Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Konczita]

Napisane przez Iwoncia81

Boże, karuzelka uspała mi dziecko aż sie zaryczałam już drugi raz
Te melodyjki boskie i ten projektor wyswietla motylki na scianach i suficie
A ja rycze jak dziecko ja pierdykam

super!!!!! jaki masz projektor?

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

ekg i echo serca w porządku kolejna kontrolna wizyta za pół roku.
uff, kamień z serca...


ja podaje na łyżeczce wymieszane z mlekiem.
mała dosyć szybko się nauczyła.
nie miała wyjścia, muszę podawać jej różne specyfiki 9-10 razy dziennie

aga ton wieści boskie!
ja podawałam 4 tyg syropek do mleka ale pomógł i mamy ładne kupki be problemu

[maggie123]

Napisane przez lidka0308

a gdzie ty się ukrywałaś moja bratnia duszo czytająca?
jakbym o sobie czytała
też uwielbiam mieć książki
w mojej księgarni internetowej czeka na mnie już koszyk za ponad 700 zł
kiedy ja to kupię?
któraś mama pisała że zazdrości gda czasu na czytanie
ja czytam w czasie karmienia
na jednym ręku niunia w drugim książka i tym sposobem mam czas na moje ukochane hobby
a jakie najbardziej lubisz? romanse, kryminały......?

trochę wspólnego mamy ze sobą
to zależy od nastroju. czasem kryminał, czasem romans, czasem coś lekkiego.
ostatnio wzięło mnie na poezję hehe kiedyś sama nawet pisałam wierszydła

Napisane przez marta1986222

Aha i zapomniałam napisać moje dziecię znów wstało o 4 rano i nie spało wiecej

moja Zuzia też dziś śpi jak mucha na bębnie. Od 14 spała moze z pół godziny z przerwami. Oczy czerwoniutkie, same się zamykają, a jak tylko się zamknął, to jest płacz i znów czuwanie. Męża nie ma, już mi ręce odpadają. Karuzelka już się znudziła, mata też, w huśtawce wyje, więc ją wsadziłam do fotelika i stoi obok mnie i kolebie. Może się ulula? w sobotę było to samo. Padła dopiero o 22 i spała do 9 rano. karmiłam na śpiąco, bo już mi cycki rozsadzało.

nosz.. zamiast spać to podskakuje z radości i zjada piąstkę

zaraz sobie jakiś film włączę i będę ją tak kołyskać

[Iwoncia81]

I dupa, jak szybko go uspała tak szybko sie obudził
Za mały na te rzeczy chyba

Konczi projektor jest w karuzelce. Wyswietla motylki i listki na ścianach i suficie

[marta1986222]

Aga super ze wizyty udane

[Konczita]

Napisane przez Iwoncia81

I dupa, jak szybko go uspała tak szybko sie obudził
Za mały na te rzeczy chyba

Konczi projektor jest w karuzelce. Wyswietla motylki i listki na ścianach i suficie

musi się nauczyć

http://allegro.pl/921-lampka-zolw-pr...829708601.html może taki być fajny?

[Filusia88]

Napisane przez katiem

Konsekwentne odkładanie Moja znajoma chciała by synek zasypiał sam w łóżeczku. I w jakiejś książce - może Tracy Hogg było, że odłożyć, jak płacze to bierzesz i uspokajasz i znowu odkładasz i tak w kołko. Ważne by być przy tym spokojnym i generalnie uśmiechać się i uspokajać dziecko. Wiem, ze to metoda do snu, ale pewnie działa też w takiej sytuacji jak chcemy by samo poleżało w leżaczku, na macie itd.

My mamy z TŻem przeczytane zarówno "Język niemowląt" Tracy Hogg, jak i "Mamo tato co ty na to" i Karpia
do tego mamy tony poradników i nieprzebrane źródła wiedzy w internecie ALE do wszystkiego co przeczytamy podchodzimy z dystansem i testujemy (oczywiście nie kosztem Baśki różne propozycje działań i wybieramy to co najlepiej się sprawdza i działa
nie można ślepo wierzyć nikomu, ot prosty przykład położna powie jedno, lekarz doradzi drugie, a inny lekarz kolejne rozwiązanie które absolutnie się wykluczają? no oszaleć możne

Napisane przez muminek88

mała ma pełno wizyt do kwietnia juz poumawianych...okulista,k ardiolog, neurolog,ortopeda, hirurg...rehabilitacja 2 razy w tyg zalatwiona tylko ze narazie musze sama ok 3 tyg bo papierki troszke trwaja...czekamy na rozmowe z profesorem kiedy nas przyjma na oddzial w sprawie Prehtla...z kolkami troszke lepiej mala noszona brzuszkiem w dół,z poduszka do nagrzewania nawe spi,rurke do odpowietrzania mamy,sab simplex,ampułki na flore bakteryjna,czopki na gazy i herbatka przepajamy,ja mam scisla diete bo ona tylko na moim mleku...dzis konczymy 3 msc urodzeniowy,na wadze 3,740 kg...moje dziecko spi mi na kolanach,sluchamy chillout a mali rozbujnicy w przedszkolu...,zycie moze byc piekne

slyszeliscie o tych sztangistach??caly wieczor przepłakałam...

ale miło czytać takie dobre wiadomości
życzę wszystkiego dobrego
i trzymam kciuki za wizyty

Napisane przez alfabia

Jak clotrimazol pomógł to znaczyło by że jakiś grzybek się zaczynał. Clotrimazol to lek przeciwgrzybiczny. Super że pomógł i udało się zaleczyć pupkę. Moja Zosia jeszcze póki co nie miła żadnych przypadłości skórnych. Żelazna dupa

ale się uśmiałam z tej żelaznej dupy

Napisane przez zielona1911

Mi tez smutno ze opusciłysmy poczekalnie

mialam dzis miec szczepienie,ale doktorka zachorowala. Wogole ona mi kazala godz przed szczepieniem dawac malemu paracetamol.

Ja mam teraz Dady 2,jeszcze pol opakowania i przechodzimy na 3

tak "na zaś" ten paracetamol kazała podawać? Nie wydaje się to dziwne?
chyba bez sensu faszerować dziecko bez potrzeby
moja Basia np przechodziła pierwsze szczepienia bezobjawowo...

Napisane przez maggie123

Szukałam w ksiegarniach tej książki Karpia, ale nie ma. Pewnie przez Empik zamówię. A "mamo tato..." to czyja?
Dziewczyny książki mi się w domu nie mieszczą. Mam je poupychane wszędzie. i mąż mnie straszy, że mała będzie miała do rysowania a ja tak kocham ksiażki. Kocham je MIEĆ. uwielbiam ten zapach nowych książek. Tylko czemu one takie drogie są? bo często mam dylemat czy kupić książki, które chcę przeczytać, czy wydać na coś innego, bardziej "użytecznego".
chciałabym taką miłość do książek zaszczepić w Córi mej

wczoraj ten temat wałkowali albo w Wiadomościach na tvp2 albo w faktach. Odpowiedź jest prosta. Chodzi o kasę. poród sn jest dużo tańszy. ale to s☠☠☠☠y**** jest narażanie matek i dzieci. Nie wiem, czy ci "lekarze" wychodzą z założenia, że życie małego dziecka się nie liczy, bo jak coś, to rodzice sobie "zrobią" drugie? SOry, za brutalny język, ale czasami mam wrażenie, ze tak właśnie ten świat funkcjonuje i wku**** mnie to!

słyszałam o ich tragedii i też się poryczałam jak bóbr
a co do miłości do książek to na pewno ją zaszczepisz
ja i TŻ też wiecznie jesteśmy zaczytani, więc gdy dzieci będą widziały takich rodziców to same wezmą przykład

Napisane przez Konczita

mamuśki a jak jest z projektorami, macie jakieś ? dzieciaczki zainteresowane ?

my mamy taki fajowy projektor w huśtawce naszej księżniczki i działa cuda mała nie widziała jeszcze dobrze motylków w karuzeli a na poruszjące się gwiazdki i księżyc na "firance" już reagowała

Napisane przez angel166

no to właśnie był proboszcz my już ze ślubem chcieliśmy od niego zaświadczenie, by wziąś gdzie indziej, bo nie chciał nam go udzielić, bo męzul nie potrafił 5przykazań kościelnych na pierwszym spotkaniu w sprawie ślubkretyn nie chciała nam dać zaświadczenia byśmy mogli wziąśc ślub gdzie indziej ale w końcu dał:/ długa historia...

teraz załatwiać chrzciny szłam sama, by mężul znów nie musiał się stresować. Szłam z nastawieniem, że do kurii zgodzę jak jakieś będzie robił problemy ale o dziwo żadnych problemów nei robił, tylko przyperdo*l się do imienia
zacisłam zęby, bo po tych stresach z małą miałam już dosc nerów

co za ksiądz
przez takich ludzie właśnie odchodzą od Kościoła...

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

ekg i echo serca w porządku kolejna kontrolna wizyta za pół roku.
uff, kamień z serca...

witamy się i my z Basiulą na odchowalni

co do mat to my jeszcze nie mamy, ale planujemy zakup takiej:

http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ma...772318001.html

co myślicie?

[aga_ton]

Napisane przez maggie123

Razem z Zuzanką meldujemy się na odchowalni.
Smutno troszkę żegnać poczekalnię... może za jakiś czas tam wrócimy... a pewnie za moment wrześniowo-październikowe mamy 2013 się pojawią...

superwsrod moich znajomych tez albo maluszki juz sie pojawily, albo sa w drodze. moje 2 przyjaciolki sie spodziewaja malenstw. i normalnie im zazdroszcze! dobrze czytacie, ze zazdroszcze. i sama sie sobie dziwie, bo bedac w ciazy wcale nie czulam jakbym byla w blogoslawionym stanie, wkurzaly mnie ograniczenia i w ogole, sam porod tez byl niefajny delikatnie mowiac, a teraz z perspektywy czasu jakos zupelnie inaczej to pamietam i chciałabym jeszcze raz. Coś przez to macierzyństwo z głową mi porobiło i chyba mogłabym wystartować z konkursie na matkę Polkę
Jakby mi ktoś kiedys powiedział, że przyjemność będzie mi sprawiało zaszycie sie z bobasem w domu i że nie będę chciała wracać do pracy, to bym się w głowę popukała! A teraz, sama się sobie dziwię świat wywrócił sie do góry nogami i najchętniej schrupałabym i zacałowała moje maleństwo ukochane.

Agaton, miałam wrzucić zdjęcie. proszę bardzo. wbrew minie na zdjęciu, Zuzanka bardzo lubi, gdy tak ją noszę i udajemy samolocik

dziękuję za fotkę
ciekawe czy mojej małej się spodoba takie noszenie

mam podobne zdanie, w ciąży psioczyłam na czym świat stoi, o porodzie nie chcę pamiętać ale mimo wszystko marzy mi się drugie dziecko, chociaż to moje daje mi teraz porządnie popalić. łudzę się, że drugie będzie spokojniejsze
tylko tym razem cesarka, inaczej nie zachodzę w ciążę

Napisane przez maggie123

Szukałam w ksiegarniach tej książki Karpia, ale nie ma. Pewnie przez Empik zamówię. A "mamo tato..." to czyja?
Dziewczyny książki mi się w domu nie mieszczą. Mam je poupychane wszędzie. i mąż mnie straszy, że mała będzie miała do rysowania a ja tak kocham ksiażki. Kocham je MIEĆ. uwielbiam ten zapach nowych książek. Tylko czemu one takie drogie są? bo często mam dylemat czy kupić książki, które chcę przeczytać, czy wydać na coś innego, bardziej "użytecznego".
chciałabym taką miłość do książek zaszczepić w Córi mej

to tak jak ja, uwielbiam książki, mam ich mnóstwo.
tak samo czasopisma, kilka z nich kupuję regularnie i po przeczytaniu zachowuję.
nie śmiejcie się ze mnie bo wiem że to za wcześnie ale zaczęłam pomału gromadzić biblioteczkę mojej córci. co miesiąc kupuję kilka książek . są to zarówno książeczki dla dzieci, kolorowanki ale także lektury.
gromadzę jej także płyty z bajkami.

Napisane przez Konczita

Mamuśki czy Wasze dzieciaczki też ciągle rączki do buzi wpychają? moja po takim wyczynie często ulewa ale nie idzie ją tego oduczyć - co robić?

o tak, piąstki są najlepsze zwłaszcza ta prawa.
już nie raz słyszałam od lekarza, że dziecko mam głodne bo rączki do buzi wsadza

Napisane przez elena_100

O tak, to oprócz targania się za uszy jej ulubione zajęcie A pawia też lubi po tym puścić

moja też uwielbia swoje uszy
ostatnio zaczęłam jej zakładać w dzień czapeczkę bo tak nimi tarmosi na wszystkie strony, że zaczęły troszkę odstawać. teraz mamusia musi je z powrotem przyklepać

Napisane przez Iwoncia81

Boże, karuzelka uspała mi dziecko aż sie zaryczałam już drugi raz
Te melodyjki boskie i ten projektor wyswietla motylki na scianach i suficie
A ja rycze jak dziecko ja pierdykam

moja karuzela przyjdzie jutro. mam nadzieję, że zadziała podobnie

Iwona, coś Ty ostatnio taka płaczliwa?

[maggie123]

świetny ten śpiworek, też się nad nim zastanowię

Napisane przez Iwoncia81

Boże, karuzelka uspała mi dziecko aż sie zaryczałam już drugi raz
Te melodyjki boskie i ten projektor wyswietla motylki na scianach i suficie
A ja rycze jak dziecko ja pierdykam

wreszcie będziesz miała chwilkę czasu dla siebie!
edit: już doczytałam, że nic z tego

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

ekg i echo serca w porządku kolejna kontrolna wizyta za pół roku.
uff, kamień z serca...

to super!

Napisane przez Konczita

a mam pytanie tak z innej parafi tematycznej co myślicie o tych pędzlach
http://allegro.pl/prof-pedzle-do-mak...812805731.html

podobno są fajne

moje dziecię dnia dzisiejszego (heheh z piłeczką ping pongową w policzku

[Iwoncia81]

Napisane przez Konczita

musi się nauczyć

http://allegro.pl/921-lampka-zolw-pr...829708601.html może taki być fajny?

jasne
Moj bedzie taki:
http://allegro.pl/k342-duzy-zolw-lam...796465808.html

Napisane przez aga_ton

moja karuzela przyjdzie jutro. mam nadzieję, że zadziała podobnie

Iwona, coś Ty ostatnio taka płaczliwa?

Aaaa ja nie wiem co mi sie dzieje.
Wzruszam sie coraz częściej
Kołysanka + zamykający oczy dzidziol jakoś tak na mnie podziałał no

[lidka0308]

Napisane przez maggie123

trochę wspólnego mamy ze sobą
to zależy od nastroju. czasem kryminał, czasem romans, czasem coś lekkiego.
ostatnio wzięło mnie na poezję hehe kiedyś sama nawet pisałam wierszydła

moja Zuzia też dziś śpi jak mucha na bębnie. Od 14 spała moze z pół godziny z przerwami. Oczy czerwoniutkie, same się zamykają, a jak tylko się zamknął, to jest płacz i znów czuwanie. Męża nie ma, już mi ręce odpadają. Karuzelka już się znudziła, mata też, w huśtawce wyje, więc ją wsadziłam do fotelika i stoi obok mnie i kolebie. Może się ulula? w sobotę było to samo. Padła dopiero o 22 i spała do 9 rano. karmiłam na śpiąco, bo już mi cycki rozsadzało.

nosz.. zamiast spać to podskakuje z radości i zjada piąstkę

zaraz sobie jakiś film włączę i będę ją tak kołyskać

uuu poezjanie dla mnie
za wierszami nie przepadam, choć czasem jak mi jakiś w necie wpadnie w oczy to zainteresuje, ale to tylko tak z doskoku
ja jestem maniakiem kryminałów
na ślub dostawalismy książki zamiast kwiatów no i ci co mnie znali dobrze właśnie same kryminały pokupowali a mąż się śmiał, że najpierw się naczytam a potem go zamorduję i popełnię zbrodnię doskonałą, bo się z tych książek nauczę

Napisane przez aga_ton

dziękuję za fotkę
ciekawe czy mojej małej się spodoba takie noszenie

mam podobne zdanie, w ciąży psioczyłam na czym świat stoi, o porodzie nie chcę pamiętać ale mimo wszystko marzy mi się drugie dziecko, chociaż to moje daje mi teraz porządnie popalić. łudzę się, że drugie będzie spokojniejsze
tylko tym razem cesarka, inaczej nie zachodzę w ciążę



to tak jak ja, uwielbiam książki, mam ich mnóstwo.
tak samo czasopisma, kilka z nich kupuję regularnie i po przeczytaniu zachowuję.
nie śmiejcie się ze mnie bo wiem że to za wcześnie ale zaczęłam pomału gromadzić biblioteczkę mojej córci. co miesiąc kupuję kilka książek . są to zarówno książeczki dla dzieci, kolorowanki ale także lektury.
gromadzę jej także płyty z bajkami.





o tak, piąstki są najlepsze zwłaszcza ta prawa.
już nie raz słyszałam od lekarza, że dziecko mam głodne bo rączki do buzi wsadza



moja też uwielbia swoje uszy
ostatnio zaczęłam jej zakładać w dzień czapeczkę bo tak nimi tarmosi na wszystkie strony, że zaczęły troszkę odstawać. teraz mamusia musi je z powrotem przyklepać



moja karuzela przyjdzie jutro. mam nadzieję, że zadziała podobnie

Iwona, coś Ty ostatnio taka płaczliwa?

o kolejny molik książkowy
ja też zbieram książeczki dla małej i płyty z bajkami
więc się wcale z ciebie śmiać nie będę
ja już zbierałam na długo zanim w ciążę zaszłam

[maggie123]

Napisane przez aga_ton

dziękuję za fotkę
ciekawe czy mojej małej się spodoba takie noszenie

mam podobne zdanie, w ciąży psioczyłam na czym świat stoi, o porodzie nie chcę pamiętać ale mimo wszystko marzy mi się drugie dziecko, chociaż to moje daje mi teraz porządnie popalić. łudzę się, że drugie będzie spokojniejsze
tylko tym razem cesarka, inaczej nie zachodzę w ciążę



to tak jak ja, uwielbiam książki, mam ich mnóstwo.
tak samo czasopisma, kilka z nich kupuję regularnie i po przeczytaniu zachowuję.
nie śmiejcie się ze mnie bo wiem że to za wcześnie ale zaczęłam pomału gromadzić biblioteczkę mojej córci. co miesiąc kupuję kilka książek . są to zarówno książeczki dla dzieci, kolorowanki ale także lektury.
gromadzę jej także płyty z bajkami.

Zuźka ma już całkiem pokaźną biblioteczkę i płyty z bajkami i z kołysankami...

chyba zasnęła....
w tym foteliku jeszcze trochę powinna pojeździć, nie?

[lidka0308]

Napisane przez maggie123

świetny ten śpiworek, też się nad nim zastanowię

wreszcie będziesz miała chwilkę czasu dla siebie!
edit: już doczytałam, że nic z tego

to super!

podobno są fajne

moje dziecię dnia dzisiejszego. na ostatnim próbuje spać w foteliku - bez efektu.... zjadając lewka

słodka Zuzinka

[maggie123]

Napisane przez lidka0308

uuu poezjanie dla mnie
za wierszami nie przepadam, choć czasem jak mi jakiś w necie wpadnie w oczy to zainteresuje, ale to tylko tak z doskoku
ja jestem maniakiem kryminałów
na ślub dostawalismy książki zamiast kwiatów no i ci co mnie znali dobrze właśnie same kryminały pokupowali a mąż się śmiał, że najpierw się naczytam a potem go zamorduję i popełnię zbrodnię doskonałą, bo się z tych książek nauczę



o kolejny molik książkowy
ja też zbieram książeczki dla małej i płyty z bajkami
więc się wcale z ciebie śmiać nie będę
ja już zbierałam na długo zanim w ciążę zaszłam

ostatnio jakoś mnie naszło na Herberta i Twardowskiego. aaa i jeszcze Szymborską... sama nie wiem skąd nagle i dlaczego?

[ula2689]

aga super wieści!
Iwoncia, Konczi też kupiłam żółwia tylko ja dla starszaka na gwiazdkę, jeszcze puzzle i słodkości i nic więcej nie dostanie, bo dziś mu kupilam kołdrę,poduszkę,prześcier adło i komplet poscieli i wydałam ponad 200zł....

[aga_ton]

Napisane przez lidka0308

o kolejny molik książkowy
ja też zbieram książeczki dla małej i płyty z bajkami
więc się wcale z ciebie śmiać nie będę
ja już zbierałam na długo zanim w ciążę zaszłam

ja też
a że na Lenę czekałam kilka lat to całkiem sporo się tego nazbierało



dziewczyny, poczytałam o tej zmianie smoczka i sama też spróbowałam. i efekt taki, że mała zjada tyle ile do tej pory ale już tak się nie męczy przy ciągnięciu.
bo dotychczas tak się nasapała, że w trakcie jedzenia zasypiała mi kilkakrotnie. mleko stygło, a że ona zimnego nie wypije to latałam w kółko by je podgrzać.
teraz zjada za jednym zamachem

[Iwoncia81]

Żółwiki robią furore

[ula2689]

jeszcze dla chrześniaków prezenty chce zamówić z allegro.
http://allegro.pl/s-na-farmie-smily-...825741927.html co myślicie? dla chłopca 1,5 roku,słabo mówi.a może macie jakieś typy?

[gda]

Napisane przez lidka0308

coraz lepsze wieści z Alanowego frontu

a pisałam wam że na zakupach byłam wczoraj?
kurtkę chcę na zimę taką dłuższą za pupę
no i same szmaty w tych sklepach cienkie jakieś
albo leżą na mnie jak na kołku
albo plastikowe puchówki błyszczące jak polakierowane
parka gda mi się podobała
ale szkoda mi tyle kasy na kurtkę
sknera ze mnie
no i nie mierzyłam jej nawet więc pewnie też bym wyglądała jak przypał
wkurzyłam się na to, bo nie mam możliwości po tych sklepach zapindalać
chciałabym wejść znaleźć coś ładnego kupić i wyjść zadowolona a tu kicha

A ile chcesz dać za kurtkę? I jaki masz rozmiar? Chyba nie powinnam o tym pisać na forum, ale moja mama kupiła sobie świetną puchówkę z Mango outlet (ja mam identyczną) w rozmiarze L i jest za duża. Chce ją sprzedać za 259 zł. A kosztowała 299. Cieplutka i ładna

Wklejałam kiedyś do niej link.

[Lewek]

Napisane przez marta1986222

Jestesmy po szczepieniu,moja malutka zapłakała przy wkłuciach ale potem dość szybko się uspokoiła,spała po szczepieniu 3 godziny potem obudziła się z płaczem ale ją uspokoiłam i teraz leży w nosidełku i gaworzy

Jest dzielną pacjentką,kochana moja


Mierzy 58 cm i waży 5280kg


Następne szczepienie za 6 tygodni.

Brawo dla pacjentki My jednak jutro idziemy, bo dziś TŻ nie mógł. Mam nadzieję, że mój też będzie dzielny i nie będzie się bał igieł jak tata

[gda]

Ja na razie mam dwie książki - "Opowieść pod strasznym tytułem" i "Naciśnij mnie". Też chcę, żeby synek miał dużo książek i czytał! Chociaż ja nie czytam tak dużo jakbym chciała...

Ale teraz niestety jak mu czytam, to nie jest zainteresowany

[alfabia]

Napisane przez Iwa844

Ona na żywo nie ma takich oczoje...ych kolorów, tu zdjęcie jest mocno podrasowane. Też się nad nią zastanawialiśmy, ale ona po podniesieniu boków ma tylko 72 cm średnicy, więc dla naszego bąbla byłaby za mała.

Apropo mat - czy matę na której jest "piszczałka" mogę wyprać w pralce?

Ja prałam i wszystko było ok. Popluła trochę wodą i działa

[Lewek]

Maggie, m_moni dzięki
To wrzucam mojego myśliciela W ten weekend planuję drugie podejście do sesji, TŻ obiecał że będzie grzeczny

[alfabia]

Napisane przez angel166

oj no to super będziecie mieli dzieciaczki w podobnym wieku
moja koleżanka też urodziła dokładnie 5 tyg po mnie. Jej chłopak z moim męzulem są przyjaciółmi, tez córeczka im się urodziła. Jagódka tydzień temu poznała nową koleżankę, ale jakoś bez większej reakcji oprócz tego, że wsadzałą jej palce do buzi jak leżąły obok siebie

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------
kochane mam dylemat, Jagódka ma jutro szczepienie, ćwiczyć ją po nim czy odpuścić? bo nie wiem bo to dla niej straszny wysiłek (nie tyle ćwiczenie, co krzyk mu towarzyszący i płacz) i nie wim czy po szczepieniu nie będzie osłabiona zbyt

a swoją drogą to wczoraj wieczorem i dzisiaj w południe tak strasznie krzyczała i płakała podczas ćwiczenia i po chyba z 5 minut, że pies zaczął piszczeć i się posikał tak jak stał, jak wzięłam ją na cyca to sunia wskoczyła mi na kolana i zączęła lizac niunię po głowie i cieszyc się strasznie, ogon to jej prawie odpałdaż bidulka się zanosiła i cała trzęsła, masakra serce mi się krajało, no ale co zrobic:/ tak jak powiedział rehabilitant jak skończą się ćwiczenia to miesiąc nie minie,a o nich zapomni. Mam nadzieję

Ja bym odpuściła. Po szczepieniach dzieciaczki czasem naprawdę bardzo źle się czują. Ja miałam kilka godzin wielkiego krzyku i płaczu.

[alfabia]

Napisane przez ula2689

Siemaneczko!
A wy już 4 strony naskrobały...szalone...:b rzydal:
My dziś byliśmy u pediatry z oczkami ropiejącymi( wszystkie 4 oczy ropieją). Dostaliśmy kropelki Biodacyna bo to od bakteri jakiejs podobno.

Dobra ide nadrobić...

Zosia jak miała 3 tygodnie miała koszmarnie ropiejące oczko. Ja nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałam. Byłam przerażona. Pojechaliśmy do szpitala na okulistykę bo to niedziela była. Dali kropelki Floxal. Już następnego dnia była duża poprawa. A po 3 dniach wszystko już było ok. A naprawdę było koszmarnie, zresztą zobaczcie na zdjęciu

[Iwoncia81]

A ja dzisiaj mam pewne obawy bo położyłam alana na brzuszku, podłożyłam mu ręce lekko pod siebie żeby mógł główke dźwignąć a tu nic
Postękał , rozłożył łapki i tak sobie leżał 2 ninuty liżąc po chwili piąstke.
Potem podkulił nóżki i dupke podniósł do góry a główką nie ruszył
Niby każde dziecko inaczej sie rozwija, a ja sie jakoś zmartwiłam.
Za tydzień bedzie miał 3 m-ce a główki z brzuszka nie dźwiga. Ogółem jakiś leniwy i marudny

[lidka0308]

Napisane przez aga_ton

ja też
a że na Lenę czekałam kilka lat to całkiem sporo się tego nazbierało



dziewczyny, poczytałam o tej zmianie smoczka i sama też spróbowałam. i efekt taki, że mała zjada tyle ile do tej pory ale już tak się nie męczy przy ciągnięciu.
bo dotychczas tak się nasapała, że w trakcie jedzenia zasypiała mi kilkakrotnie. mleko stygło, a że ona zimnego nie wypije to latałam w kółko by je podgrzać.
teraz zjada za jednym zamachem

no i kolejny mały sukces
a moja śpi
znowu miała wieczorne fanaberie przy cycku
w dzień pięknie ssała a koło 19 znowu ryk
brzuch miękki
nie wiem o co kaman?
zasnęła i śpi od tamtej pory
nad ranem koło 6 też strasznie płakała przy cycu
czy to też mogą być objawy tego skoku?
czy raczej się niepokoić i do lekarza iść?
chyba zaczynam dostawać coś do głowy

Napisane przez gda

A ile chcesz dać za kurtkę? I jaki masz rozmiar? Chyba nie powinnam o tym pisać na forum, ale moja mama kupiła sobie świetną puchówkę z Mango outlet (ja mam identyczną) w rozmiarze L i jest za duża. Chce ją sprzedać za 259 zł. A kosztowała 299. Cieplutka i ładna

Wklejałam kiedyś do niej link.

wklej jeszcze raz

no z tym rozmiarem właśnie kłopot bo to od fasonu zależy
wczoraj jak mierzyłam to z jednych miałam L a z innych xs takie przydużawe było i bądź tu mądry

[afternoon]

Witamy się z Filipkiem na odchowalni
Ale pędzicie , ledwo nadrobiłam Chwała temu, kto wymyślił okap - ostatnio tylko jego dźwięk jest w stanie uśpić mojego syna
Dzisiaj był dzień zakupów i sprzątania, jutro rano na 3 dni przyjeżdża teściowa

Tamlinja juz kiedyś pisałam o moich problemach z pęcherzem i cewką. Próbowałaś smarować cewkę maścią detreomycyna? A okolice cewki tormentiolem.. U mnie przyczyną odnawiającyh się problemów w tym temacie była ureaplasma, bakteria żyjąca sobie w szyjce macicy i niedająca żadnych objawów poza nawracającymi i lekoodpornymi problemami z układem moczowym. Leczyłam to antybiotykiem, który bierze się tylko w jednej dawce. I co ważne, leczy się obydwoje partnerów. Test na ureaplasmę troszke kosztuje, ale myślę, że warto, zwłaszcza , jeśli jest szansa wyleczyć dziada raz na zawsze

[Kalpana]

Napisane przez Iwa844

Cały czas możesz się jeszcze oczyszczać to nie musi być tak że bez przerwy plamisz czy krwawisz, może się zdarzyć taka "czysta" przerwa. Raczej jest wszystko ok. A u gina już byłaś na kontroli?

Nie byłam jeszcze. Miałam iść wczoraj, bo akurat minęło 6tygodni, ale stwierdziłam, że nie ma sensu jak krwawię, bo i tak mnie nie zbada....
To jak długo można krwawić po porodzie?

[afternoon]

Lidka mój Filip też strasznie świruje przy cycu, zwłaszcza wieczorem. Wydaje mi się, że wieczorem ewentualne problemy brzuszkowe nasilają się i - tak jak kiedys położna mi tłumaczyła - pokarm spienia się w żołądku i stąd ten niepokój. U nas jest to płacz, prężenie się, krzywienie, itp. Wtedy pionizuję go aż do uspokojenia i ponownie przystawiam do piersi.
Jesli chodzi o kurtkę, to ja fajną parkę kupiłam rok temu w H&M, kosztowała chyba ok. 149-169 zł. Widziałam ostatnio na wystawie bardzo podobną, może zajrzyj do nich.

W temacie ksziążek: ja uwielbiam kryminały i thrilery

Kalpana ja tez miałam okresy nawracania krwawienia, myślę, że do 8 tygodni spokojnie można jeszcze sie oczyszczać, ważne, aby nie było skrzepów.

[Lewek]

Napisane przez Konczita

a mam pytanie tak z innej parafi tematycznej co myślicie o tych pędzlach[/COLOR]
http://allegro.pl/prof-pedzle-do-mak...812805731.html

Wyglądają bardzo fajnie, i z naturalnego włosia. A to dla siebie tylko czy zajmujesz się malowaniem?

Napisane przez maggie123

świetny ten śpiworek, też się nad nim zastanowię

wreszcie będziesz miała chwilkę czasu dla siebie!
edit: już doczytałam, że nic z tego

to super!

podobno są fajne

moje dziecię dnia dzisiejszego (heheh z piłeczką ping pongową w policzku

Cudna, nawet z piłeczką

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez afternoon

Lidka mój Filip też strasznie świruje przy cycu, zwłaszcza wieczorem. Wydaje mi się, że wieczorem ewentualne problemy brzuszkowe nasilają się i - tak jak kiedys położna mi tłumaczyła - pokarm spienia się w żołądku i stąd ten niepokój. U nas jest to płacz, prężenie się, krzywienie, itp. Wtedy pionizuję go aż do uspokojenia i ponownie przystawiam do piersi.
Jesli chodzi o kurtkę, to ja fajną parkę kupiłam rok temu w H&M, kosztowała chyba ok. 149-169 zł. Widziałam ostatnio na wystawie bardzo podobną, może zajrzyj do nich.

Mój też ma często nerwa przy jedzeniu. Krztusi się, nałyka powietrza...ech. I też go wtedy do pionu, bo często potrzebuje po prostu odbeknąć i dalej karmimy i tak kilka razy czasami.

Mam ten sam problem z kurtką, tylko że u mnie nie ma h&ma i innych fajnych sklepów, a prędko na zakupy do w-wy się pewnie nie wybiorę. Z drugiej strony obiecałam sobie, że nic nie kupię dopóki nie wrócę do swojej wagi, ale już złamałam obietnicę W dodatku kupiłam bluzkę z rozmiarze s która na cyckach mi się nie zapina ale tak mi się podobała, że nie darowałam