Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

tylko pamiętaj, że to się może teraz zmieniać, bo na mm może zacząć szybko nabierać ciałka przez co będzie jej cieplej
A próbowałaś zakładać półśpiochy plus skarpetki?

wiem wiem. teraz juz mniej czka, moze przez ubior a moze przez wieksza mase. czasem zakladam jej cos lzejszego. Ale po jakims czasie dalej to samo. tak. I jesli sa welurowe to jest ok. Ale jesli sa zwykle cienkie(polspo=ichy) to nie jest ok. Ale Ona nie bardzo w takich polspiochach lubi welurowych byc

Napisane przez Soleilka

To czemu jej nie ubierasz ciepłych skarpet? Kup takie grubsze polarkowe i wtedy spróbuj spodenki + te skarpetki i samo body z długim. Może nie będzie jej zimno, warto sprawdzić. A skarpetek nigdy dość

nie mam cieplych. Musz ekupic koniecznie.

[pumas]

Ja chyba moje maleństwo za lekko ubieram. Kombinezonu nawet nie mamy, nie mówiąc już o jesiennych rzeczach. Muszę o tym pomyśleć.
Czyli wit. K już odstawiamy?

[Soleilka]

Napisane przez agunia82

ło matulu, kiedy my taki rozmiar będziemy nosić
ja osłonki jeszcze nie użyłam

Ja myślałam, że taki rozmiar będzie stosunkowo późno, a tu...

Napisane przez prince_polo

nie mam cieplych. Musz ekupic koniecznie.

No to poluj, przejdź po ciuchlandach, często są i kosztują grosze

[depoison]

Napisane przez prince_polo

szukam jakiejs maty. Wezcie mnie pogoncie z allegro bo tylko iedze i malej kupuje ciuszki albo inne rzeczy nawet nie chce zliczac ile w miesiacu kasy wydalam ...

pokaż, co tam kupiłaś!

Napisane przez Soleilka

Depoison[/B] ile te herbatki z Milupy kosztują i gdzie je można dostać?

już słyszałam, że na allegro są, ale gdyby Twoja teściowa miała ochotę przywieźć coś z Niemiec, to możesz jej powiedzieć, że dostanie w Rossmannie albo DMie, to kosztuje niecałe 3€

Napisane przez houserka

Soleilka- herbatki deposion sprzedaje na allegro

no właśnie - chyba pomyślę o otworzeniu interesu

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny ubieracie już maluszki w jesienne kombinezony? Bo ja to ubieram Fabiego w chłodniejsze dni w: body z długim, na to koszulka z długim i bluza, na dół rajstopki, skarpetki, butki i cieplejsze spodenki. Na głowie czapeczka i przykryty kocykiem

ja wciąż ubieram lekko, bo tu ciągle jest około 20 stopni, ale jak raz było chłodniej, to wystroiłam małą w ten szary dresik z H&Mu, pod to body z długim rękawkiem i cieplejsze skarpetki.
A tak w ogóle, to pogoda jest głupia - w słońcu upał, a w cieniu ziąb, bo tak wieje, że mało łba nie urwie


O, przypomniało mi się:
Prawdopodobnie równo rok temu (bo to był 3 albo 4 października) zaszłam w ciążę!!!

[agunia82]

Napisane przez pumas

Czyli wit. K już odstawiamy?

wit K podaje się do skończonego 3 miesiąca życia, nawet tak mam napisane na zaleceniach na wypisie ze szpitala

Depoison super
Ja o tej porze w zeszłym roku przeżywałam traumę związaną z poronieniem biochemicznym
no ale zaraz po tym były znowu II kreseczki, więc w połowie miesiąca będzie rocznica poczęcia Lu

[Opalia]

Soleika szkoda Fabiego strasznie ja bym chyba nie dała rady tak słuchać jak dziecko płacze - potworny ten zabieg.

KarolinaPW moze kiedyś uda nam sie spotkać i tak

Jeśli chodzi o ubierania dziecka to ja swoją w chodnikiem dni tak jak teraz ubieram w body z długim rekawem, ciepła bluzę polarowa, czapkę i polspiochy welurowe i przykrywam polarowym kocykiem

Muminek88 trzymam kciuki za operacje córeczki!!

[pumas]

Napisane przez agunia82

wit K podaje się do skończonego 3 miesiąca życia, nawet tak mam napisane na zaleceniach na wypisie ze szpitala

Wiem Agunia, ja też tak mam, ale powiedz mi, czy można skonczyć blister d+k ? Zostało 4-5 kapsułek. Chyba to nie zaszkodzi.

[agunia82]

Napisane przez pumas

Wiem Agunia, ja też tak mam, ale powiedz mi, czy można skonczyć blister d+k ? Zostało 4-5 kapsułek. Chyba to nie zaszkodzi.

ja nie lekarz ale wydaje mi się, że spokojnie można

[Soleilka]

Napisane przez depoison

już słyszałam, że na allegro są, ale gdyby Twoja teściowa miała ochotę przywieźć coś z Niemiec, to możesz jej powiedzieć, że dostanie w Rossmannie albo DMie, to kosztuje niecałe 3€

Kij jej w oko. Mamy znajomy jeździ do DE to może mi przywiezie

Podała nam ostatnio na łóżeczko dla Fabiego. Aż 100 zł

Napisane przez Opalia

Soleika szkoda Fabiego strasznie ja bym chyba nie dała rady tak słuchać jak dziecko płacze - potworny ten zabieg.

Z tego co wiem, w niektórych gabinetach jest tak, że matka czeka na zewnątrz... To już wolałam być z nim

[Maciejka__]

Napisane przez Soleilka

Hej, Fabi śpi, więc mam chwilkę... Przeżyna mi brzuch bardzo i nie wiem co się dzieje, masakrycznie boli
Z rzeczy ciekawych: zapisałam się na prawko

No i napiszę Wam o zabiegu, ale na biało. Nie chcę nikogo zmuszać do czytania...(...) Po zabiegu Fabi non stop spał i był lekko marudny. Teraz też śpi, ale nie w sosie jest i najchętniej chciałby tylko ssać cyca

Przed wejściem do gabinetu, w którym badają dno oka jest informacja, że badanie jest bezbolesne, a dzieci płaczą z powodu unieruchomienia i silnego światła latarki, czyli z lęku. Tam wszystkie maluszki drą się jak opętane, a po badaniu momentalnie są spokojne, albo po prostu śpią.
Myślę, że Fabi też płakał ze strachu, ale współczuję Ci, że musiałaś go trzymać. Oby mu się więcej nie zatykało.

Co z Twoim brzuchem?

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Muminku - życzę dużo siły.

[Soleilka]

Napisane przez Maciejka__

Przed wejściem do gabinetu, w którym badają dno oka jest onformacja, że badanie jest bezbolesne, a dzieci płaczą z powodu unieruchomienia i silnego światła latarki, czyli z lęku. Tak wszystkie maluszki drą się jak opętane, a po badaniu momentalnie są spokojne, albo po prostu śpią.
Myślę, że Fabi też płakał ze strachu, ale współczuję Ci, że musiałaś go trzymać. Oby mu się więcej nie zatykało.

Co z Twoim brzuchem?

Po badaniu też chwilę płakał, usnął ze zmęczenia. Wydaje mi się, że oczka mimo wszystko go piekły... Zresztą skąd oni mają pewność, że takiego maleństwa nie boli? Przecież im nie powie...

Nie mam pojęcia. Jeszcze zrobiły mi się hemoroidy

[Maciejka__]

Napisane przez KarolinaPW

oczywiście w rejestracji Marcinek koncertował zagłuszając dziecko w punkcie szczepień
*
Od paru dni stosujemy zagęszczacz Nutriton i chyba Marcinkowi nie służy. Robi dużo bardzo rzadkich kup a ostatnia była aż pienista Ulewanie wydawało mi się że jest mniejsze ale dziś przeszedł sam siebie, zjadł 130 ml wcześniej pojadłszy z piersi i nie dał sobie odebrać butli. Po czym mimo trzymania pionowo i kilkakrotnego odbijania ulewał silnie co kilka, kilkanaście minut. Ostatnie ulania były juz strawionym mlekiem przebierałam go 5 razy dziś, śliniaki się niestety nie sprawdziły bo ta treść jakoś zawsze wpłynie pod śliniak. Każde ulanie poprzedzone jest krzykiem i bardzo nerwowym machaniem rączek i nóżek, chwila spokoju i od nowa. Odstawię ten zagęszczacz na jeden dzień i zobaczę co będzie. Może jeszcze spróbuję tego kleiku co Asia, sama nie wiem

Przynajmniej wszyscy go zauważyli i usłyszeli.
*
Moja też robi po tym zagęszczaczu rzadsze kupy i częściej, niż przedtem, ale to właśnie teraz są prawidłowe. Prawie całe żółte, o właściwej konsystencji i robione z mniejszym wysiłkiem. W trakcie raczej postękuje, ale nie płacze i nie krzyczy.

Dzisiaj dała mi popalić. Ok. 20-22 bardzo się prężyła i płakała. Bardzo bolał ją brzuszek, więc po wyczerpaniu bezbolesnych metod pomocy (brzuszek był tkliwy, więc masażu nie robiłam) podałam pedicetamol, a potem mleko do popicia, żeby nie wypluła. Chwilę później zasnęła.
Mam wrażenie, że takie problemy pojawiają się po 2-3 dniach stosowania niższej dawki delicolu, a dziś po południu do porcji mleka dodałam zaledwie 2 krople, a nie 6.

[Opalia]

Tez miałam po porodzie hemoroidy ( rodzilam sn) i polecam te czopki http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p1769-Procto-Glyvenol uzylam 3 czy 4 razy i problem zniknął, choć mnie nic nie bolało- jedyny objaw to krew przy wyproznieniu była

[chce_byc_mama]

sol witaj w klubie ja cale popoludbiu mecze sie z okropnym bolem zoladka nie mam sily zdycham z bolu... tz musial wrocic z pracy wczesniej bo nie bylam w stanie zajmiwac sie mala...

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

a z hemoroidami tez walcze... uzywam masc i jade na czopkach glicerynowych bo nie jestem w stanie sie inaczej zalatwic...

[Maciejka__]

Karolina - to machanie rączkami i nóżkami też znam. Do tego płacz, prężenie się i odchylanie głowy do tyłu jakby się dusiła. Tak było często, a z zagęszczaczem jest tylko czasami. U Ciebie też w końcu będzie lepiej.

[Soleilka]

Napisane przez Opalia

Tez miałam po porodzie hemoroidy ( rodzilam sn) i polecam te czopki http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p1769-Procto-Glyvenol uzylam 3 czy 4 razy i problem zniknął, choć mnie nic nie bolało- jedyny objaw to krew przy wyproznieniu była

O, dzięki Ja miałam cc a i tak mnie to spotkało...

Napisane przez chce_byc_mama

sol witaj w klubie ja cale popoludbiu mecze sie z okropnym bolem zoladka nie mam sily zdycham z bolu... tz musial wrocic z pracy wczesniej bo nie bylam w stanie zajmiwac sie mala...

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

a z hemoroidami tez walcze... uzywam masc i jade na czopkach glicerynowych bo nie jestem w stanie sie inaczej zalatwic...

Mój miał to w dupie i poszedł na mecz... Wanienka po kąpieli stoi. Ja jej nosić nie zamierzam A ten dupek śpi wielce zmęczony. Jutro zobaczy mój gniew, będzie zapieprzał ze szmatą

Ja się załatwić załatwię, ale po 1) boli, po 2) później widzę krew na papierze...
Muszę sobie błonnik do picia kupić, bo zauważyłam, że po nim dwójka jest taka luźniejsza i łatwiej się załatwić

[chce_byc_mama]

u mnie boli bardzo a krew.. coz... kape... najgorsze ze nic nie pomaga... juz mam trzecia tubke masci.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

tz mi szykuje termofor.. tak mnie boli

[Maciejka__]

Napisane przez Soleilka

Depoison ile te herbatki z Milupy kosztują i gdzie je można dostać?
*
A ja uważam, że można sobie poradzić bez kapturków. Miałam kilka razy poranione sutki (ostatnio naderwany lekko) pomogło wietrzenie i smarowanie Ziajką maścią. Do tego nie karmiłam 12h tą piersią i przeszło... A tak bolało, że wargi do krwi sobie pogryzłam
Teraz karmię normalnie i nic nie boli
*
dobra ta kawa chociaż była?

Wpisz sobie na allegro hasło "milupa" i wybierz herbatkę na problemy brzuszkowe. Jest kilku sprzedawców, ale jeden sprzedaje żywność i używane ciuchy, więc zamówiłam u innego.
*
Ja nie miałam sutków lekko naderwanych - one były rozerwane prawie dokoła. Smarowałam Ziajką, Bephntenem i czymś jeszcze. Najbardziej pomógł Sudocrem.
W każdym razie uważam, że lepiej na kilka dni wprowadzić kapturki, niż pozwolić się dziecku załatwić tak, jak ja.
*
Kawa była dobra.

[Soleilka]

Napisane przez Maciejka__

Wpisz sobie na allegro hasło "milupa" i wybierz herbatkę na problemy brzuszkowe. Jest kilku sprzedawców, ale jeden sprzedaje żywność i używane ciuchy, więc zamówiłam u innego.
*
Ja nie miałam sutków lekko naderwanych - one były rozerwane prawie dokoła. Smarowałam Ziajką, Bephntenem i czymś jeszcze. Najbardziej pomógł Sudocrem.
W każdym razie uważam, że lepiej na kilka dni wprowadzić kapturki, niż pozwolić się dziecku załatwićtak, jak ja.
*
Kawa była dobra.

Widziałam właśnie na all, ale byłam ciekawa jaka jest różnica cenowa, tym bardziej że jeśli w de wychodzi taniej a mogę sobie sprowadzić, to po co bym miała przepłacać

Każdy ma swój rozum i swój próg bólu, ja dałam radę, ale uważam że jestem hardkorem No ja raz miałam pogryzione do krwi, porobione malinki (bo zassał otoczkę zamiast sutka), naderwane, miażdżone... Fabi lubi się nimi bawić

To fajnie, bo nie brzmiało smacznie

[Maciejka__]

Napisane przez Soleilka

Po badaniu też chwilę płakał, usnął ze zmęczenia. Wydaje mi się, że oczka mimo wszystko go piekły... Zresztą skąd oni mają pewność, że takiego maleństwa nie boli? Przecież im nie powie...

Nie mam pojęcia. Jeszcze zrobiły mi się hemoroidy

Po igle raczej go oczka bolały. Miałam na myśli to, że ten wrzask od momentu wywinięcia powieki podobno jest nieuzasadniony.

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

życzę zdrowia wszystkim chorym maluszkom.

[ewka5891]

Witam
Dzisiaj mamy szczepienia po południu, trochę się boje. Na dodatek spać coś nie mogę, pózniej pewnie będę niezywa:/
Synek śpi smacznie obok, w nocy coś stekal ale już jest ok

[prince_polo]

witam sie z kawką...

my an 8.50 na szczepienie. az sie boje.....
mała narazie spi. musze Ją zaczac wybudzac zaraz nakaarmie jeszcze raz przebiore ubiore i bed epowoli wychodzila. MASAKRA, strasznie zimno na dworze. i chyba bedzie mocno padac bo ciemne chmury...

niunia spała od ok 20 do 3.30 szkoda ze ja spałam tylko 3 godziny.....

[Kasik_12]

Napisane przez Mandragorrka

Hej Kobietki Przyszłam się tylko przywitać, no i przeczytałam ostatnią stronę Przyjechała moja siostra i w najbliższym czasie będę miała mało czasu na wizaż.
Amelka trochę się przeziębiła - ma lekki katar i suchy kaszel, a to oznacza, że jutro nici, ze szczepienia. Już raz je przekładaliśmy, moja mała chyba wyczuwa, że ma mieć szczepienie i "specjalnie" choruje.

Jutro kilka maluszków ma mieć szczepienia i o ile dobrze pamiętam Kasikk (przepraszam, jeśli pomyliłam nicka) wybiera się ze swoją małą na badanie słuchu. Trzymam bardzo mocno kciuki



Dużo zdrówka dla małego, a dla Was bardzo dużo siły



Witaj

Soleilka ogromne brawa dla Ciebie i FAbiego Nie wiem jak bym zniosła taki zabieg u mojej małej. Mam nadzieję, że pomoże to Fabisiowi

Kasik_12 wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu.Dużo dużo miłości




Jej, dramatyczna sytuacja. Nie przypuszczałam, że pokarm może być "zły". Brakuje mi słów... mam nadzieję, że pediatra coś Wam doradzi



Witaj w naszym gronie Chociaż szkoda, że jednak jesteś mamą latową, a nie zimową. Dużo siły dla Was, a jeszcze więcej siły i zdrówka dla Laury.

Dziękuję kochana za pamięć tak to dzisiaj jedziemy na 18.40 na badanie do miasta obok. Mam nadzieję, że wreszcie usłyszymy jakieś konkrety i oczywiście dobrą wiadomość , że wszystko ok. Dziewczyny proszę trzymajcie mocno kciuki

[phdwao]

hej dziewczyny nie wiem czy pamiętacie-dzis w lidlu sa te bluzy i dresiki dla dzieci!Kto chętny to migiem do lidla bo rozchodza sie szybko, ja wysłalam małża i udało mu się zdobyc dresik i bluzę z uszkami Zaraz postaram sie was nadrobic, chociaz o 10 wyjezdżamy na zakupy w psozukiwaniu ubrań na chrzciny dla naszej trójki

[Kasik_12]

Napisane przez depoison

pokaż, co tam kupiłaś!


już słyszałam, że na allegro są, ale gdyby Twoja teściowa miała ochotę przywieźć coś z Niemiec, to możesz jej powiedzieć, że dostanie w Rossmannie albo DMie, to kosztuje niecałe 3€



no właśnie - chyba pomyślę o otworzeniu interesu


ja wciąż ubieram lekko, bo tu ciągle jest około 20 stopni, ale jak raz było chłodniej, to wystroiłam małą w ten szary dresik z H&Mu, pod to body z długim rękawkiem i cieplejsze skarpetki.
A tak w ogóle, to pogoda jest głupia - w słońcu upał, a w cieniu ziąb, bo tak wieje, że mało łba nie urwie


O, przypomniało mi się:
Prawdopodobnie równo rok temu (bo to był 3 albo 4 października) zaszłam w ciążę!!!

To już rok minął jej kiedy to było u mnie wychodzi, że do zapłodnienia doszło między 8 a 10 października

Napisane przez Maciejka__

Przynajmniej wszyscy go zauważyli i usłyszeli.
*
Moja też robi po tym zagęszczaczu rzadsze kupy i częściej, niż przedtem, ale to właśnie teraz są prawidłowe. Prawie całe żółte, o właściwej konsystencji i robione z mniejszym wysiłkiem. W trakcie raczej postękuje, ale nie płacze i nie krzyczy.

Dzisiaj dała mi popalić. Ok. 20-22 bardzo się prężyła i płakała. Bardzo bolał ją brzuszek, więc po wyczerpaniu bezbolesnych metod pomocy (brzuszek był tkliwy, więc masażu nie robiłam) podałam pedicetamol, a potem mleko do popicia, żeby nie wypluła. Chwilę później zasnęła.
Mam wrażenie, że takie problemy pojawiają się po 2-3 dniach stosowania niższej dawki delicolu, a dziś po południu do porcji mleka dodałam zaledwie 2 krople, a nie 6.

Maciejka nie dawaj mniejszej ilości bo wtedy nie działa ja zawsze daję od 5 do 7 kropelek ( kończę już ostatnie opakowanie) , zaraz przestaniesz podawać

Napisane przez prince_polo

witam sie z kawką...

my an 8.50 na szczepienie. az sie boje.....
mała narazie spi. musze Ją zaczac wybudzac zaraz nakaarmie jeszcze raz przebiore ubiore i bed epowoli wychodzila. MASAKRA, strasznie zimno na dworze. i chyba bedzie mocno padac bo ciemne chmury...

niunia spała od ok 20 do 3.30 szkoda ze ja spałam tylko 3 godziny.....

Biedna Rozalka kcukaski za szczepienie
Prince chodzi o Tż ????

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez phdwao

hej dziewczyny nie wiem czy pamiętacie-dzis w lidlu sa te bluzy i dresiki dla dzieci!Kto chętny to migiem do lidla bo rozchodza sie szybko, ja wysłalam małża i udało mu się zdobyc dresik i bluzę z uszkami Zaraz postaram sie was nadrobic, chociaz o 10 wyjezdżamy na zakupy w psozukiwaniu ubrań na chrzciny dla naszej trójki

O kurcze zapomniałam , ale zanim się wybiorę z Nadią to będzie południe i wtedy już nic nie będzie

[nicki86]

hej
znow mam zaleglosci wczoraj bylismy na szczpienie. Bidulka sie znow strasznie naryczla ale pozniej zachowywala sie normalnie za to przespala noc super i tylko raz ja karmilam, takze tez jestem wyspana
wazy rowno 6kg, wiec waga domowa przeklamuje wynik. lekarzja zmierzyl, ale normalnie od glowki to stopek, a chyba mierzy sie po urodzeniu inaczej ale wyszlo mu 63cm..
w ogole przyszlo nam ubranko na chrzest..ta suienusia co kiedys Wam pokazywalam plaszczyk, buciki i czapa, bo przewiduje ze bedzie chlodno w wieczor pazdziernikowy zato nie mam jeszcze nic dla siebie i meza....

[Kasik_12]

Napisane przez nicki86

hej
znow mam zaleglosci wczoraj bylismy na szczpienie. Bidulka sie znow strasznie naryczla ale pozniej zachowywala sie normalnie za to przespala noc super i tylko raz ja karmilam, takze tez jestem wyspana
wazy rowno 6kg, wiec waga domowa przeklamuje wynik. lekarzja zmierzyl, ale normalnie od glowki to stopek, a chyba mierzy sie po urodzeniu inaczej ale wyszlo mu 63cm..
w ogole przyszlo nam ubranko na chrzest..ta suienusia co kiedys Wam pokazywalam plaszczyk, buciki i czapa, bo przewiduje ze bedzie chlodno w wieczor pazdziernikowy zato nie mam jeszcze nic dla siebie i meza....

Biedna malutka , ale moja mała też strasznie przeżywa szczepienie jeszcze przez sen się zanosi 6 kg i 63 cm to ładne rozmiary

[Mandragorrka]

Hej Kobietki Przyszłam się tylko przywitać i zmykam do Lidla. Może coś jeszcze będzie.

Trzymam kciuki za dzieciaczki co będą szczepione i za badanie słuchu Nadii Będzie dobrze

Miłego dnia

[wvictoria]

czesc
witam sie z dziececiem na reku i krolikiem podgryzajacym mojego papcia (dopomina sie o smakolyka)
u mnie noc srednia. Kuba zasnal przed 21, pobudka o 1.30, pozniej o 3.30 i rano po 6. nie wiem czy to szczepienie czy cos innego ale juz mi tak ladnie spal, budzil sie tylko ok. 1-2 w nocy, a pozniej ok 6, a teraz znowu czesciej. a pora wieczornego karmienia taka sama (ok. 20).

Napisane przez KarolinaPW

Mały przysnął po całym dniu wojowania, więc mogę skrobnąć więcej
Dziś mieliśmy dośc intensywny dzień- rano o 7 był facet wymierzyć jakie grzejniki trzeba kupić (tak, tak, jeszcze nie są założone) więc musiałm być już na chodzie i dom mieć ogarnięty w miarę, przed południem poszliśmy zapisać się na szczepienia (drugie podejście, bo wczoraj byłam za późno- czynne do 13)oczywiście w rejestracji Marcinek koncertował zagłuszając dziecko w punkcie szczepień
Po południu pojechałam do dermatologa (ze sobą) ale że nie miałam z kim zostawić małego więc byliśmy razem, znów dał czadu, panie go zabawiały jak mogły, nawet w pewnym momencie leżał na mnie podczas gdy pani zajmowałą sie moją twarzą

Od paru dni stosujemy zagęszczacz Nutriton i chyba Marcinkowi nie służy. Robi dużo bardzo rzadkich kup a ostatnia była aż pienista Ulewanie wydawało mi się że jest mniejsze ale dziś przeszedł sam siebie, zjadł 130 ml wcześniej pojadłszy z piersi i nie dał sobie odebrać butli. Po czym mimo trzymania pionowo i kilkakrotnego odbijania ulewał silnie co kilka, kilkanaście minut. Ostatnie ulania były juz strawionym mlekiem przebierałam go 5 razy dziś, śliniaki się niestety nie sprawdziły bo ta treść jakoś zawsze wpłynie pod śliniak. Każde ulanie poprzedzone jest krzykiem i bardzo nerwowym machaniem rączek i nóżek, chwila spokoju i od nowa. Odstawię ten zagęszczacz na jeden dzień i zobaczę co będzie. Może jeszcze spróbuję tego kleiku co Asia, sama nie wiem

no to przynajmniej wszyscy go beda kojarzyc a Ty masz pewnosc, ze dziecko za sciana

Napisane przez prince_polo

głowa mi pęka. Mam big dola kupe mysli i chyba dzis nie zasne.

mam wrazenie ze lada moment zmieni sie moje zycie.....

ale ze jak sie zmieni? oczywiscie na lepsze??

Napisane przez allebazi

wpadłam tylko na chwilkę wróciliśmy dziś ze szpitala mamy rota wirusa małego boli brzuszek rozżalony bardzo a ja wykończona psychicznie i fizycznie jutro napiszę więcej gdybym nie karmiła piersią byłoby dużo gorzej

za powrot do zdrowia

Napisane przez agunia82

to taki zestaw na takie temperatury w okolicy 15 stopni jest raczej ok
ja Lu ostatnio dość często nawet tą bluzę rozpinałam, bo wydawało się że jest o wiele chłodniej, a jak wychodziłam to się sama grzałam i jak pisałam, młoda karczek miała bardzo ciepły, łapki też ciepłe. A dzieci w wózkach jak mijałam to tak opatulone, że szok! A ja się grzałam w samym cienkim sweterku i marzyłam o krótkim rękawie (mimo, że słońce nie świeciło)

Mandi cieszę się, że się podoba, mnie też

ja ubieram body z krotkim rekawem, koszulke i bluze (ale nie jakas mega ciepla) a na nozki rajstopy, spodenki (ale takie lzejsze dresowe albo cieniutkie sztruksowe) i skarpetki (zawsze ma zimne stopy i dlonie). kocyk mam ale raczej nie przykrywam. na glowce czapeczka. ale u mnie jak Kubie goraco to sie drze, juz mialam tak kilka razy, ze zasypial przykryty kocykiem, a za 45 min. wrzask. odkrywam kocyk i dziecko spi dalej
w pon. bylam u mojego gina i byla dziewczyna z chlopcem urodzonym 16.08. maly mial kozuchowe buty, ocieplana kurtke i gruba czapke. tyle bylo widac spod kocyka zlozonego chyba 4 razy, ktorym maly byl przykryty

Napisane przez depoison

no właśnie - chyba pomyślę o otworzeniu interesu

O, przypomniało mi się:
Prawdopodobnie równo rok temu (bo to był 3 albo 4 października) zaszłam w ciążę!!!

trza miec nosa do biznesu

a ja zaszlam w ciaze 19 lub 20 listopada ale raczej 19

Napisane przez Soleilka

Kij jej w oko. Mamy znajomy jeździ do DE to może mi przywiezie

Podała nam ostatnio na łóżeczko dla Fabiego. Aż 100 zł

Z tego co wiem, w niektórych gabinetach jest tak, że matka czeka na zewnątrz... To już wolałam być z nim

cale 100zł? to poszalejecie!! A tak poza tym, kobieta się na pieniądzach nie zna czy co? Przecież to śmieszne...

Napisane przez Maciejka__

Kawa była dobra.

Nie ulałaś??

Napisane przez Kasik_12

Dziękuję kochana za pamięć tak to dzisiaj jedziemy na 18.40 na badanie do miasta obok. Mam nadzieję, że wreszcie usłyszymy jakieś konkrety i oczywiście dobrą wiadomość , że wszystko ok. Dziewczyny proszę trzymajcie mocno kciuki

Napisane przez nicki86

hej
znow mam zaleglosci wczoraj bylismy na szczpienie. Bidulka sie znow strasznie naryczla ale pozniej zachowywala sie normalnie za to przespala noc super i tylko raz ja karmilam, takze tez jestem wyspana
wazy rowno 6kg, wiec waga domowa przeklamuje wynik. lekarzja zmierzyl, ale normalnie od glowki to stopek, a chyba mierzy sie po urodzeniu inaczej ale wyszlo mu 63cm..
w ogole przyszlo nam ubranko na chrzest..ta suienusia co kiedys Wam pokazywalam plaszczyk, buciki i czapa, bo przewiduje ze bedzie chlodno w wieczor pazdziernikowy zato nie mam jeszcze nic dla siebie i meza....

słuszna waga
poka ciuszki bo nie widziałam

[prince_polo]

My juz po szczepieniu. Mała byla dzielna przy pierwszym kłuciu patrzyla sie na kaczyszke na scianie przy drugim juz zaczela sie zalic bardzo a przy trzecim juz sie porzadnie wkurzyła i zaczela piszczec tak glosno ze az lekarka przyszła i mowi jejciu jaki ona ma głos ja mowie po mamusi

w kazdym razie pozaliła sie ale Ja przytuliłam pogadalysmy do siebie (Ona z zalem) i zaczela sie dalej patrzyc na kaczuszki i misie a teraz słodko spi.

Mialam jej dac profilaktycznie czopka ale chyba jej nie budzic? czy obudzic i dac? A moze na spiocha? czy zaryzykowac i nie dawac, najwyzej pozniej dac??? nie chce by płakała tak przerazliwie jak Ją zaczna te nozkin i raczka bolec jak ostatnio


JA NIE MAM LIDLA!!!!!! JAK ZWYKLE KURDE WSZYTSKO MNIE OMIJA a tez chce taki dresik

Napisane przez Kasik_12

Biedna Rozalka kcukaski za szczepienie
Prince chodzi o Tż ????:

tak o tz

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez wvictoria

ale ze jak sie zmieni? oczywiscie na lepsze??

nie na lepsze;(