Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[hanjah]

Napisane przez Mandragorrka

Wagą się nie przejmuj. Myślę, że w tym wypadku powinnaś zaufać hv

Po oliwkowaniu nie myłam główki - w poradnikach piszą, że powinno się myć, ale po wieczornym kąpaniu brałam małą do cyca i nie chciałam wyczesywać główki. Główkę oliwkowałam w ciągu dnia i po jakiejś chwili wyczesywałam szczoteczką - delikatnie końcówką, w dobrym świetle. Ładnie było widać wyczesywane kawałeczki naskórka.

Super, że Dorotka dzieli się zabawkami.

Dziękuję bardzo za odpowiedź

Marysia zamiast spać to do mnie gada i ciągnie mnie za włosy

[Mandragorrka]

Napisane przez Linka25

Dziewczyny, u nas lepiej. Niestety moja laktacja wciąż nie jest taka jak być powinna, więc ratuję się systemem SNS. W ciągu doby kilka karmień odbywa sie z samej piersi (bez kapturków ) i około 4 za pomocą SNS - dziś na przykład dwa razy podałam jej odciągnięty pokarm (2 x 100 ml) i dwa razy Hippa. Świetne jest to, ze nawet jak podaję Hippa to dziecko ssie pierś - wyjada z niej co tam jest a i samo ssanie pobudza laktację. System Medeli jest genialny, a tak prosty...

Martynka jest innym dzieckiem, Jest dużo spokojniejsza, mało płacze, zaczęła spać w ciągu dnia. Diametralna zmiana zachowania. Jestem na 100% pewna, ze ona ostatnimi czasy była po prostu głodna, a ja źle interpretowałam jej płacz. Myślałam, ze skoro nie ograniczam jej czasu przy piersi, to wszystko się samo normuje i dziecko ma tyle pokarmu ile potrzebuje.. Guzik prawda. Przybieranie 80 g/tydz. dobitnie to potwierdza. Zła jestem na siebie, że tak długo ignorowałam własne przeczucia. Zmyliło mnie jej konsekwentne odrzucanie butelki. Okazuje się, że pogardzała butlą mimo głodu... I jeszcze jedna rzecz, która mnie zwiodła: często bywało tak, ze mała płakała mocno, ja dostawiałam do piersi, a płacz nie mijał, dalej się darła. Myślałam więc, że to nie głód, tylko coś innego. Okazuje się,że ona potrzebuje czasu by się wyciszyć i jak najbardziej chce jeść, nie przeszkadza jej to jednak histeryzować przy piersi jeszcze parę minut...

Najważniejsze, ze sytuacja się poprawia.
Mam nadzieje wkrótce wyeliminować Hippa ewentualnie podawać go raz dziennie.
Dziś jeszcze dokonałam jednego "odkrycia". Dzięki naszej Mamuśce. Mamka dziękuję Ci, że napisałaś mi o tym lejku do laktatora. Dziś dopiero, dzięki Tobie właśnie, wpadłam na to, ze lejek który mam jest dla mnie za duży I przez to odciąganie nie było w pełni efektywne. Mam już mniejszy i jest dużo lepiej.

Kochana jak miło przeczytać, że jest lepiej. Bardzo się cieszę.
Nie wyrzucaj sobie, że wcześniej nie zinterpretowałaś bo może dolegać małej. Najważniejsze, że już wiesz o co chodzi Teraz będziemy patrzeć jak Martynka rośnie. Lada moment wszystko nadrobi

[Maciejka__]

Napisane przez Irmusia81

Ale mi się chce spać... masakra. Marzę o przespaniu ciągiem 7-8 godzin Na razie, żeby zrealizować to marzenie musiałabym się kłaść o 19:30-2:00, bo wtedy Leoś zapada w "nocny"sen

To nie narzekaj. Najważniejsze, że w taki zapada i to w dodatku część snu faktycznie przypada na noc. W ciąży moja noc zaczynała się nad ranem.

[chce_byc_mama]

Linka bardzo sie ciesze ze u Was lepuej !!! daj sobie troche czasu na spokojnie i zobaczysz ze z dnia na dzien bedzie lepiej!!!

[Soleilka]

Linka super, że u Was idzie do przodu


Obejrzałam filmik o pierwszeństwie i zrobiłam kilka testów, coś tam zaczyna do mnie docierać

Lecę spać, dobranoc

[Maciejka__]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Nie wiem, czy powinnaś kupować.
Ja chciałam odstawić chyba po dwóch dniach, bo uznałam, że to nic nie daje, to był wrzak i zachowanie jak przy kolce, a jak znów podałam, to jednak było lepiej.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez ewka5891

My już po szczepieniu, synek w trakcie strasznie płakał, mi tez leciały łzy. Teraz leży spokojnie, oby noc byla ok

I jak? Zasnął?

Napisane przez nadalka

Olcia to ja Ci powiem tak.
Czytałam ostatnio w jakimś magazynie dla dzieci, tzn dla mam dzieci, żeby nie kąpać codziennie bo to wysusza skórę..
Lecz...
Ja też kąpię codziennie, nie wyobrażam sobie kłaść dziecka bez kąpiania - ponieważ ma już taki codzienny rytuał i dlatego..

Raz mała po kąpaniu była taka marudna więc jej nie oliwkowałam - a robię to codziennie.
I mała też na drugi dzień miała suchą skórkę na dekolcie i na nóżkach..
Po nast oliwkowaniu było już ok.

Więc to może to?

W SR mówili, żeby tworzyć te rytuały, tylko w różnych źródłach powtarza się informacja, że ta kąpiel powinna trwać 5-7 minut (żeby nie wysuszać sóry). Ja kąpię codziennie i chyba trwa to trochę dłużej. Zrezygnowałam z kąpieli kilka razy - jak ulewała co chwilę, albo jak była wyjątkowo niespokojna, a ja zmęczona.

Napisane przez nadalka

Sory że wałkuję ten sam temat ale chcę Wam przytoczyć nasz dialog : ***Koniec dialogu.

Ręce opadają.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Napisane przez Soleilka

a to ipko jest w pko

No to skoro łapie palce to chyba wie, że ma rączki. Ostatnio gdzieś wyczytałam, że można zacząć się martwić, jeśli półroczne dziecko nie łapie zabawek

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Boziu jest mi strasznie zimno

Tak, to zwykłe konto z dostępem internetowym. W ofercie mają też Inteligo, które pewnie działa tak samo, tylko bez obsługi pełnej obsługi w oddziałach.
*
Palec, pieluchę, moje włosy i ciuchy Róża łapała prawie od początku. W szpitalu oczywiście nie, ale później mocno trzymała brzeg stanika do karmienia. Pewnie żebym jej nie zabrała piersi.

Mamcia - zabawki ona też rzadko łapie, ale psa na siebie wciągnęła i mocno trzymała za ucho. Twoja też niedługo wyciągnie, tylko coś ją musi mocno zainteresować.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez prince_polo

łeeeeeee

Skoro masz tokena, to też możesz robić przelewy, tylko nie wiem, czy Twój bank jest wśród domyślnych. Jeśli nie, to możesz wybrać zapłatę przelewem tradycyjnym.

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Napisane przez Linka25

Dziewczyny, u nas lepiej. (...)Martynka jest innym dzieckiem, Jest dużo spokojniejsza, mało płacze, zaczęła spać w ciągu dnia. Diametralna zmiana zachowania. Jestem na 100% pewna, ze ona ostatnimi czasy była po prostu głodna, a ja źle interpretowałam jej płacz. Myślałam, ze skoro nie ograniczam jej czasu przy piersi, to wszystko się samo normuje i dziecko ma tyle pokarmu ile potrzebuje..

Ciesz się, że jest lepiej.
Waga nie spadła, tylko minimalnie wzrosła, a teraz będzie lepiej. Jeszcze nie nastawiaj się, że wyeliminujesz mm, tylko ucz Martynkę jeść z butelki, albo z kubeczka, żeby ktoś inny też mógł ją nakarmić.

[Linka25]

Coś nie mogę spać...

Dzięki dziewczyny

Maciejko, ja chyba nawet nie chcę całkiem wyeliminować mm, po tym doświadczeniu wiem, ze nie ma co przeginać w żadną stronę i nawet wolę by dziecko było już przyzwyczajone do smaku mieszanki. Bo różne są sytuacje a jak się ma takiego uparciuszka jak mój, który bardzo głodny nie tknie pokarmu z butelki...? Tyle razy wylewałam mój pokarm a dziecko było głodne....

Odchorowałam całą sytuację.. Jedyna zaleta to taka, ze ważę juz tylko 54 kg

Sol jak oczka Fabisia?


Tak w ogóle to odwiedziła nas dzis pielęgniarka z przychodni. Niezapowiedziana wizyta Powiedziała ze robią takie koło 3 miesiaca życia dziecka. Akurat karmiłam małą, a że z karmieniem takie przeboje mamy to wywiazałą sie rozmowa na ten temat. Pytam czy mają doradcę laktacyjnego. Nie. To powiedziałam co o tym myślę. I parę innych rzeczy Na kimś musiałam odreagować :0 A laska była tak "obeznana" z tematem, ze nie znała nawet firmy Medela nie wspominając o systemie SNS.

[prince_polo]

hej

mała dzis spała 9,5 godizny wiec w nocy nie wstawałam
ale ja niestety nie moglam zasnac i pozno poszlam spac. Do tego w nocy wstawałam wymiotowac. Teraztez mnie mdli. I wiem juz ze to z nerwow.

acha Ciążowe 19 kg juz zgubiłam.

[houserka]

hej, ja już po śniadaniu i kawie, mała jak zwykle miała 2 pobudki w nocy o 1.30 i 4.30, a o 6 rano "mówi" swoimi oczami:" baw się ze mną" Zasnęła przed chwilą. Jakieś 10 min wpatrywała się w żyrandol Potem ją trochę powoziłam w wózku i padła.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Chwalę się moimi dzisiejszymi pocieszycielami - po tym, jak nie udało mi się nic kupić w Lidlu Pocieszyłam się:
1) pajacyki w liczbie 3 sztuk w rozmiarze 3-6 każdy po 2,5
2) kombinezon futerkowy, roziam 3-6 m-ca za 13 zł (wstążeczki sfatygowanie, ale myślę, że warto)
3) kombinezon polarkowy, rozmiar 6-9 m-ca za 14 zł

świetne! ja na razie nie chodzę za ubraniami bo mam ich multum.

[ooolllccciiiaaa]

Linka strasznie się cieszę że u Was lepiej zobaczysz jaki teraz z Martynki będzie pulpecik

ciastek za kg i za sen Rozi

[wanilllka82]

witajcie mój kryzys lakatacyjny zaczyna ustępować, dziś w nocy miałam w końcu czym karmić myślę że ta utrata pokarmu była związana z zażywaniem ibuprofenu, drugi raz juz to mam po tych tabletkach, musiałam przestać brać a szkoda bo stan zapalny prawie dzięki temu przeszedł, nigdzie nie znalazłam że po ibuprofenie może być taki efekt a u mnie to sie potwierdza, zastanawia mnie tylko czemu moje dziecko nie było za bardzo marudne skoro na bank miało za mało mleka, jedyne dla niego pocieszenie to to że mógł wisieć na cycku ile chciał

Napisane przez anna99302

Agunia fajnie ze Lu sie smieje w glos mala pionierka zachowan dIeciaczkow wizazowych

mój już się dawno śmieje na głos i o tym dwa razy juz pisałam (a od tego czasu robi to codziennie) tez zaraz napisze ze nikt nie czyta moich postów:P

Napisane przez Soleilka

Jedz śmiało tylko bez skóry Ja nawet cebulę i ogórka kiszonego już spróbowałam

a ja pomidora ze skóra jadam i ogórki konserwowe tez

Napisane przez KarolinaPW

Rajstopek nie mamy ani jednej pary, bo sądziłam, że to dla dziewczynek do sukieneczek się zakłada

ja tez tak myślałam

Napisane przez agunia82

Ciastuś kupiłaś bardzo fajny dresik!

już, zadowolona?

Napisane przez Soleilka

Chciał na piwo wyjść wieczorem W związku z tym miał dzień opiekowania się dzieckiem

fajna zasada

Napisane przez Soleilka

Muszę się pochwalić - Fabi pierwszy raz w pełni świadomie śmiał się na głos. I to nie raz, a przez bite 5 minut

Linka bardzo się ciesze że u Was lepiej, teraz już będzie dobrze

[agunia82]

Witam się po śniadanku i z kawusią.
Zła wiadomość taka, że od wczoraj mam migrenę

Napisane przez chce_byc_mama

Agunia gdzies kiedys czytalam ze wymienia sie :P ale juz nie pamieta gdzie chyba u czerwcowek :P

aaaa no może i się da wymienić, ale sporo z tym zachodu, ja tam nie mam zamiaru wymieniać

Napisane przez wvictoria

f

dres - strój ludowy z Nowej Huty mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam bo nie chciałam

eee spokojnie, znamy się na tyle dobrze, że chyba każda wie, że to żarty tylko

Napisane przez Irmusia81

bo up nie dolicza tych 4 tygodni dodatkowego macierzyńskiego niestety

rozumiem, szkoda

Napisane przez prince_polo

a ja niemam takich zdrapek
mam tokena ale jakos nie oharniam tego i dalej laze do banku przelewem placic

oj nie chciało by mi się łazić do banku przelewy robić, ja tam internetowa jestem i to jest mega wygodne! Ogarnij te tokeny, zobaczysz, jak zaczniesz płacić przez neta to szybko Ci się odechce do banku latać

Napisane przez Soleilka

A w jakim banku jesteś?



Muszę się pochwalić - Fabi pierwszy raz w pełni świadomie śmiał się na głos. I to nie raz, a przez bite 5 minut

super czyżby pozazdrościł narzeczonej?

Napisane przez Linka25

Dziewczyny, u nas lepiej. Niestety moja laktacja wciąż nie jest taka jak być powinna, więc ratuję się systemem SNS. W ciągu doby kilka karmień odbywa sie z samej piersi (bez kapturków ) i około 4 za pomocą SNS - dziś na przykład dwa razy podałam jej odciągnięty pokarm (2 x 100 ml) i dwa razy Hippa. Świetne jest to, ze nawet jak podaję Hippa to dziecko ssie pierś - wyjada z niej co tam jest a i samo ssanie pobudza laktację. System Medeli jest genialny, a tak prosty...

Martynka jest innym dzieckiem, Jest dużo spokojniejsza, mało płacze, zaczęła spać w ciągu dnia. Diametralna zmiana zachowania. Jestem na 100% pewna, ze ona ostatnimi czasy była po prostu głodna, a ja źle interpretowałam jej płacz. Myślałam, ze skoro nie ograniczam jej czasu przy piersi, to wszystko się samo normuje i dziecko ma tyle pokarmu ile potrzebuje.. Guzik prawda. Przybieranie 80 g/tydz. dobitnie to potwierdza. Zła jestem na siebie, że tak długo ignorowałam własne przeczucia. Zmyliło mnie jej konsekwentne odrzucanie butelki. Okazuje się, że pogardzała butlą mimo głodu... I jeszcze jedna rzecz, która mnie zwiodła: często bywało tak, ze mała płakała mocno, ja dostawiałam do piersi, a płacz nie mijał, dalej się darła. Myślałam więc, że to nie głód, tylko coś innego. Okazuje się,że ona potrzebuje czasu by się wyciszyć i jak najbardziej chce jeść, nie przeszkadza jej to jednak histeryzować przy piersi jeszcze parę minut...

to fantastyczne wieści
i już niczego sobie nie wyrzucaj, przecież to nie jest taka łatwa sprawa rozgryźć takie małe dziecko, które nie powie o co chodzi. Tym bardziej, że było wiele "zmyłek". Najważniejsze, że już wszystko wiadomo, że plan się sprawdza i mała jest spokojna. Teraz już wszystko będzie dobrze

Napisane przez prince_polo

Do tego w nocy wstawałam wymiotowac. Teraztez mnie mdli. I wiem juz ze to z nerwow.

za szczepiące

Luśka ma w ogóle jakiś okres "nowości", wczoraj położyłam ją sobie na kolanach w takim półsiadzie, a ta mi się poderwała do siadu, tylko zbyt energicznie, więc ją jeszcze do tego do przodu za bardzo wychyliło i jakbym nie asekurowała to by plaskacza o łóżko zaliczyła
a do tego już wyraźnie próbuje łapać zabawki obiema rączkami i nimi manipulować - oczywiście obiektem eksperymentów jest smok lamaze, inne zabawki nie są tak fascynujące

A i po przerwie do łask wrócił konik fisher price - odkryłam, że jak wieczorem wyłączę światło w jej pokoju, włączę konika, położę tak, żeby świecił jej prosto w oczy to się w momencie uspokaja i zaraz zasypia

[wanilllka82]

a z ciążowych kilogramów "mam" -1

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

oj nie chciało by mi się łazić do banku przelewy robić, ja tam internetowa jestem i to jest mega wygodne! Ogarnij te tokeny, zobaczysz, jak zaczniesz płacić przez neta to szybko Ci się odechce do banku latać

taaa to juz calkiem bede siedziala na allegro
a wlasnie musze zobaczyc jak tam moje aukcje

[Kasik_12]

Cześć dziewczyny

U nas dalej d...nic się ciekawego od lekarza w Bydgoszczy nie dowiedziałam . Zajrzał małej do uszu, buźki i noska i stwierdził, że anatomicznie jest wszystko dobrze , do tego mała zaczęła gadać do pana doktora i stwierdził, że się bardzo dobrze rozwija. Odnośnie słuchu nie przeprowadził żadnych badań bo stwierdził,że musi przejść kilka badań w szpitalu. Co najlepsze terminy na a 2 /3 miesiące.. porażka. wkurza mnie ta ciągła szarość , chcę już wiedzieć czy jest dobrze czy też niedosłuch. Kiedy powiedziałam , że według mnie Nadia słyszy bo reaguje na szczekania psa itp. to powiedział, że często mamy widzą to co chcą zobaczyć , ale oczywiście wierzy , że jest ok. Powiedział też , że tylko niewielki procent dzieci które tak jak nasza mała nie przechodzą otoemisji po badaniu Bera ( to co będzie w szpitalu) ujawniają niedosłuch najczęściej wszystko jest dobrze

Teraz jeszcze czeka nas badanie w szpitalu w Toruniu 24 października . Te wizyty mnie strasznie stresują wiążę z nimi zawsze nadzieję , a cały czas nic nie wiem

A z dobrych wiadomości mała spała od 21 do 5.10 , apotem od 5.20 do 7.10 i teraz też spi

[blueberry88]

Heja Gaduły! Witam się ze stolicy
Miałam kompa, bezprzewodowy internet, ale tż nie zabrał do niego pinu Dlatego witam się dopiero dziś

[Mandragorrka]

Hej laseczki Witam się z kawką w dłoni i dzieckiem śpiącym u boku

[nel_a]

hej dziewczyny

dziś syn od rana uśmiecha się do mnie od ucha do ucha

[Mandragorrka]

Napisane przez Soleilka

Obejrzałam filmik o pierwszeństwie i zrobiłam kilka testów, coś tam zaczyna do mnie docierać

Dasz radę
Mój małż z moim bratem i jednym kumplem zapisali się na prawo jazdy na motor. Wczoraj cały wieczór dyskutowali o rozwiązaniach testów na prawko

Napisane przez Linka25

Odchorowałam całą sytuację.. Jedyna zaleta to taka, ze ważę juz tylko 54 kg

Tak w ogóle to odwiedziła nas dzis pielęgniarka z przychodni. Niezapowiedziana wizyta Powiedziała ze robią takie koło 3 miesiaca życia dziecka. Akurat karmiłam małą, a że z karmieniem takie przeboje mamy to wywiazałą sie rozmowa na ten temat. Pytam czy mają doradcę laktacyjnego. Nie. To powiedziałam co o tym myślę. I parę innych rzeczy Na kimś musiałam odreagować :0 A laska była tak "obeznana" z tematem, ze nie znała nawet firmy Medela nie wspominając o systemie SNS.

Ad 1. Gratuluję
Ad 2. Szkoda, że niczego się nie dowiedziałaś. Ale dobrze, że Ty jesteś obeznana

Napisane przez prince_polo

acha Ciążowe 19 kg juz zgubiłam.

Gratulacje, a ja mam dalej nieco na plusie.

Napisane przez houserka

świetne! ja na razie nie chodzę za ubraniami bo mam ich multum.

Ja też mam multum, ale w lumpkach czasem są takie śliczne ciuszki i w takich dobrych cenach, że grzech nie brać Tylko małż od czasu do czasu przypomina mi, żebym nie przeginała

Napisane przez wanilllka82

mój już się dawno śmieje na głos i o tym dwa razy juz pisałam (a od tego czasu robi to codziennie) tez zaraz napisze ze nikt nie czyta moich postów:P

Super, że kryzys laktacyjny zażegnany. Tylko szkoda, że to od ibuprofenu... czasem jakiś proch jest potrzebny. Można stosować coś innego?
Gratuluję i zazdraszczam 1 kg mniej niż przed ciążą

Napisane przez agunia82

Zła wiadomość taka, że od wczoraj mam migrenę

Napisane przez Kasik_12

U nas dalej d...nic się ciekawego od lekarza w Bydgoszczy nie dowiedziałam (...)

Cały dzień wczoraj o Was myślałam. Szkoda, że dalej nie wiesz co jest granie. Mam nadzieję, że następnym razem zrobią małej jakieś badania które potwierdzą, że słyszy A pewnie tak jest skoro wszystko jest prawidłowo zbudowane, a Ty widzisz jej reakcję na dźwięki.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez blueberry88

Heja Gaduły! Witam się ze stolicy
Miałam kompa, bezprzewodowy internet, ale tż nie zabrał do niego pinu Dlatego witam się dopiero dziś

Hej hej Udanego wypoczynku i uważaj na dziury w jezdni Marszałkowska się "lekko" zapadła

Napisane przez nel_a

hej dziewczyny

dziś syn od rana uśmiecha się do mnie od ucha do ucha

Jak dziecko rano się uśmiecha to od razu robi się lepiej. Cudowny widok

[phdwao]

Napisane przez Linka25

Dziewczyny, u nas lepiej. Niestety moja laktacja wciąż nie jest taka jak być powinna, więc ratuję się systemem SNS. W ciągu doby kilka karmień odbywa sie z samej piersi (bez kapturków ) i około 4 za pomocą SNS - dziś na przykład dwa razy podałam jej odciągnięty pokarm (2 x 100 ml) i dwa razy Hippa. Świetne jest to, ze nawet jak podaję Hippa to dziecko ssie pierś - wyjada z niej co tam jest a i samo ssanie pobudza laktację. System Medeli jest genialny, a tak prosty...

Martynka jest innym dzieckiem, Jest dużo spokojniejsza, mało płacze, zaczęła spać w ciągu dnia. Diametralna zmiana zachowania. Jestem na 100% pewna, ze ona ostatnimi czasy była po prostu głodna, a ja źle interpretowałam jej płacz. Myślałam, ze skoro nie ograniczam jej czasu przy piersi, to wszystko się samo normuje i dziecko ma tyle pokarmu ile potrzebuje.. Guzik prawda. Przybieranie 80 g/tydz. dobitnie to potwierdza. Zła jestem na siebie, że tak długo ignorowałam własne przeczucia. Zmyliło mnie jej konsekwentne odrzucanie butelki. Okazuje się, że pogardzała butlą mimo głodu... I jeszcze jedna rzecz, która mnie zwiodła: często bywało tak, ze mała płakała mocno, ja dostawiałam do piersi, a płacz nie mijał, dalej się darła. Myślałam więc, że to nie głód, tylko coś innego. Okazuje się,że ona potrzebuje czasu by się wyciszyć i jak najbardziej chce jeść, nie przeszkadza jej to jednak histeryzować przy piersi jeszcze parę minut...

Najważniejsze, ze sytuacja się poprawia.
Mam nadzieje wkrótce wyeliminować Hippa ewentualnie podawać go raz dziennie.
Dziś jeszcze dokonałam jednego "odkrycia". Dzięki naszej Mamuśce. Mamka dziękuję Ci, że napisałaś mi o tym lejku do laktatora. Dziś dopiero, dzięki Tobie właśnie, wpadłam na to, ze lejek który mam jest dla mnie za duży I przez to odciąganie nie było w pełni efektywne. Mam już mniejszy i jest dużo lepiej.

rewelka!!! npo czym poznsjesz ze lejek jest za duzy?

[wvictoria]

Cześc dziewczęta
Witam się mega wyspana Moje dziecię kochane zasnęło o 20.10, pierwsza pobudka o 2.50, zapadł w sen o 3.20, kolejna pobudka o 5.30, zasnął o 6.00, pospał do 6.40 i znowu się bawił do 8.40 Teraz śpi a ja zjadłam śniadanie i wybieram się na spacer i po mleczko dla juniora Umówiłam się z koleżanką (ma synka Borysa urodzonego w połowie lipca) to w końcu nie padnę z nudów na spacerze
I jeszcze jedno - oba karmienia nocne były tylko z piersi Od poniedziałku pije herbatkę z herbapolu na laktację, a od 2 dni jem lactinatal nie wiem czy to efekt tego ale grunt, że mam coraz więcej mleczka

Napisane przez Mandragorrka

Moje dziecię śpi Bardzo się cieszę, że zasypia w każdych warunkach. Jesteśmy u mojej mamy i urzędujemy w pokoju gościnnym. Amelka zasnęła w łóżku (ja leżę obok niej) a na rogówce siedzi małż z moim bratem i jego dziewczyną. Gadają i oglądają tv, a mój skarbeczek śpi

Mój też tak śpi Absolutnie nic mu nie przeszkadza. jak chce spać to po prostu zasypia i już

Napisane przez Linka25

Dziewczyny, u nas lepiej...

Super wiadomości Nie katuj się tym, że wcześniej się nie zorientowałaś. Pewnie niewiele z nas by się zorientowało

Napisane przez KarolinaPW

Ja mam konto w Banku ZachodnimWBK i też tak robię nazywa się Przelew 24, staram się kumulować aukcje i płacic jednym przelewem za wszystko, tylko w moim banku nie ma zdrapki tylko sms kody i token

Mi jest ostatnio ciągle gorąco, po domu chodzę w koszulce na ramiączkach i ogrzewanie wyłączone. A byłam strasznym zmarzluchem

Nie podpowiadajcie Ciastkowi takich rozwiązań bo pójdzie z torbami tyle nakupi na allegro

Mnie też ciągle ciepło, tylko stopy jak zawsze zimne

Napisane przez Linka25

Coś nie mogę spać...

Dzięki dziewczyny

Maciejko, ja chyba nawet nie chcę całkiem wyeliminować mm, po tym doświadczeniu wiem, ze nie ma co przeginać w żadną stronę i nawet wolę by dziecko było już przyzwyczajone do smaku mieszanki. Bo różne są sytuacje a jak się ma takiego uparciuszka jak mój, który bardzo głodny nie tknie pokarmu z butelki...? Tyle razy wylewałam mój pokarm a dziecko było głodne....

Odchorowałam całą sytuację.. Jedyna zaleta to taka, ze ważę juz tylko 54 kg

Sol jak oczka Fabisia?


Tak w ogóle to odwiedziła nas dzis pielęgniarka z przychodni. Niezapowiedziana wizyta Powiedziała ze robią takie koło 3 miesiaca życia dziecka. Akurat karmiłam małą, a że z karmieniem takie przeboje mamy to wywiazałą sie rozmowa na ten temat. Pytam czy mają doradcę laktacyjnego. Nie. To powiedziałam co o tym myślę. I parę innych rzeczy Na kimś musiałam odreagować :0 A laska była tak "obeznana" z tematem, ze nie znała nawet firmy Medela nie wspominając o systemie SNS.

za wagę

Zorientowana pielęgniarka, nie ma co U mnie położna jak zobaczyła smoczek medali calma to też się zdziwiła. Ale jak jej powiedziałam co to takiego to firmę kojarzyła

[wvictoria]

Napisane przez wanilllka82

witajcie mój kryzys lakatacyjny zaczyna ustępować, dziś w nocy miałam w końcu czym karmić myślę że ta utrata pokarmu była związana z zażywaniem ibuprofenu, drugi raz juz to mam po tych tabletkach, musiałam przestać brać a szkoda bo stan zapalny prawie dzięki temu przeszedł, nigdzie nie znalazłam że po ibuprofenie może być taki efekt a u mnie to sie potwierdza, zastanawia mnie tylko czemu moje dziecko nie było za bardzo marudne skoro na bank miało za mało mleka, jedyne dla niego pocieszenie to to że mógł wisieć na cycku ile chciał

mój już się dawno śmieje na głos i o tym dwa razy juz pisałam (a od tego czasu robi to codziennie) tez zaraz napisze ze nikt nie czyta moich postów:P

Super, że już po kryzysie
za uśmiechy Mój na razie cieszy michę ale bezgłośnie.

Napisane przez agunia82

Witam się po śniadanku i z kawusią.
Zła wiadomość taka, że od wczoraj mam migrenę

A i po przerwie do łask wrócił konik fisher price - odkryłam, że jak wieczorem wyłączę światło w jej pokoju, włączę konika, położę tak, żeby świecił jej prosto w oczy to się w momencie uspokaja i zaraz zasypia

Zła migrena, a sio
Super, że konik działa U mnie podobnie. Jak włączam Kuba się rozgląda, później patrzy na konika, wypluwa smoczka (jeśli go akurat ma) zaczyna ziewać i pod koniec ostatniej melodii (chyba Panie Janie) juz śpi

Napisane przez wanilllka82

a z ciążowych kilogramów "mam" -1

a ja jeszcze +3

Napisane przez Kasik_12

Cześć dziewczyny

U nas dalej d...nic się ciekawego od lekarza w Bydgoszczy nie dowiedziałam . Zajrzał małej do uszu, buźki i noska i stwierdził, że anatomicznie jest wszystko dobrze , do tego mała zaczęła gadać do pana doktora i stwierdził, że się bardzo dobrze rozwija. Odnośnie słuchu nie przeprowadził żadnych badań bo stwierdził,że musi przejść kilka badań w szpitalu. Co najlepsze terminy na a 2 /3 miesiące.. porażka. wkurza mnie ta ciągła szarość , chcę już wiedzieć czy jest dobrze czy też niedosłuch. Kiedy powiedziałam , że według mnie Nadia słyszy bo reaguje na szczekania psa itp. to powiedział, że często mamy widzą to co chcą zobaczyć , ale oczywiście wierzy , że jest ok. Powiedział też , że tylko niewielki procent dzieci które tak jak nasza mała nie przechodzą otoemisji po badaniu Bera ( to co będzie w szpitalu) ujawniają niedosłuch najczęściej wszystko jest dobrze

Teraz jeszcze czeka nas badanie w szpitalu w Toruniu 24 października . Te wizyty mnie strasznie stresują wiążę z nimi zawsze nadzieję , a cały czas nic nie wiem

A z dobrych wiadomości mała spała od 21 do 5.10 , apotem od 5.20 do 7.10 i teraz też spi

że żadnych konkretów. Ale dobre wieści od lekarza. żeby było dobrze

Napisane przez blueberry88

Heja Gaduły! Witam się ze stolicy
Miałam kompa, bezprzewodowy internet, ale tż nie zabrał do niego pinu Dlatego witam się dopiero dziś

A co tam w "stolycy" ciekawego

Ja mykam ubrać Kubę i na spacer

[phdwao]

hello, młody kimamama ma czas na herbate i wieszanie prania

[Kasik_12]

Napisane przez Mandragorrka

Dasz radę
Mój małż z moim bratem i jednym kumplem zapisali się na prawo jazdy na motor. Wczoraj cały wieczór dyskutowali o rozwiązaniach testów na prawko



Ad 1. Gratuluję
Ad 2. Szkoda, że niczego się nie dowiedziałaś. Ale dobrze, że Ty jesteś obeznana



Gratulacje, a ja mam dalej nieco na plusie.



Ja też mam multum, ale w lumpkach czasem są takie śliczne ciuszki i w takich dobrych cenach, że grzech nie brać Tylko małż od czasu do czasu przypomina mi, żebym nie przeginała




Super, że kryzys laktacyjny zażegnany. Tylko szkoda, że to od ibuprofenu... czasem jakiś proch jest potrzebny. Można stosować coś innego?
Gratuluję i zazdraszczam 1 kg mniej niż przed ciążą







Cały dzień wczoraj o Was myślałam. Szkoda, że dalej nie wiesz co jest granie. Mam nadzieję, że następnym razem zrobią małej jakieś badania które potwierdzą, że słyszy A pewnie tak jest skoro wszystko jest prawidłowo zbudowane, a Ty widzisz jej reakcję na dźwięki.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------



Hej hej Udanego wypoczynku i uważaj na dziury w jezdni Marszałkowska się "lekko" zapadła



Jak dziecko rano się uśmiecha to od razu robi się lepiej. Cudowny widok

Głośne dzwięki na 100 % słyszy. Lekarz mówił ze miał pacjentkę , która upierała się, że dziecko słyszy , a było zupełnie głuche hm,,.ja uwazam ze słyszy i juz

[nadalka]

Kasik to źle że nic się nie dowiedziałaś
Linka to fajnie że nowa metoda się sprawdza
Agunia współczuję migreny. mnie już 3 dzień głowa boli..
Ciastek ja też mam zdrapki i też nie potrafiłabym wyobrazić sobie bez nich zakupów przez internet
Blue hej!

Pisałam i zamiast zminimalizować to wyłączyłam przeglądarkę bo tż mi tu zagląda i czyta

Witam się i ja..
U nas nocka nawet w miarę tj. nawet dobrze ... mała zasnęła o 21.. o 4 się kręciła poszłam zrobić jej mleko a ona śpi... wzięłam ją na śpiocha i spała do 8... więc 11 godzin bez pobudki
Może zacznę ją brać na śpiocha to nie będzie mi wstawać o 5

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

Kurde uwielbiam takich ludzi jak ten kurier dzisiejszy, dzwoni że będzie między 15 a 17, pytam, czy może być później lub wcześniej, to powiedział, że nie ma opcji. I co? I jeszcze kretyn nie dotarł... A ja spokojnie bym sobie wyszła z psem i dzieckiem jakbym wiedziała, a tak to , kiblujemy w domu :/ Zła jestem!

Mi kolo powiedział we we środę, że będzie 13.30-14, a akurat Mała ładnie zasnęła na spacerku, to z nią krążyłam do od 13.20 do 14.15 pod blokiem - tam i z powrotem Oczywiście listonosz zjawił się o 15 (to nic, że do niego dzwoniłam, ale nie odbierał).

Napisane przez depoison

no właśnie. Ale ona sama sobie ustaliła taki rytm, czasem jak płacze - a ja próbuję ją przystawić - to odsuwa się od piersi. I to już mamy od dobrych 5-6 tygodni (że "odmawia" jeśli nie jest głodna)


no to wydawałoby się, że nie tak dużo - a i tak kwota zabójcza.

Ale.
Właśnie włączyłam kalkulator i konto online, i przeliczyłam pobieżnie. No i też pięknie - wyszło mi 140€ (tego co pamiętam, a na pewno już mi coś zdążyło wylecieć z głowy). Z tym że ja w tym miesiącu poszalałam z książeczkami - kupiłam ich 11, za jakieś 50€

Moja z jedzeniem już też tak robi.
No zabójcza, tym bardziej, że niż ekstra nie kupiłam
No cóż, tż mówi, że trzeba się przyzwyczaić.

Napisane przez Soleilka

Hej, Fabi śpi, więc mam chwilkę... Przeżyna mi brzuch bardzo i nie wiem co się dzieje, masakrycznie boli
Z rzeczy ciekawych: zapisałam się na prawko

No i napiszę Wam o zabiegu, ale na biało. Nie chcę nikogo zmuszać do czytania...
O 10 się zaczęło. Fabi usnął w poczekalni, okulistka kazała go położyć na leżance. Musiałam się na nim położyć tak, żeby trzymać mu nieruchomo ręce i nogi. Asystentka nieruchomo trzymała głowę. Okulistka znieczuliła oczy kroplami, Fabi w tym momencie zaczął przeraźliwie płakać. Wywinęła mu powieki i wyciągnęła igły: na grubość takie jak igła do szycia na maszynie... Najpierw jedną zrobiła dziurkę, drugą ją powiększyła. Wzięła strzykawkę z igłą (igła krótka i zakrzywiona w literkę L) i wbiła w wewnętrzny kącik oka. Zaczęła wpuszczać płyn, w tym momencie zaczął wypływać okiem razem z glutami i ropą. To samo drugie oczko... Fabi darł się jak opętany Po zabiegu był cały mokry od potu i strachu, trząsł się bardzo.... Oczka wyglądały strasznie, były spuchnięte i bardzo czerwone. Po zabiegu Fabi non stop spał i był lekko marudny. Teraz też śpi, ale nie w sosie jest i najchętniej chciałby tylko ssać cyca

Strasznie współczuję!!! Tobie i Fabiemu. Oby po drugim podejściu problem zniknął!!!

[Soleilka]

Właśnie sprzedałam łóżeczko Dzwoniła do mnie babka, już była oglądać. Okazało się, że to moja koleżanka z bloku

[depoison]

Linka, super, że sytuacja u was się normuje No i że przyczyna marudzenia małej została ustalona

Zosia też ostatnio dużo spokojniejsza, choć to u niej nigdy kwestia głodu nie była, bo gdy była głodna, to dudniła z butelki aż miło

Hmm, no i wygląda na to, że często przystawianie dziecka do piersi wcale nie musi zwiększać laktacji, jak się powszechnie sądzi. Mnie ostrzegała przed tym położna, ale nie byłam pewna, czy mam jej wierzyć. W ogóle coraz częściej widzę, że to niepunktualne krówsko było jakie było, ale WSZYSTKO co powiedziała - sprawdziło się.

Napisane przez wanilllka82

w
mój już się dawno śmieje na głos i o tym dwa razy juz pisałam (a od tego czasu robi to codziennie) tez zaraz napisze ze nikt nie czyta moich postów:P

Napisz, też czasem mam ochotę napisać, bo takie posty wzbudzają chyba najszerszy oddźwięk

Napisane przez wanilllka82

a z ciążowych kilogramów "mam" -1

szczęściara
U mnie wciąż nic się w tej kwestii nie dzieje, ale już przestałam się dziwić, skoro przed ciążą paliłam, mało jadłam, wszędzie jeździłam na rowerze (a miasto niemałe, więc się czasem napedałowałam po 2-3 godziny dziennie) i ćwiczyłam na siłowni 2 razy w tygodniu, a teraz... siedzę na kanapie, jak muszę się gdzieś ruszyć, to wsiadam w autobus i z braku czasu na normalne posiłki zatykam się ciastkami i czekoladą

Napisane przez Kasik_12

Cześć dziewczyny

U nas dalej d...nic się ciekawego od lekarza w Bydgoszczy nie dowiedziałam . Zajrzał małej do uszu, buźki i noska i stwierdził, że anatomicznie jest wszystko dobrze , do tego mała zaczęła gadać do pana doktora i stwierdził, że się bardzo dobrze rozwija. Odnośnie słuchu nie przeprowadził żadnych badań bo stwierdził,że musi przejść kilka badań w szpitalu. Co najlepsze terminy na a 2 /3 miesiące.. porażka. wkurza mnie ta ciągła szarość , chcę już wiedzieć czy jest dobrze czy też niedosłuch. Kiedy powiedziałam , że według mnie Nadia słyszy bo reaguje na szczekania psa itp. to powiedział, że często mamy widzą to co chcą zobaczyć , ale oczywiście wierzy , że jest ok. Powiedział też , że tylko niewielki procent dzieci które tak jak nasza mała nie przechodzą otoemisji po badaniu Bera ( to co będzie w szpitalu) ujawniają niedosłuch najczęściej wszystko jest dobrze

Teraz jeszcze czeka nas badanie w szpitalu w Toruniu 24 października . Te wizyty mnie strasznie stresują wiążę z nimi zawsze nadzieję , a cały czas nic nie wiem

A z dobrych wiadomości mała spała od 21 do 5.10 , apotem od 5.20 do 7.10 i teraz też spi

ech, to do kitu, że wciąż nic konkretnego nie wiadomo. To jest najgorsze, bo gdyby padła już jakaś diagnoza, to można by pewnie coś zacząć działać, a tak, to tylko czekasz, latasz po lekarzach i się denerwujesz.
Ale skoro lekarz twierdzi, że najprawdopodobniej wszystko jest ok, to trzeba w to wierzyć

Napisane przez Mandragorrka

Ja też mam multum, ale w lumpkach czasem są takie śliczne ciuszki i w takich dobrych cenach, że grzech nie brać Tylko małż od czasu do czasu przypomina mi, żebym nie przeginała

właśnie Albo na przecenach
Mój mąż próbował mnie uspokajać (z tym kupowaniem), jak jeszcze w ciąży byłam. Teraz już nic nie mówi, już chyba postawił na mnie krzyżyk


Zosia śpi
Zasnęła mi dziewczynka około 23, spała do 6, pojadła i spała do 8 - i od 8 stękanie. Wstałyśmy, przebrałam, nakarmiłam, posadziłam w leżaczku. Pomiętoliła pół godziny swojego pieska (taki kocyk-przytulanka) i znów zasnęła. Obłęd. Nie wierzę własnemu szczęściu, bo śpi już ze 40 minut

[nel_a]

Napisane przez Mandragorrka

Jak dziecko rano się uśmiecha to od razu robi się lepiej. Cudowny widok

no dokładnie

u mnie znów piękna pogoda

[chce_byc_mama]

Witam sie z resztkami sniadania i kawka Amelka rozgadana przy karuzelce a matka wizazuje
Myszka zasnela jakos 22.30 zaraz po tym jak ja nakarmilam, ja poszlam spac obudzilam sie o 2 co by odciagnac mleczko bo Mysia dalej spala i zeby jej juz naszykowac i odciagnelam 210 moj rekord.
a moje dziecie dopiero sie obudzilo o 5.40 wiec dalam jej mleczko wypila ja znowu odciagnelam 180 no i zaraz bede znowu pompowac.

Zauwazylam ze niunia identyfikuje glowy bo lezala sobie u nas na lozku i my obydwoje z tz nachyleni nad nia bo sie tak pieknie usmiechala no i jak tz do niej gadal tp na niego wzrok jak ja to od razu sie odwracala