Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3

[xal]

Napisane przez lonely_lady

ojj ja też uwielbiam czereśnie, zwłaszcza prosto z drzewa, moi rodzice mają jedną taką ogromną czereśnię. Zawsze wchodziłam na sam czubek i zanim nazbierałam małe wiaderko to miałam pełny brzuch

czemu tylko nie mów, że przy karmieniu piersią nie można truskawek

a które zamówiłaś?
nie będzie tak źle, zmieścisz się zdaj później recenzję

Czereśnie to ja wyjadałam jak już pomarańczowe były

Pomierzyłam się i wyszło, że niby ok, ale nigdy nie wiem jak uda, bo mam dość masywne. Wybrałam sobie najdłuższe nogawki jakie znalazłam z nowych spodni jeansowych z kieszeniami o kroju prostym

Napisane przez XxXJuSstiii

no nie bardzo, mogą uczulać ... jeśli dziecię nie będzie bardzo wrażliwe to coś tam może pojemy ale nie za dużo

Dokładnie, truskawki coś w sobie mają alergizującego. Dodatkowo ostatnio się dowiedziałam, że mogą też uczulać z powodu pleśni. Dokładnie nie wiem o co chodzi, ale takie świeże z domu lepsze, ze sklepu jak poleżą, wilgotne to się może coś rozwijać.

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

neutralne na pewno wezmę, tylko chodzi o takie typowe dla chłopca czy dziewczynki.

jeszcze będzie dużo czasu W ogóle dziś w lumpku widziałam z koleżanka NOWY szlafrok taki podobny jak kupiła Mysia od razu w komplecie z takimi skarpetko-bucikami. Firma Disney, coś takiego, gatunkowo super, za całe 15 zł ja zacznę kupować od nowego roku dopiero, blisko mam do tego lumpka, a tam co tydzień takie cuda w takich cenach

a i widziałam jeszcze taką kurtkę zimową dla dziewczynki 6-9 miesięcy razem z bucikami, jasny brąz z delikatnym nadrukiem różowo i fioletowych kwiatków, też za 15 zł masakra, już nie mogę się doczekać tych zakupów

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

ja zawsze u gin ważę się w samej bieliźnie za parawanikiem myślałam, że to normalne, że trzeba ściągać buty i jakieś wierzchnie odzienie, ale skoro zawsze się tak ważysz to wychodzi i tak na to samo, ew. +2kg buty i ciuchy więcej....

ja się ważę bez butów i spodni, jak schodzę z fotela

[MoTyleKsw]

Napisane przez pawie_oczko

ja zawsze u gin ważę się w samej bieliźnie za parawanikiem myślałam, że to normalne, że trzeba ściągać buty i jakieś wierzchnie odzienie, ale skoro zawsze się tak ważysz to wychodzi i tak na to samo, ew. +2kg buty i ciuchy więcej....

Ale to też jest kwestia co mam na sobie, czy są to kozaki, trapery,botki, gruby sweter wełniany, czy koszula, staram się ubierać zawsze podobnie, więc póki co ta waga jest z tą różnicą 2 kg, ale zimaaa będzie coraz gorsza, więc ubranie też będzie inne...ale za to latem będzie mniej

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Dokładnie, truskawki coś w sobie mają alergizującego. Dodatkowo ostatnio się dowiedziałam, że mogą też uczulać z powodu pleśni. Dokładnie nie wiem o co chodzi, ale takie świeże z domu lepsze, ze sklepu jak poleżą, wilgotne to się może coś rozwijać.

O to tego nie słyszałam ale zawsze kupuję od babeczek, które stoją pod sklepem i mają dostawy kilka razy dziennie, truskawki zawsze piękne, świeże

[xal]

Ostatnio ściągałam buty, bo kobieta powiedziala, że odejmuje się 1kg na ubranie. Powiedziałam, że moje górskie ważą chyba 1 but 1kg i ściągnełam, teraz też muszę, ale i tak mam na plusie.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

O to tego nie słyszałam ale zawsze kupuję od babeczek, które stoją pod sklepem i mają dostawy kilka razy dziennie, truskawki zawsze piękne, świeże

To akurat słyszałam od znajomego maniaka zdrowego żywienia, przeciwnika konserwantów i takich tam
Przykładowo nie należy pić soków w kartonach tylko takie świeże w domu nie koniecznie ze względu na konserwanty, tylko na pleśń. Niestety producenci wszystko ładują do przetworów, a w domu takiego nadgnitego nie dasz, a pleśń to coś tam toksycznego może wytwarzać (nie wiem czy zawsze, czy jak jej za dużo) ...
Co nie zmienia faktu, że lubię kartonowe soczki

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

To akurat słyszałam od znajomego maniaka zdrowego żywienia, przeciwnika konserwantów i takich tam
Przykładowo nie należy pić soków w kartonach tylko takie świeże w domu nie koniecznie ze względu na konserwanty, tylko na pleśń. Niestety producenci wszystko ładują do przetworów, a w domu takiego nadgnitego nie dasz, a pleśń to coś tam toksycznego może wytwarzać (nie wiem czy zawsze, czy jak jej za dużo) ...
Co nie zmienia faktu, że lubię kartonowe soczki

Tak samo jak z dżemami, przecierami i innymi takimi, niestety

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

no nie bardzo, mogą uczulać ... jeśli dziecię nie będzie bardzo wrażliwe to coś tam może pojemy ale nie za dużo

to mnie teraz podłamałaś

Napisane przez karolina2121

W tym roku na pewno go znajdę... a jak nie to męża pogonię na poszukiwania

adres ma najwięcej naturalnych pektyn ze wszystkich owoców

[xal]

Zmykam do łóżeczka

[karolina2121]

Dobra ja spadam Coś jeszcze ogarnę w mieszkaniu, poczytam i spróbuję zasnąć...
Dobranoc

[lonely_lady]

a jeśli mowa już o jakości jedzenia, to na tvn style właśnie leci program wiem co jem

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

adres ma najwięcej naturalnych pektyn ze wszystkich owoców

Tak zaczynam czytać... jaki adres
Dobry argument do pogonienia męża


Dobra, spadam

[gold-fish]

Napisane przez Meliitele

Dziewczyny tez tak jecie jak szalone? ja jestem przerazona.. Jadlam ponad godzine temu i w miare sie zapchalam a juz mnie ssie i znowu glodna jestem. Maly tak duzo potrzebuje jedzenia ? jak tak dalej pojdzie to ja bede szersza niz wyzsza

też tak mam od kilku dni budzę się koło 7 i pierwsza mysl to ,,jestem głodna"

Napisane przez sharpnowaja

no i dostałam zrypkę za to że za dużo przytyłam w miesiąc mi przybyło 2,4 kg, a od początku ciąży 2,5 kg. .

nie przejmuj się, równie dobrze to moze być zatrzymana woda moim zdaniem to wcale nie jest tak dużo, ja też tyle przytyłam

Napisane przez Magiusa

Samą mnie czasami brzuch boli, a w pt. miałam tak, że bolał mnie przez 15 min tak, że ciężko mi było się obrócić na drugi bok. Później w sobote troche plamiłam na brązowo...

a byłaś z tym u lekarza ? nie doczytałam bo ja bym tego nie bagatelizowała

Napisane przez axella

babeczki,dziękuję za rady i zaznaczam,że WIEM,że robi źle..
ale to ciężki facet, wiedziałąm o tym od początku..
i staram się i walczę o NAS.
myślę,że kłótnie są zawsze i wszędzie.. tylko u nas leci od razu po całości..

Ax, myślę że dziewczyny już tu wszystko co trzeba napisały. Mi też się nie podoba to co piszesz i jak on Cię/Was traktuje. Może nas posłuchasz, a moze to jeszcze nie jest ten czas, jeszcze sama musisz trochę przejsć, żeby zobaczyć to co my widzimy- a raczej się domyślamy po Twoich wpisach. Ja mogę tylko Ci napisać, że o dobry związek wcale nie trzeba walczyć. Nie chodzi mi o to że nie trzeba nad nim pracować, starać się, dawać duzo z siebie, akceptować- ale nie trzeba walczyć. Ten zwiazek po prostu jest. Dwie osoby jezeli łaczy taka prawdziwa miłość to nie chcą się ranić, wymuszać, kłócić się, bo też je osobiscie rani.
Nie wiem czemu z nim jesteś, tylko Ty mozesz na spokojnie odpowiedzieć na pytanie. Życze Ci żebyś w przyszłosci stworzyła rodzinę z porządnym człowiekiem

[lonely_lady]

Napisane przez karolina2121

Tak zaczynam czytać... jaki adres
Dobry argument do pogonienia męża


Dobra, spadam

hahha, no oczywiście chodziło mi o agrest

Dobrej nocki Wam życzę

[Magiusa]

Gold- fish nie byłam u lekarza bo jestem umówiona na 04,12, a obecnie i tak przyjmuje luteine i duphston i wiem, że nic innego by mi nie zapisała, więc albo będzie ok i to tylko było chwilowe, albo i tak już nic się nie da zrobić, bo ja mam krwiaka więc już i tak całe dnie leże, przyjmuje leki i oni sami powiedzieli, że jeśli to nie pomoże to nic więcej zrobić nie mogą
Ale trzymam się myśli, że będzie dobrze, bo krwiak już od miesiąca, a na wizytach w międzyczasie było z Maleństwiem ok

[vil84]

melduje że jestem
film bardzo mi się podobał - taki długi, a nie nudziłam się ani chwili, co jest naprawdę ewenementem
odzwyczaiłam się zupełnie od takiego długiego siedzenia, i brzuch miałam po połowie filmu strasznie napięty i bolący jak chciałam zmienić pozycję. ale wzięłam ze sobą poduchę (mąż mnie wyśmiał, ale naprawdę pomogła bardzo), podłożyłam pod plecki i dałam radę.

wczoraj Wam się żaliłam, że czułam ruchy maleństwa w zeszłym tyg a potem już prawie nic - a wczoraj czułam trzy razy, po południu i wieczorem, dziś po obiadku jak leżałam, w kinie, jak czekaliśmy na seans, potem nieśmiałe puknęcia na koniec filmu, jakby mówiące "no chodźcie już do domu, głośno mi, idziemy spać" a co najlepsze, teraz też coś delikatnie czuje - dla takiego uczucia można być ciągle w ciąży

zabieram się za nadrabianko

[anoxee]

Napisane przez Atena564

Mama moja oczywiście twierdzi, iż na kupowanie czego kolwiek dla maleństwa jest zawcześnie Taka przesądna jest i nic chyba tego niezmieni, wiec o tym,że już mam kilka rzeczy dla maleństwa to się narazie niedowie bo dopiero by mi marudziła nad uchem....

Może mamie nie chodzi o przesądy, ale o obawy? Ja nie kupuję niczego z obawy. Nie wyobrażam sobie stracić dziecka i później szlochać nad tymi wszystkimi rzeczami dla niego. I bardziej się tutaj boję o SIEBIE, niż o groźbę jakichś przesądów. Zdaję sobie sprawę, że różnie może być i tylko o to tutaj chodzi. Na zakupy będę miała jeszcze mnóstwo czasu. A jeśli chodzi o rozłożenie kosztów, to zawsze można odkładać.

Napisane przez MoTyleKsw

Jak dla mnie to nie pobrał próbki tym patyczkiem i dlatego nie nadaje się do diagnozy. Poza tym miałabyś wpisaną grupę.

Ja na cytologii nie mam wpisanej grupy, tylko opis, jak nuna.

Witam się i dalej nadrabiam, jesteście niemożliwe... Jestem dopiero na stronie numer 100.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Może mamie nie chodzi o przesądy, ale o obawy? Ja nie kupuję niczego z obawy. Nie wyobrażam sobie stracić dziecka i później szlochać nad tymi wszystkimi rzeczami dla niego. I bardziej się tutaj boję o SIEBIE, niż o groźbę jakichś przesądów. Zdaję sobie sprawę, że różnie może być i tylko o to tutaj chodzi. Na zakupy będę miała jeszcze mnóstwo czasu. A jeśli chodzi o rozłożenie kosztów, to zawsze można odkładać.

Witam się i dalej nadrabiam, jesteście niemożliwe... Jestem dopiero na stronie numer 100.

w każdej chwili może się coś stać, przy porodzie, po porodzie

haha, u mnie nie ma takiej strony teraz jest 68.

[cloche]

Napisane przez Inna_Uk

Sharp,Cloche a my juz jutro wizytujemy Tez tak wyczekujecie tej wizyty jak ja??

eeee??????
aż się zaczęłam zastanawiać, ale nie, nie mam jutro (a szkoda ) - jak nasza Jenny czyta, to proszę poprawić, ja mam 7.12. dopiero
zatem, wracając do pytania - podekscytowana nie jestem jeszcze

chciałam ambitnie was nadrobić, ale chyba skupię się na ostatnich dwóch stronach i padnę spać

[Katate]

Ja dopiero teraz mam czas na wizaz
Wcześniej trochę podczytałam, ale nie miałam jak się odezwać.
Axella z butów wyrwała mnie dzisiejsza historia Mam nadzieję, że poukładasz sobie wszystko po Twojej myśli.
Nuna, Justi, Sharp dla Waszych maluszków.
A propo niefajnych wizyt to miałam wczoraj sen, że poszłam do gina, nie był to mój gin i strasznie mnie wkurzył czymś i jak zmierzył mi tętno maluszka to się okazało bardzo niskie 35 i zaczął na mnie wrzeszczeć, że jak się denerwuję, to właśnie dziecku tętno spada bo zaciska sobie pępowinę. Masakra, w nocy to naprawdę straszne było i jeszcze tak mi się śniło, ze muszę dziewczynom na wizazu napisać, że tak jest. Ale to było takie realne, że aż rano stresa złapałam.

Dzisiaj usłyszałam nowy przesąd, oczywiście zdaniem babci to święta prawda Uwaga: jak dziecko bardziej kopie Cię z prawej strony to będzie SYN
Nie wiem po co w ogóle Usg robią
Co mnie dzisiaj ciotki z babcią uświadomiły co do płci mojego dziecka (córka ma być) to już na połówkowe nie muszę czekać

[anoxee]

Napisane przez adunia89

Cześć wszystkim!
Przepraszam, że ja znów o sobie, ale ten ostatni okres w moim życiu nie pozwala się skupić na niczym innym. Wynik Pappy prawidłowy!!! Ryzyko zmalało, nawet mimo uwzględnienia niedomykalności zastawki i wady genetycznej w poprzedniej ciąży... Jestem taka szczęśliwa!

Może w końcu się wyluzuję i będę mogła się poudzielać w rozmowach o ciuszkach czy planach na przyszłość

Super

Napisane przez XxXJuSstiii

w każdej chwili może się coś stać, przy porodzie, po porodzie

haha, u mnie nie ma takiej strony teraz jest 68.

Pewnie, że może. Ja tylko wyraziłam swoją opinię, że jestem cykor i wiem, że wyłabym do tych śpiochów. Nie jest mi to teraz kompletnie potrzebne, a poronienia jednak zdarzają się wcale nierzadko. Cykor jestem i tyle...

Strona 103.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Pewnie, że może. Ja tylko wyraziłam swoją opinię, że jestem cykor i wiem, że wyłabym do tych śpiochów. Nie jest mi to teraz kompletnie potrzebne, a poronienia jednak zdarzają się wcale nierzadko. Cykor jestem i tyle...

Strona 103.

nie będziesz miała okazji wyć

ja mam ustawione po 50 postów na stronie, więc stron mniej

[Katate]

Napisane przez XxXJuSstiii

w każdej chwili może się coś stać, przy porodzie, po porodzie

haha, u mnie nie ma takiej strony teraz jest 68.

Też tak uważam i jak już pisałam kiedyś ja byłam gotowa w 33 tyg. ze wszystkim.
Może przez to , że było to zagrożenie wcześniejszym porodem. Poza tym moja znajoma urodziła niespodziewanie w 34 tyg. Maluszek na szczęście był zdrowy i duży i normalnie wyszli do domu, ale ona nie miała jeszcze prawie nic dla małego więc różnie to się układa.

[sharpnowaja]

Napisane przez vil84

a co najlepsze, teraz też coś delikatnie czuje - dla takiego uczucia można być ciągle w ciąży

[vil84]

Napisane przez MoTyleKsw

Miłego seansu Ja dałam radę to Ty też Tylko sikanie mnie najgorzej męczyło

mnie sikanie o dziwo wcale chociaż zawsze mam z tym problem, zawsze tak rezerwuje miejsca, żeby siedzieć przy przejściu =]

Napisane przez pawie_oczko

Ja też właśnie zastanawiam się nad tym rogalem, bo jeszcze nie kupiłam. Na allegro są od 60 zł a te z motherhood około 150 zł chyba? ciekawe czy się czymś różnią? pewnie tak ale różnica w cenie duża, może jakieś przeceny na święta będą

ja też się zastanawiałam nad tym tańszym, ale się boję, że po dwóch miesiącach będzie już uklepany i nie do użytku. a na all są za 139 zeta, bez kosztów przesyłki, z gratisami ja bym pewnie sama nie kupiła, ale mąż z racji prezentu świątecznego ma mi kupić.

Napisane przez axella

j
myślałam,że jestem jedyna :P nie każdy trawi ten klimat
gdyby nie bejbik to w urodziny był koncert.jestem na każdym co roku..na następnym też będę

ja też bardzo lubię byłam na jednym z pierwszych koncertów, w haloween 2004, jak jeszcze prawie ich nikt nie znał, a akurat dawali koncert na naszej rockotece. było bosko, najlepszy koncert na jakim byłam

Napisane przez nuna2

no więc:
dzidzia jest tak ruchliwa że aż gin się uśmiechnął, że bardzo ładne ruchliwe dzidzi ma 4,65 cm i wdg USG pokrywa się praktycznie z tamtym bo ostatnio mialam ze termin porodu na 16 a dziś na 15 więc dzidzia starsza niby o 6 dni od OM.
Sprawdził przeziorność karrkową-powiedział, że nie poszerzona. kość udową -w normie więc zastanawiam się nad sensem USG 3 D?? Bo On mi nic nie wspominał??

gratki cieszę się, że wszystko ok

Napisane przez sharpnowaja

jestem
kurde chyba wszystkie mamy pecha w tym miesiącu do wizyt.
Najważniejsza rzecz to z dzidzią wszystko ok- ale nawet nie wiem ile ma cm ani nic. Powiedział że płeć powie mi dopiero na połówkowym bo jak mówi wcześniej to przychodzą pacjentki z awanturami jak się zmieni
no i dostałam zrypkę za to że za dużo przytyłam w miesiąc mi przybyło 2,4 kg, a od początku ciąży 2,5 kg. Kurde to tak dużo? zwłaszcza że właśnie od miesiąca nie jem słodyczy. Zezłościłam się i kupiłam czekoladę! kurde nie jadłam słodkiego on nie wiem kiedy.
Zdjęcia też nie dostałam. W ogóle wizyta bardzo szybka;/ a zawsze długo mnie badał i dużo tłumaczył.

zgadzam się z dziewczynami, wcale nie przytyłaś dużo. a nawet sugerując się wszelkimi tabelkami, przytyłaś PRAWIDŁOWO. dobrze, że z maleństwem wszystko dobrze

Napisane przez vvgh

HEJ! Byliśmy w urzędzie, ślub na 11.01., więc tak jak chcieliśmy :P

super !!!

Napisane przez pearl87

też właśnie wróciłam z wizyty, miałam okropne kłucia w lewym dole brzucha i okazało się.. że naderwałam mięsień (w ciąży łatwiej o to), ale kurna PRZY KICHNIĘCIU całe szczęście, bo martwiłam się od wczoraj strasznie, że coś z maleństwem może być nie tak. I ku mojemu zaskoczeniu zrobił mi usg króciutkie - serduszko bije mocno, ale małe się odwróciło dupką tak, że nie można było zobaczyć, co tam chowa następna wizyta dopiero 2.01.2013 - i wtedy usg połówkowe (to będzie 21 tydzień skończony). Z tego wszystkiego zapomniałam go poprosić o badania i znów muszę sama robić ale za to mogę powoli wznawiać życie seksualne (mąż wraca o 23 po 16 godzinach pracy, więc lepiej powiem mu o tym jutro ), jak się to przeziębienie w nic nie rozwinie, to w poniedziałek wracam do pracy. I luteinę mam już odstawiać. Łożysko mam z przodu, trochę za nisko, ale się podnosi - szyjka długa. Więc ulga jest (na jakiś czas) i teraz oczekiwanie na pierwsze ruchy (bo oczywiście się przy tym usg stresowałam, że małe się nie rusza - podobno spało)
z cytologii mi też wyszła 2 grupa, stan zapalny ale równocześnie komórki regenerujące, a że ph jest teraz ok, to mam nic nie brać na to (było robione 8.11)

Napisane przez xal

[/COLOR]To akurat słyszałam od znajomego maniaka zdrowego żywienia, przeciwnika konserwantów i takich tam
Przykładowo nie należy pić soków w kartonach tylko takie świeże w domu nie koniecznie ze względu na konserwanty, tylko na pleśń. Niestety producenci wszystko ładują do przetworów, a w domu takiego nadgnitego nie dasz, a pleśń to coś tam toksycznego może wytwarzać (nie wiem czy zawsze, czy jak jej za dużo) ...
Co nie zmienia faktu, że lubię kartonowe soczki

ja pije jeden kartonowy dziennie ... prawie nic innego nie pije. i wiem, że to niezdrowo, i nawet mam sokowirówkę, ale nie chce mi się jej potem myć i przygotowywać tych owoców czy warzyw

[Katate]

Idę spać.
Jutro w domu siedzę cały dzień, to trochę więcej poplotkuję.

[pawie_oczko]

Napisane przez karolina2121

Tak, dzisiaj specjalnie rozmrażałam malinki Jutro pewnie wiśnie

zrobiłaś smaka na te koktajle, jutro zrobię

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez pearl87

dostałam go pocztą razem z kojcem i rachunkiem - jest bardzo ogólny i pewnie wielorazowy, ale myślę, że producent nie byłby zachwycony, gdybym tu wpisała a na klub chyba nie zasłużyłam jeszcze także wiadomość wysłana

tylko patrzę, że podnieśli ceny zamawiałam 20.09 i mam na rachunku 139 kojec plus 34 poszewka dodatkowa.. a w zeszłym roku był jeszcze tańszy

Pawie oczko - nie wiem, czy to dobrze wysłałam, nie używałam tej opcji - jakby nie doszło daj znać

doszło, dziękuję jutro sprawdzę ich stronkę

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

eeee??????
aż się zaczęłam zastanawiać, ale nie, nie mam jutro (a szkoda ) - jak nasza Jenny czyta, to proszę poprawić, ja mam 7.12. dopiero
zatem, wracając do pytania - podekscytowana nie jestem jeszcze

Wybacz i już poprawiam

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez anoxee

Strona 103.

A ja mam aktualnie stronę 113 , mam ustawione z automatu nie wiem na ile postów

[anoxee]

Napisane przez axella

to szcześcia im życzę i powodzenia.

przeżyłam w swoim krótkim życiu rok piekła, więc to,że zostawił by mnie facet nie zabiłoby mnie..
dziecka tylko byłoby szkoda..

ale lepiej by żyło szczęsliwe z mamą tylko, niż nieszczęśliwe z obojgiem rodziców..

ale nie odejdzie.. wiem to. znam go na tyle dobrze,że wiem,że nie raz sprawi mi przykrość..ale będzie..

Napisane przez XxXJuSstiii

nie będziesz miała okazji wyć

ja mam ustawione po 50 postów na stronie, więc stron mniej

Mam taką nadzieję, ale już przeleżałam w szpitalu 3 dni, kiedy plamiłam i pewnie to dlatego jestem taka ostrożna. Tak bardzo się bałam.

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

28.12

czyli połówkowe 28? dobrze zrozumiałam? bo już mi się miesza od tych postów

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez vil84

wczoraj Wam się żaliłam, że czułam ruchy maleństwa w zeszłym tyg a potem już prawie nic - a wczoraj czułam trzy razy, po południu i wieczorem, dziś po obiadku jak leżałam, w kinie, jak czekaliśmy na seans, potem nieśmiałe puknęcia na koniec filmu, jakby mówiące "no chodźcie już do domu, głośno mi, idziemy spać" a co najlepsze, teraz też coś delikatnie czuje - dla takiego uczucia można być ciągle w ciąży

zabieram się za nadrabianko

za ruchy

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez vil84

ja też się zastanawiałam nad tym tańszym, ale się boję, że po dwóch miesiącach będzie już uklepany i nie do użytku. a na all są za 139 zeta, bez kosztów przesyłki, z gratisami ja bym pewnie sama nie kupiła, ale mąż z racji prezentu świątecznego ma mi kupić.

też kupię ten droższy, pewnie będzie lepszy jakościowo. a na prezent go nie przerobie bo planujemy kupić wspólny prezent - jakiś droższy, wygodny fotel

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Uciekamy do wyrka, zapewne 15 min. filmu i śpioch dobrej nocy