Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[Kamalika]

Napisane przez DeKajka

Dziewczyny co myslicie o tym koniku morskim ? warto to zamowic .. ? kiedys o nim pisalyscie .. to ten ?
http://allegro.pl/fisher-price-przyt...800475989.html

Ja włączałam konika malęj od jakiegoś 30 tygdnia ciąży - jak wróciliśmy ze szpitala to jej go włączyłam i dziecko znieruchomiało zasłuchane ..... potem idealnie ją uspokajał a teraz mamy fazę rozmów z konikiem - wpatruje się w niego i usilnie mu coś tłumaczy

wg mnie rewelacyjna zabawka dla takiego szkraba

[evak1988]

Napisane przez T'ai

też pomyślałam że może coś nacisnął ale niestety w ciągu dnia po jedzeniu też nie najlepiej się czuję
najgorzej wieczorem nie dość że jedzenie się cofa to jeszcze jakby mi ktoś żebra ściskał

Ja mam to samo. Termin mam na 6 grudnia i dopiero od 2 tyg rano jest mi nie dobrze a jak coś zjem to ciągle mi sie odbija i cofa zwłaszcza jak idę spac to ciągle mi się odbija itp.
Z żebrami to chyba wszystkie tak mamy Damy rady


peperonik- śliczna malutka księżniczka


Mnie jeszcze dodatkowo przeziębienie złapało i mam taki katar że nie idzie w nocy oddychac Już z tydzień

[Ma_majka]

Napisane przez peperonik

co do Laurki, to nadal ma zółtaczke,ale połozna nas uspokoila,ze wszystkie odruchy ma prawidłowe, pieknie się przysysa do piersi, ma apetyt i spadła z wagi dopuszczalna ilość i zebysmy sie nie martwili
najbardziej martwia nas te szmery nad serduszkiem,ale w piatek mamy wizyte u pediatry, wiec ja oslucha . Caly czas jest szansa,ze sie naczynko zamknie i bedzie wszystko dobrze i tak trzeba myslec.

Malutka bardzo duzo spi po 2-3h,a w nocy jedno spanie nawet kolo 4h,wiec ja sie wysypiam. Dwa razy odkad wrocilismy ze szpitala musialam butelka ja dokarmic w nocy,bo juz nie dalam rady z produkcja,ale nie przeszkadza jej to w dalszym jedzeniu cycka,wiec sie nie martwie i jak bedzie trzeba to dokarmie. Uzywamy NAN , bo tym w szpitalu ja karmili i nie ma problemu.

To jeszcze Wam ja pokaze na doranoc,moją kochaną księżniczkę

Prześliczna A rajtki chyba troszkę za duże

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez jo_manh

Daje tylko znac, ze jestem na porodowce. Wody zaczely mi sie w nocy saczyc, ale nie bylam pewna czy to to. Po poludniu pojechalam do szpitala, bo pojawily sie tez lekki bole i maly od wczoraj sie prawie nie ruszal. Okazalo sie, ze to wody odchodza ale rozwwrcie tylko na 1,5 cm. Zostawili mnie bo jak wody odchodza to podaja jakis antybiotyk, zeby maluch nie zlapal infekcji. Teraz czekamy na rozkrecenie akcji skurczowej. Poki co powoli do przodu. 2 cm rozwarcia a skurcze coraz czestsze i mocniejsze.

za szybki i bezbolesny poród

[czarnamadonna1982]

milenko mała cudna

ja juz nei wiem co mam pisac na te wasze dzieci wszystkie ale sie rozpływam:lov e:

karolinka ja mam konika kupionego, puszczam do brzuszka i maly skacze ale nie wiem jak zadziala jak sie uroodzija kupilam używanego akurat i wypralam, ale bardzo ładny jest kolorystycznie i te melodyjki sa takie spokojne, nie nachalne czego się bałam

jo manh trzymam kciuki

a mi maly tak skacze ze masakra..on ma po prostu tak dobra impreze w tym brzuchu ze co sie dziwic , że woli tam siedziec

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez T'ai

a w ogóle to czekam aż opadnie w końcu brzuch bo mam problem trochę z oddychaniem i cofaniem jedzenia
dziś w nocy mąż godzinę ze mną siedział i mnie pilnował bo się obudziłam z wrażeniem że oddychać nie mogę i że zaraz zwrócę

a mnie wlasnie martwi bo od paru dni sie budze i normalnie mam dusznosci, nei wiem, brzuch mi niby opadl wiec nie wiem...czy to z nerwów jakichs czy co

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

dziewczyny po porodach a co polecacie na krocze??
bo ja mam kupione tylko szare mydło to z jeleniem i korę debu do kąpieli, no i mam żel do higieny intymnej z kora dębu, ale to na co dzien używam

[happy_eve]

Napisane przez peperonik

To jeszcze Wam ja pokaze na doranoc,moją kochaną księżniczkę

Śliczna

[dzika_kaka]

Napisane przez Mojitooo

Melduje sie kolejna mamusia

Napisane przez ImmortalWoman

GUSIAK URODZIA!!

Wielkie gratulacje

Napisane przez Mystiquee

Przeraża mnie fakt wypchnięcia dziecka dołem, dopiero dziś sobie to uświadomiłam, że czeka mnie ta masakra...

Nie wiem jak to u Ciebie było ale generalnie ono włazi dołem i dołem wyłazi, inaczej się nie da chyba

Napisane przez karolamankowa

Macie tą książkę Heidi Murkoff "W oczekiwaniu na dziecko "?
Tam jest napisane że wyniki badań co do przyspieszajacego działania seksu na poród są sprzeczne i niektóre z tych badań potwierdzają tezę ze kobiety często uprawiajace seks pod koniec ciazy maja tendencje do przenaszania

Nie wiem jak ta jej opinia i te niby badania mają się do właściwości tej całej prostaglandyny... No kurde albo jedno albo drugie. Ja niby teraz na etapie bycia waleniem jestem raczej niechętna prokreacji ale bardziej skłaniam się ku temu, że to może przyspieszyć niż opóźnić... Chociaż patrząc na Czarną...

Napisane przez judkama

Smsy od Biedroneczki
Anielka Lena urodziła się 24.11.2012 z wagą 3600, wzrostem 56 o godzinie 5:03.!!!
Ku pokrzepieniu podwójnych mam, drugi idzie łatwiej. Cały poród zamknął się w 5 godz (na porodówce 2 godziny) z 4 cm do 7,5 cm poszło w jednym skurczu ale i tak bolało jak cholera.
Jeszcze jedno niech kobitki smarują sobie krocze np. olejkiem migdałowym - nie mam żadnego szwu, nawet lekko nie pękłam rodziłam na czworakach hehe. Smarowałam 2 tygodnie codziennie oliwką hippa z olejkiem migdałowym.

Napisane przez kia_mia

Tak wlasnie o masaz krocza chodzi juz doczytalam na necie co i jak ... chyba zaopatrze sie w olejek migdalowy i zaczne sie masowac chociaz nie wiem czy 36 tydzien to nie za późno....

Gratulacje!

Ja mam ten olejek przygotowany już od paru dni i jakoś się zabrać nie mogę za to... W sr podawali olejek migdałowy+witamina e+olejek lawendowy. Kiedyś nawet o tym pisałyśmy tu. Moja położna co prawda twierdzi, że to nic nie daje ale ja jej nie wierzę. Zaszkodzić nie zaszkodzi

Napisane przez agasobo

zostawiam fotki Antka

O matko bosko jakie on ma piękne włoski

Napisane przez martaj9

Zrobiono mi lewatywę- było to nawet przyjemne bo od dawna nie byłam na kibelku.

Śliczny dzieciaczek! Gratulacje!

Napisane przez peperonik

no to moj opis: (wrazliwym nie radze czytac)

Bidulo aleś się nacierpiała
Najważniejsze, że już w domku i oswajacie się ze sobą nawzajem.
A Laurka śliczna!

Napisane przez jo_manh

Daje tylko znac, ze jestem na porodowce.

Mocne kciuki za szybki rozwój akcji i poród przy pierwszym partym


A ja dzisiaj zwiedziłam Ikea, mamy wreszcie łóżeczko! Naciągnęłam tżta jeszcze na komodę i kilka innych pierdółek, bez których nie da się żyć Wczoraj weszłam w posiadanie karuzelki, ogarnęłam resztę zakupów na alle, jutro się poprasuję trochę i dopakuję torbę i generalnie jak się donoszę to w sumie mogę już rodzić. Bo jakby nie patrzeć miesiąc czekać jak Wy już w połowie matki polki to mi się nie chce...

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez czarnamadonna1982

dziewczyny po porodach a co polecacie na krocze??
bo ja mam kupione tylko szare mydło to z jeleniem i korę debu do kąpieli, no i mam żel do higieny intymnej z kora dębu, ale to na co dzien używam

Ja co prawda przed jeszcze ale z paru źródeł polecane jest Tantum Rosa rozcieńczane w wodzie, taka butelka z bidonowym dziubkiem. I żeby sobie boberka tym polewać po wizycie w wc.

[Dojotka1987]

JUSTA wspolczuje bolu po cc... jestem w szoku ze sama musialas przewijac dziecko, u nas w szpitalu po cc robia to polozne... chyba ze chcesz sama...

PEPERONIK bardzo dobrze wiem co przezywalas w czasie i po porodzie... smialo mozemy sobie podac reke) Bogu dzieki te straszne chwile minely... u mnie bylo to samo... najgorsze bylo ze moj synek lezal w inkubatorze, nie moglam go dotknac, ani pocalowac... a lezalam z dziewczyna ktora miala swojego caly czas przy sobie... to bylo okropne

Napisane przez czarnamadonna1982

dziewczyny po porodach a co polecacie na krocze??
bo ja mam kupione tylko szare mydło to z jeleniem i korę debu do kąpieli, no i mam żel do higieny intymnej z kora dębu, ale to na co dzien używam

ja myje sie szarym mydlem.. i polecam oklady z rywanolu, ale to tylko jak sie ma takie rany jak ja;] naprawde pomaga!!

[czarnamadonna1982]

Napisane przez dzika_kaka

Wielkie gratulacje



Nie wiem jak to u Ciebie było ale generalnie ono włazi dołem i dołem wyłazi, inaczej się nie da chyba



Nie wiem jak ta jej opinia i te niby badania mają się do właściwości tej całej prostaglandyny... No kurde albo jedno albo drugie. Ja niby teraz na etapie bycia waleniem jestem raczej niechętna prokreacji ale bardziej skłaniam się ku temu, że to może przyspieszyć niż opóźnić... Chociaż patrząc na Czarną...





c.

no wlasnie tez mam ta ksiazke i ostatnio to przeczytalam
to by jednak cos wyjasdnialo, zwłaszcza ze ja mam seks od meisiaca co dzien

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez Dojotka1987

JUSTA wspolczuje bolu po cc... jestem w szoku ze sama musialas przewijac dziecko, u nas w szpitalu po cc robia to polozne... chyba ze chcesz sama...

PEPERONIK bardzo dobrze wiem co przezywalas w czasie i po porodzie... smialo mozemy sobie podac reke) Bogu dzieki te straszne chwile minely... u mnie bylo to samo... najgorsze bylo ze moj synek lezal w inkubatorze, nie moglam go dotknac, ani pocalowac... a lezalam z dziewczyna ktora miala swojego caly czas przy sobie... to bylo okropne

ja myje sie szarym mydlem.. i polecam oklady z rywanolu, ale to tylko jak sie ma takie rany jak ja;] naprawde pomaga!!

dziękuje dziewczynki

[emylka86]

miałam nadrobić, ale już nie mam siły. przeczytałam tylko 2 strony.

Biedroneczko gratuluję ślicznej córci!

ps. coś słabo w ten weekend z porodami....

ja cały dzień na nogach, zakupy, wybor mebli, porządkowanie poremontowe mieszkania, odbiór wózka... ojj sporo tego... ale wszystko idzie do przodu i moze za tydzień będziemy już u siebie na mieszkaniu! mam nadzieje, że Michać poczeka jeszcze ten tydzień ; p

[Mojitooo]

Napisane przez czarnamadonna1982

bedzie dobrze*****
gratuluje raz jeszcze, szkoda ze nei udalo sie z rodzinna sala ale podobno tak czesto w tym szpitalu (bo chyba na św. rodziny rodzilas?)
porod szybciutki!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!dalas rade klask i:

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------



ja tez chcialabym cycem, ale juz ostatanio zaczynam sie lamac jak was czytam, chcialam zawsze tylko cyckiem, ale teraz juz sie nei nastawiam, zobaczymy co bedzie, moja tesciowa strasznie mi presje robi ze TYLKO CYCKIEM mam i koneic, ale w nosie ja mam, zobaczymy jak bedzie

Napisane przez czarnamadonna1982

milenko mała cudna

ja juz nei wiem co mam pisac na te wasze dzieci wszystkie ale sie rozpływam:lov e:

karolinka ja mam konika kupionego, puszczam do brzuszka i maly skacze ale nie wiem jak zadziala jak sie uroodzija kupilam używanego akurat i wypralam, ale bardzo ładny jest kolorystycznie i te melodyjki sa takie spokojne, nie nachalne czego się bałam

jo manh trzymam kciuki

a mi maly tak skacze ze masakra..on ma po prostu tak dobra impreze w tym brzuchu ze co sie dziwic , że woli tam siedziec

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------


a mnie wlasnie martwi bo od paru dni sie budze i normalnie mam dusznosci, nei wiem, brzuch mi niby opadl wiec nie wiem...czy to z nerwów jakichs czy co

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

dziewczyny po porodach a co polecacie na krocze??
bo ja mam kupione tylko szare mydło to z jeleniem i korę debu do kąpieli, no i mam żel do higieny intymnej z kora dębu, ale to na co dzien używam

ja mam zwl z kory debu ktory na co dzien uzywam plus robie sobie tantum
rosa i polewam krocze.na wc. choc teraz na wc nie siadam, bo mi zalozyli jednak cewnik ulga taka, ze szok. 5 minut i 2 l moczu...mam nadzieje,ze zaraz scagna, bo cala noc.z.nim lezalam, a jak na zlosc Franek byl w.nocy omarudzony i ciagle musialam cos przy nim robic.

aha i u nas 2 razy dziennie polozne pryskaja krocze octinoseptem. dobrze, ze w domu jest, to tez pouzywam

[MiciaKicia]

Halo jest ktoś ?????????????? chyba mamy CZOPA

Tzn nie wiem czy to on.... bo nie był ani podbarwiony krwią ani brązowy ale też nie biały... Kaszlę sobie kaszlę i nagle coś mi chlusnęło - wyleciało ... Patrzę na wkładkę a tam taki wielki glut śluzowy ....... takie to gęste było ... Wogóle wczoraj miałam takie skurcze, że myślałam, że zejdę... na szczęście to tylko przepowiadacze... ale z zajęć się urwałam bo jak siedziałam to aż mi nogi wykręcało z bólu....


Dziś jdziemy do Wro do kina, na zakupy i na jarmark świąteczny mam nadzieję, że zdążę wszystko oblecieć nie odpuszczę ooooo nie!

[DeKajka]

Napisane przez czarnamadonna1982

dziewczyny po porodach a co polecacie na krocze??
bo ja mam kupione tylko szare mydło to z jeleniem i korę debu do kąpieli, no i mam żel do higieny intymnej z kora dębu, ale to na co dzien używam

Ja w szpitalu podmywalam sie tylko zwykla woda .. w domu juz szarym mydlem a potem zelem do higieny intymnej i wszystko mi sie ladnie i szybko zagoilo ..

Napisane przez Kamalika

Ja włączałam konika malęj od jakiegoś 30 tygdnia ciąży - jak wróciliśmy ze szpitala to jej go włączyłam i dziecko znieruchomiało zasłuchane ..... potem idealnie ją uspokajał a teraz mamy fazę rozmów z konikiem - wpatruje się w niego i usilnie mu coś tłumaczy

wg mnie rewelacyjna zabawka dla takiego szkraba

No wlasnie same pozytywne opinie o nim czytalam . a mam zamiar znalezc jakis sposob na mojego darciucha .. i chyba mu go zamowie ..

[MiciaKicia]

Tak się tym przejęłam, że nie śpię od 6
boję się cholernie porodu .... Wiem, że to już niedługo i zaczynam panikować..... ja nie jestem gotowa....
No ale.... mogłam myśleć o tym wcześniej ... jak szłam z M do łożka..

[Gabi2]

Napisane przez MiciaKicia

Halo jest ktoś ?????????????? chyba mamy CZOPA

Tzn nie wiem czy to on.... bo nie był ani podbarwiony krwią ani brązowy ale też nie biały... Kaszlę sobie kaszlę i nagle coś mi chlusnęło - wyleciało ... Patrzę na wkładkę a tam taki wielki glut śluzowy ....... takie to gęste było ... Wogóle wczoraj miałam takie skurcze, że myślałam, że zejdę... na szczęście to tylko przepowiadacze... ale z zajęć się urwałam bo jak siedziałam to aż mi nogi wykręcało z bólu....


Dziś jdziemy do Wro do kina, na zakupy i na jarmark świąteczny mam nadzieję, że zdążę wszystko oblecieć nie odpuszczę ooooo nie!

To żebyś w kinie nie urodziła moze cos sie dzieje chociaż jak pewnie wiesz od czopa jeszcze moze minąć sporo czasu.

Ja dzisiaj obudzilam sie po 4 i nic...ok 6 zasnelam...

[MiciaKicia]

Napisane przez Gabi2

To żebyś w kinie nie urodziła moze cos sie dzieje chociaż jak pewnie wiesz od czopa jeszcze moze minąć sporo czasu.

może a nie musi i dlatego się stresuję haha
ale ja jestem na jutro zapisana

[sanetka]

Napisane przez rosllinka

Witam się na chwilkę wieczornie :Hi:

Biedroneczka GRATULACJE !!!


Sanetka GRATULACJE !!!
Też mocno rozważamy to imię dla dziecka W tej chwili jest na pierwszym miejscu A co do karmienia butlą to niektóre dziewczyny pisały (jeśli dobrze pamiętam), że zmieniały butelkę na inną z innym smoczkiem, bo nie każdą dziecko tolerowało.. Może to jest jakiś sposób?

My się nie mogliśmy zdecydować między 3, uznaliśmy że jak małą zobaczymy to wtedy wybierzemy.No i się okazało że tylko to (a całą ciążę mówiliśmy Ola).

Wiem wiem, jutro do kupię inną butelkę,będę spokojniejsza widząc ile jem, do piersi mogę dostawiać i tak.

Napisane przez MiciaKicia

Halo jest ktoś ?????????????? chyba mamy CZOPA

Tzn nie wiem czy to on.... bo nie był ani podbarwiony krwią ani brązowy ale też nie biały... Kaszlę sobie kaszlę i nagle coś mi chlusnęło - wyleciało ... Patrzę na wkładkę a tam taki wielki glut śluzowy ....... takie to gęste było ... Wogóle wczoraj miałam takie skurcze, że myślałam, że zejdę... na szczęście to tylko przepowiadacze... ale z zajęć się urwałam bo jak siedziałam to aż mi nogi wykręcało z bólu....


Dziś jdziemy do Wro do kina, na zakupy i na jarmark świąteczny mam nadzieję, że zdążę wszystko oblecieć nie odpuszczę ooooo nie!

U mnie zaczęło się rano odrobiną gęstszego śluzu podbarwionego na czerwono. A wieczorem była tego masa. A po kilku sekundach odeszły wody, niby mówią że nie ma ich duży a jak chlusnęło... Wodną ścieżkę zostawiłam na korytarzu jak leciałam z kibelka po podkłady

[MiciaKicia]

Dobra lecę się szykować, wpadnę jeszcze przed wyjazdem

[karolamankowa]

Bry
Micia,
Czop to jednak wielka sprawa jak będziesz tak szaleć dzisiaj to urodzisz na jarmarku światecznym uważaj na siebie

Ja całą noc przez sen rodzilam...ale po moim wczorajszym dniu to sie spodziewalam dziwnych snów
Pod względem humoru to wczorajszy dzień mogę zaliczyć do najgorszych w całej ciąży...

[MiciaKicia]

Napisane przez karolamankowa

Bry
Micia,
Czop to jednak wielka sprawa jak będziesz tak szaleć dzisiaj to urodzisz na jarmarku światecznym uważaj na siebie

Ja całą noc przez sen rodzilam...ale po moim wczorajszym dniu to sie spodziewalam dziwnych snów
Pod względem humoru to wczorajszy dzień mogę zaliczyć do najgorszych w całej ciąży...

będę uważać
mi też się śniło, że rodziłam. Dzień w dzień mi się to śni.. nawet tż, który nie ma snów to też śni o porodzie

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Dobra lecę
Wrazie Wu będę pisać z telefonu ;] i na fejsie

Buzki

[sloniatko007]

Regularnie Was podczytywałam dziewczyny i teraz ja chcialabym dołaćzyc do grona szczęśliwych mam listopadowych(przy okazji chciałabym wszystkim mamom złożyc serdeczne GRATULACJE z okazji urodzin dzieci).

Tak więc miałam termin na 29.11,ale Oktawia chciała wydostac sie na świat wczesniej i tak oto 20.11 przyszła na świat za pomocą cc.
Od wczoraj jesteśmy w domu.


Pozdrawiam wszystkie mamusie,zarówno po rozwiązaniu jak i przed

[Pani_Jasiowa]

Witam dziewczynki

Micia za czopa

Słoniątko witaj, śliczna córcia

A ja juz zmykam

[T'ai]

Napisane przez niteczka83

Ja kupiłam te ochraniacze, nawet na początku przyczepiłam. Mnie się podobały Ale zdjęłam jak tylko Mały wylądował w łóżeczku bo nic nie widziałam.

hehe no właśnie

Napisane przez sanetka

U mnie w skrócie:

Znów miałam „przyjemność” przeżyć jakby 2 porody
We wtorek miałam zgłosić się do planowego przyjęcia, na środę wyznaczone było cięcie.
We wtorek rano zaczęłam krwawić, na spokojnie do szpitala, szyjka skrócona, poszłam na oddział.
Od 11 nieregularne skurcze. Od 13 co 6 minut ale poza tym nic. O 18 miałam już co 3-4 minuty bolesne jak cholera, wyłam z bólu ale szły z krzyża i ktg nic nie pokazywało, rozwarcia brak
Lekarz kazał zjeść kolację i czekać do rana bo oni na noc mają zespół operacyjny tylko do nagłych wypadków.
Na szczęście o 21 odeszły mi wody, wtedy już musieli ciąć, zebrali zespół i na salę operacyjną.Założenie cewnika nieprzyjemne Z emocji od znieczulenia tak mnie trzęsło że sprzęt wariował,dostałam uspokajające. Moment jak pokazali córę- coś wspaniałego

Pierwsza doba-koszmarny ból, o wiele gorszy niż po 1 cesarce, mało co pamiętam. Dali małą na salę, nikt nie zaglądał, nie mogłam jej dotknąć a ona wymiotowała wodami i się krztusiła.
O dziwo wstałam po 24 h bez problemu. Teraz boli ale z każdym dniem jest coraz lepiej

Najważniejsze że Pati jest okazem zdrowia, wszystkie wyniki super, nie potrzebowała glukozy i specjalnej opieki.
Mam problem z karmieniem, laktacja nadal nie ruszyła, mleka ledwo30 ml, próbuję dokarmiać ale butlę ma w nosie i chudnie Próbowałam laktatorem ale zamiast mleka leci krew

jak nie będziesz mogła to się nie katuj z tym karmieniem na siłę

Napisane przez jo_manh

Daje tylko znac, ze jestem na porodowce. Wody zaczely mi sie w nocy saczyc, ale nie bylam pewna czy to to. Po poludniu pojechalam do szpitala, bo pojawily sie tez lekki bole i maly od wczoraj sie prawie nie ruszal. Okazalo sie, ze to wody odchodza ale rozwwrcie tylko na 1,5 cm. Zostawili mnie bo jak wody odchodza to podaja jakis antybiotyk, zeby maluch nie zlapal infekcji. Teraz czekamy na rozkrecenie akcji skurczowej. Poki co powoli do przodu. 2 cm rozwarcia a skurcze coraz czestsze i mocniejsze.

Napisane przez peperonik

To jeszcze Wam ja pokaze na doranoc,moją kochaną księżniczkę

Napisane przez evak1988

Ja mam to samo. Termin mam na 6 grudnia i dopiero od 2 tyg rano jest mi nie dobrze a jak coś zjem to ciągle mi sie odbija i cofa zwłaszcza jak idę spac to ciągle mi się odbija itp.
Z żebrami to chyba wszystkie tak mamy Damy rady

znaczy takie uroki ciąży

Napisane przez MiciaKicia

Halo jest ktoś ?????????????? chyba mamy CZOPA

Napisane przez sloniatko007

Regularnie Was podczytywałam dziewczyny i teraz ja chcialabym dołaćzyc do grona szczęśliwych mam listopadowych(przy okazji chciałabym wszystkim mamom złożyc serdeczne GRATULACJE z okazji urodzin dzieci).

Tak więc miałam termin na 29.11,ale Oktawia chciała wydostac sie na świat wczesniej i tak oto 20.11 przyszła na świat za pomocą cc.
Od wczoraj jesteśmy w domu.


Pozdrawiam wszystkie mamusie,zarówno po rozwiązaniu jak i przed

gratulacje

[DeKajka]

Spiiiii ..

Noc nawet znosna . troche mlodemu sie marudzilo ale przespalam z 6-7 godzin łacznie wiec nie jest zle ..

Napisane przez sloniatko007

Regularnie Was podczytywałam dziewczyny i teraz ja chcialabym dołaćzyc do grona szczęśliwych mam listopadowych(przy okazji chciałabym wszystkim mamom złożyc serdeczne GRATULACJE z okazji urodzin dzieci).

Tak więc miałam termin na 29.11,ale Oktawia chciała wydostac sie na świat wczesniej i tak oto 20.11 przyszła na świat za pomocą cc.
Od wczoraj jesteśmy w domu.


Pozdrawiam wszystkie mamusie,zarówno po rozwiązaniu jak i przed

sliczna córa ogromne gratulacje

[Tommorow]

Jestem i ja bo nie wiem czy pozniej bede miala czas wejsc, a jutro NASZ WIELKI DZIEN

Od wczoraj wieczora mam normalnie skurcze, ale jakos co 10-15 min wiec nie ma sensu jechac ale za to bala juz jak cholera wiec moze szybko mi ten porod pojdzie


A musze zobaczyc kogo nie mam w znajomych i pozapraszac bo ja zdjecie May bede tylko do mojego albumu wklejac (a nie na forum) wiec ide lukac

[DeKajka]

Napisane przez Tommorow

Jestem i ja bo nie wiem czy pozniej bede miala czas wejsc, a jutro NASZ WIELKI DZIEN

Od wczoraj wieczora mam normalnie skurcze, ale jakos co 10-15 min wiec nie ma sensu jechac ale za to bala juz jak cholera wiec moze szybko mi ten porod pojdzie


A musze zobaczyc kogo nie mam w znajomych i pozapraszac bo ja zdjecie May bede tylko do mojego albumu wklejac (a nie na forum) wiec ide lukac

ooo to jutro trzeba bedzie kciuki trzymac .. tylko jak ja sie dzieckiem zajme

[T'ai]

Napisane przez Tommorow

Jestem i ja bo nie wiem czy pozniej bede miala czas wejsc, a jutro NASZ WIELKI DZIEN

Od wczoraj wieczora mam normalnie skurcze, ale jakos co 10-15 min wiec nie ma sensu jechac ale za to bala juz jak cholera wiec moze szybko mi ten porod pojdzie


A musze zobaczyc kogo nie mam w znajomych i pozapraszac bo ja zdjecie May bede tylko do mojego albumu wklejac (a nie na forum) wiec ide lukac

już trzymamy

[martaj9]

Dzień dobry!

Korzystam z tego że mały spi

Napisane przez DeKajka

Martaj sliczny ten Twoj synus i fajnie ze w milo wspominasz pobyt w szpitalu . A jak sobie radzisz po cesarce ?? mozesz wszystko sama robic ? jak to wyglada? ..tak z ciekawosci pytam ..



Moj usypia w ramionach . jakos specjalnie nie musze go bujac . lubi po prostu jak ktos jest blisko .. tak mi sie wydaje . po 5 minutach odkladam go do lozeczka i jak zrobie to delikatnie to sie nie wybudzi i juz tam spi


---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Dziewczyny ja tez myslalam ze moje dziecko to takie spokojne i wogole .. przesypial mi w pierwszym tygodniu prawie cala dobe . ale sie skonczylo .. juz nie jest tak fajnie .. noworodki podobno tak maja na poczatku bo jest podwyzszony poziom czegos tam we krwi .. a potem im przechodzi .. ehh

Pom cc na początku masakra. Chodziłam przez dwa dni zgieta w pół i zastanawialam się dziwiąc sie jednocześnie czemu niektóre dziewczyny "kupuja" sobie cięcie- ale czytając przerazające opisy np Dojotki i peperonika rozumiem.

O dzwiganiu nie ma mowy przez jakies pół roku.

Z laktacja miałam problem. Troche się to wyrównuje i mam nadzieje ze mały się najada

Napisane przez niteczka83

Część dziewczyny
Jak ten wątek teraz spokojnie idzie Gratuluje nowym mamusiom

Normalnie padam na twarz - nasz Maciulek ma ostatnio mnóstwo godzin aktywności albo "cyca" i rzadko wpadam tu do Was. Najbardziej podoba mi się jego ulubiona pora 23:00-4:00 ale potem zasypia.
Ale ogólnie jest fajnie - rośnie (dziś zauważyliśmy że coś na przewijaku robi się mniej miejsca i w kombinezonie już tak się nie topi). Waży 4310 g - więc klocuszek jest niezły. Ale kochany, słodki i milion minek na minutę.

Z pokarmem walczę dalej - ale chyba jest go coraz więcej.
Napiszę Wam co mi się przytrafiło - wczoraj rano poszłam do kuchni przygotować butlę. Nachylam się i coś mi kapie "kap, kap" na kapcie. To co - ja głowa do góry (pierwsza myśl - "no nie, ktoś Nas zalewa z góry) - ale tam nic ani śladu. Patrzę na blat - suchy. Patrzę na koszulę nocną - i już wiem skąd to kap, kap... Ale i tak pokarmu mało - bo Maciulek się denerwuje i wypluwa, wkłada, znów wypluwa tak po 10 min ssania. A dopija potem 80-100 ml. Na szczęście ostatnio pewien ratownik medyczny bardzo mnie pocieszył (bo miałam też przygodę rano z mężem - musiałam wzywać do niego pogotowie; na szczęście wszystko ok). Ten ratownik powiedział że jego żona przy pierwszym dziecku przez 3 miesiące karmiła tak jak ja - pierś i potem butla (bo miała malutko i przeżywała) a jak dostała po 3 miesiącach pokarmu to już karmiła tylko piersią ponad rok.

Nam już dziś minęły 3 tygodnie od przyjścia na świat

Jaki spory ten wasz Maciulek!

Napisane przez sanetka

Ale się urodziło maluchów, gratuluję wszystkim mamom

ma.majko zmień na pierwszej stronie na cc, nie napisałam tego wcześniej

U mnie w skrócie:

Znów miałam „przyjemność” przeżyć jakby 2 porody
We wtorek miałam zgłosić się do planowego przyjęcia, na środę wyznaczone było cięcie.
We wtorek rano zaczęłam krwawić, na spokojnie do szpitala, szyjka skrócona, poszłam na oddział.
Od 11 nieregularne skurcze. Od 13 co 6 minut ale poza tym nic. O 18 miałam już co 3-4 minuty bolesne jak cholera, wyłam z bólu ale szły z krzyża i ktg nic nie pokazywało, rozwarcia brak
Lekarz kazał zjeść kolację i czekać do rana bo oni na noc mają zespół operacyjny tylko do nagłych wypadków.
Na szczęście o 21 odeszły mi wody, wtedy już musieli ciąć, zebrali zespół i na salę operacyjną.Założenie cewnika nieprzyjemne Z emocji od znieczulenia tak mnie trzęsło że sprzęt wariował,dostałam uspokajające. Moment jak pokazali córę- coś wspaniałego

Pierwsza doba-koszmarny ból, o wiele gorszy niż po 1 cesarce, mało co pamiętam. Dali małą na salę, nikt nie zaglądał, nie mogłam jej dotknąć a ona wymiotowała wodami i się krztusiła.
O dziwo wstałam po 24 h bez problemu. Teraz boli ale z każdym dniem jest coraz lepiej

Najważniejsze że Pati jest okazem zdrowia, wszystkie wyniki super, nie potrzebowała glukozy i specjalnej opieki.
Mam problem z karmieniem, laktacja nadal nie ruszyła, mleka ledwo30 ml, próbuję dokarmiać ale butlę ma w nosie i chudnie Próbowałam laktatorem ale zamiast mleka leci krew

Możemy sobie podac reke jeśli chodzi o laktacje- doskonale Cie rozumiem

Napisane przez sloniatko007

Regularnie Was podczytywałam dziewczyny i teraz ja chcialabym dołaćzyc do grona szczęśliwych mam listopadowych(przy okazji chciałabym wszystkim mamom złożyc serdeczne GRATULACJE z okazji urodzin dzieci).

Tak więc miałam termin na 29.11,ale Oktawia chciała wydostac sie na świat wczesniej i tak oto 20.11 przyszła na świat za pomocą cc.
Od wczoraj jesteśmy w domu.


Pozdrawiam wszystkie mamusie,zarówno po rozwiązaniu jak i przed

Śliczna

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

DeKajka sliczny ten Twój trzytygodniowy blondasek

Tomorow za jutro- żeby wszystko było po Twojej mysli

Czarna madonna myslałm o Tobie w szpitalu czy urodziłas. Mam nadzieję że jutro już cos sie wyjasni i wkrótce zobaczysz szkrabika


Wiecie co? Troche szkoda mi tego mpojego brzuszka- tęsknie za nim

[Tommorow]

DeKajka & Tai dziekuje kochane jestescie. DeKajka postaram sie szybko urodzic zebys za dlugo rak zajetych nie miala

martaj9 dziekuje kochana

[DeKajka]

Napisane przez martaj9

Pom cc na początku masakra. Chodziłam przez dwa dni zgieta w pół i zastanawialam się dziwiąc sie jednocześnie czemu niektóre dziewczyny "kupuja" sobie cięcie- ale czytając przerazające opisy np Dojotki i peperonika rozumiem.

O dzwiganiu nie ma mowy przez jakies pół roku.

Z laktacja miałam problem. Troche się to wyrównuje i mam nadzieje ze mały się najada

Tak to jest . porod naturalny wyglada tak ze najpierw jest bol a potem ulga .. a w przypadku cc odwrotnie .. Ale niewazne jak , wazne ze synus juz po drugiej stronie brzuszka

Napisane przez Tommorow

DeKajka & Tai dziekuje kochane jestescie. DeKajka postaram sie szybko urodzic zebys za dlugo rak zajetych nie miala

martaj9 dziekuje kochana

trzymam Cie za slowo bo inaczej bedziesz miec na sumieniu moje dziecko

[dzika_kaka]

Ależ tu cichutko i spokojnie

Napisane przez sloniatko007

Regularnie Was podczytywałam dziewczyny i teraz ja chcialabym dołaćzyc do grona szczęśliwych mam listopadowych(przy okazji chciałabym wszystkim mamom złożyc serdeczne GRATULACJE z okazji urodzin dzieci).

Tak więc miałam termin na 29.11,ale Oktawia chciała wydostac sie na świat wczesniej i tak oto 20.11 przyszła na świat za pomocą cc.
Od wczoraj jesteśmy w domu.


Pozdrawiam wszystkie mamusie,zarówno po rozwiązaniu jak i przed

Ale śliczna córa

Napisane przez Tommorow

Jestem i ja bo nie wiem czy pozniej bede miala czas wejsc, a jutro NASZ WIELKI DZIEN

Od wczoraj wieczora mam normalnie skurcze, ale jakos co 10-15 min wiec nie ma sensu jechac ale za to bala juz jak cholera wiec moze szybko mi ten porod pojdzie


A musze zobaczyc kogo nie mam w znajomych i pozapraszac bo ja zdjecie May bede tylko do mojego albumu wklejac (a nie na forum) wiec ide lukac

Trzymam kciuki za sprawną akcję!
I lecę Cię zaprosić, bo nie chciałabym przegapić kolejnego dzieciaczka