|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#871 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Zdrowie dla palca...dobrze, że sobie nie odcięłaś Cytat:
A taka np. moja mama bardzo chce mieć kozę Tylko błagam, nie pytajcie mnie czemu, kobita normalnie na widok kóz szaleje od jakiegoś czasu i w końcu sobie ją kupi! Aż strach pomyśleć....![]() Cytat:
Normalnie uwielbiam patrzeć jak coś było stare i zniszczone, a tu jest nagle piękne ![]() Siebie bym tak wyszlifowała w końcu, a nie... Cytat:
![]() A ja mam dzisiaj dobry humor, ot co Postanowiłam się nie przejmować i zacząć się trochę więcej uśmiechać, bo już sama nie mogę żyć z takim ponurakiem (mną), a ciężko się od siebie odizolować
__________________
|
||||
|
|
|
#872 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
czytam was i dumam nad tym, co piszecie...
cholercia, znowu brakuje czasu by odpisac... dobrej nocy Dziewczyny |
|
|
|
#873 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Faktycznie mądre kobietki jestescie, świetnie Was sie czyta
![]() A post Nebulki to już w ogóle Trudno mi Was nadrobić w sensie odpisania. Zapewniam, że czytam z uwagą. Witam wszelkie świeżynki To co pisze grenouillette o kontaktach z ludźmi - znane mi do bólu. Marzycielsko - brawo za początek "odwyku" - miło było przeczytać, że się udało. Inga - wielgachne gratulacje za prawko ![]() Co do domu/pracy/bycia Kimś - wg mnie pragnienie pielęgnacji gniazdka i ogniska domowego (jako jedynej aktywności) jest jak najbardziej ok, pod warunkiem, że nie kryje się pod nim lęk przed "wyjściem na zewnątrz" lub poczucie bycia "bylekim" w pracy jaką się już ma. Jednocześnie wiem, że nie nudziłabym się "siedząc w domu". Znalazłabym (juz mam w zasadzie) ciekawe zajęcia (pod warunkiem, żeby mi to ciągłe "siedzenie" nie wyjadło woli i rozumu - znacie ten stan aż za dobrze...). No i, że tak to określę - wierzę w moc ładu i porządku domowego, lubię gotować i piec i doskonale wiem, że "siedzenie z małymi dziećmi" to praca i to bywa, że ciężka (na rozsądek - gdyby było inaczej to rodzice mogliby zostawić dziecko w szafie -jak zabawkę bez baterii na czas wyjścia do pracy, lub trzymać je "pod biurkiem" i radośnie pracować, a tak trzeba zapłacić komuś za "siedzenie z dziekciem" jak za pracę /ironia zamierzona/ - czemu to nie daje różnym radośnie bagatelizującym "siedzenie matki z dzieckiem w domu "debilom do myślenia?).Gdy było mi źle w pracy (ach to bycie "bylekim"...) to często marzyłam o "zajęciu się domem" i jednocześnie sama deprecjonowałam, to co zdobyłam dużym wysiłkiem (studia) i to co robię (bo inni na pewno są lepsi). Ustalaliśmy z mężem limity minimalne (skromne były W tym momencie zaliczam (zapewne "niezdrową" i odbije mi sie czkawką) fascynację swoją pracą i skupienie na potencjalnych zmianach i nadziejach. Można powiedzieć, że mam za sobą etap wypalenia zawodowego (póki co). Sprzęgłam własne zmiany (wygląd, praca nad asertywnością) ze zmianami zewnętrznymi - tymi, które zaszły w mojej instytucji. Tym sposobem zapewniłam sobie wrażenia, rozkminy i emocje, że łohohohho- głowa mała. Co tam "nudny" dom. Na koniec - to kilka odsłon "Dzika w pracy" oryginał- SpongeBob Squarepants-superPracownik "Tłustego Kraba" Edytowane przez Aper Czas edycji: 2012-11-07 o 09:52 Powód: 06.11 - spondżboba przerobili na hamburgery.............. |
|
|
|
#874 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nosz kurde, równowagi to mi brak...
do kompletu - przejęcie sie praca i prokrastynacja razem = kiepska mieszanka. Własnie się biczuję, ze zmarnowałam z 2 godziny, które dałoby się wykorzystać produktywnie.... Kocur - pożycz usmiecha od Boba - pozwalam łaskawie |
|
|
|
#875 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 43
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Mądre słowa. A co do pogrubionego to chciałam podzielic się swoimi spostrzeżeniami. Otóż zauważyłam, że tu na wizażu większość kobiet w dość hmm arogancki sposób neguje taki układ. Tzn. mężczyzna pracuje a kobieta dba o dom. Ok, ja rozumiem, może się to komuś nie podobać, ale gdy lecą teksty typu "utrzymanka", "sponsor" to się zastanawiam w jakim ja świecie żyję. Niestety, wydaje mi się, że takie twierdzenie wynika z faktu niedostatecznego zaufania dla partnera i niedocenienia przez niego. Żyj i daj życ innym. Znam masę kobiet, które nie pracują, zajmują się domem, ale! nie oglądają w tym czasie brazylijskich seriali tylko piszą doktoraty, uczą się egzotycznych języków, udzielają charytatywnie i rozwijają pasje. Do tego zawsze świetnie wyglądają. Znam dokładnie jeszcze większą ilość, które są typowymi kurami domowymi ![]() Muszę się Wam jeszcze pożalić. Miałam taaaakie plany na weekend i wczoraj wieczorem już źle się czułam, w nocy nie spalam, strasznie boli mnie gardło, mam katar i jakoś tak dziwnie się czuję-takie otumanienie. A tak dlugo wzbraniałam się przed przeziębieniem... |
|
|
|
|
#876 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Witam weekendowo
i co to ma być?u mnie leży śnieg!! to jakieś wariactwo doprawdy nigdy się nie przyzwyczaje do tego ,że tak szybko po wakacjach robi sie zimno chyba muszę oswoić się z myślą,że jakby nie było należy się szybko przygotowywac i kupowac fajne ciuchy ...tyle ,że nigdy nie mam pomysłu,ostatnio kupiłam jasną kurtkę,żeby nie było tak buro i ponuro,nie pomogło Liczę jednak na to ,że w tym roku będzie inaczej ,więc dodatki będą również jasne ,moze białe ![]() wczoraj w akcji tematycznych tygodnii chciałam dokonczyc i pooglądac filmy,miałam Żelazną Damę wyłączyłam, o północy w paryżu możecie polecic coś dobrego do obejrzenia bo coś trafić nie mogę ![]() Plany na weekend -ogarnąć szafę z ciuchami i drugą z posciela i ręcznikami. -zmienić pościel -zrobić kapustę z pieczarkami -wykąpać i wyczesać psa -ogarnąć łazienkę rekonesans kosmetyków -jechac na groby ![]() -ogarniać teorie w przyszłym tyg nalezy zapisac sie na egzamin.. co do opcji bycia kurą domową,hmm zazwyczaj kobiety idą do pracy bo brakuje pieniedzy na życie,większośc jaką znam gdyby nie musiała nie poszłaby ,wolałąby zajmować się osobiście dzieckiem....aczkolwiek ja uwazam,że dla zdrowia psychicznego dobrze jest jednak gdy kobieta coś robi,aczkolwiek jesli stac ja na ''prowadzenie domu'' wtedy można naprawdę poszaleć,obowiazki nie przytłaczają,jest pomimo wszystko niezależność ,moze się dokształcąc,robićkursy,le pic z gliny i mnóstwo innych rzeczy ...nie ma frustracji ,że nie ma kasy i głowa jest wolna od ''złych ''myśli....wsparcie partnera to podstawa...co niestety nie zawsze się udaje ale sie zdarza.... ja zas często mam wrazenie ,że ludzie oszukują,że ich życie jest takie fajne i cool nie pokazują prawdziwych emocji,nie sa szczerzy,tylko ubarwiają żeby się podbudowac ![]() Aper Cytat:
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” Edytowane przez Dilayla Czas edycji: 2012-10-27 o 08:30 |
|
|
|
|
#877 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć
![]() Kurczę, śnieg bywa zaskakujący. W ogóle się go nie spodziewałam. Obudził mnie deszcz, wyglądam przez okno... biało, Straszne!Odnośnie prowadzenia domu. Prowadzenie domu i bycie "kurą domową" to moje marzenie. Uważam, że powinien być taki zawód . Wyobrażacie sobie taki kierunek studiów?![]() Nie zniechęcajcie się pogodą Do boju!! |
|
|
|
#878 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Haha, Konwalio, na pewno cos jest na rzeczy, ze lepiej mi jak jest moj maz ze mna
- nie gnije przed kompem tylko mam sporo aktywnosci, ktorym sie oddaje z przyjemnoscia. Tygrysku, czemu ostatnio masz kiepskie samopoczucie ? Patri, jak bylo na spotkaniu u psychologa? jak oceniono Twoje zachowanie wzgledem pracy? sadze, ze bardzo dobrze i jestes zachecona do dalszej ekspansji ![]() Lasubmersion, czy u Ciebie juz lepiej? Ostatnio na fb piszesz tak, ze moznaby pomyslec, ze jest super. tak jest, czy nadal probujesz zagluszyc cichy glosik gdzies tam w glebi ? Emilko jak kwestia innej pracy sie rozwiazala? w srode chyba mialas sie dowiedziec czegos wiecej? Halimo, a jak u Ciebie walka ostatnio? widze wzloty i upadki, czy to jesien ? Witam tez wszystkie nowe osobki, ktorym nie mialam okazji wczesniej powiedziec osobiscie WITAJ I WYGRYWAJ (z PRO) Swoja droga, to ironiczne, ze prokrastynacje mozna skrocic do PRO...kazdy walczacy jest PRO? Kolejny punkcik, gdzie nalezy sie docenic Plan na weekend: *pakowanie sie *sprzatanie gruntwne *pranie *przygotowanie zajec dla dzieci *kupienie odkurzacza (albo chociaz poszukanie) *pojscie do kina *upieczenie karpatki dzis! ![]() *zapisanie sie do kosmetyczki *poszukac gdzie kupic ziemie (wczoraj nabylam zestaw doniczek i ziolek! )*oddac buty do szewca x2 *pielegnacja samej siebie - balsam, maska na wlosy, brwi ect. to na razie tyle Edytowane przez Nebula Czas edycji: 2012-10-27 o 09:42 |
|
|
|
#879 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nebulko, jak miło czytać Ciebie taką zadowoloną
tak trzymaj i nie puszczaj )
|
|
|
|
#880 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Kochane, rowniez witam Was weekendowo
a u mnie w Gdansku sniegu brak chociaz ziiiimno okrutnie. Cieszy mnie to po czesci, bo w taka pogode latwo docenia sie cieplo domu a i spedzenie calego dnia z dala od dworu wydaje sie ogromna przyjemnoscia![]() Di, Nebulko trzymam kciuki za realizacje planow karpatka... Ach moj smak dziecinstwa nie jadlam jej juz cale lata!Ja nie podziele sie tym razem planem, bo dopiero za chwilke usiade i go uloze dzis jestem caly dzionek sama w domu (oprocz kotow ) wiec mam duzo czasu na wszystkie obowiazki i wdrazanie planow w zycie samopoczucie u mnie bardzo dobre, wiec zapowiada sie intensywny dzien - mam nadzieje, ze dzis nie bede miala bolu glowy, ktory ostatnio pojawia sie u mnie niemal codziennie - zwalam wine na jesien. Wieczorkiem zamelduje, co udalo mi sie dzis zrobic wiec poki co uciekam, dopijam kawe (mmm... jakos wyjatkowo mi dzis smakuje) i biore sie do roboty![]() Nebulko zgadzam sie z LubieCie - z duza przyjemnoscia przeczytalam Twoj post, plynie z niego duzo spokoju i radosci! Na co wybierasz sie do kina? Di polecam sprawdzic na filmwebie ranking najwyzej ocenianych filmow - patrzac od gory wybierz te, ktorych jeszcze nie widzialas - kiedys zrobilam sobie taki maraton, wybralam z pierwszej 20stki pozycje, ktore nie sa mi znane - w wiekszosci sie nie zawiodlam pierwszy tytul ktory przyszedl mi do glowy to "nietykalni" - widzialas? Rewelacyjny film, pare miesiecy temu byl w kinach. Z takich pozytywnych polecam "Yes men", "Podaj dalej", "Co nas kreci, co nas podnieca" (org. "Whatever works") - ten ostatni Allena, usmialam sie na nim ogromnie w jakim typie filmow gustujesz?
Edytowane przez serena.avon Czas edycji: 2012-10-27 o 11:03 |
|
|
|
#881 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nebulko- chyba z jesienią ma to mało wspólnego. Regularnie budzę się w nocy od jakiegoś tygodnia. Muszę się stale pilnować żeby nie zamęczać swojego organizmu: mam pomysły często, że będę intensywnie pracować umysłowo do północy, a potem za 10 minut smacznie spać, nie jeść i dobrze funkcjonować, nie mieć odpoczynku, tak się nie da...
Ostatnie dwie soboty były u mnie mało produktywne, postaram się żeby tym razem było inaczej. Mam stertę prasowania, naukę i takie tam. Wieczorem czeka mnie smaczna kolacja, więc odpoczynek też będzie. ![]() Byłam wczoraj w centrum handlowym, głównie w poszukiwaniu zimowej kurtki idealnej: do kolan nie za szeroka na dole (dlatego w markach młodzieżowych też szukam) lekka- puchowa? porządny, gruby kaptur, zapinany kołnierz ładna ![]() Nie ma. Teraz widzę trend na kurtki za pupę, ze ściągaczem/paskiem w talii, parki. Jakie te ciuchy drogie! Plus jakoś materiałów nie powala. 350zł za nieskórzane szpilki? Maskara... |
|
|
|
#882 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Wczoraj miałam okropny dzień... Ale na koniec się dowiedziałam, że dostałam stypendium na wyjazd do Chin (niestety to oznacza, że nie będę na Święta w domu...) i szaleję z radości, bo nigdy nie byłam poza Europą. A oprócz tego, weekend zapowiada się pracowicie (mam sporo do nadrobienia), ale dzisiaj wieczorem idę do znajomego na imprezę z okazji Halloween Miłego weekendu! |
|
|
|
|
#883 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Mam nadzieję, że dam radę sama ogarnąć język w stopniu komunikatywnym (tzn. że wystarczy mi chęci działania).Zrobione: * domowe suszone pomidory (i co, że sezon właściwie się skończył )* obiad dla rodziny * zmywanie * zmiana wystroju odsłaniająca grzejniki * wyszukiwanie przepisów * marchew To jeszcze zrobienie się przed imprezą i zrobienie jedzenia. I coś czuję, że zajmie mi to wieeki. ![]() Grey_cat, jak fajnie, Chiny!
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#884 | |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hello
U mnie dziś całkiem pracowicie ![]() Fryzjer, zakupy, obiad, zaraz wchodzę do nowej garderoby układać ciuchy później pomagam Przyjaciółce. Next ==> robię się na bóstwo [maseczki, stopy, dłonie etc.] i idę wcześniej spać, coby jutro być piękniejsza niż zwykle ![]() Cytat:
Języka uczyłam się tylko 3 lata, jednak na tyle dobrze wchodził mi do głowy, że zdecydowałam się pisać i bronić lic po ukraińsku
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
|
#885 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
W Łodzi paraliż-śnieg sypie, tramwaje jeżdżą jak chcą i cała komunikacja oszalała...
Cindy28 Jestem pod wrażeniem Twojej znajomości ukraińskiego ![]() czerwieclipiec Udanej imprezy! ![]() grey_cat Baaaardzo Ci gratuluję(i troszeńkę zazdroszczę) tego stypendium. Niesamowita szansa! to stypendium do w ramach jakiegoś programu? Nebula Kiedy się przeprowadzacie? Oj...jak Wam zazdroszczę tych zakupów mieszkaniowych... U mnie raz świetnie, raz tragicznie...Szefowa okazała się niezbyt fajną osobą(wszystko na dziale ją ''kochają''), więc chrzest mam totalnie bojowy...Tż ostatnio nieco się poświęcił bo załatwiał mi sprawy ze zmianą uczelni-już mogę powiedzieć, że jestem studentką innej uczelni.Dzisiaj byłam na pierwszych zajęciach i zdecydowanie na plus-poziom o wiele wyższy, więc mam nadzieję, że za moim licencjatem pójdzie znajomość ang na poziomie CPE. Wraz ze zmianą uczelni niestety idzie zmiana szkoły policealnej bo zjazdy totalnie mi się pokrywają, więc muszę na gwałt szukać czegoś innego. Zmiany, zmiany i raz jeszcze zmiany... Patri Swoją postawą pokazałaś jak pięknie można wygrać ze swoją prokrastynacją i pokonać własne lęki i słabości Kurcze...tak potwornie zaniedbałam nauką języków .Plany na dzisiaj: 1h excela 1h szwedzkiego 1h niemieckiego położyć się przed 24 bo dzisiejsze 5,5h snu nie nastawiło mnie zbyt pozytywnie do świata... Cele do końca października: -opanować excela w stopniu podstawowym(plus poniedziałkowe szkolenie) -znaleźć szkołe policealną i się do niej przenieść -2h szwedzkiego -2h niemieckiego -6h pracy numer II -jutrzejszy dzień na uczelni [COLOR="Magenta"]100% frekwencja[/ COLOR] Idę dziewczyny do kuchni po kawę i biorę się za Excela. Miłej soboty
|
|
|
|
#886 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Lasub bardzo się cieszę, że nowa uczelnia bardziej Ci odpowiada!
|
|
|
|
|
#887 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Serena,
mam zamiar utrzymać mój zachwyt aż do obrony licencjatu. Dzisiaj na ostatnich zajęciach powtarzałam sobie do znudzenia: każda godzina spędzona w tych murach przybliża Cie do wyższego wykszałcenia .Nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym być już na trzecim roku, obronić się i fruuu iść w innym kierunku... I kolejne postanowienie: poznawać ludzi, wielu ludzi i otworzyć się na nich. Opuścić bezpieczną strefę komfortu współżycia społecznego z Tż bo to do niego dobrego nie prowadzi. Czas najwyższy, abym spojrzala w lustro i powiedziała sobie, że W RZECZYWISTOŚCI nie mam ''realnych'' znajomych(w sensie osoby z którą utrzymuje kontakt poza fb i innymi drogami elektronicznymi). Fajnie, że kilkadziesiąt osób ''pamiętało'' o moich urodzinach na FB-szkoda, że gdyby nie Tz to nie miałabym z kim świętować tego dnia...To ''mega odkrycie'' trochę boli, ale stanowi kolejny krok do zastanowienia się nad działeczką z napisem ''życie osobiste i towarzyskie''... Eh, i znowu jakieś czarne myśli się pojawiły... Excel odfajkowany, biore się za szwedzki. Dzisiaj chyba sobie zafunduję kąpiel i mini spa(im gorzej się sama ze sobą czujesz tym więcej czasu spędzaj w łazience-chwilowe złudne wrażenie, że nie jest tak źle czasem ''przechodzi'' na inne aspekty naszego myślenia i jakoś czarne chmury same się rozchodzą). |
|
|
|
#888 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Pogoda z koszmaru normalnie
Cytat:
![]() Mnie np. film "O północy w Paryżu" niezmiernie się podobał, chociaż przed obejrzeniem zapierałam się, że filmy Woody'ego Allena to nie dla mnie ![]() Cytat:
Chyba za dużo wymagam Cytat:
![]() Cytat:
A po drugie podziwiam szybką naukę ukraińskiego Lasub - dobrze, że nowa uczelnia jest lepsza niż poprzednia...to oznacza, że była to dobra decyzja
__________________
|
||||
|
|
|
#889 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
A biorąc pod uwagę Twój aktywny tryb życia to w ogóle minie jak z bicza strzelił![]() Co dziś zrobiłam: Wyrzyna mi się dolna ósemka:/ masakra. Boli mnie fazami, ostatnie 2-3 tygodnie miałam spokój, dziś daje się znowu mocno we znaki:/ całe dziąsło mam opuchnięte, coś strasznego. Noc nie zapowiada się ciekawie:/ Macie może jakiś sposób na uśmierzenie bólu w takiej sytuacji? |
|
|
|
|
#890 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hej kobietki, trochę mnie nie było, ale uczelnia wysysa ze mnie wszystkie siły.
Załatwiłam ostatnio kilka ważnych spraw, a m.in: -odebrałam zegarek z naprawy - poszłam dowiedzieć się o moje podanie i już mam oficjalnie potwierdzone, że obrona przedłużona jest do końca grudnia - podbiłam legitymację - wzięłam zaświadczenie dla rodziców - opłaciłam ubezpieczenie - odebrałam zamówienie z Oriflame - dokończyłam pracę na zajęcia i oddałam ją w piątek - w piątek również miałam kolokwium i dogadałam się z wykładowcą co do nieobecności Niestety nie uznali mi reklamacji modemu, zapłaciłam za niego 130 zł, a w Playu odpowiedzieli mi, że mogą go naprawić za 500 zł! Żart chyba jakiś Nie wiem co teraz zrobię...Wczoraj dostałam bez okazji kwiatka od TŻ Czekałam na niego w centrum handlowym a on się przyczłapał do mnie o kuli z kwiatkiem w ręku, naprawdę to było słodkie. Miałam też wczoraj urodziny kolegi, na które TŻ nie dostał zaproszenia i wszystkie moje koleżanki były same bez chłopaków, chyba ze względu na ilość miejsc, nie wiem. W każdym bądź razie TŻ powiedział, żebym poszła, bo już dawno nigdzie nie wychodziłam i że on się ucieszy jak gdzieś wyjdę do ludzi. Niestety nie miałam zbytnio pieniędzy na imprezę w klubie plus transport. A TŻ zawiózł mnie do koleżanek, dał pieniądze, żebym miała sobie za co kupić piwo w klubie i jeszcze po mnie przyjechał. Chyba go czasem nie doceniam. Nie wspomnę o tym, że na imprezie ostatnio byłam może z rok temu, wreszcie zobaczyłam się z koleżankami z drugich studiów, bawiłyśmy się wspaniale. Najpierw u koleżanki w akademiku we 3, a później w klubie wytańczyłam się za wszystkie czasy! Niestety mieszanka wybuchowa alkoholi nie wyszła mi na dobre i rano miałam pobudkę o 6.... Ale do godziny 14 ogarnęłam się, wróciłam do domu i nie czuję, żebym w ogóle coś wczoraj piła ![]() Dziekuję Cytat:
![]() Z bok to wygląda jak sielskie życie na wsi, niestety rzeczywistość jest zupełnie inna i kto nie pracował tutaj ten nie wie co to znaczy życie na wsi. Cytat:
Ta garderoba to wcale nie taka dobra sprawa - w mojej panuje ciągły bałagan Niestety moja mama nie potrafi się rozstać z ciuchami których nie nosimy od lat i panuje tam ciągły chaos.
|
||
|
|
|
#891 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Serena
Cytat:
,ale jak mi wychodziły to pamietam ten ból doskonale,współczuje u mnie pomogł wtedy ketonal i zel na dziąsła dentinox czy jakos tak,płukanku jeszcze robiłam ,al;e ulga w sumie niewielka trezba to przecierpiec a najlepiej odrazu idz do dentysty powie Ci jak rosną i czy trzeba odrazu je usuwac....moje wszystkie sie popsuły pokruszyły i nadal czekam z usunieciem bo to podobno ciężki zabieg i ból więc się boję...Zywiec gratki za osiągnięcia,gdzie naprawiałas zegarek ja zakupiłam taki ładny z bransoletką ale muszę zmniejszyc bo mi zlatuje z chudej łapki i w sumie nawet nie wiem gdzie szukac zeharmistrza....czyzby juz wygineli![]() wczoraj wieczor ok samopoczucie dobre pomimo drugiego dnia@ ...az sama jestem zdziwiona w tym miesiacu nie było zbytnio pms mam nadzieje ze to zasługa pigułek i już tak zostanie na dziś zostało: -groby -sprzątanie łazienki . -sprzątanie w szafie. wczoraj upiekłam chlebuś ![]() powinnam jeszcze zabrac się za papierki oraz teorie .ale brak weny wyczuwalny a to głupie bo powinnam w przyszłym tyg jechac zdac teorie
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” Edytowane przez Dilayla Czas edycji: 2012-10-28 o 06:52 |
|
|
|
|
#892 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 43
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
grey_cat gratulacje!
zywieczdroj czasem tak jest, że się nie docenia tych małych rzeczy, a przeciez to one budują te wielkie. Milo ze strony chlopaka ![]() Dla reszty też gratulacje, miło się czyta o Waszych sukcesach ![]() Dziewczyny opowiem Wam coś, tylko proszę się nie śmiać ![]() Otóż jakiś dwóch lat, czyli dokładnie od momentu zawirowań w moim życiu męczy mnie pewien sen. Główny wątek tego snu kreci się wokół tego, że dzieje się coś ważnego w moim życiu. Wiecie, taki ważny i zarazem przyjemny moment (nie jakiś tam egzamin), kiedy najbardziej zależy mi żeby wszystko wyszło bez szwanku. Czyli: ważny wyjazd, poznanie kogoś ważnego, istotne spotkanie itd. No i kiedy mi już tak strasznie na tym "czymś" zależy to nie mogę z niczym zdążyć i nic znaleźć, potykam się o własne nogi. Dzisiaj właśnie miałam taki sen. Śniło mi się, że szłam z kimś bardzo znanym na jakiś pokaz mody-jako para. I po koleji: miałam tłuste włosy (o losie, nie mam problemów z higieną i pielęgnacją, wręcz przeciwnie), niewyregulowane brwi, nie mogłam znaleźć fluidu i kosmetyków do twarzy, miałam nieogolone nogi, a na sam koniec okazało się, że niemogę znaleźć sukienki, którą miałam zalozyc a gdy już znalazłam okazalo się, ze jest brudna chociaż byłam pewna, że jest gotowa czyli wyprana i wyprasowana. Mało tego w życiu codziennym mówią o mnie, że mam "gadane", a nie mogłam wykrztusic z siebie ani slowa i poprowadzić interesującej rozmowy. Do tego doszedł fakt cały czas upływającego czasu i tego, że muszę dobrze wyglądać bo będziemy "pod obstrzałem". Sen mi się urwał, na pokaz mody z moim przystojnaikiem nie dotarłam No mówiłam żeby się nie śmiaćAha dodam, że te sny mają różne warianty. Przedostatni byl np. o tym, że wylatywałam do USA(tak strasznie oczekiwany wyjazd) i był już czas wychodzenia z domu i jechania na lotnisko a ja w proszku, w piżamie i nie spakowana. I tak ciągle. Teraz doszłam do wniosku, czy to przypadkiem moja podświadomość nie daje mi sygnałów i czy przypadkiem mój bałagan w życiu "na jawie" nie ma odzwierciedlenia w nocy. Chyba cos w tym jest, chociaż nigdy nie wierzyłam w takie "głupoty". Njagorsze jest to, że ja za dobrze nie wiem jak pozbyc się tego chaosu, a w zasadzie to wiem, ale nie umiem tego wprowadzić w życie, bo ciągle coś odkładam "na pozniej" Jeśli ktoś dobrnął do końca moich wypocin to dzięki
|
|
|
|
#893 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
A dzis jak reka odjal, zero bolu! Nigdy juz nie uwierze, ze alkohol to zlo Chlebek wyglada cudnieCytat:
Nie, nikt nie mowi, ze wszystko przyjdzie ot tak, ze wystarczy pstryknac palcem i juz, nikt nie mowi, ze bedzie latwo - chyba generalnie kazda rzecz wartosciowa w naszym zyciu wymaga pracy i wysilku. Pomysl sobie, ze Twoim jedynym wrogiem w walce o porzadek i zorganizowanie jestes TY SAMA. To Twoj wlasny glos codziennie namawia Cie, zebys odlozyla dana czynnosc na pozniej. I wlasnie dlatego to Ty mozesz to zmienic, potrafisz zapewniam! To Twoje wlasne wybory kreauja Twoja rzeczywistosc! Przypomnij sobie np jakis wazny egzamin na studiach. Zarywalas nocki, prawda? Dawalas z siebie wszystko, zeby opanowac dany material, nie zrezygnowalas i w ostatecznosci - osiagnelas zamierzony cel, zdalas! To tylko i wylacznie Twoja zasluga! Pomysl sobie, ze to byl tylko jakis egzamin, bylo, minelo, a my tu mowimy o Twoim zyciu - najwazniejszej rzeczy, ktora masz - czy nie jest to warte rownie duzego wysilku, jesli nawet nie wiekszego? Roznica polega na tym, ze w zyciu nie masz terminow, nie masz dnia i godziny, do ktorego musisz jakas rzecz wykonac - wiesz dlaczego? Bo zycie toczy sie TU i TERAZ. Dlatego koniec z prokrastynacja, bierzemy sie do pracy, tak, wlasnie w tej chwili! Jestem pewna, ze Ci sie uda!Plan na dzis: -blog1 -blog2 -zapasowe kosmetyki - przeglad, lista z datami waznosci -multiplaner -lista zakupow odziezowych -lista zakupow spozywczych -ogarnac -zebrac pranie -plan zajec na listopad -tematyczny tydzien -30DtCh -cele i nawyki -francuski -plan zadan na jutro -obiad Jak znam zycie cos jeszcze dojdzie, zobaczymy w praniu ![]() Zrobione: |
||
|
|
|
#894 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć
Weszłam sobie tak porannie rozmemłana na wątek, przerażona ilością rzeczy do zrobienia na dzisiaj - ale oczywiście bez najmniejszego zapału, by się za nie zabrać. I co? I Serenka dała mi (pozytywnie!) obuchem w mój nieogarnięty łepek, a w miarę cofania się do starszych wiadomości - Nebula tylko po niej poprawiła ![]() Cytat:
W ogóle, jak tak na to patrzę, to oczywiste mi się wydaje, iż muszę zaraz iść. Może to też jest jakaś metoda? Żeby zamiast podchodzić do działania jak do jeża, bo TERAZ mi się nie chce, zastanowić się, co mi ono w PRZYSZŁOŚCI przyniesie? Zawsze myślałam, że takie myślenie, jeśli już ma sens, to w przypadku jakiś wielkich wysiłków, poświęceń, które w przyszłości mają przynieść określony rezultat (hmm, nie wiem, może np. przykładania się przez 5 lat do studiów, żeby w przyszłości wejść na rynek pracy z solidną wiedzą w głowie?). A tutaj proszę: nawet jutrzejsze pozytywne skutki dzisiejszego działania mnie przekonały na takim zupełnie racjonalnym gruncie. Chyba muszę częściej racjonalizować |
|
|
|
|
#895 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
Mi często i od zawsze śni się, że się gdzieś spóźniam, nie mogę się wyrobić. I nie tylko na ważne i przyjemne wydarzenia ale zawsze. Ostatnio nawet w śnie już szłam na autobus, dumna że się nie spóźnie i że w końcu jestem na czas, ale nie mogło być tak pięknie . Po drodze zorientowałam się, że mam na sobie szorty, a przecież jest październik i jest zimno, patrze na zegarek, mam jeszcze 10 minut, pobiegnę tylko do domu i wrzuce długie spodnie do torby a później sie przebiorę, i jak tylko się odwróciłam autobus odjechał![]() Zawsze myślałam, ze to dlatego że jak byłam młodsza ciąglę słyszałam od mamy jak gdzieś wychodziliśmy że musi na mnie czekać (w rzeczywistości przesadzała i wcale tak nie było ) i myślałam, ze to stąd te sny. Ale Marzycielko ( mam nadzieję, że mogę tak upraszczać Twój nick) muszę się zastanowić czy to właśnie nie wynika z odkładania na później. Dziękuję za Twoje spostrzeżeniaNo to idę walczyć z chaosem ![]() Miłej niedzieli |
||
|
|
|
#896 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() U nas w Łodzi jest pełno zegarmistrzów ![]() Cytat:
![]() Mam na dziś wielkie plany, ciekawe jak będzie z realizacją. Porządki w pokoju: pościerać kurze poukładać kosmetyki, pędzle popakować rzeczy w pudełka Porządki w garderobie Wytrzeć drzwi i klamki Dla siebie: maseczka zmycie oleju z włosów manicure ćwiczenia Studia: literatura poniedziałkowa Angielski wypisać słówka |
||
|
|
|
#897 | ||
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Bry
Cytat:
IMO ![]() Gdyby przychodziło mi to z trudnością, musiałabym ślęczeć Bóg wie ile na książkami, słownikami etc. to bycie pod wrażeniem byłoby uzasadnione ![]() Język wchodził mi sam do głowy [nawet wykładowcy z Uniwersytetu Lwowskiego byli w szoku ], ale ja uważam, że to nic wielkiego![]() Cytat:
Zrobiłyśmy z Mamą ostatnio mega porządki - 4 worki do oddanie i wczoraj jeszcze pół ![]() A teraz uciekam na urodzinowego torta ![]() Miłej niedzieli
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||
|
|
|
#898 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
|
|
|
|
|
#899 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć wszystkim
dziękuję za gratulacje - mówiąc szczerze, sama nie mogę w to uwierzyć... Jest to program stypendialny fundowany przez rząd brytyjski, do Chin polecę na 3 tygodnie i będę się uczyć chińskiego i kultury chińskiej, zrobię też jeden moduł z ekonomii/historii Chin. Właśnie kombinuję, czy mój uniwerek by mi to zaliczył jako część moich studiów... Wiem, że mamy tu kilka blogerek i jak wspominała, tydzień temu założyłam własnego bloga. Jak na razie podzieliłam go na cztery działy i dla każdego chciałam zrobić zakładkę. Jak już zrobiłam zakładki, to teraz nie wiem, jak sprawić, żeby moje posty wyświetlały się zarówno na stronie głównej, jak i pod odpowiednią zakładką... Poradzicie? Czy tak się w ogóle da? Dodam, że bloga mam na blogspocie. Z góry dziękuję |
|
|
|
#900 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Uwielbiam grzebac się w ziemi, robić przy roślinach i patrzeć jak rosną Cytat:
![]() Mam nadzieję, że palec odzyska pełną sprawność. Iście halołinowo... ![]() ---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ---------- Cytat:
Moja babcia i dziadek mieli gospodarstwo rolne ![]() Ja to wspominam pięknie. O wiele bardziej wolałabym pielić ogród i karmić zwierzęta niż nagabywać innych ludzi do kupowania jakiegokolwiek wyrobu... Fuj. ---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ---------- Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:50.






Zdrowie dla palca...dobrze, że sobie nie odcięłaś
ale generalnie to nie polecam ..pracy w rolnictwie czy tez gospodarstwie rolnym...
Aż strach pomyśleć....
Normalnie uwielbiam patrzeć jak coś było stare i zniszczone, a tu jest nagle piękne 










ja zakupiłam taki ładny z bransoletką ale muszę zmniejszyc bo mi zlatuje z chudej łapki i w sumie nawet nie wiem gdzie szukac zeharmistrza....czyzby juz wygineli
