Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[Dragusia88]

Napisane przez maczek35

i cudem udało się zdjąć obrączke, uff, mnóstwo lodu, aż mi palec zamarzł, potem oliwka i tż ściągał, dawno tak nie krzyczałam z bólu

uff to dobrze że się udało

[bmma]

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry
Mi przez noc brzuch urósł i aż dzisiaj się nie poznaję
Ale jak miło wstać o 7 a nie o 5 do pracy... Bajka.

Oj miło

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez strippi

Hej laseczki )
ale mnie od wczoraj zgaga pali :/ a nic takiego nie jadłam by mnie paliła wrrr
zaczyna się kolejna dolegliwość :/

Ja mam zgagę ciągle... chyba, ze właśnie jem migdały.
Zaczyna pomagać Gaviscon, przepisany przez gina.

[Dragusia88]

noi co Slawek czy Antosia?

[czarny flamaster]

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

[bmma]

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

gratulacje, następna udana wizyta

[ObserwujeCie]

dla kolejnego siusiaka

[joanna200]

Napisane przez Sorceresss

Ciekawi mnie jak to jest, że jedna czuje bóle porodowe jak blender w ciele, a druga jak bolesną miesiączkę... czy to kwestia progu bólu czy "specyfiki" kobiety?

próg bólu raczej nie..
bo ja u dentysty umieram

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

brawooo..

[Dragusia88]

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

brawo kolejny chlopak to już 27 chlopak na wątku
jeszcze 3 i będzie 30

[Ewkaaa8891]

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

[jolanT]

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

super

[moni_ka.g]

spędziliśmy 2,5 godz w laboratorium, tłumy jak nie wiem. nigdy więcej w sobotę. ale tym razem innej opcji nie było, na tygodniu musiałabym jechać sama. wypiłam glukozę. bleeeee... 3 razy krew z żyły pobierali i raz z palca a ja myślałam, że z żyły tylko raz będzie przy trzecim pobraniu było z drugiej ręki, a tam żyła głęboko schowana, patrzę i mówię, że ja tu nie widzę żyły a pielęgniarka na to: ja też nie, ale trochę ją czuję ostatnim razem pobierając z tej żyły uraczyli mnie tekstem: tylko niech pani nie ruszy teraz ręką bo nie trafię niedawno wróciliśmy. popijam kawusię a śniadanie za chwilę bo dopiero po powrocie wzięłam leki. chłopu włączył się instynkt ojcowski(?), pielęgniarka dała mu tą glukozę żeby potrzymał, bo mi jeszcze krew leciała z ręki a on zamieszał, spróbował, stwierdził, że strasznie słodkie ale mogę pić i mi dał z każdym łykiem gorsze było i osiadało mi na zębach bo praktycznie się nie rozpuszcza to. ale dałam radę bez cytryny wyniki po południu.

[Sorceresss]

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

oooo! SUPER!
no to Sławuś stanie w szranki z resztą chłopaków o serca naszych forumowych dziewczynek

A jak z tymi miedniczkami? Jaka jest norma?

[pani22ka]

Napisane przez czarny flamaster

CHŁOPAK!

Napisane przez moni_ka.g

wyniki po południu.

trzymam kciuki!!!!

[Luna0]

W koncu was nadrobiłam
wczoraj cały dzień porządkowałam ciuszki, masakra ile tego
wstawiam zdjęcie ciuszków 0-3m chociaż to tylko polowa, bo nie zmiescily by sie w jednym zdjeciu
a porządkowałam od 0-12m

Napisane przez strippi

dziękuję
o moim nie ma opinii
jedynie

Dane statystyczne

Liczba porodów 1307
Cesarskie cięcia 36.00%
Nacięcia krocza 67.00%
Znieczulenie dolarganem-10.00%
Znieczulenie zwenątrzoponowe -
Znieczulenie gazem wziewnym -
tylko 10% dostaje znieczulenie ;/ ehh a Znieczulenie zewnątrzoponowe nie jest dostępne.

o moim to tylko tyle ze nie ma znieczulenia

Napisane przez czarny flamaster

Nie no, spokojnie Niech każdy robi jak chce, hehe. Mi na nim nie zależy, jak za pierwszym razem mi się nie spodoba, to za drugim sie zdecyduje. Rozmawiałam z bliskimi i kobietami o porodzie bez znieczulenia i uważam, że dam radę. Chcę wszystko czuć w 100%, cąły ból również Ale żeby nie nacinali, hehe

jedyne co jest "pocieszające" to skurcz tak boli ze nacinania nie czujesz

Napisane przez corka_rosy

I uwaga - co mnie najbardziej ucieszyło, bo prawdopodobnie będę miała cesarkę: "Osoba towarzysząca może być obecna w trakcie cesarskiego cięcia." Chociaż nie wiem, czy TŻ to wytrzyma

ale super! mi przy cesarce wlasnie najbardziej bylo by zal ze TZ nie zobaczy

Napisane przez joanna200

powiem Ci tak..
nie mam pojęcia czy to prawda, ale u mnie się sprawdziło..
jak dostawałam miesiączkę, to zanim zaczęło boleć już brałam 2 nospy, bo jak wzięłam później to właśnie chodziłam po ścianach.
Bóle porodowe porównywałam do bardzo bolesnej miesiączki i tyle, zresztą pisałam już kiedyś.
A po porodzie to praktycznie miesiączki miałam bezbolesne..

o to lipa, bo ja mam miesiączki bezbolesne jedyne co to krzyze mnie napierdzielają więc pewnie będę mieć poród krzyżowy. No nic, przeżyje.

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

oo no to brawo nastepny chłopaczek

Monika mnie w tym tygodniu czeka glukoza..

ostatnio kupiłam taką karuzele, udało mi się wylicytowac używaną:
http://allegro.pl/fisher-price-plywa...778575798.html

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez joanna200

powiem Ci tak..
nie mam pojęcia czy to prawda, ale u mnie się sprawdziło..
jak dostawałam miesiączkę, to zanim zaczęło boleć już brałam 2 nospy, bo jak wzięłam później to właśnie chodziłam po ścianach.
Bóle porodowe porównywałam do bardzo bolesnej miesiączki i tyle, zresztą pisałam już kiedyś.
A po porodzie to praktycznie miesiączki miałam bezbolesne..

lejesz miód na mą psychikę będę się trzymać tej myśli aż do porodu. musi być dobrze i już

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

dla Sławusia

Napisane przez moni_ka.g

spędziliśmy 2,5 godz w laboratorium, tłumy jak nie wiem. nigdy więcej w sobotę. ale tym razem innej opcji nie było, na tygodniu musiałabym jechać sama. wypiłam glukozę. bleeeee... 3 razy krew z żyły pobierali i raz z palca a ja myślałam, że z żyły tylko raz będzie przy trzecim pobraniu było z drugiej ręki, a tam żyła głęboko schowana, patrzę i mówię, że ja tu nie widzę żyły a pielęgniarka na to: ja też nie, ale trochę ją czuję ostatnim razem pobierając z tej żyły uraczyli mnie tekstem: tylko niech pani nie ruszy teraz ręką bo nie trafię niedawno wróciliśmy. popijam kawusię a śniadanie za chwilę bo dopiero po powrocie wzięłam leki. chłopu włączył się instynkt ojcowski(?), pielęgniarka dała mu tą glukozę żeby potrzymał, bo mi jeszcze krew leciała z ręki a on zamieszał, spróbował, stwierdził, że strasznie słodkie ale mogę pić i mi dał z każdym łykiem gorsze było i osiadało mi na zębach bo praktycznie się nie rozpuszcza to. ale dałam radę bez cytryny wyniki po południu.

z palca? pamiętam to z dzieciństwa musieli podstawiać miskę, bo niedobrze mi się robiło

Napisane przez Luna0

W koncu was nadrobiłam
wczoraj cały dzień porządkowałam ciuszki, masakra ile tego
wstawiam zdjęcie ciuszków 0-3m chociaż to tylko polowa, bo nie zmiescily by sie w jednym zdjeciu
a porządkowałam od 0-12m

wow ile ubranek chyba już niczego więcej nie potrzebujesz

[pani22ka]

Napisane przez Luna0

W masakra ile tego

padlam. masz juz wszystko!!!!

[czarny flamaster]

Dziękuję dziewczyny Jestem mega szczęśliwa

Napisane przez Sorceresss

oooo! SUPER!
no to Sławuś stanie w szranki z resztą chłopaków o serca naszych forumowych dziewczynek

A jak z tymi miedniczkami? Jaka jest norma?

Lekarz mówi, że 10mm to maksymalna norma, ale nie mamy czym się martwić tylko trzeba kontrolować.

[eluśka87]

hej dziewczyny,

w nocy przezywalam mocno, bolal mnie brzuch z prawej strony, takie kłucie, masakra, 2 razy mnie ten ból obudził, chodziłam na siku, no i przeszło to normalne, boję się.. taki twardy się robił i w ogóle ciężko było, tak jakby jakaś niestrawność może? miałyście tak??

Teraz właśnie poczułam jakby mi coś rosło w brzuchu, od podbrzusza w górę, jak dziś coś takiego będzie może do szpitala jechać? ale to panika i strach ogarnia czlowieka w takich chwilach, pierwsze dziecko i nie wiem co i jak, do lekarza nie pisałam, kiedys mialam takie klucie jak mialam problemy z trawieniem. to sobie masowalam, ale w ciazy nie bylam.

Gratuluję kolejnego chłopczyka

[Ewkaaa8891]

Napisane przez moni_ka.g

wypiłam glukozę. bleeeee..., pielęgniarka dała mu tą glukozę żeby potrzymał, bo mi jeszcze krew leciała z ręki a on zamieszał, spróbował, stwierdził, że strasznie słodkie ale mogę pić i mi dał z każdym łykiem gorsze było i osiadało mi na zębach bo praktycznie się nie rozpuszcza to. ale dałam radę bez cytryny wyniki po południu.

Ja chyba nie dam rady

[eluśka87]

Ja chyba tej glukozy też nie dam rady, ale pewnie się nie wykręcę na samą myśl jak Was czytam to.. ale może powiem sobie, że smakuje jak np. słodkie coś i przejdzie, choć osobiście na słodkie nie mamy zachcianek...

[strippi]

Napisane przez maczek35

i cudem udało się zdjąć obrączke, uff, mnóstwo lodu, aż mi palec zamarzł, potem oliwka i tż ściągał, dawno tak nie krzyczałam z bólu

ufff

Napisane przez ObserwujeCie

Odnośnie zaparć, ja też wyeliminowałam całkowicie białe pieczywo i słodycze do zera od wizyty, i w ogóle rzeczy z białej mąki i śliweczki z kefirem wieczorem i naprawdę zero problemów, po dwa razy dziennie latam Oczywiście regularne posiłki i gitara.


Tyle że ja mam w domu maszynkę do chleba i sami chleb pieczemy więc wiemy co tam jest czytajcie dziewczyny składy chlebów razowych czy grahamów które kupujecie, wiele z nich nie jest z mąki z pełnego przemiału, ale ze zwykłej i żeby je przyciemnić ma w składzie karmel ! Także nie ma różnicy czy się to je czy zwykłe białe pieczywo !

dzięki za te informacje

Napisane przez bmma

Ja mam zgagę ciągle... chyba, ze właśnie jem migdały.
Zaczyna pomagać Gaviscon, przepisany przez gina.

muszę też powiedzieć swojej gin, bo jak ma mnie tak męczyć to ja dziękuję

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

cudowna wiadomość
gratulacje

Napisane przez moni_ka.g

spędziliśmy 2,5 godz w laboratorium, tłumy jak nie wiem. nigdy więcej w sobotę. ale tym razem innej opcji nie było, na tygodniu musiałabym jechać sama. wypiłam glukozę. bleeeee... 3 razy krew z żyły pobierali i raz z palca a ja myślałam, że z żyły tylko raz będzie przy trzecim pobraniu było z drugiej ręki, a tam żyła głęboko schowana, patrzę i mówię, że ja tu nie widzę żyły a pielęgniarka na to: ja też nie, ale trochę ją czuję ostatnim razem pobierając z tej żyły uraczyli mnie tekstem: tylko niech pani nie ruszy teraz ręką bo nie trafię niedawno wróciliśmy. popijam kawusię a śniadanie za chwilę bo dopiero po powrocie wzięłam leki. chłopu włączył się instynkt ojcowski(?), pielęgniarka dała mu tą glukozę żeby potrzymał, bo mi jeszcze krew leciała z ręki a on zamieszał, spróbował, stwierdził, że strasznie słodkie ale mogę pić i mi dał z każdym łykiem gorsze było i osiadało mi na zębach bo praktycznie się nie rozpuszcza to. ale dałam radę bez cytryny wyniki po południu.

za glukozę

Napisane przez Luna0

W koncu was nadrobiłam
wczoraj cały dzień porządkowałam ciuszki, masakra ile tego
wstawiam zdjęcie ciuszków 0-3m chociaż to tylko polowa, bo nie zmiescily by sie w jednym zdjeciu
a porządkowałam od 0-12m


ostatnio kupiłam taką karuzele, udało mi się wylicytowac używaną:
http://allegro.pl/fisher-price-plywa...778575798.html

śliczna karuzela i ciuszki (sporo tego )

[alliw]

Napisane przez Agnjeska

Pochwal się wózkiem (;

Leży na razie zapakowany w piwnicy, ale model i kolor taki: http://www.wozki-mutsy.pl/environmen...aa7a1fc684.jpg
tylko wersja sprzed 2 lat, do tego jeszcze fotelik maxi-cosi i jakieś akcesoria.

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry

Dziewczynki, jak wasze zwolnienia lekarskie? Kiedy się wybieracie? Kiedy planujecie i ewentualnie od którego tyg. jesteście na zwolnieniu?

ja jestem od 18 tygodnia, chociaż gin chciał dać już od początku, bo pracuję w zakładach chemicznych. Jest mi bardzo dobrze z tym że nie muszę pracować, bo sytuacja w firmie i atmosfera wykończyły mnie psychicznie, Tak naprawdę ciąża 'uratowała' mnie z opresji,w moim mieście szans na lepszą pracę niestety nie mam, więc albo bym musiała się zwolnić albo bym kogoś ukatrupiła a tak mam spokój i jeszcze więcej kasy...

Napisane przez LiwkaO

chcecie? to macie:P 26 tydzień w załączniku

Napisane przez kasia86bgo

no i moj brzusio dzis z rana

Napisane przez Villga

Pokaże Wam moje M2

Napisane przez nestelle

ja dziś zaczynam 25 tydz.
i to mój brzucholek w nowej tuniczko -sukience

piękne kawalerki

Napisane przez ObserwujeCie

No tak, tylko że we Włoszech jedzą pizze z dobrymi serami i na cienkim cieście bez dodatku cukru do wszystkiego w tym do sosu, bez keczupu...

W Polsce 99 % kupnej pizzy to totany syf zamiast sera - wyrób seropodobny który jest bardzo szkodliwy, ze względu na to że
prawdziwy ser musi być wyprodukowany ze świeżego mleka. Produkt seropodobny natomiast zawiera mleko w proszku. Prawdziwy ser zawiera tylko tłuszcz pochodzący z mleka, z którego został wyprodukowany. Produkt seropodobny zawiera dodatkowo tłuszcz roślinny. Prawdziwy ser nie zawiera skrobi, w przeciwieństwie do produktu seropodobnego.
Najgorzej jednak że zawarte tam są tłuszcze trans które są bardzo szkodliwe.

Także pizza tak, o ile robiona w domu, albo naprawdę w drogiej włoskiej knajpie. My robimy w domu, kupujemy prawdziwy włoski ser, dobre składniki do wyboru, nie dodajemy keczupu i wtedy nie jest już to danie najtańsze ale nie fast foodowe.

kiedyś na składzie jakiejś kupnej pizzy wyczytałam, że to się nazywa 'analog sera' fuj
W moim mieście można dostać tylko pizze pt. grube ciasto, namiastka czegoś co przypomina sos pomidorowy i masakryczna ilość spieczonego sera, który zabija wszystkie smaki, do tego dodatki nawet nie drugiej jakości, żeby było taniej. Dlatego robimy z mężem sami, na cieniutkim cieście, z dobrymi serami i przede wszystkim w wersji wegetariańskiej

[eluśka87]

Luna..super ciuszki, dużo tego... pewnie już mało co brakuje

Ja wstrzymuje sie do zakupow po 12.12. po badaniu lekarskim.

[Villga]

Napisane przez joanna200

powiem Ci tak..
nie mam pojęcia czy to prawda, ale u mnie się sprawdziło..
jak dostawałam miesiączkę, to zanim zaczęło boleć już brałam 2 nospy, bo jak wzięłam później to właśnie chodziłam po ścianach.
Bóle porodowe porównywałam do bardzo bolesnej miesiączki i tyle, zresztą pisałam już kiedyś.
A po porodzie to praktycznie miesiączki miałam bezbolesne..

Żeby u mnie też się sprawdziło...

Napisane przez maczek35

i cudem udało się zdjąć obrączke, uff, mnóstwo lodu, aż mi palec zamarzł, potem oliwka i tż ściągał, dawno tak nie krzyczałam z bólu

To dobrze, że udało się ściągnąć

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

Super! Gratulacje wielkie!

Luna: Ale ciuszków! Ale ja też podostawałam masę, tylko jeszcze nie segregowałam to nawet nie wiem ile i co mam....

I witam wszystkie mamusie w ten mglisty, ponury dzionek

[Sorceresss]

Napisane przez czarny flamaster

Lekarz mówi, że 10mm to maksymalna norma, ale nie mamy czym się martwić tylko trzeba kontrolować.

No to skoro macie 5mm, no to jest w normie

Luna, o matusiu! Ile ciuszków!

[Luna0]

Napisane przez eluśka87

hej dziewczyny,

w nocy przezywalam mocno, bolal mnie brzuch z prawej strony, takie kłucie, masakra, 2 razy mnie ten ból obudził, chodziłam na siku, no i przeszło to normalne, boję się.. taki twardy się robił i w ogóle ciężko było, tak jakby jakaś niestrawność może? miałyście tak??

Teraz właśnie poczułam jakby mi coś rosło w brzuchu, od podbrzusza w górę, jak dziś coś takiego będzie może do szpitala jechać? ale to panika i strach ogarnia czlowieka w takich chwilach, pierwsze dziecko i nie wiem co i jak, do lekarza nie pisałam, kiedys mialam takie klucie jak mialam problemy z trawieniem. to sobie masowalam, ale w ciazy nie bylam.
Gratuluję kolejnego chłopczyka

To co Cie bolało to mogły być zapchane kanaliki moczowe, też tak kiedyś miałam i gin mnie zbadał i stwierdził że to może być to. Po sikaniu przeszło.
a co do rosnięcia brzucha to prawdopodobnie był skurcz ale chyba do 5 skurczy to normalne więc jesli nie boli to nie masz sie czym schizować

Napisane przez pani22ka

padlam. masz juz wszystko!!!!

mówiłam że tego dużo
ogólnie mam wszystko, dla samego noworodka 20 par skarpetek wiec zanim wszystkie ubiore to pewnie wyrośnie Czapeczki, łapki, spiworki no zywcem nie mam co wymyśleć
jedyne co to mało mamy eleganckich ciuszków bo to po dzewczynce więc na elegancko to same różowe bluzeczki i sukieneczki. także coś dokupimy ale i tak wystarczy tyle co mamy, przynajmniej moge wydac kase na takie szalństwo jak karuzela itp

[monicca1989]

Napisane przez strippi

aha zapomniałam wam napisać, co robię na zaparcia i odkąd tak robię to nie mam z tym problemu, czyli już 14 tygodni no i mało tyję, więc może też zasługa.

Rano na śniadanie jem musli, z otrębami owsianymi i pszennymi, do tego płatki fitness no i to wszystko z mlekiem.
Zjadam cały talerz i trzyma mnie do obiadu, bardzo sycące i zdrowe.
W miedzy czasie jem jakieś owoc, najczęściej jabłko (wskazane jest jeść je z rana i w południe, a unikać na wieczór).
Obiad normalnie jem, czasami zdrowe, czasami niezdrowe
Po obiedzie jakiś serek danio brzoskwiniowy (tylko on mi wchodzi z jogurtów i serków)
No i kolacja o 18:00, później już tylko woda i owoc jakiś, obecnie jestem na etapie pomarańczy i mandarynek i czasami jem ich sporo

Co do otrębów to zwykłych nie przełknę ale kupuję granulowane z jabłkiem czy śliwką i te są super dosypuję do jogurtów, płatków.

Napisane przez Ewkaaa8891

Jezzzu co ja bym dała za mało bolesne miesiączki u mnie jak nie brałam antykoncepcji to był horror.
Jest szansa że po porodzie sie to zmieni

Ja kiedyś miałam tak bolesne, że leżałam i nie mogłam drgnąć , żadnego ruchu bo tak bolało. A po poronieniu jak ręką odjął nawet tabletek nie musiałam brać tak lajtowe były. Lekarz mówił, że tak często bywa że są wtedy mniej bolesne.

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

dla Sławusia

Luna super ciuszki

Ja w końcu kupiłam Lovele i wrzuciłam pierwsze pranie, żeby mi na polu wyschły. TŻ rozwieszał i mówił, że sznurków brakło a to był tylko jeden bęben kolorowych, jeszcze mam na jeden kolorowych i białych. Do tego wór od kuzynki TŻ. Aż się zastanaiwałam po co nam tyle tego, pewnie połowy nie założymy.

[strippi]

Napisane przez monicca1989

Co do otrębów to zwykłych nie przełknę ale kupuję granulowane z jabłkiem czy śliwką i te są super dosypuję do jogurtów, płatków.

Ooo nie wiedziałam, że są takie. Ja kupuję zwykłe i jak namokną od mleka to są naprawdę okropne :/

[klementyna1]

Napisane przez Sorceresss

remonty owszem, ale wykończenia idą szybciej
TŻ trzyma rękę na pulsie i planuje, planuje, planuje Chłopa od flizowania i kuchnię ma już umówioną na telefon: on dzwoni, oni maks za tydzień robię On jest dobry w te klocki i co by nie robił zawsze wychodzi mu zgodnie z harmonogramem Dlatego jestem dobrej myśli

No to trzymam ciuki, u nas niby teść zawodowo robi łazienki i pracuje przy remontach i mówił, po ogledzinach, że będzie z 3-4 tyg. roboty jest już 6 tygidni i konczymy.... NAs zgubiły niezaplanowane niespodzianki, np. zapchana rura w sedesie;p Albo przenoszenie wanny i umywalki na druga stronę- to zajęło trochę czasu, ale 3mam kciuki z aintensywny i którki remont
U nas cyklinowany był i malowany parkiety, nie orientujecie sie ile teraz nie moge do tego smrodu wchodzic? Czytałam, że ok 2 dni- myslicie, że wystarczy?

Napisane przez samotari

Powiem szczerze,że nie wiedziałam że to płyn. Nocami, kiedy wstawałam z łóżkami po nogach ciekła mi woda, nie śluz, ale czysta woda. Na wizycie kontrolnej powiedziałam lekarzowi. Zajrzał pod maskę i okazało się, że grzybica;/ Zdenerwowałam się bo miesiąc wcześniej też była, brałam czopki dopochwowe, a na nastepnej wizycie a piać od nowa;/ dostałam Gynazol i pomogło. No i popełniłam błąd, ponieważ zajrzałam ginekologowi przez ramie kiedy wpisywał wizytę w kartotekę, że jest wyciek płynu owodniowego;/ jak wróciłam do domu to się naczytałam czym to grozi i teraz sikam pod siebie ze strachu,że coś będzie nie tak, że poronie na środku ulicy;/ Aż się boję iść na wizytę 21 bo mi wstyd z tą grzybicą;/ ale lekarz pocieszył,że to absolutnie nie jest moja wina, tylko po prostu mój organizm tak reaguje na ciąże i burzę hormonalną z nią związaną. Czy któraś z Was też się z tym boryka?

Grzybice w ciązy podobno normalna rzecz...Mi niby nie powiedziała, że grzybica, ale, że mam nadżerkę na szyjce i ph było nie takie jak powinno to dostałam najpierw macmirror 1-2 w tygodniu, potem betadine raz w tygodniu i lactowaginal 2-3 razy w tygodniu...Te 2 pierwsze nie sa zalecane w ciązy, no ale chyba lekarka wie, co robi....

Napisane przez strippi

dziś zjadłam takie 3 pianki jojo, bo leżało opakowanie otwarte, ale stwierdzam, że są niedobre
Jedziemy po południu na urodziny teściowej także tam pojem
A dziś się ważyłam i przytyłam 0,5kg w 4 tygodnie.



haha tu nie ma co się śmiać, tylko współczuć, bo jak ja będę się toczyć w 36tygodniu?? Toż to będzie zagrożenie dla życia Już teraz brzuch przyciąga mnie do ziemi



jeszcze 6 dni i wszystko wróci do normy
raczej więcej w konkursach nie zamierzam brać udziału

Z Julią też miałam, ale wydaje mi się, że dopiero po 30tyg ;/

Strippi to tylko się cieszyć, że tak mało ja przytyłam w miesiąc tez 0,5 ale bez 0, czyli prawie 5 kg;p Widac idzie Ci w sam brzuszek...ja intensywnie pracuję, żeby nie przytyć zbyt dużo...słodycze ograniczyłam, ale inne rzeczy mi cięzko, jak mam małego głoda i chcice na coś...MAndarynki tez idą na kilogramamy, a dziś mam fasole po bretońsku
Byłam z mamą na turne po ciuchlandach, ale jakaś nędza, nic bardzo nie było kupiłam tylko 1 pajacyka- potem pokaże

Flamaster brawo dla Sławomira
Luna- super ciuszki

[alliw]

Napisane przez Dragusia88

noi co miało nie być tematu na P do przyszłego roku i co?
zaczęłam czytać te opinie o szpitalach we wrocku i stwierdzam że tragedia
i stanowczo nie zgadzam się żeby dziecko przebywało beze mnie lub bez ojca gdziekolwiek

no właśnie, miało nie być tematu
szpital, w którym chciałabym rodzić całkiem niezłe opcje ma:
W szpitalu jest możliwy poród z osobą towarzyszącą, we wszystkich salach. Rodzącej może towarzyszyć również doula. Osoba towarzysząca może zostać ile chce. W trakcie cesarskiego cięcia osoba towarzysząca może być obecna, a po porodzie kangurować dziecko.

Kontakt z dzieckiem
Po porodzie zdrowy noworodek kładziony jest matce na piersi. Nieprzerwany kontakt matki z dzieckiem po porodzie trwa minimum 2 godziny. Ojciec dziecka może przeciąć pępowinę. Pierwsze karmienie odbywa się jeszcze w sali porodowej. Ważenie i mierzenie odbywa się po 2 godzinach od porodu w kąciku noworodka znajdującym się w pobliżu matki. Osoba towarzysząca może być obecna.

no i mój gin jest tam ordynatorem. Tylko że do tego szpitala mam 25 km, chyba dam radę dojechać

Napisane przez kwiatuszekkk21

prawda to, że jak się miało bolesne miesiączki to poród będzie mniej hardcorowy? miała tak któraś z Was?
(nie ukrywam, że po cichu liczę że ktoś zaufany to potwierdzi, bo czasami podczas okresu z bólu chodziłam po ścianach)

o fajnie by było, bo też miałam mega bolesne miesiączki, tylko że to było zanim zaczęłam łykać antykoncepcyjne, po odstawieniu już nie bolało...hmm

Napisane przez ObserwujeCie

Dzień dobry

Witam w ten piękny mglisty dzień

Dziewczyny, nie wrzucać mi tu zdjęć małych brzuszków marudząc że są wielkie i nie wmawiać sobie chorób których nie ma bo będzie

No, tyle miałam do powiedzenia, chodziło mi o koleżankę która ma grzybicę a twierdzi że jej płyn owodniowy wycieka, w takim wypadku lekarz na pewno by poinformował, a jak są jakieś wątpliwości koniecznie zadzwonić i dopytać a nie cudować. Poza tym nie ma co się wstydzić grzybicy, bo każdemu może się przydarzyć, wstyd to kraść, a nie złapać infekcję, nawet ginekologiczną !

no a poza tym kciuki za wizytę

się nie dziwię że mąż nazywa cię 'małym dresiarzem'

Napisane przez strippi

Rano na śniadanie jem musli, z otrębami owsianymi i pszennymi, do tego płatki fitness no i to wszystko z mlekiem.
Zjadam cały talerz i trzyma mnie do obiadu, bardzo sycące i zdrowe.

płatki owsiane na mleku z bananem to moje ciążowe śniadanie nr1, i tak jak piszesz, bardzo sycące i dobre na jelitka

Napisane przez Mi6ka

Czesc dziewczyny, jeju jaka miala potworna noc, budzilam sie o 2 w nocy (kata, bolace gardlo, zgaga i na mega wqr***no tak zle to dawno sie nie czulam :/ no ale jest nowy dzine, juz troszke lepiej. Maz pojechal dla mnie po nawilzacz powietrza z jonizatorem Bedzie dla dzidzi tez pozniej - now sumie juz tez dla niej.
Nie podoba mi sie ta choroba w ciazy, pierwszy raz jak na razie, dzidzia wczoraj aktywna caly dzien byla, cos mi sie wydaje, ze nie podoba jej sie choroba, cebula i czosnek :/

Co dzis gotujecie? Bo ja cos nie mam inwencji ... Moze odmroze jakies miesko i kopytka ... ehh beznadziejnie jest meic katar malo co czuc :/

zdrowiej
u mnie dziś na obiad żurek na białej kiełbasie (mój 'bezmięsny' mąż wyjechał więc mogłam zaszaleć )
a na infekcje podobno rosołek najlepszy

Napisane przez czarny flamaster

Przed chwilą wróciliśmy.

Lokator mojego brzuszka został oficjalnie potwierdzony. CHŁOPAK! Jednak moje przeczucie się sprawdziło Sławuś zostaje z nami. Widziałam ślicznego siusiaka, hehe. Chłopaczek waży pół kilo, ziewał, drapał się po głowie i w ogóle jest śliczny. Zdrowiutki. Lekarz mówił, że w prawej nerce miedniczka jest trochę powiększona i ma 5mm, 10mm to limit i musimy to kontrolować, ale nie wygląda to źle.

Jestem tama szczęśliwa i dumna! Wszyscy znajomi i rodzina jest przeszczęśliwa )

w końcu się doczekaliście, super
gratulacje

Napisane przez moni_ka.g

spędziliśmy 2,5 godz w laboratorium,

kciuki za wyniki

Luna0 wow, ale ciuszków


U mnie z fajnych rzeczy, to wczoraj przyszła kurtka z happymum. Zamawiałam w ciemno, ale jest dobra i jest taka sprytna że będę miała na potem: http://www.happymum.pl/sklep3/zdj/big/j357a.jpg
zamówiłam jeszcze dresy do łażenia po domu, i też są fajne
Poza tym wybrałam się wczoraj na imprezkę organizowaną przez znajomych z pracy, było sympatycznie, wszyscy mówili że ciąża mi służy, bo świetnie wyglądam , tłumaczyłam że to raczej brak pracy tak działa poza tym wszyscy mi zazdrościli, że mogę sobie odpocząć od firmy, więc tym bardziej jestem szczęśliwa że nie muszę pracować. Szybko się jednak zwinęłam bo już za głośno było, no i większość towarzystwa już była mocno wesoła
A dziś leniuchuję, mąż wyjechał na weekend, więc chata wolna żurek na obiad zrobiony, nowa książka do czytania jest, i jest ok

Miłego dnia