|
|
#151 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
|
|
|
|
|
#152 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Gdn
Wiadomości: 8 363
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Cytat:
(zgodnego z CG ) .
__________________
XOXO |
|
|
|
|
|
#153 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
|
|
|
|
|
#154 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Gdn
Wiadomości: 8 363
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Cytat:
.
__________________
XOXO |
|
|
|
|
|
#155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Byłam w ross i widziałam ten sprayożel, ale niestety na składzie była naklejona nalepka z polskim opisem kosmetyku i nie mogłam odczytać, a nie chciałam też odlepiać, zresztą ochroniarz chodził za mną krok w krok
Może któraś dobra wizazanka kupiła i odklei naklejkę i nam skład przepisze |
|
|
|
|
#156 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 173
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Ja znalazłam sposób na odświeżenie loczków - jak na razie dla mnie najlepszy: spsikać włosy psikadłem - ja zrobiłam z niewielkiej ilości żelu lnianego rozpuszczonego w ok. pół szklanki naparu ze skrzypu (w sumie 150 ml). Chwilę po ugniatać następnie w koszulkę i pod prysznic
Niektóre pasma musiałam skręcić i przyspinkować na czas kawy |
|
|
|
|
#157 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
psikadła - woda+sok z aloesu,
A co to? Czy to jakoś pomaga? Można użyć na suche włosy?
|
|
|
|
|
#158 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
A czy któraś z was wykorzystała czepek na noc? ;>
Mam długie, bardzo puszyste włosy, odpada przerzucanie ich przez ramę, spinanie nic nie daje.. Zainwestować w czepek? |
|
|
|
|
#159 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 89
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
|
|
|
|
|
#160 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
|
|
|
|
|
#161 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
podbijam bo to mój największy problem
![]() na razie raczkuję w temacie i pracuję nad wydobyciem skrętu, ale niestety przez noc ten skręt się kompletnie traci. niestety musze myć włosy wieczorem bo są długie i geste, a i tak wstaję codziennie wcześnie rano więc kompletnie nie miałabym czasu na mycie i suszenie włosów, zwłaszcza że suszarki z dyfuzorem nie mam ![]() z reanimacją rano nie ma problemu, właściwie rano mam ładniejsze włosy niż w dniu umycia - wystarczy im przeczesanie zwilżonymi palcami i kilkukrotne ugniecenie, robią się wtedy ładne fale natomiast przez noc... kompletnie nie mam na to pomysłu przewieszanie, układanie na poduszce odpada, bo nie dość, ze mam włosy do talii, które wszędzie by "lataly" i ocierały się, to dodatkowo strasznie się wiercę podczas snu... jak dotąd pochylalam głowę w dół, robiłam bardzo luźnego rulona i upinałam go na samym czubku głowy klamrą... ale wtedy to nie jest mój naturalny skręt tylko podrabiany
|
|
|
|
|
#162 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 68
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Czy można zrobić psikadło do reanimacji włosów z naturalnego żelu aloesowego i wody? Czy trzeba koniecznie coś dodać?
__________________
14.07.2012.
|
|
|
|
|
#163 |
|
MatkaPrzełożonaCurlitanek
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław - ESK 2016
Wiadomości: 5 611
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Można. Psikadło robi się w określonym celu, stąd ewentualne dodatki.
__________________
Tote este mizeriă in faţă de eternitate Dziennik, FAQ, pigułka wiedzy i pielęgnacja - wszystko o kręconych naturalnie włosach! MÓJ IDEAŁ |
|
|
|
|
#164 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 123
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Szczerze powiem że moje włosy jak je reanimuje to wyglądają najlepiej po pierwszej reanimacji (myję 2, 3 razy w tygodniu). Pewnie temu że nie poświęcam temu dużo czasu. Trochę wody, odrobina żelu i już.
Jak mi chce się bawić, to trochę wody, odżywki bs/balsamu i żelu, tylko że trzeba się trochę pobawić- wolę związać. Pewnie na to wpływ ma, że śpię na bawełnianej poduszce i średnią zwracam na nie uwagę w nocy. |
|
|
|
|
#165 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
No dobrze, poczytałam, wszystko fajnie, pierwsze próby pielęgnacji CG za mną (jestem niestety 2a, sueprwywsokoporowata, mega grube włosy). Oczywiście problem dnia następnego u mnie również się pojawił, ale nie zależy mi na skręcie. Powiedzcie jak ja mam nie czesać włosów przez 2-3 dni pomiędzy myciami?!!! Przecież to jeden wielki kołtun, po jednej nocy moje włosy od skóry wyglądają jakbym się nie czesała przez miesiąc!
Przepraszam, zdenerwowałam się. Nie da się ich przeczesać palcami absolutnie, a już na pewno nie mokrymi ;( No jak Wy się możecie nie czesać?
|
|
|
|
|
#166 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Zawsze, jak słyszę to pytanie, czuję się jak jaskiniowiec.
![]() Mnie się po prostu włosy nie plączą, dlatego nie mam z tym problemu. A jeśli nawet od wiatru coś tam się poplącze, to trudno, zostawiam to tak, jak jest, nie ruszam. Nie wiem, o jakim kołtunie mówisz, ja mam wtedy po prostu nieład na głowie. Ale wychodzę z założenia, że albo fale, albo proste rozczesane włosy. |
|
|
|
|
#167 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Cytat:
No ja nie potrafię tych włosów nie dotykać, nie czesać Nie cierpię ich czesać na mokro, zaś uwielbiam jak są przeczesywane palcami przez mojego TŻ. Jak mam bez tego żyć? Przecież on jest delikatny jak słoń, jak napotka jakiś opór, to wyrwie mi połowę włosów
|
|
|
|
|
|
#168 |
|
MatkaPrzełożonaCurlitanek
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław - ESK 2016
Wiadomości: 5 611
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Dzięki pielęgnacji, którą tu prowadzimy, nie ma szans na opór przy przeczesywaniu włosów. Jednak kręcone nie lubią, gdy się ich dotyka, więc jest to rodzaj wyboru - albo pieszczoty, albo piękne włosy (to jak z goleniem woskiem: albo cholernie boli, albo musisz się golić dużo częściej).
Czesanie na mokro potrafi być przyjemne, jeśli potrafisz to zrobić. A wymaga to prostej czynności - nałożenia porządnej odzywki do spłukiwania na czas dłuższy niż 5 minut i przeczesania włosów grzebieniem o szerokim rozstawie zębów tuż przed samym spłukaniem. Ot cała filozofia. Jeśli sama sobie nie skołtunisz włosów podczas mycia - do czego większość osób ma predyspozycje - to odżywka zrobi swoje. Ale zaznaczam: porządna odżywka z emolientami innymi niż silikon i antystatykami.
__________________
Tote este mizeriă in faţă de eternitate Dziennik, FAQ, pigułka wiedzy i pielęgnacja - wszystko o kręconych naturalnie włosach! MÓJ IDEAŁ |
|
|
|
|
#169 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#170 | |||||
|
MatkaPrzełożonaCurlitanek
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław - ESK 2016
Wiadomości: 5 611
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
jakie niestety!? Warto docenić ten skręt włosa za jego możliwości. Możesz mieć proste albo falowane włosy - to zależy od Ciebie! I nie potrzebujesz do tego specjalnych wysiłków. Cytat:
Teraz, gdy już wiemy, jaki rodzaj włosa masz na głowie, łatwiej ocenić, że coś jest nie tak. Tego typu włosy powinny się bardzo łatwo poddawać przeczesywaniu palcami. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Plątanie to efekt haczenia o siebie łusek, które są odchylone z różnych powodów. Dlatego też warto się zastanowić, co może to haczenie powodować. Jeśli ja mam włosy typu 3a o wysokiej porowatości, co oznacza sporą podatność na uchylanie łusek i plątanie, nie śpię w pielusze, włosy myję co 3, 4 dni i na każdym etapie ich suchości jestem w stanie je przeczesać palcami, to oznacza, że da się to zrobić. A już szczególnie na włosach takich jak Twoje.
__________________
Tote este mizeriă in faţă de eternitate Dziennik, FAQ, pigułka wiedzy i pielęgnacja - wszystko o kręconych naturalnie włosach! MÓJ IDEAŁ |
|||||
|
|
|
|
#171 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
1. Odżywki
Alterra, Balsamy Mrs Potter's, Gloria i Isana - do tego mam dostęp i na to mnie stać 2. Grzebień Duży grzebień z szeroko rozstawionymi zębami 3. Czas "odżywkowania" Nie mniej niż 2 minuty, nie wiem ile trzymam, 5 min, 7 min, 10 min? To zależy co w tym czasie robię. Ostatnie płukanie zimną wodą. 4. Osuszanie Miękkim ręcznikiem odciskam wodę z włosów jednocześnie starając się już formować fale. Uważam, że mam włosy wysoko porowate. Gdy przejadę palcami w górę po włosie to wyczuwam mnóstwo zgrubień, ten włos jest po prostu szorstki. Mam bardzo grube włosy i jest ich dużo. Mimo moich wysiłków nie mogę mieć ani prostych ani falowanych. Stosuję i OMO z "olejowym serum", i mycie odżywką, i oczyszczam z ewentualnych silikonów, które są tylko w "jedwabiu" do końcówek. Od środka działam skrzypem i pokrzywą, mam mega zdrową dietę ze względu na żołądek. Jedyne czego mi brakuje to cierpliwość :P Dodam tylko, że mogę rozczesać suche włosy palcami. Nie jest to jednak ani super łatwe ani zbyt przyjemne. I muszę być bardzo ostrożna, bo włosy wypadają i łamią się od kiedy zaczęłam tę nową pielęgnację... Edytowane przez white69rose Czas edycji: 2013-04-19 o 15:56 |
|
|
|
|
#172 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 684
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Czytam ten wątek i chyba moje włosy są jakieś dziwne.
Myję je co 5-6-7 dni, zależy od różnych czynników i udaje mi się utrzymać skręt przez cały ten okres. Myję je zawsze wieczorem, na noc skręcam w kok, rankiem w dniu po myciu zabezpieczam końce serum Milargan, potem ugniatam żelem, i spryskuję odżywką z filtrem (mam naturalne ciemne włosy, które płowieją). Najlepszy skręt jest 3-4 dnia. Mam włosy falowane, odkąd używam masek po myciu (wcześniej tylko oleje), moje włosy falują się coraz bardziej, i co ważne równomiernie na całej długości. Kiedy widzę, że włosy są już mocno "zbite" w fale, wieczorem po prostu je rozczesuję na sucho i jak zawsze skręcam w kok na noc. Rano porządnie je zwilżam wodą, a potem ugniatam żelem. Nie wyobrażam sobie nie rozczesywać ich na sucho przez tyle dni, wtedy byłyby jak dready. W ostatnich dniach przed myciem (5-6) zazwyczaj nie dokładam już żelu, wystarczy je ugniatać zmoczonymi dłońmi. 3-4 dnia ponownie spryskuję je odżywką z filtrem. Jak narazie taka pielęgnacja się sprawdza. Oczywiście co kilka myć używam szamponu barwa z sles.
Edytowane przez 201801220933 Czas edycji: 2013-04-25 o 10:57 |
|
|
|
|
#173 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 434
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
O rany, jak zazdroszczę! Masz gęste włosy? Ja musze myć max co drugi dzień
|
|
|
|
|
#174 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 684
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
white69rose: Ja miałam jeszcze gorzej. Kiedy czesałam swoje włosy, jeszcze kiedyś bez pielęgnacji, były splątane przed przeczesaniem, a kiedy po chwili poraz drugi chciałam je przeczesać, były splątane jeszcze bardziej, cóż takie włosy. Teraz też nie przeczesze ich "bezboleśnie", ale uwierz, że dobra pielęgnacja wiele zmienia.
![]() Naur: Ja też do niedawna myłam je co dwa dni, ale sprawa uległa zmianie kiedy zaczęłam brać nowoczesne lekarstwa na pewną przypadłość. Włosy mam z natury bardzo gęste i całe życie miałam z nimi problem. Teraz staram się odzyskać tą gęstośc :/ , im gęściejsze tym lepiej się układają. I pomyśleć, że żadna fryzjerka nigdy nie pokażała mi jak dbać o włosy, zawsze paliły włosy prostownicą. Fryzjerki są do bani.
|
|
|
|
|
#175 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 434
|
Dot.: Syndrom dnia następnego - loki i fale w nocy i rano
Cytat:
Nie zazdroszczę przypadłości, ale za to zazdroszczę nieprzetłuszczającego się skalpu
|
|
|
|
|
|
#176 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 10
|
Jaki kosmetyk do odświeżenia skrętu na drugi dzień?
Myję włosy co dwa dni i na drugi dzień ten skręt już nie wygląda dobrze. Ani to proste ani kręcone. Czy znacie jakieś dobre mgiełki albo inne preparaty aby ten skręt na drugi dzień wyglądał równie dobrze?
|
|
|
|
|
#177 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Jaki kosmetyk do odświeżenia skrętu na drugi dzień?
Ja do zelu z siemienia lnianego dolewam soku z aloesu i to wlewam do psiukacza, potem zwilzam wlosy odgniatam i fantastycznie się sprawdza, ktoś polecał na forum ostatnio takie Psikadło;
50 ml wody+ kapke ulubionego oleju+ kapke ulubionej odzywki.
__________________
07.2012 Włosowa, hormonalna apokalipsa 06.2013 Walka o lwią grzywę.
![]() 20.12.2013 Świadomie dobieram kosmetyki. |
|
|
|
|
#178 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29
|
Dot.: Jaki kosmetyk do odświeżenia skrętu na drugi dzień?
U mnie wystarczy nawet delikatne zwilżenie wodą rano podczas mycia. Później mogę szybko wysuszyć suszarką albo pozostawić do wyschnięcia. Szybkie, łatwe i proste rozwiązanie.
__________________
<ciach_reklama> |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:50.






(zgodnego z CG
Niektóre pasma musiałam skręcić i przyspinkować na czas kawy





przewieszanie, układanie na poduszce odpada, bo nie dość, ze mam włosy do talii, które wszędzie by "lataly" i ocierały się, to dodatkowo strasznie się wiercę podczas snu... 

jakie niestety!?



