Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[_agata]

Napisane przez doris888

u nas to wygląda właściwie tak samo tylko przed południem daję mleko a koło 17 owoce . a mleka około 150ml tylko wieczorem zagęszczam kleikiem no i butla a nie cyc

a my dziś kończymy pół roczku jeju jak ten czas zapierdziela
wczoraj w sklepie widziałam takiego malutkiego bobasa- no może ze 2 mies. miał- ale kruszynka

a moje dziecko nauczyło się mówić baba.. generalnie gada bababababa jak mówię powiedz baba to się śmieje i nie powtórzy...ale jak tylko odejdę to woła bababa, poza tym opanowała cześć i pa pa, śmiesznie to wygląda w wykonaniu takiego dzieciaczka a zarazem bardzo słodko
za to jeżeli chodzi o mobilność to leń z niej ogromny jak jej wypadnie zabawka poza zasięg ręki to patrzy na nią jakby mówiła chodź do mnie

Maciek owoców nie może wieczorem bo w nocy jak nic będzie mu w brzuchu zalegało i kupsko go obudzi

Och, ja też jak patrzę na młodsze dzieci to takie kruszynki są No i przy Maćku jeszcze mniejsze się wydają

Maciek od poniedziałku gada na całego, a najwięcej jak jest zły. blablaaablablaaaa, blablaaablablaaaa, blablaaablablaaaa...:brzy dal:
Niedługo będzie mobilna. Jeszcze niedawno Maciek tez nawoływał zabawkę wzrokiem, 3-4 tygodnie temu. A teraz już kombinuje żeby do niej sięgnąć. Chce do przodu, ale oczywiście idzie... do tyłu.

Napisane przez she_87

My tez tylko raz byłyśmy.

U nas schemat jedzenia wyglada tak
7.00 cyc
10.00 kaszka
13-14 obiadek (zupka)
16.00 cyc
18.00 owoc/deserek
20.00 cyc na dobranoc
i w nocy pobudki co 1h do godziny 2 a od godziny 2 pobudki co 2h na jedzenie.próbowałam w dzień dawac wiecej mleka ale nie chce ssać, piersi nie zje a kaszke z apetytm pochłania. Próboje jeszcze miedzy posiłkami ją przystawiac ale nie chce pociagnie łyka i nie jest zainteresowana. Nie wiem co robić z tymi nocami. Czy jej nie dawać piersi? raz tak próbowałm ale to płakała i ie mogłazasnąć? a moze zęby jeszcze nie mamy żadnego?

Postanowialm ze jednak do pracy wracam od stycznia.dzis szef prosił zebym dała odpowiedz kiedy wracam. Sara zostanie z moja mama szef zgodził sie zebym przychodziła wczesniej czyli od 7-14. Wiec schemat jedzenia byłby ok. Tylko poranne mleko by na 6 przestawić. Moja mama nie pracuje jest na kuroniówce więc zostanie z Saruśką a jak coś znajdzie to wtedy moze wykorzystam wychowawczy jak nie będzie z kim zostawic Małej.

Ja na pewno od stycznia wracam
Tzn. cieszę się, że wracam, ale muszę moje maleństwo zostawić...

Co do spania w nocy... rzuć okiem na wątek mam marzec-kwiecień. Tam co i rusz przewija się temat spania, a raczej niespania.
Ostatnio wyczytałam gdzieś, że jak rozwój motoryczny u dziecka idzie szybko, to może mieć problemy ze snem.

[onething]

Napisane przez natusiakac21

Powiedzcie proszę jak to jest z tym bilansem bo ja nic nie wiem
Mam taką lipną przychodnie, że hej. Nie mogę zmienić narazie.
Czy ja muszę sama pójść jak Antoś skończy pół roku czy jak to jest?
Tak patrzę w książeczkę i tam najwcześniej bilans jest w wieku 2 lat.
Wy mówicie o wizycie i pomiarach na szczepieniu?
Ja już głupieje! A głowę o tych wszystkich wizyt, dat, szczepinek, kontroli etc. to mam jak balon ile to trzeba pamiętać

To taki "mój bilans 6miesięczniaka" Dla samej siebie, żeby wiedzieć jak się dzieć przez te 6 miesięcy rozwinął.

Napisane przez Maddy84

Zanim zdecydujesz się podać tą mocniejszą maść pozwolę sobie zasugerować coś jeszcze. Nie znam dokładnie przypadku Twojej Oliwki, ale mojej córci pomogły kąpiele w płatkach owsianych. Może to brzmi archaicznie ale jest skuteczne, a poczytać o tym możesz nawet na forach skupiających chorych na AZS. Spróbowaliśmy tego u Hani kiedy już praktycznie traciliśmy nadzieję na jakąkolwiek poprawę stanu jej skóry. Z dnia na dzień zaczęła się drapać jak szalona, szczególnie w nocy. Ciągłe pobudki fundowała jej bardzo sucha skóra i wręcz bordowe zaczerwienienia w zgięciach kolan i łokci. Byliśmy u wielu lekarzy od pediatrów po alergologów. Nikt nie był w stanie nam podać przyczyny za to prawie wszyscy bardzo chętnie przepisywali maści ze sterydami, których bez postawionej konkretnej diagnozy nie chciałam używać. W tym wypadku byłoby to błędne koło. Przetestowaliśmy wiele specyfików m.in. ciekłą parafinę, kilka kosmetyków z serii linomag, maści różnego typu od cholesterolowej po inne zawierające wazelinę z witaminami, kosmetyki oilatum i emolium itp itd. Nic nie pomagało. Dopiero kąpiele w płatkach owsianych oraz Lanobalsam firmy ZiajaMED (tylko w aptekach) powoli doprowadziły skórę Hani na powrót do dobrego stanu.

Spróbuj może i Twojej córci pomoże. A propos przepis na tę kąpiel wygrzebałam właśnie na wizażu

Jak ta kąpiel powinna wyglądać? Płatki jakoś się wcześniej przygotowuje? Ile się ich daje?

Doris za pół roczku
She u nas to samo, już przestałam się przejmować, po prostu daję cyca i dalej w kime. Nawet mój organizm się dostosował to tak częstych pobudek.

[Timii]

Napisane przez moniczka1302

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------



Hahahah ja o tym samym dziś myślałam
Jakby to było spotkac się wszystkie, gdzie to by wypadło, aby dla wszystkich było dogodnie

No, która ma jaką duża hacjendę gotową pomieścic rozkrzyczane maluchy???

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

no na pewno nie w centrum Polski jak to juz ktoras pisala proszę brać nas emigrantki pod uwagę czyli gdzieś pomiędzy Polską, Irlandią i Norwegią chyba jeśli się nie mylę

Napisane przez niunia32

Witam

Widzę, że nie tylko my ostatnio się szczepiliśmy.
My byliśmy wczoraj.
Mała waży 7,5 kg, wzrost ok 70 cm, płacz byl, ale znośny. szybko jej przeszło.

we wtorek mąż pojechał z malwiną na kolejne usg, wszystko super, kolejne za 4 miesiące. kurde... u Was też tak często robią usg bioderek?? czy tylko u nas chcą kasę z nfz zgarnąć??
Malwina dzisiaj przespała całą noc, praktycznie od 20-6. z tym, że trzeba było jej dać 3 razy smoczek, ale na szczęście jeszcze zanim myśmy się położyli

u nas usg mieliśmy robione tylko raz no ale tutaj inny system...

Napisane przez _agata

Hmm... w sumie tak wygląda, że cyca dużo, ale dużo jest tylko przed spaniem. W dzień Maciek długo nie ciągnie.
No i na samych owocach nie wytrzymałby 4 godziny. On je ok. 100 g owoców, czasami troszkę więcej, czasami nawet tyle nie zje. Zagęśzczasz owoce kleikiem?
Marta je w nocy czy nie? Ile zjada zupy? Maciek jak zje 130-140 g to jest święto. Zazwyczaj ok. 80-100 g i koniec jedzenia.

nie zagęszczam ani owoców ani zupki. kaszki jeszcze nie wprowadzałam, może za m-c. nie chcę jej utuczyć
w nocy mała budzi się już tylko czasami - średnio 1-2 razy w tyg i wtedy dostaje cyca oczywiście. no i to jest tylko 1 pobudka.
zupki zjada ok 120g.
niech ci zdrowo chłopak rośnie! nie żałuj mu

[_agata]

Widać Maciek więcej potrzebuje

[Timii]

Napisane przez doris888

u nas to wygląda właściwie tak samo tylko przed południem daję mleko a koło 17 owoce . a mleka około 150ml tylko wieczorem zagęszczam kleikiem no i butla a nie cyc

a my dziś kończymy pół roczku jeju jak ten czas zapierdziela
wczoraj w sklepie widziałam takiego malutkiego bobasa- no może ze 2 mies. miał- ale kruszynka

a moje dziecko nauczyło się mówić baba.. generalnie gada bababababa jak mówię powiedz baba to się śmieje i nie powtórzy...ale jak tylko odejdę to woła bababa, poza tym opanowała cześć i pa pa, śmiesznie to wygląda w wykonaniu takiego dzieciaczka a zarazem bardzo słodko
za to jeżeli chodzi o mobilność to leń z niej ogromny jak jej wypadnie zabawka poza zasięg ręki to patrzy na nią jakby mówiła chodź do mnie

doris - brawa za pół roczku
dużo zdrówka!

[Timii]

no dobra teraz to ja już naprawdę muszę ruszyć dupsko. idę na spacer a potem obiad i pakowanie. jutro pobudka o 3!
neta w PL będę mieć okazjonalnie, może coś uda mi się do Was zajrzeć. póki co życzę Wam drogie foremki wesołych świąt i dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków! do napisania w nowym roku!

[moniczka1302]

Witam!

Mnie jakieś przeziębienie dopadło, czuję się okropnie
Hania cały czas chce byc na rękach i boję się, że jeszcze ją zaraże. Aha, a Ona i tak jest na syropkach przez chrypkę - Drosetux i calcium bananowe + wit. C. Pluje tym dalej niż widzi.

Doris - gratulacje!!

Timii - no nie żartuj że do nas nie pwadniesz na chwilę no ale... Wesołych Świąt odpoczywajcie w PL

Co do spotkania to ja bym chetnie zwiedziła Szwecję

O rany, łeb mnie boli, kości itp...

Agata - mam już tygodniowy zakwas, ale nie wiem czy dobrze pachnie ; jak sfermentowane jabłko i drożdże - niby piszą, że to OK.

[8ewus8]

Napisane przez ladybird_1987

Hej!

Jak szczepiliście 6 w 1 to już jest wystarczająca dawka żółtaczki i dlatego ta jedna wizyta odpada. My też następne szczepienie koło roczku.

tak, szczepiliśmy 6 w 1

moniczka, dzięki za przepis, mojej nutelli w słoiku już połowy nie ma
no i powrotu do zdrowia dla Was obu, mój też nie chciał pić syropów :/
Mały zasnął nawet bez płaczu tym razem, nie jadł nic od godziny 8ej tzn. zjadł tylko pół łyżeczki kaszki z glutenem, dałam mu cyca przed snem, ale nie chciał, głowa w drugą stronę.

Ja mam katar, biorę antybiotyk już 3 dzień, bo śliny nie moglam przełknąć. Myję co chwilę rece, chodze w tej nieszczęsnej masce na twarzy i modlę się żeby Adasia nie zarazić. Narazie nic mu nie jest, ale poprzednim razem zachorował dopiero w 5 dniu mojej choroby, mam nadzieję, że tym razem go to ominie.

[sweetjoy]

Napisane przez doris888

a z tym usg to Wszystkie chodzicie? kurcze myśmy byli tylko jakoś w pierwszych tyg życia i potem już nikt nic nie mówił , wszystko było ok

U nas też z bioderkami jest wszystko ok, ale żeby dostać wpis w książeczce zdrowia, trzeba sobie trochę pobiegać. Jak już pisalam u nas lekarz bada wzrokiem przez pół roku a później prześwietlenie i koniec zabawy

[she_87]

Napisane przez _agata

Ja na pewno od stycznia wracam
Tzn. cieszę się, że wracam, ale muszę moje maleństwo zostawić...

Co do spania w nocy... rzuć okiem na wątek mam marzec-kwiecień. Tam co i rusz przewija się temat spania, a raczej niespania.
Ostatnio wyczytałam gdzieś, że jak rozwój motoryczny u dziecka idzie szybko, to może mieć problemy ze snem.

ok dzięki napewno zerknę. Mi tez ciężko zostawic Sarunie ale taki los. Tez bardzo lubie swoja prace wiec wracam

Napisane przez onething

To taki "mój bilans 6miesięczniaka" Dla samej siebie, żeby wiedzieć jak się dzieć przez te 6 miesięcy rozwinął.


Jak ta kąpiel powinna wyglądać? Płatki jakoś się wcześniej przygotowuje? Ile się ich daje?

Doris za pół roczku
She u nas to samo, już przestałam się przejmować, po prostu daję cyca i dalej w kime. Nawet mój organizm się dostosował to tak częstych pobudek.

ja też daje bo nie mam siły kombinowac dam 3 min possie i dalej spać. Ja też chyba juz sie dostosowaąłm bo rano jakoś padnięta nie jestem. To widocznie musimy przeczekać.

[rozowa1987]

Napisane przez niunia32

Witam

Widzę, że nie tylko my ostatnio się szczepiliśmy.
My byliśmy wczoraj.
Mała waży 7,5 kg, wzrost ok 70 cm, płacz byl, ale znośny. szybko jej przeszło.

we wtorek mąż pojechał z malwiną na kolejne usg, wszystko super, kolejne za 4 miesiące. kurde... u Was też tak często robią usg bioderek?? czy tylko u nas chcą kasę z nfz zgarnąć??
Malwina dzisiaj przespała całą noc, praktycznie od 20-6. z tym, że trzeba było jej dać 3 razy smoczek, ale na szczęście jeszcze zanim myśmy się położyli

Mi ortopeda mówił że już 6 mies dziecku robi się rtg ,bo na usg wtedy już mało co widać.

[Gaabbi]

Witam.

Nadrobiłam, ale nie zaznaczyłam nic do cytowania Nie wiem dlaczego Napiszę z głowy, to co pamiętam

moniczka, dzięki za przepisy na nutellę i masę kajmakową. Pewnie się kiedyś przydadzą, a może nawet w najbliższym czasie Proponuję wrzucić to na pierwszą stronę. Niunia

Timii, Martusia śliczna Szczęśliwej podróży. Zdrowych i Wesołych Świąt!!!
A środek między Norwegią, a Irlandią i tak wypadnie mniej więcej w centrum Polski więc nic się nie zmienia

Jeśli chodzi o wielkość dziecka, to Hania waży teraz 7300, a nosi nadal rozmiar 68. Jest niewysoka, jak na swój wiek, bo ma tylko 65cm wzrostu

I jeszcze z wiadomości na bieżąco.
Coraz częściej pieluchujemy wielorazowo Cieszę się ogromnie, bo używanie pampersów wywoływało we mnie wyrzuty sumienia Otulacze są już trochę przymaławe, ale dajemy radę. Muszę się rozejrzeć za nowymi. Muszę Wam powiedzieć, że to pieluchowanie wielorazowe wcale nie jest takie straszne.

pola_m, gdzie kupujesz otulacze?

Hani tydzień temu zaczęła jeść marchewkę. Wszystko jest ok, oprócz tego, że ma wzdęcia Ale brzuszek Ją chyba nie boli, bo nie płacze. Dzisiaj pierwszy raz dostała marchewkę z ziemniaczkiem. Żadne tego typu nowości jakoś szczególnie Hani nie smakują, ale je Potrafi wciąć prawie cały słoiczek

[Maddy84]

Napisane przez onething

Jak ta kąpiel powinna wyglądać? Płatki jakoś się wcześniej przygotowuje? Ile się ich daje?

Jeden ze sposobów taki: http://pieluszkomania.blogspot.com/2...ory-z-azs.html. Tego z wizażu coś namierzyć nie mogę więc napiszę jak u nas to w realu wyglądało.

Generalnie chodzi o to żeby te płatki rozgotować. I tak płatki błyskawiczne wrzucałam do wrzącej wody na 30 minut. Z tego co pamiętam to proporcje wizażowe mówiły o 250g na 2l wody, lecz ze względu na to, że płatki były pakowane po 400g to gotowaliśmy 200g w 2l i też było ok. Robi się z tego paskudnie wyglądająca beżowo brunatna papka. Podobno można przez sitko odsiać płatki ale my wlewaliśmy małej całość i w kąpieli obkładaliśmy ją tym.

2 bardzo ważne rzeczy:
1. woda do takiej kąpieli nie może być za gorąca! Swędzenie wtedy mogłoby się nasilić. Z dwojga złego lepiej chłodniejsza.
2. po kąpieli jeśli wcześniej nie odcedzaliśmy nie można wlewać całości do ubikacji czy wanny bo zatka przepływ!

[rozowa1987]

Napisane przez moniczka1302

No to ja też pojadę z bilansem , a co!

6250

kto podskoczy ??

My jeszcze ubrania na 68cm nosimy

Co do Nutelli, to robiłam na "czuja". Nie lubię sztywno trzymac się przepisów i zawsze coś kombinuję.

Składniki:


* śmietanka 30% (kubeczek 200ml, użyłam lidlowego Pilosa)
* 2,5 szkl. mleka (ja dałam tylko 1,5% bo takie miałam, ale najlepiej jak jest tłustsze)
* 3/4 szkl. mleka w proszku
* 1 i 3/4 szkl. cukru
* 2 tabliczki czekolady gorzkiej (min. 70% kakao - fajna jest z lidla za 2,99)
* min. 100g orzechów laskowych
* 50g zmielonych migdałów

Do garnka wlac śmietankę, mleko, dosypac cukier i gotowac do całkowitego rozpuszczenia się, czasem przemieszac. Gdy masa się zagotuje, dac nieco mniejszy ogień, aby masa sobie bulgotała, i tak przez min. 1,5h. Masa musi miec kolor karmelowy i byc coraz gęstsza.
Jak nie masz mleka w proszku to nie szkodzi, nie trzeba go wcale dawac (ja dałam bo mi się jego ważnoscv konczy, ogólnie przyśpiesza proces powstawania masy).

W międzyczasie całe orzechy laskowe wsyp do brytfanki i wsadź do pieca nagrzanego do 180st. C na 10minut. Skórka ma odchodzic, a orzechy ładnie zrumienic. Aby całą skórka z orzechów odeszła, trzeba je przełozyc np. do czystej szmatki i trochę nimi pouderzac Następnie zmielic orzechy na miazgę w malakserze.

W osobnym garnku roztopic czekolady w kapieli wodnej. Dodac do masy kajmakowej i wymieszac.

Dodac miazgę z orzechów i zmielone migdały. Wymieszac.

Przechowywac w lodówce.

U mnie nie ma już połowy słoika

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------


Ja kupiłam wczoraj pampers sleep and play - tragedia - wogóle się nie rozciągają, są strasznie sztywne i kupsko dziś aż po plecy popłynęlo
Kurczę ja to już nie wiem kiedy ostatnio w biedrze byłam , chyba ze 2 miesiące temu. Teraz u mnie numer jeden to lidl.

Jakie są pieluchy z lidla??? ma któras???

a ile takiej nutelli wychodzi?

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

pola_m, gdzie kupujesz otulacze?

Hani tydzień temu zaczęła jeść marchewkę. Wszystko jest ok, oprócz tego, że ma wzdęcia Ale brzuszek Ją chyba nie boli, bo nie płacze. Dzisiaj pierwszy raz dostała marchewkę z ziemniaczkiem. Żadne tego typu nowości jakoś szczególnie Hani nie smakują, ale je Potrafi wciąć prawie cały słoiczek

Mój jakoś nie jest przekonany do marchewki, naszej w ogródka w ogóle nie chce, tą ze słoiczka je, ale jakoś niezbyt chętnie. Hupowalam mu marchewkę Hippa, ale ostatnio byłam w tesco i tam nie było, więc kupiłam mu z bobovity bodajże, było napisane marchewka a jak w domu wczytałam sie to jest tam 14% ryżu, no ale dzisiaj dostał to, bo nie miałam samej marchwi i nawet zjadł mimo, ze było mniej słodkie niż ta marchewka z hippa.
W ogóle napiszę jak wyglądało nasze jedzenie wczoraj
Wstał po 8ej, pojadł z cyca jakieś 5 min
10- łyżeczka kaszki glutenowej
12- cyc 5 min
14- marchewka (1/3 słoiczka)
18- cyc 5 min
dałam mu jabłko w gryzaku, ale tez za bardzo nie chciał
20:30- 90 ml (ściągniętego mleka)

dla mnie to straszna zmiana, bo on wcześniej jadł praktycznie non stop, aż teraz mi się wydaje, że je za mało, ale nie chce więcej, przerywa jedzenie i odwraca głowę a jak mu podstawiam to zaczyna płakac.

[moniczka1302]

Napisane przez rozowa1987

a ile takiej nutelli wychodzi?

dużooooooooo ale w ml nie potrafię dokładnie ocenic. Może 450ml-500ml??

U nas już połowy słoika nie ma, wyparowało

Mam postanowienie adwentowe, nie wiem czy już o tym pisalam - od jutra ZAKAZ CAŁKOWITY NA SŁODYCZE aż do Świąt oczywiście.
A od dziś wieczorem trening z Ewą Chodakowską, w sam raz na 4 tygodnie.
Do mojej przedciązowej sylwetki brakuje mi ciut ciut i żadna super katująca dieta mi już nie pomoże, jedynie cwieczenia i ograniczenie słodyczy.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

A u nas karmienie wygląda tak:

24/1 w nocy - mm 130-170ml
5/7 rano - mm 70-120ml
10.30-11 - obiadek
13-14 - mm z kleikiem kukurydzianym 150-180ml
17 - deserek owocowy
20 - mm lub kaszka 180ml

[Gaabbi]

Słuchajcie, a jak to jest z tą kaszką glutenową? Ja podaję tą z Holle. Na początku dawałam łyżeczkę, a wczoraj zważyłam, ile waży ta łyżeczka kaszki (suchej) i wyszło mi, że na 2-3g wchodzą dwie łyżeczki. Odmierza się łyżeczkę suchej kaszki, czy już gotowej? Jak podam więcej, niż zalecana dawka, to coś się stanie? Ja daję ostatnio więcej tej kaszki.

[justys1358]

U nas jest tak mniej wiecej
6.00- cyc
8.30- cyc
11-cyc
13-15 obiadek w zależnosci jak długo spi, bo to czas na spacer, po nim dostaje obiadek
17-18 cyc
19 cyc i spanie nocne

W nocy budzi sie roznie, wiec nie pisze co i jak.

Maja wczoraj postawiła 1 krok do przodu na czworaka Taka szczesliwa jestem.

[izotropia]

ja nie mam wyjścia mój synek nie chce jeść słoiczków, narazie ciągle jemy marchewkę z ziemniakiem słoiczkiem z hippa pluł, a jak ugotuję sama i dodam troszkę masełka to zajada ze smakiem i to już ok 120-150 ml
zresztą sama zjadłam ten słoiczek z hippa to jakiś dziwny posmak miało, a moja kuchnia lepsza tylko mam wyrzuty sumienia bo kupuję na bazarku warzywa teraz sprawdzamy jabłuszko.. a dalej nie wiem co

[niunia32]

Napisane przez moniczka1302

Jakie są pieluchy z lidla??? ma któras???

ja kupiłam teraz na próbę te inne niż tjo... coś tam. i są badziewne. sztywne bardzo. na szczęście tylko 14 szt. te tcośtam mieliśmy jedną pieluszkę (jak zapomniałam torby na basen) nawet ok.

teraz używamy poza tymi beee z lidla babydream i dady i polecam oba

Napisane przez 8ewus8

my mielismy 2 usg, ale wszystko było ok, więc nie kazali już przychodzić.

u nas na każdym usg, wszystko pięknie ładnie, za 3 miesiące do kontroli... ale po wiekach dzieci widzę, że u mnie to normalne

Napisane przez Timii

no dobra teraz to ja już naprawdę muszę ruszyć dupsko. idę na spacer a potem obiad i pakowanie. jutro pobudka o 3!
neta w PL będę mieć okazjonalnie, może coś uda mi się do Was zajrzeć. póki co życzę Wam drogie foremki wesołych świąt i dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków! do napisania w nowym roku!

Wszystkiego dobrego

[rozowa1987]

Macie już prezenty na mikołaja?dla dzieci i swoich mężczyzn?Ja Nie mam jeszcze nic,bo Nie wiem co,kupuje którąś z was chuśtawke? Taką pokojową.

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

Słuchajcie, a jak to jest z tą kaszką glutenową? Ja podaję tą z Holle. Na początku dawałam łyżeczkę, a wczoraj zważyłam, ile waży ta łyżeczka kaszki (suchej) i wyszło mi, że na 2-3g wchodzą dwie łyżeczki. Odmierza się łyżeczkę suchej kaszki, czy już gotowej? Jak podam więcej, niż zalecana dawka, to coś się stanie? Ja daję ostatnio więcej tej kaszki.

Wiesz co ja dawałam najpierw po pól łyżeczki (gotowej) przez kilka dni a teraz biorę pół łyżki stołowej kaszki i rozrabiam w wodzie, więc wychodzą moze ze 2 łyżeczki, nie wiem dokładnie, bo ja mu daje po troszku.

Napisane przez rozowa1987

Macie już prezenty na mikołaja?dla dzieci i swoich mężczyzn?Ja Nie mam jeszcze nic,bo Nie wiem co,kupuje którąś z was chuśtawke? Taką pokojową.

ja tam Małemu nic nie kupuję, on co chwila coś dostaje od nas, więc nie widzę sensu, tym bardziej, że i tak nie rozumie.
Dla M nie mam nic, ale nie wiem czybędziemy sobie robić prezenty.

[natusiakac21]

Napisane przez niunia32

Witam

Widzę, że nie tylko my ostatnio się szczepiliśmy.
My byliśmy wczoraj.
Mała waży 7,5 kg, wzrost ok 70 cm, płacz byl, ale znośny. szybko jej przeszło.

we wtorek mąż pojechał z malwiną na kolejne usg, wszystko super, kolejne za 4 miesiące. kurde... u Was też tak często robią usg bioderek?? czy tylko u nas chcą kasę z nfz zgarnąć??
Malwina dzisiaj przespała całą noc, praktycznie od 20-6. z tym, że trzeba było jej dać 3 razy smoczek, ale na szczęście jeszcze zanim myśmy się położyli

U nas jak narazie kazali niby przyjść jak Antoś skończy 4 miesiące, a zapisali po skończonym 5 miesiącu, ale ze względu naa to, że Antoś był chory to przełożyłam i mamy wizyte na 17.12 więc to będzie po 6.

Poszukuje sprawdzonego przepisu na biszkpot bo zgubiłam. Dajcie jakiś prosze

[onething]

Napisane przez rozowa1987

Macie już prezenty na mikołaja?dla dzieci i swoich mężczyzn?Ja Nie mam jeszcze nic,bo Nie wiem co,kupuje którąś z was chuśtawke? Taką pokojową.

My w tym roku robiliśmy losowanie i każdy komuś kupuje, więc nie muszę kupować każdemu z osobna (w końcu), a z mężem stwierdziliśmy, że nic nie potrzebujemy, więc za te pieniądze dorzucimy się do szlachetnej paczki.
Na huśtawkę dziadkowie się uparli, więc najprawdopodobniej oni kupią.

Napisane przez natusiakac21

Poszukuje sprawdzonego przepisu na biszkpot bo zgubiłam. Dajcie jakiś prosze

- 5 jajek
- 1 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia

Z białek ubijamy pianę, dodajemy żółtka i cukier, następnie mąkę i proszek do pieczenia. Pieczemy 25 min/ 180 st. C

[justysd]

Napisane przez natusiakac21

U nas jak narazie kazali niby przyjść jak Antoś skończy 4 miesiące, a zapisali po skończonym 5 miesiącu, ale ze względu naa to, że Antoś był chory to przełożyłam i mamy wizyte na 17.12 więc to będzie po 6.

Poszukuje sprawdzonego przepisu na biszkpot bo zgubiłam. Dajcie jakiś prosze

Pyszny biszkopt (ilość jak na prodiż)
- 5 jaj
- 1 szkl cukru kryształu
- 1 szkl mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka octu
- cukier waniliowy
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka wymieszać z proszkiem i octem. Białka ubić z cukrami. Dodać żółtka do białek - wymieszać, wsypać mąkę i delikatnie wymieszać.

Polecam! Dla mnie najlepszy biszkopt na świecie - lepszego nie jadłam

[rozowa1987]

Napisane przez onething

My w tym roku robiliśmy losowanie i każdy komuś kupuje, więc nie muszę kupować każdemu z osobna (w końcu), a z mężem stwierdziliśmy, że nic nie potrzebujemy, więc za te pieniądze dorzucimy się do szlachetnej paczki.
Na huśtawkę dziadkowie się uparli, więc najprawdopodobniej oni kupią.

- 5 jajek
- 1 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia

Z białek ubijamy pianę, dodajemy żółtka i cukier, następnie mąkę i proszek do pieczenia. Pieczemy 25 min/ 180 st. C

liwia też dostaje kasę od babci żebym kupiła huśtawke,bo ja na allegro zamówie.W naszych sklepach są dużo droższe niż na allegro.

[rozowa1987]

moja liwunia

[libretka]

Napisane przez justysd

Pyszny biszkopt (ilość jak na prodiż)
- 5 jaj
- 1 szkl cukru kryształu
- 1 szkl mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka octu
- cukier waniliowy
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka wymieszać z proszkiem i octem. Białka ubić z cukrami. Dodać żółtka do białek - wymieszać, wsypać mąkę i delikatnie wymieszać.

Polecam! Dla mnie najlepszy biszkopt na świecie - lepszego nie jadłam

też robię biszkopt z tego przepisu, tylko daję białko do żółtek, ten biszkopt zawsze wychodzi

[justys1358]

Napisane przez rozowa1987

moja liwunia

Sliczna. kurde musze i ja w koncu zgrac zdjecia.

[justysd]

Napisane przez libretka

też robię biszkopt z tego przepisu, tylko daję białko do żółtek, ten biszkopt zawsze wychodzi

To racja - palce lizać Białko do żółtek czy żółtka do białek to już żadna różnica (mi jest wygodniej zółtka do białek bo białka ubijam w dużej misce ).
Najważniejsza jest kolejność wcześniej - żółtka/ proszek/ ocet


I potwierdzam te nasze wątkowe dzieci są najładniejsze!