Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[colorblue]

Napisane przez MarudexuS

Dziewczynki ja po wizycie, na szybko napiszę co i jak zanim sama zapomnę a potem Was nadrobię

No więc co idę do innego gina tym bardziej zakręcona jestem.
Ten gin był spoko, miły, kontaktowy itp, ale to, co najważniejsze musiałam od niego wyciągać.
No ale USG mi zrobił, więc jest git.
No i kurczę, na tym USG zamiast mi pokazać jajniki i powiedzieć co tam się dzieje to ten mi chyba ze 3 razy pokazywał pęcherz co najechał na niego to na głos "a to pęcherz" "i znów pęcherz" hehe.
No ale ok, pokazał jajniki. I mówi coś o zatoce Douglasa i płynie, ja zrozumiałam,że coś już się zadziało. No ale jedziemy dale, pęcherz po raz kolejny potem macicę pokazał, no i ja jak zwykle "a co z endometrium", aaa, no endometrium cieniutkie, niejednorodne, coś tam jeszcze, ma pani słabą 1fazę. No super, ie mógł tak od razu?
Ale ok, jedziemy dalej. Nawijał o jajnikach, że sklejone z pęcherzem (no to mnie zaniepokoiło, czyżby endo wróciło?" no ale nie wydawał się tym zdumiony.
No ok, USG zrobione, ja się ubieram, pan gin mi mówi, że trzeba TŻ zbadać (no wieeem, wieeem) i że nie ma sensu mnie szpikować lekami itp, skoro nie wiadomo co u niego a u mnie "nie jest źle".
Nosz kuśwa. Co do TŻ zgadzam się, ale albo mam problem z 1 fazą albo "nie jest źle" - zgłupiałam.
Ale najlepsze na koniec, ja już prawie wychodzę, coś tam coś tam, a on do mnie, że TŻta zbadać, najlepiej to do kliniki iść (aha) ale działać, bo owulacja będzie JUŻ ZARAZ a może nawet TERAZ. No halo kurka? jaka owulacja jak on mi o płynie coś i że się coś podziało? A tu na do widzenia, jakby orzypadkiem, mówi,że jajko jest i ma ok 30 mm (nie mierzył nic na USG więc chyba ma miarkę w oczach) a endo 9mm.
Nosz kurna no!
Ale ok. Jajko jest. Endo słabe, ale nie tragiczne. Tylko to jajko, jeśli ma 30mm to trochę duże kurka no.
Ale ok. Co potrzebowałam - wyciągnęłam.
W sumie dało mi to jeszcze ważną info - u mnie owu występuje po dołku temp, dzień a nawet dwa, a często czytam ,że często dzień dołka to właśnie dzień owu. To by się zgadząło z tym, że po dołku tempka rośnie dopiero na 2-3 dzień do wyższych tempek. Tzn wygląda to tak - niskie tempki, potem dołek, potem znów te niskie, dzień, dwa, trzy, a potem wysokie.
No dobra, rozpisałam się, idę Was czytać

Kurka co za lekarz.. Przeczytałam Twojego posta 2 razy i wiem tyle co na początku-NIC...
Poważnie tak on namieszał,że sama nie wiem o co właściwie chodzi.. ehh.

[Luna0]

Kurde caly dzien ogladam seriale byle szybko zlecialo
TZ bedzie po 8 i sciaglam Jestem Bogiem wiec sobie ogladniemy
mały dzis nie dawał znaku wogole i szczerze sie martwilam.. bo normalnie czuje go pare razy dziennie.. szturchalam, wiercilam sie na boki, zjadlam kinder bueno i nic zupe ogorkowa i nic kostke czekolady i prosze bardzo dzidzia kopie co za łobuz

Napisane przez monini2507

A ja praktycznie już na półmetku zresztą co ja mam do sprzątanie 2 pokoje mały korytarz i mała łazienka

tyle co ja

Napisane przez monini2507

Wiesz u mnie też są jeszcze 2 pokoje poza tym i druga łazienka i korytarz i kuchnia ale ja jestem nie dobra synowa i nie sprzatam teściowi nic a nic nawet okna sobie sam myje

i dobrze

Napisane przez MoTyleKsw

LunaO ja tylko pisałam to co mi przyjaciółka mówiła, jak jej to lekarz tłumaczył po łyżeczkowaniu. Poza tym, to co się mówi ma zawsze dwie prawdy i czasami ciężko wyśrodkować. Mimo wszystko trzeba pamiętać, że każdy organizm jest inny i inaczej reaguje, ale nie mniej trzeba się cieszyć, że np Tobie w krótkim czasie się udało Poza tym ona w najbliższym czasie nie planuje dzieciaczka kolejnego, także być może takie tłumaczenie było jej na rękę,

Kochana tak jak pisalam to co napisalas bardzo mija sie sprawda, ale napisalas to co wiesz bo napewno lekarz tak wlasnie powiedzial Twojej kolezance wiec dlaczego by mu nie wierzyc
ale niestety lekarze racji nie maja i to widac na forach Aniolkowych Mam itp. ja sie ciesze ze zaryzykowalam bo mimo ze lekarz polecal pol roku to bardzo sie ucieszyl jak przyszlam z wynikiem bety, a myslalam ze mnie okrzyczy wiec to pol roku to chyba zalecaja bo musza, ale pozniej gorzej zajsc i czesto jest tak ze organizm sie uodparnia i po dluzszym czasie nietoleruje ciazy.. to jest dopiero dramat..

Napisane przez kwitka13

Proszę o dodanie mi kolejnego cs na 1szej stronie...

Napisane przez kwitka13

U mnie w sumie 16 bezowocnych cs, przed # udało się w 9cs a teraz leci już 8... Oby tym razem "9" też okazała się szczęśliwa

na watku AM jest dziewczyna ktora sie starala 11cs przed # i po zaszla w 11cs takze mam nadzieje ze i dla Ciebie 9 bedzie szczesliwa

Napisane przez nuna2

No a co do drogi do koleżanki to poprostu miganie, bo nie chce pić, a nie chce podawac powodu

bierzesz antybiotyk, najlepsza spawdzona sciema

Napisane przez colorblue

Kocurku podjedź no do płota ( do KLUBU)

hahahahha

Napisane przez IsiaG

A mi wczoraj pyknął 20 tydzień, także oficjalnie, półmetek mam za sobą.

juhu

Napisane przez colorblue

Ja też się nawdychałam świerzego powietrza, ale niedobrze mi już teraz konkretnie. Kurcze zauważyłam,że mdłości nasilają się u mnie po południu a wieczorem są najgorsze.
Ehh kto to nazwał je "porannymi"???[COLOR="Silver"]

nie mam pojecia kto to wymyslil


Maru a nie myslalas o Acardzie na odbudowe endoometrium? lub w Twoim przypadku lepszy sposob codziennie kieliszek czerwonego wytrawnego wina? to naprawde dobrze dziala, moze warto?

[MarudexuS]

Napisane przez kwitka13

Maru za wizytę, kiedy Tż na badania idzie?

TŻ .. nie wiem, muszę go namówić na razie nie chcę go denerwować. Niby gadaliśmy kiedyś i się zgodził, ale widziałam, że mu to nie pasuje za bardzo. A ja mam coraz więcej cierpliwości, już mi się tak nie spieszy, co ma być to będzie. W końcu go kiedyś zaciągnę

Napisane przez pszczoua

:
Daj znać jak po wizycie Kurcze, mi nigdy endometrium nie sprawdzali, a też clo brałam...

Heh .. no ja się za każdym razem muszę dopytywać o to endo, oni zapisują w karcie, więc może Ci badali ale nie mówili. A że ja wiem,że Clo upośledza endo to pytam zawsze.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez monini2507

MarudeuS ale strasznie rizlazł ten lekarz zero konkretu mnie tez tacy bardzo denerwuję ja lubię mieć wszystko czarno na białym a nie pęcherz jajnik pęcherz i w sumie nie wiadomo o co chodzi nie dziwię się że zmieniasz lekarza

W sumie nie tyle zmieniam, co chodzę do kilku na raz
Ważne, że ja trochę oczytana to swoje między wierszami odczytam, chociaż fakt, że mogliby się bardziej postarać ...
Na razie obawiam się znów o to, że jednak nie pękają mi te pęcherzyki, a przynajmniej nie zawsze. 30 mm to już za duży

Napisane przez colorblue

Kurka co za lekarz.. Przeczytałam Twojego posta 2 razy i wiem tyle co na początku-NIC...
Poważnie tak on namieszał,że sama nie wiem o co właściwie chodzi.. ehh.

No ja co chciałam to się dowiedziałam, ale fakt, że trzeba ich męczyć ..

Napisane przez Luna0

Maru [/B]a nie myslalas o Acardzie na odbudowe endoometrium? lub w Twoim przypadku lepszy sposob codziennie kieliszek czerwonego wytrawnego wina? to naprawde dobrze dziala, moze warto?

Hmmmm muszę chyba ten Acard zanabyć, ale to w next cyklu. ten spisuję na straty.

[elunka88]

Napisane przez monini2507

U mnie dziś 30dc i @ póki co bark choć brzuch już powoli zaczyna boleć więc małpa pewnie zawita lada moment

Ogólnie to wolałabym żebyś nie miała @ ale jeśli masz dostać lada moment to jest szansa że będziemy iść "łeb w łeb" z cyklem

Napisane przez colorblue

jak usiądę przed kompem i chwilę posiedzę to dopiero się zaczynają..

Mój Mąż by się ucieszył jak ja bym tak miała

Napisane przez MarudexuS

Trzymajcie kciuki!

trochę sporo za późno ale potrzymam na zaś

Napisane przez santom

hmmm jajecznica nie, ale jajka owszem pracuje w kawiarni i z rana musze robic bulki jeszcze: jedne wlasnie z jajecznica i bekonem, a drugie z gotowanym jajkiem takze, chyba nie uciekne

Złośliwość losu

Napisane przez iza243

Tż jest tak wściekły że uważa że powinniśmy iść w przyszłym tygodniu złożyć tą skarge.Ale ja nie wiem czy warto..

Ja bym chyba odpuściła. Powinnaś teraz się jak najmniej denerwować, ale to tylko zszarga Twoje nerwy i stracisz czas.

Napisane przez nuna2

kurde ja dziś idę do znajomych. już dostałam wiadomść,,co pijemy" ... napisałam , że nie pije to od razu czemu...:P pwiem, że biore samoch.ód( 5 minut drogi ode mnie na nogach)

Zapomniałam zapytać - a teściowie jak zareagowali? Chyba że pisałaś i przegapiłam.

Napisane przez Anulka_p

Dla mnie głupim jest, że trzeba się tłumaczyć dlaczego się nie pije, ale w gronie moich znajomych to by nie przeszło.

Ja mam z tym spokój nikt mnie nie pyta bo wszyscy wiedzą, że na wódkę nie mogę patrzeć

Napisane przez IsiaG

A mi wczoraj pyknął 20 tydzień, także oficjalnie, półmetek mam za sobą.

Gratulejszyn

Napisane przez Sophia_1

A i ponoć pomaga jak Ci ktoś napluje w oko () ale raczej bym tego nie próbowała

Mój Mąż miał dzisiaj wrócić z delegacji ale nie dali rady a jutro ja idę do pracy, a wieczorem na panieński kumpeli z poprzedniej pracy

[iza243]

Napisane przez Sophia_1

Dziś będe Was podczytywała na telef bo tż okupuje kompa wieczorem, już mi to zapowiedział... te gry online...

Skad ja to znam

Napisane przez MarudexuS

Dziewczynki ja po wizycie, na szybko napiszę co i jak zanim sama zapomnę a potem Was nadrobię

No więc co idę do innego gina tym bardziej zakręcona jestem.
Ten gin był spoko, miły, kontaktowy itp, ale to, co najważniejsze musiałam od niego wyciągać.
No ale USG mi zrobił, więc jest git.
No i kurczę, na tym USG zamiast mi pokazać jajniki i powiedzieć co tam się dzieje to ten mi chyba ze 3 razy pokazywał pęcherz co najechał na niego to na głos "a to pęcherz" "i znów pęcherz" hehe.
No ale ok, pokazał jajniki. I mówi coś o zatoce Douglasa i płynie, ja zrozumiałam,że coś już się zadziało. No ale jedziemy dale, pęcherz po raz kolejny potem macicę pokazał, no i ja jak zwykle "a co z endometrium", aaa, no endometrium cieniutkie, niejednorodne, coś tam jeszcze, ma pani słabą 1fazę. No super, ie mógł tak od razu?
Ale ok, jedziemy dalej. Nawijał o jajnikach, że sklejone z pęcherzem (no to mnie zaniepokoiło, czyżby endo wróciło?" no ale nie wydawał się tym zdumiony.
No ok, USG zrobione, ja się ubieram, pan gin mi mówi, że trzeba TŻ zbadać (no wieeem, wieeem) i że nie ma sensu mnie szpikować lekami itp, skoro nie wiadomo co u niego a u mnie "nie jest źle".
Nosz kuśwa. Co do TŻ zgadzam się, ale albo mam problem z 1 fazą albo "nie jest źle" - zgłupiałam.
Ale najlepsze na koniec, ja już prawie wychodzę, coś tam coś tam, a on do mnie, że TŻta zbadać, najlepiej to do kliniki iść (aha) ale działać, bo owulacja będzie JUŻ ZARAZ a może nawet TERAZ. No halo kurka? jaka owulacja jak on mi o płynie coś i że się coś podziało? A tu na do widzenia, jakby orzypadkiem, mówi,że jajko jest i ma ok 30 mm (nie mierzył nic na USG więc chyba ma miarkę w oczach) a endo 9mm.
Nosz kurna no!
Ale ok. Jajko jest. Endo słabe, ale nie tragiczne. Tylko to jajko, jeśli ma 30mm to trochę duże kurka no.
Ale ok. Co potrzebowałam - wyciągnęłam.
W sumie dało mi to jeszcze ważną info - u mnie owu występuje po dołku temp, dzień a nawet dwa, a często czytam ,że często dzień dołka to właśnie dzień owu. To by się zgadząło z tym, że po dołku tempka rośnie dopiero na 2-3 dzień do wyższych tempek. Tzn wygląda to tak - niskie tempki, potem dołek, potem znów te niskie, dzień, dwa, trzy, a potem wysokie.
No dobra, rozpisałam się, idę Was czytać

Ale ten lekarz zakręconySzczerze mówiac to ja mało z tego zrozumiałam...

[magdaammm]

dobry wieczor. przytulanek nie bylo i nie bedzie w tym cyklu.. poklocilam sie z tz i dupa. ide na impreze, umalowalam sie, kupilam kiecke ladną, rajstopki i ide go troche powkurzać i troche sie rozerwac z dziewuchami jutro was nadrobię a szkoda.. bo wszystko w tym cyklu książkowe, szyjka, śluz i w ogole.. eh.. bywa miłego wieczoru kobietki

[Anulka_p]

Napisane przez magdaammm

dobry wieczor. przytulanek nie bylo i nie bedzie w tym cyklu.. poklocilam sie z tz i dupa. ide na impreze, umalowalam sie, kupilam kiecke ladną, rajstopki i ide go troche powkurzać i troche sie rozerwac z dziewuchami jutro was nadrobię a szkoda.. bo wszystko w tym cyklu książkowe, szyjka, śluz i w ogole.. eh.. bywa miłego wieczoru kobietki

Dzidzia ważniejsza. Nie zaprzepaszczaj cyklu!! Jutro rano pogódź się namiętnie z TŻ Takie godzenie się jest najprzyjemniejsze

[nuna2]

Elunka teściowie popłakali się ze szczęscia

magdaaaam zawsze mogą być przytulanki po powrocie:P

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

colorblue co do mdłości to dziś zadałam mamie to samo pytanie, bo mi nasilają się po obiedzie... przed chwilą więc poranne to to nie jest,,,

[elunka88]

dobranoc

[anoxee]

Dzień dobry! Witam się w nowym dniu, wolnym dniu.

Przesyłam uściski dla Was.

[nuna2]

Napisane przez anoxee

Dzień dobry! Witam się w nowym dniu, wolnym dniu.

Przesyłam uściski dla Was.

cześć kochana:P jak tam u was??

[anoxee]

No właśnie coś mnie pobolewa podbrzusze, właściwie nad samym podwoziem. Ale to tak od momentu dopiero. Idę coś wszamać, ogarnąć się i umówiłam się z mamą na zakupy. Mam nadzieję, że u Ciebie w porządku.

[monini2507]

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

[santom]

a myslalam, ze bede pierwsza

witam sie sobotnio

u mnie dalej spokoj tylko glodna jestem macie jakis pomysl na dobre sniadanko?

[anoxee]

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

A ja już myślałam. Nie lubię tego! 3mam kciuki za ten cykl

Napisane przez santom

a myslalam, ze bede pierwsza

witam sie sobotnio

u mnie dalej spokoj tylko glodna jestem macie jakis pomysl na dobre sniadanko?

Witaj! Ja miałam w planach płatki, ale ani płatek, ani mleka, chyba faktycznie potrzebne są porządne zakupy.

[nuna2]

Napisane przez anoxee

No właśnie coś mnie pobolewa podbrzusze, właściwie nad samym podwoziem. Ale to tak od momentu dopiero. Idę coś wszamać, ogarnąć się i umówiłam się z mamą na zakupy. Mam nadzieję, że u Ciebie w porządku.

no u mnie też. Biorę się za sprzątanie

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

kurde a ten metaliczny posmak??

Napisane przez santom

a myslalam, ze bede pierwsza

witam sie sobotnio

u mnie dalej spokoj tylko glodna jestem macie jakis pomysl na dobre sniadanko?

ja zjadłam platki z goracym mleczkiem.

[santom]

nieeee, nie gorace mleczko..... blleeeeeeee ani nic na slodko nie wchodzi mi slodkie ostatnimi czasy

chyba zrobie cos a'la brucheta z warzywami

[iza243]

Witam sobotnio i ja

Napisane przez magdaammm

dobry wieczor. przytulanek nie bylo i nie bedzie w tym cyklu.. poklocilam sie z tz i dupa. ide na impreze, umalowalam sie, kupilam kiecke ladną, rajstopki i ide go troche powkurzać i troche sie rozerwac z dziewuchami jutro was nadrobię a szkoda.. bo wszystko w tym cyklu książkowe, szyjka, śluz i w ogole.. eh.. bywa miłego wieczoru kobietki

Pogódzcie sie,szkoda marnować cały cykl

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

Szkoda

Ja jem śniadanie,musimy dziś z tż posprzątać mieszkanie.Na reszte dnia na razie planów brak.

[vanessa1781]

Hejo.
Przepraszam, że tak rzadko tu wpadam, ale jestem ciągle w trakcie urządzania się.
Dziś 27dc, czyli teoretycznie wczoraj powinna być @, bóle małpowe się zaczęły od wczoraj, plamienia, ale @ nie ma. Lecę po testa, bo po południu idę na ognisko i chcę mieć pewność, czy mogę się napić winka

[colorblue]

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

Żartujesz...:mu r: ehhh

Napisane przez santom

a myslalam, ze bede pierwsza

witam sie sobotnio

u mnie dalej spokoj tylko glodna jestem macie jakis pomysl na dobre sniadanko?

Hejo No ja też pomysłu na śniadanie nie mam więc pociskam jogurt i banana póki co i czekam na kawke bo się robi





Witam się też sobotnio z ciut lepszym samopoczuciem
Wczoraj trochę się z mężem ścięłam,ale ogólnie myślę,że nie będzie źle. Wina leży po obu stronach, stresy i nerwy wychodzą i odbijają się na naszym zachowaniu. Dodatkowo chyba u męża brak przytulanek
Noo,ale nie takie burze przechodziliśmy więc nie łamię się wogóle

[iza243]

Napisane przez vanessa1781

Hejo.
Przepraszam, że tak rzadko tu wpadam, ale jestem ciągle w trakcie urządzania się.
Dziś 27dc, czyli teoretycznie wczoraj powinna być @, bóle małpowe się zaczęły od wczoraj, plamienia, ale @ nie ma. Lecę po testa, bo po południu idę na ognisko i chcę mieć pewność, czy mogę się napić winka

Trzymam

[kooocur]

Napisane przez magdaammm

dobry wieczor. przytulanek nie bylo i nie bedzie w tym cyklu.. poklocilam sie z tz i dupa. ide na impreze, umalowalam sie, kupilam kiecke ladną, rajstopki i ide go troche powkurzać i troche sie rozerwac z dziewuchami jutro was nadrobię a szkoda.. bo wszystko w tym cyklu książkowe, szyjka, śluz i w ogole.. eh.. bywa miłego wieczoru kobietki

Trzeba się ładnie pogodzić...nie marnowac cyklu na głupoty

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

Już 14?




My bylismy na poogotwoiu. Masakra. Na zakażnym chciała Tz połozyc do szpitala (żeby od poniedziałku go obserwowac) bo moga to być takie straszne choroby.....
Dodam, ze uznała, ze na szczescie nie ejstem w ciązy bo bysmy byli skazani na porażkę i, ze zakaz staranek na minimum 3 miesiace.....

Sierowała nas do dermatologa. Pojechalismy. Babeczka uznała, ze to raczej nic grożnego, dała masc z antybiotykiem, cos na swedzenie i kazała robic dzieci.....

Fak teraz nie wiem co robic...ale po masci jest ciut lepiej. Zobaczymy czy zejdzie do poniedziałku czy nie.

Ja juz po sniadaniu wcinam słodziutkie ciasto. Pranie wstawione, zaraz bedze wstawiac kolejne...i mam sporo sprztania...

[Anulka_p]

Dzień dobry.
Ja już po śniadaniu. Teraz odrobina pracy, a później mam górę sprzątania. Mąż wróci ok 13:00 to musi mi pomóc, bo zapuściliśmy w tym tygodniu mieszkanie

[MarudexuS]

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @
Color kochanie zmień mi na początku cs starań na kolejny już 14

[iza243]

Napisane przez kooocur

Trzeba się ładnie pogodzić...nie marnowac cyklu na głupoty




Już 14?




My bylismy na poogotwoiu. Masakra. Na zakażnym chciała Tz połozyc do szpitala (żeby od poniedziałku go obserwowac) bo moga to być takie straszne choroby.....
Dodam, ze uznała, ze na szczescie nie ejstem w ciązy bo bysmy byli skazani na porażkę i, ze zakaz staranek na minimum 3 miesiace.....

Sierowała nas do dermatologa. Pojechalismy. Babeczka uznała, ze to raczej nic grożnego, dała masc z antybiotykiem, cos na swedzenie i kazała robic dzieci.....

Fak teraz nie wiem co robic...ale po masci jest ciut lepiej. Zobaczymy czy zejdzie do poniedziałku czy nie.

Ja juz po sniadaniu wcinam słodziutkie ciasto. Pranie wstawione, zaraz bedze wstawiac kolejne...i mam sporo sprztania...

Oby tż szybko przeszło i nie było to nic powaznego

[Anulka_p]

Ależ mam lenia. Miałam poświęcić dziś na prace trzy bite godziny, a poświęciłam zaledwie pół godziny. Musze się zebrać i z godzinę chociaż jeszcze popracować. Ale jak tu się skupić jak mój trzynastomiesięczny chrześniaczek u mnie zawitał

A moje piersi chcą wybuchnąć. Wczoraj przed snem bolały mnie tak bardzo, że byłam skłonna je sobie wyciąć... Dziś chyba będę spała w biustonoszu, bo nie przeżyję drugiej takiej nocy.

[nuna2]

Napisane przez Anulka_p

Ależ mam lenia. Miałam poświęcić dziś na prace trzy bite godziny, a poświęciłam zaledwie pół godziny. Musze się zebrać i z godzinę chociaż jeszcze popracować. Ale jak tu się skupić jak mój trzynastomiesięczny chrześniaczek u mnie zawitał

A moje piersi chcą wybuchnąć. Wczoraj przed snem bolały mnie tak bardzo, że byłam skłonna je sobie wyciąć... Dziś chyba będę spała w biustonoszu, bo nie przeżyję drugiej takiej nocy.

a może to dżidżi??

[Luna0]

Czesc dziewczyny
leze i czekam na TZ
w weekend mnie juz pewnie nie bedzie, takze milego

Monini do dupy z ta @

[iza243]

Mi sie chyba jakaś infekcja przyplątałaSwędzi mnie coś...Posłałam tż do apteki po tantum rosa.

[IsiaG]

Napisane przez pszczoua

:
A ja zadecydowałam, że o ile wytrzymam to zatestuję ponownie w niedzielę. Ale u mnie bóle brzucha ustały tylko piersi bolą (ale zawsze przed @ bolą, więc to nie objaw fasolki) więc raczej nic z tego

Oj, pszczółko, trzymam mocno kciuki.

Napisane przez MarudexuS

Dziewczynki ja po wizycie, na szybko napiszę co i jak zanim sama zapomnę a potem Was nadrobię

No więc co idę do innego gina tym bardziej zakręcona jestem.
Ten gin był spoko, miły, kontaktowy itp, ale to, co najważniejsze musiałam od niego wyciągać.
No ale USG mi zrobił, więc jest git.
No i kurczę, na tym USG zamiast mi pokazać jajniki i powiedzieć co tam się dzieje to ten mi chyba ze 3 razy pokazywał pęcherz co najechał na niego to na głos "a to pęcherz" "i znów pęcherz" hehe.
No ale ok, pokazał jajniki. I mówi coś o zatoce Douglasa i płynie, ja zrozumiałam,że coś już się zadziało. No ale jedziemy dale, pęcherz po raz kolejny potem macicę pokazał, no i ja jak zwykle "a co z endometrium", aaa, no endometrium cieniutkie, niejednorodne, coś tam jeszcze, ma pani słabą 1fazę. No super, ie mógł tak od razu?
Ale ok, jedziemy dalej. Nawijał o jajnikach, że sklejone z pęcherzem (no to mnie zaniepokoiło, czyżby endo wróciło?" no ale nie wydawał się tym zdumiony.
No ok, USG zrobione, ja się ubieram, pan gin mi mówi, że trzeba TŻ zbadać (no wieeem, wieeem) i że nie ma sensu mnie szpikować lekami itp, skoro nie wiadomo co u niego a u mnie "nie jest źle".
Nosz kuśwa. Co do TŻ zgadzam się, ale albo mam problem z 1 fazą albo "nie jest źle" - zgłupiałam.
Ale najlepsze na koniec, ja już prawie wychodzę, coś tam coś tam, a on do mnie, że TŻta zbadać, najlepiej to do kliniki iść (aha) ale działać, bo owulacja będzie JUŻ ZARAZ a może nawet TERAZ. No halo kurka? jaka owulacja jak on mi o płynie coś i że się coś podziało? A tu na do widzenia, jakby orzypadkiem, mówi,że jajko jest i ma ok 30 mm (nie mierzył nic na USG więc chyba ma miarkę w oczach) a endo 9mm.
Nosz kurna no!
Ale ok. Jajko jest. Endo słabe, ale nie tragiczne. Tylko to jajko, jeśli ma 30mm to trochę duże kurka no.
Ale ok. Co potrzebowałam - wyciągnęłam.
W sumie dało mi to jeszcze ważną info - u mnie owu występuje po dołku temp, dzień a nawet dwa, a często czytam ,że często dzień dołka to właśnie dzień owu. To by się zgadząło z tym, że po dołku tempka rośnie dopiero na 2-3 dzień do wyższych tempek. Tzn wygląda to tak - niskie tempki, potem dołek, potem znów te niskie, dzień, dwa, trzy, a potem wysokie.
No dobra, rozpisałam się, idę Was czytać

Eeee, chyba jak reszta, mało co zrozumiałam, ale Tyś mądra kobita i to co chciałaś to się dowiedziałaś.

Napisane przez monini2507

Hej witam się sobotnio już w towarzystwie @

Nie wierzę.

Napisane przez vanessa1781

Hejo.
Przepraszam, że tak rzadko tu wpadam, ale jestem ciągle w trakcie urządzania się.
Dziś 27dc, czyli teoretycznie wczoraj powinna być @, bóle małpowe się zaczęły od wczoraj, plamienia, ale @ nie ma. Lecę po testa, bo po południu idę na ognisko i chcę mieć pewność, czy mogę się napić winka

To życzę ujrzenia II kreseczek. A jak nie, to się przynajmniej napijesz.

Napisane przez Anulka_p

Dzień dobry.
Ja już po śniadaniu. Teraz odrobina pracy, a później mam górę sprzątania. Mąż wróci ok 13:00 to musi mi pomóc, bo zapuściliśmy w tym tygodniu mieszkanie

My mamy tak samo. Takie pobieżne sprzątanie to tak, ale jak zabieramy się za gruntowne, to masakra jakaś. Nie lubię, bo trzeba się nieźle naorać a efektów prawie nie widać. Szafki w kuchni umyć, u góry kurze zetrzeć - no kto to widzi? A roboty na cały dzień.



Witam się i ja.
Korzystając z pięknej pogody, pojechaliśmy wczoraj na działkę i sadziliśmy maliny, które mąż przywiózł z Podkarpacia.
Dziś za godzinkę jedziemy dalej sadzić resztę. Mamy 20 sadzonek, ale wiadomo, trzeba przekopać, trochę zielska wybrać i wtedy zasadzić, podlać.
Ale jest piękna aura także nie narzekam. Zamiast spaceru mam umiarkowany co prawda, ruch na świeżym powietrzu.
Mężuś robi obiadek a ja buszuję po wizazu.

Dla tych co dostały @ -