Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[Meliitele]

Napisane przez sharpnowaja

wyładowała mi się bateria w aparacie- tak tak nawet aparat nie chciał mnie oglądać

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

nie mam się w co ubrać

rajtuzki albo leginsy i jakas tunike zakladaj

[sharpnowaja]

Napisane przez Meliitele

rajtuzki albo leginsy i jakas tunike zakladaj

leginsy właśnie do mnie idą z all a o rajtuzkach nie pomyślałam

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

jednak ubieram się ala normalnie. Tuniki zostawiam aż brzuszek będzie większy i nie zmieszczę się w nic innego Teraz trzeba wykorzystać inne ciuszki puki się w nie mieszczę


zmykam ogarnąć włosy i jedziemy
nie piszcie za dużo
PA

[lonely_lady]

my ju,z wróciliśmy z Kościółka, znowu korzystam z chwilki i jestem. Zaraz penie teściowa zacznie na obiad wołać.. Jak tu jesteśmy to od stołu prawie nie odchodzimy

Napisane przez XxXJuSstiii

też oglądaliśmy walkę

ledwo dotrwałam, już myślałam że zasnę, ale się udało.
podziwiam naszego, że przyjął tyle ciosów i ani razu na deskach nie leżał. Za to kliczko boksuje super.. Świetna praca nóg, balans ciałem, czyste ciosy, no i najważniejsze myślenie w ringu. Uwielbiam go tylko na ciosy nie jest wcale odporny, obawiam się że kiedyś trafi na takiego co mu krzywdę zrobi.

Napisane przez vil84

wiesz co tak naprawdę to możesz nie mieć brzuszka nawet do 6stego miesiąca- czasem tak się zdarza, i to zupełnie normalne leżałam w szpitalu z dziewczyną, u której zaczął się powiększać pod koniec 6 miesiąca dopiero. i podobno dużo kobiet tak ma, więc spokojnie lepiej później, niż nosić tyle kg przed sobą i obciążać kręgosłup

dokładnie, często tak jest, brzuszek jest fajny ale nie na dłuższy okres. Także też się nie obrażę jak wywali mi duży brzuch jak najpóźniej..

Napisane przez Meliitele

no tego nie wiemy ale kiedys rodzenstwo sie pojawi i tez sie przyda

mój ukochany już mi dziś zapowiedział, że zaraz jak odchowamy to o następne będziemy się starać a ja na to, że zobaczymy, muszę troszkę popracować... a on do mnie- po macierzyńskim wrócisz na miesiąc i zanim zdążą Cię zwolnić to znowu na l4 ciążowe pójdziesz

Napisane przez Meliitele

A myslalyscie juz o prezentach dla TZ?

no ja już myślę nad tym intensywnie.. Zastanawiałam się nad porządną maszynką elektryczną.. Ale Tż upatrzył sobie ostatnio we wrocławiu kurteczke CK (co prawda kosztuje 1200zł) ale aż mu się oczka świeciły.. W grudniu ma też imieniny więc może zrobię mu podwójny prezent

Napisane przez XxXJuSstiii

ja dopiero niedawno nauczyłam się gotować dobry rosół, bez vegety i innych ulepszaczy smaku i jest lepszy niż ten u mamy czy teściowej (która jest kucharką i świetnie gotuje)

oo to musisz nas nauczyć
ja muszę do wigili nauczyć się piec jakiś dobry sernik

Napisane przez sharpnowaja

wyładowała mi się bateria w aparacie- tak tak nawet aparat nie chciał mnie oglądać

proszę nam tu oczek ni mydlić dawaaaaj foteee

[Ag_nes]

Hej dziewczyny , witam się z Wami ja i moje stłuczone dupsko, na którym ledwo siedze.

Napisane przez vil84

właśnie przeleciały nam w okolicy dwa odrzutowce wojskowe z prędkością ponaddźwiękową a ja mało zawału nie dostałam bo hałas był taki i tak długi, jakby kamienica nam się waliła ...
jezu, wróciły ... F16 wg mojego męża. i zaś zawracają ...
chyba jakieś pokazy są w okolicy.
ale przeraziłam się strasznie.
i znów !!!

nade mną też latają, mój królik strasznie się boi takich głośnych hałasów

Napisane przez nuna2

kochana w nerwach mówi się różne rzeczy... Ale dlaczego jeszcze nie wedzą o ciąży?? Uważaj na siebie.

Ja wogole nie czuje potrzeby mówić rodzinie o ciąży. Może dlatego ze będą się mnie pytać czy dziecko zdrowe, czy robię badania itd a ze sama jeszcze nie znam szczegółów to nie mam im nic do powiedzenia. W pracy za to wiedzą już wszyscy i po 20 razy na dzień słyszę "jak się czujesz?" i dostaje już szału od tych pytań

Napisane przez anoxee

Ile płacicie za prenatalne?

ja nic, bo mam skierowanie.

Dziewczyny tak się zastanawiam, na przyszłość.. wymiar stawki zasiłku macierzyńskiego to średnia z ost 12 miesięcy. A jeżeli dostaje premie ? legalnie opodatkowane to one też się do średniej wliczają czy nie ?


OO o gotowaniu gadałyście. To ja mam z tym wielki problem. Gotować coś tam umie, gorzej z czasem. Ale ze mieszkam dom w dom z moimi rodzicami to chodze do rodzicow. Mama gotuje jak dla armii zbawienia. A jak nie przyjde na obiad to slysze wyrzuty... ze ona gotuje i dla kogo, nikt tego nie szanuje itd. A podczas ostatniej awantury z ojcem uslyszalam, że mam "głupich rodziców co mnie żywią". Więc odwróciłam się na pięcie, wróciłam, położyłam 2 stówki na kredens i pytam się czy wystarczy, bo nie chcę nic za darmo. No to teraz ze mam brać te pieniądze, że przecież za talerz zupy u własnej matki nie będę płacić. I znowu obraza. No co za ludzie, tak źle i tak niedobrze. Boże jak ja zazdroszcze tym wszystkim, którzy mieszkają w bezpiecznej, zdystansowanej odległości od rodziców

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

ledwo dotrwałam, już myślałam że zasnę, ale się udało.
podziwiam naszego, że przyjął tyle ciosów i ani razu na deskach nie leżał. Za to kliczko boksuje super.. Świetna praca nóg, balans ciałem, czyste ciosy, no i najważniejsze myślenie w ringu. Uwielbiam go tylko na ciosy nie jest wcale odporny, obawiam się że kiedyś trafi na takiego co mu krzywdę zrobi..

oo to musisz nas nauczyć
ja muszę do wigili nauczyć się piec jakiś dobry sernik

Mam dokładnie te same odczucia!! Płaciliście za walkę? My oglądaliśmy na RTL Shweiz

Wpadnij, nauczę Cię ale z sernikiem nie pomogę, nie lubię więc nie piekę ale poszukaj na blogu Moje wypieki - Dorotka ma super przepisy

Napisane przez Ag_nes

Hej dziewczyny , witam się z Wami ja i moje stłuczone dupsko, na którym ledwo siedzę

ja nic, bo mam skierowanie.

Dziewczyny tak się zastanawiam, na przyszłość.. wymiar stawki zasiłku macierzyńskiego to średnia z ost 12 miesięcy. A jeżeli dostaje premie ? legalnie opodatkowane to one też się do średniej wliczają czy nie ?


OO o gotowaniu gadałyście. To ja mam z tym wielki problem. Gotować coś tam umie, gorzej z czasem. Ale ze mieszkam dom w dom z moimi rodzicami to chodze do rodzicow. Mama gotuje jak dla armii zbawienia. A jak nie przyjde na obiad to slysze wyrzuty... ze ona gotuje i dla kogo, nikt tego nie szanuje itd. A podczas ostatniej awantury z ojcem uslyszalam, że mam "głupich rodziców co mnie żywią". Więc odwróciłam się na pięcie, wróciłam, położyłam 2 stówki na kredens i pytam się czy wystarczy, bo nie chcę nic za darmo. No to teraz ze mam brać te pieniądze, że przecież za talerz zupy u własnej matki nie będę płacić. I znowu obraza. No co za ludzie, tak źle i tak niedobrze. Boże jak ja zazdroszcze tym wszystkim, którzy mieszkają w bezpiecznej, zdystansowanej odległości od rodziców

na dupsko

A Ty nie pisałaś, że jednak decydujesz się płacić, żeby mieć porządnie zrobione a nie na nfz?

Wydaje mi się, że premie się liczą ale nie jestem pewna.

Współczuję, macie szanse na wyprowadzkę?

[vil84]

Napisane przez Ag_nes

Dziewczyny tak się zastanawiam, na przyszłość.. wymiar stawki zasiłku macierzyńskiego to średnia z ost 12 miesięcy. A jeżeli dostaje premie ? legalnie opodatkowane to one też się do średniej wliczają czy nie ?

z tego co wiem, to się wliczają ja teraz dwa miesiące dostawałam więcej, niż sobie wyliczyłam - i to o 300 zł - ale jedno to była chyba premia za poprzedni miesiąc, który przepracowałam, a teraz właśnie nie wiem - premii już na L4 nie dostaje, ale jeszcze miałam zaległą delegację z sierpnia nie zapłaconą - może mi doliczyli w końcu, ale to powinien być osobny przelew ... muszę jutro do kadr zadzwonić. ale jakby się okazało, że tak będę normalnie dostawać, to super

Napisane przez lonely_lady

mój ukochany już mi dziś zapowiedział, że zaraz jak odchowamy to o następne będziemy się starać a ja na to, że zobaczymy, muszę troszkę popracować... a on do mnie- po macierzyńskim wrócisz na miesiąc i zanim zdążą Cię zwolnić to znowu na l4 ciążowe pójdziesz

ja chcę drugie, ale mąż nie, bo mówi że nie damy rady finansowo ... no ma rację niby, ale jakby już było, to musielibyśmy sobie poradzić

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

ja chcę drugie, ale mąż nie, bo mówi że nie damy rady finansowo ... no ma rację niby, ale jakby już było, to musielibyśmy sobie poradzić

tak naprawdę jeszcze nie wiemy czy nas stać na drugie czy nie, okaże się jak już dziecko się pojawi i zaczną się wydatki... my byśmy chcieli dwójkę

[potterka]

Napisane przez MoTyleKsw

No i zebrałam się w końcu do tych znajomych, pojechaliśmy z TŻ, żeby nie było, że z pustymi rękoma to z gyrosem, ta dziewczyna też uszykowała przekąski, kanapki. Ta para co byliśmy u nich w czwartek, też byłaaaa, nie przywieźli nic, oooo sorry sobie piwa Obejrzeliśmy walkę i poprosiłam tatę czy mógłby po nas przyjechać koło 2 bo jako, że mamy auto u mechanika nie mielibyśmy jak wrócić, a u nikogo już nie mam zamiaru spać. No i przyjechał i tamci zapytali się, czy mój tata nie odwiózłby ich nosz k*rwa! No i chuj ja miękka w cycach powiedziałam, że ok, tylko, że oni mieszkają w drugą stronę od nas i w sumie wyszło ponad 50 km:mu r:

Napisane przez Inna_Uk

Co do kupowania rzeczy dla maluszka,choć raczej przesądna nie jestem,ale nie chciałam kupować,dostawać tak do 7-8miesiąca,nawet ciuszkow ciazowych nie chciałam do pierwszego usg(12tydzień),ale właśnie na pierwszym usg dostałam druga paczkę z prezentami(bo tu się tak dostaje,co kilka tygodni)i między innymi był ręcznik dla maluszka,więc jest pierwsza rzecz

Sorki ale nie pamiętam co jeszcze chciałam napisać

ja odkąd jestem w ciąży jeszcze nic nie dostałam

Napisane przez xal

Moja wczoraj mi zrobiła wykład o tym, że mam uważać i nie dźwigać.
Niestety mama się dołączyła i się zaczęło ... jak kupuję wodę w sklepie w zgrzewkach (ok 9 kg) to wkładam do wózka i poźniej przekladam do autka. Z autka dźwiga mężuś po powrocie z pracy. Ja wynoszę tylko to co trzeba, czyli wędliny, sery i tego typu. No i mi się dostało, że sama przenoszę (podnoszę właściwie) do wózka i do autka. Co o tym sądzicie, bo dla mnie to nie ciężar i nie wysiłek, ale sama już nie wiem.
Przecież nie każę specjalnie męzowi jechać do sklepu po wodę, jak ja mam sklep po drodze z pracy, a i tak robię juz w tym sklepie inne zakupy.

ja nie dźwigam.. wodę jak muszę to kupuję max 2 butelki, zgrzewka to j3ednak sporo

Napisane przez sharpnowaja

słodkie

I chciałam się pochwalić że znów nie wstawałam w nocy chyba jednak macica poszła mi już do góry, dlatego ten brzuszek się na dole zmniejszył

ja od 2 nocy wstaje tylko raz.. ciekawe jak długo

Napisane przez XxXJuSstiii

baba

Napisane przez XxXJuSstiii

no tak, tak ale jeśli on się uprze na ten karnisz to ja bym mu nie kupiła już niczego, chyba, że dywaniki do łazienki

Napisane przez vil84

jeśli on mi kupi karnisz, to ja mu kupię ładne kolczyki, które mi się marzą

Axella wszystkeigo naj

[lonely_lady]

Napisane przez Ag_nes

OO o gotowaniu gadałyście. To ja mam z tym wielki problem. Gotować coś tam umie, gorzej z czasem. Ale ze mieszkam dom w dom z moimi rodzicami to chodze do rodzicow. Mama gotuje jak dla armii zbawienia. A jak nie przyjde na obiad to slysze wyrzuty... ze ona gotuje i dla kogo, nikt tego nie szanuje itd. A podczas ostatniej awantury z ojcem uslyszalam, że mam "głupich rodziców co mnie żywią". Więc odwróciłam się na pięcie, wróciłam, położyłam 2 stówki na kredens i pytam się czy wystarczy, bo nie chcę nic za darmo. No to teraz ze mam brać te pieniądze, że przecież za talerz zupy u własnej matki nie będę płacić. I znowu obraza. No co za ludzie, tak źle i tak niedobrze. Boże jak ja zazdroszcze tym wszystkim, którzy mieszkają w bezpiecznej, zdystansowanej odległości od rodziców

ojjj współczuję, dlatego jestem zdania, że młodzi powinni mieszkać sami. Ani z moimi rodzicami ani z Tż (mimo że są kochani ) bym nie chciała..

Napisane przez XxXJuSstiii

Mam dokładnie te same odczucia!! Płaciliście za walkę? My oglądaliśmy na RTL Shweiz

Wpadnij, nauczę Cię ale z sernikiem nie pomogę, nie lubię więc nie piekę ale poszukaj na blogu Moje wypieki - Dorotka ma super przepisy

Płąciliśmy 40 zł, nie mamy RTL bo mamy cyfrowy polsat
Dzięki za info, popatrzę i poszukam serniczka na tym blogu
a na rosołek może kiedyś zalecę


uciekam na obiadek, lepiej teściowej się nie narażać

[Meliitele]

A ja gadalam wlasnie z tesciowa i jestem w ciezkim szoku. T chce kupic dom w norwegii.. Czyzby zaczal myslec ta oporna mozgownica? bardzo bym chciala zeby zrozumial swoje bledy i chcial wszystko naprawic Na pewno od razu nie wybaczylabym mu ale dalabym mu szanse..
Mowil wczoraj do tescia ze chce zebysmy wszyscy razem byli w swieta..
Chyba mi sciemniaja bo az mi sie wierzyc nie chce ze go cos ruszylo

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja dopiero niedawno nauczyłam się gotować dobry rosół, bez vegety i innych ulepszaczy smaku i jest lepszy niż ten u mamy czy teściowej (która jest kucharką i świetnie gotuje)

to się ceni! a wiecie, że taki prawdziwy rosół świetnie działa przy przeziębieniach? zawiera naturalną substancję, którą częściowo imitują jakieś tam aspiryny czy coś, nie pamiętam dokładnie... ale dobry rosołek na rozgrzanie w zimne dni to wręcz lekarstwo!

a propos imion... mój chłop właśnie wymyślił dla chłopaka Jimmie Blue albo Nelson Gonzalez... chyba dzieci jakichś "gwiazd" niemieckich tak się zwą

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Płąciliśmy 40 zł, nie mamy RTL bo mamy cyfrowy polsat
Dzięki za info, popatrzę i poszukam serniczka na tym blogu
a na rosołek może kiedyś zalecę


uciekam na obiadek, lepiej teściowej się nie narażać

A to my mamy N Małż chciał wykupić, dzwoniliśmy na infolinię ale okazało się, że nie możemy bo mamy dekoder bez dysku a nasz przenośny się zepsuł i miły pan nam powiedział, że na RTL będzie niekodowany, nawet nie wiedzieliśmy

smacznego

[Ag_nes]

Napisane przez XxXJuSstiii

na dupsko

A Ty nie pisałaś, że jednak decydujesz się płacić, żeby mieć porządnie zrobione a nie na nfz?

Wydaje mi się, że premie się liczą ale nie jestem pewna.

Współczuję, macie szanse na wyprowadzkę?

Chodzę do lekarza prywatnego, ale badania prenatalne to mam juz w innej przychodni genetycznej. Za te nie place, jeszcze zostaje nam sprawa mukowiscydozy którą mam w rodzinie i jak nie zalatwie na NFZ to zaplace. Ale walcze dzielnie, napisalam już nawet do działu skarg i wniosów NFZ i jak dostane na pismie ze mi sie nalezy takie badanie, to już żaden lekarz przede mną drzwi nie zamknie.

Ja nie mam się gdzie wyprowadzać, wybudowaliśmy sie koło moich rodziców, więc jeszcze domu do końca nie wykończyliśmy. Jak bedzie żle, to 3 metrowy płot postawie Nie no.. więcej jest plusów niż minusów takiego bliskiego mieszkania, ale powodow do irytacji nie brakuje.

Napisane przez vil84

z tego co wiem, to się wliczają ja teraz dwa miesiące dostawałam więcej, niż sobie wyliczyłam - i to o 300 zł - ale jedno to była chyba premia za poprzedni miesiąc, który przepracowałam, a teraz właśnie nie wiem - premii już na L4 nie dostaje, ale jeszcze miałam zaległą delegację z sierpnia nie zapłaconą - może mi doliczyli w końcu, ale to powinien być osobny przelew ... muszę jutro do kadr zadzwonić. ale jakby się okazało, że tak będę normalnie dostawać, to super

ja chcę drugie, ale mąż nie, bo mówi że nie damy rady finansowo ... no ma rację niby, ale jakby już było, to musielibyśmy sobie poradzić

Vil jak dowiesz się coś w kadrach to daj znać mnie ostatnio zarząd bardzo hojnie obdarza, więc mam nadzieje, że wszystko się wliczy i zaprocentuje

Co do dziecka, u nas to samo, ja bym chciała kolejne a mąż ze nie. Tak sobie myślę, że jak bede mieć dziewczynkę to mogę już spasować... ale jak Bóg da syna, to chciałabym o dziewczynkę jeszcze zawalczyć

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ag_nes

Chodzę do lekarza prywatnego, ale badania prenatalne to mam juz w innej przychodni genetycznej. Za te nie place, jeszcze zostaje nam sprawa mukowiscydozy którą mam w rodzinie i jak nie zalatwie na NFZ to zaplace. Ale walcze dzielnie, napisalam już nawet do działu skarg i wniosów NFZ i jak dostane na pismie ze mi sie nalezy takie badanie, to już żaden lekarz przede mną drzwi nie zamknie.

Ja nie mam się gdzie wyprowadzać, wybudowaliśmy sie koło moich rodziców, więc jeszcze domu do końca nie wykończyliśmy. Jak bedzie żle, to 3 metrowy płot postawie Nie no.. więcej jest plusów niż minusów takiego bliskiego mieszkania, ale powodow do irytacji nie brakuje.

Rozumiem walcz, walcz!

Płot to nie głupie rozwiązanie

[Magiusa]

Czesc Dziewczyny, jak mi nie pomozecie to może urodzę zdrowe dziecko ale zwariuje do tego czasu od tych 4 dni wiem o tym cholernym krwiaku więc grzecznie wcinam tabletki i leże...no ale już mnie szlag trafia, a musze tak conajmniej do 19.11 bo wtedy kontrola. Pomóżcie mi znaleść jakieś zajęcie...wiecie wszystko byloby cudownie gdybym mogła sobie pochodzić czy też posiedzieć, ale niestety konsultowałam się z dwoma lekarzami i kazali mi leżeć...leże więc mając nadzieje, że będzie wszystko dobrze, ale naprawde nie wiem już co ze sobą robić. Trochę czytam, trochę oglądam, ale codziennie od 4 dni to samo i już mnie głowa boli ot tego leżenia.

[xal]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny dziękuję bardzo za pomoc, wychodzi na to że ze mną jest ok. Trochę tego nie rozumie bo brzucha niby nie mam, nie przytyłam a spodnie mnie cisną

U mnie też tak samo. Niby się zapnę i ok, ale jak siadam to mnie ciśnie.
Wczoraj rodzice mi przywieźli wszystkie moje stare spodnie jakie były u nich w domu i większość mi pasuje. Kiedyś kupowałam takie bardziej streczowe a teraz staram się sama bawełna i tamte są cieńsze to lepiej się dopasowują.

Napisane przez sharpnowaja

wanny myć nie wolno nawet jak się dobrze czujesz!!! ja w domu robię wszystko ale właśnie oprócz sprzątania łazienki

Ooo, pierwsze słyszę. Ja myję mleczkiem, ale faktycznie pozycja najbardziej komfortowa nie jest.

Napisane przez Meliitele

o tak nasi TZ nie sa juz na gwarancji!
w sumie moja mama zawsze mowila ze do tesciowej mozna zawsze odeslac

Taaak, okres gwarancji minął. Jak ostatnio przy teściowej powiedziała, że go odeślę do mamusi na gwarancji, mamusia naprawi odeśle to się zaśmiała i powiedziała, że po 18tce to ona już mało miała do gadania.

Napisane przez vil84

właśnie przeleciały nam w okolicy dwa odrzutowce wojskowe z prędkością ponaddźwiękową a ja mało zawału nie dostałam bo hałas był taki i tak długi, jakby kamienica nam się waliła ...
jezu, wróciły ... F16 wg mojego męża. i zaś zawracają ...
chyba jakieś pokazy są w okolicy.
ale przeraziłam się strasznie.
i znów !!!

Popatrzyłam na godzinę Twojego postu i koło mnie też coś wtedy latało, ale chyba dalej. Pewnie startowały w Pyrzowicach.

[maarchewka]

Napisane przez kalka

Marchewka nie możesz spać czy wyszłaś na siku ? Ja przeczytałam! A co to za imprezka dziś? Mój Tż też często robi z igły widły, o co chodzi? Czasem to obok złości mi się śmiać chce.

A ja dziś wstałam cała w kropki, uczuliła mnie mandarynka chyba, bo wczoraj opychałam się nimi do wieczora. Masakra jak to swędzi, a najbardziej na brzuszku. Mam nadzieję że maleństwo nie cierpi razem ze mną

Wrociłam z imprezy i przez to ze byłam taka zła nie mogłam zasnąć.
Wspólczuje uczulenia. trzymam kciuki zeby szybko zniknęło.

Napisane przez potterka

a jak można mylić 2 z 4 to nie wiem
ja za to mylę prawo - lewo jadąc autem

Oj bo to nowy samochod i trochę inna skrzynia biegów, ale mi się nie zdarzyło pomylić, a on ciągle to robi..

Napisane przez MoTyleKsw

No i zebrałam się w końcu do tych znajomych, pojechaliśmy z TŻ, żeby nie było, że z pustymi rękoma to z gyrosem, ta dziewczyna też uszykowała przekąski, kanapki. Ta para co byliśmy u nich w czwartek, też byłaaaa, nie przywieźli nic, oooo sorry sobie piwa Obejrzeliśmy walkę i poprosiłam tatę czy mógłby po nas przyjechać koło 2 bo jako, że mamy auto u mechanika nie mielibyśmy jak wrócić, a u nikogo już nie mam zamiaru spać. No i przyjechał i tamci zapytali się, czy mój tata nie odwiózłby ich nosz k*rwa! No i chuj ja miękka w cycach powiedziałam, że ok, tylko, że oni mieszkają w drugą stronę od nas i w sumie wyszło ponad 50 km:mu r:

Masakra co za ludzie. Skąd oni się biorą??

Napisane przez axella

aaa jeszcze a propos tematu który kiedyś zaczęłam (kwitnące herbaty)
tu macie sliczne fotki:
http://kwejk.pl/obrazek/1516441/kwit...via-okaml.html

miłego

Ja wtedy nie załapałam się na promocję w biedronce. Nie bylo tych herbatek. Zaopatrzyłam się tylko w dzbanek w którym teraz robie normalne herbatki. Jakbyś wiedziała, że gdzieś jest promo na te herbatki to dawa znaka na forum.

Napisane przez sharpnowaja

Dziewczyny stwierdziłam że w ciąży zrobiłam się strasznie nerwowa. Kiedyś bardzo trudno było mnie wytrącić z równowagi a teraz wystarczy kilka sek. Nie chce tak bo zaczęłam krzyczeć, boję się że nabiorę złych nawyków

ja właśnie już z natury jestem nerwowa, ale teraz to jest jakas masakra. Potrafię nawet w pracy na kogoś nakrzyczeć a potem muszę przepraszać bo się opamiętuje..

[potterka]

Napisane przez Magiusa

Czesc Dziewczyny, jak mi nie pomozecie to może urodzę zdrowe dziecko ale zwariuje do tego czasu od tych 4 dni wiem o tym cholernym krwiaku więc grzecznie wcinam tabletki i leże...no ale już mnie szlag trafia, a musze tak conajmniej do 19.11 bo wtedy kontrola. Pomóżcie mi znaleść jakieś zajęcie...wiecie wszystko byloby cudownie gdybym mogła sobie pochodzić czy też posiedzieć, ale niestety konsultowałam się z dwoma lekarzami i kazali mi leżeć...leże więc mając nadzieje, że będzie wszystko dobrze, ale naprawde nie wiem już co ze sobą robić. Trochę czytam, trochę oglądam, ale codziennie od 4 dni to samo i już mnie głowa boli ot tego leżenia.

ja chyba niewiele pomogę.. miałam nakaz leżenia plackiem 2 dni tylko, później mogłam już wstawać.. ale przez te 2 dni myślałam, że ocipieję bolało mnie dosłownie wszystko!

Napisane przez xal

Popatrzyłam na godzinę Twojego postu i koło mnie też coś wtedy latało, ale chyba dalej. Pewnie startowały w Pyrzowicach.

też z ciekawości zajrzałam na poprzednią stronę i u mnie równiez było coś głośnego słychać

Napisane przez maarchewka

Oj bo to nowy samochod i trochę inna skrzynia biegów, ale mi się nie zdarzyło pomylić, a on ciągle to robi..
.

aaa takie buty

[Meliitele]

zakochalam sie w tym komplecie mebelkow
http://www.mebledladziecka.pl//index...t&prod_id=1530

sliczne sa.. ja wlasnie takie chcialabym uniwersalne.. jak maly podrosnie to lozeczko do wyrzucenia a w miejsce lozeczka biureczko

[Ag_nes]

Napisane przez Magiusa

Czesc Dziewczyny, jak mi nie pomozecie to może urodzę zdrowe dziecko ale zwariuje do tego czasu od tych 4 dni wiem o tym cholernym krwiaku więc grzecznie wcinam tabletki i leże...no ale już mnie szlag trafia, a musze tak conajmniej do 19.11 bo wtedy kontrola. Pomóżcie mi znaleść jakieś zajęcie...wiecie wszystko byloby cudownie gdybym mogła sobie pochodzić czy też posiedzieć, ale niestety konsultowałam się z dwoma lekarzami i kazali mi leżeć...leże więc mając nadzieje, że będzie wszystko dobrze, ale naprawde nie wiem już co ze sobą robić. Trochę czytam, trochę oglądam, ale codziennie od 4 dni to samo i już mnie głowa boli ot tego leżenia.

szydełkowanie ?
No na leżąco to raczej tyko czytać i oglądać, surfować jak masz laptopa. No nic więcej się wymyślę.
Pocieszę Cię, że na patologi ciaży poznałam kiedyś dziewczynę, która 4 miesiące spędziła na łóżku w pozycji z głową w dół, nogami w górze i nawet do WC nie wychodziła. ( lekarzom udało się akcję porodową powstrzymać i dzięki tej pozycji dziewczyna wytrwała do końca). .. przy tym leżenie w domu to pikuś nie ?

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez Meliitele

zakochalam sie w tym komplecie mebelkow
http://www.mebledladziecka.pl//index...t&prod_id=1530

sliczne sa.. ja wlasnie takie chcialabym uniwersalne.. jak maly podrosnie to lozeczko do wyrzucenia a w miejsce lozeczka biureczko

Piękne meble, tylko skąd ta cena ?

[Meliitele]

Napisane przez Ag_nes

Piękne meble, tylko skąd ta cena ?

Cena przerazajaca

[maarchewka]

Napisane przez cloche

mój małż czyta o bezpieluchowym wychowaniu dziecka... no spoko, jak on będzie siedział w domu, to niech robi, jak mu się podoba! ja wątpię, że będę miała siły karmić dziecko nad kiblem...

ale że w ogóle bez pieluch?? czy jak?

Napisane przez Meliitele

dobrze gada, polac jej!

A myslalyscie juz o prezentach dla TZ?

Ja ogólnie nie lubie niespodzianek, zwłaszcza jeżeli chodzi o prezenty więc robię listę kilku rzeczy jakie bym chciała i cos z tego tz mi kupuje. Podobnie w drugą stronę. W ogóle nie cierpię kupować prezentow. Nigdy nie wiem co kupic i nic mi się nie podoba..

Napisane przez Magiusa

Czesc Dziewczyny, jak mi nie pomozecie to może urodzę zdrowe dziecko ale zwariuje do tego czasu od tych 4 dni wiem o tym cholernym krwiaku więc grzecznie wcinam tabletki i leże...no ale już mnie szlag trafia, a musze tak conajmniej do 19.11 bo wtedy kontrola. Pomóżcie mi znaleść jakieś zajęcie...wiecie wszystko byloby cudownie gdybym mogła sobie pochodzić czy też posiedzieć, ale niestety konsultowałam się z dwoma lekarzami i kazali mi leżeć...leże więc mając nadzieje, że będzie wszystko dobrze, ale naprawde nie wiem już co ze sobą robić. Trochę czytam, trochę oglądam, ale codziennie od 4 dni to samo i już mnie głowa boli ot tego leżenia.

hej jest w sumie mnóstwo rzeczy ktore mogłabyś robić. Ściągnąć sobie jakis serial po ang. i go oglądać. Nauczyć się jakiegoś nowego języka - ja teraz na necie uczę się hiszpańskiego. Nauczyc się coś wyszywać, albo robić na drutach. Rozwiązywać sudoku lub krzyżówki. CZytać jakieś książki o karmieniu, dzieciaczkach. Pisać do starych znajomych na fb co u nich.
Możesz zrobić sobie listę rzeczy jakie chciałaś zrobic a nigdy na to czasu nie miałaś. Teraz w sumie możesz niektóre z nich zrealizować. Trzeba patrzeć na sytuacje pozytywnie


U mnie dzisiaj zawieszenie broni. Mnie napierdziela głowa i jest mi niedobrze - dzis zaczyna się 15 tc więc już powinny się konczyć te mdłości. TZ za to po wczorajszym alko wstał świeży jak poranek i jakdyby nigdy nic już jest wszystko dobrze. My to się jakoś nie potrafimy na siebie długo gniewać..

[vil84]

Napisane przez Meliitele

zakochalam sie w tym komplecie mebelkow
http://www.mebledladziecka.pl//index...t&prod_id=1530

sliczne sa.. ja wlasnie takie chcialabym uniwersalne.. jak maly podrosnie to lozeczko do wyrzucenia a w miejsce lozeczka biureczko

bardzo ładne, ale cena faktycznie powalająca ...

Napisane przez Ag_nes

szydełkowanie ?
No na leżąco to raczej tyko czytać i oglądać, surfować jak masz laptopa. No nic więcej się wymyślę.
Pocieszę Cię, że na patologi ciaży poznałam kiedyś dziewczynę, która 4 miesiące spędziła na łóżku w pozycji z głową w dół, nogami w górze i nawet do WC nie wychodziła. ( lekarzom udało się akcję porodową powstrzymać i dzięki tej pozycji dziewczyna wytrwała do końca). .. przy tym leżenie w domu to pikuś nie ?

masakra ja się właśnie boję strasznie dłuższego pobytu w szpitalu, bo mnie gin już straszyła że pójdę na parę miesięcy, jak się nie uspokoi, no i teraz od dwóch tygodni spokojnie, ale staram się bardzo uważać, mimo wszystko ...

[cloche]

Napisane przez maarchewka

1. ale że w ogóle bez pieluch?? czy jak?

2. (...) My to się jakoś nie potrafimy na siebie długo gniewać..

1. tak, w ogóle bez pieluch tak od 3go miesiąca ja tego nie rozumiem, bo co z tego, że pieluchy nie będzie, jak przecież dziecko nie będzie leżało gołe na jakichś siko- i kupo-odpornych materacach, podłogach itp... więc dziecko normalnie musi być ubrane, i pewnie nie raz obsra się od góry do dołu. ale podobno trzeba malucha "czytać" - bo on daje sygnały, że coś się będzie działo... taaaa... już to widzę
ale podobno takie dzieci bardzo szybko siadają na nocnik!

oo, tu jest na ten temat: http://ekodzieciak.pl/Zycie-bez-piel...zliwe,034.html
świetne "Dziecko chcąc się wypróżnić może wysyłać nam różne sygnały. Każde dziecko ma swój kod: nagle uspokoi się, utkwi wzrok na jakimś punkcie, będzie miało bardzo skupioną minę, zacznie marszczyć brwi, zacznie się kręcić, wydawać dźwięki niezadowolenia, itd."

2. no wreszcie jakaś pozytywna informacja - to bardzo dobrze wróży

[Ashyshqa]

Hej Dziewczynki! Taka piekna niedziela a ja ogladam ja wciaz zza okien szpitala
Mam nadzieje, ze jutro wyjade ale dzis zbow mam biegunke wiec zobaczymy...

Duzo pisalyscie o roznych rzeczach. Na kazdy temat bym cos powiedziala, ze nie da rady.

Axella wszystkiego najlepszego, swietuj dzis z calych sil!

Justi tez znam blog moje wypieki dosc dobrze. Jest cudowny. Polecam sernik z biala czekolada i malinami

Ja rosolek tez robie bez zadnych ulepszaczy, w zasadzie kazda zupe tak robie i sa o niebo lepsze.

Jedzenie mi sie marzy dniami i nocami bo na tym szpitalnym.to juz nie wyrabiam... Ale moze i dobrze, ze mnie zostawili a w domu to bym sie rzucila na jedzenie, a jednak ten zoladek wciaz jeszcze delikatny...

[maarchewka]

Napisane przez cloche

1. tak, w ogóle bez pieluch tak od 3go miesiąca ja tego nie rozumiem, bo co z tego, że pieluchy nie będzie, jak przecież dziecko nie będzie leżało gołe na jakichś siko- i kupo-odpornych materacach, podłogach itp... więc dziecko normalnie musi być ubrane, i pewnie nie raz obsra się od góry do dołu. ale podobno trzeba malucha "czytać" - bo on daje sygnały, że coś się będzie działo... taaaa... już to widzę
ale podobno takie dzieci bardzo szybko siadają na nocnik!

oo, tu jest na ten temat: http://ekodzieciak.pl/Zycie-bez-piel...zliwe,034.html
świetne "Dziecko chcąc się wypróżnić może wysyłać nam różne sygnały. Każde dziecko ma swój kod: nagle uspokoi się, utkwi wzrok na jakimś punkcie, będzie miało bardzo skupioną minę, zacznie marszczyć brwi, zacznie się kręcić, wydawać dźwięki niezadowolenia, itd."

2. no wreszcie jakaś pozytywna informacja - to bardzo dobrze wróży

Jednak dla mnie to jakas abstrakcja. Przecież dzieciak się cały obsra. Jak już TZ chce tak tak ekologicznie to moze pieluchy wielorazowe?

Zaczynam szukać szkoły rodzenia. Wczoraj mnie kolezanka - pielegniarka przestraszyła, że na te bezpłatne to się nie załapię bo pewnie już nie ma miejsc. Ze jej kolezanka szukała od razu jak się dowiedziała i się nie załapała.. Ale jak zaczynam teraz szukać to nie wygląda tak źle coś tam jest. Muszę zadzwonić jutro i się zapisać. Osoby zameldowane w Wawie mają sponsorowaną szkołę z urzędu miasta . 500 zł do przodu

[vvgh]

Sernik z malinami, mmmmmmmmmmmmmm. Narobiłaś mi smaku!

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

Hej Dziewczynki! Taka piekna niedziela a ja ogladam ja wciaz zza okien szpitala
Mam nadzieje, ze jutro wyjade ale dzis zbow mam biegunke wiec zobaczymy...

Duzo pisalyscie o roznych rzeczach. Na kazdy temat bym cos powiedziala, ze nie da rady.

Axella wszystkiego najlepszego, swietuj dzis z calych sil!

Justi tez znam blog moje wypieki dosc dobrze. Jest cudowny. Polecam sernik z biala czekolada i malinami

Ja rosolek tez robie bez zadnych ulepszaczy, w zasadzie kazda zupe tak robie i sa o niebo lepsze.

Jedzenie mi sie marzy dniami i nocami bo na tym szpitalnym.to juz nie wyrabiam... Ale moze i dobrze, ze mnie zostawili a w domu to bym sie rzucila na jedzenie, a jednak ten zoladek wciaz jeszcze delikatny...

Ale chociaż leżysz, monitorują Cię i dostajesz jeść o tych samych godzinach i w jakiś sposób się to unormuje.

Ja mam dziś fatalny dzień. Przeszły mi objawy. Hmmm wszystkie. Jedynie sutki reagują. I zamiast się cieszyć, to ja się martwię, a do wizyty 8 dni Wiem, że nie powinnam, ale momentami jest silniejsze ode mnie i nie wyobrażam sobie momentu, że mogłoby coś być nie tak, a no nie mam też wpływu na to jak będzie.

[vvgh]

Jak objawy minęły to super i tylko sięcieszyć.

[Magiusa]

Napisane przez vil84

bardzo ładne, ale cena faktycznie powalająca ...



masakra ja się właśnie boję strasznie dłuższego pobytu w szpitalu, bo mnie gin już straszyła że pójdę na parę miesięcy, jak się nie uspokoi, no i teraz od dwóch tygodni spokojnie, ale staram się bardzo uważać, mimo wszystko ...

Vil, a c0 u ciebie, że Cię chcą do szpitala wysłać?