Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[Paulaaa23]

Wszystkiego najlepszego dla solenizantów

Napisane przez pumas

Ja nic nie płaciłam. Ale pewnie daje się co łaska :P

[hanjah]

Dostałam list z przychodni-następne szczepienie mamy 6 listopada. Marysia będzie mieć wtedy 16 tygodni.

[anna99302]

czrsc. moj biedny maluszek nie dosc ze ma katar to mam wrażenie, że skok przechodzi...bo cały czas na rączki albo jeśc.teraz usnął. nie mam siły ani pomnysłow na zabawianie go leżaczek i mata są beee

Napisane przez nel_a

no ja też mieszam z mm.
mam już ponad 20 woreczków zamrożonych, domrożę jeszcze te co mam i koniec.

Rano dałam cyca, i dostał też z butelki odciągnięte bo mi cycki szarpał i się wkurzał. Zdrzemnął się moze 30min. znów dałam cyca, zajęłam zabawkami i przed chwilą zrobiłam mm bo płakał, rzucił się na butelkę jak lew na zwierzynę

[/URL]

mój dzisiaj vt jadł co godzinę be znaczenia czy to cyc czy mm

Napisane przez Kasik_12

Od 3 dni daję małej jabłuszko ale tylko łyżeczkę...ale dzisiaj urodzinki to dostanie ze 3

Chciałam wprowadzić kaszkę, a ty już podawałaś ?

Nadalka ja nie mogę spać jak mała tak się kręci

a ścierasz je na tarce? czy łyżeczką?

Napisane przez pumas

Blue, dogadzasz sobie !!!!! Też chcę !!!!!!!!!!

Co do kaszek, ja podaję raz dziennie łyżeczkę do mleka, żeby trochę je zagęścić i, żeby lepiej się spało (i dłużej :P)

od kiedy zaczęłaś podawac kaszke?? i jak a?

Napisane przez phdwao

Hej


dziś kończymy 3 miesiące:jupi :Stawiamy tort


Później nadrobię bo mały chce spać

Super!

Wszystkim solenizantom !!!

Napisane przez karolka110

dziewczyny muszę Was rozczarować, to nie jest motyl, ani ważka, ani tym bardziej smokto robaczek świętojański-Franek
Lilka Go Kocha miłością wielką, na dowód czego foto poniżej....

no i wklejam fotki na macie

ooo taka sama mata jak u nas i u Olci
a robaczek ładne ma imię

Napisane przez Kasik_12

Moje dziecię o 5 chciało się już bawić , ale wzięłam ją do łóżka i spałyśmy do 7 , a wstałyśmy o 8 ( jak wczoraj)chociaż nie wiem czy dobrze zrobiłam bo boję się , że mała będzie chciała spać z nami ,a nie w łóżeczku

Mała nadal wstaje o 1/2 a potem o 4.30/5 na jedzenie zastanawiam się czy nie dosypiać jej dzisiaj na kolację jedną miarkę zamiast mleka kaszki , czy to za wcześnie ???? Chyba to nie był u małej skok rozwojowy bo już prawie miesiąc wstaje 2 razy na jedzenie ,a nie jak wcześniej raz

no to u nas takie pory karmienia sa od zawsze

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

Dostałam list z przychodni-następne szczepienie mamy 6 listopada. Marysia będzie mieć wtedy 16 tygodni.

ja mam 20 :P

[prince_polo]

moja nmala szis przegina

[Kasik_12]

Napisane przez anna99302

czrsc. moj biedny maluszek nie dosc ze ma katar to mam wrażenie, że skok przechodzi...bo cały czas na rączki albo jeśc.teraz usnął. nie mam siły ani pomnysłow na zabawianie go leżaczek i mata są beee


mój dzisiaj vt jadł co godzinę be znaczenia czy to cyc czy mm

a ścierasz je na tarce? czy łyżeczką?

od kiedy zaczęłaś podawac kaszke?? i jak a?

Super!

Wszystkim solenizantom !!!
ooo taka sama mata jak u nas i u Olci
a robaczek ładne ma imię


no to u nas takie pory karmienia sa od zawsze

Aniu podaję i ścieram łyżeczką , najpierw dawałam po łyżece przez 3 dni , a dzisiaj z okazji sędziwego wieku pół małe jabłuszka. Mała wręcz mnie poganiała i pięknie otwiera już buźkę , ale śliniak do prania

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez prince_polo

moja nmala szis przegina

A co robi ??? nie chce spać

[Paulaaa23]

Nie mam sił już do małego. Grzechotki są be, bujanie w foteliku/wózku be. Noszenie na rękach na chwilę ok, potem i tak be. Nawet cyc jest be, odwraca się od niego i śmieje. Nie płacze jakoś przeraźliwie, tylko jęczy, a brzuszek go nie boli....

[Kasik_12]

Napisane przez Paulaaa23

Nie mam sił już do małego. Grzechotki są be, bujanie w foteliku/wózku be. Noszenie na rękach na chwilę ok, potem i tak be. Nawet cyc jest be, odwraca się od niego i śmieje. Nie płacze jakoś przeraźliwie, tylko jęczy, a brzuszek go nie boli....

Moje dziecię w wyjątkowo dobrym humorze,ale wczoraj miała dzień marudy ,a smoczek nie pomaga, czy nie potrafi ssać

[chce_byc_mama]

bylysmy na spacerku jest tak zimno ze szok

[Kasik_12]

Co myślicie o tych gryzaczkach , chyba się skuszę http://allegro.pl/gryzak-dziaselko-s...674588378.html

[wvictoria]

Cześć dziewczynki
Witamy się w komplecie. Mąż coś dłubie i za chwilę do pracy, młody śpi, a Marian odebrany od weterynarza leży sobie. Niestety nie wyrwali mu zębów bo wszczepili mu tą tabletkę na kastrację chemiczną i przez 2 tyg. nie można mu podawać narkozy. W każdym razie usuwanie zębów czeka go 19 listopada. Moje biedactwo.

Napisane przez karolka110

no i wklejam fotki na macie

cudo

Napisane przez allebazi

Nadrabiam Was od kilku dni i zostało mi jeszcze z 30 stron.
Jesteś my u mamy mieliśmy troche problemów. Mały znów przestał jeść rzucał się przy cycku i nie chwytał wogóle z butelki też ryk. Lekarze rozkładają ręcę wszystkie badania ok a tego wirusa roty wcale nie mieliśmy (zrobiłam badania na własną rękę) podobno w tym szpitalu mają wadliwe testy. Nasz pediatra przyznał że Wojtuś za dużo płacze, że za mało przybiera i ma zapadnięty brzuszek i żeby dokarmiać. Na początku nie chciał jeść karmiłam strzykawką, potem kupiłam smoczek Lovi 3m+ i zaczął jeść z butelki. Na dzień dzisiejszy zawsze najpierw przystawiam do piersi czasem nie zje nic czasem z przerwami na ryk coś tam łyknie a potem dokarmiam z butelki moim odciągniętym albo jak nie mam to Humaną. Nie wiem o co chodzi z tą histeria przy cycku ale czytam że niektóre z Was też tak mają tylko może nie aż tak jak u nas że nie je nic przez cały dzień.
Ide dalej nadrabiać z małym na ręku.

Echhh, dzieciaki to jednak trudne w obsłudze są.
za Was

Napisane przez wanilllka82

no to i my stawiamy torcik i babeczki, dziś kończymy 4 miesiące (a dopiero pisałam że 3)

i sie obslnilam na widok torta

Napisane przez Maciejka__

dla Zosi.

Wieczorem zajrzałam do szuflady z wielkimi (tj na 74 cm wzrostu ) ubrankami i znalazłam tam kilka sztuk na 68. Dobrze, że teraz, a nie w grudniu i dobrze, że nie kupowałam więcej bluzeczek na 68, bo tam są.

Szczęśliwie dziecię wyrasta nie tylko z ciuszków, ale również z ulewania. Czasem ulewa mało, czasem dużo i przez cały wieczór, ale i tak jest lepiej, niż przedtem chociażby dlatego, że częściej leci herbatka z odrobiną mleka, więc nie zatyka jej to od razu całego noska. Wczoraj ja padałam, a ona nie! Zasnęła o 1, a ok. 4 zrobiła mi pobudkę, bo chciała jeść. A niedawno było tak dobrze! Za 2 tygodnie skończy 4 miesiące, to "porozmawiamy" o kaszkach.

Jak już wcześniej pisałam Delicol odstawiłam zupełnie, a od wczoraj nie daję też Infacolu. Może nie będzie potrzebny.
Zagęszczacz do mleka na razie dodaję. Został mi 1 kartonik, ale pewnie jeszcze dokupię. Wczoraj po prostu nie było.

super, ze coraz mniej ulewania

Napisane przez Maciejka__

Ja też się do tego przymierzam. Z niecierpliwością czekałam na dysk o pojemności 2 TB, a jeszcze go nie podłączyłam. Zdjęcia Róży zamierzam przechowywać
1. w kopie na dysku D
2. na dotychczasowym dysku zewnętrznym
3. na nowym dysku zewnętrznym
4. na płytkach
5. z wybranych będę robić odbitki.
Tylko muszę się za to zabrać!

ale kopii my mamy 3 - jedna na lapku i dwie na dysku zewnetrznym (wlasciwie to na dwoch dyskach). no i czesc wywoluje

Napisane przez nadalka

Dzięki za odpowiedzi dotyczących glutów



ja tak miałam , urodziłam o 12, potem karmiłam na leżąco ale już ok . 15 siedziałam po turecku i gadałam z siostrą która do mnie przyjechała, jak ona pojechała to poszłam do koleżanek salę obok pogadać i tak łaziłam z prawie gołą dupą
Po prysznic poszłam ok 18 sama ale w trakcie miałam mały odjazd tak więc byłam asekurowana przez położną.
Po prostu za dużo krwi się polało ze mnie.
Gdy zeszłam z oxy miałam skurcze co 2,3 minuty, nie wiedziałam że to poród więc tak sobie śmigałam od ok 8,30 do 10,30 a to pod prysznic a to jadłam sobie bułkę z tymi skurczami jak bym wiedziała że rodzę to pewnie inaczej by to wyglądało
Ja ogólnie bardzo dobrze wszystko wspominam.
Nie będę robić z siebie bohaterki, bo nie które z was miały na prawdę ciężkie porody, a ja można powiedzieć że jeden z najłatwiejszych

nastepna twardzielka

Napisane przez wanilllka82

u nas to samo! a jeszcze jak mama przy tym śpiewa (chyba mam głuche dziecko) to juz calkiem

mojemu tez nie przeszkadza jak spiewam - tez chyba cos nie halo ze sluchem

Napisane przez Paulaaa23

Witam się z rana z kawką zbożową Mam dziś super humor Wczoraj byłam u koleżanki, napiłam się radlera, małemu nic po nim nie było Oprócz tego gdy pokazywałam mu grzechotkę wyciągnął do niej rączki, złapał i sam zaczął się nią bawić, pierwszy raz w życiu

Napisane przez Paulaaa23

Dziewczyny, czy za zgodę na chrzest w innej parafii coś się płaci??

co łaska?? ale ja bym nie dala

Napisane przez Paulaaa23

Piszecie o porodach i tym co było po. Ja całą noc miałam skurcze, choć nad ranem masakrycznie chciało mi się spać, to chodziłam, bo wyleżeć się nie dało. O 7 trafiłam na porodówkę, podłączyli mi kroplówkę i tak do 10:30 chodziłam z nią wokół. Ale wtedy zrobiło mi się nagle słabo i niedobrze, wymiotowałam. Do tego ciemno mi się przed oczami zrobiło, więc kazali mi się położyć. Od 11:10 zaczęły mi się parte, i mimo że trwały tylko 15min, to parłam 7 razy chyba i to co chwilę mi kazali, wtedy nie wiedziałam czemu, ale teraz kojarzę, że co chwila sprawdzali małemu tętno i mieli nieciekawe miny. Same parte mnie nie bolały, ale nacinanie bardzo. Szycie to był jakiś koszmar, skurcze były już dla mnie łagodniejsze od tego. Mimo znieczulenia przy szyciu wszystko dokładnie czułam. Ale potem poleżałam na porodówce, przewieźli mnie na sale wózkiem. Na sali czułam się dobrze, ale gdy podniosłam się do jedzenia, zasłabłam. Wyglądałam podobno jak śmierć, więc zabrali dziecko i kazali leżeć. Wieczorem do tego zaczęło puszczać znieczulenie i nawet gdy leżałam bez ruchu, to krocze bolało bardzo. A każda próba podniesienia kończyła się tak samo - ciemno przed oczami. Dziecko dowieźli mi na drugi dzień rano, ale i tak do końca pobytu w szpitalu nie siedziałam wcale, tylko leżałam . A kładłam się tak samo, jak tu któraś z was opisała, najpierw plecy, potem tyłek gramoliłam...

wspolczuje

dla dzisiejszych jubilatow

[Kasik_12]

Napisane przez chce_byc_mama

bylysmy na spacerku jest tak zimno ze szok

Też byłyśmy , ale tylko godzinę bo zimno i wietrznie zresztą jak u Was
Co to będzie jak zaczną się prawdziwe mrozy buuu

[chce_byc_mama]

Napisane przez Kasik_12

Też byłyśmy , ale tylko godzinę bo zimno i wietrznie zresztą jak u Was
Co to będzie jak zaczną się prawdziwe mrozy buuu

a bedzie przekichane
chyba trzeba kurtke zimowa wyciagnac, kurcze a do pl chcialam jechac w jesiennej.. :/

[nadalka]

Napisane przez Kasik_12

Co myślicie o tych gryzaczkach , chyba się skuszę http://allegro.pl/gryzak-dziaselko-s...674588378.html

on do mnie nie przemawia

[Kasik_12]

Napisane przez nadalka

on do mnie nie przemawia

Nadalka , a ile wsypujesz kaszki np na 150 ml mleka mysle ze 4 miarki mleka + 1 kaszki .Chcę taką do picia w butelce , tylko nie wiem czy przeleci używam głównie avent 3+

Dajesz głównie na noc?

[nadalka]

Napisane przez Kasik_12

Nadalka , a ile wsypujesz kaszki np na 150 ml mleka mysle ze 4 miarki mleka + 1 kaszki .Chcę taką do picia w butelce , tylko nie wiem czy przeleci używam głównie avent 3+

Dajesz głównie na noc?

ja daję 150ml mleka (5 miarek) i 3 płaskie łyżki kaszki tyle że ja mam smoczek do kaszek i gęstych soków.. i jest dosyć płynne, ale jak chcesz to możesz dać 2 płaskie łyżki, w sumie zależy jaką masz, bo te bezmleczne są mniej gęste jak te z mlekiem.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Ja nie daję na noc kaszki , tylko w dzień bo na noc u nas by nie przeszło, bo mam smoczek nr 2 a przez niego by nie przeszła kaszka , a przez ten do kaszek za łatwo jest pić a ona musi się trochę wieczorem zmęczyć przy jedzeniu żeby zasnąć.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Muszę kupić większy smoczek niż nr 2 i wtedy mogę dawać na noc.

[Paulaaa23]

Napisane przez Kasik_12

Moje dziecię w wyjątkowo dobrym humorze,ale wczoraj miała dzień marudy ,a smoczek nie pomaga, czy nie potrafi ssać

nie potrafi ssać. Znaczy nie chce, bo jak daję, to chwilę zassa, ale zaraz wypluwa, a próbowałam kilka różnych, żaden nie pasuje mu.

Edit: w końcu usnął, chwilę go w wózku powoziłam i śpi

Czy zauważyłyście jakieś zmiany dot. skóry na twarzy po ciąży? Ja zawsze miałam mieszaną, a od porodu jest taka normalna raczej. Ani się nie przetłuszcza, ani nie jest sucha zbytnio. Zastanawiam się, czy tak już zostanie, czy za jakiś czas powróci to poprzedniego stanu. Bo w sumie odpowiadałoby mi tak jak jest teraz....

[Kasik_12]

Napisane przez nadalka

ja daję 150ml mleka (5 miarek) i 3 płaskie łyżki kaszki tyle że ja mam smoczek do kaszek i gęstych soków.. i jest dosyć płynne, ale jak chcesz to możesz dać 2 płaskie łyżki, w sumie zależy jaką masz, bo te bezmleczne są mniej gęste jak te z mlekiem.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Ja nie daję na noc kaszki , tylko w dzień bo na noc u nas by nie przeszło, bo mam smoczek nr 2 a przez niego by nie przeszła kaszka , a przez ten do kaszek za łatwo jest pić a ona musi się trochę wieczorem zmęczyć przy jedzeniu żeby zasnąć.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Muszę kupić większy smoczek niż nr 2 i wtedy mogę dawać na noc.

To spróbuję dzisiaj na noc jej dać , a kaszka mam ryżową z jabłkami i na dobranoc ryżowo-kukurydzianą , dam tą na noc kukurydzianą

[Opalia]

Cześć dziewczyny
Gratulacje Dla Zosi, Nikosia i Nadii za 4 miesiąc i dla Janka za 3

Ja od wczoraj mam straszny katar i głowa mnie boli

Widziałam, ze rozmawialyscie o porodach - ja rodzilam sn ze znieczuleniem zzo, krocza mi nie nacieli, ale mała urodziła sie z ręka przy głowie i trochę peklam. Na szczęście szycia w ogóle nie czułam, a 2 h po porodzie poszłam sama pod prysznic. Krocze w ogóle mnie nie bolało więc kolejny poród tez będzie raczej sn, bo wspomnienia mam w miarę ok.

Mam pytanie do mam kp - czy są w środa Was takie, które jeszcze nie dostały @ ? Mania robi przerwy w jedzeniu w nocy nawet do 9 h a @ jak nie było tak nie ma. Czy powinno mnie to martwić ?

[Kasik_12]

Napisane przez Paulaaa23

nie potrafi ssać. Znaczy nie chce, bo jak daję, to chwilę zassa, ale zaraz wypluwa, a próbowałam kilka różnych, żaden nie pasuje mu.

Edit: w końcu usnął, chwilę go w wózku powoziłam i śpi

Czy zauważyłyście jakieś zmiany dot. skóry na twarzy po ciąży? Ja zawsze miałam mieszaną, a od porodu jest taka normalna raczej. Ani się nie przetłuszcza, ani nie jest sucha zbytnio. Zastanawiam się, czy tak już zostanie, czy za jakiś czas powróci to poprzedniego stanu. Bo w sumie odpowiadałoby mi tak jak jest teraz....

U nas też mała na początku nie chciała , ale kładłam małą na boczek obok zwiniętą pieluszkę przy brzegu łóżeczka , aby smoczek jej podtrzymywał i tak się uczyła. Teraz za to potrafi ładnie , ale tak jak Lusi od Aguni mała wyciąga sobie smoka rączkami , a potem płacz bo nie ma smoczka

[chce_byc_mama]

Napisane przez Paulaaa23

nie potrafi ssać. Znaczy nie chce, bo jak daję, to chwilę zassa, ale zaraz wypluwa, a próbowałam kilka różnych, żaden nie pasuje mu.

Edit: w końcu usnął, chwilę go w wózku powoziłam i śpi

Czy zauważyłyście jakieś zmiany dot. skóry na twarzy po ciąży? Ja zawsze miałam mieszaną, a od porodu jest taka normalna raczej. Ani się nie przetłuszcza, ani nie jest sucha zbytnio. Zastanawiam się, czy tak już zostanie, czy za jakiś czas powróci to poprzedniego stanu. Bo w sumie odpowiadałoby mi tak jak jest teraz....

ja mam identyczna jak przed ciaza, w ciazy mialam chyba troche lepsza, teraz znowu mieszana....

[Linka25]

Wszystkiego najlepszego dla Zosieńki, niech rośnie zdrowo

Napisane przez phdwao

Hej


dziś kończymy 3 miesiące:jupi :Stawiamy tort

Wszystkiego najlepszego dla Jasia

Napisane przez allebazi

Nadrabiam Was od kilku dni i zostało mi jeszcze z 30 stron.
Jesteś my u mamy mieliśmy troche problemów. Mały znów przestał jeść rzucał się przy cycku i nie chwytał wogóle z butelki też ryk. Lekarze rozkładają ręcę wszystkie badania ok a tego wirusa roty wcale nie mieliśmy (zrobiłam badania na własną rękę) podobno w tym szpitalu mają wadliwe testy. Nasz pediatra przyznał że Wojtuś za dużo płacze, że za mało przybiera i ma zapadnięty brzuszek i żeby dokarmiać. Na początku nie chciał jeść karmiłam strzykawką, potem kupiłam smoczek Lovi 3m+ i zaczął jeść z butelki. Na dzień dzisiejszy zawsze najpierw przystawiam do piersi czasem nie zje nic czasem z przerwami na ryk coś tam łyknie a potem dokarmiam z butelki moim odciągniętym albo jak nie mam to Humaną. Nie wiem o co chodzi z tą histeria przy cycku ale czytam że niektóre z Was też tak mają tylko może nie aż tak jak u nas że nie je nic przez cały dzień.
Ide dalej nadrabiać z małym na ręku.

rzeczywiscie ciężkie przejścia, współczuję
teraz z butelki je bez problemu?

Napisane przez Kasik_12

Moje dziecię o 5 chciało się już bawić , ale wzięłam ją do łóżka i spałyśmy do 7 , a wstałyśmy o 8 ( jak wczoraj)chociaż nie wiem czy dobrze zrobiłam bo boję się , że mała będzie chciała spać z nami ,a nie w łóżeczku

Czy Wasze dzieci tez w nocy tak kopią nóżkami, Nadia śpi w śpiworku i strasznie się wierci , w nocy zdjęłam jej i przykryłam cienką kołderką ale było to samo ??? chyba muszę już zdjąć przewijak z łóżeczka bo zaczyna o niego zahaczać .
Mała nadal wstaje o 1/2 a potem o 4.30/5 na jedzenie zastanawiam się czy nie dosypiać jej dzisiaj na kolację jedną miarkę zamiast mleka kaszki , czy to za wcześnie ???? Chyba to nie był u małej skok rozwojowy bo już prawie miesiąc wstaje 2 razy na jedzenie ,a nie jak wcześniej raz

Moja też wierzga nóżkami w nocy, w szczególności nad ranem, to chyba gazy... Śpiworek jej przeszkadza w wierzganiu.
Mało masz pobudek ja nawet nie będę pisac ile mam

Napisane przez wanilllka82

no to i my stawiamy torcik i babeczki, dziś kończymy 4 miesiące (a dopiero pisałam że 3)

zdrówko Nikosia! żeby rósł silny i zdrowy

Napisane przez Paulaaa23

Witam się z rana z kawką zbożową Mam dziś super humor Wczoraj byłam u koleżanki, napiłam się radlera, małemu nic po nim nie było Oprócz tego gdy pokazywałam mu grzechotkę wyciągnął do niej rączki, złapał i sam zaczął się nią bawić, pierwszy raz w życiu

super!

Napisane przez nel_a

no ja też mieszam z mm.
mam już ponad 20 woreczków zamrożonych, domrożę jeszcze te co mam i koniec.

Rano dałam cyca, i dostał też z butelki odciągnięte bo mi cycki szarpał i się wkurzał. Zdrzemnął się moze 30min. znów dałam cyca, zajęłam zabawkami i przed chwilą zrobiłam mm bo płakał, rzucił się na butelkę jak lew na zwierzynę

tu na blogu są odnośniki (w ostatniej notce) http://babelowo.blogspot.com/

ee mnie argumenty typu: dziecko kp częściej płacze bo szybko trawi pokarm i jest głodne, nie przekonują. Przecież to dobrze, że pokarm jest lekkostrawny i dostosowany do odbiorcy Ciężkostrawny lepszy?

Napisane przez Paulaaa23

Dziewczyny, czy za zgodę na chrzest w innej parafii coś się płaci??

nie sądzę
my mamy w innej niż nasza

Napisane przez Paulaaa23

to usg przezciemiączkowe zalecają z powodu niedotlenienia w czasie porodu O matko, nie wiedziałam, a Adaś przecież dostał skierowanie jeszcze w szpitalu...



u mnie też lekarze nie zwracają na to uwagi, a Adaś jest bardzo nerwowy i strachliwy. Podnoszę go np najdelikatniej i najwolniej jak potrafię, a on trzęsie rączkami, ciągle się wzdryga. Jak nawet nie śpi, a coś stuknie, czy ktoś krzyknie, to od razu wzdryg. Jak synek siostry zacznie się chichrać, czy krzyknie, to ten od razu w płacz... teraz się zaczęłam martwić

m.in. z powodu niedotlenienia, wiem też, że u mnie w szpitalu jest wykonywane w przypadku porodów zabiegowych np. kleszczowych
my tego usg nie mieliśmy

[Paulaaa23]

Napisane przez Opalia

Mam pytanie do mam kp - czy są w środa Was takie, które jeszcze nie dostały @ ? Mania robi przerwy w jedzeniu w nocy nawet do 9 h a @ jak nie było tak nie ma. Czy powinno mnie to martwić ?

ja karmię piersią i nie mam nadal @

Napisane przez Kasik_12

U nas też mała na początku nie chciała , ale kładłam małą na boczek obok zwiniętą pieluszkę przy brzegu łóżeczka , aby smoczek jej podtrzymywał i tak się uczyła. Teraz za to potrafi ładnie , ale tak jak Lusi od Aguni mała wyciąga sobie smoka rączkami , a potem płacz bo nie ma smoczka

mój drze się strasznie w takiej sytuacji. Nawet przytulałam go do piersi podtrzymując mu smoczek w buzi, to samo, krzyk.

[prince_polo]

ja zaraz zwariuje

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

ja zaraz zwariuje

co jest?

[prince_polo]

Napisane przez Kasik_12

A co robi ??? nie chce spać

Napisane przez chce_byc_mama

co jest?

moja mała dzis mnie don sząłu doprowadza!!!!! nie mzoe zasnac zasypia na 5 minut, Teraz zasneła znowu. Znowu ewnie an 5 minut siedze z olejem na głowie od wczoraj miałam rano umyc łeb a dalej tłusta chodz ebo niemam czasu

cos jej sie w główce chyba popie.rdzieliło

[Linka25]

Ciastek moja ma dziś to samo, nie może zasnąć a śpiąca, śpi po 5 minut...

Opalia ja też nie dostałam jeszcze @ a już ponad 3 miesiace po porodzie. Karmię piersia ale przerw dłuzszych niż 4 h nie robię

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

moja mała dzis mnie don sząłu doprowadza!!!!! nie mzoe zasnac zasypia na 5 minut, Teraz zasneła znowu. Znowu ewnie an 5 minut siedze z olejem na głowie od wczoraj miałam rano umyc łeb a dalej tłusta chodz ebo niemam czasu

cos jej sie w główce chyba popie.rdzieliło

moze ma zly dzien...

[agunia82]

Napisane przez Opalia

Mam pytanie do mam kp - czy są w środa Was takie, które jeszcze nie dostały @ ? Mania robi przerwy w jedzeniu w nocy nawet do 9 h a @ jak nie było tak nie ma. Czy powinno mnie to martwić ?

jestem prawie 4,5 miesiąca po porodzie i @ brak. A w nocy przerwy w karmieniu bywają dłuższe niż 6 godzin

[chce_byc_mama]

kurde leb mi peka