Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[Chanel_Coco]

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

[ObserwujeCie]

Napisane przez klementyna1

A ja wlasnie upieklam pyszne drozdziweczki z jablkiem....mniam i zajadam z mlekiem, kto chce to wpadać

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

To jest moja ulubiona pozycja, już się zastanawiam jak to będzie jak nie będę mogła spać na brzuchu. Bo naprawdę ciężko mi zasnąć na boku a o plecach to już w ogóle nie ma mowy.

je tez sie zastanawiam. staram sie zasypiac na lewym boku, ale budze sie i tak na brzuchu...

Napisane przez Mokka_83

my mieliśmy dziś żurek - Tz nagotował cały gar

ale mi sie przy Was smaki wkrecaja zuuurreekk

Napisane przez Mokka_83

z Maluchem wszystko ok Choć widze, że troszkę tempo wzrostu zmalało w porównaniu z tym co było na początku.

dzieci roznie rosna. doktorek mowi, ze wachniecia moga byc nawet do... dwoch tygodni! (sic)

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany strasznie często i usg i koszt badania niezły. Aż takie ryzyko ?

heh... mialam plamienia/krwawienia. niewiadomo skad... potem to lozysko. poza tym nie wytrzymalabym (w swej histerii i panice) dluzszych przerw...
a co do ceny... mnie nie byloby stac. ale moj konkubent zadowolony z doktorka, z bliskosci od naszego mieszkania (kolezankom na parapetowce nie musialam tlumaczyc gdzie mieszkamy, bo kazda robila USG w bloku obok ), z jakosci sprzetu... ja - snobka - jestem zadowolona ze jest doktorem (tytul naukowy). najlepsze jest to ze wszyscy mysla, ze chodze do niego dlatego ze jest ordynatorem - on chyba tez tak mysli, a ja nie do konca wiem czy wybiore "jego" szpital

Napisane przez ObserwujeCie

No a poza tym zapisałam się na 31 października na usg połówkowe

matyldooo... ale czas leci.... dopiero genetyczne mialysmy, juz sie zapisujemy na polowkowe...
Do kogo Ty chodzisz????

Napisane przez moni_ka.g

nie brałam nigdy dupka, mój gin chyba luteinowy.

heh a ja na jednym i drugim leku jade...

Napisane przez moni_ka.g

ja też blenderuję, bo mąż nie tyka, nawet mięso bo takiego z zupy nie zje. a zblenderowanego nie czuje to je i mówi, że dobre bo mięso nie pływa

hehe to moj marchewke zje. ale juz selerek albo pietrucha - jakby cialo obce plywalo

Napisane przez moni_ka.g

zjadłabym spagetti, muszę powiedzieć chłopu jak zrobić, bo on tylko z sosem z torebki robił i takie najbardziej lubi a mi to śmierdzi chemią i muszę mieć z pomidorkami z puszki, mięskiem mielonym, cebulką, czosnkiem, na koniec posypane żółtym serkiem.. mniam

to zapraszam do mnie. robie jak Ty. tylko dzis jeszcze wrzucilam papryki, cukinie - zeby Torresik jakies warzywka mial
no i + oliwki

Konkubent zakupil Owoce Świata "Zurawina". jestem zbulwersowana skladem zurawiny nawet w skladzie nie ma moi rodzice dzis byli na zbiorze zurawiny i w sobote dostane prawdziwa zurawine

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Chanel_Coco

Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka.

doczekasz coruni! bedzie zadowolona ze starszego brata

Napisane przez klementyna1

A ja wlasnie upieklam pyszne drozdziweczki z jablkiem....mniam i zajadam z mlekiem, kto chce to wpadać

wow. yamiiii.

[LiwkaO]

Mokka - też dostałam 300zł więcej do wypłaty, więc w budżetówce to liczą jakoś inaczej masz racje)) z tym, że nie minęło jeszcze 30 dni jak jestem na L4 więc to płacił pracodawca a ciekawe jak zapłaci ZUS za miesiąc juz. Jakby tak było cały czas to byłoby cudownie

[bmma]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

Gratulacje.
Ja też czekam na następne USG i potwierdzenie, ma być baba Proszę

[Chanel_Coco]

Napisane przez bmma

Gratulacje.
Ja też czekam na następne USG i potwierdzenie, ma być baba Proszę

Dziękuje. Tylko się nie nastawiaj tak jak ja bo potem efektem tego są niepotrzebne łzy. Aż mi teraz głupio, wstyd i mam wyrzuty że się tak zachowałam.

[bmma]

Boję się, że mogę się podobnie zachować.
Już oczka wilgotniejsze, niż zwykle
Syn chce brata

[LiwkaO]

Napisane przez Chanel_Coco

Dziękuje. Tylko się nie nastawiaj tak jak ja bo potem efektem tego są niepotrzebne łzy. Aż mi teraz głupio, wstyd i mam wyrzuty że się tak zachowałam.

Oj nie miej do siebie pretensji u Ciebie w rodzinie jak u w mojej z tym, że u mnie same baby i u mnie też będzie baba. Też miałam takie chwile przed poznaniem płci, że nastawiałam się na chłopaka. Nawet przeglądałam na allegro typowo męskie zestawy ubrań itd. Jednak gdzieś tam podświadomie i tak czułam, że będzie dziewczynka, więc po potwierdzeniu płci nie reagowałam tak emocjonalnie jak Ty W tym momencie strasznie się cieszę, że będę miała córeczkę i że to kolejna dziewczynka u nas w rodzinie. Będziesz miała tak samo i pewnego dnia powiesz, że nie zamieniłabyś synka na żadną babę

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

heh... mialam plamienia/krwawienia. niewiadomo skad... potem to lozysko. poza tym nie wytrzymalabym (w swej histerii i panice) dluzszych przerw...
a co do ceny... mnie nie byloby stac. ale moj konkubent zadowolony z doktorka, z bliskosci od naszego mieszkania (kolezankom na parapetowce nie musialam tlumaczyc gdzie mieszkamy, bo kazda robila USG w bloku obok ), z jakosci sprzetu... ja - snobka - jestem zadowolona ze jest doktorem (tytul naukowy). najlepsze jest to ze wszyscy mysla, ze chodze do niego dlatego ze jest ordynatorem - on chyba tez tak mysli, a ja nie do konca wiem czy wybiore "jego" szpital

Za dobrą opiekę i poczucie bezpieczeństwa warto zapłacić Dobry gin w ciąży to podstawa ! Lub przynajmniej taki co uspakaja

Napisane przez pani22ka

Konkubent zakupil Owoce Świata "Zurawina". jestem zbulwersowana skladem zurawiny nawet w skladzie nie ma moi rodzice dzis byli na zbiorze zurawiny i w sobote dostane prawdziwa zurawine [COLOR="Silver"]

Z tymi składami to masakra , trzeba wszystko czytać

Napisane przez pani22ka

doczekasz coruni! bedzie zadowolona ze starszego brata

.

Starsi bracia są spoko, gdzieś na poziomie liceum bardzo żałowałam że nie mam wiadomo, starszy brat = fajni brata koledzy

Napisane przez Chanel_Coco

Dziękuje. Tylko się nie nastawiaj tak jak ja bo potem efektem tego są niepotrzebne łzy. Aż mi teraz głupio, wstyd i mam wyrzuty że się tak zachowałam.

Nie przejmuj się nie ma co się katować, to hormony. Ja ostatnio się poryczałam bo mi się buraczki od Mamy skończyły, Mąż myślał że odlecę i on też zresztą

[Villga]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

Gratulacje zdrowej dzidzi!
Nie przejmuj się za bardzo swoją reakcją. Przecież chłopca też będziesz kochać tylko nastawienie miałaś inne. Jeszcze będziesz mieć córcię Ja tam zawsze chciałam mieć starszego brata

[megi-megi]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

Wiesz... w poprzedniej ciąży też bardzo chciałam córeczkę. Nawet do końca niemal wierzyłam w cud Co prawda aż tak mocno nie przeżyłam, ale tak sobie myślałam, że co ja będę z takim chłopcem robić, nawet nie wiem, jak się bawić i w ogóle byłam pro córeczka. Chociaż stopniowo oswajałam się z tą myślą, że jednak jest siusiak. No ale zmierzam do tego, że po porodzie zwariujesz tak na punkcie synka, że na 100% dziewczynka nie przyjdzie Ci do głowy - obiecuję Ci to. Więc głowa do góry

[Sunshine833]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

za to że bejbe zdrowe
a co twojego płaczu to ja tam się nie dziwie...jesteśmy w jakimiś tak mega dziwnym stanie, i takie emocje nami targają, że jestem w stanie sobie wyobrazic, że skoro tak marzyłaś o dziewczynce to mogly lezki poleciec jak okazalo sie ze chlopak...i mi sie wydaje ze to nie dlatego ze jestes zawiedzona itp, ale tak po prostu ze marzyla ci sie ksiezniczka, bo kazda z nas po cichu marzy kogo by chciala miec...moze glosno nie powie tego i twierdzi ze byle zdrowe ale na pewno gleboko gleboko wolalaby kogos bardziej tak wiec wcale nie jestes wyrodna matka nie przejmuj sie a tak swoja droga to zazdroszcze ci tego siusiora

[nestelle]

Napisane przez Mokka_83

A ja dzis po wizycie - z Maluchem wszystko ok Choć widze, że troszkę tempo wzrostu zmalało w porównaniu z tym co było na początku. Około 9 tygodnia to rozmiar malucha z usg wyprzedzał ten z terminu OM o nawet 3 dni... A teraz to w sumie sytuacja sie odwrociła, bo wg OM jestem w 14t6d a wg usg w14t2d No ale jesli gin mówi, że wszystko ok, to mu wierze W końcu teraz już maluchy nierowno rosną

Napisane przez Villga

Dziewczyny, słyszałyście to?
Jakbyście nie wiedziały co to jest ciąża i skąd się u Was w brzuchu dzidziuś znalazł to posłuchajcie
http://www.youtube.com/watch?v=j4tjl...feature=relmfu

..ale słodkie te dzieci.... "rodzina nie może wyjąć dziecka ,tylko lekarz.bo dzieci nie są jeszcze zaszczepione przeciwko rodzinie "!!!
oj takie szczepienia były by przydatne,np.szczepienia przeciwko teściom!!!

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

za wizytę,najważniejsze ,że mały zdrowy!
oj, musisz poprostu oswoić się z tą myślą-ja akurat nigdy nie oczekiwałam konkretnej płci (a mam chłopca,dziewczynkę i teraz ma być chłopiec)ale na pocieszenie powiem Ci ,że chłopcy to takie słodke przylepy ... ! Jak się urodzi i zobaczysz tą słodką,prześliczną mordeczkę wtulającą się w Ciebie to zapomnisz o tym co teraz pomyślałaś i stanie się on "całym Twoim światem".....

[Tasia34]

Melduję się tylko, że żyjemy i wszystko ok, ale nie mam czasu chwilowo na nadgonienie wątku - w pracy zajęta jestem, wieczorami padam, a szczególnie oczy od monitora
Może jutro znajdę chwilę i coś napiszę o moich wizytach lekarskich.
Papatki i miłej nocy!

[anika_s]

Witam ja własnie wróciłam do domku. Wizyta ok. Maluszek rewelacja, serce bije jak szalone ma już całe 6,75cm i jest piękny.
Wierci się niesamowicie, pewnie ma to po TŻ - piłkarz amator przezierności i te inne ok
na bakterie w moczu dostałam żuravit.
26-10 kolejna wizyta. uff ależ ulga i jestem taka szczęśliwa
zdjęcie buźki z profilu bobasa prześle jutro bo dziś już padam na pysk

Dobrej Nocy

[strippi]

Napisane przez Agnjeska

Ja mam mrożone ciasto na sajgonki w zamrażalniku (;

ooo a jest takie??

Napisane przez Villga

To ładnie Ci obrzydza heheh.
Następnym razem powiedz mu, że to Ci bardziej psem albo szczurem niż kotem smakuje i ciekawe co powie

będę musiała

Napisane przez Agateczka*

No właśnie podobno nie wszystkie witaminy są dobrze tolerowane, i widocznie musisz sobie dopasować takie abyś nie miała nudności

super, gratulacje pierwszego kopniaka

nos-pę możesz brać

No szkoda tylko, że tyle one kosztują, a po 2 tabletkach ostawiam :/ i muszę próbować nowych
w 1 ciąży jadłam Feminatal i chyba teraz też kupię

Napisane przez Mokka_83

już nie mogę się tego doczekać

już niedługo

Napisane przez Mokka_83

A ja dzis po wizycie - z Maluchem wszystko ok Choć widze, że troszkę tempo wzrostu zmalało w porównaniu z tym co było na początku. Około 9 tygodnia to rozmiar malucha z usg wyprzedzał ten z terminu OM o nawet 3 dni... A teraz to w sumie sytuacja sie odwrociła, bo wg OM jestem w 14t6d a wg usg w14t2d No ale jesli gin mówi, że wszystko ok, to mu wierze W końcu teraz już maluchy nierowno rosną
Aha, no i dostałam zwolnienie na miesiąc - do kolejnej wizyty a do tego jeszcze rozmawaiłyśmy na temat mojego pobytu w szpitalu - moja gin nie jest przekonana, że te krwawienia pochodzily z nadżerki. Oglądała mi szyjke i powiedziała, że coś tam na szyjce jest - pobrała z tego cytologię ale jej zdaniem to nie nadżerka - tylko po prostu szyjka w ciąży jest bardziej rozpulchniona i wrażliwa na urazy. Jednak dla spokojności zaproponowała żebym sobie poszła na kolkoskopię gdy juz będę miała wyniki cytologii... Zobaczymy... "5 zl" to pewnie nie będzie kosztowało

no rozmiar malucha teraz będzie się zmieniał i raz będzie taki i raz taki
a co do badania, to niestety, ale mam nadzieję, że wszystko wyjdzie ok

Napisane przez megi-megi

Dobrze, że przypominasz - jak wstaję lub siadam boli mnie okolica krzyża - no jak stara baba się robię... Z Igorem w ciąży też tak miałam...ale w okolicach 6-7 miesiąca a nie 4.

no ja już smaruję maścią końską

Napisane przez maria28

Ale super!!!


Zeżarłam na obiad górę frytek z keczupem Ale postanowilam sie poprawić na kolacje i zjeść ser biały z pomidorem i ogórkiem

smaka robisz

Napisane przez Villga

Dziewczyny, słyszałyście to?
Jakbyście nie wiedziały co to jest ciąża i skąd się u Was w brzuchu dzidziuś znalazł to posłuchajcie
http://www.youtube.com/watch?v=j4tjl...feature=relmfu

uwielbiam te maluchy

Napisane przez moni_ka.g

nie brałam nigdy dupka, mój gin chyba luteinowy.

a moja dupkowa, bo kolejny raz mam ;/

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

oj nie zamartwiaj się humorem po badaniu bo to normalne!!
Dopisałam
za wizytę!

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez anika_s

Witam ja własnie wróciłam do domku. Wizyta ok. Maluszek rewelacja, serce bije jak szalone ma już całe 6,75cm i jest piękny.
Wierci się niesamowicie, pewnie ma to po TŻ - piłkarz amator przezierności i te inne ok
na bakterie w moczu dostałam żuravit.
26-10 kolejna wizyta. uff ależ ulga i jestem taka szczęśliwa
zdjęcie buźki z profilu bobasa prześle jutro bo dziś już padam na pysk

Dobrej Nocy

za wizytę

[megi-megi]

Ale fajnie, że wszystkie wizyty u lekarza poszły dobrze
Może zła passa się już skończyła na dobre - teraz czas na narzekanie, jakie mamy wielkie i ciężkie brzuchy itd. a nie banie się o malucha


Boziu - dzisiaj z koleżankami rozmawiałam o porodzie i tej późnej ciąży - ale dziwne rzeczy się mi przypomniały, np. jak zakładałam majtki pod koniec ciąży - rzucałam majtki na podłogę, wtykałam stopy w otwory i jakoś w jeden bok się wyginałam, żeby podciągnąć. Skarpetki czasem musiał mi tż zakładać, bo nie dawałam rady Ale atrakcje nas czekają

[Dragusia88]

chanel coco gratulacje ze wszystko dobrze . Noi co tu sie dzieje same chlopy jeszcze sie okaze ze michalinka od liwki bedzie jedyna hehe. Ale zeby i dla mnie siusiakow starczylo. Hehe. anika s gratuluje wizyty super ze maluszek zdrowy. ja juz po barwach szczescia teraz lesna gora hehe

[Villga]

Napisane przez megi-megi

Boziu - dzisiaj z koleżankami rozmawiałam o porodzie i tej późnej ciąży - ale dziwne rzeczy się mi przypomniały, np. jak zakładałam majtki pod koniec ciąży - rzucałam majtki na podłogę, wtykałam stopy w otwory i jakoś w jeden bok się wyginałam, żeby podciągnąć. Skarpetki czasem musiał mi tż zakładać, bo nie dawałam rady Ale atrakcje nas czekają

O mamo! Toż to trzeba chyba najpierw ćwiczyć rzuty, żeby się te majtki odpowiednio ułożyły! Chyba już zacznę
Moja mama była w ciąży ze mną baaardzo gruba bo się ułożyłam poprzecznie i opowiadała, że tato mył jej nawet nogi, bo żadnym sposobem nie dosięgnęła... Ładnie mamę urządziłam, mam nadzieję, że moje dzidzi takie nie będzie wygodne i mnie aż tak "nie rozepcha"

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

chanel coco gratulacje ze wszystko dobrze . Noi co tu sie dzieje same chlopy jeszcze sie okaze ze michalinka od liwki bedzie jedyna hehe. Ale zeby i dla mnie siusiakow starczylo. Hehe. anika s gratuluje wizyty super ze maluszek zdrowy. ja juz po barwach szczescia teraz lesna gora hehe

Widzę Dragusia, że mamy taka samą rozkładówke TV haha

[Agnjeska]

Ja też wróciłam w końcu od położnej, jakaś inna była mało sypatyczna -.- łaskawie dała mi nowe skierowanie na ustalenie grupy krwi, chociaż twardo twierdziła że to raczej w Polsce się pomylili wszak to tak dawno temu było... A ja jednak chcę 100% pewności mieć... no ale serducho bije więc jest ok. Na bóle głowy oczywiście kazała brać paracetamol
Następna wizyta 24.10 a usg połówkowe 30.10
No i dzisiaj kolejna ee wymiana argumentów z moim tżtem... no i on upiera się żeby kupić mieszkanie a ja się boje bo pracujemy w jednej firmie i jakby coś się z firmą stało to oboje tracimy pracę a w tych czasach wiadomo jak z pracą jest...
Strippi no jest ^^

Chanel_Coco wiesz... ja też bardzo bym chciała dziewczynkę... staram się o tym nie myśleć bo mimo wszystko przeczucie mówi mi co innego a nie chciałabym rozczarowania... ale kurczę pewnie kochane będzie tak samo czy to chłopak czy dziewczyna (;

[maria28]

Napisane przez Chanel_Coco

Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

Nie martw się, to wcale nie jest dziwna reakcja. dobrze, że wszystko w porządku

U nas mąż się bardziej nastawił niż ja i chce córeczkę, już ją widzi oczyma wyobraźni. Musze go stopować, że przecież nie wiadomo i niech się tak nie nastawia. On twierdzi, że kto jak kto, ale ojciec wie, co będzie, a on wie, że będzie dziewczynka

Napisane przez anika_s

Witam ja własnie wróciłam do domku. Wizyta ok. Maluszek rewelacja, serce bije jak szalone ma już całe 6,75cm i jest piękny.

Super!!

Napisane przez megi-megi

ale dziwne rzeczy się mi przypomniały, np. jak zakładałam majtki pod koniec ciąży - rzucałam majtki na podłogę, wtykałam stopy w otwory i jakoś w jeden bok się wyginałam, żeby podciągnąć. Skarpetki czasem musiał mi tż zakładać, bo nie dawałam rady Ale atrakcje nas czekają

Nie strasz

Napisane przez Dragusia88

chanel coco gratulacje ze wszystko dobrze . Noi co tu sie dzieje same chlopy jeszcze sie okaze ze michalinka od liwki bedzie jedyna hehe. Ale zeby i dla mnie siusiakow starczylo. Hehe. anika s gratuluje wizyty super ze maluszek zdrowy. ja juz po barwach szczescia teraz lesna gora hehe

Dragusia, właśnie, jak to z nasza arytmetyka dzieciową teraz, kiedy chłopiec, kiedy dziewczynka. Ty to jakoś kontrolujesz, ja się już pogubiłam.

[Luna0]

Napisane przez Agateczka*

No to świetnie, że wszystko ok i możesz być spokojna
właśnie a co tam z tym siusiakiem?

no to będzie smarowanko

Siusiak dopiero na połówkowym, bo ja mam USG w szpitalu na bardzo starym sprzęcie więc nie ma szans zresztą mój lekarz raczej powściągliwy co do płci.. tym bardziej ze dziś malucha nawet nie mierzył bo to było usg zeby sprawdzic tego mięśniaka
już miałam 6 USG od początku

elancyl bardzo fajny, taki wodnisty więc starczy na długo i szybciutko się wchłania, nie zostawia w sumie żadnej warstwy, jestem bardzo zadowolona, tylko zapach mi sie nie podoba nie jest dzieciecy tylko raczej apteczny ale nie jest tez mocny wiec jak umyje rece to z brzucha go nie czuje

Napisane przez LiwkaO

No to prawda kręgosłup rzuca się w oczy. Chociaż mnie bardziej ciekawi wielka głowa

A mnie długie nogi a duża głowa to normalne, uczyłam się o tym że w takim stadium ma być tak duża jak reszta ciała więc dzieląc dziecko na dwie równe częsci będzie głowa i cały tłów

Napisane przez ObserwujeCie

l
Tyle bym się naklęła robiąc tą poduszkę, że chyba bym to odchorowała Babcie oby dwie mam pracujące i jakoś już widzę jak moją Mama siedzi i mi to robi też by pewno pojechała i ją kupiła, to chyba zajęcie jak się ma dużo czasu i zdolności do tego Markowa nie musi być, jak ktoś poleca jakaś z allegro to chętnie skorzystam.

Masz racje moja mama zrobiła sobie poduszke bo zostało mi troche wkładu do fotela fatty i wszystko fajnie ale ona strazsznie skrzypi, nie uspi na niej to jednak musi byc jakis konretny matriał

Napisane przez nestelle

..ale słodkie te dzieci.... "rodzina nie może wyjąć dziecka ,tylko lekarz.bo dzieci nie są jeszcze zaszczepione przeciwko rodzinie "!!!
oj takie szczepienia były by przydatne,np.szczepienia przeciwko teściom!!!

Dokładnie to samo miałam napisać

Napisane przez anika_s

Witam ja własnie wróciłam do domku. Wizyta ok. Maluszek rewelacja, serce bije jak szalone ma już całe 6,75cm i jest piękny.
Wierci się niesamowicie, pewnie ma to po TŻ - piłkarz amator przezierności i te inne ok
na bakterie w moczu dostałam żuravit.
26-10 kolejna wizyta. uff ależ ulga i jestem taka szczęśliwa
zdjęcie buźki z profilu bobasa prześle jutro bo dziś już padam na pysk

Dobrej Nocy

brawo

Napisane przez megi-megi

Ale fajnie, że wszystkie wizyty u lekarza poszły dobrze
Może zła passa się już skończyła na dobre - teraz czas na narzekanie, jakie mamy wielkie i ciężkie brzuchy itd. a nie banie się o malucha

Dokładnie

Chanel super że z dzidzią wszystko ok i jak widzisz kazda Cie tu rozumie wiec nie martw się ani nie wyrzucaj sobie bo to normalne, człowiek płci nie może zaplanować i takie jest właśnie życie
każdy Cie tu wspiera więc nie zrobiłaś nic złego raz,dwa się przyzwyczaisz

Ja szczerze mimo ze chciałam chłopczyka to nie wierzyłam że bede miec bo zycie zawsze mi robi na przekór I jak sie okazalo ze mam no to w sumie sie nie ucieszyłam, bo tak naprawde bylo mi to kompletnie obojętne Wydaje mi sie ze łatwiej byloby mi złapać kontakt z brzuchem gdyby to była dziewczynka pewnie dlatego ze siostra ma dziewczynki a takto chodok ale chciałam i nadal chce zobaczyc jak to jest miec tego z siusiakiem

[nestelle]

Napisane przez Luna0

tylko zapach mi sie nie podoba nie jest dzieciecy tylko raczej apteczny ale nie jest tez mocny wiec jak umyje rece to z brzucha go nie czuje

........tak sobie pomyślałam,że jeszcze troszkę i jak brzuszek podrośnie to będze szansa i z brzucha czuć zapach......

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez Luna0

Ja szczerze mimo ze chciałam chłopczyka to nie wierzyłam że bede miec bo zycie zawsze mi robi na przekór I jak sie okazalo ze mam no to w sumie sie nie ucieszyłam, bo tak naprawde bylo mi to kompletnie obojętne Wydaje mi sie ze łatwiej byloby mi złapać kontakt z brzuchem gdyby to była dziewczynka pewnie dlatego ze siostra ma dziewczynki a takto chodok ale chciałam i nadal chce zobaczyc jak to jest miec tego z siusiakiem

....ja jak już dowiedziałam się w pierwszej ciąży ,że będzie chłopiec ,choć wcześniej miałam już przeczucia to jedną z pierwszych moich myśli było" co ja zrobię z siusiakiem,jak to obsłużę?"-bo ja nigdy nie miałam styczności z małymi dziećmi...i jakoś tak osługa dziewczynki wydawała mi się łatwiejsza..... jak Kuba się urodził to nawet nie pamiętałam o wcześniejszych obawach...żadnych problemów nie miałam. Paradoks polegał na tym,że jak byłam w ciąży z Ninką to zadawałam sobie podobnoe pytanie:"co ja zrobię z pipulką ,jak ja to obsłużę...?" , no a teraz...pytań sobie nie zadaję .....

[strippi]

Napisane przez Dragusia88

Noi co tu sie dzieje same chlopy jeszcze sie okaze ze michalinka od liwki bedzie jedyna hehe.

ale będzie miała branie



Agnjeska -dziękuję za uświadomienie, nawet nie wiedziałam o czymś takim

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

A ja wlasnie upieklam pyszne drozdziweczki z jablkiem....mniam i zajadam z mlekiem, kto chce to wpadać

uważaj, bo daleko do Ciebie nie mam. tylko adresu nie znam

Napisane przez Chanel_Coco

Ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, rośnie zdrowo. Moje wyniki wykazały początki anemii, dostałam żelazo do łykania no i wiadomo oprócz tego witaminki. Jeżeli chodzi o płeć to odrazu na początku usg gin powiedziała, że maluch dobrze ułożony i że powinniśmy dziś poznać. No i faktycznie, za chwile pokazała mi siusiaka, tak wyraźny, że ciężko go było nie zauważyć. Zawołała tż i miał sam rozpoznać, ale on wystarczy że spojrzał na moją minę i odrazu wiedział że chłopiec. Chciałam dziewczynkę, bardzo chciałam, u mnie i u tż w rodzinie dookoła same chłopy. Pani dr powiedziała że na 99% chłopczyk. Potem zmierzyła mu jeszcze główkę i nóżkę. Pokazała nam rączkę, hehe drapał się po pupci.
Po tym co teraz napisze pomyślicie, że coś ze mną nie tak. Wyszłam z gabinetu i się rozpłakałam, wiem głupie jest moje zachowanie, bo powinnam się cieszyć że dzidziuś zdrowy. I cieszę się że zdrowy i że prawidłowo się rozwija. Ale naprawdę tak marzyłam o dziewczynce, od początku wierzyłam w to że to będzie dziewczynka. Najgorzej się tak nastawić. Teraz już mi trochę emocje opadły i zaczynam racjonalnie myśleć. Oswajam się z myślą że będziemy mieć synusia. Także Strippi możesz dopisać kolejnego chłopczyka do listy. Swoją drogą coś męski się robi ten nasz wątek....

dobrze, że z maleństwem ok. ja też nastawiałam się na dziewczynkę, tak czułam od samego początku i chyba poczułam się troszkę zawiedziona jak lekarz powiedział, że chłopak. ale przekonuję się już i przyzwyczajam do myśli o chłopcu. dziewczynka będzie druga. może.

Napisane przez pani22ka

to zapraszam do mnie. robie jak Ty. tylko dzis jeszcze wrzucilam papryki, cukinie - zeby Torresik jakies warzywka mial
no i + oliwki

chętnie! papryką i cukinią też bym nie pogardziła. na jutro mam leczo

Napisane przez Agnjeska

Ja też wróciłam w końcu od położnej, jakaś inna była mało sypatyczna -.- łaskawie dała mi nowe skierowanie na ustalenie grupy krwi, chociaż twardo twierdziła że to raczej w Polsce się pomylili wszak to tak dawno temu było... A ja jednak chcę 100% pewności mieć... no ale serducho bije więc jest ok. Na bóle głowy oczywiście kazała brać paracetamol

dziwna położna, przy rozbieżności nie ma innej opcji jak nie zrobić ponownie. przecież to nie jest dla twojej wygody, tylko dla bezpieczeństwa i zdrowia, bo jak masz Rh- a dziecko + to musisz dostać zastrzyk po porodzie, a w razie silnych krwawień profilaktycznie powinni dać. to, że dawno temu nie ma znaczenia, to się nie zmienia. chociaż ja miałam robioną 2 czy 3 razy już, pierwszy raz dzień po urodzeniu, potem kiedyś przed pobytem w szpitalu.

[kasia86bgo]

witajcie, qrde na nic nie mam czasu. ledwo co czlowiek w miare doszedl do siebie to juz sie bieganina zaczela
praca szkola dom praca szkola, dzis mialam oddac 'prace domowa' z poniedzialkowego kursu, nie dalam, sie gostek pyta 'dlaczego?' to ja mu grzecznie ze kiedy jak w pon wrocilam o 22 do domu we wtrek szlam na 11 do 19, a dzis zaczelam o 8 do 16 a od 17 juz kurs sie zaczol, i ze oddam mu w nast poniedzialek i ze kazde zadania tak bd oddawala. ehh masakra

lecz najwazniejsze KUPIONE BILETY DO POLSKI 27.11 do 8.12 w pracy napisalam w kalendarzu, mamy taki specjalny gdzi episzesz kiedy chcesz miec wolne. i szef dzis powiedzial ze nie ma problemu zebym nie poleciala. no to ja to ze fajnie, bo w sumie juz bilety kuplam. a pozniej to juz bedzie troche obaw z mej strony do latania.

czekam teraz na papier z KOKO z data, na kiedy mam sie stawic na usg. mogli by sie pospieszyc, bo ost czasu mam pojeCHNe mysli no ale jak zobacze uszlysze, to sie dopiero uspokoje.


oki lece myju myju i do spania, jutro kolejny dzien w pracy i tylko piateczke wolny, a potem maly maraton 12 dni bez wolnego w tym 4 dni od rana do wieczora, zyc nie umierac

[strippi]

też chyba uciekam spać, bo zasypiam na siedząco
dobranoc kochane

[Dragusia88]

Napisane przez LiwkaO

Widzę Dragusia, że mamy taka samą rozkładówke TV haha

Napisane przez Agnjeska

Ja też wróciłam w końcu od położnej, jakaś inna była mało sypatyczna -.- łaskawie dała mi nowe skierowanie na ustalenie grupy krwi, chociaż twardo twierdziła że to raczej w Polsce się pomylili wszak to tak dawno temu było... A ja jednak chcę 100% pewności mieć... no ale serducho bije więc jest ok. Na bóle głowy oczywiście kazała brać paracetamol
Następna wizyta 24.10 a usg połówkowe 30.10

za serducho
na ból glowy to w polsce by ci to samo powiedzieli

Napisane przez maria28

Dragusia, właśnie, jak to z nasza arytmetyka dzieciową teraz, kiedy chłopiec, kiedy dziewczynka. Ty to jakoś kontrolujesz, ja się już pogubiłam.

eh ja już nic nie wiem było 4:1 a teraz już 6 chłop a baby ani widu ani słychu może to się jakoś podwaja? 4:1 potem 8:1 potem 16:1 hehe byle dla mnie siusiaków nie brakło ale czuje że tą dziewczyną następną będzie moja 4.10

Napisane przez kasia86bgo

lecz najwazniejsze KUPIONE BILETY DO POLSKI 27.11 do 8.12 w pracy napisalam w kalendarzu, mamy taki specjalny gdzi episzesz kiedy chcesz miec wolne. i szef dzis powiedzial ze nie ma problemu zebym nie poleciala. no to ja to ze fajnie, bo w sumie juz bilety kuplam. a pozniej to juz bedzie troche obaw z mej strony do latania.

no to zapraszamy do polski

[Chanel_Coco]

Napisane przez Villga

Gratulacje zdrowej dzidzi!
Nie przejmuj się za bardzo swoją reakcją. Przecież chłopca też będziesz kochać tylko nastawienie miałaś inne. Jeszcze będziesz mieć córcię Ja tam zawsze chciałam mieć starszego brata

Napisane przez megi-megi

Wiesz... w poprzedniej ciąży też bardzo chciałam córeczkę. Nawet do końca niemal wierzyłam w cud Co prawda aż tak mocno nie przeżyłam, ale tak sobie myślałam, że co ja będę z takim chłopcem robić, nawet nie wiem, jak się bawić i w ogóle byłam pro córeczka. Chociaż stopniowo oswajałam się z tą myślą, że jednak jest siusiak. No ale zmierzam do tego, że po porodzie zwariujesz tak na punkcie synka, że na 100% dziewczynka nie przyjdzie Ci do głowy - obiecuję Ci to. Więc głowa do góry

Napisane przez Sunshine833

za to że bejbe zdrowe
a co twojego płaczu to ja tam się nie dziwie...jesteśmy w jakimiś tak mega dziwnym stanie, i takie emocje nami targają, że jestem w stanie sobie wyobrazic, że skoro tak marzyłaś o dziewczynce to mogly lezki poleciec jak okazalo sie ze chlopak...i mi sie wydaje ze to nie dlatego ze jestes zawiedzona itp, ale tak po prostu ze marzyla ci sie ksiezniczka, bo kazda z nas po cichu marzy kogo by chciala miec...moze glosno nie powie tego i twierdzi ze byle zdrowe ale na pewno gleboko gleboko wolalaby kogos bardziej tak wiec wcale nie jestes wyrodna matka nie przejmuj sie a tak swoja droga to zazdroszcze ci tego siusiora

Napisane przez nestelle

za wizytę,najważniejsze ,że mały zdrowy!
oj, musisz poprostu oswoić się z tą myślą-ja akurat nigdy nie oczekiwałam konkretnej płci (a mam chłopca,dziewczynkę i teraz ma być chłopiec)ale na pocieszenie powiem Ci ,że chłopcy to takie słodke przylepy ... ! Jak się urodzi i zobaczysz tą słodką,prześliczną mordeczkę wtulającą się w Ciebie to zapomnisz o tym co teraz pomyślałaś i stanie się on "całym Twoim światem".....

Napisane przez strippi

oj nie zamartwiaj się humorem po badaniu bo to normalne!!
Dopisałam
za wizytę!

Napisane przez Dragusia88

chanel coco gratulacje ze wszystko dobrze . Noi co tu sie dzieje same chlopy jeszcze sie okaze ze michalinka od liwki bedzie jedyna hehe. Ale zeby i dla mnie siusiakow starczylo.

Napisane przez Agnjeska

Chanel_Coco wiesz... ja też bardzo bym chciała dziewczynkę... staram się o tym nie myśleć bo mimo wszystko przeczucie mówi mi co innego a nie chciałabym rozczarowania... ale kurczę pewnie kochane będzie tak samo czy to chłopak czy dziewczyna (;

Napisane przez maria28

Nie martw się, to wcale nie jest dziwna reakcja. dobrze, że wszystko w porządku

Napisane przez Luna0

Chanel super że z dzidzią wszystko ok i jak widzisz kazda Cie tu rozumie wiec nie martw się ani nie wyrzucaj sobie bo to normalne, człowiek płci nie może zaplanować i takie jest właśnie życie
każdy Cie tu wspiera więc nie zrobiłaś nic złego raz,dwa się przyzwyczaisz

Napisane przez moni_ka.g

dobrze, że z maleństwem ok. ja też nastawiałam się na dziewczynkę, tak czułam od samego początku i chyba poczułam się troszkę zawiedziona jak lekarz powiedział, że chłopak. ale przekonuję się już i przyzwyczajam do myśli o chłopcu. dziewczynka będzie druga. może.

Kochane jesteście!
Dziękuję Wam za te wszystkie słowa pocieszenia
Nawet nie wiecie jak miło się to czyta. Aż się poryczałam, kolejny raz. Chyba mam dziś jakiś dzień płaczu. A do południa cały dzień się śmiałam jak oszalała.

Ale już mi powoli lepiej. Porozmawiałam z przyjaciółką, potem z mamą i powoli zaczynam się godzić z tym faktem, że będzie synuś
Rodzice powiedzieli, że też chcieli wnuczkę, ale zarówno w mojej rodzinie jak i u tż kobitki to rzadkość. Siusiaki, siusiaki i jeszcze raz siusiaki...hehe

Dobrej nocy wszystkim!!