Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[kobra913]

Czesc dziewczsyny u nas wszytsko ok nie wiedzialam jak usunac linka wiec go edytuje. kurde nie mam co z nimi zrobic a byly bardzo drogie

[mezaga]

Kobra usuń tego linka i propozycję bo to niezgodne z regulaminem jest.
Nie wolno sprzedawać leków na receptę

[malinka123108]

hej laskii jak tam paulinka????

dra dzieki za wiadomosc pozdrawiam cie serdecznie.....

wiadomo ze teraz takie trudne czasy ale uwazam jednak ze jedno dziecko to malo...jednak chodzi o kwestie czasu drugie chcialabym urodzic na zime bo w lecie w te upaly znow tragedia..dlatego pasuje starac sie na luty marzec ale zeby tak odrazu zajsc.......no i maz mowi ze w lecie lepiej bo lena jak bedzie niedobra to pojdziemy na spacer i sie wybiega a drugie bedzie spalo smacznie w domu bedzie sie darla i drugie nie bedzie sie wysypiac i tak wkolo

[yolanda9]

Dzień dobry!

Napisane przez dra

yolanda spokojnie,nie nakrecaj się na zabrdzo,bo coś mi się zdaje,że prowadzisz się do blokady,ale wiem łatwo się mówi.

...no właśnie...

Brawa dl Rafalka-gaduły Mój starszy, ale mało jeszcze mówi...

Napisane przez nadiazloto1

Jola trzeba poczekać i w razie czego pójść po owu.

...ale dokąd?? gdzieś ją sprzedają??

Napisane przez paulinaizabela

póki nie ma @ jest nadzieja!!
Chociaż ja tak samo mam ze śluzem...jak już jest zabarwiony to od razu wiem co będzie

U mnie tak samo...dzisiaj dalsze plamienia, więc juz tylko czekam aż się rozkręci....może jutro juz będę liczyc nowy cykl...oby

Napisane przez paulinaizabela

O 18.45 mam wizytę

No to mam nadzieje, ze żołnierzyki juz dotarły do bazy

Napisane przez malinka123108

...jednak chodzi o kwestie czasu drugie chcialabym urodzic na zime bo w lecie w te upaly znow tragedia..dlatego pasuje starac sie na luty marzec ale zeby tak odrazu zajsc.......no i maz mowi ze w lecie lepiej bo lena jak bedzie niedobra to pojdziemy na spacer i sie wybiega a drugie bedzie spalo smacznie w domu bedzie sie darla i drugie nie bedzie sie wysypiac i tak wkolo

Dla mnie wszystko jedno kiedy bedzie poród, oby tylko sie szybko udało...nawet już się pogodziłam z myślą, że istnieje możliwość chodzenia z największym brzuchem w lecie (czego się najbardziej boję)...ale trudno...oby się tylko udało...no ale to zrozumie tylko ktoś, kto ma problemy z poczęciem... teraz smieszy mnie tez "planowanie" płci...

No a u mnie tak jak pisałam powyżej, juz tylko czekam na rozkręcenie @... postanowiłam w związku z tym wyleczyć wszystkie zęby, bo wstyd się przyznać, ale mam takiego stracha przed dentysta-sadystą, że w ogóle unikałam jak mogłam wizyt...nawet wolę rodzić kilka razy niż leczyć się stomatologicznie (dobrze, że chociaz mam bardzo mocne zęby, bo przy tej ilości wizyt u lekarza jakie miałam w zyciu, to sie dziwię, że w ogóle jeszcze zęby mam ( No ale chyba dojrzałam (w końcu...) i umówiłam sie na pierwsza wizyte do bardzo dobrego lekarza...wizyta dopiero za miesiąć no ale poczekam, bo wiem, że delikatny i slucha pacjentów i nie zddziera kasy za wszelką cene mam tylko nadzieję, że wtedy juz bede wiedziała na czym stoję z cyklem... bo ja bez znieczulenia to nawet buziaka nie otworzę...

poza tym juz piatek...ten weekend mąz ma wolne w sobote jedziemy do Ustki do teściów a w niedziele do moich rodziców, a jako atrakcyjne zakończenie weekendu idziemy na mecz koszykarzy Czarnych Sł€psk z Anwilem Włocławek

[paulinaizabela]

Witam piątkowo
IUI doszło do skutku... ale nie wiem czy potrzebnie Spóźniliśmy się trochę na wizytę przez korki a na dodatek czekałam jeszcze 20 min na swoją kolej Materiał mieliśmy ze sobą z domu i nie wiem czy nie za długo "czekał". Po ponad godzinie mi podał. Twierdzi, że do IUI musi się upłynnić i jest ok. A poza tym jeszcze pęcherzyk nie pękł i zastanawiał się czy nie przełożyć zabiegu na sobotę Pokazał na monitorze, że ładnie rośnie i była tam liczba 20.8 to chyba wielkość pęcherzyka nie? Wczoraj miałam 13dc. Ale, że my w sobotę nie możemy przyjechać, bo mąż cały dzień pracuje to zrobił wczoraj...moim zdaniem w sobotę i tak by było za późno...bo w poprzednim cyklu w 14 dc już było pęknięte.
Cenowo mnie to kosztuje tyle co wizyta, dlatego się zgodziłam.
Dziś robiłam test owu ale jakoś dziwnie wyszedł...jedna kreska gruba, a druga jakaś taka zamazana i nieregularnego kształtu a do tego blada tak to jest jak się kupuje tanie testy na ebayu zrobię drugi później...
Ogólnie mam mieszane uczucia co do całego tego IUI i nie robię sobie nadziei tak jak w poprzednim cyklu.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Zrobiłam test owu i wyszły II krechy

[libra22]

Jola ja też sobie zęby wyleczyłam, zaczęłam już od grudnia, żeby zdążyć przed zajściem w ciążę, z którą zaczęliśmy działać od kwietnia, a tu ciągle nic

Paula no to pozostaje trzymać kciuki Mam nadzieje, że się uda i już niedługo ujrzysz dwie kreski ale nie na teście owulacyjnym

A ja jutro będe tydzien po prawdopodobnym (daj Boże) zapłodnieniu i chcę zrobić jutro test...wiem za wcześnie, ale wieczorem idziemy do mojej mamy na 50-tkę i będzie drinkowanie

[dra]

Napisane przez malinka123108

serdecznie.....

wiadomo ze teraz takie trudne czasy ale uwazam jednak ze jedno dziecko to malo...jednak chodzi o kwestie czasu drugie chcialabym urodzic na zime bo w lecie w te upaly znow tragedia..dlatego pasuje starac sie na luty marzec ale zeby tak odrazu zajsc.......no i maz mowi ze w lecie lepiej bo lena jak bedzie niedobra to pojdziemy na spacer i sie wybiega a drugie bedzie spalo smacznie w domu bedzie sie darla i drugie nie bedzie sie wysypiac i tak wkolo

no jedno dziecko to za mało też tak myśle,ale twój mąż pracuej,mój stracił prace o nową ciężko,ja o sobie już nie mówię,bo mi tyle lat trudno też znaleść,czasami gdzieś dorobi,a jeść i żyć trzeba.My sobie dużo odmawiamy,aby nasz skarb, co jeść w co się ubrać,przy drugim nie chce się zastanawiać czy damy radę.Jakby mąż miał stałą prace to inaczej też bym na to spojrzała.Co miesiąc stała wypłata,a teraz jak tak żyjemy nie wiemy czy danego miesiaca bedziemi mieli co jeść.

A co do porodu ja całe lato przechodziłam i czułam się rewelacyjnie,a ciebie lato męczyło?

Napisane przez yolanda9

Brawa dl Rafalka-gaduły Mój starszy, ale mało jeszcze mówi...

to już zależy od dziecka,każde jest inne jedno prędzej chodzi,jedno prędzej mówi,nie ma co porównywać.

Napisane przez paulinaizabela

Witam piątkowo
IUI doszło do skutku... ale nie wiem czy potrzebnie Spóźniliśmy się trochę na wizytę przez korki a na dodatek czekałam jeszcze 20 min na swoją kolej Materiał mieliśmy ze sobą z domu i nie wiem czy nie za długo "czekał". Po ponad godzinie mi podał. Twierdzi, że do IUI musi się upłynnić i jest ok. A poza tym jeszcze pęcherzyk nie pękł i zastanawiał się czy nie przełożyć zabiegu na sobotę Pokazał na monitorze, że ładnie rośnie i była tam liczba 20.8 to chyba wielkość pęcherzyka nie? Wczoraj miałam 13dc. Ale, że my w sobotę nie możemy przyjechać, bo mąż cały dzień pracuje to zrobił wczoraj...moim zdaniem w sobotę i tak by było za późno...bo w poprzednim cyklu w 14 dc już było pęknięte.
Cenowo mnie to kosztuje tyle co wizyta, dlatego się zgodziłam.
Dziś robiłam test owu ale jakoś dziwnie wyszedł...jedna kreska gruba, a druga jakaś taka zamazana i nieregularnego kształtu a do tego blada tak to jest jak się kupuje tanie testy na ebayu zrobię drugi później...
Ogólnie mam mieszane uczucia co do całego tego IUI i nie robię sobie nadziei tak jak w poprzednim cyklu.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Zrobiłam test owu i wyszły II krechy

tak czy siak trzymam mocno kciuki

Napisane przez libra22

A ja jutro będe tydzien po prawdopodobnym (daj Boże) zapłodnieniu i chcę zrobić jutro test...wiem za wcześnie, ale wieczorem idziemy do mojej mamy na 50-tkę i będzie drinkowanie

oj za wsześnie,ale mimo wszystko kciuki zaciskam

[nadiazloto1]

Paula, Libra trzymam za Was kciuki.

Jola jak tam? rozkrecilo się?

[malinka123108]

dra nie ma latwo w dzisiejszych czasach moj maz pracuje niby stala ma pensje ale 3 tys nie przekroczy na miesiac ale wiem ze niektorzy zarabiaja mniej przy tym mamy lkredyt wiec z 5 stoweczek idzie na oplaty na miesiac mimo wszystko nie jest zle nie moge powiedziec bo zawsze cos dorobi po znajomych pomoze i zawsze jakas lewa kasa jest....mimo wszystko mysle ze jakos bysmy dali rade wiadomo ze gdybym jeszcze i ja oracowala to byloby lepiej ale jak pomysle ze mam po 5 latach gdy lena pojdzie do szkoly znow chodzic z brzuchem to wole miec to teraz za soba a pzniej isc do pr bo mieszkam z maam ktora bedzie mogla mi siedziec z dziecmi...wiec to tak jest

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

paula ale jestem ciekawa co z tego bedzietrzyma kciuki

[cherubinka]

Napisane przez karolca

ale jest nadzieja na refundację

Napisane przez yolanda9

Ja trzymam bardzo mocno za powodzenie tej ostatniej IUI No i mam nadzieję, że szybko wejda przepisy o dofinansowaniu In Vitro, żebyś ani Ty ani inni nie mieli takich dylematów... skąd pieniążki

Mam ogromną nadzieję, że ta refundacja dojdzie do skutku

Napisane przez yolanda9

ja już jednak złudzeń nie mam w poprzedniej ciązy nie miałam takich plamięn, więc dla mnie to juz cykl zakończony porażką

i na następny cykl

Napisane przez dra

Witajcie moje kochane babolki
Trochę mnie nie było,ale coż tak bywa.Mam już 2 latka w domu- aż trudno uwierzyć,że ten czas tak pędzi.Zaskakuje mnie każdego dnia,przed 2 urodzinami zaczął rozmawiać i mały cwaniaczek to jest Idąc na spacery ludzie mają ubaw,bo każdego co mijamy mówi "idzie pan/pani dzień dobry" Jak zauważy tylko auto to krzyczy co to jedzie audi,bmw,opel,toyota,peug ot(peżot) i trzeba uważać co się mówi,bo chłonny jak gąbka i wszystko zapamięta po pierwszym razie

cherubinko nosz .... szkoda tulę mocni ,ale w końcu i dla ciebie słoneczko z tym cudem zaświeci ja to wiem

Jak miło, że się odezwałaś ...niedawno wzywałam Cię na forum, żebyś dała znać co u Ciebie.
Matko, Rafałek ma już 2 latka, szok To już taki cwaniaczek z niego. Sama radość A masz rację z tym żeby uważać co się mówi, bo to co nie trzeba, dzieci szybko wyłapują. Bystrzaki małe

Napisane przez yolanda9

Dla mnie wszystko jedno kiedy bedzie poród, oby tylko sie szybko udało...nawet już się pogodziłam z myślą, że istnieje możliwość chodzenia z największym brzuchem w lecie (czego się najbardziej boję)...ale trudno...oby się tylko udało...no ale to zrozumie tylko ktoś, kto ma problemy z poczęciem... teraz smieszy mnie tez "planowanie" płci...

Podpisuję się pod tym rękoma i nogami

Napisane przez paulinaizabela

Witam piątkowo
IUI doszło do skutku... ale nie wiem czy potrzebnie Spóźniliśmy się trochę na wizytę przez korki a na dodatek czekałam jeszcze 20 min na swoją kolej Materiał mieliśmy ze sobą z domu i nie wiem czy nie za długo "czekał". Po ponad godzinie mi podał. Twierdzi, że do IUI musi się upłynnić i jest ok. A poza tym jeszcze pęcherzyk nie pękł i zastanawiał się czy nie przełożyć zabiegu na sobotę Pokazał na monitorze, że ładnie rośnie i była tam liczba 20.8 to chyba wielkość pęcherzyka nie? Wczoraj miałam 13dc. Ale, że my w sobotę nie możemy przyjechać, bo mąż cały dzień pracuje to zrobił wczoraj...moim zdaniem w sobotę i tak by było za późno...bo w poprzednim cyklu w 14 dc już było pęknięte.
Cenowo mnie to kosztuje tyle co wizyta, dlatego się zgodziłam.
Dziś robiłam test owu ale jakoś dziwnie wyszedł...jedna kreska gruba, a druga jakaś taka zamazana i nieregularnego kształtu a do tego blada tak to jest jak się kupuje tanie testy na ebayu zrobię drugi później...
Ogólnie mam mieszane uczucia co do całego tego IUI i nie robię sobie nadziei tak jak w poprzednim cyklu.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Zrobiłam test owu i wyszły II krechy

Trzeba było poprawić jeszcze w domku

Paula, tak zapytam, nie masz wcześniej monitorowanego cyklu, bo widzę, że stosujesz testy owu?
U mnie wygląda to tak, że przyjmuję leki stymulujące, jadę kilka razy na podgląd czy pęcherzyki rosną. Jak już ma odpowiednią wielkość, dostaję ovitrelle i umawiam się na IUI. Partner oddaje nasienie, które jest preparowane i dopiero mi podawane. Później jeszcze gin sprawdza czy pęcherzyk pękł.

Dziewczynki, na usg okazało się, że niestety znów mam cysty i muszę czekać aż się wchłonął i dopiero będę mogła podejść do IUI. No i niech ktoś powie, że to nie jest jak na złość

[paulinaizabela]

Napisane przez cherubinka

Trzeba było poprawić jeszcze w domku

Paula, tak zapytam, nie masz wcześniej monitorowanego cyklu, bo widzę, że stosujesz testy owu?
U mnie wygląda to tak, że przyjmuję leki stymulujące, jadę kilka razy na podgląd czy pęcherzyki rosną. Jak już ma odpowiednią wielkość, dostaję ovitrelle i umawiam się na IUI. Partner oddaje nasienie, które jest preparowane i dopiero mi podawane. Później jeszcze gin sprawdza czy pęcherzyk pękł.

Dziewczynki, na usg okazało się, że niestety znów mam cysty i muszę czekać aż się wchłonął i dopiero będę mogła podejść do IUI. No i niech ktoś powie, że to nie jest jak na złość

Poprawiliśmy wczoraj

Nigdy nie miałam monitorowango cyklu, bo lekarz tu jest co 2 tygodnie
a nasienie też preparuje przed podaniem

to oby się szybko wchłonęły i za dalsze próby!!

U nas też wszystko pod górkę w kwestii wizyt, badań... zawsze coś się kiepści jak mamy konkretnie zaplanowane

[cherubinka]

Napisane przez paulinaizabela

Poprawiliśmy wczoraj

Nigdy nie miałam monitorowango cyklu, bo lekarz tu jest co 2 tygodnie
a nasienie też preparuje przed podaniem

to oby się szybko wchłonęły i za dalsze próby!!

U nas też wszystko pod górkę w kwestii wizyt, badań... zawsze coś się kiepści jak mamy konkretnie zaplanowane

No to dobrze, że poprawiliście Nawet jakby wziąć pod uwagę czarny scenariusz, że spóźniliście się z nasieniem, poprawka była. A poza tym pewnie jakby sie okazało, że nasienie jest za słabe, pewnie wcale by nie zrobiono Ci IUI.
Szkoda, że lekarz jest raz na 2 tygodnie, ciężko trafić, żeby wszystko się zgrało. Ja też nie mogę sobie zaplanować wielu rzeczy, bo w kółko coś staje na przeszkodzie. Mam nadzieję, że w końcu zostanie nam to wynagrodzone Oczywiście zaciskam mocno kciuki za Ciebie

[nadiazloto1]

Cherubinko mam nadzieję że uda Wam się zostać rodzicami bez in vitro bo to stresujaca procedura. Zabieg będzie częściowo refundowany więc i tak trzeba będzie wyłożyć kilka tysięcy z własnego portfela. Cysty są wynikiem symulacji? Jak długo się wchlaniaja?

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Libra robilas test?

[libra22]

Cherubinko powodzenia, aby te cysty czym predzej sie wchlonely i pamietaj... Co nas nie zabije to nas wzmocni
Test wyszedl tak jak powinien czyki jedna krecha kurde i jakos mam wrazenie i ze w tym cyklu kicha takie jakies przeczucie mam :-(

[magdulec]

Napisane przez malami82

Hejki już jesteśmy w trójeczkę Tymoteusz urodził się 7.10 o 15.40. Ważył 3850g i miał 55 cm długości.
Poród naturalny do łatwych nie należał. Do szpitala trafiłam o 3.00 ze skurczami co 7 minut. Po dwóch godzinach skurcze były już co 4-5 minut, a przed 7.00 odeszły wody. Niestety szyjka macicy nie chciała się rozwierać, choć skurcze były już co 3 minuty ... Namęczyłam się strasznie. Pełne rozwarcie dopiero o 15.00, a skurcze ... zaczęły się wyciszać ... Na szczęście ostatecznie się udało ... i mały Tymek był z nami.
Odbiło się to trochę na moim zdrowiu, bo bardzo poleciała mi morfologia i w rezultacie miałam krew przetaczaną, ale wszystko to mało ważne jak się widzi takie małe cudeńko
Tymek wywrócił nasze życie do góry nogami :P bywa różnie ... w nocy z reguły mogę pospać 1-1,5 h, bo mały smoczek je co 2 h, w dzień bywa różnie. Czasami do południa marudny bywa, po południu raczej spokojniej. Ale kto powiedział, że taki malec tylko je, śpi i pieluszki brudzi? Nasz brzdąc rzeczywiście je i brudzi pieluszki, ale ze spaniem to czasami na bakier.
No ale początki zawsze są trudne. Mam nadzieję, że w końcu wszyscy się "dotrzemy" i Tymek będzie jadł dłużej niż 10 minut, a tym samym pośpi trochę dłużej
W załączeniu fotka naszego dwutygodniowego maluszka

Super! Niech rosnie zdrowo!

Napisane przez paulinaizabela

Witam piątkowo
IUI doszło do skutku... ale nie wiem czy potrzebnie Spóźniliśmy się trochę na wizytę przez korki a na dodatek czekałam jeszcze 20 min na swoją kolej Materiał mieliśmy ze sobą z domu i nie wiem czy nie za długo "czekał". Po ponad godzinie mi podał. Twierdzi, że do IUI musi się upłynnić i jest ok. A poza tym jeszcze pęcherzyk nie pękł i zastanawiał się czy nie przełożyć zabiegu na sobotę Pokazał na monitorze, że ładnie rośnie i była tam liczba 20.8 to chyba wielkość pęcherzyka nie? Wczoraj miałam 13dc. Ale, że my w sobotę nie możemy przyjechać, bo mąż cały dzień pracuje to zrobił wczoraj...moim zdaniem w sobotę i tak by było za późno...bo w poprzednim cyklu w 14 dc już było pęknięte.
Cenowo mnie to kosztuje tyle co wizyta, dlatego się zgodziłam.
Dziś robiłam test owu ale jakoś dziwnie wyszedł...jedna kreska gruba, a druga jakaś taka zamazana i nieregularnego kształtu a do tego blada tak to jest jak się kupuje tanie testy na ebayu zrobię drugi później...
Ogólnie mam mieszane uczucia co do całego tego IUI i nie robię sobie nadziei tak jak w poprzednim cyklu.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Zrobiłam test owu i wyszły II krechy

pozostają

[karolca]

Przyszłam potrzymać kciuki
Jak mija wam weekend?

Ja mam wolną chwilkę na sprzątanie bo mąż zajął się malutką
Nigdy nie sądziłam, że można mieć "przyjemność" ze sprzątania W cudzysłowie dlatego, że przyjemnością to jednak nie jest, ani tym bardziej odpoczynkiem, ale zawsze to jakieś oderwanie od dziecka, które chce być przy mnie 24/7, szczególnie jak mnie widzi.

[cherubinka]

Napisane przez nadiazloto1

Cherubinko mam nadzieję że uda Wam się zostać rodzicami bez in vitro bo to stresujaca procedura. Zabieg będzie częściowo refundowany więc i tak trzeba będzie wyłożyć kilka tysięcy z własnego portfela. Cysty są wynikiem symulacji? Jak długo się wchlaniaja?

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Libra robilas test?

Tak, to wynik stymulacji. Po clo nie rosły prawidłowo pęcherzyki, tylko od razu robiły się cysty. Po gonadotropinach pęcherzyki rosną, ale w następnym cyklu pojawiają się cysty Jak gin mi teraz powiedziała, że to tzw. efekt odbicia. Wchłaniają się zazwyczaj przez 2 cykle.
Naduś, chciałabym ominąć in vitro, ale nie wiem czy to się uda Zdaję sobie sprawę z kosztów jakie mnie czekają nawet przy refundacji. Jednak chociaż częściowe dofinansowanie to już jest dla mnie coś

Napisane przez libra22

Cherubinko powodzenia, aby te cysty czym predzej sie wchlonely i pamietaj... Co nas nie zabije to nas wzmocni
Test wyszedl tak jak powinien czyki jedna krecha kurde i jakos mam wrazenie i ze w tym cyklu kicha takie jakies przeczucie mam :-(

Dzięki, mam nadzieję, że szybko się wchłonął
Pomimo Twoich przeczuć ja kciuków jeszcze nie puszczam

[Tincia]

Napisane przez yolanda9

.. teraz smieszy mnie tez "planowanie" płci...

bo ja bez znieczulenia to nawet buziaka nie otworzę...

w sobote jedziemy do Ustki

Mnie nie smieszy, bo ja planowalam i sie udalo Ale to wyjete z kontekstu- moze odnosilas to do czegos a ja nei wylapalam


ciąża nie jest przeciwwskazaniem do znieczulenia. Tylko trzeba powiedziec, ze sie jest w ciąży, żeby dostac odpowiednie.

Ustka- ach... dzis myslalam o niej, bo tak mysle ze jeszcze z meisiac i trzeba wczasy bukowac

Cherubinko- tule

Paulinko- no to kciukasy za białą armię!!!

[malinka123108]

witam laskiznow trzeba zaczac tydzien na nowo...jakos sie strasznie objadal ostatnionie wiem co mam z tym zrobic...

cherubinka mysle ze bedzie dobrze nie mozesz sie poddawac one sie wchlona..

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

libra nie za wczesnie z testem??ja jak z mala robilam to nie wyszedl a za 3 dni juz byl lekko pozytywny

paulinaizabela fajnie byloby jakbysmy w tym miesiacu we dwie zafasolkowaly...
chyba na nastepny cykl zapiszecie mnie na liste staraczek...ale to jeszcze do obgadania narazie w tym cyklu troche sie moglismy spoznic tzn w 18 dc bylo juz na luzie co bedzie to bedzie ale wolalabym zeby byl juz styczen!

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

a co do planowania plci...kazdy wie _przed owulacja corka,w owulacje syn...ja o ile zobacze 2 kreski bedzie syn bo zrobilismy to albo po owul.albo w owul..

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

o w ddtvn mowia o refundacji in vitro ze niby od 1 lipa 2013....

[yolanda9]

Dzień dobry! Witam oczywiście z kawką

Libra, może za wcześnie na test było... Poza tym musimy popracować nad pozytywnym myśleniem...

Cherubinko, no niech to szlag... no złośliwość losu jak nic Oby cysty szybko sie wchłonęły

Paulina

Napisane przez Tincia

Mnie nie smieszy, bo ja planowalam i sie udalo Ale to wyjete z kontekstu- moze odnosilas to do czegos a ja nei wylapalam

Mnie chodzilo o to, że jak komuś nie wychodzi i długo się stara to "ma w butach" płeć...chce wówczas tylko, żeby się w końcu udało i z mega radością przyjmie dzieciątko o każdej płci

Napisane przez Tincia

ciąża nie jest przeciwwskazaniem do znieczulenia. Tylko trzeba powiedziec, ze sie jest w ciąży, żeby dostac odpowiednie.

O to musze o tym poczytać...byłoby super!


Paulinko, prosze o aktualizaję na liście... cykl 4 ostatnia @ 28.10

Wiecie co, ale się (łagodnie pisząc, bo nie chcę przeklinać) wkurzyłam wczoraj... idziemy rano do samochodu, a tam nam ktoś obie tablice rejestracyjne za **** tzn ukradł No co za "ludzie" chodza po tym swiecie... oczywiście zglosiliśmy na Policje, ale teraz czeka nas kosztowna wymiana tablic, zmiana dowodu rejestracyjnego, no i trzeba równiez zmienic czy tez aneksowac OC.... A tak sie cieszyłam, ze co nieco zaoszczędzilam w tym miesiącu Pomijam fakt, ze pewnie wkrótce dowiemy sie do jakiego przestępstawa komus te tablice były potrzebne i mąz pewnie będzie musial sie tłumaczyć...

Dobrze, ze chociaz dzień się miło zakończył wygraną Czarnych Słupsk

[malinka123108]

yolanda szkoda ze dostalas @ kurcze...

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

wlasnie a jak tam nasza lista??sa jakies zafasolkowane juz???a moze na swieta jakies prezenty??\
ja malej juz powoli kupuje prezenty pod choinke...narazie mam duza bajke odkupilam od sasiadki bo niechcacyu jej maz kupil 2 takie same...jak sobie pomysle ze teraz dziecko zaczyna rozumiec tzn swiety mikolaj i te sprawy to zaczne powoli zbierac

[malinka123108]

halo jestescie???chcialam dolaczyc do listy staraczek moj @ ostatni 6.10

[libra22]

Na tym wątku jestem od 23 lutego i jeszcze nie miałam okazji gratulować żadnej z nas dwóch kreseczek, a szkoda...

Jeśli chodzi o pozytywne myślenie to fakt mam z tym problem...test powtórzę w piątek (dzień spodziewanej @)

Jola co za pech, czemu ludzie są tacy wredni? Ja też zawsze jak cos odłożę...to nagle trzeba "władować" w samochód

[Tincia]

Napisane przez yolanda9

Mnie chodzilo o to, że jak komuś nie wychodzi i długo się stara to "ma w butach" płeć...chce wówczas tylko, żeby się w końcu udało i z mega radością przyjmie dzieciątko o każdej płci


O to musze o tym poczytać...byłoby super!



Wiecie co, ale się (łagodnie pisząc, bo nie chcę przeklinać) wkurzyłam wczoraj... idziemy rano do samochodu, a tam nam ktoś obie tablice rejestracyjne za **** tzn ukradł

No tak Jak nie wychodzi, to płeć schodzi an długi tor To zrozumiałe. Ja sobie powiedziałam, że poł roku celujemy w dziewczynkę, jak się nie uda,to w tedy juz jak leci

Nie ma nawet za bardzo co czytać. Bo w znieczuleniu chodzi o to, żeby nie bylo substancji obkurczającej naczynia, jesli jest ktos w ciąży, dlatego trzeba powiedziec ze ma sie dzidziusia w brzuchu Acz kolwiek niektorzy profesorowie medycy uwazaja, że to i tak nie ma wplywu, bo kobieta z nerwów na fotelu wiecej adrenaliny uwolni No ale trzeba powiedziec, żeby nie bylo niespodzianek. No i jesli nie ma nic pilnego, to najbezpieczniejszy na leczenie drugi trymest.

Z tablicami to bym z***ała i ja ja pourywała jakbym dorwala !!!!!!!

[libra22]

Moja dentystka też mówiła, że nie ma przeciwwskazań do znieczulenia. Ale rzeczywiście lepiej leczy się w drugim trymestrze.

Ja dwa pierwsze cykle celowałam na chłopca a teraz jak leci

[karolca]

Napisane przez libra22

Ja dwa pierwsze cykle celowałam na chłopca a teraz jak leci

ja na początku celowałam jak leci a potem na dziewczynkę

[yolanda9]

Napisane przez malinka123108

yolanda szkoda ze dostalas @ kurcze...

No szkoda, ale juz się pogodziłam z tym i zbieram siły na nowy cykl...

Napisane przez malinka123108

halo jestescie???chcialam dolaczyc do listy staraczek moj @ ostatni 6.10

Listę prowadzi Paulina, trzeba poczekaż aż się pojawi

Napisane przez libra22

Na tym wątku jestem od 23 lutego i jeszcze nie miałam okazji gratulować żadnej z nas dwóch kreseczek, a szkoda...

A mnie się wydaje, ze ktoś był...chyba Ewakol ...ale to i tak mało....no ale z drugiej strony nas też za dużo tu nie ma

Napisane przez libra22

Jeśli chodzi o pozytywne myślenie to fakt mam z tym problem...test powtórzę w piątek (dzień spodziewanej @)

Za piatek no musi sie w końcu ruszyć!!!

Napisane przez libra22

Jola co za pech, czemu ludzie są tacy wredni? Ja też zawsze jak cos odłożę...to nagle trzeba "władować" w samochód

Ja tez nie pojmuję jak tak można Mamy już nowe tablice, które brat mi zamocował na 5 śrub teraz przynajmniej zlodzieje będa mieli odrobine trudniej...

Napisane przez libra22

Moja dentystka też mówiła, że nie ma przeciwwskazań do znieczulenia. Ale rzeczywiście lepiej leczy się w drugim trymestrze.

No takie opinie na necie właśnie znalałam Teraz zrobię sobie pantomogram wszystkich zębów, pierwszą wizytę na 28 listopada mam (to bedzie 32 dc to już moze będe wiedziała czy moge leczyć czy zaczekać do tego drugiego trymestru ).

A ja dzisiaj na paznokcie idę...i nie mam pomysłu na zdobienia...zdam się na kosmetyczke chyba

A i do mojej "walki" dołączyłam castagnusa... może mi trochę długość cyklu skróci...no bo idzie z tym oszleć

[malinka123108]

dziewczyny a pamietacie nasze slynne ziolka????ja je pilam i za niedlugo zaszlam w ciaze....moze ktoras sie skusi??

[yolanda9]

A co to za "słynne ziólka"?? Ja pije drugi cykl zioła o. Sroki nr 3...

[paulinaizabela]

Witam

Napisane przez yolanda9

Paulina

Paulinko, prosze o aktualizaję na liście... cykl 4 ostatnia @ 28.10

Wiecie co, ale się (łagodnie pisząc, bo nie chcę przeklinać) wkurzyłam wczoraj... idziemy rano do samochodu, a tam nam ktoś obie tablice rejestracyjne za **** tzn ukradł No co za "ludzie" chodza po tym swiecie... oczywiście zglosiliśmy na Policje, ale teraz czeka nas kosztowna wymiana tablic, zmiana dowodu rejestracyjnego, no i trzeba równiez zmienic czy tez aneksowac OC.... A tak sie cieszyłam, ze co nieco zaoszczędzilam w tym miesiącu Pomijam fakt, ze pewnie wkrótce dowiemy sie do jakiego przestępstawa komus te tablice były potrzebne i mąz pewnie będzie musial sie tłumaczyć...

Dobrze, ze chociaz dzień się miło zakończył wygraną Czarnych Słupsk

przykro mi,że przylazła

Masakra co za ludzie

Napisane przez malinka123108

halo jestescie???chcialam dolaczyc do listy staraczek moj @ ostatni 6.10

zaraz Cię dopiszę

Napisane przez libra22

Jeśli chodzi o pozytywne myślenie to fakt mam z tym problem...test powtórzę w piątek (dzień spodziewanej @)

Mocne kciuki za II kreseczki

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów,proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek
Pozdrawiam Paulinaizabela.

Niech jesienny dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 4 staraczki

paulinaizabela (Paulina, 27 lat, Irlandia) staranka zawieszone
KALWI23 (Magda, 28 lat, Cieszyn) staranka zawieszone
LadyMK (Magda, 24lata, łódzkie)staranka zawieszone


Libra22 (Monika, 27 lat, Bydgoszcz) cykl 8, last @ 02,10
Cherubinka (Aga, 29 lat, Podlasie) cykl 47, last @ 23,10
yolanda9 (Jola, 31 lat, Pomorze) cykl 4, last @ 28,10
Malinka123108 cykl 1, last @ 06,10

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 4 zafasolkowane:

Agasobo (Agnieszka, 29 lat, Łódź) gratulujemy! dwie kreseczki w 17 cyklu (t.p 16/18.11.2012r.)
Kobra913 (Agnieszka) gratulujemy! dwie kreseczki w 20 cyklu (t.p 31.12.2012r.)
Kadia83 (Anna, 28 lat, Anglia) gratulujemy! dwie kreseczki w 14 cyklu (t.p 13-18.03.2013r.)
Ewakol (Ewa, 25 lat, Poznań)gratulujemy! dwie kreseczki w 34 cyklu (tp.19.04.2013r.)

Szczęśliwe mamusie i ich maleństwa, czyli nasze "wątkowe" spełnione marzenia !!

Dra - Rafał - ur.14.09.2010r.
Lisica1 - Małgorzata - ur.26.10.2010r.
Kotek81 - Izabela - ur.21.11.2010r.
Coralady - Liliana - ur.08.04.2011r.
Bella7 - Lena i Liliana - ur.26.04.2011r.
Nadiazloto1 - Amadeusz i Sergiusz - ur.14.06.2011r.
Edzia - Camilla - ur.24.06.2011r.
Malinka123108 - Lena - ur.13.07.2011r.
Egwene6 - Gabriel i Emma ur.12.09.2011r.
Magdulec - Gabriel - ur.27.09.2011r.
Danika - Olga - ur.04.10.2011r.
Tincia - Liliana - ur.04.11.2011r.
Karolca - Ewelina - ur. 22.03.2012r.
Rinco - Sebastian - ur. 20.05.2012r.
Tacca - Piotr - ur. 17.06.2012r.
Sas - Lena - ur.07.07.2012r.
Irmusia81 - Leon - ur.11.07.2012r.


Dziewczyny odzywajcie się i dajcie znać co u Was, trzeba uaktualnić listę !!!

Malinko podaj swój wiek i skąd jesteś to uzupełnie na liście

Jola chodzi właśnie o ziółka o.Sroki