Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

dobra babencje..
spadam jak zawsze pozakańczać rzeczy w pracu i do domku.
dziś całą drogę pieszo..
ale może to i dobrze,dotlenię się

niewiem czy wrócę dziś/jutro..
jak dojdzie wypłatka to nie bo ruszam na shopping

3majcie kciuki by doszłą

miłego wieczoru

no to udanego spacerku dobrze Ci zrobi

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

banka ale lekarz wie że tu mieszkam, powiedział że ma być adres zameldowania.

A w weekendy ZUS też może sprawdzić czy jestem w domu?

mnie tez panie w zusie mowily, ze musze podawac ten adres, ktory mam podany na karcie chipowej i receptach (slask), a na odwrocie wpisywac adres pod ktorym przebywam.
w weekendy to te kontrolujace chyba nie pracuja zreszta kontrole chyba tylko w godzinach pracy :P

Napisane przez cloche

no to będę miała oglądania... właśnie kolega małża z rybnika chce nam dać taką a'la huśtawkę dla dziecka, bo jego córa miała i uwielbiała - to taka niby huśtawka, ale też na gumie, więc maluch sobie może trochę poskakać. wiesza się w drzwiach więc jak już tam będziemy, to pewnie zahaczymy o jakieś sklepy i pomacamy różne różności

hustawke chrzesniak dostal pod choinke (urodzil sie w pazdzierniku)
http://www.garnek.pl/diabliii/648910
pohustal sie troche, ale siostra szybko ja sprzedala.
a Ty piszesz chyba o tych polskich "jumperach" - http://allegro.pl/sassy-skoczek-jumper-baw-sie-nowosc-s-796-i2775986229.html cos takiego, tak?

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

dawno nie jadłam rzodkiewki a zjadłabym kanapkę z sałatą, pomidorem, rzodkiewką i szczypiorkiem

te włosy po porodzie Ci muszą wypaść to są te, które w ciąży normalnie by wyleciały (te dzienne normy) ale łysa nie zostaniesz

ja paznokcie zawsze miałam kiepskie

Powiem Ci czy to już za kilka dni, jeśli się to powtórzy Ja też najszczuplejsza nie jestem (no ale gruba jakoś strasznie też nie) i to moja pierwsza ciąża.

żebyś ty wiedziała, jak ja jeszcze 1,5 roku temu wyglądałam już normalnie przedziałki jak pasy startowe, czub się świecił w słońcu... więc w sumie wszystko jest możliwe!

oby się powtórzyło i było właśnie tym smyraniem od dzidzi

Napisane przez diabli

hustawke chrzesniak dostal pod choinke (urodzil sie w pazdzierniku)
http://www.garnek.pl/diabliii/648910
pohustal sie troche, ale siostra szybko ja sprzedala.
a Ty piszesz chyba o tych polskich "jumperach" - http://allegro.pl/sassy-skoczek-jumper-baw-sie-nowosc-s-796-i2775986229.html cos takiego, tak?

o właśnie, ten jumper! wiadomo, to tylko na trochę do zabawy, ale młoda miała radochę i ubaw po pachy!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

żebyś ty wiedziała, jak ja jeszcze 1,5 roku temu wyglądałam już normalnie przedziałki jak pasy startowe, czub się świecił w słońcu... więc w sumie wszystko jest możliwe!

oby się powtórzyło i było właśnie tym smyraniem od dzidzi

O kurcze no to faktycznie nieciekawie

oby oby

[lonely_lady]

Justi ale Ci zazdroszczę, już się nie mogę ruchów doczekać a najbardziej nie mogę się doczekać tego, jak Tż położy dłoń na brzuszku i poczuje bo teraz przykłada ucho i tylko burczenie słyszy- śmieje się, że mały bączki sadzi

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Justi ale Ci zazdroszczę, już się nie mogę ruchów doczekać a najbardziej nie mogę się doczekać tego, jak Tż położy dłoń na brzuszku i poczuje bo teraz przykłada ucho i tylko burczenie słyszy- śmieje się, że mały bączki sadzi

Nie wiem czy jest już czego zazdrościć też się nie mogę doczekać aż M. poczuje

[sharpnowaja]

Napisane przez banka26

ale to nie lekarz ma wiedziec tylko zus gdzie mieszkasz, takie sa przepisy ... jak np. jestes na wakacjach i zachorowałas i dostaniesz zolnienie to musisz wypisac na adres gdzie przebywasz na wakacjach tak jest..

no to nie wiem, ale jak lekarzowi dyktowałam adres to się pytał czy to zameldowania, ja powiedziałam że nie i kazał podać zameldowania. Poza tym w pracy też mi tak powiedzieli. Przecież to lekarz wystawia, ja nie muszę znać przepisów tylko on powinien.

Napisane przez lonely_lady

no właśnie też coś mi się obiło o uszy, że w zaawansowanej ciąży nie można masować i głaskać brzuszka.. Ale jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić

tylko właśnie o co chodzi z tym masowaniem? to co jak będę w zaawansowanej ciąży to nie będę mogła smarować brzuszka oliwką bo to już podchodzi pod masowanie?

[potterka]

Napisane przez XxXJuSstiii

dzwonię do opieki społecznej tak być nie może...

i co ja teraz pocznę

Napisane przez humpback

uff, jak dobrze że nie mamy kota i reklamówek z tesco. tylko teraz będę się bała iść do rodziców, no chyba że przestaną robić zakupy w tesco

koniecznie im zabroń

Napisane przez axella

dobra babencje..
spadam jak zawsze pozakańczać rzeczy w pracu i do domku.
dziś całą drogę pieszo..
ale może to i dobrze,dotlenię się

niewiem czy wrócę dziś/jutro..
jak dojdzie wypłatka to nie bo ruszam na shopping

3majcie kciuki by doszłą

miłego wieczoru

Napisane przez lonely_lady

Justi ale Ci zazdroszczę, już się nie mogę ruchów doczekać a najbardziej nie mogę się doczekać tego, jak Tż położy dłoń na brzuszku i poczuje bo teraz przykłada ucho i tylko burczenie słyszy- śmieje się, że mały bączki sadzi

tez nie mogę się doczekać
Mój również przykłada ucho do brzuicha.. pytam wtedy czy coś słyszy ale niestety tylko moje burczenie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

tylko właśnie o co chodzi z tym masowaniem? to co jak będę w zaawansowanej ciąży to nie będę mogła smarować brzuszka oliwką bo to już podchodzi pod masowanie?

No co Ty Bardziej pod głaskanie, które nie jest zakazane jeśli wszystko jest dobrze Choć jak już pisałam, niektóre babeczki w ogóle mają zakaz dotykania brzuszka ale to w szczególnych przypadkach.

[banka26]

Napisane przez maarchewka

ten dzien to jakis koszmar, łeb mnie napi.prza.. cały czas siedze z mokrą scierka na głowie.. zaraz zwariuje..

bidulka mzoe przez noc przejdzie

Napisane przez diabli

mnie tez panie w zusie mowily, ze musze podawac ten adres, ktory mam podany na karcie chipowej i receptach (slask), a na odwrocie wpisywac adres pod ktorym przebywam.
w weekendy to te kontrolujace chyba nie pracuja zreszta kontrole chyba tylko w godzinach pracy :P



hustawke chrzesniak dostal pod choinke (urodzil sie w pazdzierniku)
http://www.garnek.pl/diabliii/648910
pohustal sie troche, ale siostra szybko ja sprzedala.
a Ty piszesz chyba o tych polskich "jumperach" - http://allegro.pl/sassy-skoczek-jumper-baw-sie-nowosc-s-796-i2775986229.html cos takiego, tak?

dla mnie bylo to sporna kwestia bylam w zusie i taka inf. mi udzieliły i tak robie a na receptach tez adres zamieszkania jest
a jak jest nie wiem

[sharpnowaja]

cloche mi moja koleżanka która jest fryzjerką mówiła że włosy wypadają ze skroni a nie po całości.

diabli ale ja mam wszędzie (nawet do korespondencji) podany adres zameldowania. I ja zwolnienia wysyłam do pracy (one tam zostają) a skan idzie do głównej siedziby.

ja dziś poćwiczyłam pół godz powiem wam że aż mi lepiej po tych ćwiczeniach. Zmarnowana po tej wizycie u lekarza odpuściłam i nie ćwiczyłam parę dni. No ale powoli wracam "do żywych".

[MoTyleKsw]

Jeezzuuuuuuu jestem zła i wściekła.
Babcia od strony taty zapomniała o urodzinach brata i nie przyjechała, to samo siostra taty, która jest chrzestną. To samo zrobiły rok temu. Mama moja rok temu już zrobiła im awanturę, bo w rodzinie taty jest tak, że do 18stki robi się urodziny, a później imieniny i dlaczego inaczej traktuje się wnusiów od strony córki, aaaaaa i szkoda gadać.
Generalnie w☠☠☠☠... maks szkoda mi tylko Młodego.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Aaaaa no i dziś mięli się dowiedzieć o ciąży, no ale cóż...
Dowiedzą się na Święta o ile pójdę do nich...

[humpback]

Napisane przez potterka

i co ja teraz pocznę

powiedz że nie bierzesz reklamówek z tesco, tylko zawsze masz swoje

Napisane przez MoTyleKsw

Babcia od strony taty zapomniała o urodzinach brata i nie przyjechała, to samo siostra taty, która jest chrzestną. To samo zrobiły rok temu.

masakra ja na waszym miejscu dzwoniłabym z lekkim wyprzedzeniem by je zaprosić na urodziny. wtedy już nie byłoby wymówki że zapomniały

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

gratuluję a kiedy ślub? ja jestem przed cywilnym

my też cywilny 12go stycznia, a Wy kiedy?

[diabli]

Napisane przez banka26

dla mnie bylo to sporna kwestia bylam w zusie i taka inf. mi udzieliły i tak robie a na receptach tez adres zamieszkania jest
a jak jest nie wiem

w slaskim pod ktore podlega Bielsko mamy te smieszne karty chipowe http://autonomia.pl/files/uploaded/f...73e6574879.jpg i tam mam wpisany adres zameldowania. on drukuje sie na receptach. moze kazdy zus ma jakies swoje wewnetrzne wymogi?

Napisane przez sharpnowaja

diabli ale ja mam wszędzie (nawet do korespondencji) podany adres zameldowania. I ja zwolnienia wysyłam do pracy (one tam zostają)

no tak, bo Ty jeszcze pracujesz, ja tez pierwsze L4 musialam dostarczyc do pracodawcy, kazde kolejne juz skladam w zusie. adres korespondencyjny tez mam tam gdzie jestem zameldowana, dlatego na kazdym zwolnieniu kazali mi pisac, gdzie podczas niego przebywam (zeby w razie kontroli nie poszli pod korespond./zameldowania).

[potterka]

Napisane przez humpback

powiedz że nie bierzesz reklamówek z tesco, tylko zawsze masz swoje

o!

Napisane przez diabli

w slaskim pod ktore podlega Bielsko mamy te smieszne karty chipowe http://autonomia.pl/files/uploaded/f...73e6574879.jpg i tam mam wpisany adres zameldowania. on drukuje sie na receptach. moze kazdy zus ma jakies swoje wewnetrzne wymogi?

tak patrzę i myśle.. ja mam chyba ta kartę bez adresu ale nie chce mi się isć sprawdzić

[lonely_lady]

Napisane przez sharpnowaja

tylko właśnie o co chodzi z tym masowaniem? to co jak będę w zaawansowanej ciąży to nie będę mogła smarować brzuszka oliwką bo to już podchodzi pod masowanie?

no właśnie nie wiem jak to jest, więc nie chcę nikogo w błąd wprowadzić. Ale bez przesady smarowanie oliwką to nie powinno zaszkodzić

Napisane przez MoTyleKsw

Jeezzuuuuuuu jestem zła i wściekła.
Babcia od strony taty zapomniała o urodzinach brata i nie przyjechała, to samo siostra taty, która jest chrzestną. To samo zrobiły rok temu. Mama moja rok temu już zrobiła im awanturę, bo w rodzinie taty jest tak, że do 18stki robi się urodziny, a później imieniny i dlaczego inaczej traktuje się wnusiów od strony córki, aaaaaa i szkoda gadać.
Generalnie w☠☠☠☠... maks szkoda mi tylko Młodego.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Aaaaa no i dziś mięli się dowiedzieć o ciąży, no ale cóż...
Dowiedzą się na Święta o ile pójdę do nich...

ajjjj.. szkoda Twojego brata... a ile ma lat? coś wiem o takim faworyzowaniu jednych i gorszym traktowaniu drugich.. babcia od strony mojego taty zawsze mnie i brata traktowała gorzej, a wnuków od swoich córek lepiej..

[MoTyleKsw]

Napisane przez humpback

powiedz że nie bierzesz reklamówek z tesco, tylko zawsze masz swoje

masakra ja na waszym miejscu dzwoniłabym z lekkim wyprzedzeniem by je zaprosić na urodziny. wtedy już nie byłoby wymówki że zapomniały

Tylko u Taty w rodzinie nigdy się nie dzwoni bo chyba, że imprezy brak, ewentualnie jak jest zupełnie w innym terminie. Tak to przychodzi się w dzień urodzin nawet jak wypada w tygodniu, no chyba, że ktoś ma życzenie przełożyć...
Ach nie chce mi się nawet myśleć o tym Widzę, że tacie też jest przykro...



W ogóle to u Was za jakąś niezapowiedzianą wizytę w jego gabinecie (lekarza) bo coś się dzieje kasuje od Was kasiorę?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez potterka

tak patrzę i myśle.. ja mam chyba ta kartę bez adresu ale nie chce mi się isć sprawdzić

ja tę nową chyba też mam bez adresu

Napisane przez MoTyleKsw

W ogóle to u Was za jakąś niezapowiedzianą wizytę w jego gabinecie (lekarza) bo coś się dzieje kasuje od Was kasiorę?

Ja musiałam skorzystać i nie skasował mi nic

[MoTyleKsw]

lonely no dokładnie, u mnie jest to samo, wnuczki od córki strony to ideały, nawet jak TŻ przedstawiałam kiedyś tam tej babci to mówię, żeby się nie zdziwił jak się nie zapyta co u mnie i brata, a będziemy słuchać co u drugiej pary wnucząt. I tak było.
Młody ma 17, mówi, że no trudno, ale ja sama pamiętam jak płakałam, jak nie przyszli na moje 19te urodziny.
Rozumiem gdybyśmy nie obchodzili się z Nimi, a obchodzimy, każde święta, każde imieniny, tylko cyrk z urodzinami...,


A no i zazdraszczam znajomości z Mamedem Wydaje się równy chłop, ale dalej nie wiem czemu nie wystęuje w amerykańskiej federacji? Wiem, że kiedyś było głośno, że nie chcieli go puścić, ale nie wiem czy to jest tak jak pamiętam...

Justyna no właśnie pamiętałam tylko jak to u Ciebie jest, bo ostatnio byłaś, ale pewnie to i tak zależy od lekarza albo i od tego może co się dzieje...
Nie wiem czy się nie wybiorę do Niego z tym brzuchem...

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

Justi ale Ci zazdroszczę, już się nie mogę ruchów doczekać a najbardziej nie mogę się doczekać tego, jak Tż położy dłoń na brzuszku i poczuje bo teraz przykłada ucho i tylko burczenie słyszy- śmieje się, że mały bączki sadzi

taaa... mój też dzisiaj stwierdził, że dziecko chyba ma problemy gastryczne, bo właśnie słyszał podwodnego bąka

Napisane przez sharpnowaja

tylko właśnie o co chodzi z tym masowaniem? to co jak będę w zaawansowanej ciąży to nie będę mogła smarować brzuszka oliwką bo to już podchodzi pod masowanie?

jak jest wszystko w porządku, to delikatne wcieranie żadnych skurczy nie wywoła... sieją stare babiszony panikę, ło co chodzi w ogóle

Napisane przez sharpnowaja

cloche mi moja koleżanka która jest fryzjerką mówiła że włosy wypadają ze skroni a nie po całości.

no oby! ale ja tam fryzjerom nie ufam będzie wypadać zależnie od rewolucji hormonalnych. u niektórych skończy się na skroniach, niektórym "włos z głowy nie spadnie" a u mnie pewnie skończy się na masowym linieniu, które w porę opanuję i powoli dojdę do jako takiej czupryny

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaaa no i dziś mięli się dowiedzieć o ciąży, no ale cóż...
Dowiedzą się na Święta o ile pójdę do nich...

wcale nie mów! może się dowiedzą od osób trzecich... albo zobaczą cię kiedyś przypadkiem, jak już na ostatnich nogach będziesz... albo jak będziesz pchała wózek z dzidzią

Justi mnie tak skusiła opowieścią o bułce z serkiem zagryzaną rzodkiewką, że aż musiałam też znaczy się z rzodkiewkami nie ryzykuję, ale mam bułkę z żółtym serem i ogórkiem kiszonym. wszystko przeżuwam na miał - może uda mi się nie wyrzygać a w razie jakbym jednak musiała, to będzie łatwiej...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez MoTyleKsw

Justyna no właśnie pamiętałam tylko jak to u Ciebie jest, bo ostatnio byłaś, ale pewnie to i tak zależy od lekarza albo i od tego może co się dzieje...
Nie wiem czy się nie wybiorę do Niego z tym brzuchem...

A może zadzwoń i powiedz mu co Cię niepokoi a kiedy masz mieć wizytę?

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez cloche

Justi mnie tak skusiła opowieścią o bułce z serkiem zagryzaną rzodkiewką, że aż musiałam też znaczy się z rzodkiewkami nie ryzykuję, ale mam bułkę z żółtym serem i ogórkiem kiszonym. wszystko przeżuwam na miał - może uda mi się nie wyrzygać a w razie jakbym jednak musiała, to będzie łatwiej...

Smacznego Ja już sera żółtego mam dość Ale co jadłam wczoraj na kolację i dziś na śniadanie??? Kanapki z pomidorem iii... SZYNKĄ!!

[MoTyleKsw]

Napisane przez humpback

powiedz że nie bierzesz reklamówek z tesco, tylko zawsze masz swoje

masakra ja na waszym miejscu dzwoniłabym z lekkim wyprzedzeniem by je zaprosić na urodziny. wtedy już nie byłoby wymówki że zapomniały

Napisane przez cloche

taaa... mój też dzisiaj stwierdził, że dziecko chyba ma problemy gastryczne, bo właśnie słyszał podwodnego bąka

jak jest wszystko w porządku, to delikatne wcieranie żadnych skurczy nie wywoła... sieją stare babiszony panikę, ło co chodzi w ogóle

no oby! ale ja tam fryzjerom nie ufam będzie wypadać zależnie od rewolucji hormonalnych. u niektórych skończy się na skroniach, niektórym "włos z głowy nie spadnie" a u mnie pewnie skończy się na masowym linieniu, które w porę opanuję i powoli dojdę do jako takiej czupryny

wcale nie mów! może się dowiedzą od osób trzecich... albo zobaczą cię kiedyś przypadkiem, jak już na ostatnich nogach będziesz... albo jak będziesz pchała wózek z dzidzią

Justi mnie tak skusiła opowieścią o bułce z serkiem zagryzaną rzodkiewką, że aż musiałam też znaczy się z rzodkiewkami nie ryzykuję, ale mam bułkę z żółtym serem i ogórkiem kiszonym. wszystko przeżuwam na miał - może uda mi się nie wyrzygać a w razie jakbym jednak musiała, to będzie łatwiej...

No to jest opcja Cały czas tak powtarzam mamie, że dowiedzą się jak urodzę Aaaa z rodziną najlepiej na zdjęciach

Oooo rzodkiewki
oooooo KALAREPA....


Justi dopiero 17, a ja nienawidzę gadać przez telefon, po prostu nie umiem Ale w międzyczasie muszę i tak zawitać do jego położnej na badania krwi i moczu to może jej się podpytam co zrobić...

[humpback]

Napisane przez MoTyleKsw

o dokładnie, u mnie jest to samo, wnuczki od córki strony to ideały, nawet jak TŻ przedstawiałam kiedyś tam tej babci to mówię, żeby się nie zdziwił jak się nie zapyta co u mnie i brata, a będziemy słuchać co u drugiej pary wnucząt. I tak było.
Młody ma 17, mówi, że no trudno, ale ja sama pamiętam jak płakałam, jak nie przyszli na moje 19te urodziny.
Rozumiem gdybyśmy nie obchodzili się z Nimi, a obchodzimy, każde święta, każde imieniny, tylko cyrk z urodzinami...

masakra ale ja i tak bym dzwoniła do takich szczególnych przypadków, żeby mieć ewentualna świadomość czy mnie olewają świadomie. a z której strony był pierwszy wnuk/wnuczka? u mnie jak ja byłam pierwsza, to świat kręcił się dokooła mnie dopóki inne wnuczątka nie pojawiły się na świecie. aczkolwiek wiadomo, że na punkcie kolejnych dzieci dziadkowie już tak nie wariowali, tylko zawsze traktowali nas podobnie.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez MoTyleKsw

Justi dopiero 17, a ja nienawidzę gadać przez telefon, po prostu nie umiem Ale w międzyczasie muszę i tak zawitać do jego położnej na badania krwi i moczu to może jej się podpytam co zrobić...

Dobry pomysł
Fajnie, że masz tam położną, u mojego nie ma.. a dlaczego tam robisz krew i mocz? Masz to w cenie czy płacisz dodatkowo?

[sharpnowaja]

Napisane przez MoTyleKsw

Ach nie chce mi się nawet myśleć o tym Widzę, że tacie też jest przykro...

przykra sprawa, bardzo współczuję.

Napisane przez MoTyleKsw

W ogóle to u Was za jakąś niezapowiedzianą wizytę w jego gabinecie (lekarza) bo coś się dzieje kasuje od Was kasiorę?

tak

cloche a co jest złego w rzodkiewce że nie zaryzykujesz?

[MoTyleKsw]

Napisane przez humpback

masakra ale ja i tak bym dzwoniła do takich szczególnych przypadków, żeby mieć ewentualna świadomość czy mnie olewają świadomie. a z której strony był pierwszy wnuk/wnuczka? u mnie jak ja byłam pierwsza, to świat kręcił się dokooła mnie dopóki inne wnuczątka nie pojawiły się na świecie. aczkolwiek wiadomo, że na punkcie kolejnych dzieci dziadkowie już tak nie wariowali, tylko zawsze traktowali nas podobnie.

Najpierw byłam ja, za 7 lat mój brat, a następnie po 7 latach u jej córki dzieci. I póki żył dziadek tej babci od strony taty to byłam u Niego oczkiem w głowie, ale Babci jakoś nigdy nie interesowaliśmy...
Wiesz takie przychodzenie na mus też nie jest fajne, bo czuć takie napięcie...Ale ok. Nie chcą niech nie przychodzą, tylko niech się później nie zdziwią jak do Nich nikt nie przyjdzie...

Ważne, że mam najukochańszą babcię od strony mamy no i dziadka i dla nich oboje jesteśmy oczkami w głowie

Ale wiesz to też może tak działa, że my nie przepadamy za nią a ona za Nami




Justi robię tam bo są sporo tańsze niż w reszcie przychodni, a oni i tak to gdzieś wysyłają. No i jak przychodzę na wizytę to odbieram sobie wyniki dla siebie, a lekarz ma je już w komputerze, bo ta położna wprowadza.

[potterka]

ale wiecie, że coś w tym jest, że inaczej traktują dzieci córek niż synów od strony taty mam dokładnie taką samą sytuację

[XxXJuSstiii]

Ja jestem ukochaną wnuczką mojej babci i czasem aż rzygam tym Bo ja mam być idealna, chodzić codziennie do kościółka, nie spotykać się z chłopakami( mojego małża na początku szczerze nienawidziła, dopiero jak się zorientowała, że to coś poważnego to postanowiła go polubić), nie przeklinać, nie palić, nie pić alkoholu do śmierci a moje kuzynostwo ma spokój
To jest babcia ze strony taty (jak mama była ze mną w ciąży i powiedziała jej, że czuje, że to syn to dostała z☠☠☠kę, że mam być dziewczynką bo ona jednego wnuka już ma! pewnie gdybym była chłopcem to by mnie nie lubiła albo miałabym po prostu spokój).

Babcia ze strony mamy każde z wnucząt traktuje tak samo

A babcia ze strony mojego ojczyma jest dziwna Kiedyś była dla mnie prawdziwą babcią a później jej przeszło

[MoTyleKsw]

Napisane przez potterka

ale wiecie, że coś w tym jest, że inaczej traktują dzieci córek niż synów od strony taty mam dokładnie taką samą sytuację

Wśród swoich znajomych mam tylko jednego znajomego co babcia od strony taty jest fajniejsza...No i Inna_Uk kiedyś pisała, że to właśnie babcia od strony taty ją wychowała. I to by było na tyle przykładów.