Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

chyba nie przyjdzie listonosz dzisiaj
juz jest przed 11 a wczoraj byl okolo 9.30 :/

U nas listonosz kiedyś chodził 10-11, a od jakiegoś czasu przychodzi ok. 13 dopiero... wcześniej chodzą tylko w sobotę.
Czekam na paczkę z Polski-mama wysłała w zeszłą środę, myślałam że w tydzień dojdzie...

[Soleilka]

Wszystkiego najlepszego dla Klary, Emila i Filipa

Napisane przez prince_polo

hej

ja od 5 nie spie. Mam stresa przed ta komisją...... Mam andz ze przyznaja mi pieniazki

Napisane przez pumas

Soleilka, współczuję problemów zębowych. Mam to samo, z kasą tak sobie, a jeszcze to kanałowe. We wtorek idę skonczyć tego zęba, bleeeeeeeeeeeee. Może jak Cię nie boli, to przeciągnij sprawę i napraw go jak będzie kasa?

Wtedy to bym do bólu odkładała pójście, bo boje się dentystów

Napisane przez Kasik_12

Z góry bardzo Wam dziękujemy Fabi ma pewnie jakiś skok zaraz będzie dobrze zobaczysz

Oby

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny oto zdjecie paszportowe mojej kluseczki

Widać, że łobuziara

Napisane przez agunia82

niestety to nie działa wysuwa język bokiem, gryzie smoczek, rozdziawia buzię, wypycha smoczek językiem, wszystko byle się nie zassać

Fabi ma tak samo ale nie zauważyłam, żeby dziąsełka go swędziały

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Sol dzięki,nie trzeba byłojak przyjdzie to dam Ci znać
i trzymam mocno kciuki za zabieg Fabisia

Oj tam oj tam, Fabiś koledze wysłał drobny prezent

Napisane przez KarolinaPW

Piątki i czwórki to zęby które najczęsciej ulegają złamaniom po leczeniu kanałowym, dlatego powinien być po leczeniu wzmacniany wkładem lub/i koroną. Jak nie masz teraz finansów na leczenie radziłabym iść jak najszybciej do dentysty żeby Ci zabezpieczyli to złamanie- najlepiej cementem, bo fleczer się może nie trzymać. Po pierwsze wzmocni to pozostałą część, zeby i ona się nie połamała a po drugie zabezpieczy kanał przed wnikaniem bakterii z jamy ustnej, bo kanał mimo, ze wypełniony może ulec wtórnemu nadkażeniu jak ma kontakt ze śliną, po trzecie uniemożliwi wrastanie dziąsła do ubytku. A jak będziesz miała kasę to sobie zrobisz porządnie.

Dziękuję za poradę Będę później dzwonić się umówić, zobaczymy jak odległy termin mi da

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez Paulaaa23

kochana, z tego co wiem, np z własnego doświadczenia, to gdy popsuje się ząb, który dentysta już robił wcześniej, to nie płaci się drugi raz

Tak? Fajnie by było go z kasą u mnie cienko teraz Jeszcze muszę 4 raty w szkole zapłacić jakby tego było mało

[nel_a]

Napisane przez ajka89

W moim mieście biedronka jest koło biedronki i zawsze w każdej jest pełno ludzi

Na mnie np. melisa też nie działa uspokajająco...prędzej mięta a taki jest właśnie skład tej herbatki i chyba jeszcze rumianek tam jest.

Ja też!



Może jak mocno zgłodnieje i nie dostanie cyca, to będzie inaczej

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Moja Klara dzisiaj kończy miesiąc

Wszystkiego najlepszego dla Emila i Filipa

dla Klary

dziękuję dziewczyny


wojował, wojował i padł
a na dworze byliśmy może 20min

[anna99302]

Hey mamcie! mam pytanie do mam karmiących mm albo dokarmiających. Czy Wasze dzieciaczki ulewają po karmieniu?? W jakich odstępach czasowych dajecie butle? Po moim mleczku nie ulwea, ale po mm ostatnio bardzo...

[nadalka]

Napisane przez anna99302

Hey mamcie! mam pytanie do mam karmiących mm albo dokarmiających. Czy Wasze dzieciaczki ulewają po karmieniu?? W jakich odstępach czasowych dajecie butle? Po moim mleczku nie ulwea, ale po mm ostatnio bardzo...

mi nie ulewa w ogóle... a daje 2,5-4h zalezy czy zgłodnieje....

----------------------

moja aktoreczka
http://www.youtube.com/watch?v=xcZ2z...ature=youtu.be

[wvictoria]

Cześć mamuśki
U mnie nocka i poranek standardowy
Tak sobie czytam o Waszych dzieciaczkach i wychodzi mi, że moje to ideał Kuba idzie spać po kąpieli ok. 20-20.30. Śpi do 1 lub 2, szybkie karmienie piersią (max. 30 min.) i nawet go nie dam rady odbić śpi Kolejna pobudka ok. 5-6, przewijanie, karmienie mm bo neistety mleczka mojego na tyle nie ma, i po ok. 1h śpi. Pobudka ok. 8-9, znowu przewijanie, karmienie piersią lub mm (najpierw podaję pierś i jak się okazuje, że nie pojadł to robię mm). Ok. 10 znowu śpi tak do ok. 12. Pobudka, przewijanie, karmienie i w okolicach 14 śpi Budzi się przed 16 i znowu domaga się jedzenia ale zwykle zjada dużo mniej niż standardowo. Czasem zasypia, a czasem nie. W okolicach 17.30 włącza mu się marudka i do kąpieli jest noszenie na rączkach. Kąpiel ok. 19. Później ubieranie do którego zasadniczo nic nie ma Nie żeby uwielbiał, ale już się pogodzil z tym, że nago spał nei będzie i mama musi ubrać więc z tym nie walczy No i zasypia ok. 20-20.30 Zasypia bez noszenia, bujania i takich tam - kładę go na naszym łóżku, daję smoczka, przytulam i tak sobie leżymy. Jak chce spać to wypluwa smoczka, ziewa i zasypia Późnej przekłądam do łóżeczka i do 1-2 spokój
Najdłuższy płacz nie trwał nawet 2 min. On płacze tylko jak jest głodny lub go brzueszek pobolewa.Ale to dwa różne rodzaje płaczu. Kłopoty brzuszkowe są rano bo w nocy nie dam rady go odbić. Wtedy pomaga bobotic. Jedyny problem to taki, ze na mm musze go dopajac a on nie chce pic ani herbatek ani wody wiec wlewam w niego troche na sile a on walczy z butelka
A gorsze dni miał dwa i objawiały sie tym, ze caly czas na raczkach (bez placzu) i spal, a jak odkladalam do lozeczka to marudzenie. Ale to tylko 2 dni i byl to prawdopodobnie skok bo to byl 5 tydzien.

a teraz wstal o 12.10, przewinelam, nakarmilam i znowu przysypia (jest 12.36).

Napisane przez depoison

Ech, kto ją tam wie..
Mój mąż też ponoć jako dziecko tak potwornie się wydzierał. I trwało to znaaaacznie dłużej, niż 3 miesiące. Do tej pory cała rodzina się zastanawia, co mu było. Dwójka pozostałych dzieci - z tych samych rodziców, wychowywana tak samo i w takich samych warunkach - już była "normalniejsza", żadne nie wyło godzinami z tylko sobie znanego powodu.

to moze to po mezu? moja mama mowi, ze ja bylam grzeczna, a maz, to wiem od tesciowej, potrafil gidzine patrzyc sie na raczke i nia bawic w lozeczku moze to tez dlatego, ze ja od marca bedac w ciazy lezalam i mialam sie niczym nie denerwowac, nie pilam kawy, herbaty, totalny spokoj i luz nawet chlopcy z pracy jak dzwonili to tylko zapytac jak sie czuje

Napisane przez nadalka

Depoison, u nas ja też raczej stawiam na nudę i potrzebę bliskości. Problemów brzuszkowych nie ma, bo jak mocno płacze to wystarczy wziąć na ręce i pochodzić, bo oczywiście siedzenie na kolanach jej nie wystarcza

to u Ciebie to moze byc z nudow
a tesc - super niania z niego
wiem, ze karmisz chyba bebiko? mam do oddania prawie cale opakowanie 360g, chcesz? zuzylam moze z 10 miarek ale Kubie nie podeszlo a szkoda bo sie zmarnuje.

Napisane przez prince_polo

hej

ja od 5 nie spie. Mam stresa przed ta komisją...... Mam andz ze przyznaja mi pieniazki

za komisje, bedzie dobrze.
obsrany palec na szczescie

Napisane przez nel_a

Emiś kończy dziś miesiąc

a Kuba konczy dzis 6 tygodni

Napisane przez agunia82

Dziewczyny no i Lu obraziła się na butelkę na dobre I co ja mam teraz zrobić? Za tydzień idziemy na wesele, mała miała zostać z dziadkami, miałam jej zostawić odciągnięte mleczko żeby ją nakarmili, a w takiej sytuacji to wszystko się komplikuje...

a daleko od domu to wesele? bo moze babci sie uda nakarmic jak Lu nie bedzie widziala mamy. a jak nie to zawsze mozesz szybko, jesli to niedaleko, podjechac i nakarmic. moze ona marudzi bo wie, ze mama jest to da cyca, a jak mamy nie bedzie to moze sie przekona??

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny oto zdjecie paszportowe mojej kluseczki

cudna zacznij kupowac spinki bo bedzie co wiazac

Napisane przez hanjah

Śliczne Sami robiliście?
My też musimy się zabrać w końcu za te zdjęcia Z Marysią to spoko, ale nie wiem czy Dorotka tak wysiedzi żeby jej zrobić zdjęcie jak ma jednocześnie otwarte oczy, zamkniętą buzię i patrzy na wprost

zrobcie 3 zdjecia i polaczcie w jedno w photoshopie

Napisane przez karolka110

no u nas też tylko gaziory są, kolek na szczęście brak....sab simplex średnio działa i mama mi z PL delicol podeśle....zobaczymy....

ja się bardzo cieszę, że to karmienie u Nas jakoś się w końcu unormowało i Lila je co 3 niekiedy, co 2,5h.....myślę, że to wielka zasługa dokarmiania MM, ale cóż począć, jak czort był ciągle głodny....piersi opróżnia, spokojnie się napełniają, ona dojada MM i wszyscy są szczęśliwi

no dobre podejscie z karmieniem mm - to nie koniec swiata

Napisane przez karolka110

wiecie co spotkałam wczoraj znajomą Polkę, męża ma Niemca, ma już 3 letnią córkę Kingę i 2 września urodziła drugą, pytam jak dała na imię a Ona mi na to Nawojka-to podobno stare polskie imię....strasznie wymyślne, ale tu w DE nikogo nie zdziwi, skoro spotkałam się z Kingami, Princae'ami oraz Milką

Nawojka??? moja kolezanka dala corce na imie Lala...

no i nie spi jednak - zrobil kupe i przy przewijaniu sie rozbudzil. ale polegnie po powieki ciezkie...

[Mandragorrka]

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów
Emil, Klara i Filip

KarolinaPW szczerze Cię podziwiam. Masz bardzo bardzo wymagające dzieciątko.

Napisane przez Maciejka__

Odpisuję etapami, bo bywało, że cytowałam i pisałam dużo, a później musiałam zająć się Różą i gdzieś mi to ginęło.

Heheh robię tak samo Ile to razy było, że przeczytałam wszystko, pocytowałam a potem nie miałam już czasu żeby odpisać. Jak zabierał się za odpisywanie to zostawały mi 3 cytaty na krzyż

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny oto zdjecie paszportowe mojej kluseczki

Ślicznie Nie mogę na patrzeć się na włoski Amelki

Napisane przez chce_byc_mama

Mam problem z publicznym karmieniem piersia no nie potrafie mam taka blokade w mozgu... a jak pojade do polski to nie wyobrazam sobie np karmic w samolocie piersia, ja wiem ze to naturalne i zupelnie normalne ale moj mozg mowi : nie.

Ah ten mózg
ja tam nie mam żadnych oporów, tylko jak już muszę to staram się zrobić to tak,aby nie świecić cycem. Potem jeszcze zakrywam się pieluszką i jest super.

Napisane przez phdwao

r
wszamałan świezą drożdżóweczkę z budyniem, teraz kawka bezkofeinowa i czekam ża dzieć sie obudzi-spi już 2,5h
kupiłam przpeiekne farby by pomalowa pokój Jasia, byłam w meiszalni wiec mam odcienie idealne, będzie zielono niebieski, ale kolorki świetne
a mąż sprząta

No i dobrze niech sprząta, Ty się namęczyłaś wybierając kolorki

Napisane przez Paulaaa23

Myślę nad ścięciem włosów do ramion, przeszkadzają mi tylko i chodzę i tak ciągle w spiętych

Ja mam krótkie więc nie mam żadnego problemu
Zmiana fryzury to bardzo dobry pomysł - mi wizyta u fryzjera zawsze poprawia humor.

[Konczita]

Napisane przez Kasik_12

W Realu jest teraz promocja i kosztuje 33.49 więc jeszcze taniej .BO moje mleczko które teraz uzywamy kosztuje 28.50 za tylko 350 gram ... herbatkę Hipp uspakajająca

w realu jest mleko hippa ? wow ..muszę jechać

[Soleilka]

Fabi usnął i szkoda mi go budzić, a muszę wyjść na miasto

[KarolinaPW]

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny oto zdjecie paszportowe mojej kluseczki

Śliczna klusia

Napisane przez karolka110

wiecie co spotkałam wczoraj znajomą Polkę, męża ma Niemca, ma już 3 letnią córkę Kingę i 2 września urodziła drugą, pytam jak dała na imię a Ona mi na to Nawojka-to podobno stare polskie imię....strasznie wymyślne, ale tu w DE nikogo nie zdziwi, skoro spotkałam się z Kingami, Princae'ami oraz Milką

Pierwsze słyszę o takim imieniu mieli fantazję

Napisane przez anna99302

Hey mamcie! mam pytanie do mam karmiących mm albo dokarmiających. Czy Wasze dzieciaczki ulewają po karmieniu?? W jakich odstępach czasowych dajecie butle? Po moim mleczku nie ulwea, ale po mm ostatnio bardzo...

Mój ulewa po każdym ale po mm najbardziej, chlusta wręcz
Podaję zapisany rzez pediatrę Gastrotuss Baby ale nie widzę poprawy

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Karolina kupiliście huśtawkę???

Tak ale w rezultacie trochę inną - taką wybraliśmy ją bo ma przekładane siedzisko i buja się w róznych kierunkach
bardzo fajna sprawa, choć jak mały ma atak ryku to na niej też się nie uspokoi

Zapomniałam-najlepsze życzenia dla Klary Filipka i Emila

[karolka110]

Napisane przez anna99302

Hey mamcie! mam pytanie do mam karmiących mm albo dokarmiających. Czy Wasze dzieciaczki ulewają po karmieniu?? W jakich odstępach czasowych dajecie butle? Po moim mleczku nie ulwea, ale po mm ostatnio bardzo...

moja ulewa po moim i po MM też, nie ma reguły, czy odbije czy nie i tak ulewa, raz więcej raz mniej, nieraz wydaje mi się że bardzo dużo niestety....moje je co 3h

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

WViktoria Lala???to już Nawojka lepsze....choć już sama nie wiem...a ta Lala to w Polsce??

[nadalka]

Wiktoria to mogę chcieć A co byś za to chciała

[blueberry88]

Agunia, widzę, że mamy ten sam problem. Trzymam za MAM. Czekam na relację! Czytam te wszystkie rady i żadna do nas nie pasuje.

Napisane przez Mandragorrka

Palec w gównie to na szczęście Na komisji dasz sobie radę i pewnie pieniążki Ci przyznają

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny oto zdjecie paszportowe mojej kluseczki

Śmieszne Kochana Amelka

Napisane przez phdwao

wszamałan świezą drożdżóweczkę z budyniem, teraz kawka bezkofeinowa i czekam ża dzieć sie obudzi-spi już 2,5h
kupiłam przpeiekne farby by pomalowa pokój Jasia, byłam w meiszalni wiec mam odcienie idealne, będzie zielono niebieski, ale kolorki świetne
a mąż sprząta

Kanada!

[agunia82]

Napisane przez wvictoria

a daleko od domu to wesele? bo moze babci sie uda nakarmic jak Lu nie bedzie widziala mamy. a jak nie to zawsze mozesz szybko, jesli to niedaleko, podjechac i nakarmic. moze ona marudzi bo wie, ze mama jest to da cyca, a jak mamy nie bedzie to moze sie przekona??

Jakoś bardzo daleko to nie, ale też nie bardzo blisko. I tak miałam plan zjechać przynajmniej dwa razy na karmienie - żeby mi cycków nie rozsadziło, ale jak z butli nie da rady nakarmić to będzie problem, Lu je co dwie godziny, wesele na 16, czyli po 15 musimy z domu wybyć, a mała je co dwie godziny. I wychodziłoby na to, że zaraz po mszy byśmy musieli gnać na karmienie i modlić się, żeby Lu usnęła już na dobre, a jak nie, to ponownie na 22, no ja dziękuję za taką imprezę, więcej będzie jeżdżenia i cackania się niż zabawy Chyba że ją weźmiemy na mszę i na chwilę na salę weselną i tam ją pokarmię, a potem koło 21 odwieziemy do teściów. Już sama nie wiem, lepiej żeby ta butla się sprawdziła

[wvictoria]

Napisane przez ajka89

Moja Klara dzisiaj kończy miesiąc

Wszystkiego najlepszego dla Emila i Filipa

dla wszystkich Jubilatów

Napisane przez agunia82

No to już chyba odkryłam co jest przyczyną niechęci do butelki. Z tego co czytam dzieciaczki często odrzucają butelki aventu jak dziąsełka zaczynają swędzieć, bo smoczki są za twarde. Dzisiaj kupimy butelkę MAM, bo ponoć one się rewelacyjnie sprawdzają przy takich problemach i mam nadzieję, że ona nas uratuje

Ajka ona na głodnego też nie chce, dzisiaj próbowałam jej dać po 6-godzinnej nocnej przerwie, a gdzie tam...

no to oby butelka podpasowała

Napisane przez karolka110

moja ulewa po moim i po MM też, nie ma reguły, czy odbije czy nie i tak ulewa, raz więcej raz mniej, nieraz wydaje mi się że bardzo dużo niestety....moje je co 3h

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

WViktoria Lala???to już Nawojka lepsze....choć już sama nie wiem...a ta Lala to w Polsce??

Tak, Lala w Polsce

Napisane przez nadalka

Wiktoria to mogę chcieć A co byś za to chciała

Nic nie chcę. U mnie się zmarnuje, a jedzenie się nie wyrzuca. Podeślij adres na pw to wyślę, a jak będe na Mazurach (jeszcze nigdy nie byłam ) to wpadnę na kawę

[ajka89]

Napisane przez agunia82

No to już chyba odkryłam co jest przyczyną niechęci do butelki. Z tego co czytam dzieciaczki często odrzucają butelki aventu jak dziąsełka zaczynają swędzieć, bo smoczki są za twarde. Dzisiaj kupimy butelkę MAM, bo ponoć one się rewelacyjnie sprawdzają przy takich problemach i mam nadzieję, że ona nas uratuje

Ajka ona na głodnego też nie chce, dzisiaj próbowałam jej dać po 6-godzinnej nocnej przerwie, a gdzie tam...

Jeśli w desperacji głodu nawet nie chce, to rzeczywiście ciężka sprawa.
Trzymam kciuki, żeby z MAM się udało

[wvictoria]

Napisane przez agunia82

Jakoś bardzo daleko to nie, ale też nie bardzo blisko. I tak miałam plan zjechać przynajmniej dwa razy na karmienie - żeby mi cycków nie rozsadziło, ale jak z butli nie da rady nakarmić to będzie problem, Lu je co dwie godziny, wesele na 16, czyli po 15 musimy z domu wybyć, a mała je co dwie godziny. I wychodziłoby na to, że zaraz po mszy byśmy musieli gnać na karmienie i modlić się, żeby Lu usnęła już na dobre, a jak nie, to ponownie na 22, no ja dziękuję za taką imprezę, więcej będzie jeżdżenia i cackania się niż zabawy Chyba że ją weźmiemy na mszę i na chwilę na salę weselną i tam ją pokarmię, a potem koło 21 odwieziemy do teściów. Już sama nie wiem, lepiej żeby ta butla się sprawdziła

zdecydowanie butla lepsza. takie male dziecko na sali weselnej to chyba nie jest za dibre dla niego? hałas, ludzie, zapachy... doroslego moze glowa rozbolec

[nadalka]

Ok dzięki zapraszam już wysyłam napisz odpowiedź bo zawsze na pw mi przycina i nie wiem czy dochodzi

[allebazi]

dziewczyny nie mam sily nawet nadrobic przyszłam sie pozalic mały od 2 tygodni prezy sie i rzuca przy piersi co dzień coraz bardziej a od wczoraj już cały czas nic prawie nie je tylko troche odciągniętego ale to i tak mało nie spał całą noc tylko na rękach nie wiem co robić boję się że jak odciągnę a on akurat by chciał jeść to w piersiach nic nie będzie.

[agunia82]

Napisane przez ajka89

Jeśli w desperacji głodu nawet nie chce, to rzeczywiście ciężka sprawa.
Trzymam kciuki, żeby z MAM się udało

dzięki

Napisane przez wvictoria

zdecydowanie butla lepsza. takie male dziecko na sali weselnej to chyba nie jest za dibre dla niego? hałas, ludzie, zapachy... doroslego moze glowa rozbolec

nie jest i dlatego to będzie ostateczność, mam nadzieję, że jednak butla da radę. No bo jak nie, to mam do wyboru - dziecko w domu a ja do godziny 22 ciągle kursy (pewnie trasa to minimum 20 min w jedną stronę, obrócić w dwie plus karmienie to mamy ponad godzinę wyjętą) albo dziecko z nami... I w jednej i w drugiej opcji tylko się umęczę, a nie pobawię

allebazi konsultowałaś to z kimś? Położną, pediatrą? Bo jak prawie nic nie je, to się robi nieciekawie, to już nie temat na żale na forum ale na pomoc specjalisty

[nitka_88]

Napisane przez nel_a

hej wszystkim.

Emiś kończy dziś miesiąc

dopiero mi zasnął od rana i pewnie zaraz się zbudzi

Napisane przez agunia82

Dziewczyny no i Lu obraziła się na butelkę na dobre I co ja mam teraz zrobić? Za tydzień idziemy na wesele, mała miała zostać z dziadkami, miałam jej zostawić odciągnięte mleczko żeby ją nakarmili, a w takiej sytuacji to wszystko się komplikuje...

Może to tylko chwilowy foch?

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny oto zdjecie paszportowe mojej kluseczki

Pączuś z lukrem

Napisane przez phdwao

do mam mających nosidła, czy rowazałyście poza manduca inne nosidła? badolino czy babybjorn?

Ja nie rozważałam Dziewczyny tak zachwalały manduce, że po prostu musiałam je mieć! A teraz mam i sama zachwalam, o taką: http://www.manduca-baby-carrier.eu/m...-paradise.html (ta zielono - brązowa)

Napisane przez ajka89

[/COLOR]Moja Klara dzisiaj kończy miesiąc

Napisane przez wvictoria

a Kuba konczy dzis 6 tygodni

I to by było na tyle, bo maluszek się budzi

[agunia82]

Napisane przez nitka_88

Może to tylko chwilowy foch?

nie sądzę, z butli zaczęła gorzej jeść już dawno, jak miała nieco ponad 2 miesiące - zjadała maks 30-40ml i koniec, więcej nie było mowy. A od prawie tygodnia już w ogóle się zassać nie chce

[Maciejka__]

Napisane przez agunia82

niestety to nie działa wysuwa język bokiem, gryzie smoczek, rozdziawia buzię, wypycha smoczek językiem, wszystko byle się nie zassać Kiedyś też jak jej pipetę do buzi wsadzałam (jak infacol podawałam) to potrafiła z pipety sama ssać, a teraz tylko cycuś... jak pipetą mleko podaję to jej głęboko na języczek i dopiero połyka

szukałam już sposobów co zrobić, ale wszystkie dotyczyły pierwszego podania butelki, a Lu przecież już jadła z butli i teraz przestała

U nas dzisiaj znów był bunt przy piersi, ale podobnie jak wieczorem w końcu zassała na długo i śpi długo, czyli nie udawała, tylko faktycznie coś tam zjadła.

Jak czytam o Waszych problemach z butlą, to cieszę się, że chociaż to mnie ominie. Podobno trudno też przyzwyczaić kilkumiesięczne dziecko do łóżeczka, więc też staram się ją odkładać. Za to przeniesienie do drugiego pokoju na pewno będzie u nas trudne. Chyba na jakiś czas przeniosę się tam razem z nią, tylko ona będzie spała w łóżeczku, a ja na tapczanie.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

O! Teraz zobaczyłam, że akurat powstał wątek o spaniu w łóżeczku.

[agunia82]

Napisane przez Maciejka__

U nas dzisiaj znów był bunt przy piersi, ale podobnie jak wieczorem w końcu zassała na długo i śpi długo, czyli nie udawała, tylko faktycznie coś tam zjadła.

Jak czytam o Waszych problemach z butlą, to cieszę się, że chociaż to mnie ominie. Podobno trudno też przyzwyczaić kilkumiesięczne dziecko do łóżeczka, więc też staram się ją odkładać. Za to przeniesienie do drugiego pokoju na pewno będzie u nas trudne. Chyba na jakiś czas przeniosę się tam razem z nią, tylko ona będzie spała w łóżeczku, a ja na tapczanie.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

O! Teraz zobaczyłam, że akurat powstał wątek o spaniu w łóżeczku.

heh, z tym akurat na szczęście problemów u nas być nie powinno - Lu śpi sama w łóżeczku w drugim pokoju odkąd się urodziła, ani razu nie spała z nami

[Paulaaa23]

Napisane przez prince_polo

hej

ja od 5 nie spie. Mam stresa przed ta komisją...... Mam andz ze przyznaja mi pieniazki

papiery naszykowałam na szczescie znalazlam tez opsi zdj usg od urologa a mysllam z eniemam,
3majcie kciuki.

Napisane przez Kasik_12

cześć mamusie

muszę pochwalić moje dziecię od poniedziałku moje słoneczko jest bardzo grzeczne , nie wiem czy to zasługa herbatki uspakajającej czy skończonych 3 miesięcy , ale jest taka grzeczne , aż miło. Dzisiaj nie dość , że ładnie spała bo od 20 do 3 i potem od 3.20 do 7 , a potem od 7.30 sama bawiła się w łóżeczku i teraz zasnęła w nim Mamusia posprzątała , pomalowała się , zjadła śniadanie żyć nie umierać .

super

Napisane przez wanilllka82

ja też ścinam z tych samych powodów, ciągle mam spięte bo inaczej synuś mi je wyrywa, tylko nie wiem jaka długość będzie odpowiednia w takiej sytuacji całkiem krótkich nie chce, teraz są stanowczo za długie

myślę, że najlepsze by byly takie do ramion.. Mi też wyrywa, albo mu do oczu wpadają. I do tego suszenie zabiera zbyt dużo czasu..

Napisane przez Soleilka

Tak? Fajnie by było go z kasą u mnie cienko teraz Jeszcze muszę 4 raty w szkole zapłacić jakby tego było mało

no raz tak miałam, ży byłam z zębem, na nfz, zrobił mi kanałowe, po kilku miesiącach wróciłam bo się ułamał i bolał, to powiedzieli, że jeśli to robił ten sam dentysta, to nie muszę płacić. Miałam drugi raz kanałowe, bo okazało się, że źle kanały wypełnił i nic nie zapłaciłam

Napisane przez Mandragorrka

Ja mam krótkie więc nie mam żadnego problemu
Zmiana fryzury to bardzo dobry pomysł - mi wizyta u fryzjera zawsze poprawia humor.

mi też, dlatego tym bardziej chcę iść

[Maciejka__]

Napisane przez nitka_88

Ja nie rozważałam Dziewczyny tak zachwalały manduce, że po prostu musiałam je mieć! A teraz mam i sama zachwalam, o taką: http://www.manduca-baby-carrier.eu/m...-paradise.html (ta zielono - brązowa)

Ja mam taką: http://www.manduca-baby-carrier.eu/manduca-brown.html

Phdwao - rozważałam zakup innego nosidła, ale Zafiro są dla większych dzieci, BabyBjorn droższe, a o Marsupi ktoś w opiniach napisał, że "rzepy trzymają na mur beton", a ja nie ufam zapięciom na rzepy. Skoro już miałam zapłacić dużo, to chciałam mieć pewność, że mój skarb jest bezpieczny.
Oglądałam też (w necie) nosidło X-lander, ale jak mi Agunia wrzuciła link do opinii o nim, to zaczęłam szukać kolejnych i zrezygnowałam. Gdyby sklep był otwarty godzinę dłużej, to pewnie pomiędzy wrzuceniem linku, a odpowiedzią zdążyłabym je kupić, bo tak już byłam zmęczona używaniem BabyBag.

O Womar Zafiro: "Nosidełko ergonomiczne Womar eco przeznaczone jest dla dzieci o wadze od 5,5 kg (4-5 miesiąca) do 18 kg (36 miesięcy). " Żródło: http://nosidelkaergonomiczne.pl/

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez wanilllka82

ja trochę patrzyłam na inne ale bez przekonania, manduca wiedziałam że sprawdzona i zachwalana więc wolałam nie ryzykować, myślałam jeszcze o tym co ma depoison no ale ostatecznie przekonała mnie możliwość noszenia dziecka do 20 kg i możliwość szybkiej regulacji, między mną a tż jest spora różnica wzrostu a manducę można szybko wyregulować

Do wzrostu tak, ale do brzucha tż chyba nie bardzo. On co jakiś czas bada sobie glukometrem cukier i wtedy nie chce nawet czekolady dorzuconej do prezentu, a za kilka dni widzę w samochodzie opakowania po jedzeniu z KFC, Marsach, czy czekoladzie. Efekty takiego "odżywiania" są widoczne. Jak kupowałam Manducę, to zakładałam, że on też będzie ją nosił, ale jednak nie odważę się mu jej założyć.

[wvictoria]

Napisane przez allebazi

dziewczyny nie mam sily nawet nadrobic przyszłam sie pozalic mały od 2 tygodni prezy sie i rzuca przy piersi co dzień coraz bardziej a od wczoraj już cały czas nic prawie nie je tylko troche odciągniętego ale to i tak mało nie spał całą noc tylko na rękach nie wiem co robić boję się że jak odciągnę a on akurat by chciał jeść to w piersiach nic nie będzie.

Współczuję ale to raczej temat do omówienia z lekarzem. Jak dziecko nie je to ja bym nie czekała tylko skonsultowała to. żeby było dobrze

Napisane przez nitka_88

Ja nie rozważałam Dziewczyny tak zachwalały manduce, że po prostu musiałam je mieć! A teraz mam i sama zachwalam, o taką: http://www.manduca-baby-carrier.eu/m...-paradise.html (ta zielono - brązowa)



I to by było na tyle, bo maluszek się budzi

Kurcze, może ja też kupię??? Tylko ja tak na 100% nie wiem czy jest mi potrzebna To chyba wszechmocna chęć posiadania się odzywa

Napisane przez agunia82

heh, z tym akurat na szczęście problemów u nas być nie powinno - Lu śpi sama w łóżeczku w drugim pokoju odkąd się urodziła, ani razu nie spała z nami

A nie miałaś obaw położyć noworodka w innym pokoju? Ja też to rozważałam, ale jak pomyślałam, że będę musiała w nocy przemierzać dom... i że mogę nie usłyszeć dziecka... zrezygnowałam Ale łóżeczko pewnie wywędruje do pokoju Kuby jak on będzie miał jakieś 6 miesięcy na razie jeszcze nie chcę bo w nocy mogę karmić i przewijać nie wstając z łóżka - wszystko mam tak ułożone, że z łóżka dostaję - ach ta ergonomia i lenistwo

[Maciejka__]

Napisane przez Paulaaa23

Myślę nad ścięciem włosów do ramion, przeszkadzają mi tylko i chodzę i tak ciągle w spiętych

Ja też chodzę w spiętych, bo Róża mnie za nie łapie, a przy zakłądaniu nosidła rozpuszczone też by przeszkadzały, ale o ścięciu na razie nie myślę. Jeszcze nie zaczęły mi się sypać po ciąży (tylko chyba bardziej się przetłuszczają), więc są w dobrym stanie i mi szkoda. Poza tym nie znoszę układania, które w dodatku niewiele daje. Co z tego, że będę miała fajną fryzurkę chwilę po wysuszeniu, jak bez silnych kosmetyków usztywniających się nie utrzyma?

[allebazi]

tak jestesmy umowieni do lekarza na 16 trzymajcie kciuki strasznie się o niego boję

[Maciejka__]

Napisane przez KarolinaPW

Dokładnie
Dziś chyba zobaczyłam pierwszy uśmiech, obiektem było wiszący nad przewijakiem pająk a nie ja

Położna w szpitalu (ta specjalistka od laktcji, która wszystkim mającym problemy wciskała Medelę, a ponieważ ja już miałam w domu laktator TT i nie byłam zainteresowana zakupem, to poświęciła mi jakieś dwie minuty) mówiła, że przy kolkach warto nosić dziecko na przedramieniu ze zwisającymi rączkami i nóżkami. Chyba chodzi o to, że jest ucisk na brzuszek, a równocześnie część mięśni rozluźniona i przy lekkim kołysaniu (a właściwie lekkim potrząsaniu) maluszkowi łatwiej się odgazować. Tylko to zadanie dla tatusiów, bo mi po chwili omdlewa ręka. Dobrze, że u Róży nie ma potrzeby takiego noszenia.

Ważne, że zobaczyłaś uśmiech Marcinka.
Jak niedawno tż pojawił się po kilku dniach przerwy (był chory i sama zabroniłam mu zbliżania się do małej) i do niej zagadał, to tylko na niego spojrzała. Smutno mu się zrobiło, że się nie uśmiechnęła, ale uznał, że to przed tak długą (jak na dziecko) nieobecność. Jak ją wziął na ręce i podszedł do lustra to do siebie się uśmiechnęła. To chyba go dobiło.
Mów do Marcinka z uśmiechem. Róża teraz uśmiecha się często, ale przedtem chyba też więcej uśmiechów było przeznaczonych dla misiów z karuzelki, niż dla mnie.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez anna99302

Hey mamcie! mam pytanie do mam karmiących mm albo dokarmiających. Czy Wasze dzieciaczki ulewają po karmieniu?? W jakich odstępach czasowych dajecie butle? Po moim mleczku nie ulwea, ale po mm ostatnio bardzo...

* Tak.
* Najczęściej do wczesnego popołudnia co trzy godziny, a wieczorem co dwie - trzy.
* Ulewała bardzo. Teraz dodaję zagęszczacz i jest znacznie lepiej.