Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[bmma]

Napisane przez Agnjeska

I cieszy się syn z siostry?

Dziewczyny... takie leciutkie pukanie sobie odczuwam jak leżę... i tak się zastanawiam czy to już to?

Ok uciekam... miłego wieczoru (;

Tak cieszy się, marudził od kilku lat.

Pukanie, pewnie, ze dzidzia.

[megi-megi]

Napisane przez Leonikowa

od którego miesiąca po porodzie można zacząć robić brzuszki ???

Po połogu. 6 tygodni.
Wcześniej rozciągnięte mięśnie mogą się rozejść.

[Leonikowa]

Napisane przez Sorceresss

hihi! mnie zawsze irytowały nasz kłótnie przed ciążą Ja od razu z buzią rozdziabioną, dźgałam go zaczepnie, prowokowałam (jakoś tak samo z siebie to wychodziło) a on nic... oaza spokoju. To był dopiero dramat! Człowiek chce się pokłócić, chce żeby była jakaś wymiana zdań, ciosów, a on nic... wszystko przyjmował ze spokojem na klatę! A mnie oczywiście to jeszcze bardziej drażniło i emocje szybowały w górę!
Eh... urocze....

jakbym czytała o sobie i moim Tż

[bmma]

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny ja sobie ostatnio wbiłam klina jeśli chodzi o rozszczep wargi spotkałam się ostatnio z kumpelą z pracy i opowiadała o kuzynce która urodziła synka z zajęczą wargą w sobotę byłam na spotkaniu klasowym i kumpela opowiada, że jej mała jest po operacji bo też miała rozszczep kurcze wiem, że to nie jest koniec świata i są poważniejsze choroby ale jakoś tak ostatnio mnie to trzyma ................

Mój gin od USG ma taką wargę
Ojca ma gina, matkę psychiatrę... kasy pełno w domu.
Uwierz, że są gorsze choroby... a nasze są owocem miłości i okazem zdrowia

[nestelle]

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny ja sobie ostatnio wbiłam klina jeśli chodzi o rozszczep wargi spotkałam się ostatnio z kumpelą z pracy i opowiadała o kuzynce która urodziła synka z zajęczą wargą w sobotę byłam na spotkaniu klasowym i kumpela opowiada, że jej mała jest po operacji bo też miała rozszczep kurcze wiem, że to nie jest koniec świata i są poważniejsze choroby ale jakoś tak ostatnio mnie to trzyma ................

..nie myśl bo zwarjujesz.....

Napisane przez Leonikowa

od którego miesiąca po porodzie można zacząć robić brzuszki ???

Napisane przez megi-megi

Po połogu. 6 tygodni.
Wcześniej rozciągnięte mięśnie mogą się rozejść.

zgadzam się... ja zaczynałam po ok.miesiącu .... ale to nie jest tak,że od razu idzie normalnie..... jakież jest zdziwienie jak ogarnia "niemoc" ... i wydaje się,że brzuch nie działa-zero mięśni.... wszystko takie "wyłączone"....

[kasia86bgo]

Napisane przez strippi

haha wy się martwicie 90cm w pasie, ja mam 102cm i co mam powiedzieć :d ale same wiecie jaki ja mam brzuchol

nie no smiac mi sie chce, kobietki kochane przed ciaza mialam piekne 115 - 110 - 120 i podobno rosnie
wiec nie ma sie czym przejmnowac, podobno lepiej sie piesci to co sie w rece miesci

a tak pozam tym musze sie pochwalic 1wszym prezentem od mojej starszej siostry

[Dragusia88]

to jeszcze
monis001 musi nam powiedzieć kto u niej siedzi
IsiaG 8 listopad
Villga kiedy?
pani22ka i zapełnimy lukę na liście

[strippi]

Napisane przez kasia86bgo

nie no smiac mi sie chce, kobietki kochane przed ciaza mialam piekne 115 - 110 - 120 i podobno rosnie
wiec nie ma sie czym przejmnowac, podobno lepiej sie piesci to co sie w rece miesci

a tak pozam tym musze sie pochwalic 1wszym prezentem od mojej starszej siostry

jaki prezent??
oj, mój brzuch to piłka do koszykówki już, więc z dnia na dzień robi się coraz większy, ciekawe co będzie na koniec chyba będzie służył jak podstawka pod talerzyk
yyyy tylko zastanawiam się, jak teraz laptop trzymam na kolanach ,to brzuch będzie mi go zasłaniał chyba będę musiała inne miejsce znaleźć na lapka




Dziewczyny, a mi nikt nie skomentował zdjęć na poprzedniej stronie buu

[maria28]

Witajcie!
Jeszcze mi 3 strony do nadrobienia zostały, ale chyba nie dam rady, bo usypiam nad lapkiem, ręka mi się osuwa, budzę się, a tu koniec strony. I tak co chwilę, muszę iść spać.

Napisane przez jolanT

Dziś zaczynamy 14tc!

Gratuluję!

Napisane przez Mokka_83

kurcze... ja też wczoraj miałam placzliwy dzień... Oczywiście na początku powód mi się wydawal strasznie istotny - Tż na moje pytanie czy już i co zje na śniadanie nie potrafił mi jakoś normalnie odpowiedzieć tylko tak jakby mi łaskę robil, że zje Ocziwiście ja tak to sobie wkręcilam... I zaraz foch i chłodnym tonem zaczęłam na jego pytanai odpowiadać a potem poszlam do sypialni ryczeć... A on do mnie przylazł i sie polozył przytulając się do moich pleców i pyta co sie stało.... Ale slysze po głosie, ze ledwo opanowuje śmiech Oj... możecie sobie wyobrazić mój nerw Potem pojechał do pracy a ja z każda godziną coraz bardziej się zastanawiałam o co mi poszło

Napisane przez pani22ka

zwariowac - nie tylko ze ja mam ochote tylko i wylacznie na lososia zapach makreli czy pstraga mnie odrzuca.

Napisane przez Mokka_83

hmmm... nawet nie wiedziałam, że wędzonego łososia nie można Nie wnikałam w to jak on jest wędzony... Ale na szczęście mnie on lososia odrzuciło, więc problemu nie ma Ale makrelę to czasem chętnie wciągnę
A co do lososia - jo jesli któraś ma smaka, to polecam go zapiec w toście (w tosterze) albo na toście w piekarniku) Takiego chyba możemy zjeść?

Można jeść łososia wędzonego na ciepło, tylko nie wszędzie to można dostać, ale pyszny jest.


Tak jak nie mam problemu z sikaniem, tak dziś akurat rano, jak miałam jechać na badania, w tym zawieźć mocz, to nie mogłam. Bo obudziłam się, myślałam, że to noc, więc poszłam do toalety jak zwykle. Wróciłam, ledwo się położyłam, zadzwonił budzik. I już potem mimo hektolitrów wypitej wody jakiś ciurek tylko

[Ptaszysko16]

drogie dziewczny,
padam na pysk więc napisze tylko ze dzidzia zdrowa wszystko oki. mamy 6, 23 cm poza tym leniwiec nie chciał się obracać i mnie pan dr godzinę męczył bo liczył i sprawdzał wszystko. w ogóle dr super wszystko pokazywał siatkówkę, nerki, jelitka, serducho, nosek itd... no a moj uparciuch lewej ręki nie chciał dać pokazać a pan dr powiedział ze poki nie wyliczy 5 palców nie odpuści

a na koniec dodał (ja nawet nie pytałam) że coś tam jest niżej i ze tak jest w przypadku dziewczynek bardzo często także nic jeszcze oficjalnego ale Michalina będzie miała koleżankę a chłopaki 2 narzeczoną

także jak się nic nie zmieni będzie Natalka

pozdrawiam i idę spać nadrobię was jutro

[strippi]

Napisane przez Ptaszysko16

drogie dziewczny,
padam na pysk więc napisze tylko ze dzidzia zdrowa wszystko oki. mamy 6 cm 23 mm poza tym leniwiec nie chciał się obracać i mnie pan dr godzinę męczył bo liczył i sprawdzał wszystko. w ogóle dr super wszystko pokazywał siatkówkę, nerki, jelitka, serducho, nosek itd... no a moj uparciuch lewej ręki nie chciał dać pokazać a pan dr powiedział ze poki nie wyliczy 5 palców nie odpuści

a na koniec dodał (ja nawet nie pytałam) że coś tam jest niżej i ze tak jest w przypadku dziewczynek bardzo często także nic jeszcze oficjalnego ale Michalina będzie miała koleżankę a chłopaki 2 narzeczoną

także jak się nic nie zmieni będzie Natalka

pozdrawiam i idę spać nadrobię was jutro

2 babeczka w wątku dzisiaj

[ObserwujeCie]

joanna200

Napisane przez Sorceresss

Ja też po wizycie - wszystko super! Dzieciątko waży 192g i ma tak mniej więcej 11,5cm +nóżki oczywiście świetnie kość udową było widać - taki kawał gnata, mimo, że ma całe 2,4cm
ale wykrakałam... maluszek nie chciał pokazać co ma między nóżkami... Lekarz go tam próbował podejrzeć, ale nie dało rady Jeszcze jakiś taki spokojny szkrabik dzisiaj był Mąż twierdzi, że on widział, że nie ma siusiaka - ale lekarz nie chciał mówić tak wprost i woli poczekać. Bo jak to mówi mój małżonek: u mojego synka siusiaka byłoby widać od razu!!!

Nooo wykrakałaś, będzie większe napięcie :P ważne że wszystko na miejscu !

Napisane przez Leonikowa

Super ja jutro idę na 2 USG genetyczne ale mam stracha..[COLOR="Silver"]

Ptaszysko

uff chwilę mnie nie było i poszalałyście :P

[Dragusia88]

Napisane przez Ptaszysko16

drogie dziewczny,
padam na pysk więc napisze tylko ze dzidzia zdrowa wszystko oki. mamy 6, 23 cm poza tym leniwiec nie chciał się obracać i mnie pan dr godzinę męczył bo liczył i sprawdzał wszystko. w ogóle dr super wszystko pokazywał siatkówkę, nerki, jelitka, serducho, nosek itd... no a moj uparciuch lewej ręki nie chciał dać pokazać a pan dr powiedział ze poki nie wyliczy 5 palców nie odpuści

a na koniec dodał (ja nawet nie pytałam) że coś tam jest niżej i ze tak jest w przypadku dziewczynek bardzo często także nic jeszcze oficjalnego ale Michalina będzie miała koleżankę a chłopaki 2 narzeczoną

także jak się nic nie zmieni będzie Natalka

pozdrawiam i idę spać nadrobię was jutro

wow czyżbym się nie doczekała 20 chłopca? hehehe
zaraz kobietki przegonią chłopaków

[kasia86bgo]

dla dziewczynek

juz sie chwale, mialam maly problem z wgraniem zdjecia moze w koncu sie uda

dajac mi je mowi '' w sumie nie wiem czy juz mozna, ale strasznie mi sie spodoblay, bo sa uniwersalne kolorystycznie ''

[strippi]

Napisane przez kasia86bgo

juz sie chwale, mialam maly problem z wgraniem zdjecia moze w koncu sie uda

dajac mi je mowi '' w sumie nie wiem czy juz mozna, ale strasznie mi sie spodoblay, bo sa uniwersalne kolorystycznie ''

ooo bardzo fajne widać siostra powoli się wkręca w temat

[kasia86bgo]

strippi dzieki mi tez sie strasznie podobaja, rozczulilam sie na ich widok.
siostra jak siostra powiedziala, ze na ile moze to pomorze - ale ma tez swoje zycie

a co do brzucha i wagi nie przejmowac sie, moja mama z Agnieszka przytyla 38 kg i wygladala w 4 miesiacu jak cywila brali - jakby juz miala zaraz rodzic albo i jeszcze wiekszy. a kuzynka znajomej seryjnie przytyla 55 KG!!!! i co najlepsze w 9 miesiecy wazyla mniej niz przed ciaza, wiec sie da kochaniutkie.

no nic zawijam kiece i lece spac
jutro 11 - 19 praca

[Chanel_Coco]

Ufff chwile mnie tu nie było a tu takie zaległości, ale dzielnie nadrobiłam

Napisane przez Sorceresss

Ja płaczkiem nie jestem, zdarza mi sie, teraz może częściej... ale bardzo mnie mój mąż wkurza. Traktuje mnie jak faceta, dla którego płacz to chyba oznaka słabości. I zamiast utulić, albo zejść z pola rażenia to na mnie krzyczy, że nic się dzieje, a ja płaczę jakby się świat chylił ku upadkowi. Okropnie mi wtedy przykro i całość przybiera na sile... Już tyle razy mu mówiłam, żeby dał mi spokój, nie patrzył, nie mówił i mi przejdzie... a on dalej małpa jedna nie pozwala mi na płakanie... wrrrrr

Mam dokładnie tak samo, nie dalej jak w piątek miałam chwile słabości, a tż zamiast przytulić i pocieszyć, krzyczy, że histeryzuje z byle powodu i dobieram sobie głupoty do głowy. Ehhh z tymi chłopami....

Napisane przez Dragusia88

mój już gada o zapisywaniu syna do jakiegoś klubu a jak sie nakreci to gada że musimy do barcelony jechac bo tam jest najlepsza szkółka


o matko! 300zł razy 9 wow!
moja bierze 70zl chyba najmniej na wątku
no to chyba typowy przewijak czy są inne?
już mi tak nudno bez zakupów, oglądania rzeczy dla dziecka. ale czekam cierpliwie do weekendu na wszystkich świętych, a potem znowu zaczynam szaleć

Co do zapisywania do szkółki, to widzę, że plany macie już dosyć odległe
A jeśli chodzi o koszty wizyty to ja płace 50zł, ale to po małej znajomości, normalnie moja pani dr bierze 80zł, oczywiście usg w cenie.

Napisane przez kwiatuszekkk21

C
A wiecie może coś na temat orzechów włoskich? bo w internecie każdy pisze co innego... Ciocia TŻ dała nam cały wór i w piątek w pracy zaczęłam sobie podjadać, potem przeczytałam, że one mają jakąś tam pleśń i to może zaszkodzić i wiecie co? Dopiero sobie uświadomiłam, że one miały taki delikatny meszek między łupinką a skórką, zdjęłam skórkę i zjadłam nawet nie pomyślałam, że to pleśń myślałam, że świeże niewysuszone jeszcze orzechy tak mają ze 4 wielkie takie zjadłam. Następnego dnia pokazałam je mamie i potwierdziła, że to pleśń mam nadzieje, że nie zaszkodziłam maluchowi

Nawet nie straszcie z tymi orzechami włoskimi, jeszcze kilka tygodni temu zajadałam się orzechami i muszę się przyznać, że trochę dużo tego było. Nawet nie pomyślałam, że to nie wskazane...
Teraz się obawiam, czy jakiejś krzywdy didolowi tym nie zrobiłam

Napisane przez Mokka_83

no u nas tez problem z chłopakiem... Diewczęcych ładnych imion jakoś więcej jest

U nas też dla dziewczynki imię mieliśmy już mniej więcej wymyślone, natomiast z chłopcem mamy problem...ciężko się zdecydować...

Napisane przez Villga

Jak będzie dziewczynka to mamy roboczo wybrane 3 imiona, które się nam obojgu podobają: Kinga, Karolina, Weronika.
A jak będzie chłopak to nie mamy pojęcia Jedyne imię na które się oboje godziliśmy to Michał , ale nam je w najblizszej rodzinie sprzed nosa zwinęli

Wszystkie 3 imiona mi się podobają, choć Weronika chyba najbardziej

Joanna za wizytę i za potwierdzenie siusiaka

Napisane przez bmma

Witam, ale się wysiedziałam na USG, bo doktor się spóźnił 2 godziny. Miał w szpitalu jakąś operację.
Dzisiaj miałam drugie USG genet.
Jest Kinga na 100%, śliczna i zdrowa. Zwłaszcza jak na mój wiek
Wg OM 19tydzień 3 dzień, wg USG 3 dni starsza, czyli rośnie

za wizytę i za Kingusię
Kolejna księżniczka w naszym wątku

Napisane przez Leonikowa

ha ha ha po przeczytaniu zrobiłam to samo co ty poleciałam się zmierzyć jak na razie mam 78 w pasie

Też właśnie mierzyłam i 80 cm czyli 16 cm na plusie...

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny ja sobie ostatnio wbiłam klina jeśli chodzi o rozszczep wargi spotkałam się ostatnio z kumpelą z pracy i opowiadała o kuzynce która urodziła synka z zajęczą wargą w sobotę byłam na spotkaniu klasowym i kumpela opowiada, że jej mała jest po operacji bo też miała rozszczep kurcze wiem, że to nie jest koniec świata i są poważniejsze choroby ale jakoś tak ostatnio mnie to trzyma ................

Też o tym ostatnio słyszałam i siedzi mi to w głowie...

Napisane przez nestelle

zgadzam się... ja zaczynałam po ok.miesiącu .... ale to nie jest tak,że od razu idzie normalnie..... jakież jest zdziwienie jak ogarnia "niemoc" ... i wydaje się,że brzuch nie działa-zero mięśni.... wszystko takie "wyłączone"....

Właśnie się tego boję, że teraz jak sobie pomyśle to mam zapał, że po miesiącu ćwiczenia, zumba, bpu, brzuszki a pewnie jak zobaczę że efekty mizerne to ten zapał mi szybko minie

Napisane przez Ptaszysko16

także jak się nic nie zmieni będzie Natalka

za wizytę i za Natalkę
przybywa nam księżniczek

[anika_s]

także jak się nic nie zmieni będzie Natalka

gratulacje

[megi-megi]

Dziewczynki z tym rozszczepem to jest tak, że pięknie to teraz operują i śladu nie ma - czasem słychać, bo osoby po dużym rozszczepie nieco seplenią.
Jasne że to spory problem - czasem dziecko trzeba karmić po urodzeniu sondą, bo nie ma jak przełknąć, później są problemy z zębami. które rosną w niewłaściwych miejscach, no i operacje - jak ma się dziecko, przeżywa się każdą igłę wbitą na szczepieniu, a operacja to już się w głowie nie mieści... ale po pokonaniu tych problemów, dziecko jak nowe.

Życzę nam wszystkim, żebyśmy poznały tylko teorię tego problemu. A nasze wszystkie dzieci urodziły się piękne i zdrowe.

[monicca1989]

Napisane przez czarny flamaster

Mój mąż wrócił do domu i powiedział, że nie jest w stanie patrzeć na moją smutną minę więc mam nas umówić na czwartek na prywatne USG 3D Jestem taka happy! Może uda nam się poznać płeć, no i zobaczę znów swoje maleństwo, a mąż pierwszy raz zobaczy co mi tam zmajstrował )

dla męża, pójdziecie na to usg i przynajmniej będziesz spokojniejsze

Napisane przez Luna0

ja narazie chodze tylko w leginsach, a kurtke mam po siostrze ktora rodzila w styczniu wiec powinnam sie zmiescic

dziewczyny a co na biegunke? Bo ja niby mam od tygodnia, nie jest jeszcze zle i wydaje mi sie ze to od gazowanych napojow ale wody nienawidze i tylko pije sprita lub fante.. leze wiec nie mam jak sobie robic herbat itp

Ja jeszcze dopinam się w moje jeansy ale pewnie już nie długo. Na razie wzięłam jedne jeansy od mojej mamy bo ma rozmiar większe tylko więc będą na chwilę a później to już kupię ciążowe. Nie chcę jeszcze kupować bo chciałabym je mieć do końca ciąży a nie wiem jaki rozmiar wziąć.

Co do biegunki to od zawsze pamiętam, że pomagała herbata z suszonych liści z borówek. Zawsze latem zbieraliśmy, suszyliśmy i jak znalazł. A z takich bardziej dostępnych sposobów to nie mam pojęcia co jeszcze.

Napisane przez Ewkaaa8891

Jejuu Maksymilian u mnie numer 1 no ale jak to zwykle bywa TZ sie nie zgadza

Maksymilian bardzo ładne ale mój sąsiad ma bernardyna Maksa

bmaa gratulację córci

Napisane przez Sorceresss

mój dzisiaj widział - ale był dziwny, przejęty... z takim nerwowym uśmieszkiem

Ja też po wizycie - wszystko super! Dzieciątko waży 192g i ma tak mniej więcej 11,5cm +nóżki oczywiście świetnie kość udową było widać - taki kawał gnata, mimo, że ma całe 2,4cm
ale wykrakałam... maluszek nie chciał pokazać co ma między nóżkami... Lekarz go tam próbował podejrzeć, ale nie dało rady Jeszcze jakiś taki spokojny szkrabik dzisiaj był Mąż twierdzi, że on widział, że nie ma siusiaka - ale lekarz nie chciał mówić tak wprost i woli poczekać. Bo jak to mówi mój małżonek: u mojego synka siusiaka byłoby widać od razu!!!

za wizytę. Super, że wszystko w porządku

Napisane przez nestelle

na pewno.zresztą po dziecku widać -tęskni ,nie może się doczekać.....
Nina to niepoprawna gaduła-"dziób" jej się nie zamyka.... jak nie "gada"to śpiewa ...a jak jest cisza to-śpi.więc czuję się jak bym z nią chodziła do przedszkola.....

no to super !!!

[anna maria 79]

witajcie ale u nas ciemno, będzie deszczowy dzień...
Nestle takie rzeczy dzieją się nie tylko w żłobkach w byłym przedszkolu syna był zwyczaj ubierania chłopców za karę w różową piżamę z barbi na cały dzień nawet interwencja u dyrektorki nic nie dała bo według to nic ze się cała grupa potem śmieje...
Bmma u mnie będzie różnica 7 lat a cieszymy się z mężem jak byś my byli 20 latkami dopiero po ślubie taka ciąża po przerwie rozczula....gratulacje dla Kingi niech rośnie mądra, piękna i zdrowa
Moderna wyłaż z dołka, ściskam serdecznie i jak mówi mój gin do przodu kobieto

co do wagi to ja już sama nie wiem wcześniej miałam 5 kg więcej teraz jak się ważę pokazuje 63 kg czyli 3 na plusie albo wagi szaleją albo ja już sama nie wiem...z Miśkiem miałam 25kg więcej i zrzuciłam więc przestaje się martwić...czekolada w dłoń dziś 14 tydzień więc jest co świętować

o kolejna dziewczynka Ptaszysko ściskam Ciebie i Natalię
Leonikowa powodzenia

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

co do Maksymiliana mnie się też podobało w pierwszej ciązy ale mieliśmy psa maksa....ale jest jeszcze forma Maksym też ładnie

[megi-megi]

Napisane przez anna maria 79

Nestle takie rzeczy dzieją się nie tylko w żłobkach w byłym przedszkolu syna był zwyczaj ubierania chłopców za karę w różową piżamę z barbi na cały dzień nawet interwencja u dyrektorki nic nie dała bo według to nic ze się cała grupa potem śmieje...

Widać, że to dawno temu było. Bosz... walnięci ludzie tam pracowali.
Jak miałam 8 lat byłam na oddziale pediatrycznym i za karę bez dołu piżamy stało się na korytarzu pod zegarem. Ja pierdzielę - przecież takie rzeczy powinny być karalne już wtedy.

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

A mój Igor w nocy gorączkował i dzisiaj zamiast wizyty w pracy, mamy wizytę u lekarza.

[anna maria 79]

fajny artykuł o imionach najlepszy był ten brytyjczyk mój syn pewnie by sobie zmienił na batman...
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj...-wiadomosc.htm

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

...Mikołajka dla dziewczynki że na to nie wpadłam...

[Luna0]

Napisane przez nestelle

..nie myśl bo zwarjujesz.....
zgadzam się... ja zaczynałam po ok.miesiącu .... ale to nie jest tak,że od razu idzie normalnie..... jakież jest zdziwienie jak ogarnia "niemoc" ... i wydaje się,że brzuch nie działa-zero mięśni.... wszystko takie "wyłączone"....

no co Ty, nie gadaj!

Napisane przez kasia86bgo

a co do brzucha i wagi nie przejmowac sie, moja mama z Agnieszka przytyla 38 kg i wygladala w 4 miesiacu jak cywila brali - jakby juz miala zaraz rodzic albo i jeszcze wiekszy. a kuzynka znajomej seryjnie przytyla 55 KG!!!! i co najlepsze w 9 miesiecy wazyla mniej niz przed ciaza, wiec sie da kochaniutkie.

moja siostra 30kg, pol roku po urodzeniu byla chudsza niz przed 45kg, schudla przez karmienie

Napisane przez megi-megi

Dziewczynki z tym rozszczepem to jest tak, że pięknie to teraz operują i śladu nie ma - czasem słychać, bo osoby po dużym rozszczepie nieco seplenią.
Jasne że to spory problem - czasem dziecko trzeba karmić po urodzeniu sondą, bo nie ma jak przełknąć, później są problemy z zębami. które rosną w niewłaściwych miejscach, no i operacje - jak ma się dziecko, przeżywa się każdą igłę wbitą na szczepieniu, a operacja to już się w głowie nie mieści... ale po pokonaniu tych problemów, dziecko jak nowe.

Życzę nam wszystkim, żebyśmy poznały tylko teorię tego problemu. A nasze wszystkie dzieci urodziły się piękne i zdrowe.

mojego TZ ciotka chciala wyskoczc z wiezowca razem z dzieckiem ktore mialo rozszczep 25 lat temu...
teraz nawet down nie jest tragedia a rozszczep to bzdura przy powaznych chorobach..
ale zycze zebysmy wszystkie urodzily zdrowiutkie dzieci


bmma brawa za kobietke

[oliwka__]

Witam

nie będę cytować bo mi cytaty poznikały w pracy ale z pamięci na szybko choć z pamięcią krucho.

Przede wszystkim gratuluję CÓRECZEK Tak zaczynają się dziewczynki ujawniać, że jak moja kolej przyjdzie to tu będzie dzieciaczków po równo.

Ciekawe co mi się ukaże na usg ale to dopiero 9.


Orzechy jadam wysuszone są wskazane w ciąży tak samo jak ryby niby dzieciątka mądrzejsze Tylko jak się je trzeba sprawdzać czy są dobre czy spleśniałe, i najlepiej samemu obierać

Widzę że wasi tż też mają obsesję na punkcie przebierania maluchów. Mój już kupuje motor i ubranko i zabiera synka na tor kartingowy bo przecież chłopak ma być on już widział że tam mu coś rośnie na usg

kasia86bgo jakie cudne smoki

Wy tak już kupujecie a ja nic jeszcze nie mam ale dla mnie to jeszcze za wcześnie. Choć w sobotę miałam zamiar wybrać się na zakupy i kupić choć jedne śpioszki ale nie kupiłam bo nawet na zakupy nie dotarłam. Już myślałam że mi lepiej ale nieee męczę się dalej i ledwo żyję.
Nawet tak przestałam oglądać bo od razu bym chciała klikać i kupować więc się nie nakręcam.

Jedyne co to mam wózek wybrany na pewno będzie mutsy a wybór padł chyba z 7 lat temu jak pierwszy raz go zobaczyłam i nim pojeździłam, i moje zdanie się nie zmieniło. Nawet znalazłam w sklepie online usa różową gondolkę gdyby miała byś dziewczynka bo u nas w pl nie ma co mnie bardzo zaniedowoliło.

Mebelki też niby mam wybrane niby bo szukam tańszych odpowiedników ale już wiem jakie będą a kolorek też od zawsze wiedziałam jaki będzie nawet remont jak robiliśmy to tak by wnętrze pokoju pasowało do białych mebelek i będzie to mniej więcej tak wyglądać tylko że my mamy ciemną podłogę i uznałam, że będzie pięknie komponować się właśnie z białym dywanikiem i mebelkami a dodatki z tej stronki oczywiście tylko wybrane bo cenowo zabijają ale mam swoje typy niestety mebelki mają ceny powalające tak więc jakbyście gdzieś widziały podobne a tańsze była bym wdzięczna za namiary

Miłego dzionka kochane


A strippi ja nie widziałam twojego zdjęcia gdzie ty je zamieściłaś chyba że jakąś stronę przeoczyłam ale to tak jest jak się w pracy czyta

[oliwka__]

Aaa tak piszecie o ćwiczeniach po ciąży a ćwiczycie teraz te co z was mogą ??? Jakie ćwiczenia wykonujecie ???????

[czarny flamaster]

Napisane przez anna maria 79

fajny artykuł o imionach najlepszy był ten brytyjczyk mój syn pewnie by sobie zmienił na batman...
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj...-wiadomosc.htm

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

...Mikołajka dla dziewczynki że na to nie wpadłam...

Właśnie skończyłam go czytać Jak słyszę te najpopularniejsze imiona, to mam wizę klasy gdzie występują cztery imiona- Julia i Oliwka, oraz Jakub i Oscar/Igor. W mojej klasie w liceum było 6 Martyn/Mart co też było efektem popularności tego imienia i 3 Asie.
Moja znajoma zaś ma córkę Julię Oliwię, bo nie umiała się zdecydować, które imię wybrać.

Ja zaś jestem za prostotą, praktycznością i niepodążania za modą.

[Malpka]

hej

Napisane przez bmma

Witam, ale się wysiedziałam na USG, bo doktor się spóźnił 2 godziny. Miał w szpitalu jakąś operację.
Dzisiaj miałam drugie USG genet.
Jest Kinga na 100%, śliczna i zdrowa. Zwłaszcza jak na mój wiek
Wg OM 19tydzień 3 dzień, wg USG 3 dni starsza, czyli rośnie

Napisane przez Moderna

jestem jestem, zyjemy

nie mialam jakos ostatnio czasu na pisanie, w piatek praca, w sobote tez, a pozniej pojechalismy do tesciowej 200 km dalej na urodziny, wrocilismy w nocy w niedziele, i dzisiaj bylam znowu w pracy, a po pracy polyzalam sie spac..
jutro mam wolne, wiec mam nadzieje, ze odespie i nadrobie watek

niestety AZS nie daje mi zyc, nasililo sie i w dodatku nawet masc sterydowa nie pomaga.. mam dosc do tego mdlosci, bole glowy... mam nadzieje, ze wkrotce bede sie lepiej czula
czasami ma chwile zwatpienia i wpadam w dolek ..

naskrobalyscie tyle stron, ze nie wiem, jak zaczac

oj bidulka, ale napewno bedzie lepiej

Napisane przez Sorceresss

Ja też po wizycie - wszystko super! Dzieciątko waży 192g i ma tak mniej więcej 11,5cm +nóżki oczywiście świetnie kość udową było widać - taki kawał gnata, mimo, że ma całe 2,4cm
ale wykrakałam... maluszek nie chciał pokazać co ma między nóżkami... Lekarz go tam próbował podejrzeć, ale nie dało rady Jeszcze jakiś taki spokojny szkrabik dzisiaj był Mąż twierdzi, że on widział, że nie ma siusiaka - ale lekarz nie chciał mówić tak wprost i woli poczekać. Bo jak to mówi mój małżonek: u mojego synka siusiaka byłoby widać od razu!!!

super a to wstydzioch mały

Napisane przez nestelle

na pewno.zresztą po dziecku widać -tęskni ,nie może się doczekać.....
Nina to niepoprawna gaduła-"dziób" jej się nie zamyka.... jak nie "gada"to śpiewa ...a jak jest cisza to-śpi.więc czuję się jak bym z nią chodziła do przedszkola.....

no własnie moja tez gaduła jej sie buzia nie zamyka i obejrzec coś przy niej w tv niemozliwe bo zakłóca, no ale opowiada o wszystkim tylko nie o przedszkolu Chociaż wczoraj sama z siebie zaczeła mnie uczyc piosenki której sie uczyli

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny ja sobie ostatnio wbiłam klina jeśli chodzi o rozszczep wargi spotkałam się ostatnio z kumpelą z pracy i opowiadała o kuzynce która urodziła synka z zajęczą wargą w sobotę byłam na spotkaniu klasowym i kumpela opowiada, że jej mała jest po operacji bo też miała rozszczep kurcze wiem, że to nie jest koniec świata i są poważniejsze choroby ale jakoś tak ostatnio mnie to trzyma ................

eh niestety coraz cześćiej maluszki mają jakieś choroby, czemu takie małe szkrabiki już muszą cierpieć

Napisane przez Leonikowa

od którego miesiąca po porodzie można zacząć robić brzuszki ???

heeh jeszcze nie urodziłaś a juz sie interesujesz Chyba przez 6 tyg pologu nie można a później stopniowo pewnie tak

[Sorceresss]

Witajcie!

Napisane przez Leonikowa

ha ha ha po przeczytaniu zrobiłam to samo co ty poleciałam się zmierzyć jak na razie mam 78 w pasie

w którym miejscu sobie mierzycie? na wys pępka czy w największym obwodzie? bo w największym to mi jeszcze oponka sprzed ciąży dochodzi
Ale nie jest, źle mam 3 kg do przodu od początku Gin mi powiedział, że optymalnie jest 2 kg na miesiąc
Brzuszki... eh... ostatnio jak napięłam mięśnie brzucha wychylając się po coś to tak mi drżało całe ciało... przeraziłam się. Zawsze byłam sprawna fizycznie, rozciągnięta.. a tu 3 m-ce spokoju i masz... Oj, trzeba będzie za maluszkiem biegać...

Napisane przez strippi

oj, mój brzuch to piłka do koszykówki już, więc z dnia na dzień robi się coraz większy, ciekawe co będzie na koniec chyba będzie służył jak podstawka pod talerzyk

Dziewczyny, a mi nikt nie skomentował zdjęć na poprzedniej stronie buu

HIHI... nie ma tego złego... duży brzusio się może przydać do wielu rzeczy
Ja skomentowałam... obrazki że bardzo mi się podobają..

Napisane przez Ptaszysko16

także jak się nic nie zmieni będzie Natalka

SUPER, że maluszek zdrów! Trzymam kciuki za Natalię

Ah, i widzę, że nie tylko mój TŻ nie chce się kłócić... ten siusiakowy typ chyba tak ma...

[anna maria 79]

właśnie ja jestem Anna a wiadomo ile kobiet nosi to imie...moja mama miała dać mi na imię Marianna niby oryginalnie ale ja chyba i tak wolę to moje pospolite imię...
na wakacjach myśłałam że padnę jak pewna pani tłumaczyła synowi Nikolasowi że to nie to samo co Mikołaj... tak zgadza się to forma angielska która nie powinna być dopuszczalna w Polsce...ja jestem za polskimi imionami...u nas będzie Hanna Maria albo Leon