Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.VI

[antoinette]

Napisane przez gochaa_p

ja byłam nacinana i mnie krocze trochę bolało (nawet siedziałam na poduszce) ale to tylko przez pierwszych kilka dni. Miałam natomiast probelmy z kupą :/ po prostu mnie bolało jakby mi się szwy rozrywały :/ No i seks na początku nie był przyjemny, jakby się drugi raz dziewictwo traciło

Ja też byłam nacinana, niestety bardzo;/ krocze mnie nie bolało - urodziłam Gabi o 01 w nocy, a rano o 7 usiadłam na łóżku i pytam pielęgniarki czy to normalne, czy jestem w szoku ona, że na pewno w szoku dlatego nie czuję nic, jednak ból się nie pojawił pierwszy seks był mało przyjemny, ale na pewno był przed końcem połogu
Za to moja szwagierka rodziła teraz niedawno, też pocięta (oczywiście;/) i fatalnie zniosła okres poporodowy, nie mogła się ruszyć a jak siadała (z wielkim wysiłkiem) to mdlała.

Napisane przez ewulkaaa

my kupujemy materacyk lateksowy czytałam o nich duuużo pozytywów, i spokojnie można używać przy ewentualnym następnym dziecku, bo się nie odkształca. Jest antyalergiczne i nie wchłania wilgoci. Jak dla mnie same pozytywy, poza ceną - te lateksowe są najdroższe ale my też mamy materac lateksowy i w porównaniu do poprzedniego - sprężynowego - to nie ma porównania

oo to jakiś fajny chyba, muszę poczytać

[ninagg]

Napisane przez pstryczek84

Ze mnie taka ciota - sirota że na wczorajszej wizycie zapomnialam sie zapytac jak jest dziecię ułożone kurka, ja to nie wiem jak wy to wyczuwacie ze bobo jest głowką w gól albo lezy w poprzek

Ja też jestem bardzo zadowolona z zajec SR wczoraj prowadzila zajecia ta moja "ciocia". kazała mi mowic po imieniu bo w sumie u nas tak w rodzinie jest ze mam mnostwo kuzynow ktorzy maja dzieci w moim wieku mniej wiececj. dala mi od razu nr do siebie i powiedziala ze jak tylko bede chciala to przyjedzie do mojego porodu tylko musi dac wczesniej znac szefowi szefów ze przyjezdza do porodu "rodzinnego" bo w tym szpitalu nie mozna sobie wynajac poloznej no chyba ze czlowieka stac na porod komercyjny za 1milion $ taka zadowolona wrocilam wczoraj z tych zajec dzieki niej bede sie czuc o wiele lepiej, nie chodzi mi tu o luksusy bo moge rodzic i na korytarzu ale o to ze ktoś fachowy bedzie mnie pilnowal zeby wszystko bylo ok i w razie czego odpowiednio szybko zareaguje. to jest dla mnie najwazniejsze





u nas jakby byla dziewczynka to tez by byla Julcia. Może nastepnym razem

Heh, widze że sporo Sylwii u nas juz niedługo nasze imieninki


a propo imienin, my też niedługo mamy imieninki (Sylwie ). wczoraj jakos tak niechcacy wspomnialam mezulkowi ze jak sobie przyoszczedze troche wiecej kasiorki to sobie kupie moje ulubione perfumki. ciekawe czy podłapał temat




fakt, te argumenty sa nie do przebicia p.s. wyobraziłam sobie ciebie na tych czworakach


Ja wczoraj widzialam w bobasku ale mysle ze np w oszolomie tez powinny byc. niestetty nie wiem czy maja chusteczki w srodku, nie sprawdzalam. nie wiem tez ile kosztują, luknelam tylko że są. ale to raczej nie jest jakas zawrotna cena. to jest takie plastikowe pudelko do ktorego wkładasz normalne chusteczki w opakowaniu, np Dada tyle tylko ze jest szczelnie zamykane wiec chusteczki nie wysychają tak szybko jak przy tych zwykłych opakowaniach.
tak to wyglada:
http://allegro.pl/listing.php/search...category=99393



nie bój sie to nie boli sprawdziłam normy u mnie na wyniku i na czczo jest 70-99 a po 2 godz 140. ja robiłam glukozę 75. ale to pewnie zalezy od ilosci glukozy i moze od laboratorium, bedziesz miec wynik to i norme ci powinni podac. nic sie nie bój, bedzie dobrze

Ja mam te chusteczki z opakowaniem. Masz pudełko i w nim jedno opakowanie chusteczek. Potem będę kupować inne zapasy jeszcze nie wiem jakie.

A z tą glukozą to jest tak, że wcześniej robili najpierw 50 a jak wyszło źle to 75, ale odkąd jesteśmy w UNII to jest przepis, że od razu wykonuje się tą 75, bo po co kłuć ciężarną 2 razy.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez pstryczek84

A tak w ogole to sie wczoraj troche wkurzyłam. jak odbieralismy te mebelki to zapytalam sie jeszcze o ten foteliki ktore maja pasowac do isofixa.
i co? i
pani powiedziala ze jak chcemy ten fotelik 0-13 do iso fixa to trzeba dokupic baze do tego bo inaczej bez bazy nie da rady a sama ta baza ok 500zl
i teraz nie wiem czy kupic sam fotelik na pasy czy jednak odlozyc troche kasy i kupic ta baze
i jak cos to polecala foteliki maxicosi bo te sa najbardziej uniwersalne, tzn pasuje do wiekszosci wozków

Tak maxcosi są uniwersalne, do naszego wózka też można go wpiąć i kupimy maxicosi city.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez pstryczek84

tak, to jest taki dwustronny. dzieki za odpowiedz

marsi, fajnie wyglada to ciacho, no i rzeczywiście szybko i latwo sie je robi. Już zapisane w zakladkach

Ja też przepis zapisałam w zakładkach

[laurka23]

Napisane przez Hosenka*

Ja czytałam, że własnie najpierw na gryce, chodzi o kręgosłup. A potem na twardszy kokos

O matko co za skomplikowana sprawa Bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze Wszędzie inna wersja.

[ninagg]

Napisane przez marsi11

co to jest foczka do kąpania????

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------




u mnie niestety długo bo miałam bardzo dużo szwów
w domu siedziałam na dmuchanym kółku do płwania
a najgorsze jest to,że idioci w szpitalu nie ściągnęłi mi szwów i jak ten debil 6 tygodni w tyłku z nimi chodzilam- lekarka na kontroli jak to zobaczyła to się za głowę złapala

więc liczę że książkowo 6 tygodni dochodziłam do siebie
myślę,że dziewczyny które miały tylko kilka szwów szybciej do siebie dochodzą, sama na sali widziałam laski co siedział z założoną nogą na nogę zaraz po porodzie hehehe

A u nas w szpitalu szwy zdejmują w drugiej dobie, żeby blizn nie było. Tak to o nasz wygląd dba dyrektor szpitala, jak to określiła położna na szkole rodzenia

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Ifwka

Trochę Cię rozumiem, ale w sumie zostawiłam Tż prawie wolną rękę i wole Oliwię niż Wiktorię, więc będa najwyżej dwie Oliwki (a tak wogole to imię mojej ulubionej bohaterki z Fringe więc się cieszę )

Teraz tez mam gryka-kokos

U mnie następnym razem o ile przekonam Tż to będzie Szymon

No ja sobie u męża zamowiłam już perfumki albo książkę, zobaczymy na co się zdecyduje

O dużo mi to wyjaśniło Ale dlaczego tak???
Siedze na tablicy i dalej kupuję a tyle tego już mam, no ale nie moge się powstrzymać
Kupujecie taka foczke do kąpania malucha?? bo ja się poważnei nad nią zastanawiam.

Ja kupiłam, widziałam jak moja kuzynka kąpie małego na niej i jak dla mnie jest to dużo wygodniejsze i bezpieczne.

[gochaa_p]

Napisane przez Ifwka

Dużo zdrówka, a długo czekaliście z tym seksem

do końca połogu

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez eff8

szwy mialam rozpuszczalne wiec same odpadaly po jakims tam czasie....

też miałam takie szwy

[maluchna30]

Witajcie kobitki w nowym wątku. Niedługo to epopeja już pewnie będzie, no ale wszystko ku pamięci...
W nocy spałam jak zabita, wstałam o 10.00, zjadłam śniadanie i wypuściłam pieska na dwór. Piesio dojrzał kotka i za nim. Kot przeskoczył przez mur, a ponieważ mój Baster był bardzo ciekawy gdzież on się podział to oparł się o mur, który rozwalił się i spadł na podwórko sąsiada. Dodam, że nie mamy jeszcze nowego ogrodzenia, a wspomniany mur ma jakieś 80 lat. Tak więc dopiero przyprowadziłam go zziajana do domu, bo jak poczuł wolność, to za ch...a nie chciał się na smycz dać złapać.


Co do wczorajszego prądu, to właśnie się dowiedziałam, że kolega jest w identycznej sytuacji i zastanawiamy się jak wspólnie zadziałać, żeby wyszło na nasze. Normalnie może i bym sprawę do sądu oddała, ale z brzuchem nie mam ochoty na nerwy i stresy.

Jutro jadę na spotkanie z koleżankami. Ostatni widziały mnie 10 kilo temu i pewnie niezłą minę zrobią na mój widok.

ninagg ty też masz Oleńkę, ale to będzie Aleksandra czy Olga???

[pstryczek84]

Napisane przez ninagg

A z tą glukozą to jest tak, że wcześniej robili najpierw 50 a jak wyszło źle to 75, ale odkąd jesteśmy w UNII to jest przepis, że od razu wykonuje się tą 75, bo po co kłuć ciężarną 2 razy.

łaskawcy

Napisane przez ninagg

Tak maxcosi są uniwersalne, do naszego wózka też można go wpiąć i kupimy maxicosi city.

jejciu, spr cene na allegro i baza +- 500, fotelik+- 500. a ten city jest pod baze czy na pasy? kurka, myslałam że wozek to bedzie ostatnia kosztowna rzecz ale widze ze to dopiero wierzcholek gory lodowej

Napisane przez ninagg

A u nas w szpitalu szwy zdejmują w drugiej dobie, żeby blizn nie było. Tak to o nasz wygląd dba dyrektor szpitala, jak to określiła położna na szkole rodzenia

u nas babeczka mowila ze szwy dadzą nam rozpuszczalne
łaskawcy

[eff8]

aaaa Meduza i dzis zaczynammy 7 miesiac

[ninagg]

Napisane przez pstryczek84

łaskawcy



jejciu, spr cene na allegro i baza +- 500, fotelik+- 500. a ten city jest pod baze czy na pasy? kurka, myslałam że wozek to bedzie ostatnia kosztowna rzecz ale widze ze to dopiero wierzcholek gory lodowej



u nas babeczka mowila ze szwy dadzą nam rozpuszczalne
łaskawcy

No niestety pod bazę jest maxi cosi cabrio fix. Ok 120 złoty droższy. 460 u nas w hurtowni kosztuje i na allegro chyba ceny podobne.

Spróbuj bazy używanej na allegro poszukać. Jak widziałam to ni jest dużo, ale są.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez maluchna30

Witajcie kobitki w nowym wątku. Niedługo to epopeja już pewnie będzie, no ale wszystko ku pamięci...
W nocy spałam jak zabita, wstałam o 10.00, zjadłam śniadanie i wypuściłam pieska na dwór. Piesio dojrzał kotka i za nim. Kot przeskoczył przez mur, a ponieważ mój Baster był bardzo ciekawy gdzież on się podział to oparł się o mur, który rozwalił się i spadł na podwórko sąsiada. Dodam, że nie mamy jeszcze nowego ogrodzenia, a wspomniany mur ma jakieś 80 lat. Tak więc dopiero przyprowadziłam go zziajana do domu, bo jak poczuł wolność, to za ch...a nie chciał się na smycz dać złapać.


Co do wczorajszego prądu, to właśnie się dowiedziałam, że kolega jest w identycznej sytuacji i zastanawiamy się jak wspólnie zadziałać, żeby wyszło na nasze. Normalnie może i bym sprawę do sądu oddała, ale z brzuchem nie mam ochoty na nerwy i stresy.

Jutro jadę na spotkanie z koleżankami. Ostatni widziały mnie 10 kilo temu i pewnie niezłą minę zrobią na mój widok.

ninagg ty też masz Oleńkę, ale to będzie Aleksandra czy Olga???

Będzie Aleksandra

[meduzza]

Napisane przez BlackSanctum

Ifwka, no niestety, ja mam "alergię" na takie sytuacje, że się tak wyrażę, zwłaszcza, że jest tak duuużo imion na świecie...

Black, bez przesady Przecież nie będziemy imion zaklepywać i limitować: 1 imię na 1 dziecko w wątku

Napisane przez eff8

aaaa Meduza i dzis zaczynammy 7 miesiac

Tak Wczoraj usłyszałam komplement od znajomej ze szkoły: "ale spuchłaś"

A co do Julek ja zawsze marzyłam o Julii ale nie da się ukryć, że to imię jest bardzo popularne jak swego czasu Anie (moje imię)
Zastanawiam się więc nad Julianną, ale czy to coś zmienia? No nic, ewentualnie Hanna

Ja po wizycie, doktur mówi, że bardzo żywy dzieciak i to dobrze o nim świadczy

[BlackSanctum]

Napisane przez meduzza

Black, bez przesady Przecież nie będziemy imion zaklepywać i limitować: 1 imię na 1 dziecko w wątku

Dużo osób by tak samo zareagowało, zapewniam Cię. Ale to nie ma znaczenia tak naprawdę, bo co w związku z tym? Przecież nie zmienię córce imienia. Niezaprzeczalny jest fakt, że jest to bardzo ładne imię i wcale się nie dziwię, że Ifwka właśnie takie postanowiła wybrać. Będą po prostu 2 Oliwki w wątku i tyle. Już kilka dubli jest, zresztą.

[ewulkaaa]

dziewczyny, czemu człowiek jest taki głupi? w sensie ja najpierw miesiącami nie sprzatąm w dokumentach,b o tego nienawidze, a potem sie wkurzam, że mam tyyyle roboty z tym... no ale wzięłam się już za to, to to skończę, ale szczerze tego nienawidzę, i nienawidzę samej siebie za brak systematyczności

to się wyżaliłam...

[Ifwka]

Napisane przez sylwietta1988

odnosnie ruchów- mnie wczoraj wieczorem kopał po żebrach, wiec pewnie sie okręcił główką na dól, ale to dopiero pierwszy raz tak poczułam, a do tej pory brzuch w każdą strone falował i czułam kopniaki to tu to tam

Moja mała dzisiaj kopie srasznie cały dzień, pod prawym żebrem i w dole brzucha.

Napisane przez antoinette

Ja też byłam nacinana, niestety bardzo;/ krocze mnie nie bolało - urodziłam Gabi o 01 w nocy, a rano o 7 usiadłam na łóżku i pytam pielęgniarki czy to normalne, czy jestem w szoku ona, że na pewno w szoku dlatego nie czuję nic, jednak ból się nie pojawił pierwszy seks był mało przyjemny, ale na pewno był przed końcem połogu
Za to moja szwagierka rodziła teraz niedawno, też pocięta (oczywiście;/) i fatalnie zniosła okres poporodowy, nie mogła się ruszyć a jak siadała (z wielkim wysiłkiem) to mdlała.

Jak to wszystko czytam to mi sie juz słabo robi

Właśnie sie dowiedziałam że u brata będzie jednak chłopak ( mają 9-miesięczną dziewczynkę), brat zachwycony no i moja teoria że u nas w rodzinie drugie rodza się chłopaki obroniona

[pstryczek84]

Napisane przez ninagg

No niestety pod bazę jest maxi cosi cabrio fix. Ok 120 złoty droższy. 460 u nas w hurtowni kosztuje i na allegro chyba ceny podobne.

Spróbuj bazy używanej na allegro poszukać. Jak widziałam to ni jest dużo, ale są.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------



Będzie Aleksandra

kurcze, nie wiem co robić. poczekam na meza i trzeba to ostro przedyskutowac znalazlam chyba ze 2 tylko te bazy uzywane ale to jest licytacja wiec nie nastawiam sie na jakas super okazje. mysle jeszcze zeby moze kupic uzywany wozek a to co zaoszczedze to przeznaczyc na nowy fotelik i baze, ehh ciezka decyzja...
koniec końców skonczy sie na normalnym "pasiastym" foteliku za 200 zł

słyszała któras coś o wózkach Tutek grander?

[suzi31]

Witam się i ja w nowej częśći wątku, niestety w nienajlepszej formie, ale jakoś damy radę
Cały dzień leżę w łóżku i się kuruję. Mąż mnie zaraził, mam zapchany nos, bolące gardło i ogólnie czuję się jakby coś mnie rozjechało. Mąż w jeszcze gorszym stanie, nawet dziś wybiera się do lekarza. Na szczęście najlepiej czuje się córcia, choć też przeziębiona.
Także w tym roku Święto Zmarłych mamy z głowy, nadrobimy jak się wykurujemy i mam nadzieję, że w niedzielę odwiedzimy groby.

Od tygodnia (odkąd położna kazała mi ograniczyć jedzenie) czuję się znacznie lepiej jeśli chodzi o sylwetkę, nie jestem już tak ociężała, brzuch zmalał i na prawdę była mi potrzebna mi taka mobilizacja. Poza tym nie mam już wilczego apetytu, jak ręką odjął, ciekawe

Pozdrawiam gorąco w ten smętny u nas dzień (zimno, 1,5 st., pochmurno i deszczowo) i życzę wszystkim mamusiom dużo zdrówka .

[sarah67]

Napisane przez marta00537

Hej, ja właśnie po śniadanku. Zaraz się będę zbierać, bo jadę do fryzjera, a co "trza" jakoś ładnie wyglądać

Dziewczyny mam pytanko, dostałam kupon zniżkowy 20% na kosmetyki nivea baby w Rossmannie, opłaca się?? Warto kupić w rosmanie??

Miłego dnia

Ja też mam ten kupon, ale chyba nie wykorzystam, bo kupię tylko ten polecany krem na kazda pogode z nivea, oliwkę z babydream, płyn do kąpieli Hippo, chusteczki już mam pampers sensitive

Napisane przez antoinette

Witam się w 6tej odsłonie ale szybko ten czas leci...

Kobietki, jakie kupujecie materacyki do łóżeczka? Gabi miała grykowo-kokosowy - 10 lat temu takie były polecane, a teraz? jakie się kupuje?

ja kupuje kokos-;pianka-gryka


Oczy dalej mnie trzymają, już mam dość tego uczulenia, nie wiem co mam robić, rodzinny nic mi nie doradzi tak samo jak z tymi bólami, że on nie wie, do okulisty kolejki chociaż to i tak bardziej do alergologa ale ile bym musiała czeka,c ahhh ta służba zdrowia

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

a i jutro muszę na zakupy jechać, śnieg rano mocno sypał takie wielki epłaty ale już go prawie nie ma, i nie wiem co z tymi zakupami, okulary mam założyć na taką pogodę a wyglądają strasznie, opuchnięte, czerwone, taka pomarszczona skóra od samych brwi aż mocno pod dolnymi powiekami , juz mi sie wyc chce, szyja, rece, teraz oczy

[Debrah]

Heej

Jakaś obolała jestem ostatnio, brzuch mi bardziej twardnieje, mięśnie ciągną i źle mi się w nocy śpi. Chyba dopiero teraz zaczynam odczuwać, że faktycznie jestem w tej ciąży..:P Bo wcześniej, poza drobiazgami było w zasadzie całkiem normalnie.

Nie mogę się doczekać usg, a dopiero 21.11.... nie mam pojęcia ile moja Mała waży, szkoda, chciałabym wiedzieć czy wszystko w porządku - bo mam jakąś paranoję odnośnie przedwczesnego porodu i chciałabym być już w okresie, kiedy mam stosunkowo dużą (całkowitej nie ma nigdy) pewność, że Mała ma już teraz szansę przeżycia, bez miesięcy pod respiratorem itp... Ale to chyba po 32 tygodniu bardziej, jak surfaktant zaczyna się wytwarzać? ( o płuca mi chodzi)?
Tak jakoś zaczynam czekać na ten okres, żeby odetchnąć z ulgą..

Mała kopie intensywnie cały dzień, lubię wiedzieć, że jest wszędzie tam gdzie ja

Hmm, jutro fryzjer - maaam taaaki dylemat co zrobić z włosami. Wiecie jak wyglądam, może inspiracje jakieś??

[djerba]

Napisane przez Lenova

Bardzo fajne te kosmetyki, ja to w ogóle mam fioła na punkcie "bio mazideł" :P , a te wszystkie które wymieniłaś stosowałaś razem jako uzupełnienie , czy jeszcze coś miałaś do tego? W ogóle można tych kosmetyków używać od 1 dnia życia?
Ja to chciałabym uniknąć wielkiej ilości tych smarowideł , najchętniej kupiłabym jedną uniwersalną rzecz, bo nie lubię dużych ilości kosmetyków ani dla siebie i dla dziecka też bym nie chciała.
Jeśli chodzi o babydream to niby ma najmniej tych chemikalii i sztucznych składników ale nie przemawia do mnie , chusteczek kiedyś używałam dla siebie to wydawały mi się za suche i zapach mi nie podchodzi.


No właśnie na zimę takowy z nivea zakupiłam, jak czytałam właśnie skład to wydał mi się najlepszy bo właśnie bez wody.


Ojej to współczuje, kuruj się tam

Ja też mam fioła
Tak, można je używać od pierwszego dnia.
Ja dla Sade nie miałam tylko kremu musteli, bo jak ją urodziłam to było prawie lato za to miałam jeszcze taki sztyft : http://bioeco.pl/pielegnacja-dziecka...y-dziecka.html - bardzo fajny, wygodny w użyciu bo nie trzeba tłuścić sobie rąk tylko przejechać po pupie sztyftem no i na bardzo długo starcza.
Zastanawiam się teraz nad tą mustelą, bo chciałabym zrobić zamówienie w jednym shopie, a tam jej zazwyczaj nie mają, więc chyba zdecyduję się na coś innego.

[Debrah]

Maarsiii : kochana - możesz mi dojaśnić ilości składników, bo w przepisie dumnie pisze "kubeczek", ale, że jaki, pojemność, waga?

Zrobiłabym takie ciacho.. i owoce na wierzch czy do środka jakoś mieszasz? W przepisie nie ma.

[adusia1554]

Napisane przez meduzza

Black, bez przesady Przecież nie będziemy imion zaklepywać i limitować: 1 imię na 1 dziecko w wątku

Tak Wczoraj usłyszałam komplement od znajomej ze szkoły: "ale spuchłaś"

A co do Julek ja zawsze marzyłam o Julii ale nie da się ukryć, że to imię jest bardzo popularne jak swego czasu Anie (moje imię)
Zastanawiam się więc nad Julianną, ale czy to coś zmienia? No nic, ewentualnie Hanna

Ja po wizycie, doktur mówi, że bardzo żywy dzieciak i to dobrze o nim świadczy

Zawsze jest szał na jakieś imię. Teraz panuje Julia, ale u mnie w okolicy też mnóstwo Majek, Len i Wiktorii.
Jak ja się rodziłam to była szał na Natalie i mama się uparła że tak mam mieć na imię ale tata poszedł mnie zarejestrować i jestem Adriana Natalia Powiedział że nie będę jedną z wielu Teraz wszędzie muszę pilnować bo każdy pisze moje imię przez 2 n Adrianna
My z mężem wybierając imię też patrzeliśmy żeby nie było jakoś bardzo oklepane ale żeby i dziecku życia nie uprzykrzyć no i została Sara. Znam 2 ale to już nastolatki

Napisane przez ewulkaaa

dziewczyny, czemu człowiek jest taki głupi? w sensie ja najpierw miesiącami nie sprzatąm w dokumentach,b o tego nienawidze, a potem sie wkurzam, że mam tyyyle roboty z tym... no ale wzięłam się już za to, to to skończę, ale szczerze tego nienawidzę, i nienawidzę samej siebie za brak systematyczności

to się wyżaliłam...

Ja mam to samo także się nie martw cała półka papierów czeka na uporządkowanie

[BlackSanctum]

Debrah, ale zmieniło się u Ciebie coś z włosami? Bo na tym zdjęciu, które pokazywałaś, to wyglądałaś naprawdę super, nie trzeba nic zmieniać. Ps. Pokazałabyś kiedyś brzuszek.

Djerba, fajniutkie te kosmetyki, co pokazujesz, tylko ciekawe, czy można to kupić gdzieś w aptece na mieście, żeby nie płacić za przesyłkę? Muszę się rozejrzeć.

U mnie na obiad kremowe, pomidorowe risotto z mięsem i warzywami.

[Hosenka*]

Napisane przez BlackSanctum

Dużo osób by tak samo zareagowało, zapewniam Cię. Ale to nie ma znaczenia tak naprawdę, bo co w związku z tym? Przecież nie zmienię córce imienia. Niezaprzeczalny jest fakt, że jest to bardzo ładne imię i wcale się nie dziwię, że Ifwka właśnie takie postanowiła wybrać. Będą po prostu 2 Oliwki w wątku i tyle. Już kilka dubli jest, zresztą.

Druga sprawa, że w przypadku popularnych imion trudno uniknąć zdublowania.
W moim otoczeniu są już 2 Oliwki urodzone w tym roku.

[BlackSanctum]

Napisane przez Hosenka*

Druga sprawa, że w przypadku popularnych imion trudno uniknąć zdublowania.
W moim otoczeniu są już 2 Oliwki urodzone w tym roku.

Całe szczęście, że to imię osiągnęło maksimum popularności w 2009 roku, a potem już coraz mniej Oliwek się rodziło. Ja osobiście znam tylko 2, ale moja mała pewnie będzie miała jakąś znajomą w szkole o takim imieniu. U mnie jest wysyp Nadii za to.

[Ifwka]

Napisane przez suzi31

Witam się i ja w nowej częśći wątku, niestety w nienajlepszej formie, ale jakoś damy radę
Cały dzień leżę w łóżku i się kuruję. Mąż mnie zaraził, mam zapchany nos, bolące gardło i ogólnie czuję się jakby coś mnie rozjechało. Mąż w jeszcze gorszym stanie, nawet dziś wybiera się do lekarza. Na szczęście najlepiej czuje się córcia, choć też przeziębiona.
Także w tym roku Święto Zmarłych mamy z głowy, nadrobimy jak się wykurujemy i mam nadzieję, że w niedzielę odwiedzimy groby.

Od tygodnia (odkąd położna kazała mi ograniczyć jedzenie) czuję się znacznie lepiej jeśli chodzi o sylwetkę, nie jestem już tak ociężała, brzuch zmalał i na prawdę była mi potrzebna mi taka mobilizacja. Poza tym nie mam już wilczego apetytu, jak ręką odjął, ciekawe

Pozdrawiam gorąco w ten smętny u nas dzień (zimno, 1,5 st., pochmurno i deszczowo) i życzę wszystkim mamusiom dużo zdrówka .

Dużo zdrówka dla Was, a jak mąż do doktora idzie to faktycznie musi byc chory. Niezła teoria z tym jedzeniem, ja mam wilczy apetyt i sobie pozwalam, ale na razie tyje w normie i gin nic nie mówi.

Napisane przez Debrah

Heej

Jakaś obolała jestem ostatnio, brzuch mi bardziej twardnieje, mięśnie ciągną i źle mi się w nocy śpi. Chyba dopiero teraz zaczynam odczuwać, że faktycznie jestem w tej ciąży..:P Bo wcześniej, poza drobiazgami było w zasadzie całkiem normalnie.

Mni eod wczoraj kłuje w lewej pachwinie, jakby mnie ktoś tam szpilką szturchal.
Co do włosów to nie mam pojęcia bo sama już miesiąc sie wybieram do fryzjera i wybrac się nie mogę.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez adusia1554

Zawsze jest szał na jakieś imię. Teraz panuje Julia, ale u mnie w okolicy też mnóstwo Majek, Len i Wiktorii.
Jak ja się rodziłam to była szał na Natalie i mama się uparła że tak mam mieć na imię ale tata poszedł mnie zarejestrować i jestem Adriana Natalia Powiedział że nie będę jedną z wielu Teraz wszędzie muszę pilnować bo każdy pisze moje imię przez 2 n Adrianna
My z mężem wybierając imię też patrzeliśmy żeby nie było jakoś bardzo oklepane ale żeby i dziecku życia nie uprzykrzyć no i została Sara. Znam 2 ale to już nastolatki


Ja mam to samo także się nie martw cała półka papierów czeka na uporządkowanie

U mnie w rodzinie jest juz mała Lena i Emilka, a u Tż Lena i Roksana; najbardziej chciałam Julia bo to po babci by było, drugie to Hania ale Tż powiedział stanowczo nie. Oliwii nie znam zadnej tylko jednego Oliwiera, a nie chciałam też imion typu Kasia, Asia, Basia, ładne ale jednak nie.

[Hosenka*]

Napisane przez BlackSanctum

Całe szczęście, że to imię osiągnęło maksimum popularności w 2009 roku, a potem już coraz mniej Oliwek się rodziło. Ja osobiście znam tylko 2, ale moja mała pewnie będzie miała jakąś znajomą w szkole o takim imieniu. U mnie jest wysyp Nadii za to.

Ja nadal obserwuję dużo Julek Od 5-6 lat czy nawet dłużej jakaś plaga.

[Debrah]

Napisane przez BlackSanctum

Debrah, ale zmieniło się u Ciebie coś z włosami? Bo na tym zdjęciu, które pokazywałaś, to wyglądałaś naprawdę super, nie trzeba nic zmieniać. Ps. Pokazałabyś kiedyś brzuszek.

Djerba, fajniutkie te kosmetyki, co pokazujesz, tylko ciekawe, czy można to kupić gdzieś w aptece na mieście, żeby nie płacić za przesyłkę? Muszę się rozejrzeć.

U mnie na obiad kremowe, pomidorowe risotto z mięsem i warzywami.

Tak. Tzn, fryzurę miałam bardzo podobną, ale teraz odrasta i mogę już związać w mini - kucyk ( ale na prawdę mini) i kolor mam bardziej jednolity - tam na focie pasemka widać, a teraz mam brąz jasny ale jednolity.

I bujam się w dwie strony - trochę zapuścić (ale to będzie męka - przy moim kształcie twarzy i budowie, długie włosy są "trudne", do 18r.ż miałam, jak obcięłam to wszyscy zachwyceni więc nie wiem czy wtedy zła fryzura - grube ciężkie proste włosy i gęsta grzywa na całe czoło - czy długie w ogóle nie dla mnie).
A w drugą stronę to:
Nawet mi chodzi pixie po głowie.. (z tych krótkich:P) z długą grzywką wystrzępioną na bok..

I kurdę, nie wiem. Od długiego już czasu mam taki dylemat.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A co do zdjęć brzuszka - doczekacie się jak zrobię sesję brzuszkową, pewnie w grudniu)

[ILLUSION]

Co do imion to ja od razu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży to odrzuciłam dwa imiona właśnie ze względu na to że są bardzo popularne i w moim otoczeniu jest mnóstwo dzieci o takich imionach: Julia i Jakub.

[e_vel]

Hej Witam się w kolejnej części
tak Was tylko szybko przeleciałam.
Jak chodzi o te pudełko na chusteczki nawilżane, to ja kupiłam chusteczki z Nivea w pudełku, takie niebieskie. Potem będę tam wkładać rossmanowskie, bo taniej a mi pasują. Zapłaciłam 14,50 za pudełko z chusteczkami. Potem mi nie będą wysychać, bo jednak raz, drugi, trzeci to się zakleji a potem już nie chce, a pudełko się zamknie i gotowe :p

Apropo porodu SN to ja rodziłam i szwy miałam rozpuszczalne więc nikt mi ich nie wyjmował. Przez pierwsze 5 dni bolało jak cholera, pamiętam jak łzy mi leciały bo wytrzymać ciężko było (trochę przez upartość bo leków przeciwbólowych nie chciałam brać), a w 6 dniu jak ręką odjął. Wkłady poporodowe używałam tylko 3 dni, potem podpaski zwykłe tak chyba ze 2 tygodnie i potem chyba przez 3 tygodnie wkładki. Ja nie karmiłam więc szybko okres dostałam. Pierwszy raz z seksem było faktycznie nieprzyjemnie ale myślę, że w dużej mierze to nastawienie, że coś będzie bolało. A nie bolało :p Co by nie mówić każda kobieta jest inna i każda inaczej wszystko przechodzi. Ja przed zajściem w ciążę miałam hardcorowe miesiączki, gdzie ból był okropny i często kończyło się na wymiotach więc też do bólu byłam przyzwyczajona. Da się przeżyć Mam nadzieję, że teraz też urodzę SN.

Gocha, dużo zdrówka

Przyszła mi dziś kurteczka dla Karinki i jest świetna więc się opłacało

Mała mi siedzi pod żebrami tak, że ciężko mi oddychać i wierci się cały dzień - nie wiem kiedy ona śpi

[eff8]

Mam juz wyniki tej glukozy, wyglada na to ze mieszcze sie w normie co prawda w gornej granicy ale mam nadzieje ze to wystarczy
Przekonam sie za tydzien na wizycie - juz nie moge sie doczekac
Black a Ty w koncu bylas na tej glukozie w poniedzialek ??

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Debrah

Tak. Tzn, fryzurę miałam bardzo podobną, ale teraz odrasta i mogę już związać w mini - kucyk ( ale na prawdę mini) i kolor mam bardziej jednolity - tam na focie pasemka widać, a teraz mam brąz jasny ale jednolity.

I bujam się w dwie strony - trochę zapuścić (ale to będzie męka - przy moim kształcie twarzy i budowie, długie włosy są "trudne", do 18r.ż miałam, jak obcięłam to wszyscy zachwyceni więc nie wiem czy wtedy zła fryzura - grube ciężkie proste włosy i gęsta grzywa na całe czoło - czy długie w ogóle nie dla mnie).
A w drugą stronę to:
Nawet mi chodzi pixie po głowie.. (z tych krótkich:P) z długą grzywką wystrzępioną na bok..

I kurdę, nie wiem. Od długiego już czasu mam taki dylemat.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A co do zdjęć brzuszka - doczekacie się jak zrobię sesję brzuszkową, pewnie w grudniu)

bardzo ladnie jest Ci w krotszych wloskach, tak jak na zdjeciu wygladalas super, ale w tej pixie powiem Ci ze tez by moglo byc ekstra

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez meduzza

Black, bez przesady Przecież nie będziemy imion zaklepywać i limitować: 1 imię na 1 dziecko w wątku

Tak Wczoraj usłyszałam komplement od znajomej ze szkoły: "ale spuchłaś"

A co do Julek ja zawsze marzyłam o Julii ale nie da się ukryć, że to imię jest bardzo popularne jak swego czasu Anie (moje imię)
Zastanawiam się więc nad Julianną, ale czy to coś zmienia? No nic, ewentualnie Hanna

Ja po wizycie, doktur mówi, że bardzo żywy dzieciak i to dobrze o nim świadczy

ale komplement

czyli jednak rezygnujecie z Julci ??

no to fajnie a podal Ci wage?? bo ja strasznie ciekawa jestem ile moj szkrab juz wazy

[BlackSanctum]

Napisane przez eff8

Black a Ty w koncu bylas na tej glukozie w poniedzialek ??

Przecież ja pisałam, że idę we wtorek albo w środę, a nie w poniedziałek. Zgodnie z tym, idę jutro.