|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#961 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() I tak, jestem za lepieniem z masy solnej ![]() Nebula ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#962 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
W naszym "powiedz to tutaj" pomarudziłam na siebie, a teraz bilans strat i zysków.
Udało się: * zupa jarzynowa * dwie porcje makaronu dla siebie * sałatka z brokułów * zmywanie * testowanie pomidorów, żeby modyfikacje przepisu wprowadzić Monumentalna ta lista... ![]() Patrzę na siebie i mam wrażenie, że mój brak szacunku do siebie aż bije po oczach. Pospieszne jedzenie na stojąco w kuchni, napięta pozycja ciała przed komputerem albo kiedy czytam, zdołowane myśli, odsuwanie każdego pomysłu, pachnące kosmetyki pielęgnacyjne omijane z niechęcią itd. Niby tylko od paru dni, ale jak ja się tego nabawiłam?!
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
![]() ![]() |
![]() |
#963 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Muszę coś ze sobą zrobić ![]() I chcę Cię pocieszyć, że dzisiaj moja lista rzeczy nadprogramowych to przepisanie słówek z niemieckiego do zeszytu i przetłumaczenie ich...i...i...to by było na tyle, dziękuję za uwagę ![]() Ale nie będę się za to ganić, bo jednak od rana do wieczora siedziałam na uczelni i mało jaja nie zniosłam ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#964 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Ciągle nad tym myślę i jak teraz, Kocurko, odpisałaś, przyszło mi do głowy jeszcze kilka przykładów. Wszystko zdaje się potwierdzać tezę wyjściową, niestety.
Robiłam przekąski na imprezę i przy byle kanapkach kombinowałam z orzechami włoskimi, kolorowym pieprzem, winogronami - wyszło ok. Mama poprosiła mnie o zrobienie sałatki do pracy - powstała wersja wypasiona. Moje ostatnie posiłki? Nieodgrzana zupa, chleb maźnięty serkiem, makaron na szybko. Nie z braku czasu, tylko dlatego, że to dla mnie...
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
![]() ![]() |
![]() |
#965 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Ja tak mam dlatego, że mi się nie chce...jak mam coś robić takiego starannego a nikt nie będzie mnie z tego oceniał w żaden sposób (bo to dla mnie), to praktycznie nie mam siły, żeby coś bardziej wyszukanego zrobić... ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#966 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Gubię się w tym - nie wiem skąd. Nie wiem też, czy się przeciwstawiać na siłę, czy zwalić wszystko na jesienne dni i czekać na samoistna poprawę.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
![]() ![]() |
![]() |
#967 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
No, ciekawe. Też to znam, nawet pisałam o tym niedawno. Dziś nic ciekawego nie wymyśle, ale będę miała w głowie pytanie skąd się to bierze i jak to zmienić.
Jak na razie walczę ze sobą, moje ciało jakby mówiło: nawet nie zaczynaj- i tak nie dasz rady, po co się męczyć, tracić energię. Ręce mam ciężkie i mrowiące, umysł odmawia koncentracji. Dawno nie miałam tak wyraźnych "objawów", ale znam ten stan, dość długo mi towarzyszył. |
![]() ![]() |
![]() |
#968 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć, wpadam, by się przywitać. /i powiedzieć, że Was czytam na bieżąco - choć tego nie widać (wiem!) bo rzadko się odnoszę..../
|
![]() ![]() |
![]() |
#969 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
A propo asertywności. Historia z wczoraj. Początek ma w poniedziałek, zadzwoniłą do mnie babka z sekreteriatu uczelni i mówi, że potrzebuje pilnie mojego skanu paszportu lub chociaż numer, sprawa na wczoraj. Mówię ok, tylko wrócę późno i dopiero wieczorem. W poniedziałek faktycznie późno wróciłam, szlag mnie trafił na syf, zrobiłam szybkie sprzątanie i padłam. O paszporcie sobie przypomniałam jak już byłam w łóżku, nie chciało mi się już wstawać i odpalać kompa, ustawiłam sobie przypomnienie w telefonie. We wtorek rano też o paszporcie zapomniałam. I telefon we wtorek rano:
S: Miała Pani przesłać mail z numerem paszportu. Ja: Przepraszam bardzo, zapomniałam. Wczoraj późno wróciłam, dziś wcześnie wyszłam... S: (przerywając) Będzie Pani chciała legitymację podbić, zapamiętam sobie (groźnym tonem). Ja: Dopiero o 17 ktoś będzie w domu i wtedy mogę do Pani wysłać. Albo spróbuję gdzieś go poszukać. S: Zapamiętam to sobie (trzask słuchawką). Wkurzona zaczęłam szukać sposobu kto może ten numer zdobyć, w końcu się udało. Stwierdziłam, że nie puszczę tego płazem i odgryzę się babie. Najbardziej wkurzyło mnie to, że dzwoni do mnie w ostatniej chwili, rząda jakichś papierów, które dawno powinny być na uczelni i to nie moja wina, że mają burdel. Do tego mi grozi. Dzwonię jeszcze raz. Ja: Będzie Pani miała w ciągu godziny mail. A następnym razem jak będę Państwo coś potrzebowali to proszę informować wcześniej. Mam swoje życie zawodowe i prywatne i też mi może coś wypaść. S: Ale ja się sama dowiedziałam wczoraj... Ja: I proszę mi nie grozić, że mi pani nie przedłuży legitymacji, bo złożę na panią skargę. Nie jest Pani osobą decyzyjną, więc bądźmy wobec siebie fair. Nie mam 5 lat i Pani też nie. Do widzenia. (rozłączyłam się). Chodziłam dumna jak paw cały dzień ![]() W☠☠☠☠ z dzisiaj: Koleżanka z liceum postanowiła zrobić spotkanie klasowe. Tekst z tablicy na fb "Tradycyjnie szalejemy ze zgraniem i organizacją spotkania ![]() ![]() ![]() Zastanawiam się czy się odgryźć "Skoro tylko jedna osoba w klasie była ogarnięta, to reszta to ciemna masa i barany? ![]() ![]() Tylko nie chce mi się wdawać w pyskówkę. Ale wkurzyła mnie. Kurcze, może ja zbyt porywcza jestem, że co chwila ktoś mnie wkurza?
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
![]() ![]() |
![]() |
#970 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 43
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() ![]() Brawo! Tak trzeba. Wielkie panie na urzędzie. U mnie? To samo. Cokolwiek bym nie poszła załatwić, to zawsze jest problem.
__________________
-minimalizm, -regularna nauka, -walka z prokrastynacją, -dbam o zdrowie i wygląd, -zrzucam kilogramy. TYM RAZEM SIĘ UDA! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#971 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Ech, rozczulily mnie te Wasze Aniloy - ja niestety ani troche nie jestem uzdolniona plastycznie, dlatego - podziwiam.
Na poczatek Inga ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Czerwieclipiec - a moze zrob sobie Tydzien Dobroci dla siebie - bedziesz sie tylko karmic, balsamowac cialo i mowic sobie czule slowka ![]() ![]() ![]()
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|||
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#972 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Inga gratuluje
![]() ![]() ![]() ![]() Kurcze, ja chyba nie mialabym tyle odwagi. Rodzice zawsze mi mowili, ze nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi. I w sumie sama sie o tym przekonalam. Raz wdalam sie w dyskusje z kobieta w sklepie bo bezczelnie sie wepchnela w kolejke, a w pazdzierniku spotkalysmy sie w sali wykladowej ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
staram się być miłą dziewczyną ![]() nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować ![]() 5/50 ![]() Edytowane przez Addicted to love Czas edycji: 2012-10-31 o 09:18 |
![]() ![]() |
![]() |
#973 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Witam w środe
![]() nocka koszmarna Adusia ze 2 godz meczył suchy kaszel....ledwo z wyrka się ściągnełam o 7...ogarnełam siebie i jego i z tz pojechałam dokonczyc ''skarbówkę'' miłe zaskoczenia...fajna,sympa tyczna pani urzędnik wszystko ładnie wytłumaczyła i naprawdę złego słowa powiedziec nie mogę...czeka mnie wizyta u niej jeszcze raz.... dalej pojechaliśmy do Wordu zapisac sie na teorie...no i szlak mnie trafił...jak mozna sobie zrobić wolne już w środę ![]() ![]() więc jestem juz w domu czas na kawę mocną... ![]() ps.postanowiłam ,że na ścianie zawiesze duzy plakat ....o taki ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” Edytowane przez Dilayla Czas edycji: 2012-10-31 o 09:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#974 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() ![]() Co do rozruszania niesmialej osoby to zalezy w jakim jest wieku ![]() ![]() Halooo, haloo? a gdzie reszta dziewczyn niosących kaganek oświaty? ![]() (oczywiscie, ze kaganek, nie wiem skad mi sie wzielo garnuszek ![]() p.s piekne aniolki ![]() Żywiec, super te Twoje pudelka i aniolki ![]()
__________________
staram się być miłą dziewczyną ![]() nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować ![]() 5/50 ![]() Edytowane przez Addicted to love Czas edycji: 2012-10-31 o 09:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#975 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Inga, bardzo gratuluję zachowania i podziwiam! Zimna krew, odpowiedź stanowcza, aczkolwiek nie wchodząca z butami w czyjeś jejestwo
![]() ![]() Nabulka, Ciebie faktycznie jest dwie... I jak tak patrzę na to, co piszesz Ty oraz pozostałe dziewczyny (a także jak zaglądam do własnej głowy), to my chyba faktycznie czasami siebie nie lubimy. Tylko czy kogoś innego lubiłybyśmy tak "na wyrywki": lubiły za coś, po czym po byle wypadku przestawały lubić? Chyba nie. Innych lubimy na ogół za całokształt, jedna porażka/wpadka/kilka kilogramów/niezaliczone kolokwium/marny wygląd/wpisz-co-uważasz raczej tego nie zmienia. A na samą siebie tak trudno patrzeć z dystansu, jako na całokształt. Wnerwiamy się, kiedy jeden aspekt naszego życia jest niefajny, a przecież mnóstwo innych w tym samym czasie ogarniamy. Zastanawiam się, co zrobić, żeby nie patrzeć tak na siebie pod mikroskopem, a popatrzeć z jakiegoś oddalenia... i póki co, nie wiem jak. Tymczasem zmykam, czeka mnie aktywny dzień aż do około 24. Niestety, nie mam godzin dziekańskich, więc najpierw do 18 na uczelni, potem zakupy, a na koniec walka z czasem i wysyłanie różnych dokumentów/prac, które mam wysłać w dniu dzisiejszym. Miłego dnia! |
![]() ![]() |
![]() |
#976 | |||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Czytam w łóżku i myślę o konieczności wstania, czytam posty i myślę o myciu głowy :/ Jam tek, że w zasadzie wrzucam w siebie cokolwiek ...lub zastanawiam się czemu znów boli mnie głowa. Napięcie mięśni nieznośne, myśli o szyciu na maszynie skutecznie odsuwane, a przecież mam na to czas :/ ---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ---------- ![]() ---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- Cytat:
![]() A co do porywczości, może wyczulona jesteś na jakieś słowa, które może niekoniecznie niosą ze sobą "podprogowy przekaz" i reagujesz na nie jakby niosły? Pamiętam kiedyś gdy zganiłyśmy jakieś dziewczę do nas dołączające, że poprosiła o literaturę nie przeczytawszy pierwszego postu, w którym wszystko jest. Naturalne dla mnie było odesłanie jej, ale Ty stanęłaś w jej obronie, pamiętasz? Z jakiegoś powodu bronisz słabszych? ---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
No nie wyobrażam sobie odwalić dla kogoś czegokolwiek, tak jak robię to dla siebie. (kanapka bez talerzyka, bo po co brudzić talerzyk na coś co zniknie w 3 sekundy ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2012-10-31 o 10:01 |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
#977 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziewczyny ratujcie
![]() ![]() ![]() Na pewno nie mam takiego czegos w domu i nie bardzo orientuje sie gdzie to moze byc w sklepie ![]() ![]()
__________________
staram się być miłą dziewczyną ![]() nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować ![]() 5/50 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#978 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Patri, to co piszesz do ingi (swoją drogą, kobieto - brawo!
![]() I to ściskanie w sobie, aż się w koncu wybuchnie - np w kolejce i pozostawi po sobie zażenowanie /mimo tego, że obiektywnie miało się rację/. i mogę powiedzieć, że to przeszłość ![]() Patri, świetnie się Ciebie czyta ![]() Halimko ![]() Cindy28 -nie odniosłam sie chyba jeszcze ani razu do tego, co piszesz, choć zawsze z zainteresowaniem czytam, musi być z Ciebie mądra kobieta ![]() I jeszcze anioły przepiękne ![]() I znów trzeba to powiedzieć (w tym gronie tego NIGDY za mało) JESTEŚCIE GRUPĄ NIESAMOWITYCH, INTERESUJĄCYCH I INSPIRUJĄCYCH OSÓB!!!!!!!!!!!!! BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE WAS ZNAM (co z tego, że wirtualnie ![]() ---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- Addicted, myślę, że spokojnie możesz dać zwykły sojowy (szukaj na półkach z żywnością azjatycką/chińską np firma taotao; a już zupełnie od biedy w razie potrzeby możesz (wg mnie ![]() Kreatywna z Ciebie nauczycielka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#979 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Ostatnio mam chyba lekki spadek nastroju, w dodatku pewna osoba trochę działa mi już na nerwy... Zresztą, może napiszę o co chodzi w klubie, doradzicie mi co i jak, bo sama nie wiem, jak się wobec niej zachowywać |
||
![]() ![]() |
![]() |
#980 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
emilko - też miałam wczoraj ŻABSKO - i też naszykowane przez siebie samą./cieszę sie, że smakowała
![]() Powraca temat znany nam wszystkim - nikt nigdy nie skrytykuje mnie tak, jak ja samą siebie. Gdy sobie uświadomiłam jak sama sobie ciągle robię krzywdę, to poryczałam sie (dyskretnie, w ciemnym autobusie) w drodze do domu. Niby już byłam świadoma obecności WIELKIEGO krytyka, już podjęłam pewne środki zaradcze, ucinałam głupie mysli, przerywałam porównywanie się do innych, a i tak "zrobiłam sobie krzywdę". |
![]() ![]() |
![]() |
#981 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Zdjęcia na razie nie mam jak zrobić, ale opis ćwiczenia na wzmocnienie łapek
![]() 1. Trzeba uklęknąć i oprzeć przedramiona (od łokci w dół, na szerokość ramion) na podłodze, rozstawić palce jak najszerzej, zwłaszcza kciuki obydwu dłoni powinny być mocno odgięte i tworzyć jakby linię prostą (oczywiście nie łączymy ich, rozstawienie jest na szerokość ramion). Dobrze jest podłożyć pod łokcie jakiś ręcznik czy coś miękkiego, bo przy dociskaniu ich do podłogi mogą boleć. 2. Dłonie i łokcie mocno naciskają na podłogę. Nie odrywając ich od podłogi "wstajemy" z klęku, prostujemy kolana i "podchodzimy" do rąk najbliżej jak się da, wciąż nie zginając kolan. 3. Kiedy dalej nie da się już podejść wytrzymujemy w tej pozycji najdłużej jak się da, nie zapominając o oddychaniu ![]() ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Cytat:
![]() Dzięki ![]() Może trochę jest tak że czuję, że jak siądę na tyłku i nic nie będę robić, to ludzie o mnie zapomną i przestanę im być potrzebna i sama będę miała poczucie, że już w ogóle jestem do niczego... Dziś rano stwierdziłam, że nie mogę, że po prostu nie jestem w stanie wyjść z domu - odwołałam wszystko (poza lekarzem, co jest w ogóle osobną historią). Wcale mi nie ulżyło, wcale się nie przestałam denerwować, czułam się winna - cały czas się tak czuję, zrobiłam dziś samoobserwację. Lekarz od USG przyjmował do 12, osoby przede mną siedziały jakoś długo, weszłam ok 11:50. Poczucie winy nr 1 - trzeba było przyjść wcześniej, on się pewnie wkurzy, bo już chciałby iść. Poczucie winy nr 2 - szukanie skierowania, 20 sekund - mogłam wcześniej je przygotować, tyle tam siedziałam. A teraz trzymajcie się, zaraz spadniecie z krzesła ze śmiechu - lekarz się pyta kiedy ostatnio byłam w toalecie (trzeba je robić z pustym pęcherzem), odpowiadam że godzinę temu, no to on mi mówi, żebym poszła do toalety. Idę i nic ![]() ![]() Chętnie bym się spotkała "po świętach", ale nie będę raczej miała czasu ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- Cytat:
![]() Czy byłaś na zapachowych zakupach? Co do brydża - ja mogę zaoferować swoje skromne usługi - możemy kiedyś się spotkać z fairy i Patri ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Cytat:
![]() ![]() Żywiec, z tego co pamiętam to kiedyś pisałaś, że nie mogłaś się uczyć do egzaminu, bo "musiałaś" cały dzień sprzątać. Z tą bransoletką jakoś czuję, że jest podobnie - wszystko lepsze niż ogarnięcie najważniejszego. Nie żebym sama nie stosowała takiej metody, ale myślę, że warto żebyś się temu przyjrzała ![]() ---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ---------- Cytat:
![]() A ja ostatnio się przekonałam, że nie zawsze szybka akcja = szybki efekt i że nie zawsze"najgorzej jest tylko zacząć" ![]() ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
#982 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Kanapka bez talerzyka, nierozsmarowane masło na kanapce, jajecznica z patelni czy zupa - jak podgrzewam ją w małym garnku tylko dla siebie - z tegoż garnka - znamy takie klimaty ![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#983 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hej, wpadam na chwilę, dużo myśli mam w głowie, ale nie dam rady wszystkiego tu napisać, nadrobię może po weekendzie.
Chciałabym, żeby ten argument na mnie działał ![]() Mój komentarz na wydanie kasy: "no trudno". Cytat:
Lubię robić rzeczy "tylko dla siebie". Właśnie nikt mnie nie oceni negatywnie, jak coś nie wyjdzie, a dodatkowo można sobie zrobić taaaką przyjemność... ![]() Cytat:
Inga gratuluję akcji z panią z dziekanatu, zrobiłaś to modelowo i dorośle ![]() ![]() ![]() Zresztą, to zachowanie najzupełniej pasuje do obrazu Ciebie, który sobie wytworzyłam. Nigdy nie wydawałaś mi się skulona i bezbronna ![]() Tylko właśnie silna i konkretna. Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() No właśnie trzeba zmienić tę "wirtualność" na pełną "realność" - będziesz kiedyś gdzieś w centrum Polski??? ![]() Cytat:
"Skatowałaś" się w trakcie, bo nie miałaś czasu na refleksję, działaś przecież, więc nie było czasu na zastopowanie reakcji. Dobrze, że po fakcie chociaż przyszło opamiętanie. Myślę, że jesteś na najlepszej drodze, by się pozbyć skłonności do takiego samookaleczania, choć parę razy jeszcze musisz wpaść ![]() Cytat:
Znane mi są problemy z wyrzutami sumienia/poczuciem winy w dziwnych sytuacjach, podobnie, jak u Ciebie. Np. czuję się winna, że w sezonie śliwkowym zjadłam tylko kilogram śliwek (cóż za marnotrastwo potencjału!) itp. Ale - udaje mi się powoli z tego wychodzić, napisze po weekendzie więcej o tym. Myślę, że dużo daje też ten fragment, który wkleiłam w klubie w "Książkach" o poczuciu winy i poczuciu odpowiedzialności oraz o kategorii "bycia w porządku". Masz takie ciągłe wyrzuty, bo gdzieś w środku z jakiegoś powodu, czujesz się osobą "niebędącą w porządku" - z jakimś "defektem" może, więc w każdej sytuacji znajdzie się coś, co można zrobić lepiej, a więc to już jest Twoja wina, że lepiej nie jest od razu. Cytat:
Wkurzyłam się, bo mój Rossman jest beznadziejny, mały wybór produktów, a do Yves Rocher albo Super Pharm było mi za daleko. Jednak kupiłam sobie olejek do kąpieli - morski, fajny, więc zamiast łąki/pola, mam w wannie lagunę. Może być ![]() Brydż za jakiś czas - chętnie bardzo!!! Oprócz tego nieśmiało uśmiecham się do Ciebie wiesz w jakiej sprawie... ![]() Cytat:
![]() |
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#984 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
Taaa...to jeszcze, żebym sie do tej rady zastosowała i będzie spoko ![]() ![]() Cytat:
![]() A co do takich akcji, to ja...aż wstyd się przyznać. Ale jeśli danego dnia nigdzie nie wychodzę, z nikim się nie spotykam, to potrafię chodzić cały dzień w piżami albo w jakichś łachach powyciąganych, nieumyta, z brudnymi włosami i błyszczącą twarzą - obraz nędzy i rozpaczy ![]() ![]() ![]() Tak samo jak staram się nikogo nie zapraszać do domu z dwóch powodów - pierwszy, to bałagan w pokoju (jest zawsze i nigdy nie będzie dostatecznie wysprzątany) oraz to, że trzeba przeparadować przez pokój rodziców z gośćmi...a rodzice zawsze są w domu i czuwają ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() A ja jestem chyba nadwrażliwa...dzisiaj z samego rana jakaś dziewczyna zaczęła tak strasznie głośno i przeraźliwie płakać do telefonu, tak na cały korytarz i mówić coś o mamie szlochając, po czym wybiegła...i dotąd mnie męczy ten jej szloch. Jakoś mi przykro, bo na pewno stało się coś złego... ![]() I jeszcze jedno. A propos snów o swoim nieogarnięciu, to dzisiaj miałam takowy. Śniło mi się, że wyjeżdżałam gdzieś, na jakiś obóz chyba albo co. Długo się przygotowywałam, po czym jak tam dojechałam, to okazało się, że nie mam ze sobą nic poza kilkoma ubraniami. Nie mam butów (poza tymi na nogach), nie mam szczoteczki do zębów, żadnych kosmetyków i innych istotnych przedmiotów ![]()
__________________
|
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#985 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Ech, jajecznica z patelni
![]() Od kiedy "teflon" króluje powszechnie na patelniach to takiej nie jadłam... |
![]() ![]() |
![]() |
#986 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Kocurko i własniei z tego powodu ja nieznosze niespodzianek oraz niezapowiedzianych wizyt
![]()
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
![]() ![]() |
![]() |
#987 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
W każdym razie chodzi o to, że te objawy są takie fizyczne/cielesne. Mam wrażenie że na poziomie myśli/przekonań jestem już duuużo dalej, ale ciało nie nadąża i reaguje w stary sposób. Sabotaż, żeby niepotrzebnie nie marnować sił (bo i tak się nie uda). To i to, co wczoraj pisałam- w taki sposób rozumiem tę reakcję swojego ciała. Nie mam teraz takich myśli, naprawdę chciałam to zrobić, nie było wszechogarniającego strachu. Myślę, że chodzi o zmiany poznawcze: automatycznych myśli, przekonań, atrybucji. Postaram się zrobić ładną notkę na temat moich ostatnich odkryć i technik, o których czytałam. Przekonanie z którym u mnie nieustannie i najciężej walczą jest takie, że zawsze powinnam być super aktywna, w dobrej formie i dyspozycji. Nie ma miejsca/czasu na gorszy dzień/chorobę/wahania hormonów. Cały czas ma być na 100%, do przodu. Cytat:
A sny mam takie realistyczne, że jeśli treść jest prawdopodobna to mam problem z ustaleniem czy to się nie zdarzyło naprawdę. Niedawno mi się śniło, że któraś z Was napisała do mnie na wątku po imieniu, to następnego ranka przejrzałam jeszcze raz posty, bo wydawało mi się że przed pójściem spać mogłam coś takiego zauważyć. Czasem rano/wieczorem czytam coś na telefonie półprzytomna. ![]() Edytowane przez Halimaa Czas edycji: 2012-10-31 o 18:28 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#988 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Coffee, hop hop!
![]()
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
![]() ![]() |
![]() |
#989 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Jest strona z kwestionariuszami, http://www.authentichappiness.sas.up...ionnaires.aspx
m.in. Values In Action Signature Strengths Questionnaire Chodzi o to, żeby zidentyfikować i skupić się na rozwijaniu swoich najmocniejszych cech, ponieważ to dzięki nim możemy odnieść sukces. (takie przeciwieństwo do DSM czy ICD- czyli spisów chorób i zaburzeń). Fajnie by było jeszcze znaleźć w jakich zawodach co się przydaje, ale chyba nie ma tak łatwo. ![]() Jest tych cech 24: Wisdom and Knowledge: creativity, curiosity, open-mindedness, love of learning, perspective Courage: bravery, persistence, integrity, zest Love and Humanity: love, kindness, social intelligence Justice: citizenship, fairness, leadership Temperance: forgiveness and mercy, humility, prudence, self control Spirituality and Transcendence: appreciation of beauty and excellence, gratitude, hope, humor, spirituality Autor zaleca skupienie się na Top 5. ![]() ![]() Your Top Strength-Judgment, critical thinking, and open-mindedness Thinking things through and examining them from all sides are important aspects of who you are. You do not jump to conclusions, and you rely only on solid evidence to make your decisions. You are able to change your mind. Your Second Strength-Love of learning You love learning new things, whether in a class or on your own. You have always loved school, reading, and museums-anywhere and everywhere there is an opportunity to learn. Your Third Strength-Fairness, equity, and justice Treating all people fairly is one of your abiding principles. You do not let your personal feelings bias your decisions about other people. You give everyone a chance. Your Fourth Strength-Caution, prudence, and discretion You are a careful person, and your choices are consistently prudent ones. You do not say or do things that you might later regret. Your Fifth Strength-Curiosity and interest in the world You are curious about everything. You are always asking questions, and you find all subjects and topics fascinating. You like exploration and discovery. Strength#6 Appreciation of beauty and excellence You notice and appreciate beauty, excellence, and/or skilled performance in all domains of life, from nature to art to mathematics to science to everyday experience. Strength#7 Creativity, ingenuity, and originality Thinking of new ways to do things is a crucial part of who you are. You are never content with doing something the conventional way if a better way is possible. Strength#8 Perspective (wisdom) Although you may not think of yourself as wise, your friends hold this view of you. They value your perspective on matters and turn to you for advice. You have a way of looking at the world that makes sense to others and to yourself. Strength#9 Social intelligence You are aware of the motives and feelings of other people. You know what to do to fit in to different social situations, and you know what to do to put others at ease. Strength#10 Honesty, authenticity, and genuineness You are an honest person, not only by speaking the truth but by living your life in a genuine and authentic way. You are down to earth and without pretense; you are a "real" person. Edytowane przez Halimaa Czas edycji: 2012-10-31 o 20:07 |
![]() ![]() |
![]() |
#990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziewczyny, przeczytałam Was, ale nie mam siły się do wszystkiego odnieść. Jestem strasznie przemęczona, a muszę i tak przysiąść do książek...
Co do robienia biżuterii jako pretekstu by się nie uczyć - to nie to samo co sprzątanie przed egzaminem. Tutaj żaden termin mnie nie goni, sama sobie ustaliłam, że ponadrabiam zaległości i porobię rzeczy na zaś. A po drugie chciałam wreszcie mając trochę czasu poświęcić to na swoje pasje. Ile można tylko siedzieć w książkach lub wypełniać obowiązki i nie robić nic by się rozwijać też w innych dziedzinach lub robić to co się lubi? Wg mnie człowiek bez pasji usycha a ja i tak dość długo nie zrobiłam nic by je rozwinąć, bo ciągle nauka i nauka... Pomimo zmęczenia mam problemy ze snem. Znowu się wszystkim stresuję jak głupia ![]() I jeszcze jutro Wszystkich Świętych, nie znoszę tej "tradycji" i paradowania po cmentarzach... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:15.