Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[anesh_]

Napisane przez Dearlie

Dzisiaj martusia26 miała wstawić się w szpitalu, jutro Anusia, więc lada moment będziemy mieć nowe maluszki na wątku. No i Hatti pewnie też już córcię ma obok siebie. Oj zmniejsza nam się grono mam z brzuszkami, oj zmniejsza.

Zostało nas chyba tylko 10 sztuk

[Agnes!84!!]

Cześć dziewczyny! Padam na pyszczek, mała nie spała od polnocyr do godz. 6 rano! Ciągle by tylko jadła, a potem wali kupy.
Na razie karmie tylko piersią. Przetrzymalam kryzys z krwawiaca brodawka i teraz jest spoko.
Mam takie pytania do doświadczonych mam:
Jak ubieracie dzidzie w domu? Przykrywacie dodatkowo kocykiem?ja Jak czyścić nosek i jak czesto?
Kiedy zacząć werandowanie?

Dearlietrzymam kciuki!

[Dearlie]

Napisane przez lourose

Zaliczyłam wczoraj pierwszą kąpiel testową bo byłam na 80% pewna że akcja się zaczyna. Ale nie dzieje się nic więcej

Od wczoraj bardzo bolą mnie krzyże, w zasadzie ból nie puszcza. Przed okresem i w trakcie 2 pierwszych dni tak mnie pobolewał...
I chyba po raz pierwszy czuję (od wczoraj) że brzuch się napina, tak jakby mi ciągnął w górę - znacie to uczucie? A skurcze czuje się tak jakby rozpierało tam na dole w okolicy jajników? Sama nie wiem
HELP
niby wiem kiedy jechać na IP, ale nie chcę siać paniki - z drugiej strony boję się że pojadę za późno bo zignoruję objawy, i bądź tu mądra

Kochana, po pierwsze... nochal do góry i bez smutów nam tutaj! Ja właśnie skurcze odczuwam tak jak to opisałaś, a mianowicie napinanie w górnej części brzucha. To takie uczucie jak wówczas, gdy Mały wypina pupcię, tyle, że z obu stron jednocześnie. Brzuch wówczas stawia się i wędruje ku górze. Jestem pewna, że to skurcze, bo właśnie podczas pobytu w szpitalu, gdy robili mi za każdym razem ktg i wyskakiwały te najwyższe, to w tym momencie tak zachowywał się mój brzuch.

Postaraj się monitorować te napięcia brzuszka. Policz co ile tak się dzieje i oceń na ile to jest bolesne. Spokojnie, napewno będziesz wiedziała, że to TEN moment, więc nie martw się na zapas.

[sandra23s]

Napisane przez Asiuulka89

Wpadam napisac ze starsza chora teraz mam cale dnie dwojke dzieci wiec nie bede miala czasu pisac

zdróweczka życze

Napisane przez muminek88

dziewczyny boje sie cieszyc ale nie umiem inaczej....dzis glowka znow nic nie urosla!!!!!!!!! a mała ma juz 2,540!!!!!!!!!Pozatym dzis konczy 7 tyg i uczcila to kolejnym rekordem...wypiła az 80 ml z czego 20 z piersi!!!!

to wspaniale

Napisane przez Katee27

Mojemu jeszcze nie odpadł,więc smaruje rozcieńczonym spirytem,położna zaleciła.Pytałam jej,miała przypadek,że kikut trzymał się 8tygodni


Siostra bardziej się namęczyła,jakoś długo z tym rozwarciem od 8cm,to jej pierwsze dziecko?Współczuje tobie tych krzyżowych...
I oczywiście serdeczne gratulacje dla Was obu

Wreszcie.Jak ona się zmieniła,już mniej podobna do Melciale piękny cukiereczeki super fotka jej rączki w ręce taty

Ja bym się bała,że może się udusić.Mój nie lubi leżeć na brzuchu,ale położna powiedziała,żeby go pare razy na chwilkę kłaść w ciągu dnia.A i widziałam fotki.Kuba słodziak i Ty ładnie wyglądasz
Dzięki za odp.z tym odciąganiem mleka

Muminku mam nadzieję,że teraz już będą tylko takie wspaniałe wiadomości.Bardzo się cieszę

Mam pytanie:jak podajecie maluchom krople na wzdęcia (typu bobotic,sab simplex)???chodzi mi o to czy prosto do buźki,czy w pojemniczek z wodą/mlekiem?
Ja próbuje do pojemniczka na syrop odciagnąć ręcznie i opornie mi to idzienie wiem jak niektóre z Was wolą ręcznie niż laktatorem...naprawdę podziwiam

ja dawalam na plastikowej łyżeczce prosto do buziaka

Napisane przez katiem

Czesc dziewczyny

U mnie nocka srednia bo Kuba wolal sie pobawic

a Pawelek ma dzisiaj 2 urodzinki. Kupilismy do zlobka ciasteczka i bedzie mala imprezka Te dzieciaczki tak szybko rosna

Iwoncia co ile budzi Ci sie Alanek w nocy

Ja nie tabletkowa. Uzywalam plastry.

100 lat dla Pawełka

Napisane przez katiem

A ostatnio nie opowiadalam jak bylimy na tym spacerku w lesie. Jest plac zabaw. Mam aparat - ale taki kompaktowy Olympusa - nie duzy. Jest z nami wiele lat - mam sentyment do niego. Poki co wiele wspomnien. Jakosc taka se. i robie sobie te zdjecia tym aparacikiem...i odwracam sie a na plac wchodzi para z dzieckiem w wozku, a koles ma w rekach lustrzanke z wieeeeeeeelkim obiektywem. I zaczyna cykac fotki dziecku. Spojrzal na mnie - i mialam wrazenie ze oblukal co trzymam w rekach i z ta laska zaczeli sie smiac pod nosem...

Napisane przez katiem

Dziekujemy
Przy pierwszym porodzie mialam 1 cm. A przy drugim chyba 3 lub 4.
Na dwa palce to wydaje mi sie ze wiecej niz 2cm.

Moze to sie wyda smieszne, ale ja tak sie nastawilam ze musze szybko urodzic. MOj tata ma problemy z serduchem. Wiec 2 lata temu nikomu sie nie przyznalam ze jedziemy do szpitala. chcialam powiedziec po.
Teraz bylo trudniej bo trzeba bylo zostawic z kims Pawla. wody odeszly o 23. Telefon do mamy, ze musi przyjechac do Pawla. TAta spal. Zostawila mu tylko kartke. A ja skoncentrowana zeby do rana urodzic. O 2 oksy. I o 6:36 urodzilam. Denerwowal sie tylko jakies 20 minut


Wlasnie wpadla polozna z nowa waga. I Kuba wazy 5410

wow ale ci rosnie

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ktoś mnie pamięta??? Ale się dzieje u Was na wątku, już prawie koniec rozpakowywania, szok! Kiedy to zleciało...

Tym razem nie wpadłam bezinteresownie, tylko, żeby się pochwalić... Dwa tygodnie temu ujrzałam na teście II upragnione kreseczki. Proszę Was wszystkie za trzymanie za nas kciuków, mam nadzieję, ze tym razem finał będzie szczęśliwy i za parę miesięcy martwić się będę o te same rzeczy co Wy teraz!

Całuję Was i Wasze dzieciaczki wyjątkowo mocno!

cudownie!!!!gartulacje!!! !tym razem wszystko bedzie dobrzedbaj o siebie i fasolke

Napisane przez Sojka1990

Adunia fantastyczne wieśc!!!!!!!!!!!! trzymam kciuki z całych sił! teraz na pewno się uda

Ula aż mi sie cieplo na serduchu zrobilo patrząć na Twoje zdjęcia przypomnialo mi się jak dziewczynki byly takie małe i zawsze obok siebie przebywaly

aaaa huśtawka to zbawienie Zośka się buja i gapi na zabawki na pałąku a ja mam spokój :P

Dzisiaj 6tyg od porodu i po nocy podpaska czysta czyżby koniec krwawieia ??

Dziewczyny rodzić, rodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

sojka blizniaczko Ty moja...ja tez dopiero dzis czysta podpaske ujżalam.dzwonie zaraz do ginka na wizyte sie umówic

[anesh_]

Napisane przez Dearlie

Anesh, a co tam u Was? Jak się czujecie? Coś poza tymi skurczami na ktg zapowiada bliski poród? Tzn. odczuwasz mocno te skurcze czy wygląda to podobnie jak u mnie, że tylko napina Ci się brzuch?

Nic poza tym.
Ginka mi mówiła, że ze wzgl. na łożysko można przypuszczać, że poród szybszy będzie... miałam urodzić do 10 i nic, poszłam na wizytę, kolejne 100 zł...na ktg ta lekarka do mnie tez mówiła, ze poród w każdej chwili może się zacząć, bo są skurcze... teraz wizytę mam na 22.10.... i jak nie urodzę to kolejna 100 zł, a ja już kasy nie mam... no i jak nie urodzę to na zjazd pojadę (ciekawe za co). Chyba na tym ktg były jednak mocniejsze te skurcze... ale mimo wszystko są... bardzo nieregularne i raczej jako takie napinania się brzucha własnie.

[I_K]

Napisane przez lourose

Zaliczyłam wczoraj pierwszą kąpiel testową bo byłam na 80% pewna że akcja się zaczyna. Ale nie dzieje się nic więcej

Od wczoraj bardzo bolą mnie krzyże, w zasadzie ból nie puszcza. Przed okresem i w trakcie 2 pierwszych dni tak mnie pobolewał...
I chyba po raz pierwszy czuję (od wczoraj) że brzuch się napina, tak jakby mi ciągnął w górę - znacie to uczucie? A skurcze czuje się tak jakby rozpierało tam na dole w okolicy jajników? Sama nie wiem
HELP
niby wiem kiedy jechać na IP, ale nie chcę siać paniki - z drugiej strony boję się że pojadę za późno bo zignoruję objawy, i bądź tu mądra

hehe to mamy podobnie bo też zaliczyłam wczoraj kąpiel, bolą mnie plecy i mam skurcze tylko się nie nasilają niestety... myślę że jeszcze nie ma co jechać, położna powiedziała że nie da się tego przegapić

Napisane przez Dearlie

Poza tym mam tak gigantyczny brzuch, że sama nie wierzę, gdy na niego patrzę. Wyglądam z nim przekomicznie, bo ja mam tylko 154cm wzrostu, więc jak idę to najpierw idzie wielki brzuch, a później dopiero widać mnie. Postaram się zrobić jakąś fotę. Jak leżałam w szpitalu to do jednej dziewczyny przyszła mama w odwiedziny i po cichu ją spytała, czy ja się spodziewam bliźniaków. Mój bębenek był większy od tych przeterminowanych z 41 tygodni. Już wtedy napawało mnie to grozą o wagę Antośka

Absolutnie nie! Każda z nas odczuwa to wszystko inaczej. Napisałam Ci tylko jak to u mnie jest z tymi skurczami. Widzisz, u mnie poza skróconą szyjką, to wszystko tam pozamykane, ale to nie znaczy, że u Ciebie będzie tak samo. Życzę Ci, abyś wróciła do nas z dobrymi wiadomościami! Powodzenia!

Darlie to też jesteś taka niziutka jak ja u mnie brzuszek nie jest bardzo duży ale jak założę szlafrok to wyglądam jak dwa hipopotamy
zobaczymy co dziś powie lekarz, na razie na nic się nie nastawiam i nie sieje paniki

[marta1986222]

Napisane przez Iwoncia81

W każdą noc mówie mężowi że ma mnie zmusić do spania w dzień a ja nigdy nie chce jak mam okazje

Ja też tak mówie a potem zawsze coś w domu robię albo koło siebie.

Napisane przez Konczita

wczoraj oglądaliśmy uwagę i tam o żłobku we wrocku było koszmar ..łzy same leciały .. gdyby na moją Dusię trafiło ... mąż nie miałby skrupułów by zrobić im to samo

Mój jak oglądał to mówił że by te baby rozniósł własnymi rękami.

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ktoś mnie pamięta??? Ale się dzieje u Was na wątku, już prawie koniec rozpakowywania, szok! Kiedy to zleciało...

Tym razem nie wpadłam bezinteresownie, tylko, żeby się pochwalić... Dwa tygodnie temu ujrzałam na teście II upragnione kreseczki. Proszę Was wszystkie za trzymanie za nas kciuków, mam nadzieję, ze tym razem finał będzie szczęśliwy i za parę miesięcy martwić się będę o te same rzeczy co Wy teraz!

Całuję Was i Wasze dzieciaczki wyjątkowo mocno!

Wielkie gratulacje

Trzymamy mocno kciuki i pokazuj nam sie tutaj z nowymi wieściami.

Napisane przez ula2689

Lidka śliczna córunia
Jako że nie ujawniłam Wam jeszcze swoich rozrabiaków więc oto i one plus starszaczek

słodziaki




My już po szczepieniu,dziękujemy za kciuki,wzięłyśmy zwykłe szczepionki 3 wkłucia i nie żałuję,Zuzia była bardzo dzielna,zapłakała przy wkłuwaniu i potem też troszke ale ogólnie myślałam ze będzie gorszy płacz,chłopiec co przed nami miał szczepienie i tylko 1 wkłucie bo miał skojarzone bardziej płakał,jeszcze jak z przychodni wychodzili to go słyszałam

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Aha i dowiedziałam się ze Zuzia za dużo przybrała powinna 750 g a przybrała 1,5 kg.

Ale przecież nie będę dziecka odchudzać.

[Dearlie]

Poniżej pokazuję Wam domek mojego małego gigancika.

Edycja -> za wiele to jednak nie widać, bo wizażowe napisy zasłoniły.

Napisane przez anesh_

Nic poza tym.
Ginka mi mówiła, że ze wzgl. na łożysko można przypuszczać, że poród szybszy będzie... miałam urodzić do 10 i nic, poszłam na wizytę, kolejne 100 zł...na ktg ta lekarka do mnie tez mówiła, ze poród w każdej chwili może się zacząć, bo są skurcze... teraz wizytę mam na 22.10.... i jak nie urodzę to kolejna 100 zł, a ja już kasy nie mam... no i jak nie urodzę to na zjazd pojadę (ciekawe za co). Chyba na tym ktg były jednak mocniejsze te skurcze... ale mimo wszystko są... bardzo nieregularne i raczej jako takie napinania się brzucha własnie.

Kurcze, to trzymam kciuki, żeby jednak coś się rozkręciło przed tą poniedziałkową wizytą.

[Agnus21]

Napisane przez lidka0308

no nareszcie ktoś się odzywa, co wybrał skojarzone szczepionki, mi dziś pediatra te właśnie polecała i chyba też je wybiorę

Ja też biore skojarzone

Napisane przez martusia26

Witam i ja w nowej części,
wpadłam tylko na chwilę oznajmić że jutro o 7 rano stawiam się na IP. Będę mieć cc. Nie wiem o której co i jak. Lekarz kazał mi być tylko na czczo. Nie wiem czy tam na miejscu zrobią mi lewatywę czy jak. Od rana piorę, bo mi TŻ dopiero pralkę wczoraj naprawił. A chcę wszystko na glanc zostawić.
Trochę jestem zestresowana. Pewnie całej nocy nie prześpię.

Powodzenia!

Napisane przez Katee27

Niżej pozycja,w której Kubuś nie płacze.POLECAM!

Moja też bardzo lubi tą pozycje. Przy okazji można dziecku brzuszek pomasować.

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki
Ja już po Jeszcze w klinice. Dobrze że siostra wzięła kompa, bo ja zapomniałam. Jechaliśmy na sygnale jednak, bo choć wyjazd był zaplanowany na niedzielę popołudnie, to zerwaliśmy się o 7 rano, ponieważ u siostry zaczął się poród. 160 km przemierzyliśmy w godzinę dwadzieścia minut nawet w samym Białymstoku czerwone zaliczyliśmy, bo skurcze były już co 3 min. Jak dotarliśmy to miała 8 cm rozwarcia, dostała znieczulenie i jeszcze 3h trwał poród.
Za to ja po całym tym emocjonującym dniu również zaczęłam rodzić, o 23 wyjechaliśmy z hotelu - na sygnale - a o godz. 00.15 Michaś przyszedł na świat 3,5kg 56cm. Miałam bóle z krzyża - uch.. Dziękuję bardzo rodzić naturalnie lub bez znieczulenia. Ale tak jak zaplanowaliśmy, miałam cc. Bardzo fajna obsługa, na wesoło wszystko, anestezjolog mnie ciągle rozśmieszał poza tym że znieczulał No i jeszcze zdjęcia mi cykał, bo mój TŻ nie bardzo chciał wchodzić i patrzeć. Generalnie szybko, sprawnie i bezboleśnie. Mamy pokój rodzinny, także jesteśmy tu sobie we trójkę cały czas, jest fajnie. Naprawdę wspomnienia z porodu będę miała tylko przyjemne. Mały z cyca co nieco ciągnie, ale z oporami. Mleko mi się pojawiło od razu. Generalnie woli spać Leżymy jeszcze do jutra. Ja się czuję dobrze, rana wcale tak bardzo nie boli jak się spodziewałam. Pozdrawiamy

Gratulacje! Ale miałyście szczęście, że razem urodzilyście.

[kraven]

Dziewczyny a ja mam pytanie. Czy któraś z Was miała tak, że w ciązy piersi Wam nie urosły a teraz karmicie piersią? Bo ja nosze cały czas stanik z przed ciąży tylko brodawki się twardsze zrobiły.

[Agnus21]

Napisane przez Dearlie

Poniżej pokazuję Wam domek mojego małego gigancika.




Kurcze, to trzymam kciuki, żeby jednak coś się rozkręciło przed tą poniedziałkową wizytą.

Ale ładny brzuszek również trzymam kciuki.

[marta1986222]

Dearlie moim skromnym zdaniem pięknie wyglądasz z brzusiem

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez kraven

Dziewczyny a ja mam pytanie. Czy któraś z Was miała tak, że w ciązy piersi Wam nie urosły a teraz karmicie piersią? Bo ja nosze cały czas stanik z przed ciąży tylko brodawki się twardsze zrobiły.

Myślę ze to nie ma znaczenia,mi w 2 dobie po porodzie tak sie powiększyły ze jak całą ciażę rozstępów nie mialam tak wtedy skóra nie wytrzymała

[lourose]

Napisane przez Dearlie

Kochana, po pierwsze... nochal do góry i bez smutów nam tutaj! Ja właśnie skurcze odczuwam tak jak to opisałaś, a mianowicie napinanie w górnej części brzucha. To takie uczucie jak wówczas, gdy Mały wypina pupcię, tyle, że z obu stron jednocześnie. Brzuch wówczas stawia się i wędruje ku górze. Jestem pewna, że to skurcze, bo właśnie podczas pobytu w szpitalu, gdy robili mi za każdym razem ktg i wyskakiwały te najwyższe, to w tym momencie tak zachowywał się mój brzuch.

Postaraj się monitorować te napięcia brzuszka. Policz co ile tak się dzieje i oceń na ile to jest bolesne. Spokojnie, napewno będziesz wiedziała, że to TEN moment, więc nie martw się na zapas.

Napisane przez I_K

hehe to mamy podobnie bo też zaliczyłam wczoraj kąpiel, bolą mnie plecy i mam skurcze tylko się nie nasilają niestety... myślę że jeszcze nie ma co jechać, położna powiedziała że nie da się tego przegapić

Darlie to też jesteś taka niziutka jak ja u mnie brzuszek nie jest bardzo duży ale jak założę szlafrok to wyglądam jak dwa hipopotamy
zobaczymy co dziś powie lekarz, na razie na nic się nie nastawiam i nie sieje paniki

Hihi jak wczoraj patrzyłam na zegarek z tym napinaniem to było co 4 minuty ale potem zwolniło... nie będę jechać, dopóki nie będę 100% pewna tak jak mówicie, i na SR mówili, tego się nie da ponoć pomylić więc chyba nie będę wyjątkiem ;-) idę na spacer, najwyżej mnie dorwie w środku miasta :P

[kraven]

Napisane przez marta1986222

Myślę ze to nie ma znaczenia,mi w 2 dobie po porodzie tak sie powiększyły ze jak całą ciażę rozstępów nie mialam tak wtedy skóra nie wytrzymała

Dziękuje

Dearline bardzo ładne mieszkanko Antosia.

[lourose]

Napisane przez kraven

Dziewczyny a ja mam pytanie. Czy któraś z Was miała tak, że w ciązy piersi Wam nie urosły a teraz karmicie piersią? Bo ja nosze cały czas stanik z przed ciąży tylko brodawki się twardsze zrobiły.

Mnie prawie nie urosły (no, może 1 rozmiar ale wchodzę spokojnie w stare). Tyle że jeszcze karmienie mam przed sobą :P

PS. Dearlie wcale nie masz wielkiego brzucha!

[kasiam187]

Napisane przez lidka0308

ano śpi w rożku i lubi to i nawet się nie rozkopuje za bardzo, chyba, że już się budzi, bo kupa lub jeść chce to wtedy potrafi się rozkopać

moja tez lubi spac w rozku

Napisane przez gda

Tak to jest, ja też w dzień nie chcę tracić cennych chwil snu Henia na swój sen, tylko na chwilę dla siebie (albo domu...).

eh ja tak samo, szkoda mi spac w dzien.

Napisane przez Konczita

mamuśki wczoraj z psiółą dyskutowałam o tym że przy tabsach można i tak zajść w ciążę i ona ostro zaprzecza ale wiem że u nas są takie mamusie możecie mi napisać na jakich anty byłyście ???

ja bralam yasminelle

Napisane przez ula2689

Lidka śliczna córunia
Jako że nie ujawniłam Wam jeszcze swoich rozrabiaków więc oto i one plus starszaczek

cudne dzieciaczki

Napisane przez ula2689

Pewnie w każdym regionie są inne tradycje ale u nas ubranko do chrztu kupuje chrzestna a chrzestny świecę i płaci za chrzest

naprawde pierwszy raz sie z takim zwyczajem spotykam, u nas tylko chrzestny kupuje swieczke a chrzestna szatke.

Napisane przez adunia89

Aaaa dziękujemy za te wszystkie kciuki! Kochane jesteście. Przede mną najgorszy okres bo czekanie na USG genetyczne, potem będzie troszkę lżej...

Proszę ucałować te wszystkie piękne małe istotki!
Miłego dnia wszystkim

również gratuluje

Napisane przez Konczita

tak polecam
przepraszam jak przeoczyłam

załączam fotki z rajcowania ... dusia pełazająca i dzisiaj bawiąca się tuż po 6 rano

Napisane przez maggie123

kasiam187 ja też polecam maty Tiny Love. w sumie to obojętnie czy wybierzesz małą księżniczkę, czy tą wyspę, którą ma Konczi, na pewno będziesz zadowolona. Te zabawki są po prostu rewelacyjne i moja Zuzanka też uwielbia się w nie wpatrywać. ostatnio dostaliśmy inną matę od odwiedzającej rodziny i jest tak badziewna, że hoho... i zastanawiam się co z nią zrobić...

dzieki dziewczyny za odp ja tez bardzo lubie tiny love, mamy juz motylka wibrującego i grzechotkę słoneczko

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

wczoraj z małą miałyśmy gorszy dzień... mała chciała jeść, bo piąstki pchała do buzi, a gdy jej podałam cyca lub butelkę to possała 3-4 razy, zaczęła się prężyć, machać rączkami i w ryk i tak kilka godzin później trochę pogazowała i w nocy ciągnęła z cyca już spokojnie, chociaż krótko.
też tak czasem mają wasze maluchy?

Napisane przez weronika_91

ślicznotka mała widzę że w rożku spi mój to się z niego wykopuje, denerwuje się jak go zawinę więc już rożki pochowane . Jeden tylko użyliśmy i to dosłownie kilka razy

moja uwielbia być w rożku, dobrze, że mam ich kilka bo inaczej musiałabym prać codziennie.

Napisane przez Konczita

widzę iz temat ulewania na tapecie... Dusia ulewa mimo różnych pozycji przy karmieniu więc to nie tak że zła pozycja i dlatego ulewa, dzieciaczki często ulewają a nawet potrafią chlustać mleczkiem bo zastawka jeszcze niewykształcona u nas po 2 miesiącach widzimy poprawę ....

matę TL polecam

moja też ulewa i to nie mało

Napisane przez Katee27

Mam pytanie:jak podajecie maluchom krople na wzdęcia (typu bobotic,sab simplex)???chodzi mi o to czy prosto do buźki,czy w pojemniczek z wodą/mlekiem?
Ja próbuje do pojemniczka na syrop odciagnąć ręcznie i opornie mi to idzienie wiem jak niektóre z Was wolą ręcznie niż laktatorem...naprawdę podziwiam

na łyżeczkę trochę mleka, z tym mieszam kropelki i prosto do pysia

Napisane przez katiem

Czesc dziewczyny

U mnie nocka srednia bo Kuba wolal sie pobawic

a Pawelek ma dzisiaj 2 urodzinki. Kupilismy do zlobka ciasteczka i bedzie mala imprezka Te dzieciaczki tak szybko rosna

Iwoncia co ile budzi Ci sie Alanek w nocy

Ja nie tabletkowa. Uzywalam plastry.

sto lat dla Pawełka

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ktoś mnie pamięta??? Ale się dzieje u Was na wątku, już prawie koniec rozpakowywania, szok! Kiedy to zleciało...

Tym razem nie wpadłam bezinteresownie, tylko, żeby się pochwalić... Dwa tygodnie temu ujrzałam na teście II upragnione kreseczki. Proszę Was wszystkie za trzymanie za nas kciuków, mam nadzieję, ze tym razem finał będzie szczęśliwy i za parę miesięcy martwić się będę o te same rzeczy co Wy teraz!

Całuję Was i Wasze dzieciaczki wyjątkowo mocno!

gratuluję

[lilka00]

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ktoś mnie pamięta??? Ale się dzieje u Was na wątku, już prawie koniec rozpakowywania, szok! Kiedy to zleciało...

Tym razem nie wpadłam bezinteresownie, tylko, żeby się pochwalić... Dwa tygodnie temu ujrzałam na teście II upragnione kreseczki. Proszę Was wszystkie za trzymanie za nas kciuków, mam nadzieję, ze tym razem finał będzie szczęśliwy i za parę miesięcy martwić się będę o te same rzeczy co Wy teraz!

Całuję Was i Wasze dzieciaczki wyjątkowo mocno!

Gratulacje! Oby tym razem wszystko poszło dobrze!

Napisane przez Sojka1990

Dziewczyny rodzić, rodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Ja bardzo chętnie, ale jakoś się nie zapowiada .

Napisane przez Dearlie

Poniżej pokazuję Wam domek mojego małego gigancika.

Edycja -> za wiele to jednak nie widać, bo wizażowe napisy zasłoniły.




Kurcze, to trzymam kciuki, żeby jednak coś się rozkręciło przed tą poniedziałkową wizytą.

Ja tam mam mniej- więcej taki sam, przynajmniej tak mi si wydaje, ale jestem wyższa (165), więc może to się inaczej rozkłada .

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez anesh_

Nic poza tym.
Ginka mi mówiła, że ze wzgl. na łożysko można przypuszczać, że poród szybszy będzie... miałam urodzić do 10 i nic, poszłam na wizytę, kolejne 100 zł...na ktg ta lekarka do mnie tez mówiła, ze poród w każdej chwili może się zacząć, bo są skurcze... teraz wizytę mam na 22.10.... i jak nie urodzę to kolejna 100 zł, a ja już kasy nie mam... no i jak nie urodzę to na zjazd pojadę (ciekawe za co). Chyba na tym ktg były jednak mocniejsze te skurcze... ale mimo wszystko są... bardzo nieregularne i raczej jako takie napinania się brzucha własnie.

Ja na szczęście już nie mam wizyty i dobrze, bo ja płaciłam 160 zł... Mój lekarz już mnie zaprosił do szpitala na swój dyżur na badania 25.10, jeżeli oczywiście do tego czasu nie urodzę, a w piątek na KTG (to mój termin z OM).
Ja też się nastawiałam na wcześniejszy poród, bo już w 35 tc miałam niezłe skurcze przepowiadające, a potem wszystko się wyciszyło i tak chodzę...

[Iwoncia81]

Napisane przez kraven

Dziewczyny a ja mam pytanie. Czy któraś z Was miała tak, że w ciązy piersi Wam nie urosły a teraz karmicie piersią? Bo ja nosze cały czas stanik z przed ciąży tylko brodawki się twardsze zrobiły.

Mnie nie urosły ani troche.
Karmie cycem ale za dużo tego pokarmu to jakoś nie mam

No i po 30 minutach spania Alan znowu w ryk a ciągke zasypia przy cycu. Wku***a mnie te karmienie cycem bo nie wiem ile on zje a co 30 minut mi sie nie uśmiecha mu cyca dostawiać
Chyba przejde na mm i bedzie spokój. Bedzie regularnie karmiony a nie takie to rozpiżdżone a ja nic zrobić nie moge bo wiecznie cyca wyciągać.
Wnerwiające
Śniadania nie zjadłam jeszcze a ten se cmoka i usypia...

[Agnus21]

Muminku wspaniała wiadomość cieszymy się razem z Tobą.

Adunia super! Gratulacje!

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Iwoncia81

Mnie nie urosły ani troche.
Karmie cycem ale za dużo tego pokarmu to jakoś nie mam

No i po 30 minutach spania Alan znowu w ryk a ciągke zasypia przy cycu. Wku***a mnie te karmienie cycem bo nie wiem ile on zje a co 30 minut mi sie nie uśmiecha mu cyca dostawiać
Chyba przejde na mm i bedzie spokój. Bedzie regularnie karmiony a nie takie to rozpiżdżone a ja nic zrobić nie moge bo wiecznie cyca wyciągać.
Wnerwiające
Śniadania nie zjadłam jeszcze a ten se cmoka i usypia...

Może faktycznie masz za mało pokarmu, skoro tyle je i nie przybiera za dużo.
Moja też dużo przy cycu siedzi, ale ja widze że mam dużo mleka. No i nie drze się non stop jak cycek wypadnie. Widać też po niej, że nie jest niedojedzona mała pyza się zrobiła.
A może cyc + mm na początek?

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Zabawki tiny love wydają się faktycznie fajne. Wczoraj przyszła karuzelka i leżaczek Matę zakupie później.
Karuzelka przyciąga jej uwagę, ale na krótko jak na razie. Leżaczek troche dłużej utrzymuje ją bez płaczu. Myśle, że jak podrośnie i będzie potrafiła bawić się zabawkami co wiszą nad nią na tym leżaczku to będzie miala większą frajdę.

[Iwoncia81]

Agnus cały czas dokarmiam butlą ale najpierw opróżnia cycki tylko po pierwsze długo to trwa a po drugie to on wiecznie usypia przy tym dlatego mam tego dosyć.
A jak przybiera to nie wiem ale czuje że coraz cięższy i większy

[Sojka1990]

Napisane przez sandra23s

zdróweczka życze



to wspaniale



ja dawalam na plastikowej łyżeczce prosto do buziaka



100 lat dla Pawełka








wow ale ci rosnie



cudownie!!!!gartulacje!!! !tym razem wszystko bedzie dobrzedbaj o siebie i fasolke



sojka blizniaczko Ty moja...ja tez dopiero dzis czysta podpaske ujżalam.dzwonie zaraz do ginka na wizyte sie umówic

haha niezle jaja w te sam dzień spłodziłyśmy dziewczyny, ten sam terin porodu, ten sam dzień urodzenia a teraz ta sama noc z czystą podpaską normlnie może my jakieś bliźniaki genetyczne jesteśmy :P

Napisane przez Iwoncia81

Mnie nie urosły ani troche.
Karmie cycem ale za dużo tego pokarmu to jakoś nie mam

No i po 30 minutach spania Alan znowu w ryk a ciągke zasypia przy cycu. Wku***a mnie te karmienie cycem bo nie wiem ile on zje a co 30 minut mi sie nie uśmiecha mu cyca dostawiać
Chyba przejde na mm i bedzie spokój. Bedzie regularnie karmiony a nie takie to rozpiżdżone a ja nic zrobić nie moge bo wiecznie cyca wyciągać.
Wnerwiające
Śniadania nie zjadłam jeszcze a ten se cmoka i usypia...

jak masz chodzić taka wnerwiona to podaj mm bo to nie służy ani Tobie ani dziecku, a jego wnerw jest spowodowany Twoim wnerwem- proste. Tak więc jeśli to ma wam pomóc sięgaj po butle bez wyrzutów sumienia

[Konczita]

Asiulka jak tam? Masakrę pewnie masz w domu ....
Dzisiaj Duśka samą siebie przechodzi od 7 buszuje teraz zasnęła ciekawe na ile .. chciałaby mieć wszystko na raz być bujana bawić się na macie słuchać muzyki i patrzeć na karuzele no nie da się za hu hu ... rozpieszczone dziecię mi chyba rośnie .... kładę ją na mate to ciągnie na huśtawkę- włożę ją do huśtawki wkurza się i na mate chce po czym, jak ją przebieram to domaga się karuzeli .. no i już się obudziła

[Katee27]

Hej.Mam wrażenie,ze Kubusiwi wychodzi żółtaczkabo ona najpierw od nóżek i te ma już różowe,tylko jeszcze buźka jak opalona.Pokaże Wam fotke na mailu dla porównania.
Jutro wizyta u pediatry i sprawdzimy bilirubine,troche sie boje...

Napisane przez Iwoncia81

Matko, jestem wyczerpana tym nocnym wstawaniem na karmienie i ryki
Chyba sprzedam to dziecko na allegro za złotówke :brydal:

W każdą noc mówie mężowi że ma mnie zmusić do spania w dzień a ja nigdy nie chce jak mam okazje

Marta trzymam

Iwonka zmuszam Cię do spania w dzien z synkiem,słyszysz???
Wiem,że to niełatwe,bo sama nie potrafiłam,bo bałagan w domu mnie przerażał i wolałam posprzątać,ale długo tak nie można.Jesteś wykończona i czasem rozdrażniona,może to Alanek czuje.Pamiętaj to co kiedyś Konczi tu napisała:SZCZĘŚLIWA MAMA=SZCZĘŚLIWE DZIECKO

Napisane przez katiem

Czesc dziewczyny

U mnie nocka srednia bo Kuba wolal sie pobawic

a Pawelek ma dzisiaj 2 urodzinki. Kupilismy do zlobka ciasteczka i bedzie mala imprezka Te dzieciaczki tak szybko rosna

Iwoncia co ile budzi Ci sie Alanek w nocy

Ja nie tabletkowa. Uzywalam plastry.

100lat i buziaczki dla PawełkaDziś mój siostrzeniec też ma urodzinki,tyle że 4.

Napisane przez Konczita

Miałam pokazać różaniec z koronki więc pokazuję i album oraz kartka wykonana przez ciocię - babę Dusieńki

Myślałam,że zapomniałaśPięk ne pamiątki,ciocia-babcia ma talent

Napisane przez katiem

Dziekujemy
Przy pierwszym porodzie mialam 1 cm. A przy drugim chyba 3 lub 4.
Na dwa palce to wydaje mi sie ze wiecej niz 2cm.

Moze to sie wyda smieszne, ale ja tak sie nastawilam ze musze szybko urodzic. MOj tata ma problemy z serduchem. Wiec 2 lata temu nikomu sie nie przyznalam ze jedziemy do szpitala. chcialam powiedziec po.
Teraz bylo trudniej bo trzeba bylo zostawic z kims Pawla. wody odeszly o 23. Telefon do mamy, ze musi przyjechac do Pawla. TAta spal. Zostawila mu tylko kartke. A ja skoncentrowana zeby do rana urodzic. O 2 oksy. I o 6:36 urodzilam. Denerwowal sie tylko jakies 20 minut


Wlasnie wpadla polozna z nowa waga. I Kuba wazy 5410

To miałaś Kochana motywacjenieźle!

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ktoś mnie pamięta??? Ale się dzieje u Was na wątku, już prawie koniec rozpakowywania, szok! Kiedy to zleciało...

Tym razem nie wpadłam bezinteresownie, tylko, żeby się pochwalić... Dwa tygodnie temu ujrzałam na teście II upragnione kreseczki. Proszę Was wszystkie za trzymanie za nas kciuków, mam nadzieję, ze tym razem finał będzie szczęśliwy i za parę miesięcy martwić się będę o te same rzeczy co Wy teraz!

Całuję Was i Wasze dzieciaczki wyjątkowo mocno!

Super,bardzo się cieszęwspaniale:cmo k:

Napisane przez zielona1911

hej
Adunia89 i

moj maly tez daje mi w tyłek pieknie,tzn w dzien ladnie spi a wieczorem po kapaniu sie zaczyna. Nic go nie boli,ale placze tak jakby marudzil. I co chwile mu musze zmieniac pozycje noszenia bo wlasnie tak marudzi.Ale pomogla mi suszarka,Boze jaki to piekny lek

Jak pięknie razem śpiąchoć nie boisz się,ze Oskar przygniecie brata?

[Iwoncia81]

Napisane przez Katee27

Iwonka zmuszam Cię do spania w dzien z synkiem,słyszysz???
Wiem,że to niełatwe,bo sama nie potrafiłam,bo bałagan w domu mnie przerażał i wolałam posprzątać,ale długo tak nie można.Jesteś wykończona i czasem rozdrażniona,może to Alanek czuje.Pamiętaj to co kiedyś Konczi tu napisała:SZCZĘŚLIWA MAMA=SZCZĘŚLIWE DZIECKO

W tym problem że on zasypia na 30 minut i sie budzi, a ja w tym czasie robie np poranną toalete i szybko na obiad przygotować i znowu z małym kilka godzin.
Spi dłużej raz dziennie i raz w nocy a w miedzyczasie wojuje
A ja nie potrafie spac 30minut bo jeszcze gorzej sie czuje niż bym wcale nie spała

[gda]

Napisane przez katiem

SZczerze to ja nie wiem czy ta srodowiskowa powinna tak Cie z tym zostawic. Myslalam ze polozna musi przychodzic i kontrolowac dziecko to ktoregos tygodnia. A przede wszystkim wage. Chyba ze nie zyczylabym sobie wizyt takiej osoby, ale to inna historia.
A do snu kladziesz go tylko na pleckach? czy na brzuszku tez? Moj w nocy tylko spi na brzuszku.
Co do wiaderka to pewnie pomaga w danej chwili jak dziecko ma kolke i sie go wlozy do cieplej kapieli. jest fajne wiec na pewno polubicie.

Ale ona stwierdziła chyba, że my mamy wszystko pod kontrolą i wiemy co robimy

Do snu kładę na boczku - raz jednym, raz drugim.

Napisane przez Iwoncia81

Gda przypatrzyłam sie teraz ruchom Alana i opisowi Twojemu jak dziecko sie zachowuje i wiesz co, chyba własnie w końcu zauważyłam kiedy co i jak. Dojadł troszke z cycka bo miał języczek ułożony do ssania to go przystawiłam a potem zauważyłam że oczka lecą i ziewa to go do rożka włożyłan i przytuliłam + kołysanie i zasnął
Teraz go włoże do łóżeczka zobaczymy czy pośpi

Musze sie jego "języka" nauczyć w końcu bo mam wrażenie że kipne jak tego nie zrobie

Ja mam tę książkę "Język niemowląt" i tam jest bardzo pomocna tabelka, opisująca właśnie różne płacze i ja to właśnie zaobserwowałam u swojego.

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczyny! Padam na pyszczek, mała nie spała od polnocyr do godz. 6 rano! Ciągle by tylko jadła, a potem wali kupy.
Na razie karmie tylko piersią. Przetrzymalam kryzys z krwawiaca brodawka i teraz jest spoko.
Mam takie pytania do doświadczonych mam:
Jak ubieracie dzidzie w domu? Przykrywacie dodatkowo kocykiem?ja Jak czyścić nosek i jak czesto?
Kiedy zacząć werandowanie?

Dearlietrzymam kciuki!

Ja swojego trzymam jak cieplej jest w body z długim rękawem plus ewentualnie skarpeteczki albo w pajacu bez niczego pod spodem.
Śpi w pajacu. Kocyk tylko na spacery albo na nim leży w naszym łóżku.
Ja czyszczę jak widzę gile Psikam wodą morską i odciągam odciągaczem. Na razie raz to robiłam tylko.

Ja nie werandowałam, pediatra kazała mi wyjść na spacer w 6. dobie na 15-20 minut, a potem już wychodzić na ile się chce.

Napisane przez Dearlie

Poniżej pokazuję Wam domek mojego małego gigancika.

Edycja -> za wiele to jednak nie widać, bo wizażowe napisy zasłoniły.




Kurcze, to trzymam kciuki, żeby jednak coś się rozkręciło przed tą poniedziałkową wizytą.

Ale brzucholek suuuper!

Napisane przez marta1986222

Dearlie moim skromnym zdaniem pięknie wyglądasz z brzusiem

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------




Myślę ze to nie ma znaczenia,mi w 2 dobie po porodzie tak sie powiększyły ze jak całą ciażę rozstępów nie mialam tak wtedy skóra nie wytrzymała

Moje cyce są tak zmasakrowane rozstępami, że jestem załamana... I pośladki też

Po następnym dziecku (albo dwójce) idę sobie je zoperować i wyciąć tę skórę

[Bafi@Home]

Hej hej dziewczyny - mysmy dzisiaj zaliczyły pierwsze szczepienie, była to tylko żółtaczka bo Sonia od urodzenia przybrała 1320 gram jej waga to 3980g. Mamy za dwa tygodnie przyjść na kontrolne ważenie i zalecono nam by odstawić witaminę K bo to może być przyczyną niezbyt wysokiej wagi. Musze poszperac w informacjach, ile powinno przybierać dziecko tygodniowo karmione piersią


Katiem mówisz, że parka tzw. szczurów śmiała się wyśmiewać z Twojego aparatu. Niech się gonią. Aż czasem ciśnie się na usta by coś powiedzieć takim materialistom.

Ja kropelki czy to witaminka D3 czy Sab Simplex podaje na mini łyżeczce beż mieszania, młoda ciumka aż jej się uszy trzęsą.

Maggie ja bym tę matę sprzedała, jak się nie sprawdza.

[kraven]

Gda a może po okresie karmienia warto udac sie na zabiegi na biust. Moja koleżanka miala zmasakrowane piersi po karmieniu i po każdym z 3 dzieci szła na takie zabiegi i nie musiała się poddawać żadnej operacji.
O coś takiego właśnei z laserem http://promocje.co/pl/p/Kompleksowy-...si-rozstepy/88 tylko, że nie wiem gdzie Ona to robiła

[Katee27]

Napisane przez colds

Chciałam tylko napisać, że kilka opisów porodów dodałam na pierwszą stronę. Tak jak obiecałam w poprzednim wątku
Myslę, że niedługo będą wszystkie, które opisywałyście

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczyny! Padam na pyszczek, mała nie spała od polnocyr do godz. 6 rano! Ciągle by tylko jadła, a potem wali kupy.
Na razie karmie tylko piersią. Przetrzymalam kryzys z krwawiaca brodawka i teraz jest spoko.
Mam takie pytania do doświadczonych mam:
Jak ubieracie dzidzie w domu? Przykrywacie dodatkowo kocykiem?ja Jak czyścić nosek i jak czesto?
Kiedy zacząć werandowanie?

Dearlietrzymam kciuki!

body krótki bądź długi rękaw+półśpiochy.Kocykiem nakrywam jak pciulka.My od razu wyszliśmy na spacer po tygodniu.
A co z tą piersią?czy mała źle ją łapie?

Napisane przez Dearlie

Poniżej pokazuję Wam domek mojego małego gigancika.

Edycja -> za wiele to jednak nie widać, bo wizażowe napisy zasłoniły.

ładny domek a powiedz masz jakies rozstępy?u mnie na koniec się porobiło,skóra była baaardzo napięta.

Napisane przez kraven

Dziewczyny a ja mam pytanie. Czy któraś z Was miała tak, że w ciązy piersi Wam nie urosły a teraz karmicie piersią? Bo ja nosze cały czas stanik z przed ciąży tylko brodawki się twardsze zrobiły.

w pierwszej ciąży nic mi nie urosły,dopiero z początkiem laktacji o 2rozmiary.Teraz w ciąży urosły o 1rozm.i z laktacją też 1rozm.,wyszło na to samo

Napisane przez Sojka1990

haha niezle jaja w te sam dzień spłodziłyśmy dziewczyny, ten sam terin porodu, ten sam dzień urodzenia a teraz ta sama noc z czystą podpaską normlnie może my jakieś bliźniaki genetyczne jesteśmy :P

ale jajafajnie

Napisane przez Iwoncia81

W tym problem że on zasypia na 30 minut i sie budzi, a ja w tym czasie robie np poranną toalete i szybko na obiad przygotować i znowu z małym kilka godzin.
Spi dłużej raz dziennie i raz w nocy a w miedzyczasie wojuje
A ja nie potrafie spac 30minut bo jeszcze gorzej sie czuje niż bym wcale nie spała

no tak...mój tez tak czasem ma.Teraz nie śpi od 10 i prawie ciągle przy cycu,odłożyłam go,bo ile można.O dziwo nie płacze tylko się rozgląda.Mój tez tak mówi e e.Nawet tak go czasem nazywam

[gda]

Napisane przez kraven

Gda a może po okresie karmienia warto udac sie na zabiegi na biust. Moja koleżanka miala zmasakrowane piersi po karmieniu i po każdym z 3 dzieci szła na takie zabiegi i nie musiała się poddawać żadnej operacji.
O coś takiego właśnei z laserem http://promocje.co/pl/p/Kompleksowy-...si-rozstepy/88 tylko, że nie wiem gdzie Ona to robiła

Zobaczymy jak będą wyglądać jak zbledną, ale obawiam się, że jedyną 100% metodą jest wycięcie tej skóry, bo nawet laser nie przywróci jej dawnego wyglądu... A zresztą mały lifting biustu nie zaszkodzi