Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[kasikkkkka]

Napisane przez agunia82

Ufff jestem, w końcu. Nadrobię później bo padam na pyszczek.
Ze słuchem Luśki wszystko ok. Ale przy badaniu się umęczyliśmy... Znaczy samo badanie wcale nie jest nieprzyjemne i trwa chwilkę, ale małej coś nie spasowało i taki koncert urządziła, że spędziliśmy tam półtorej godziny!
Pierwszy ryk był jak do niej zagadała pani, która miała robić badanie. Jakoś się udało ją uspokoić, więc babka wsadza jej tą gumową końcówkę do ucha i znowu ryk. Wściekły, rozdzierający ryk. Nie dało rady zbadać. Babka wyszła na trochę, żebyśmy małą uspokoili. Uspokoiła się, kolejne podejście - i znowu ryk. No to poszła po inną babkę, bo mówi, że może na jej widok Luśka tak reaguje. Ale nic z tego. No to poszliśmy na świetlicę i mieliśmy wrócić jak Luśka się uspokoi. Był już czas jej jedzenia, więc próbowałam dać jej cycka, ale nic z tego, darła się jak oparzona że chyba w całym budynku ją było słychać i nic jej nie uspokajało. W końcu jakoś drąc się cały czas coś tam zjadła i po dłuuuuuugim noszeniu jej, bujaniu, śpiewaniu, puszczaniu suszarki z komórki jakoś się wyciszyła. Po ponad pół godzinie. I wtedy w końcu udało się jej to badanie zrobić.
Jedyne co, to ma trochę woskowiny w lewym uszku, ale to nic takiego i zdarza się często u niemowlaczków, mamy kupić taki specjalny olejek i raz w tygodniu wkraplać.
No i dowiedziałam się, że zostaliśmy tam skierowani właściwie niepotrzebnie - bo pobyt ponad 7 dni na intensywnej to wcale nie aż tak wielki powód do tych badań. Czemu mnie to nie dziwi...

no to super, że wszystko w porządku

[nitka_88]

Napisane przez chmielinka

My za 2h mamy szczepienie, a ja zaś przezywam

Napisane przez nadalka

Mamka takie są wytyczne ustalone przez naukowców - lekarzy że trzeba rozszerzać dietę na mm po 4mc. Ale to nie jest nakaz.

A na konkretne pytanie konkretna odpowiedź


mleko modyfikowane do 6mc zanim przejdzie się na mleko następne ma cały czas takie same wartości odżywcze, nie zmienia się.
Im dziecko jest większe to coraz więcej tych wartości potrzebuje co mm nie jest w stanie do końca pokryć.
Mleko matki dostosowuje się do wieku dziecka, tak więc dziecko karmione kp będzie otrzymywać to co mu potrzebne.

Tak mi się wydaje.

Mi też
Ciekawe jakie są zalecenia w przypadku karmienia mieszanego?

Napisane przez chce_byc_mama

no wlasnie kurde tak mnie wkurzyly te opinie ze szok, a jeszcze jak mi kuzynka powiedziala ze dala malej placka nie wnikalam jakiego :P

nie spakowana
jeszcze dzisiaj musze isc do banku sie dowiedziec czy moge korzystac z mojej karty w polsce,
pozniej jeszcze musze isc po plecak do kolezanki bo tak mi bedzie najwygodniej do samolotu z plecakiem, no i pozniej bede sie pakowac
nie moge uwierzyc ze to juz jutro

Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę

Napisane przez agunia82

Ufff jestem, w końcu. Nadrobię później bo padam na pyszczek.
Ze słuchem Luśki wszystko ok. Ale przy badaniu się umęczyliśmy... Znaczy samo badanie wcale nie jest nieprzyjemne i trwa chwilkę, ale małej coś nie spasowało i taki koncert urządziła, że spędziliśmy tam półtorej godziny!
Pierwszy ryk był jak do niej zagadała pani, która miała robić badanie. Jakoś się udało ją uspokoić, więc babka wsadza jej tą gumową końcówkę do ucha i znowu ryk. Wściekły, rozdzierający ryk. Nie dało rady zbadać. Babka wyszła na trochę, żebyśmy małą uspokoili. Uspokoiła się, kolejne podejście - i znowu ryk. No to poszła po inną babkę, bo mówi, że może na jej widok Luśka tak reaguje. Ale nic z tego. No to poszliśmy na świetlicę i mieliśmy wrócić jak Luśka się uspokoi. Był już czas jej jedzenia, więc próbowałam dać jej cycka, ale nic z tego, darła się jak oparzona że chyba w całym budynku ją było słychać i nic jej nie uspokajało. W końcu jakoś drąc się cały czas coś tam zjadła i po dłuuuuuugim noszeniu jej, bujaniu, śpiewaniu, puszczaniu suszarki z komórki jakoś się wyciszyła. Po ponad pół godzinie. I wtedy w końcu udało się jej to badanie zrobić.
Jedyne co, to ma trochę woskowiny w lewym uszku, ale to nic takiego i zdarza się często u niemowlaczków, mamy kupić taki specjalny olejek i raz w tygodniu wkraplać.
No i dowiedziałam się, że zostaliśmy tam skierowani właściwie niepotrzebnie - bo pobyt ponad 7 dni na intensywnej to wcale nie aż tak wielki powód do tych badań. Czemu mnie to nie dziwi...

No to dała Luśka popis
Ale najważniejsze, że w końcu dała się zbadać i że wszystko ok

Muszę coś w domu ogarnąć, bo wizytację z agencji dziś mamy. A tak mi się nie chce

[nadalka]

Mamka, ja Ci powiem ze ile ludzi tyle opinii.
Ja uważam że każdy ma prawo robić jak chce, a nie trzymać się sztywnych reguł. I nikt nic nie "musi" . Tak więc olej koleżankę, rób jak uważasz...



Tu jest taka tabelka, miałam na komputerze jakby któraś chciała

[chce_byc_mama]

DZIEWCZYNY Z UK czy wyplacala kiedys ktoras z was kase z bankomatow w pl ? uzywajac angelskiej karty?

[nadalka]

Agunia, nie dziwię się że Luśka tak zareagowała ale najważniejsze że wszystko w porządku.

[chce_byc_mama]

Napisane przez nadalka

Mamka, ja Ci powiem ze ile ludzi tyle opinii.
Ja uważam że każdy ma prawo robić jak chce, a nie trzymać się sztywnych reguł. I nikt nic nie "musi" . Tak więc olej koleżankę, rób jak uważasz...



Tu jest taka tabelka, miałam na komputerze jakby któraś chciała

dzieki
tu wg tej tabelki jest ze od 5 miesiaca, ja wlasnie gdzies od 5 miesiaca bede wprowadzac

[nitka_88]

Napisane przez chce_byc_mama

DZIEWCZYNY Z UK czy wyplacala kiedys ktoras z was kase z bankomatow w pl ? uzywajac angelskiej karty?

Ja wypłacam za każdym razem jak jestem w Polsce, bo dziwnym trafem okazuje się, że wzięłam za mało gotówki
Ale nie opłaca się, bo po bardzo niskim kursie przelicza

[nel_a]

Napisane przez nadalka

Mamka, ja Ci powiem ze ile ludzi tyle opinii.
Ja uważam że każdy ma prawo robić jak chce, a nie trzymać się sztywnych reguł. I nikt nic nie "musi" . Tak więc olej koleżankę, rób jak uważasz...



Tu jest taka tabelka, miałam na komputerze jakby któraś chciała

a co z dziećmi karmionymi i piersią i mm?

[nadalka]

Mamka, 5mc to skończony 4



Kupiłam pierogi z Pudliszek, z kapustą i grzybami, ale pyszne, jak domowe

[lipus89]

Napisane przez chce_byc_mama

dzieki
tu wg tej tabelki jest ze od 5 miesiaca, ja wlasnie gdzies od 5 miesiaca bede wprowadzac

Mamka, ty pisałaś o placku, a ja mam lepszą historię.
Ile razy jestem u babci Tż, nawet ostatnio z Jaśkiem to mówią : o na święta będziesz już barszcz jadł jak tata ( a Tż z 1.lipca ) i uszy aż mu się podobno trzęsły tak mu smakował ... aż strach się bać jak pojadę tam z małym ....

[nadalka]

Napisane przez nel_a

a co z dziećmi karmionymi i piersią i mm?

A to nie wiem ale chyba się karmi piersią i dokarmia mm to chyba też nie ma co się spieszyć
Ale ja tam mówię, każdy robi jak uważa i chce.. ja małej będę dawać na początku po trochu bo jeszcze nie umie za bardzo jeść z łyżeczki.. no ale muszę poczekać do tego 5. (czy 6.) żeby jechać do innego miasta po jakieś papki bo u nas nic nie ma.
Widziałam tylko jabłuszka i brokuł - na bogato

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez lipus89

Mamka, ty pisałaś o placku, a ja mam lepszą historię.
Ile razy jestem u babci Tż, nawet ostatnio z Jaśkiem to mówią : o na święta będziesz już barszcz jadł jak tata ( a Tż z 1.lipca ) i uszy aż mu się podobno trzęsły tak mu smakował ... aż strach się bać jak pojadę tam z małym ....

ołjea

Mój tż urodził się 22. maja a na święta BN teściowa dała mu kiełbasę do jedzenia

[chce_byc_mama]

Napisane przez nitka_88

Ja wypłacam za każdym razem jak jestem w Polsce, bo dziwnym trafem okazuje się, że wzięłam za mało gotówki
Ale nie opłaca się, bo po bardzo niskim kursie przelicza

no ją tak w razie w właśnie jakby mi brakło. a nie chce brać tyle gotówki że sobą bo znając siebie z mała bagazami sama to jeszcze coś zgubi e po drodze :brzydał:

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

nitka. a w jakim jesteś banku?

[agunia82]

Jak zwykle nie zacytowało mi wszystkiego :/
Sol jak dla mnie 2 projekt, z imieniem dziecka, bez daty urodzenia i nicków, na okładkę kolaż ze zdjęć z kalendarza. I ja bym bardzo, bardzo chciała dać czarno-białe zdjęcie, bo to mam naj naj najładniejsze! A ono w kolorze już tak super nie wgląda, buuuu

Napisane przez chce_byc_mama

Bez du.py mi tu tam jest LUPA nie du.pa

ja też tam dupę widzę

Napisane przez kasikkkkka

no to super, że wszystko w porządku

Napisane przez nitka_88

No to dała Luśka popis
Ale najważniejsze, że w końcu dała się zbadać i że wszystko ok

no na szczęście

Napisane przez nadalka

Agunia, nie dziwię się że Luśka tak zareagowała ale najważniejsze że wszystko w porządku.

a ja się właśnie dziwię, bo ona nawet szczepienia lepiej znosiła i uspokajała się bez problemu! Taki płacz miałam dwa razy do tej pory - za każdym razem w dzień szczepienia, ale nie zaraz po, a kilka godzin później... I też się szybciej uspokajała

Mamcia tak jak dziewczyny piszą, nic nie musisz! Często też natykam się w necie na info (BLW mówi to samo), że dziecku i na mm i na piersi dietę rozszerza się podobnie - od około 6 miesiąca

A co do tego co Nadalka napisała, że mm ma stały skład a skład mleka matki się zmienia - gdzieś mi się obiło o oczy, że jak dziecko karmione jest wyłącznie mm zaleca się stopniowe przejście na mleko 2 wcześniej, przed 6 miesiącem, ale teraz nie mam pojęcia gdzie to widziałam

[nadalka]

Agunia, Lusia ma dużo badań itp itd to może się w końcu wkurzyła i pokazała że koniec żartów


A jak chcesz czarno białe to może dogadaj się z Hanią żeby też dała żeby pasowało

[Maciejka__]

Napisane przez Kasik_12

Dziękuję i sprawdza się ?

Jeszcze go nie podłączyłam. Kupiłam jako polecany przez Blue albo Irmusię.

Napisane przez wanilllka82

wy wszystkie kupujecie nawilżacze powietrza a ja właśnie zamontowałam dwa pochłaniacze wilgoci musimy poprawić wentylacje w mieszkaniu

Ja na razie mam w mieszkaniu dużo świeżego powietrza nawet przy zamkniętych oknach. To nie jest złe, ale przed kąpielą Róży muszę włączać farelkę (w pokoju na czas osuszania, bo w łazience jest sauna).

Napisane przez chce_byc_mama

wiecie co byla wczoraj u mnie kolezanka, jej synek jest 3 miesiace starszy od Amelki i ona sie ze na spierala ze jak karmie mala mm to MUSZE rozszerzyc jej diete od 4 miesiaca...

Może to "mądrości" z czasu, kiedy w mm nie było dodatkowych witamin. Czy były od zawsze"?
Na początku to przecież nie jest rozszerzanie diety, tylko poznawanie smaków i przyzwyczajanie układu pokarmowego do innych produktów. Gdyby to miało znaczenie dla całego organizmu, to musiałabyś podawać ściśle określone ilości.
Akurat ja najchętniej dałabym jej coś do posmakowania już teraz, ale czekam do ukończenia czwartego miesiąca.

Kręci mi się w głowie, a dzisiaj USG bioderek. Dobrze, że z tż, bo sama nie chciałabym wychodzić.
W dodatku drapie mnie w gardle.

[agunia82]

Napisane przez Maciejka__

Kręci mi się w głowie, a dzisiaj USG bioderek. Dobrze, że z tż, bo sama nie chciałabym wychodzić.
W dodatku drapie mnie w gardle.

oj bidulka
za USG
ja dzisiaj na to badanie słuchu też zatargałam małża ze sobą, chociaż coś tam gadał, że mogę przecież sama jechać. I dobrze, że był ze mną, bo przy tym jej koncercie to ja nie wiem, jak sama bym sobie dała radę!

[Maciejka__]

Napisane przez kasikkkkka

widzę, że kalendarz przeszedł mi koło nosa
spoko, i tak planuję zrobić mojej Hanusi osobny kalendarz, będzie przy okazji prezent dla dziadków

Najwyżej będą po 3 zdjęcia na stronie. Pewnie wyglądałoby to lepiej, niż dwa.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez chce_byc_mama

DZIEWCZYNY Z UK czy wyplacala kiedys ktoras z was kase z bankomatow w pl ? uzywajac angelskiej karty?

Sprawdź na stronie swojego banku, czy możesz korzystać z sieci Euronet.

[blueberry88]

Kasikkka, mogę odstąpić swoje miejsce

Napisane przez chce_byc_mama

dzieki
tu wg tej tabelki jest ze od 5 miesiaca, ja wlasnie gdzies od 5 miesiaca bede wprowadzac

5 miesiąc, czyli ukończony czwarty.
Ja tak właśnie będę robić

[Maciejka__]

Napisane przez agunia82

oj bidulka
za USG
ja dzisiaj na to badanie słuchu też zatargałam małża ze sobą, chociaż coś tam gadał, że mogę przecież sama jechać. I dobrze, że był ze mną, bo przy tym jej koncercie to ja nie wiem, jak sama bym sobie dała radę!

Ostatnio na czas badania gdzieś pojechał, ale mnie interesuje zawiezienie i odbiór z przychodni, a właściwie z poczekalni, bo na takie krótkie wyjścia bierzemy sam fotelik i on go wnosi.

[blueberry88]

Hejka
TŻ dziś w nocy wstawał do Małej I dziś też zamierza

Wiecie może jak długo dobry jest słoiczek z papką po otwarciu?

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Mniej mnie będzie na forum, bo naukę czas zacząć

[colds]

Hej

Mam pytanie.. Moja Melka ma 2miesiące i tydzień. Od jakiś 2tygodni nagminnie pakuje łapki do buzi, całe piąstki, wszystko ślini.
Na zęby za wcześnie, smoczek wypluwa - woli rękę Czym to spowodowane jest? Wasze dzieci też przez to przechodziły?

[Linka25]

Hejka
Agunia ale mieliście prześcia w tej przychodni, czasem sie tak zdarza... dzieci!
Blue naukę czas zacząć mówisz? Ja też powinnam, ale ciągle odkładam na później licząc na uregulowanie się pewnych spraw, teraz wszystko się kręci wokól jedzenia... Eh...

Napisane przez colds

Hej

Mam pytanie.. Moja Melka ma 2miesiące i tydzień. Od jakiś 2tygodni nagminnie pakuje łapki do buzi, całe piąstki, wszystko ślini.
Na zęby za wcześnie, smoczek wypluwa - woli rękę Czym to spowodowane jest? Wasze dzieci też przez to przechodziły?

to normalny etap rozwoju związany z poznawaniem świata i siebie - dziecko poznaje siebie poprzez wkładanie rączek do buzi, potem wkłada wszystko co popadnie..

[phdwao]

Napisane przez chce_byc_mama

wiecie co byla wczoraj u mnie kolezanka, jej synek jest 3 miesiace starszy od Amelki i ona sie ze na spierala ze jak karmie mala mm to MUSZE rozszerzyc jej diete od 4 miesiaca...
Ja myslalam o rozszerzaniu diety okolo 5- miesiaca , chce zeby ona juz cos kumala a nie na sile wpychane jedzenie do buzi jak ona nie wie ze to trzeba jesc,
tak samo moja kuzynka ma core o miesiac starsza od Ami i rozmawialam z nia i ona podaje juz malej danonki i nawet jej dala sprobowac placka...
Nie skomentowalam tego bo to nie moja sprawa no ale ludzie...
Tez mi powiedziala ze jak na mm( ona tez teraz zaczela karmic mm) to ja musze juz podawac inne posilki.
No a czym to mleko sie rozni od mleka kobiecego ? jedno jest naturalne a drugie sztuczne ale sklad ma podobny w koncu wszystkie mm sa robione tak zeby jak najbardziej przypominac mleko kobiece wiec ja nie rozumiem skad ta presja :/

co za bzdura, nic nie musisz, a pozatym te danonki to lekka przeginka

Napisane przez agunia82

Ufff jestem, w końcu. Nadrobię później bo padam na pyszczek.
Ze słuchem Luśki wszystko ok. Ale przy badaniu się umęczyliśmy... Znaczy samo badanie wcale nie jest nieprzyjemne i trwa chwilkę, ale małej coś nie spasowało i taki koncert urządziła, że spędziliśmy tam półtorej godziny!
Pierwszy ryk był jak do niej zagadała pani, która miała robić badanie. Jakoś się udało ją uspokoić, więc babka wsadza jej tą gumową końcówkę do ucha i znowu ryk. Wściekły, rozdzierający ryk. Nie dało rady zbadać. Babka wyszła na trochę, żebyśmy małą uspokoili. Uspokoiła się, kolejne podejście - i znowu ryk. No to poszła po inną babkę, bo mówi, że może na jej widok Luśka tak reaguje. Ale nic z tego. No to poszliśmy na świetlicę i mieliśmy wrócić jak Luśka się uspokoi. Był już czas jej jedzenia, więc próbowałam dać jej cycka, ale nic z tego, darła się jak oparzona że chyba w całym budynku ją było słychać i nic jej nie uspokajało. W końcu jakoś drąc się cały czas coś tam zjadła i po dłuuuuuugim noszeniu jej, bujaniu, śpiewaniu, puszczaniu suszarki z komórki jakoś się wyciszyła. Po ponad pół godzinie. I wtedy w końcu udało się jej to badanie zrobić.
Jedyne co, to ma trochę woskowiny w lewym uszku, ale to nic takiego i zdarza się często u niemowlaczków, mamy kupić taki specjalny olejek i raz w tygodniu wkraplać.
No i dowiedziałam się, że zostaliśmy tam skierowani właściwie niepotrzebnie - bo pobyt ponad 7 dni na intensywnej to wcale nie aż tak wielki powód do tych badań. Czemu mnie to nie dziwi...

jee może mała ma zły dzień, że tak plakała

Napisane przez Maciejka__

Kręci mi się w głowie, a dzisiaj USG bioderek. Dobrze, że z tż, bo sama nie chciałabym wychodzić.
W dodatku drapie mnie w gardle.

za bioderka

Napisane przez blueberry88

5 miesiąc, czyli ukończony czwarty.
Ja tak właśnie będę robić

ja tez zamierzam rozszerzac dietę za miesiąc czylu gdy Jaś skończy 4ty miesiąc, ale myslę o tym, by rozpocząc z kaszkami 2 tygodnie wcześniej, wszytsko zalezy od wagi jaką mały będzie miał na najbliższym ważeniu ostatnio je mało, jest na samej piersi i nie wiem jak to przekłada się na przyrosty


wróciłam z miasta, zrobiłam zakupy spozywcze jakby koniec świata miał przyjśćale wole być przygotowana w czwartek na ewentualne wizyty, zrobie rosołek


Jas gada do robota, zaraz pęknę
I ejstem zła, wszytscy naokoło poprzeziębiani, teraz to nikomu Jasia na 5 minut nie mogę zostawić

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

widze ze mothercare ostatnio szaleje z promocjami dziś promocja na......podpaski kup 1 a 2 50% taniej

[nadalka]

blue 48h w lodówce

[Maciejka__]

Napisane przez colds

Hej

Mam pytanie.. Moja Melka ma 2miesiące i tydzień. Od jakiś 2tygodni nagminnie pakuje łapki do buzi, całe piąstki, wszystko ślini.
Na zęby za wcześnie, smoczek wypluwa - woli rękę Czym to spowodowane jest? Wasze dzieci też przez to przechodziły?

Tak. W dodatku nadal tak robią.
Polecam gryzaczek. Czasem pomaga.

[blueberry88]

Napisane przez Linka25

Blue naukę czas zacząć mówisz? Ja też powinnam, ale ciągle odkładam na później licząc na uregulowanie się pewnych spraw, teraz wszystko się kręci wokól jedzenia... Eh...

Muszę Już nawet byłam na uczelni i to z całą rodzinką

Napisane przez phdwao

co za bzdura, nic nie musisz, a pozatym te danonki to lekka przeginka


jee może mała ma zły dzień, że tak plakała

za bioderka

ja tez zamierzam rozszerzac dietę za miesiąc czylu gdy Jaś skończy 4ty miesiąc, ale myslę o tym, by rozpocząc z kaszkami 2 tygodnie wcześniej, wszytsko zalezy od wagi jaką mały będzie miał na najbliższym ważeniu ostatnio je mało, jest na samej piersi i nie wiem jak to przekłada się na przyrosty


wróciłam z miasta, zrobiłam zakupy spozywcze jakby koniec świata miał przyjśćale wole być przygotowana w czwartek na ewentualne wizyty, zrobie rosołek


Jas gada do robota, zaraz pęknę
I ejstem zła, wszytscy naokoło poprzeziębiani, teraz to nikomu Jasia na 5 minut nie mogę zostawić

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

widze ze mothercare ostatnio szaleje z promocjami dziś promocja na......podpaski kup 1 a 2 50% taniej

Też uważam, że danonki to przeginka
To uważaj na siebie, żebyś czegoś nie złapała.
A jaką kaszkę?
To zaszalej i kup sobie dwie paki podpasek

Napisane przez nadalka

blue 48h w lodówce

To strasznie krótko!!! Dziecię nie zdąży tego wsunąć...

[Maciejka__]

Napisane przez agunia82

babka wsadza jej tą gumową końcówkę do ucha i znowu ryk. Wściekły, rozdzierający ryk.

Dziwisz się?

Dobrze, że się udało i jest ok.

[Mandragorrka]

Mój lapek ześwirował, ciągle muli i nie da się na nim pracować - znaczy wizażować Małż odstąpił mi na chwilkę swojego

Pisałam Wam, że jesteśmy już po chrzcinach - msza była bardzo przyjemna i w ogóle się nie dłużyła, przyjęcie w restauracji udane - jedzonko dobre i dużo, a Amelka absolutnie cudowna. W kościele ani nie pisnęła, a na przyjęciu albo spała, albo jadła albo grzecznie leżała w wózku. Do tego dzielnie zniosła robienie zdjęć - każdy chciał mieć zdjęcie z małą. Mimo, że mała była na rękach u wszystkich dzielnie to zniosła. Bardzo się cieszę, że goście nie brali małej - jedynie do zdjęć. W sukieneczce wyglądała cudnie ale jak jej ją zdjęłam (została w samych bodach i rajstopkach - w restauracji było bardzo ciepło) wyraźnie się ucieszyła.
W prezentach Amelka dostała ciuszki - różowe, wielki wściekle różowy wózek z pampersów, srebrny obrazek z aniołkiem i bardzo ładną pozytywkę z grawerami. Poza tym pieniądze. Zdjęcia wrzucę jak odzyskam mojego kompa.

W niedzielę rano byłam w Tesco po rajstopy, no i oglądałam zabawki Lamaze. Nie było ich dużo, ale pomacałam Emily, pawia, jakąś grzechotkę i smoka. Smok bardzo mi się spodobał i chyba go kupię. Ale jeszcze pojadę do dużego Tesco bo pewnie tam będzie większy wybór zabawek

Napisane przez colds

Hej

Mam pytanie.. Moja Melka ma 2miesiące i tydzień. Od jakiś 2tygodni nagminnie pakuje łapki do buzi, całe piąstki, wszystko ślini.
Na zęby za wcześnie, smoczek wypluwa - woli rękę Czym to spowodowane jest? Wasze dzieci też przez to przechodziły?

To jest normalne. Dziecko w ten sposób uruchamia buźkę - zaczyna ćwiczyć mięśnie buźki, żuchwy, w ten sposób przygotowuje się do jedzenia.
Nie należy zabierać dziecku rączki z buźki. Moja robi tak samo - najpierw wkładała jeden paluszek, potem dwa, a teraz wcina całą piąstkę. Czasami bardzo śmiesznie to wygląda.

[agunia82]

Napisane przez Maciejka__

Dziwisz się?

Dobrze, że się udało i jest ok.

no właśnie dziwię, bo to nic strasznego, i wcale głęboko tego nie wsadzają. Ona o wiele lepiej zniosła szczepienia, pobieranie krwi (z których jedno raz trwało 20 minut) i badanie dna oka. Uspokajała się momentalnie, a tutaj był przez pół godziny ryk jakby ją ktoś ze skóry obdzierał, nie do ukojenia. A jak już się wyciszyła w końcu to badanie przebiegło bezproblemowo, nic sobie z tej końcówki w uchu nie robiła

[chmielinka]

Agunia dobrze że wszystko w porządku i że mąż był z wami


My już po szczepieniu... Były 3 wkłucia,z czego przy pierwszym Hania się śmiała przy dwóch następnych płakała ale króciutko, za to na pielęgniarkę patrzyma z tamim żalem w oczach
Moja kochana niunia...
Teraz sobie ucięła drzemkę, mam nadzieję, że nie będzie się męczyć jak ostatnio.
A, no i waży 5450 g