Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[JennyAniolek]

Mellitee mam nadzieję, że uda Wam się jakoś dogadać i obędzie się bez sądu. Trzymaj się

Inna_Uk współczuję sytuacji z rodzicami i podziwiam Cię, bo bardzo dużo już w życiu przeszłaś a po tym co piszesz to widać, że silna i waleczna kobieta z Ciebie Mam nadzieję, że z siostrą poznacie kiedyś resztą rodzeństwa

---
Nadrobiłam z grubsza wszystkie zaległości, a teraz idę za zupkę

[xal]

Można prosić o streszczenie, bo inaczej tego od wczoraj rana chyba nie ogarnę
Postaram się co nie co nadrobić ...

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

wróciłam ledwie żyje.

Maluszek cały i zdrowy nie zmierzyła go, bo się już nie mieści na usg, ale pomierzyła główkę - ma prawie 5 cm, co odpowiada 18 tc szkoda że nie wiem, jaki cały dzidziol długi dostałam skierowania na kolejne badania, znów morfologia, mocz, HBS, HIV (w końcu wiem, jakie badanie zrobić) i to nieszczęsne obciążenie glukozą wystraszyłyście mnie tym
ale dowiedziałam się, że prawie wszystkie badania mam w pakiecie enel-med, więc pojadę tam, zawsze robiłam w przychodni pod domem ale jednak to kasa...
kolejna wizyta 7.12, a 6 prenatalne drugie - dostaliśmy skierowanie
na szkołę rodzenia mogę chodzić, ale nie brać udziału w ćwiczeniach.
no i niestety łożysko nadal jest przy samej szyjce, więc dalej mnie obowiązuje leżący tryb życia ... ale jak stwierdziła pani doktor "nie dajmy się zwariować, do sklepu czy raz w tygodniu na krótki spacer może pani wyjść" suuuuuuper
dupka i luteinę do kolejnej wizyty nadal mam brać, w tych dużych ilościach, a co do witamin - zobaczy się po morfologii. i tyle

oglądałam ciuszki dziecięce, ale nic mi się nie podobało - same jakieś nudne były, białe, beżowe itp. ale kupiłam patyczki do uszu dla niemowląt oglądałam też w rossmanie fajną buteleczkę z Aventu, 125 ml, za 34,90 - muszę poczytać o niej, wyglądała sympatycznie

zjem coś i Was poczytam

Gratuluję Ale wielkolud. Jego głowa jest taka, jak maluszki w 12 tyg


Siedząc w wannie, zadzwonił TŻ, że dzwonił do mechanika, że pompa paliwa (ropniak) jest w regeneracji ( a wiem ile to kosztuje, bo rodzice pół roku temu robili - 3 tys) i jak mi to powiedział, to normlanie osunęłam się na płytkach, tak zaczęłam wyć, jak zarzynana świnia, tamten nie wiedział co mi i z wrażenie upuściłam nowy telefon do wanny Ok fakt mamy oszczędności, ale kto by kuźwa chciał tyle na samochód wydać jak dzidzia w drodze i tyle innych rzeczy można kupić.
Wyjęłam, o dziwo działał, TŻ zadzwonił, że jeszcze raz do tamtego dzwonił i że nie więcej niż 300 zł. Oby k*rwa oby. A teraz suszę telefon.
Co za okropny dzień.

[Mysia mysz]

Napisane przez gold-fish

pokaż jestem bardzo ciekawa

tutaj wrzucalam https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post37639312

[Aaś]

dziewczyny jak macie swoje suwaki poustawiane? wg om czy usg czy jak?

[potterka]

Napisane przez vil84

ale super
wpadłam tylko się przywitać, zadzwonili do mnie od ginekologa i obudzili żebym była w miarę możliwości na 10.45, a miałam na 12. więc szybko wcinam śniadanko i pędzę, też proszę o trzymanie kciuków, mam jakieś głupie obawy

Napisane przez szprotka_mada

Kochane, przepraszam, że nie nadrabiam, ale nie mam jak.

Powiedzcie mi proszę, czy któraś z Was czuła się ok (w sensie mdłości są, bólu brzucha jakiegoś ostrego brak), a mimo wszystko plamiła?
Z tym, że to nie jest krew tylko tak jakby śluz z domieszką czegoś brunatnego... I nie leci to ze mnie jak nie wiadomo co, tylko przy wycieraniu się zostaje na papierze

ja miałąm plamienie w 6 tc, pojechałam od razu na IP.. zrobili mi usg, przpeisali luteinę i miałam przez tydzień odpoczywać

Napisane przez Aaś

nadrobiłam tylko ostatnią stronę
pamiętacie pomysł z pierwszej części żeby każda mogła napisać tylko kilka postów dziennie? plissssss wprowadźmy to w życie

lin omag jest super! wczoraj mi koleżanka powiedziała ze jest coś takiego jak linomag baby. maść która się wchłania błyskawicznie.

atlas chmur jest prze-pię-kny!

byłam dzisiaj rano na usg z pół godziny tam siedziałam zanim oba dzieciaki pobadał najpierw dowcipnie potem przez brzuch. a mężuś stał obok i zbierał szczękę z podłogi przez całą wizytę
najważniejsza wiadomość jest taka ze oba dzieciaki zdrowe. NT w normie, jedno - 53mm drugie 58mm. 4 ręce, 4 nogi są

taka trochę mniej ważna wiadomość ale najfajniejsza - będą dwie dziewczyny - tak na 90%
ale są boskie. serio. jedna leżała jak na plaży przez całe badanie, tylko czasami się przekręciła a druga wymachiwała czym tylko mogła

siedzę w pracy i się śmieję do siebie cały czas

gratuluje

Napisane przez szprotka_mada

Nadrobię później.

Kontaktowałam się ze swoim ginem. Jest na sympozjum i sam nie może mi pomóc, ale kazał jechać do siebie do szpitala żeby sprawdzić co i jak. Tak więc czekam na Męża i jedziemy.

Proszę o kciuki

Napisane przez humpback

e tam, nasza znajomość zyska nowy wymiar miałam kiedyś taką nauczycielkę która nieważne co by się wydarzyło powtarzała że los tak chciał. tak więc los wyraźnie chce żebym nie ograniczała się do 1 mężczyzny będzie więcej osób do spełniania moich zachcianek

Napisane przez vil84

wróciłam ledwie żyje.

Maluszek cały i zdrowy nie zmierzyła go, bo się już nie mieści na usg, ale pomierzyła główkę - ma prawie 5 cm, co odpowiada 18 tc szkoda że nie wiem, jaki cały dzidziol długi dostałam skierowania na kolejne badania, znów morfologia, mocz, HBS, HIV (w końcu wiem, jakie badanie zrobić) i to nieszczęsne obciążenie glukozą wystraszyłyście mnie tym
ale dowiedziałam się, że prawie wszystkie badania mam w pakiecie enel-med, więc pojadę tam, zawsze robiłam w przychodni pod domem ale jednak to kasa...
kolejna wizyta 7.12, a 6 prenatalne drugie - dostaliśmy skierowanie
na szkołę rodzenia mogę chodzić, ale nie brać udziału w ćwiczeniach.
no i niestety łożysko nadal jest przy samej szyjce, więc dalej mnie obowiązuje leżący tryb życia ... ale jak stwierdziła pani doktor "nie dajmy się zwariować, do sklepu czy raz w tygodniu na krótki spacer może pani wyjść" suuuuuuper
dupka i luteinę do kolejnej wizyty nadal mam brać, w tych dużych ilościach, a co do witamin - zobaczy się po morfologii. i tyle

oglądałam ciuszki dziecięce, ale nic mi się nie podobało - same jakieś nudne były, białe, beżowe itp. ale kupiłam patyczki do uszu dla niemowląt oglądałam też w rossmanie fajną buteleczkę z Aventu, 125 ml, za 34,90 - muszę poczytać o niej, wyglądała sympatycznie

zjem coś i Was poczytam

kalski: ale już duuży kurde jak ten czas leci..

Napisane przez MoTyleKsw

Gratuluję Ale wielkolud. Jego głowa jest taka, jak maluszki w 12 tyg


Siedząc w wannie, zadzwonił TŻ, że dzwonił do mechanika, że pompa paliwa (ropniak) jest w regeneracji ( a wiem ile to kosztuje, bo rodzice pół roku temu robili - 3 tys) i jak mi to powiedział, to normlanie osunęłam się na płytkach, tak zaczęłam wyć, jak zarzynana świnia, tamten nie wiedział co mi i z wrażenie upuściłam nowy telefon do wanny Ok fakt mamy oszczędności, ale kto by kuźwa chciał tyle na samochód wydać jak dzidzia w drodze i tyle innych rzeczy można kupić.
Wyjęłam, o dziwo działał, TŻ zadzwonił, że jeszcze raz do tamtego dzwonił i że nie więcej niż 300 zł. Oby k*rwa oby. A teraz suszę telefon.
Co za okropny dzień.

i

Nadrobiłam, teraz muszę wyjść, a jak wrócę to znów będe nadrabiała pół dnia

[axella]

Witam się w ten mroźny dzionek
Dostałam służbową bluzę i wyglądam jak ludzik michelin :P

za 2,5h koniec i mykam do domku grzac sie przed jutrzejszymi 11godzinami w pracy :<

kupiłam moje ulubione cukrowe perełki do ozdabiania świątecznych pierniczków, teraz kosztują 3pln a w tamtym roku(w połowie grudnia)dałam za nie 12! więc w tym roku takie pierdoły kupuję już

robiłam wystawkę na stoisko-prezenty,kokardy,wstążki. .. cholera...

jak ja kocham święta!!


za równy tydzień wizyta u gina-póki co wolę o tym nie myśleć..

[gold-fish]

Napisane przez Mysia mysz

tutaj wrzucalam https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post37639312

śliczne a dodatki na sali czy w bukiecie tez będą w takich kolorach? Ja lubię jak wszystko jest spójne

[potterka]

Napisane przez Aaś

dziewczyny jak macie swoje suwaki poustawiane? wg om czy usg czy jak?

Ja na razie mam wg OM.. zobaczę co ginka powie na anstepnej wizycie i wtedynajwyżej zmienię

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

dziewczyny jak macie swoje suwaki poustawiane? wg om czy usg czy jak?

U mnie różnica wg om i usg to póki co 1 dzień, ale mam tak ustawione suwaczki

suwaczek.com - wg om
babystrology.com - wg usg
pregnology.com - wg usg

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez vil84

wróciłam ledwie żyje.

Maluszek cały i zdrowy nie zmierzyła go, bo się już nie mieści na usg, ale pomierzyła główkę - ma prawie 5 cm, co odpowiada 18 tc szkoda że nie wiem, jaki cały dzidziol długi dostałam skierowania na kolejne badania, znów morfologia, mocz, HBS, HIV (w końcu wiem, jakie badanie zrobić) i to nieszczęsne obciążenie glukozą wystraszyłyście mnie tym
ale dowiedziałam się, że prawie wszystkie badania mam w pakiecie enel-med, więc pojadę tam, zawsze robiłam w przychodni pod domem ale jednak to kasa...
kolejna wizyta 7.12, a 6 prenatalne drugie - dostaliśmy skierowanie
na szkołę rodzenia mogę chodzić, ale nie brać udziału w ćwiczeniach.
no i niestety łożysko nadal jest przy samej szyjce, więc dalej mnie obowiązuje leżący tryb życia ... ale jak stwierdziła pani doktor "nie dajmy się zwariować, do sklepu czy raz w tygodniu na krótki spacer może pani wyjść" suuuuuuper
dupka i luteinę do kolejnej wizyty nadal mam brać, w tych dużych ilościach, a co do witamin - zobaczy się po morfologii. i tyle

oglądałam ciuszki dziecięce, ale nic mi się nie podobało - same jakieś nudne były, białe, beżowe itp. ale kupiłam patyczki do uszu dla niemowląt oglądałam też w rossmanie fajną buteleczkę z Aventu, 125 ml, za 34,90 - muszę poczytać o niej, wyglądała sympatycznie

zjem coś i Was poczytam

Wow! Jaki duży bejbik

[Aaś]

axella bądź dobrej mysli co do wizyty ja tak się denerwowałam dzisiaj przed wejściem do gabinetu że aż mnie brzuch rozbolał no i serce mi waliło jak młot. mąż mnie uspokajał że wszytko będzie dobrze, że mam być spokojna i trochę pomogło

ale oczywiście jak wyszliśmy z gabinetu to powiedział że też się bardzo stresował że aż, wieszając kurtkę na wieszaczek urwał sobie tą zawieszkę w kurtce

[JennyAniolek]

Napisane przez lonely_lady

Aaaa i jeszcze małe sprostowanie, tak jak mówiłam idę teraz popracować i Was zostawiam. Tylko żebyśmy się dobrze zrozumiały, jak wrócę to mają się zmienić statystyki, a nie nowy wątek :P
żeby nie było tak jak zawsze, że będę miała do nadrobienia kilka stron, a dalej będę na podium w statystykach

Nowy wątek to raczej nie dziś, może przez weekend jak się znowu laski rozkręcą z rozmową

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez xal

Można prosić o streszczenie, bo inaczej tego od wczoraj rana chyba nie ogarnę
Postaram się co nie co nadrobić ...

Poczytaj se moje posty na poprzedniej stronie, akurat też nadrabiałam wczorajszy dzień

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Siedząc w wannie, zadzwonił TŻ, że dzwonił do mechanika, że pompa paliwa (ropniak) jest w regeneracji ( a wiem ile to kosztuje, bo rodzice pół roku temu robili - 3 tys) i jak mi to powiedział, to normlanie osunęłam się na płytkach, tak zaczęłam wyć, jak zarzynana świnia, tamten nie wiedział co mi i z wrażenie upuściłam nowy telefon do wanny Ok fakt mamy oszczędności, ale kto by kuźwa chciał tyle na samochód wydać jak dzidzia w drodze i tyle innych rzeczy można kupić.
Wyjęłam, o dziwo działał, TŻ zadzwonił, że jeszcze raz do tamtego dzwonił i że nie więcej niż 300 zł. Oby k*rwa oby. A teraz suszę telefon.
Co za okropny dzień.

i oby faktycznie do zapłaty było tak mało

[Aaś]

jak słucham o tych problemach samochodowych to czasami się ciesze że nie mamy auta

nie no i tak musimy kupić po nowym roku

[axella]

my to w ogóle jesteśmy głupie baby jeśli chodzi o stresowanie
nie wpadłyśmy pod samochód, nie lecą z nas hektolitry krwi, nikt nas nie pobił ni nic a wszystkie na stresie idą na wizytę..

nie umiem się przestawić na "ale fajnie!wizyta! zobacze bejbi!"
póki co myślę "o nie,a jak cos jest źle, na bank ten gryz pasztetu zaszkodził o nie,o nie,o nie.."


to jakby idąc do fryzjera, mówić "fuck,na bank zetnie mnie krzywo,wyleca mi włosy i będzie okropnie" zamiast "ale fajnie,zmieniam włoski!"

musze jakoś się przestawić. no muszę!
choć troszeczkę

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

jak słucham o tych problemach samochodowych to czasami się ciesze że nie mamy auta

nie no i tak musimy kupić po nowym roku

My mamy stare cinquecento, ale do jazdy po mieście, na jakieś zakupy i na dojazd do męża pracy się nadaje. Na dalsze trasy niestety musimy pożyczać od moich rodziców albo męża dziadka ; dlatego mąż stwierdził, że po nowym roku a już na pewno do czerwca musimy kupić coś nowszego i większego; póki co rozgląda się za autami, a mnie ich ceny przerażają

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez axella

my to w ogóle jesteśmy głupie baby jeśli chodzi o stresowanie
nie wpadłyśmy pod samochód, nie lecą z nas hektolitry krwi, nikt nas nie pobił ni nic a wszystkie na stresie idą na wizytę..

nie umiem się przestawić na "ale fajnie!wizyta! zobacze bejbi!"
póki co myślę "o nie,a jak cos jest źle, na bank ten gryz pasztetu zaszkodził o nie,o nie,o nie.."


to jakby idąc do fryzjera, mówić "fuck,na bank zetnie mnie krzywo,wyleca mi włosy i będzie okropnie" zamiast "ale fajnie,zmieniam włoski!"

musze jakoś się przestawić. no muszę!
choć troszeczkę

Ja na razie też się stresuje każdą wizytą, a już na pewno będę kolejną, bo to ta z pomiarami itd; ale może potem mi przejdzie

[cloche]

Napisane przez MoTyleKsw

Siedząc w wannie, zadzwonił TŻ, że dzwonił do mechanika, że pompa paliwa (ropniak) jest w regeneracji ( a wiem ile to kosztuje, bo rodzice pół roku temu robili - 3 tys) i jak mi to powiedział, to normlanie osunęłam się na płytkach, tak zaczęłam wyć, jak zarzynana świnia, tamten nie wiedział co mi i z wrażenie upuściłam nowy telefon do wanny Ok fakt mamy oszczędności, ale kto by kuźwa chciał tyle na samochód wydać jak dzidzia w drodze i tyle innych rzeczy można kupić.
Wyjęłam, o dziwo działał, TŻ zadzwonił, że jeszcze raz do tamtego dzwonił i że nie więcej niż 300 zł. Oby k*rwa oby. A teraz suszę telefon.
Co za okropny dzień.

jak by było za 300 to spokojnie przełkniecie ale większe sprawy to teraz naprawdę niepotrzebne... ojjj te auta lubią się psuć w najmniej odpowiednich momentach ale zawsze może być gorzej - wyobraź sobie, że coś strzela, auto staje - a akurat jesteś wieziona do porodu

Napisane przez Aaś

dziewczyny jak macie swoje suwaki poustawiane? wg om czy usg czy jak?

ja na początku miałam według moich wyliczeń, bo wiedziałam, kiedy owulacja była. ale dzidzia nadgoniła parę dni i teraz według OM i USG jest to samo

Napisane przez Aaś

jak słucham o tych problemach samochodowych to czasami się ciesze że nie mamy auta

nie no i tak musimy kupić po nowym roku

kupcie jakieś z pojemnym tyłem - tak, żebyś mogła między dwoma fotelikami siedzieć i głaskać ślicznotki, a w bagażniku podwójny wózek się zmieścił

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

ojjj te auta lubią się psuć w najmniej odpowiednich momentach ale zawsze może być gorzej - wyobraź sobie, że coś strzela, auto staje - a akurat jesteś wieziona do porodu

Nawet nie chce sobie tego wyobrażać

[cloche]

Napisane przez axella

my to w ogóle jesteśmy głupie baby jeśli chodzi o stresowanie
nie wpadłyśmy pod samochód, nie lecą z nas hektolitry krwi, nikt nas nie pobił ni nic a wszystkie na stresie idą na wizytę..

nie umiem się przestawić na "ale fajnie!wizyta! zobacze bejbi!"
póki co myślę "o nie,a jak cos jest źle, na bank ten gryz pasztetu zaszkodził o nie,o nie,o nie.."


to jakby idąc do fryzjera, mówić "fuck,na bank zetnie mnie krzywo,wyleca mi włosy i będzie okropnie" zamiast "ale fajnie,zmieniam włoski!"

musze jakoś się przestawić. no muszę!
choć troszeczkę

może trzeba spojrzeć na to tak: jak coś wyjdzie nie tak, to znaczy, że to już jest nie tak, i należy to jak najszybciej wykryć, żeby można było temu zaradzić? ja lekką tremę zawsze mam, ale jednak ciekawość i radość wygrywa - bo chcę wiedzieć, co się tam dzieje
(a tak na marginesie: ty się martwisz gryzem pasztetu, a ja wyrzyganym sokiem bo niestety samo rzyganie to nie wszystko - tak mną trzęsie i zasysa, że aż się boję, że maluszka mi wyssie..... )

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

(a tak na marginesie: ty się martwisz gryzem pasztetu, a ja wyrzyganym sokiem bo niestety samo rzyganie to nie wszystko - tak mną trzęsie i zasysa, że aż się boję, że maluszka mi wyssie..... )

U mnie póki co ani razu nie było , ale może w tym temacie będę siedzieć cicho, bo jeszcze mi się odmieni

[Mysia mysz]

Napisane przez gold-fish

śliczne a dodatki na sali czy w bukiecie tez będą w takich kolorach? Ja lubię jak wszystko jest spójne

ja też:P bukiet będzie z czerwonych róż, na stole też bukiety czerwone, czerwone kokardy na krzesłach i czerwone serwetki - obrus biały

ale to tylko cywilny i obiad ale ja też taka perfekcjonistka:P

[Mysia mysz]

Przesyłam Wam zdjęcie demotywujące pod tytułem
'pisanie magisterki? chyba żartujesz'

[Aaś]

Napisane przez JennyAniolek

My mamy stare cinquecento, ale do jazdy po mieście, na jakieś zakupy i na dojazd do męża pracy się nadaje. Na dalsze trasy niestety musimy pożyczać od moich rodziców albo męża dziadka ; dlatego mąż stwierdził, że po nowym roku a już na pewno do czerwca musimy kupić coś nowszego i większego; póki co rozgląda się za autami, a mnie ich ceny przerażają

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------


Ja na razie też się stresuje każdą wizytą, a już na pewno będę kolejną, bo to ta z pomiarami itd; ale może potem mi przejdzie

1. zrozumiałam że twój dziadek ma męża matko, sorry ale to naprawdę tak brzmi
2. przechodzi. mi od razu przeszło po wyjściu z gabinetu

Napisane przez cloche

jak by było za 300 to spokojnie przełkniecie ale większe sprawy to teraz naprawdę niepotrzebne... ojjj te auta lubią się psuć w najmniej odpowiednich momentach ale zawsze może być gorzej - wyobraź sobie, że coś strzela, auto staje - a akurat jesteś wieziona do porodu

ja na początku miałam według moich wyliczeń, bo wiedziałam, kiedy owulacja była. ale dzidzia nadgoniła parę dni i teraz według OM i USG jest to samo

kupcie jakieś z pojemnym tyłem - tak, żebyś mogła między dwoma fotelikami siedzieć i głaskać ślicznotki, a w bagażniku podwójny wózek się zmieścił

weź... mój mąż myśli o takiej kobyle http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/plik...001_115103.jpg

śmiać się czy płakać?

Napisane przez JennyAniolek

U mnie póki co ani razu nie było , ale może w tym temacie będę siedzieć cicho, bo jeszcze mi się odmieni

cicho. nic się nam nie odmieni

[Ashyshqa]

Napisane przez Aaś

jak słucham o tych problemach samochodowych to czasami się ciesze że nie mamy auta

nie no i tak musimy kupić po nowym roku

Oj ja też... Póki co nie potrzebowaliśmy, ale jak już maleństwo będzie na świecie to musi być. Ale przerażają mnie wydatki na niego. No nic zobaczymy jak będzie.

Napisane przez axella

my to w ogóle jesteśmy głupie baby jeśli chodzi o stresowanie
nie wpadłyśmy pod samochód, nie lecą z nas hektolitry krwi, nikt nas nie pobił ni nic a wszystkie na stresie idą na wizytę..

nie umiem się przestawić na "ale fajnie!wizyta! zobacze bejbi!"
póki co myślę "o nie,a jak cos jest źle, na bank ten gryz pasztetu zaszkodził o nie,o nie,o nie.."


to jakby idąc do fryzjera, mówić "fuck,na bank zetnie mnie krzywo,wyleca mi włosy i będzie okropnie" zamiast "ale fajnie,zmieniam włoski!"

musze jakoś się przestawić. no muszę!
choć troszeczkę

No właśnie, trzeba się przestawić. Pomyśl o tym, że tym stresem gorzej możesz zaszkodzić niż pasztetem. Ja sobie zawsze tak tłumaczę i pomaga. Na każdą kolejną wizytę idę z radością, że dowiem się czegoś więcej o moim dziecku. Mam nadzieję, że Tobie też się uda tak przestawić.

Napisane przez JennyAniolek

U mnie póki co ani razu nie było , ale może w tym temacie będę siedzieć cicho, bo jeszcze mi się odmieni

Oj kochana, nie chcę Cię straszyć ale u mnie się zaczęło w 12tc.... Ale myślę, że tylko ja jestem takim dziwacznym przypadkiem

[xal]

Wkurzyłam się, nadrobiłam częściowo (do 102 strony) odpisałam, dopisałam i dałam wyślij i co? sesja wygasła
Resztę przyznaję się czytałam pobieżnie ...

Jak tu już była mowa o odjęciu rozumu, dzisiaj napisałam przyjaciółce (mają przyjechać w niedzielę), że jak o czymś zapomnę czy co, to ma się nie krępować i mówić, bo ja ostatnio inteligencję mam w wersji 1/2 i koncentrację tak samo. A myslałam, że będzie x2 ...

[cloche]

Mysia, to będzie na pewno perfekcyjne przyjęcie
a kociak uroczy przypomina mi mnie, jak robiłam dyplom!

Jenny oby tak zostało... to żadna przyjemność moja teściowa całą ciążę czuła się dobrze, a zaczęła rzygać przed porodem

Napisane przez Aaś

weź... mój mąż myśli o takiej kobyle http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/plik...001_115103.jpg

śmiać się czy płakać?

myślę, że warto rozważyć wierz mi, docenisz miejsce... z oszczędnych, a pojemnych aut, przypomina mi się mitsubishi space star - niezbyt piękny, ale naprawdę pojemny, a palił nam koło 5 litrów diesla

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez xal

Wkurzyłam się, nadrobiłam częściowo (do 102 strony) odpisałam, dopisałam i dałam wyślij i co? sesja wygasła
Resztę przyznaję się czytałam pobieżnie ...

Jak tu już była mowa o odjęciu rozumu, dzisiaj napisałam przyjaciółce (mają przyjechać w niedzielę), że jak o czymś zapomnę czy co, to ma się nie krępować i mówić, bo ja ostatnio inteligencję mam w wersji 1/2 i koncentrację tak samo. A myslałam, że będzie x2 ...

co za pech też mnie to wkurza.........

no też myślałam, że skoro dzidzie mają już mózgi, to mogłybyśmy być tymczasowo inteligentne podwójnie... nie rozumiem, czemu jest odwrotnie

[axella]

ja mam wrażenie,że do połówkowego będę stresować, potem będę czuć już bejbi-już chyby wtedy wyluzuję

co do pasztetu-dziś robię swój. 100%mięsa, 100%zdrowia

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

1. zrozumiałam że twój dziadek ma męża matko, sorry ale to naprawdę tak brzmi
2. przechodzi. mi od razu przeszło po wyjściu z gabinetu



3. weź... mój mąż myśli o takiej kobyle http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/plik...001_115103.jpg

śmiać się czy płakać?



4. cicho. nic się nam nie odmieni

1. Jak teraz to czytam to faktycznie mogło tak zabrzmieć
2. Też tak mam A mój mąż non stop powtarza, że wszystko będzie ok (ciekawe czy faktycznie tak myśli czy też jakieś ma obawy a głośno nie mówi )
3. Ciesz się, mi się autko podoba
4. Oby

[vil84]

Napisane przez Aaś

byłam dzisiaj rano na usg z pół godziny tam siedziałam zanim oba dzieciaki pobadał najpierw dowcipnie potem przez brzuch. a mężuś stał obok i zbierał szczękę z podłogi przez całą wizytę
najważniejsza wiadomość jest taka ze oba dzieciaki zdrowe. NT w normie, jedno - 53mm drugie 58mm. 4 ręce, 4 nogi są

taka trochę mniej ważna wiadomość ale najfajniejsza - będą dwie dziewczyny - tak na 90%
ale są boskie. serio. jedna leżała jak na plaży przez całe badanie, tylko czasami się przekręciła a druga wymachiwała czym tylko mogła

super gratki, podwójne szczeście

Napisane przez JennyAniolek

Czyżby dzisiaj na wizażu był dzień plackowy ?

ale bym zjadła
ale trochę się dziś nachodziłam, jeszcze muszę dom ogarnąć i spakować trochę rzeczy (do poniedziałku będę u mamy, mąż jedzie sobie na zlot samochodowy) i nie będę już więcej nic robić ...

Napisane przez axella

kupiłam moje ulubione cukrowe perełki do ozdabiania świątecznych pierniczków, teraz kosztują 3pln a w tamtym roku(w połowie grudnia)dałam za nie 12! więc w tym roku takie pierdoły kupuję już

robiłam wystawkę na stoisko-prezenty,kokardy,wstążki. .. cholera...

ja znalazlam bombki plastikowe, których się naszukałam na allegro kupiłam dziś dwa opakowania w rossmanie, za 3,50.


a propos allegro - strasznie mi się podobają te rogale do spania, z motherhood, ale nie dam tyle pieniędzy za to, 139 zł czy coś w tej okolicy to za dużo.
ale zastanawiam się nad tymi tańszymi, np.:
http://allegro.pl/poduszka-dla-kobie...739568408.html
mąż mówi, że to się zaraz uklepie i się nie opłaca kupować. jak myślicie?

[JennyAniolek]

Napisane przez Mysia mysz

Przesyłam Wam zdjęcie demotywujące pod tytułem
'pisanie magisterki? chyba żartujesz'

Uroczy kotek

[Mysia mysz]

Napisane przez Aaś

weź... mój mąż myśli o takiej kobyle http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/plik...001_115103.jpg

śmiać się czy płakać?

ja bym płakała ale ja kocham moje auto i ma dla mnie duże znaczenie jak wygląda