Polecamy:

mm444 · 2012-10-11, 23:38

Treść usunięta

agniesikk · 2012-10-11, 23:40

Cytat:

Napisane przez Mileva_

Pamiętam, że przed jakimś ważnym egzaminem kolega poprosił ludzi, by uspokoili się trochę na korytarzu. Reakcja: spier..., kto ci każe w akademiku mieszkać?

Taaa, moj TZ tez to przerabial. Kolesie z jednego składu wychodzili z pokoju i darli ryja, że całe piętro ich słyszało, a jak ktoś do nich wyszedł, to leciał tekst "I co kur*a, masz coś do tego? Spier*alaj" itp.

Buractwo się szerzy w zastraszającym tempie.

mm444, tak to prawda

To samo tyczy się wycieczek szkolnych. U mnie w liceum zawsze nauczyciele mówili przed wyjazdem "Prosimy wszystkich o niezachodzenie w ciążę, żebyśmy nie musieli płacić alimentów" :P

**201604190949** · 2012-10-11, 23:41

Cytat:

Napisane przez blekitne_niebo

Przebóg [...] Powiało poezją.

Kto zgadnie skąd ten cytat?

Musierowicz, oczywiście. Brulion, jeśli dobrze pamiętam? Bernard do dyrektora Pieróga? (Pieróg to Pieróga, nie Pieroga, prawda?)

matyldaaaa · 2012-10-11, 23:42

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

U nas tak nie ma.

mm444 · 2012-10-11, 23:43

Treść usunięta

agniesikk · 2012-10-11, 23:44

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Chyba chciałaś powiedzieć "W rozpustnym"

mm444 · 2012-10-11, 23:44

Treść usunięta

**201604190949** · 2012-10-11, 23:44

Cytat:

Napisane przez agniesikk

Taaa, moj TZ tez to przerabial. Kolesie z jednego składu wychodzili z pokoju i darli ryja, że całe piętro ich słyszało, a jak ktoś do nich wyszedł, to leciał tekst "I co kur*a, masz coś do tego? Spier*alaj" itp.

Buractwo się szerzy w zastraszającym tempie.

mm444, tak to prawda

To samo tyczy się wycieczek szkolnych. U mnie w liceum zawsze nauczyciele mówili przed wyjazdem "Prosimy wszystkich o niezachodzenie w ciążę, żebyśmy nie musieli płacić alimentów" :P

Gliny bym wezwała

Mileva_ · 2012-10-11, 23:45

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Takich cyrków to u mnie nie było na szczęście

Ale kilkadziesiąt lat temu w moim kilkusetosobowym DS mieszkały... 4 dziewczyny. Na kilkuset chłopaków. Podobno do łazienki chodziły zawsze we 4 i zawsze przed 20

mm444 · 2012-10-11, 23:47

Treść usunięta

agniesikk · 2012-10-11, 23:50

Cytat:

Napisane przez Mileva_

Takich cyrków to u mnie nie było na szczęście

Ale kilkadziesiąt lat temu w moim kilkusetosobowym DS mieszkały... 4 dziewczyny. Na kilkuset chłopaków. Podobno do łazienki chodziły zawsze we 4 i zawsze przed 20

O Jezu

Biedne dziewczyny

Mieszkałam rok w internacie i działy się tam różne rzeczy, domyślam się, że w akademiku dzieje się to wszystko w wersji hard.

Laura2112 · 2012-10-12, 00:04

Haha, dobra notka, a ten Aigars Berzins widze dzielnie uczy sie jezyka : D

Mileva_ · 2012-10-12, 00:08

Cytat:

Napisane przez 1000days

Gliny bym wezwała

Taa? I ciekawe, co by im zrobili. Jak straż akademicka przyjedzie - a i to tylko, jak jest jakaś gruba akcja, np z narkotykami lub pobiciem - to na ogół i tak tylko rozpędzi bibę i nic z tego nie wynika

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Zależy jeszcze, jak się trafi, moja znajoma narzeka, że jej aka to niemal dom starców

Ja mam raczej na odwrót, co wywołało przesyt i w pewnym momencie imprez unikałam jak ognia.

**201604190949** · 2012-10-12, 00:25

Nie wiem jakie uprawnienia ma straż akademicka, dlatego piszę, że wezwałabym policję. Policja może pouczyć, wypisać mandat, przyjąć moje zgłoszenie, zabrać na wytrzeźwiałkę jeśli ktoś jest agresywny i pijany, aresztować blablabla...

WhiteCherry · 2012-10-12, 00:46

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

akurat miasteczka studenckie są na tyle specyficzne, że policja nie może sobie ot tak wejść na jego teren (jeśli nie ma zagrożenia życia itp.), muszą przedstawić w tej sprawie pisemną informację. Po pijanych i awanturujących się studentów nie przyjadą

mm444 · 2012-10-12, 01:07

Treść usunięta

**201604190949** · 2012-10-12, 03:28

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

akurat miasteczka studenckie są na tyle specyficzne, że policja nie może sobie ot tak wejść na jego teren (jeśli nie ma zagrożenia życia itp.), muszą przedstawić w tej sprawie pisemną informację. Po pijanych i awanturujących się studentów nie przyjadą

Ja mam pod nosem jeden z akademików PW i nie jest to w żadnym miasteczku studenckim tylko normalnie duży, nieogrodzony budynek na osiedlu mieszanym (bloki, bliźniaki, bloczki 3 piętrowe). Kilka razy była tam wzywana policja bo pijana gawiedź radośnie darła się przez okna, innym razem rzucała jajkami i takie tam. I policja normalnie wchodziła do budynku, wpuszczana przez portiera.
Podobnie przy Kickiego - UW.

Dlatego nie wiem jak to jest w miasteczkach. Ale tym bardziej się dziwię, że tam takie akcje odchodzą, powinno być jakoś tak... porządniej.

blekitne_niebo · 2012-10-12, 06:28

Cytat:

Napisane przez 1000days

Musierowicz, oczywiście. Brulion, jeśli dobrze pamiętam? Bernard do dyrektora Pieróga? (Pieróg to Pieróga, nie Pieroga, prawda?)

No, w końcu się doczekałam:

Mileva_ · 2012-10-12, 09:33

Cytat:

Napisane przez 1000days

Nie wiem jakie uprawnienia ma straż akademicka, dlatego piszę, że wezwałabym policję. Policja może pouczyć, wypisać mandat, przyjąć moje zgłoszenie, zabrać na wytrzeźwiałkę jeśli ktoś jest agresywny i pijany, aresztować blablabla...

Do mojego DSu policja mogła wejść tylko za pozwoleniem rektora (przynajmniej teoretycznie), w praktyce nie wiem jak by to wyglądało, bo była tylko dwa razy, i za każdym razem chodziło o prochy...

new_me · 2012-10-12, 09:48

WhiteCherry jest z tego co kojarze z Krakowa, i pisze chyba o MS AGH bo z tego co wiem wlasnie tam policja od tak wpasc nie moze

WhiteCherry · 2012-10-12, 11:23

Cytat:

Napisane przez 1000days

Dlatego nie wiem jak to jest w miasteczkach. Ale tym bardziej się dziwię, że tam takie akcje odchodzą, powinno być jakoś tak... porządniej.

Cytat:

Napisane przez new_me

WhiteCherry jest z tego co kojarze z Krakowa, i pisze chyba o MS AGH bo z tego co wiem wlasnie tam policja od tak wpasc nie moze

wypowiadałam się w kontekście tej akcji z windą.

Mitsukki · 2012-10-12, 12:05

Wybaczcie miiii, wróciłam z zajęć dopiero, mogę pomiędlić jeszcze chwilę stary temat?

Cytat:

Napisane przez TheKey

Dobra, ale administrator Wizażu nie jest właścicielem forum. Tylko adminem. I to mnie dziwi.

No właśnie jest właścicielem, Edipresse wykupiło część udziałów tylko

Cytat:

Napisane przez Harakiri

1000days - kiedyś już była taka sytuacja na jakimś z głowniejszych wątków że ktoś najeżdżał na szefostwo i moderacje, tzn mówił co mi się nie podoba nie, no i został zbanowany. Dlatego mówię że to bez sensu i dziwi mnie że i dziewczyny teraz komentują moderatorow bo wiem jakie mogą być tego konsekwencje. Żeby nie było tylko na mnie jak ktoś dostanie ostrzeżenie nie

A z jakiej paki ktoś miałby na ciebie coś zwalać?

Takie zasługi sobie przypisujesz?

Cytat:

Napisane przez drabineczka

No. Jezu, to jest żałosny szczyt szczytów robić rejtana na forum internetowym ale tak to właśnie wygląda

Robić Rejtana

Chyba jestem niedzisiejsza, nie znałam takich tekstów

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

to ja decyduję, kogo będę zgłaszać :like_a_boss:

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

1 narzeczona na semestr

mm444 · 2012-10-12, 13:15

Treść usunięta

siarka40 · 2012-10-12, 13:41

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

na tym koncie nie mial jeszcze bana

. chyba jakis czas nie pisal po prostu - nie wiem, moze byl gdzies na poratowaniu zdrowia? po tym, jak podszywal sie jakies poltora roku temu pod kobiete, ktorej maz - jak sie pozniej okazalo - byl niby Wizazaninem o nicku A Kuku (czyli A kuku, piszac jako kobieta, na koncu ujawnil, ze jest zona A Kuku

), albo tworzyl klony konta A Kuku po jego zbanowaniu, wypisujac rozne brednie (o, i te posty tez poznikaly - w sumie nierzadko takie sytuacje widywalam - to tak jeszcze odnosnie do glosnego wczoraj kasowania postow), watpie, aby u niego w domu byli wszyscy zdrowi, ze tak eufemistycznie sie wyraze^^.

isetta_ · 2012-10-12, 14:24

Mnie dziwią ludzie, którzy nie trzymają swoich psów na smyczy. Byłam przed chwilą na grzybach ze swoim i minęłam z 5 osób z psami, które latały luzem. Jak zwróciłam uwagę, że mam dużego psa i żeby te mniejsze nie podlatywały do nas, bo nie wiem jak mój się zachowa, to dostałam dwa razy opieprz, że ja mam większego psa, więc to ja mam obowiązek swojego trzymać na smyczy i w kagańcu... No tak, bo te mniejsze to wszystko mogą...

motyla · 2012-10-12, 14:30

wtrącam się pewnie w jakiś konkretny temat, ale muszę to z siebie wyrzucić.

dlaczego coraz więcej ludzi pisze "mężczyzną wydaje się", "kobietą zdarza się", nawet wiele osób w zdaniu "coraz więcej ludzi pisze" napisałoby piszę, a nie pisze, tak jakby nie wiedzieli, że pierwsza i trzecia osoba l.p. różni się jednak tym ogonkiem przy ostatniej samogłosce. i nie wynika to z roztargnienia, że np. literkę wcześniej taki delikwent pisał z ALTem i za późno zdjął z niego palec. najpierw widywałam to tutaj na wizażu u młodziutkich nastolatek, teraz widuję to u dorosłych bab. od jakiegoś czasu obserwuję to już też na innych portalach. ludzie, cofamy się w rozwoju czy co?

isetta_ · 2012-10-12, 14:33

Cytat:

Napisane przez motyla

wtrącam się pewnie w jakiś konkretny temat, ale muszę to z siebie wyrzucić.

dlaczego coraz więcej ludzi pisze "mężczyzną wydaje się", "kobietą zdarza się", nawet wiele osób w zdaniu "coraz więcej ludzi pisze" napisałoby piszę, a nie pisze, tak jakby nie wiedzieli, że pierwsza i trzecia osoba l.p. różni się jednak tym ogonkiem przy ostatniej samogłosce. i nie wynika to z roztargnienia, że np. literkę wcześniej taki delikwent pisał z ALTem i za późno zdjął z niego palec. najpierw widywałam to tutaj na wizażu u młodziutkich nastolatek, teraz widuję to u dorosłych bab. od jakiegoś czasu obserwuję to już też na innych portalach. ludzie, cofamy się w rozwoju czy co?

Też to zauważyłam, tak samo dziwi mnie jak osoby, z którymi studiuję mówią "jeszcze nie poszłeś?", albo "włanczać"...

motyla · 2012-10-12, 14:39

Cytat:

Napisane przez isetta_

Też to zauważyłam, tak samo dziwi mnie jak osoby, z którymi studiuję mówią "jeszcze nie poszłeś?", albo "włanczać"...

o matko, no. poszłeś...

a co do włanczać to widziałam wczoraj taką fajną reklamę - nawet teraz znalazłam stronę tej kampanii. wprawdzie nie chodzi w niej stricte o poprawną wymowę, ale może kilka osób oprzytomnieje

http://www.kampaniespoleczne.pl/kamp...y_oszczedzanie

**201604181004** · 2012-10-12, 14:43

Dziwi mnie brak wiary w dobrą wolę.
Dzisiejsza sytuacja, poszłam do lumpeksu. Miałam dzień szczęścia bo znalazłam masę fajnych ciuchów, jedną z nich była spódniczka z h&m niezniszczona, czarna długość midi, z wyższym stanem na kilka guzików. Bardzo fajna, taka semi-formal (nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa). W każdym razie to był rozmiar 38/40 i była na mnie trochę za duża. Wyszłam z przymierzalni z naręczem ubrań

Nagle do lumpeksu wchodzi babcia z dziewczynką (na oko 6 klasa podstawówki, tęższa). Dziewczynka ubrana jakby od przypadku, po prostu dziwnie. No w każdym razie dziewczynka tak stała a babcia wybierała jej ubrania. Wzięła jakiegoś nieszczęsnego łacha, z takiego sztucznego elastycznego materiału, spódnica taka wiecie przed kostki z brokatem, nie wiem jak to ująć no tragedia i mówi że "ło ale super będziesz to miała na niedzielę" a ona stoi taka niechętna. To ja podchodzę do tej dziewczynki i mówię "proszę, przymierzyłam na mnie trochę za luźne, fajna niezniszczona z h&m widziałam że chyba szukacie czarnej spódniczki" babcia nie wzięła tej spódniczki ode mnie a stałam z wyciągniętą ręką. Spojrzała na mnie krzywo i parsknęła że mam jej nie podsłuchiwać i chyba coś jest ze mną nie tak. To przestraszone dziecko nie zabrało głosu, spódniczkę odłożyłam i poszłam zapłacić. (Towar na wagę, dzisiaj 7zł/kg, góra złotówkę by wyszła

) To było strasznie opryskliwe i szkoda mi tej dziewczynki. Była wręcz w ubrania przebrana, tragicznie po prostu. A babcia tylko zezwalała ewentualnie jej coś ubrać, sama głosu nie miała

...

Chatul · 2012-10-12, 15:18

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Dziwi mnie brak wiary w dobrą wolę.
Dzisiejsza sytuacja, poszłam do lumpeksu. Miałam dzień szczęścia bo znalazłam masę fajnych ciuchów, jedną z nich była spódniczka z h&m niezniszczona, czarna długość midi, z wyższym stanem na kilka guzików. Bardzo fajna, taka semi-formal (nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa). W każdym razie to był rozmiar 38/40 i była na mnie trochę za duża. Wyszłam z przymierzalni z naręczem ubrań

Nagle do lumpeksu wchodzi babcia z dziewczynką (na oko 6 klasa podstawówki, tęższa). Dziewczynka ubrana jakby od przypadku, po prostu dziwnie. No w każdym razie dziewczynka tak stała a babcia wybierała jej ubrania. Wzięła jakiegoś nieszczęsnego łacha, z takiego sztucznego elastycznego materiału, spódnica taka wiecie przed kostki z brokatem, nie wiem jak to ująć no tragedia i mówi że "ło ale super będziesz to miała na niedzielę" a ona stoi taka niechętna. To ja podchodzę do tej dziewczynki i mówię "proszę, przymierzyłam na mnie trochę za luźne, fajna niezniszczona z h&m widziałam że chyba szukacie czarnej spódniczki" babcia nie wzięła tej spódniczki ode mnie a stałam z wyciągniętą ręką. Spojrzała na mnie krzywo i parsknęła że mam jej nie podsłuchiwać i chyba coś jest ze mną nie tak. To przestraszone dziecko nie zabrało głosu, spódniczkę odłożyłam i poszłam zapłacić. (Towar na wagę, dzisiaj 7zł/kg, góra złotówkę by wyszła

) To było strasznie opryskliwe i szkoda mi tej dziewczynki. Była wręcz w ubrania przebrana, tragicznie po prostu. A babcia tylko zezwalała ewentualnie jej coś ubrać, sama głosu nie miała

...

Koszmar

Dziwi mnie, że niektórzy opiekunowie nie dają dziecku wyboru nawet w tak podstawowych kwestiach, jak własny ubiór

2012-10-11, 23:38	#4471
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 296	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Treść usunięta

2012-10-11, 23:43	#4475
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 296	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Treść usunięta

2012-10-11, 23:44	#4477
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 296	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Treść usunięta

2012-10-11, 23:47	#4480
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 296	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Treść usunięta

2012-10-12, 00:25	#4484
201604190949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 7 243	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Nie wiem jakie uprawnienia ma straż akademicka, dlatego piszę, że wezwałabym policję. Policja może pouczyć, wypisać mandat, przyjąć moje zgłoszenie, zabrać na wytrzeźwiałkę jeśli ktoś jest agresywny i pijany, aresztować blablabla...

2012-10-12, 01:07	#4486
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 296	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Treść usunięta

2012-10-12, 09:48	#4490
new_me Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1 901	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. WhiteCherry jest z tego co kojarze z Krakowa, i pisze chyba o MS AGH bo z tego co wiem wlasnie tam policja od tak wpasc nie moze

2012-10-12, 13:15	#4493
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 296	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Treść usunięta

2012-10-12, 14:24	#4495
isetta_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 330	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Mnie dziwią ludzie, którzy nie trzymają swoich psów na smyczy. Byłam przed chwilą na grzybach ze swoim i minęłam z 5 osób z psami, które latały luzem. Jak zwróciłam uwagę, że mam dużego psa i żeby te mniejsze nie podlatywały do nas, bo nie wiem jak mój się zachowa, to dostałam dwa razy opieprz, że ja mam większego psa, więc to ja mam obowiązek swojego trzymać na smyczy i w kagańcu... No tak, bo te mniejsze to wszystko mogą...

2012-10-12, 14:30	#4496
motyla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 5 934	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. wtrącam się pewnie w jakiś konkretny temat, ale muszę to z siebie wyrzucić. dlaczego coraz więcej ludzi pisze "mężczyzną wydaje się", "kobietą zdarza się", nawet wiele osób w zdaniu "coraz więcej ludzi pisze" napisałoby piszę, a nie pisze, tak jakby nie wiedzieli, że pierwsza i trzecia osoba l.p. różni się jednak tym ogonkiem przy ostatniej samogłosce. i nie wynika to z roztargnienia, że np. literkę wcześniej taki delikwent pisał z ALTem i za późno zdjął z niego palec. najpierw widywałam to tutaj na wizażu u młodziutkich nastolatek, teraz widuję to u dorosłych bab. od jakiegoś czasu obserwuję to już też na innych portalach. ludzie, cofamy się w rozwoju czy co?

2012-10-12, 14:43	#4499
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5. Dziwi mnie brak wiary w dobrą wolę. Dzisiejsza sytuacja, poszłam do lumpeksu. Miałam dzień szczęścia bo znalazłam masę fajnych ciuchów, jedną z nich była spódniczka z h&m niezniszczona, czarna długość midi, z wyższym stanem na kilka guzików. Bardzo fajna, taka semi-formal (nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa). W każdym razie to był rozmiar 38/40 i była na mnie trochę za duża. Wyszłam z przymierzalni z naręczem ubrań Nagle do lumpeksu wchodzi babcia z dziewczynką (na oko 6 klasa podstawówki, tęższa). Dziewczynka ubrana jakby od przypadku, po prostu dziwnie. No w każdym razie dziewczynka tak stała a babcia wybierała jej ubrania. Wzięła jakiegoś nieszczęsnego łacha, z takiego sztucznego elastycznego materiału, spódnica taka wiecie przed kostki z brokatem, nie wiem jak to ująć no tragedia i mówi że "ło ale super będziesz to miała na niedzielę" a ona stoi taka niechętna. To ja podchodzę do tej dziewczynki i mówię "proszę, przymierzyłam na mnie trochę za luźne, fajna niezniszczona z h&m widziałam że chyba szukacie czarnej spódniczki" babcia nie wzięła tej spódniczki ode mnie a stałam z wyciągniętą ręką. Spojrzała na mnie krzywo i parsknęła że mam jej nie podsłuchiwać i chyba coś jest ze mną nie tak. To przestraszone dziecko nie zabrało głosu, spódniczkę odłożyłam i poszłam zapłacić. (Towar na wagę, dzisiaj 7zł/kg, góra złotówkę by wyszła ) To było strasznie opryskliwe i szkoda mi tej dziewczynki. Była wręcz w ubrania przebrana, tragicznie po prostu. A babcia tylko zezwalała ewentualnie jej coś ubrać, sama głosu nie miała ...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)