Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[joanaros]

Moja cyca je po zupie i na kolację. Po deserku staram się nie dawać bo potem nie chce jeść po kąpaniu. W nocy najczęściej dwa razy ale bywa że i trzy

[Furczak]

my cycamy też kilka dobrych razy:
rano przed dzrzemka kolo 10 i przed drzemka po poludniu jak zasypia w domu a potem po kapieli wyjada obie cycki, czasem nawet po 2 razy idopiero idzie spac, w nocy bywa różnie, ale ogolnie to bylo kolo 22-24, potem kolo 2-3 i kolo 5-6 a ostatnie dwa dni (odpukać w niemalowane) ostatni raz przed 22 i potem ok 5.30. a potem spi ze mna do ok 7.30 i ciumka troszke jeszcze ale to juz nie zawsze

[madziuuula]

Dzisiaj Olaf jeszcze nie śpi dałam tacie do uśpienia to co - zaraz obaj raczkowali po całym mieszkaniu dopiero zaczyna go zmulać...

Napisane przez kubusewa

No to ja powiem tak.. u mnei mozliwosci zbytnio nie ma .. choc ostatnio ma tendencje do skaldania sie jak scyzoryk.. do nozki sie klania i nie umie wstac i wtedy fakt placze ... no i wtedy ciezko nei zareagowac ... co do klinowania .. w lozeczku ja kgo sadzam z kazdej potencjalnej klinujacej strony wieszam recznik lub koc i mam z glowy chyba ze dziecko podjada sznurki od oslonki to sie burzy plan

o matko dobrze że posłuchałam kiedyś starszych mamusiek i turystyczne łóżeczko kupiliśmy bo by Oliś poobijany chodził jeszcze bardziej niż obecnie

oooo zasnął mi na rękach jak pisze

[kubusewa]

żeby to drzwi ścisły.. zostawiłam tatusia z dzieckiem ....1, 2,....9, 10 sie sturlało dziecko z koca.... i ryk... 15... 16.. jestem oaząspokoju nic sie nie stalo tylko krzyk..... 19, 20 zabije tego chłopa ..26, 27... noż k.ur.w.a na pol godziny .. ich zostawilam......

[karolca]

Napisane przez kubusewa

No to ja powiem tak.. u mnei mozliwosci zbytnio nie ma .. choc ostatnio ma tendencje do skaldania sie jak scyzoryk.. do nozki sie klania i nie umie wstac i wtedy fakt placze ... no i wtedy ciezko nei zareagowac ... co do klinowania .. w lozeczku ja kgo sadzam z kazdej potencjalnej klinujacej strony wieszam recznik lub koc i mam z glowy chyba ze dziecko podjada sznurki od oslonki to sie burzy plan

u mnie to się nie sprawdza. Ewelina wszystko ściąga, poza tym wstaje w łóżeczku i chodzi wzdłuż niego


Nie chce mi małpa spać kręci się od 2 godzin w łóżeczku, śpiewa, kopie, gada. Pełen repertuar normalnie. Teraz z prędkością światła kopie w szczebelki i śmieje się do baldachimu
Wcześniej ciągnęła obrazek z piżamki, na siedząco podnosiła nogi i pchała stopy do buzi, dziwiła się, że się przewraca.

[kubusewa]

Napisane przez karolca

u mnie to się nie sprawdza. Ewelina wszystko ściąga, poza tym wstaje w łóżeczku i chodzi wzdłuż niego


Nie chce mi małpa spać kręci się od 2 godzin w łóżeczku, śpiewa, kopie, gada. Pełen repertuar normalnie. Teraz z prędkością światła kopie w szczebelki i śmieje się do baldachimu
Wcześniej ciągnęła obrazek z piżamki, na siedząco podnosiła nogi i pchała stopy do buzi, dziwiła się, że się przewraca.

no to ja malego po kapieli podkarmilam (a kapiel expres byla bo jakis marudny byl) dostal camilie na zabki i troszke paracetamolu na jezorek a teraz bawil sie z tatusiem bo diablisko spac nie chce ... fajnei fajnei ale chyba wlasnie bateria mu sie koncyz wiec ja na razie sie ulatniam ... moze wpadne pozniej .. na mowa czesc ??

[karolca]

o rety, o rety <panika> Nowa część
gdzie jest tytuł

[Agnes18]

Dzięki Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. To u mnie jest podobnie jak u Was z tym karmieniem. Bo bardzo się martwiłam, że za krótko ssie.

Napisane przez kubusewa

opanowanie umiejętności picia z butelki (smoczek aventu dla dzieci na piersi)(pamiętamy, że moje dziecko nie ma smoczka i jest tylko "piersiowe"-bez mm)

A jaki to smoczek? Ja nauczyłaś picia z butelki?

[gosia261282]

Eryk nie spi
Kolejny wieczor to samo. Teraz juz nie placze,ale zasnac nie chce.
A wczesniej dlugi czas byl placz i nie moglam go uspokoic.
No nie wiem co jest z nim!

[karolca]

Gosia, Ewelinka też jeszcze nie śpi Od jutra zmieniamy z mamą porę snu i na jedną dluższą drzemkę a nie dwie długie

[karo_z]

Napisane przez Agnes18

Mamusie które karmią piersią - jak często karmicie swoje dzieciaczki w ciągu dnia? Ile trwa takie jedno karmienie? Pytam, bo moja córcia krótko je i zastanawiam się, czy ja jej za często nie daję

Piotruś też króciutko je. Rano po obudzeniu się ok 5 minut potem po drugiej drzemce tez jakoś 5 minut...dłużej choćbm nie wiem co robiła nie chce wszystko naokoło jest ciekawsze...no i przed snem wieczorem...wtedy to tak nawet 10 minut mimo, że godzinę wcześniej jadł kleik z 150-180 mleka no i wtedy obie piersi.

Napisane przez gkatarzynka

Dobry wieczór
Ja przeżyłam najazd teściów, ale nie było źle... choć usłyszałam, że Hania strasznie na nas wymusza płaczem i że my Jej nie pozwalamy nawet kwęknąć i od razu lecimy i że strasznie się nad Nią rozczulamy... i nie dociera, że płacz i kwękanie to narazie jedyny sposób, żeby nam powiedzieć, że coś Ją boli albo coś jest nie tak...
Dobrze, że mój Mąż stwierdził, że to w końcu nasze dziecko i wychowujemy je po swojemu...

No i szykuje się u nas bardzo poważna zmiana, bo od poniedziałku wracam do pracy... narazie na 4godz dziennie a od stycznia na 6 (mam godzinę na karmienie) W przyszłym tygodniu zostanie z Hanią moja mama (przyjedzie na tydzień) a potem mam nadzieję, że niania... już mam jedną na oku, ale okazuje się, że w poniedziałki ma zajęcia, na których musi być... no i tu jest problem, bo nie mam co z Hanią zrobić w poniedziałki... Zobaczymy co na to powie szefowa

A Hania już zaczyna na poważnie podnosić rączkę (raz jedną, raz drugą) w pozycji na czworakach - jeszcze nie załapała, że jak przesunie rączkę do przodu, to trzeba też przesunąć nogę, ale myślę, że to kwestia dni...
I zaczęła co chwilka języczkiem jeździć po dziąsłach i mlaskać przy tym... czy to może być oznaka zbliżających się ząbków? Bo jeszcze żaden nie wyszedł

teściami się nie przejmuj Ty jesteś matką i Ty tu (u)rządzisz
Powodzenia życzę w pracy! oby się udało te poniedziałki jakoś dogadać

Napisane przez madziuuula

Mój zazwyczaj 3 - 4 razy:
ok. 7 jak wstanie, o 10 dopija po kaszce, ok 15 po dłuższej drzemce i wtedy nie ma mowy że się czymś wykręce i przed snem - tu zazwyczaj krótko bo przysypia ;p ok. 15 je długo nawet 20-30 minut bo sie powoli rozbudza. A tak w dzień ok. 10 minut i też się rozgląda we wszystkie strony i wszystko go rozprasza.
Za to w nocy dłuuugo je: 30-40 minut...
I teraz podaje obie piersi za każdym razem, po trochu choć bo obrzmiewałyby...

oj długo w nocy je rzeczyiście...ja bym zasnęła chyba na siedząco
Piotruś tak max 15 minut w nocy...

Napisane przez kubusewa

No to ja powiem tak.. u mnei mozliwosci zbytnio nie ma .. choc ostatnio ma tendencje do skaldania sie jak scyzoryk.. do nozki sie klania i nie umie wstac i wtedy fakt placze ... no i wtedy ciezko nei zareagowac ... co do klinowania .. w lozeczku ja kgo sadzam z kazdej potencjalnej klinujacej strony wieszam recznik lub koc i mam z glowy chyba ze dziecko podjada sznurki od oslonki to sie burzy plan

hihih Piotruś też rozwiązuje i ciumka te sznurki!

A dziś próbował wstać na nóżki i prawie mu się udało

Męczyliśmy się dziś z usypianiem na noc... Nie chciał zjeść kleiku i dałam mu pierś...a przed spaniem nocnym już było za mało mleka i Piotruś zdziwiony przestawał ssać, odsuwał głowę i zdziwiony patrzył czy to na pewno cucuś no ale później jak zaczął płakać przy tym to już mi nie było do śmiechu. Zrobiłam mu mm ale oczywiście przez smoczek nie chciał pić, przelałam do niekapka, który mi się przewrócił i połowa mleka się wylała na panele no ale ten zrobił parę łyków i nie chce...włożyłam go do wózka i zaczął zasypiać ale nie mógł zasnąć całkiem więc już go na rękach ululałam i śpi...
Tzn przed chwilą musiałam znowu do niego lecieć i dałam cycka...już się zdążył napełnić więc wypił i odłożyłam odwrócił się na boczek i śpi....oby nocka była taka jak dwie poprzednie

idę spać dobranoc!

[Furczak]

Napisane przez karo_z

Piotruś też króciutko je. Rano po obudzeniu się ok 5 minut potem po drugiej drzemce tez jakoś 5 minut...dłużej choćbm nie wiem co robiła nie chce wszystko naokoło jest ciekawsze...no i przed snem wieczorem...wtedy to tak nawet 10 minut mimo, że godzinę wcześniej jadł kleik z 150-180 mleka no i wtedy obie piersi.



teściami się nie przejmuj Ty jesteś matką i Ty tu (u)rządzisz
Powodzenia życzę w pracy! oby się udało te poniedziałki jakoś dogadać


oj długo w nocy je rzeczyiście...ja bym zasnęła chyba na siedząco
Piotruś tak max 15 minut w nocy...



hihih Piotruś też rozwiązuje i ciumka te sznurki!

A dziś próbował wstać na nóżki i prawie mu się udało

Męczyliśmy się dziś z usypianiem na noc... Nie chciał zjeść kleiku i dałam mu pierś...a przed spaniem nocnym już było za mało mleka i Piotruś zdziwiony przestawał ssać, odsuwał głowę i zdziwiony patrzył czy to na pewno cucuś no ale później jak zaczął płakać przy tym to już mi nie było do śmiechu. Zrobiłam mu mm ale oczywiście przez smoczek nie chciał pić, przelałam do niekapka, który mi się przewrócił i połowa mleka się wylała na panele no ale ten zrobił parę łyków i nie chce...włożyłam go do wózka i zaczął zasypiać ale nie mógł zasnąć całkiem więc już go na rękach ululałam i śpi...
Tzn przed chwilą musiałam znowu do niego lecieć i dałam cycka...już się zdążył napełnić więc wypił i odłożyłam odwrócił się na boczek i śpi....oby nocka była taka jak dwie poprzednie

idę spać dobranoc!

znam "akcję cycek" jak się dziecko przebudzi, a my tez ostatnio mielismy wyjatkowo dobre 2 noce, więc może to ma jakis zwiazek z fazą księżyca

[joanaros]

Moja od 20 śpi ale niedługo jeść zechce. Do tej pory 2 pobudki na smoka. Pewnie po północy nadrobi

[karolca]

Napisane przez Furczak

znam "akcję cycek" jak się dziecko przebudzi, a my tez ostatnio mielismy wyjatkowo dobre 2 noce, więc może to ma jakis zwiazek z fazą księżyca

ja przy pelni zle spie. no i Ewelina nie chce spac :/

[Furczak]

Napisane przez karolca

ja przy pelni zle spie. no i Ewelina nie chce spac :/

ja kiedys lunatykowalam jak bylam mala a teraz mąż ma taki sen ze nawet jakbym po nim lazila to on nic nie pamieta rano więc nie wiem czy nadal tego nie robie bo nikt nie widzi

wrzucilam swoje pierwsze zdjecia na poczte ;p

[kubusewa]

Napisane przez Agnes18

Dzięki Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. To u mnie jest podobnie jak u Was z tym karmieniem. Bo bardzo się martwiłam, że za krótko ssie.


A jaki to smoczek? Ja nauczyłaś picia z butelki?

Jak pojdziesz do sklepu lub w internecie spojrzysz - są tam odrębne butelki ze smoczkami dla dzieci karmionyc piersią
Jak ... hmmmm wielka wojna napoleonska przy mojej walce to pikus.... a powaznie... probowalam zwykle butelki ze zwyklymi smokami, butelki z niekapkami ...a jak po prostu podawlam podawalam .. poczatkowo gryzl ten smoczek ale w koncu cos mu samo zatrybilo i tak jakos powoli powoli pije sam Wyciaga raczki jak mu pokazuje butle i sam sobie trzyma... ale tylko jak lezy w lezaczku bo tak jak siedzi to ja mu trzymam... Czasem w wozku (na zakupach czy spacerze) dostaje... po prostu cos mu zatrybilo zupelnie bez mojej ingenercji ,, jedynie troche uporu i wytrwalosci
Nooo moj maly spi od 15 minut wiec i ja ide
dobranoc

[karolca]

Ja walczyłam dwa tygodnie i zrezygnowalam. Teraz m 8 miesięcy i nie widzę już sensu butelkowania i niekapków.

[Karinio]

Dzień dobry wieczór
Dziecie zasneło z jakieś 15-20 minut temu.Tatusiek go uśpił.A poprzednia nocka była pt mam owsiki w małym zadku,tzn kręcił się jak niewiem co-wsza w gatkach.

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Witam nowe mamy
Madziula,my też mamy turystyczne-dostaliśmy od małego babci i dziadka jak miał z 5,5 miesiąca i tak spi w nim obecnie w nocy w sumie ze mną.

[karolca]

Nowy wątek założę jutro popołudniu. Odszukajcie tytuły, wybiorę jeden

[gosia261282]

O a ja myslalam,ze bedzie juz nowy watek
Eryk zasnal,ide spac i ja zaraz.

[Karinio]

Gosiu,to dobrze że Eryk wkońcu zasnął Idz,idz i się wyśpij

Emigra,to super że macie nową bryke dla Juli A i pytałaś co się małemu ostatnio stało,aahh spadł mi z łóżka :/ Naszczęście nie jest wysokie i nic się nie stało.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Napisane przez karolca

u mnie to się nie sprawdza. Ewelina wszystko ściąga, poza tym wstaje w łóżeczku i chodzi wzdłuż niego


Nie chce mi małpa spać kręci się od 2 godzin w łóżeczku, śpiewa, kopie, gada. Pełen repertuar normalnie. Teraz z prędkością światła kopie w szczebelki i śmieje się do baldachimu
Wcześniej ciągnęła obrazek z piżamki, na siedząco podnosiła nogi i pchała stopy do buzi, dziwiła się, że się przewraca.

Dobrze,że nie marudzi bo mój pomimo,że bywa i jest śpiący to wstaje,raczkuje,łazi i tak wkółko a jak tylko go spowrotem kłade to wyje,bo mu nie pozwalam,aż wkońcu pada i zasypia wkońcu

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

karo,brawo dla synka za wstawanie Noi niexle z tym karmieniem,to oby nocka była udana tzn spokojna

No właśnie Flower,coś cię niewidać ale zrozumiałe że po pracy padasz i w dodatku jeszcze synkiem chcesz się nacieszyć

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez Jolkaaa

wracam choć ciężko was nadrabiać i tu i na fb :P

Witaj ponownie

[gkatarzynka]

Ehhh... chyba się wpakowałam w niezłe bagienko przejmuję grupę po dziewczynie, która nic nie zrobiła z dziećmi od września Właśnie przeglądałam dziennik i plany miesięczne... Masakra, obawiam się, że to nie będzie łatwy powrót do pracy... No i wygląda na to, że moja dobowa dawka snu drastycznie się zmniejszy, bo roboty jest huk...

Dobra, zmykam spać i nie będę się dołować, bo jeszcze zrezygnuję z tego powrotu...i zostanę z Hanią w domu..
Moje Maleństwo coś zaczyna popiskiwać przez sen mam nadzieję, że nic złego Jej się nie śni... Przytuliłam i się troszkę uspokoiła.
Dobrej nocki

[joanaros]

Napisane przez karolca

Ja walczyłam dwa tygodnie i zrezygnowalam. Teraz m 8 miesięcy i nie widzę już sensu butelkowania i niekapków.

Ja też zrezygnowałam. Poddałam się szybciej niż ty. Moja rzadką kaszkę pije z Doidy a wodę łyżeczką. Jak jej się chce to raczy z niekapka ale bardziej go traktuje chyba jak gryzak i zabawkę

[Karinio]

Napisane przez emigra

Karinio nie oznacza to ze problem nigdy sie u nas nie pojawi - tfu tfu

No własnie tfu,tfu i dobrze,że macie mniej więcej stałe pory

Napisane przez gosia261282

No widzisz,no ale trzeba tulic i ja tule,a on wybudza sie z takim placzem jakby cos mega zlego mu sie dzialo. Ale w dzien wcale nie placze,smieje sie non stop i jest przekochany. Tylko te noce...
Mi tez sie to imie bardzo podoba. Dziekuje

To pozazdrościć,bo moje dziecie w dzień bywa marudne I chwili spokoju nawet nie mam. :/

Napisane przez emigra

Julka od kilku dni beczy jak maz wychodzi do pracy on rano zawsze wchodzi nam do lozka jak nie spi z nami, bawi sie z nia, itp a potem jak musi sie ubierac i wychodzic to mloda krzyczy i beczy .... a najlepsze jak wraca do domu to ona jak juz slyszy klucz w drzwiach to sztywnieje i rece wyciaga do gory

Córeczka tatusia U nas jak mały słyszy,że tata wchodzi to zastyga i słucha i zaraz leci do drzwi.Jak np mowie,a gdzie tata??A ten yma yma-nie ma oraz jak mówie gdzie tata ponownie to albo patrzy się w strony drzwi a jak mówi idz zobacz czy idzie tata,to "idzie" pod drzwi i czeka

Napisane przez cziqua

hej mamuśki
powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki w nocy mają w pokoju zapaloną jakąś małą lampkę? bo Filipek ma i zastanawiam się czy nie zacząć jej wyłączać bo to w końcu prąd leci i rachunki rosną ehhh..

Nocną lampke mam zapaloną jak usypiam,choć nie zawsze.Jak już śpi to zgaszam.

Napisane przez gkatarzynka

Ehhh... chyba się wpakowałam w niezłe bagienko przejmuję grupę po dziewczynie, która nic nie zrobiła z dziećmi od września Właśnie przeglądałam dziennik i plany miesięczne... Masakra, obawiam się, że to nie będzie łatwy powrót do pracy... No i wygląda na to, że moja dobowa dawka snu drastycznie się zmniejszy, bo roboty jest huk...

Dobra, zmykam spać i nie będę się dołować, bo jeszcze zrezygnuję z tego powrotu...i zostanę z Hanią w domu..
Moje Maleństwo coś zaczyna popiskiwać przez sen mam nadzieję, że nic złego Jej się nie śni... Przytuliłam i się troszkę uspokoiła.
Dobrej nocki

Uuu,no to nieźle ale dasz rade Życze powodzenia i apropo najazdu teściów, że się nie dałaś
Dobranoc.

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki...

Emigra zdaj szynko relację z użytkowania wózeczka jak już trochę pojeździcie..

Gkatarzynka na pewno ogarniesz w pracy

Karinio obiecuję, ze od nowego wątku postaram się chociaz raz dziennie wpaść na dłużej popisać coś a ni tylko ponadrabiać wasze wpisy..
teraz to wygląda tak że ja po pracy wracam karmię go, bawimy się tak do 19-20, kąpię go i razem z nim się kładę, karmię i odlatujemy i tak przytulając się śpię z nim godzinkę, dwie, wstaję koło 22 to coś jeszcze zjem, ogarnę w chałupce, pogadam z M i o 24-1 się kładę a o 5 rano znów wstaję..

Mraveczka mam nadzieję że wyniki Roba się poprawiły i będziecie odstawiać żelastwo
Morfik chyba zadowolony z siedzenia z babcią i wcale nie zauważa że mnie nie ma..nie płacze jest spokojniutki...jak wracam to tak normalnie jakby nie widział mnie max 5 minut...

[joanaros]

Dzień dobry
Nocka nie taka zła. Jedzenie było dopiero po północy potem o 2. O 6 jęczała ale zalulałam i wstała dopiero po 7Takie nocki to rewelacja

Wczoraj myślałam o Aguśce. Ciekawe co tam u niej

[Cytrynka_Wawa]

gosia, karolca moj zasnal o 22 jesli to jakies pocieszenie ostatnio tylko w hustawce usypia :/

[karolca]

Napisane przez joanaros

Dzień dobry
Nocka nie taka zła. Jedzenie było dopiero po północy potem o 2. O 6 jęczała ale zalulałam i wstała dopiero po 7Takie nocki to rewelacja

Wczoraj myślałam o Aguśce. Ciekawe co tam u niej

Napisze do niej smsa... Bo mysle o niej codziennie juz.

[emigra]

Karinio, zdaza sie wazne ze nic sie nie stalo

Flower, zdam zdam, narazie tylko po domu jezdzilam hehe ale dzisiaj mykniemy na jakies zakupy to wyprobuje. Ten wozek ma plastikowe kolka - wiec naprawde tylko do galerii na zakupy, a nie na spacerki


Nasza nocka taka sobie, zauwazylam ze jak nie dam Julci o 19 kaszki to pozniej przesuwa sobie calkiem jedzenie nocne... nasz chemat jest taki po poludniu ze o 17 je owocek lub jogurt i o 19 kasza - jak jest zmeczona to daje mleko, no ale mleka nie zawsze wypije. Wtedy jak zasnie to budzi sie kolo 21 na mleko i kolo 00:00, potem 2-3 tez chce jesc a jak wstanie rano to dopiero 7-8.


Moja kolezanka wlasnie rodzi wieczorem odeszly jej wody, miala skurcze, pojechali do szpitala ale szyjka zamknieta. Kazali chodzic, ale to nic nie pomoglo, wiec dali jej zastrzyk homeopatyczny zeby pospala, no ale nie dalo sie, skurcze o 6 miala co 4 min a po calej nocy szyjka rozwarla sie na 2cm. Teraz czekam na wiesci - mam nadzieje ze za chwile bedzie po wszystkim !
Wrocily mi wspomnienia jak mi odeszly wody... tak jak ta kolezanka (bo dzwonila do mnie czy to to ) niewiedzialam czy smiac sie czy plakac z jednej strony radosc ze to juz, a z drugiej strach

[madziuuula]

Napisane przez karo_z

oj długo w nocy je rzeczyiście...ja bym zasnęła chyba na siedząco
Piotruś tak max 15 minut w nocy...

No długaśno, ale mam łóżko koło łóżeczka Olafa na noc rozkładam i jak idę karmić to kładę małego obok siebie i przysypiam a maluch wsciąga na leżąco ;p Zmieniam tylko strony jak zacznie marudać bo sie nie najadł

No i właśnei dziś jadł po 10 - 15 minut tylko z jednego cycka i usypiał więc nie dokarmiałam z drugiego i pobudki były co 3 godziny, tak się zastanawiam czy nie dlatego, że za mało jadł...
Wciąż słyszę mądrości że dzieci w tym wieku nie powinny już jeść w nocy - ale waszym maluchom też burczy w brzuszku jak karmicie? Jak mogłabym go głodzić....

Napisane przez kubusewa

Jak pojdziesz do sklepu lub w internecie spojrzysz - są tam odrębne butelki ze smoczkami dla dzieci karmionyc piersią
Jak ... hmmmm wielka wojna napoleonska przy mojej walce to pikus.... a powaznie... probowalam zwykle butelki ze zwyklymi smokami, butelki z niekapkami ...a jak po prostu podawlam podawalam .. poczatkowo gryzl ten smoczek ale w koncu cos mu samo zatrybilo i tak jakos powoli powoli pije sam Wyciaga raczki jak mu pokazuje butle i sam sobie trzyma... ale tylko jak lezy w lezaczku bo tak jak siedzi to ja mu trzymam... Czasem w wozku (na zakupach czy spacerze) dostaje... po prostu cos mu zatrybilo zupelnie bez mojej ingenercji ,, jedynie troche uporu i wytrwalosci
Nooo moj maly spi od 15 minut wiec i ja ide
dobranoc

Te smoczki aventa ostatnio się w rossmannie pojawiły
U mnie tak samo przebiegało uczenie picia z butli, nagle sam załapał - tyle że to było w wakacje, ciepło i też lepiej bo częściej spragniony. Teraz najwyżej pociumka dwa łyczki i tyle:p Za to bratanek na mm chlipie jak szalony - 4 butle rozcieńczanego soczku dziennie
A my mamy butle Lovi i na niej załapał. I na rozcieńczanym soku, bo wcześniej próbowałam z herbatkami i chyba dlatego w ogóle nie chciał :p A masakra była jak kilkudniowowego musiałam przepijać glukozą - za chiny nie szło - mieliśmy żółtaczkę do 3-4 miesiąca bo cyc, bo konflikt RH