Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

zobaczcie jakie śliczne są te pieluszki http://allegro.pl/pieluchy-pieluszki...777940618.html

Ciekawe jak to na prawdę w praktyce wygląda.. Bo cenowo, to nie wiem czy tak korzystnie.. Trzeba kupić minimum te 10 pieluszek, czyli według tej ceny około 339 zł, do tego koszty prania, jakieś bibułki, worki na te poduszki...

oglądałam filmiki tej babki do Karolina linka dała i ona mówiła o jakichś 20 sztukach ale generalnie około 1000zł się niby wydaje a na pampery jakieś 3000zł. I te wielorazowe można później zostawić dla drugiego dzieciaczka albo sprzedać na all.

Mnie się to bardzo podoba ale pewnie zostaniemy przy jednorazówkach

[colorblue]

Ja tam jestem w zupełności za pampersami. Gdybym tak oprócz masy innych obowiązków miała jeszcze prać pieluchy to by mnie szlag trafił
Tetrowe ponoć się tylko na początku w pampersa wkłada,żeby nóżki szeroko były i rozstaw bioderek prawidłowy. Ale to krótko tak "pieluchowałam" bo kazali w szpitalu
Tetre to kupię standardowo tylko do : przytulania,podkładania w wannie,podkładania pod buzie podczas karmienia czy do odbicia się Flanelowe kupie dosłownie z 5 szt żeby mieć do lekarza ładniejszą niż taka zwykła biała tetrowa


Karmić chciałabym piersią,ale nie wiem jak to będzie. Z pierwszym mi nie poszło bo pokarmu nie było tylko woda i młody ciągle na cycku wisiał a jak nie to płacz.. nie mogłam się umyć,zjeść,ani nic zrobić dopóki mąż z pracy nie wracał. A więc w ruch poszło Bebiko,
Z drugim karmiłam kilka miesięcy,a później trafiła mi się praca więc młody też na butelkę przeszedł
Mam nadzieję,że tym razem pokarm będzie i będe mogła karmić bo jednak to zdrowsze i po kieszeni tak nie pójdzie

[potterka]

Napisane przez candace1

Cześć dziewczyny.
Już widzę II część wątku.

Ja niestety wracam do Was w niezbyt dobrym humorze....W czwartek wylądowałam w szpitalu z krwawienbiem :-(((Dziś mnie wypuścili ale mam leżeć i brać dupka...
Mam jakieś bakterie w moczu dodatkowo jakby mi brakowało rozrywek :-(

Jutro dopiero wróce do domu a dziś jeszcze jestem u mamy... Czeka mnie w tym staie podróż 200km na leżąco :///

To dopiero początek ciąży a ja mam już dość :-(

Witam nowe mamusie i obiecuję poczytać i zapoznać się przynajmniej częściowo z tym co się tu u Was działo.

Napisane przez Ashyshqa

Kochane!

Piszę do Was już z domu

przepraszam, że nie odpisywałam na posty konkretne, ale wielocytowanie mi szwankuje w telefonie a poza tym trafiły mi się w pokoju takie gaduly jak Wy!

Ale spoko,bo przyjnajmniej nie leżałam i się w sufit nie gapiłam. Troszkę posłuchałam ich opowieści i tak mi lżej na sercu Jakby mi się coś konkretnego przypomniało, albo jakoś w temacie by było, to będę się dzielić.

Karolina, trochę posłuchałam o różnych szpitalach warszawskich i wiele z nich jest ok, ale wiadomo, każdy ma swoje dobre i złe strony.

Ja po moim pobycie jestem już zdecydowana na ten szpital. Personel jest naprawdę cudowny, lekarze się przejmują, robią wszystkie badania, ale nie straszą pacjętek, jak to bywa czasem gdzie indziej (przyjechała dziewczyna, która nie czuła ruchów dziecka przez cały dzień - 35tc - i pojechała na Karową i tam ją nastraszyli, że mały może nie mieć tlenu, że może umrzeć itd, ale miejsca dla niej nie mieli i przysłali ją na Solec - tam gdzie leżałam). Zrobili jej wszystkie badania, uspokoili, KTG mierzyli co 2 godziny. No ale już się dziewczyna stresu najadła.)

Szpital na Solcu jest nieduży, kameralny, mają 1-os sale porodowe, można też wykupić usługę "własnej"położnej, po urodzeniu od razu kładą dziecko matce na piersi (nie myją, nie przebierają, tylko od razu dają), żeby zminimalizować szok dziecka i zapewnić ciągłość odp temperatury. Znieczulenie zewnątrzoponowe jest za darmo i na życzenie, chronią kroczę, w ostateczności rozcinają. Trzeba powiedzieć, ze na prawdę wzorowy szpital. Bardzo cieszę się, że na taki trafiłam i do tego to najbliższy szpital mojego miejsca zamieszkania.

obys więcej nie musiała tam wracac przed porodem

Napisane przez vil84

To musialby byc dlugi skurcz, bo bolalo pol godziny obserwujemy teraz.

A co do skierowania to moja gin mi dala, zebysmy nie placili za badania, sama nam zaproponowala. Tylko musiala napisac, ze niby jest cos nie tak na usg, zeby bylo na nfz. Polowkowe tez bede miec za darmo

też takie skierowanie mam
ciekawa jestem co na tym bnadaniu wyjdzie to już pojutrze

Znów dziś byłam pół dnia poza domem, odwiedziłam US i źle mi z tym
W ogóle chamstwo! za opłatę w kasie US pobierają 2,5 prowizji

[XxXJuSstiii]

Napisane przez potterka

też takie skierowanie mam
ciekawa jestem co na tym bnadaniu wyjdzie to już pojutrze

Znów dziś byłam pół dnia poza domem, odwiedziłam US i źle mi z tym
W ogóle chamstwo! za opłatę w kasie US pobierają 2,5 prowizji

Wyjdzie, że wszystko ok!

A co Ty myślałaś, nie ma nic za darmo

[potterka]

Co do pieluch to ja zdcydowanie jestem za pampersami.. jakoś te wielorazowe do mnie nie przemawiają.. za leniwa jestem

[lonely_lady]

Cenowo wydaje się dosyć drogo, a jednak tak jak Justi pisze podobno się opłaca. Wydaje mi się że może to być strasznie uciążliwe i kłopotliwe, choć pewnie jak się wpadnie w ten wir to będzie łatwiej. Mnie te pieluszki zainteresowały bardziej ze względu na ekologię i dzieciaczka. Gdzieś mi się obiło o uszy, że później łatwiej Maluszka przestawić na nocnik. Ale pewnie zostanę przy standardowych pampersach

[potterka]

Napisane przez XxXJuSstiii

Wyjdzie, że wszystko ok!

A co Ty myślałaś, nie ma nic za darmo

no bez przesady.. i tak zdzierają 21 zł za jedną kartkę papieru i jeszcze prowizja?! złodzieje <foch>

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Cenowo wydaje się dosyć drogo, a jednak tak jak Justi pisze podobno się opłaca. Wydaje mi się że może to być strasznie uciążliwe i kłopotliwe, choć pewnie jak się wpadnie w ten wir to będzie łatwiej. Mnie te pieluszki zainteresowały bardziej ze względu na ekologię i dzieciaczka. Gdzieś mi się obiło o uszy, że później łatwiej Maluszka przestawić na nocnik. Ale pewnie zostanę przy standardowych pampersach

Ta babeczka mówiła, że tu nie ma niczego bardziej skomplikowanego niż przy zwykłych paperach i wierzę jej w sumie. Jedynie to pranie co dwa, trzy dni

Napisane przez potterka

no bez przesady.. i tak zdzierają 21 zł za jedną kartkę papieru i jeszcze prowizja?! złodzieje <foch>

No cóż

[lonely_lady]

Patrzę jeszcze na te chusty, podoba mi się ten sposób noszenia maluszka. Na youtube są fane filmiki. tutaj ładnie jest pokazane jak wiązać taką chustę, ale i tak mam obawy czy będę potrafiła
http://www.youtube.com/watch?v=FpsPolqntLA

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Patrzę jeszcze na te chusty, podoba mi się ten sposób noszenia maluszka. Na youtube są fane filmiki. tutaj ładnie jest pokazane jak wiązać taką chustę, ale i tak mam obawy czy będę potrafiła
http://www.youtube.com/watch?v=FpsPolqntLA

chustę chcę koniecznie mimo, że to znów jakieś 200zł ale mamy to szczęście, że rodzimy na wiosnę i długo będziemy mogły maluszki tak nosić

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ta babeczka mówiła, że tu nie ma niczego bardziej skomplikowanego niż przy zwykłych paperach i wierzę jej w sumie. Jedynie to pranie co dwa, trzy dni

Z pewnością, ale właśnie chodzi mi o to pranie i przetrzymywanie brudnych pieluch. Z tym najwięcej zachodu.. Nie mówiąc już o wyjazdach czy późniejszym okresie, jak wrócimy do pracy.. wtedy nikt za nas nie będzie miał ochoty na zabawę w wielorazówki. No i nie wyobrażam sobie trzymania takich brudnych pieluch przez trzy dni, latem to pewnie 2 dni to zbyt długo

[kalka]

Co do chust, to ja zawsze mam przed oczami przypadek niemowlęcia, które się udusiło w czymś takim. Choć niektórzy sobie chwalą.

[Katate]

Ja też jestem za pampersami. Wiem, że to nie ekologiczne, ale z maluszkiem jest naprawdę wystarczająco dużo atrakcji i ja za dodatkowe pranie podziękowałam i tak dużo więcej płacimy teraz za wodę i prąd bo pralka chodzi prawie na okrągło, i nie wiem kiedy bym miała jeszcze te pieluchy prać ale spoko chętne dziewczyny - będę Wam kibicować, przynajmniej będziecie mniej zaśmiecać Ziemię

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez kalka

Co do chust, to ja zawsze mam przed oczami przypadek niemowlęcia, które się udusiło w czymś takim. Choć niektórzy sobie chwalą.

też mnie to zniechęciło, ale koleżanki sobie chwaliły.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kalka

Co do chust, to ja zawsze mam przed oczami przypadek niemowlęcia, które się udusiło w czymś takim. Choć niektórzy sobie chwalą.

Nie słyszałam o takim przypadku

[cloche]

Napisane przez colorblue

Ja tam jestem w zupełności za pampersami. Gdybym tak oprócz masy innych obowiązków miała jeszcze prać pieluchy to by mnie szlag trafił
Tetrowe ponoć się tylko na początku w pampersa wkłada,żeby nóżki szeroko były i rozstaw bioderek prawidłowy. Ale to krótko tak "pieluchowałam" bo kazali w szpitalu
Tetre to kupię standardowo tylko do : przytulania,podkładania w wannie,podkładania pod buzie podczas karmienia czy do odbicia się Flanelowe kupie dosłownie z 5 szt żeby mieć do lekarza ładniejszą niż taka zwykła biała tetrowa


Karmić chciałabym piersią,ale nie wiem jak to będzie. Z pierwszym mi nie poszło bo pokarmu nie było tylko woda i młody ciągle na cycku wisiał a jak nie to płacz.. nie mogłam się umyć,zjeść,ani nic zrobić dopóki mąż z pracy nie wracał. A więc w ruch poszło Bebiko,
Z drugim karmiłam kilka miesięcy,a później trafiła mi się praca więc młody też na butelkę przeszedł
Mam nadzieję,że tym razem pokarm będzie i będe mogła karmić bo jednak to zdrowsze i po kieszeni tak nie pójdzie

no mi się też wydaje, że chęci chęciami, a w efekcie i tak wiele z nas będzie używało pampersy
z cycem też się zastanawiam, jak będzie... chciałabym karmić, jakoś tak bezpieczne mi się to wydaje. oglądałyście składy tych proszków? wiem, że na pewno tak musi być, ale takie jakieś to... no nie ogarniam
a potem fajnie wprowadzać dzieciowi jakieś warzywa, papki... i owoce... jejku, oby mojemu maluszkowi smakowały tak jak mi

Napisane przez lonely_lady

Cenowo wydaje się dosyć drogo, a jednak tak jak Justi pisze podobno się opłaca. Wydaje mi się że może to być strasznie uciążliwe i kłopotliwe, choć pewnie jak się wpadnie w ten wir to będzie łatwiej. Mnie te pieluszki zainteresowały bardziej ze względu na ekologię i dzieciaczka. Gdzieś mi się obiło o uszy, że później łatwiej Maluszka przestawić na nocnik. Ale pewnie zostanę przy standardowych pampersach

a mnie te pieluszki zainteresowały przede wszystkim swoimi bajecznymi wzorami
ale naprawdę omówcie kwestię kosztów codziennego prania jeszcze, bo sam zakup pieluszek wielorazowych to nie wszystko! mi wyszło, że na wypranie jednej pieluchy trza liczyć około 7 centów. nie ma w tym wyliczeniu zużycia wody (bo akurat nie wiem, ile moja zużywa) i zużycia pralki, która może po dwóch latach już ledwo zipać. oraz nie liczyłam kosztów używania ewentualnej suszarki, coby wkłady szybciej schły! a suszarka żre prąd jak cholera!
aaa, i najłatwiej przestawić dziecię na nocnik przy bezpieluchowym wychowaniu! te pieluszki wielorazowe dają przecież uczucie suchej pupy, więc maluchowi jest chyba obojętne, czy ma wielo- czy jednorazową...?

[sharpnowaja]

Napisane przez lonely_lady

Gdzieś mi się obiło o uszy, że później łatwiej Maluszka przestawić na nocnik. Ale pewnie zostanę przy standardowych pampersach

a mi się wydaje że przestawianie zależy od naszych metod i dzieciaczka a nie od tego jakie się pieluchy używa

Podobają mi się te chusty ale szczerze to się trochę boję że JA zrobię krzywdę dzieciaczkowi nosząc je w tej chuście. I nie o chustę mi chodzi tylko moją niezdarność

[lonely_lady]

Napisane przez kalka

Co do chust, to ja zawsze mam przed oczami przypadek niemowlęcia, które się udusiło w czymś takim. Choć niektórzy sobie chwalą.

nie no, w tym przypadku dziecko musiało być źle zawiązane czy coś, nie wyobrażam sobie jak można dopuścić do takiej sytuacji. Przecież dziecko nie dusi się w parę sekund.. bardziej martwię się o wady postawy itp. ale mam czas żeby poedukować się jeszcze w tym kierunku

[sharpnowaja]

Napisane przez lonely_lady

bardziej martwię się o wady postawy itp.

ale u dzieciaczka się obawiasz?

[Katate]

Napisane przez lonely_lady

Patrzę jeszcze na te chusty, podoba mi się ten sposób noszenia maluszka. Na youtube są fane filmiki. tutaj ładnie jest pokazane jak wiązać taką chustę, ale i tak mam obawy czy będę potrafiła
http://www.youtube.com/watch?v=FpsPolqntLA

Ja raz próbowałam, ale mi nie wyszło te chusty są strasznie długie. Ale czasami na szkołach rodzenia uczą i też są podobno jakieś specjalne warsztaty, na których uczą.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie słyszałam o takim przypadku

No niestety był. I na przykład w szkole rodzenia do której ja chodziłam, babka przez to nie prezentowała metod noszenia w chuście, bo powiedziała, że nie jest przekonana.

[lonely_lady]

Napisane przez sharpnowaja

ale u dzieciaczka się obawiasz?

tak u dziecka. Niby chusty są bezpieczne, a przez niektórych ten sposób jest polecany.. ale ja mam małe obawy i muszę je najpierw rozwiać

[Lublana]

Napisane przez cloche

właśnie ciocia zadzwoniła i się poskarżyłam, w co mój małż chce mnie wkopać, i powiedziała, że jej córcia już około miesiąca dawała wyraźne sygnały. póki była karmiona piersią, to leciało przez nią jak popadnie - trudno wtedy cokolwiek "wyłapać". ale potem musiała być na mleku dla bejbików i kupki były konkretniejsze. ciocia wtedy, jak widziała, że kupka się zbliża, zdejmowała tetrówkę i małą trzymała nad miską albo podkładała papier toaletowy - chociażby żeby kupki łatwiej się pozbyć i nie musieć zaraz kolejnej pieluchy prać. nooo... jak będą oczywiste sygnały, to jak najbardziej można to wykorzystać! lepiej dla dupci, jak w tej kupie ani sekundy nie będzie leżeć, nie?

jak dziecko siedzi juz można sadzac na nocniku jak wizisz, ze idzie kupa albo czas na siku. Ponoć da się poznac i jest tez jakas regularność, więc może z czasem uda się pi razy oko dac dziecku skojarzyć o co kaman z nocnikiem, ale nie na siłe

Napisane przez sharpnowaja

zrobiłam sobie peeling kawowy na nogi, tyłek i ręce. Brzuch i piersi oszczędziłam ale tak w sumie to dlaczego nie zrobić też na brzuch

na piersi i brzuch też można, lepiej sięwchłoną kosmetyki przeciw rozstepom.

Napisane przez Wika28

Dopiero później zapytałam lekarza czy to normalne, no i zdenerwował się trochę, ale do dziś nie wiem, dlaczego biegunka w ciąży jest groźna

chociażby odwodnienie

Napisane przez vil84

a teraz siedziałam i poczułam puknięcie w tym samym miejscu co wczoraj, ale chyba za blisko tych wystających kości miednicy, żeby to był dzidziol. nie wiem gdzie ta macica dokładnie jest, poza tym, że na dole nie no, wiem że podbrzusze, ale nie wiem, jak "szeroko" sięga.

możesz sobie wymacaću mnie wyraźnie czuć gdzie jest macica, takie twarde cośJak lezysz na boku to w okolicy kosci biodrowych możesz czuć

A czytac na głos i puszczać mjuzik tez mam zamiar

Miałam nadrobić, ale sil mi nie starcza

[MoTyleKsw]

Napisane przez kalka

Co do chust, to ja zawsze mam przed oczami przypadek niemowlęcia, które się udusiło w czymś takim. Choć niektórzy sobie chwalą.

To jeśli będziemy tak myśleć, to dziecka nie położymy do łóżeczka bo może umrzeć przez śmierć łóżeczkową, nie będziemy karmić łyżeczką bo się zachłyśnie i "utopi" i wpadnie w śpiączkę jak córka tej piosenkarki.
Wiadomo, że nie mamy na wszystko wpływu, musimy kontrolować życie naszych maluszków, ale czasem największa uwaga może nie mieć wpływu na to, że coś się stanie.

[sharpnowaja]

Napisane przez lonely_lady

tak u dziecka. Niby chusty są bezpieczne, a przez niektórych ten sposób jest polecany.. ale ja mam małe obawy i muszę je najpierw rozwiać

chusty nie są chyba tak długo w Polsce żeby można wysuwać takie wnioski

Napisane przez Lublana

na piersi i brzuch też można, lepiej sięwchłoną kosmetyki przeciw rozstepom.

na piersi się boję żeby nie podrażnić skóry, a na brzuch sama nie wiem czemu nie zrobiłam. W ogóle już wiem dlaczego swędzi mnie skóra- wczoraj zamiast normalnej oliwki dałam tą próbkę z johnsona do kąpieli. Nigdy więcej! Miałam całą noc i cały dzień wrażenie że mam na sobie wielki włochaty gryzący sweter + takie same rajstopy, feeee

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Lublana gratuluję 100 dniówki !!!!!!!

[lonely_lady]

Napisane przez MoTyleKsw

To jeśli będziemy tak myśleć, to dziecka nie położymy do łóżeczka bo może umrzeć przez śmierć łóżeczkową, nie będziemy karmić łyżeczką bo się zachłyśnie i "utopi" i wpadnie w śpiączkę jak córka tej piosenkarki.
Wiadomo, że nie mamy na wszystko wpływu, musimy kontrolować życie naszych maluszków, ale czasem największa uwaga może nie mieć wpływu na to, że coś się stanie.

Zgadzam się

Napisane przez sharpnowaja

chusty nie są chyba tak długo w Polsce żeby można wysuwać takie wnioski

[pawie_oczko]

Napisane przez lonely_lady

Dzięki za odpowiedź, już sobie zobaczyłam na suwaczku, że masz starszą ciążę trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę

[cloche]

po obejrzeniu tego filmika instruktażowego utwierdzam się w przekonaniu, że chusta to nie dla mnie! takie to skomplikowane... trzeba naprawdę mieć wprawę. no i w ogóle to nikt mi nie wmówi, że jakakolwiek chusta na ramionach będzie wygodniejsza od dobrze wypolsterowanych nosidełek! ja będę miała nosidełko i basta

[happy2gether]

Cześć dziewczyny Trochę mnie zamurowało, jak zobaczyłam ile stron naskrobałyście Przypominają mi się stare dobre czasy na PMkach, gdy się gadało od rana do nocy
Dziękuję za miłe przywitanie Przyznam się, że próbowałam Was nadrabiać ale przez tą moją ciągłą senność nie dałam rady. Dziś dodatkowo kiepsko się czuję, bo każde otwarcie lodówki przyprawia mnie o mdłości (choć z kibelkiem ani razu się jeszcze nie witałam ) Słyszałam, że na mdłości pomaga herbatka imbirowa. Macie jakąś sprawdzoną firmę?

Napisane przez lonely_lady

Witaj Gratulacje widzę, że kolejny znajomy nick (Ciebie też kojarzę z PM2011) nawet mam przed oczami Twoje zdjęcia z sesji narzeczeńskiej zimowej

Hej, hej Faktycznie jestem z PM2011 ale pomyliłaś mnie z Pomarańczą. To ona miała zimową sesję narzeczeńską w górach na snowboardzie
Niemniej jednak pozdrawiam

[Ashyshqa]

Napisane przez sharpnowaja

a mi się wydaje że przestawianie zależy od naszych metod i dzieciaczka a nie od tego jakie się pieluchy używa

Podobają mi się te chusty ale szczerze to się trochę boję że JA zrobię krzywdę dzieciaczkowi nosząc je w tej chuście. I nie o chustę mi chodzi tylko moją niezdarność

1. Pieluszki eko. Bardzo podoba mi się koncepcja, ale muszę przymyśleć sprawę z mężem i coś ostatecznie postanowimy. Chcę popytać rodziców, którzy korzystają z nich i może popytać o rady jak często robić pranie itd.

2. Chusta. Piękna sprawa. Mam przykłady wśród znajomych, gdzie się świetnie sprawdzały. Trzeba się tylko nauczyć odpowiednich technik wiązania i jest to dużo zdrowsze dla dzieciątka niż wszelkie nosidełka. Moja koleżanka (i mama dwójki maluchów) jest fizjoterapeutką i bardzo poleca stosowanie chust. Mam zamiar wybrać się do niej na nauki

3. Karmienie piersią. Bardzo bym chciała i mam ogromną nadzieję, że natura obdarzy mnie mlekiem. Obawiam się tylko początków. Na myśl o krwawiących, pękających sutkach mam ochotę wiać... Ale może uda mi się uniknąć, a jak nie to jakoś przetrwam początki a później już będzie tylko lepiej Za karmieniem dla mnie przemawiają dwa podstawowe argumenty: zdrowie dziecka i oszczędność. Aaa i oczywiście pomoc przy utracie ciążowych kg.

Ja właśnie czytam o diecie lekkostrawnej. Będę musiała zmodyfikować mój dotychczasowy sposób żywienia o elementy tej diety bo mój żołądek cienko przędzie.... Jak nie zgaga to z trawieniem problem... Jakaś masakra Już wolę czuć głód niż się zapychać (aż nie wierzę, że to mówię). Nie, że chcę się głodzić, ale po prostu racjonalnie do tego podejść, bo ssanie w żołądku czuję bez względu na ilości pochłanianych pokarmów (to mój najsilniejszy objaw ciążowy ) Eh, zobaczymy jak będzie. Ale już mi za dużo organizm wysyła sygnałów, żeby je ignorować...

[maarchewka]

Ej w ogóle te zachcianki to mnie wykończa. Ostatnio chciało mi się zupki. Zrobiłam ogórkową. Jak już zrobiłam to mi się jej odechciało. Nawet talerza nie zjadłam. Potem na drugi dzień grzybowa. Po zrobieniu o samo. Na trzeci dzień brokułowa. Potem barszczyk. Tym sposobem mam w zamrażarce 4 rózne zupki do odmrazania. I tylko TŻ je wcina bo ja na nie się patrzeć nie mogę..

[Katate]

Napisane przez cloche

po obejrzeniu tego filmika instruktażowego utwierdzam się w przekonaniu, że chusta to nie dla mnie! takie to skomplikowane... trzeba naprawdę mieć wprawę. no i w ogóle to nikt mi nie wmówi, że jakakolwiek chusta na ramionach będzie wygodniejsza od dobrze wypolsterowanych nosidełek! ja będę miała nosidełko i basta

Zgadzam się ja też wolę nosidełko.