Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[e_vel]

hej
tydzień do świąt, więc mam ambitny plan powolnego sprzątania... tylko boję się, że spali na panewce przez Karinkę... Niby sprząta zabawki po sobie, ale wystarczy ją zostawić samą to sajgon taki zrobi, że brrr...
No i prezenty muszę dokończyć pakować
A w piątek/sobotę chyba się wezmę za pieczenie, no bo kiedy?

[zoffka]

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

[BlackSanctum]

Hej z rana, dziewczyny.
Nareszcie mogłam się wyspać po męczącym weekendzie, teraz 3 tygodnie wolnego , a potem tylko 2 zjazdy i moja kruszynka będzie już z nami, na świecie - nie mogę się doczekać . A teraz mnie ciśnie głową w żebra po lewej stronie, jakby chciała mi dać do zrozumienia, że jest głodna . W ogóle to cieszę się, że przesypia w brzuszku całe noce, a szaleje w ciągu dnia - mam nadzieję, że się to przełoży na życie pozabrzuchowe.

Dziś zaczynamy 35. tydzień.

Napisane przez Ewik86

Też mi strasznie usta wysychają i pękają. Pomadka ochronna nie pomaga. Dostałam od teściowej jakieś próbki balsamu, ale nazwy nie pamiętam. Może pomoże.

Ja mam naprawdę BARDZO wymagające usta, żadne wazelinowe czy parafinowe specyfiki mi nie pomagają. Wszystkie pomadki dają tylko chwilowe efekty. Ostatnio kupiłam w aptece Tisane: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-sloiczku.html i to był strzał w 10. Naprawdę, zapomniałam o problemie suchych ust, już mi nie krwawią, nie pękają (a są naprawdę ekstremalnie wrażliwe na wszelkie mrozy i wiatry). Może powinnaś spróbować? Drogie to to nie było (6,60zł), jest wydajne, używam kilka razy dziennie i zaledwie troszeczkę ubyło. Trochę niewygodne opakowanie, co prawda, ale dla chcącego nic trudnego. Najważniejsze, że działa najlepiej ze wszystkich "leków" do ust, jakie miałam, no i nie ulatnia się z ust po kilku minutach, tylko siedzi na nich przez kilka godzin.

[e_vel]

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

już niedługo, dasz radę

[scotasia]

Witam się z rana i ja

Napisane przez bokeh

moje dziecko jest jakieś leniwe (chyba po mamusi ) w ciągu dnia praktycznie nic się nie rusza, moge ją zaczepiać itp i mi tylko stopą dziabnie żebra albo coś, za to wieczorem istny diabeł jakby się wydostać z brzucha chciała przez skóre, macie tez tak?

U mnie to samo. Dopiero jak TZ z pracy wraca to się zaczyna rozrabianie.

Napisane przez mala_19kw

Jakie koszule zamawiałyście? Rozpinane po bokach czy na środku? Które lepsze?

Ja mam 3. Jedna rozpinana na srodku, dwie kopertowe.

Napisane przez fflola

Cześć mamuśki

Melduję się i ja tp. córci na 18.01.13
Bardzo przydają mi się info które zamieszczacie, dzięki wielkie

Ah, no i nie znam Waszej terminologii bo dopiero się "przyczajam" :P
te OM, IP itp. Wiem co to sn, tż i tp
Mieszkam w północnej Walii i raczej tutejszymi skrótami się posługuję, wybaczcie

Witamy

Chyba mnie jakies przeziebienie łąpie. A juz myslalam, ze wytrwam do konca bez zadnego smarkania

[sylwietta1988]

Napisane przez suzi31

Hej
Witam się dopiero teraz i zaraz żegnam, bo idę spać
Ostatnio robota pali mi się w rękach, codziennie coś sprzątam, układam w szafkach, wpadłam w jakiś ciąg ale to dobrze, bo jeszcze trochę zostało mi do zrobienia przed przyjściem maleństwa na świat.

Suzi, dopadło cie wicie gniazda, jak nic

amnie tak sie dzien zaczął, ze lepiej nie trzeba... mam zadzwonila po 7 do mnie, że brat rozbił sie autem w drodze do szkoły- znajomy zadzwonił..... jezuuuuuuuu, az mnie siekło, bo nie było wiadomo co z nim.......... na szczęście "tylko" rozbity tył auta... obróciło go i uderzył w betonowy mostek......
wiec sobie wyoberazacie, jaki mam nastrój....

na szczęście synus sie wierci od rana, takie mam teraz schizy jak mnie ostatnio nastraszył, ze jak godzine jest spokoj to go zaczepiam....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

no i witam u nas kolejną mamuske

[mitabe]

Melduję się, że nie zaginęłam . Trochę nie miałam sił się udzielać więc wybaczcie.
Wróciłam właśnie z badań, wyprawa jakich mało, śniegu po kolana ledwo doszłam do domu. Teraz odpoczywam

Wczoraj cały dzień nieprzytomna chodziłam, bo mąż w sobotę zaprosił kumpla i tak siedzieli do 2 w nocy. Niestety nie mogłam przez nich spać mimo, że ciągle prosiłam zeby sciszyli muzykę albo ciszej rozmawiali. Na koniec zaczęli śpiewać i mi się cierpliwość skończyła więc kolega musiał sobie do domu iść. Spalam w sumie 4 godziny. Chodziłam wściekła cały dzień, a TZ bal się strasznie, przeszło mi trochę jak pomógł mi obiad zrobić. W sumie dobrze mu ta impreza zrobiła mimo, że leżał na podłodze przez cały czas z butelką piwa bo nie dał rady siedzieć. Odstresował się biedaczek, ale i tak mnie wczoraj nosiło!

[aniolekKB]

Hello

Napisane przez ILLUSION

Cześć laski. Ja dopiero po śniadaniu, wstałam o 9:40. no ale spałam dziś bardzo źle, z 5 razy byłam siku i jeszcze ciągle budził mnie ból zdrętwiałej prawej dłoni, coś strasznego. Wyczytałam właśnie że to zespół cieśni nadgarstka. Ma któraś to?

Miałam to na początku ciąży, ale byłam u masażysty i się z tym uporał

Napisane przez iffonka7

Mi nadgarstki nie drętwieją, ale za to ostatnio co noc przynajmniej po 2 razy łapie mnie skurcz w nogach, macie jakiś sposób na to?

Magnez + potas = aspargin. 3 razy dziennie po 2 tabletki

Napisane przez ewadylewska

patrzcie
w dziale dziecięcym

Napisane przez LadyWhisper

Masakra, te bole to chyba skurcze, przed chwila taki mnie zlapal, gdzies 40sekundowy :| aaaaa ja nie chce! Przeca ja dopiero w polowie styczniowej kolejki! Ktoras z mojego terminu tez odczuwa juz takie cuda?

Nie chcę Cię straszyć, ale ja po takich bólach wylądowałam na patologii z zagrożeniem porodu przedwczesnego. Oby to nie było to w Twoim przypadku...

Napisane przez mala_19kw

Jakie koszule zamawiałyście? Rozpinane po bokach czy na środku? Które lepsze?

Rozpinane na środku. Po ciąży na pewno będę nosić te koszule, bo są bardzo fajne

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny
mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

3maj się Kochana Tabletki co 2 godz Ja mam dawkę co 6 godz i też trzeba pilnować, ale co 2 godz, to współczuję.

Współczuję przygód z zębami i szczękami... To chyba jedno z najgorszych bóli jakie się czuje.

[mitabe]

Napisane przez sylwietta1988

Suzi, dopadło cie wicie gniazda, jak nic

amnie tak sie dzien zaczął, ze lepiej nie trzeba... mam zadzwonila po 7 do mnie, że brat rozbił sie autem w drodze do szkoły- znajomy zadzwonił..... jezuuuuuuuu, az mnie siekło, bo nie było wiadomo co z nim.......... na szczęście "tylko" rozbity tył auta... obróciło go i uderzył w betonowy mostek......
wiec sobie wyoberazacie, jaki mam nastrój....

na szczęście synus sie wierci od rana, takie mam teraz schizy jak mnie ostatnio nastraszył, ze jak godzine jest spokoj to go zaczepiam....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

no i witam u nas kolejną mamuske

Stresująca sytuacja, dobrze że nic im nie jest.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

Oj trzymaj sie kochana, dasz radę!

[antoinette]

Hej Dziewczynki

Napisane przez nafiyqa

Szaja, tzn, ze jedna noga jestes jeszcze w ciazy, a druga na porodowce

Grzybobranie jest fantastyczne, tez dostalam jak bylam mala!!

Mam prosbe, moglabys mi pomoc przy prezencie dla siostry?
Prawie 7 lat (w lutym), wiem, ze uwielbia wszystko co wiaze sie z ta kretynska bajka Monster High, ale takich gadzetow akurat wolalabym uniknac...
Do ok 100zl.

hee skąd ja to znam, Gabi ma 10 lat i nadal dziewczynki chcą dostawać lalki Monster High ... po moim trupie;]
to może jakiś ciuszek z tymi lalkami, będą lalki a przy okazji coś pożytecznego albo jakąś fajną książkę

[zoffka]

Napisane przez LadyWhisper

Maluchna, no niestety , 2-3tygodnie mam byc na papkach wiec swieta se nie pojem :p boje sie tylko, ze przez ta 'diete' schudne i odbije sie to na malym

Masakra, te bole to chyba skurcze, przed chwila taki mnie zlapal, gdzies 40sekundowy :| aaaaa ja nie chce! Przeca ja dopiero w polowie styczniowej kolejki! Ktoras z mojego terminu tez odczuwa juz takie cuda?

Na dziecku na pewno się to nie odbije, ściągnie sobie Twoje zapasy Dziecko takie małe, ale sprytne

A skurcz dzisiaj też mnie chwycił, nawet dłuższy. Bolał mnie brzuch i plecy, normalnie myślałam, że się zaczyna. Na szczęście przeszło

Napisane przez s i l v e r

Ja mam TP na 22 stycznia i nie miałam żadnych skurczy na razie.Nic a nic.
I w sumie już sama nie wiem czy to dobrze. Wiadomo -każda ciąża inna jest. Ale wy tu ciagle o jakiś przepowiadających skurczach i bólach piszecie a ja nic...

Ja w pierwsze ciąży też nic nie czułam, na KTG mi skurcze wychodziły, a ja nic nie czułam. Za to teraz czuję chyba podwójnie, ba na KTG ich nie ma, a ja czuję A termin mam na 21 stycznia.

Napisane przez mala_19kw

Jakie koszule zamawiałyście? Rozpinane po bokach czy na środku? Które lepsze?

Mam rozpinane po bokach. Przy pierwszym dziecku się sprawdziły

[antoinette]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38167955]Nawijko, ale wiesz co, MH to taka fajna altenatywa dla słitaśnej Barbie

A ona klockowa? Bo fajna jest seria lego Friends: http://www.smyk.com/szukaj/produkt?q...type=basicForm i ceny przeróżne, akurat chyba Smyk dość drogo ma.

http://allegro.pl/my-baby-kolo-garnc...876874123.html koło garncarskie?

[/QUOTE]
koło garncarskie polecam, moja miała i bardzo jej się podobało mnie zresztą też
lego friends - faktycznie, teraz na topie są te zestawy

[ewadylewska]

Witam z rana i ja

wczoraj miałam taki dzień, że tylko bym leżała, więc tak robiłam. Czułam się ciężka i bez siły, dziś lepiej...zjadłam śniadanko, zaraz zmierzę cukier i poleżę znowu moja malutka rusza się, naciska na pęcherz itd, chociaż zauważyłam, że w ciągu dnia szaleje po całym brzuchu, a jak się położę spać to wtedy wchodzi na pęcherz i szyjkę i bombarduje od wewnątrz...
ale to tylko oznaka dobrobytu, więc niech skika sobie cały dzień

a no i wzięłam się i nakłuwam mandarynki goździkami

[laurka23]

Napisane przez ilkas

hej Kochane
taaak, w końcu Was podczytuję i staram się trochę nadrobić zaległości

Nie odzywałam się bo chodzę ledwo żywa. Powód? Dalsza część moich przygód z zębami Myślałam, że wyrwanie ósemki to będzie hardcore. Ale myliłam się....to przeżyłam i to był pikuś. Dwa dni później ułamała mi się szóstka na górze po drugiej stronie niż ta ósemka. Poszłam szybko do dentysty, zęba rwać nie trzeba ale leczyć kanałowo. Myślę sobie, eee przeżyłam rwanie ósemki to kanałowe to będzie pikuś. Ohhh ja naiwna Już chyba wolałabym go wyrwać w cholerę Z jednym kanałem mam coś nie tak i boli mnie jak cholera. Już byłam dwa razy u dentysty z tym, ale dalej musimy czekać bo kanał cały obolały i lekarz nie chciał go zamykać, bo mówi że to sprawy nie poprawi. Teraz czekam aż ból w miarę minie. Jak minie - zamykamy kanał. Jak nie minie, dostanę antybiotyk i dopiero wtedy zamykamy kanał.
Muszę gryźć drugą stroną (tą gdzie była wyrywana ósemka i gdzie są jeszcze szwy... ), bo na tej z bolącą szóstką nie ma szans żebym cokolwiek przegryzła. Więc jem same papki. Już sobie nawet kupiłam deserki owocowe gerbera dla dzieci, bo o zjedzeniu owoca mogę pomarzyć.. a czemu mała ma cierpieć i głodować

Do tego w piątek byłam u gina. Z malutką ok, rośnie ładnie, mimo że ciągle jest tydzień do tyłu - ale rośnie z wizyty na wizyte proporcjonalnie więc jest ok. Ale....odwrócona jest ciągle dupcią na świat Lekarz powiedział, że dajemy jej jeszcze 4 tygodnie...Także koło 14 stycznia się okaże...ale kazał pomału się psychicznie szykować na cesarkę A ja tak chcę urodzić sn Ona już tak jest odwrócona chyba z 3 miesiące...więc marne szanse...Ostatni raz główką w dół była chyba w sierpniu.
Ehh...tak mnie to wszystko podłamuje, a najbardziej obecnie te zęby, że nawet nie miałam siły do Was zaglądać Ciągle muszę lecieć na apapie a w nocy to mało co śpię, bo jak na złość jak leżę to ząb mi bardziej pulsuje i bardziej boli. No na siedząco się jeszcze niestety nie nauczyłam spać

Przepraszam, że Was zaniedbałam idę dalej podczytywać co u Was kochane

Bidulo Współczuję, nie cierpię dentystów

Napisane przez elllmi

też bym chciała imię młodego, tylko z takich szmacianych zawieszanych literek, ale nie wiem jakie mam kupić



ale nie mów, że ty to leczenie kanałowe bez znieczulenia

No jak to nie wiesz?? Zenuś!!

Napisane przez fflola

Cześć mamuśki

Melduję się i ja tp. córci na 18.01.13
Bardzo przydają mi się info które zamieszczacie, dzięki wielkie

Ah, no i nie znam Waszej terminologii bo dopiero się "przyczajam" :P
te OM, IP itp. Wiem co to sn, tż i tp
Mieszkam w północnej Walii i raczej tutejszymi skrótami się posługuję, wybaczcie

Witaj, napisz nam coś więcej o sobie

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

Kochana, już coraz bliżej do końca, dasz radę

Napisane przez sylwietta1988

Suzi, dopadło cie wicie gniazda, jak nic

amnie tak sie dzien zaczął, ze lepiej nie trzeba... mam zadzwonila po 7 do mnie, że brat rozbił sie autem w drodze do szkoły- znajomy zadzwonił..... jezuuuuuuuu, az mnie siekło, bo nie było wiadomo co z nim.......... na szczęście "tylko" rozbity tył auta... obróciło go i uderzył w betonowy mostek......
wiec sobie wyoberazacie, jaki mam nastrój....

na szczęście synus sie wierci od rana, takie mam teraz schizy jak mnie ostatnio nastraszył, ze jak godzine jest spokoj to go zaczepiam....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

no i witam u nas kolejną mamuske

Dobrze że nic mu nie jest.

Ja mam 3 koszule rozpinane na środku.

Idę zaraz do położnej, niech mi da nr telefonu. Umówię się z nią po porodzie na spokojnie jak już w domu będziemy. Nie lubię wizyt z zaskoczenia
Muszę jeszcze prezent siostrze kupić i szwagrowi. Nigdzie nie chce mi się chodzić, ciągle mnie kuje w podbrzuszu. Ale to chyba młody, bo jak się poruszy to czuję w pęcherzu

Macie jakiś fajny sprawdzony przepis na sernik? Mam zadanie bojowe na święta

[Delicjanka]

Napisane przez hope01

Deli nie boisz sie tak na uczelnię śmigać? ja ostatni zjazd miałam tydzień temu, następny jest 11.01 to nie pojadę ... ostatni na tym roku mam w kwietniu, więc nawet nie myślę o dziekance

ale jakiś durnowaty dzień dziś, nic mi się nie chce. Wielkie plany basenu na słowacji, ale jak wyszliśmy z knajpy, to stwierdziliśmy, że nam się nie chce

nie jakos sie nie boje, moze bałabym się gdybym latała na pieszo na tę uczelnię, a tak zajadę pod same drzwi tylko juz nie moge tam wysiedziec..

Napisane przez ilkas

hej Kochane
taaak, w końcu Was podczytuję i staram się trochę nadrobić zaległości

Nie odzywałam się bo chodzę ledwo żywa. Powód? Dalsza część moich przygód z zębami Myślałam, że wyrwanie ósemki to będzie hardcore. Ale myliłam się....to przeżyłam i to był pikuś. Dwa dni później ułamała mi się szóstka na górze po drugiej stronie niż ta ósemka. Poszłam szybko do dentysty, zęba rwać nie trzeba ale leczyć kanałowo. Myślę sobie, eee przeżyłam rwanie ósemki to kanałowe to będzie pikuś. Ohhh ja naiwna Już chyba wolałabym go wyrwać w cholerę Z jednym kanałem mam coś nie tak i boli mnie jak cholera. Już byłam dwa razy u dentysty z tym, ale dalej musimy czekać bo kanał cały obolały i lekarz nie chciał go zamykać, bo mówi że to sprawy nie poprawi. Teraz czekam aż ból w miarę minie. Jak minie - zamykamy kanał. Jak nie minie, dostanę antybiotyk i dopiero wtedy zamykamy kanał.
Muszę gryźć drugą stroną (tą gdzie była wyrywana ósemka i gdzie są jeszcze szwy... ), bo na tej z bolącą szóstką nie ma szans żebym cokolwiek przegryzła. Więc jem same papki. Już sobie nawet kupiłam deserki owocowe gerbera dla dzieci, bo o zjedzeniu owoca mogę pomarzyć.. a czemu mała ma cierpieć i głodować

Do tego w piątek byłam u gina. Z malutką ok, rośnie ładnie, mimo że ciągle jest tydzień do tyłu - ale rośnie z wizyty na wizyte proporcjonalnie więc jest ok. Ale....odwrócona jest ciągle dupcią na świat Lekarz powiedział, że dajemy jej jeszcze 4 tygodnie...Także koło 14 stycznia się okaże...ale kazał pomału się psychicznie szykować na cesarkę A ja tak chcę urodzić sn Ona już tak jest odwrócona chyba z 3 miesiące...więc marne szanse...Ostatni raz główką w dół była chyba w sierpniu.
Ehh...tak mnie to wszystko podłamuje, a najbardziej obecnie te zęby, że nawet nie miałam siły do Was zaglądać Ciągle muszę lecieć na apapie a w nocy to mało co śpię, bo jak na złość jak leżę to ząb mi bardziej pulsuje i bardziej boli. No na siedząco się jeszcze niestety nie nauczyłam spać

Przepraszam, że Was zaniedbałam idę dalej podczytywać co u Was kochane

ooo biedactwo... współczuje Ci strasznie...
ja jak sobie pomysle o tym bólu po usunięciu ósemki to az mnie ciary przechodza....

Napisane przez e_vel

hej
tydzień do świąt, więc mam ambitny plan powolnego sprzątania... tylko boję się, że spali na panewce przez Karinkę... Niby sprząta zabawki po sobie, ale wystarczy ją zostawić samą to sajgon taki zrobi, że brrr...
No i prezenty muszę dokończyć pakować
A w piątek/sobotę chyba się wezmę za pieczenie, no bo kiedy?

ja to nic nie sprzątam, nawettttttttt nie kiwne palcem......... a chciałabym, ale jak mam posprzątać jak ja ledwo chodze.....

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

juuz niedługo !! ** dasz rade, trzymam kciuki

Hej Kobietki

TYDZIEŃ 38 ZACZYNAM !!!!!!!!!!!!! aaaaaaaaa!!
ledwo chodze, nie mogę spać, boli mnie broszka tak jak na miesiączke ale nie są to skurcze, nie wiem... może mi się tam wsio rozchodzi, po prostu już nie umiem chodzić z gracją a tak serio, to nie jest śmieszne, każde wstawanie, przekręcenie nawet siadanie sprawia mi ból. Nie jest to ból nie do wytrzymania ale jak nie kur#$#wa nogi skaczące to takie bóle i znowu spać nie mogę! ;/ nie wspomne już o moich nadgarstkach, co się przekecam to musze się na nich podeprzeć..............aj ć.
Tzt pojechal w delegacje, wróci w piątunio... i wole do nowego roku ucchhhhh a jak w styczniu urodzę to wolne bedzie mial ok tygodnia dwóch no i szukamy powoli mieszkania.

Kupiłam czapeczke dla dzidzi, taką z pomponem haha jaka fajna, a mój tzt wyhaczył ja tam wybieram wanienke a on mi z czapunią przychodzi
i wczoraj tzt robil test pieluszki hahaha wyjął jedną najmniejszą i poszedł pod kran i mówi, noo niezłe nawet te pampery hhaha a raczej pampersiątka bo takie malutkie

[eff8]

Gratuluje rozpoczetych tygodni

Napisane przez ilkas

Nie odzywałam się bo chodzę ledwo żywa. Powód? Dalsza część moich przygód z zębami Myślałam, że wyrwanie ósemki to będzie hardcore. Ale myliłam się....to przeżyłam i to był pikuś. Dwa dni później ułamała mi się szóstka na górze po drugiej stronie niż ta ósemka. Poszłam szybko do dentysty, zęba rwać nie trzeba ale leczyć kanałowo. Myślę sobie, eee przeżyłam rwanie ósemki to kanałowe to będzie pikuś. Ohhh ja naiwna Już chyba wolałabym go wyrwać w cholerę Z jednym kanałem mam coś nie tak i boli mnie jak cholera. Już byłam dwa razy u dentysty z tym, ale dalej musimy czekać bo kanał cały obolały i lekarz nie chciał go zamykać, bo mówi że to sprawy nie poprawi. Teraz czekam aż ból w miarę minie. Jak minie - zamykamy kanał. Jak nie minie, dostanę antybiotyk i dopiero wtedy zamykamy kanał.
Muszę gryźć drugą stroną (tą gdzie była wyrywana ósemka i gdzie są jeszcze szwy... ), bo na tej z bolącą szóstką nie ma szans żebym cokolwiek przegryzła. Więc jem same papki. Już sobie nawet kupiłam deserki owocowe gerbera dla dzieci, bo o zjedzeniu owoca mogę pomarzyć.. a czemu mała ma cierpieć i głodować

Do tego w piątek byłam u gina. Z malutką ok, rośnie ładnie, mimo że ciągle jest tydzień do tyłu - ale rośnie z wizyty na wizyte proporcjonalnie więc jest ok. Ale....odwrócona jest ciągle dupcią na świat Lekarz powiedział, że dajemy jej jeszcze 4 tygodnie...Także koło 14 stycznia się okaże...ale kazał pomału się psychicznie szykować na cesarkę A ja tak chcę urodzić sn Ona już tak jest odwrócona chyba z 3 miesiące...więc marne szanse...Ostatni raz główką w dół była chyba w sierpniu.
Ehh...tak mnie to wszystko podłamuje, a najbardziej obecnie te zęby, że nawet nie miałam siły do Was zaglądać Ciągle muszę lecieć na apapie a w nocy to mało co śpię, bo jak na złość jak leżę to ząb mi bardziej pulsuje i bardziej boli. No na siedząco się jeszcze niestety nie nauczyłam spać

Oj wspolczuje Ci tego leczenia
super ze z mala wszystko dobrze i rosnie jak nalezy

Napisane przez fflola

Cześć mamuśki

Melduję się i ja tp. córci na 18.01.13
Bardzo przydają mi się info które zamieszczacie, dzięki wielkie

Ah, no i nie znam Waszej terminologii bo dopiero się "przyczajam" :P
te OM, IP itp. Wiem co to sn, tż i tp
Mieszkam w północnej Walii i raczej tutejszymi skrótami się posługuję, wybaczcie

witamy napisz cos wiecej o sobie

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

Ojej wspolczuje tego lezenia i lezenia no ale juz naprawde nie dlugo

Napisane przez sylwietta1988

amnie tak sie dzien zaczął, ze lepiej nie trzeba... mam zadzwonila po 7 do mnie, że brat rozbił sie autem w drodze do szkoły- znajomy zadzwonił..... jezuuuuuuuu, az mnie siekło, bo nie było wiadomo co z nim.......... na szczęście "tylko" rozbity tył auta... obróciło go i uderzył w betonowy mostek......
wiec sobie wyoberazacie, jaki mam nastrój....

na szczęście synus sie wierci od rana, takie mam teraz schizy jak mnie ostatnio nastraszył, ze jak godzine jest spokoj to go zaczepiam....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

no i witam u nas kolejną mamuske

uff dobrze ze nic sie nie stalo


Ja posprzatalam juz pokoj corci i nasza sypialnie, no i rosolek sie gotuje i pranie zaraz bede wieszac - i tyle na dzisiaj bo obiecalam sobie ze powolutku bede sprzatac

[s i l v e r]

Hej
Mężus już do pracy wyszedł-znowu cały dzień go nie będzie
Jem śniadanko właśnie i podczytuję Was

Już za tydzień Wigiliaaaaaa Kocham te święta

Napisane przez elllmi

[/COLOR]bokeh, jakie świąteczne zdjęcia ja już sobie wyobrażam, jakie Hania będzie miała foty cudne

Zgadzam się w 100% Bokeh cudne te Twoje zdjęcia są.

Napisane przez fflola

Cześć mamuśki

Melduję się i ja tp. córci na 18.01.13
Bardzo przydają mi się info które zamieszczacie, dzięki wielkie

Ah, no i nie znam Waszej terminologii bo dopiero się "przyczajam" :P
te OM, IP itp. Wiem co to sn, tż i tp
Mieszkam w północnej Walii i raczej tutejszymi skrótami się posługuję, wybaczcie

Witaj i napisz coś więcej o sobie

Napisane przez zoffka

Cześć Dziewczyny

mam teraz dostęp do neta, więc trochę z wami popiszę U mnie w zasadzie bez zmian, leżę już ponad 11 tygodni, łykam leki co 2 godziny (już nie pamiętam co to znaczy się wyspać ) i odliczam Chciałabym przetrzymać do stycznia. Powoli zanikają mi mięśnie nóg, serio chodzę jak 70-letnia staruszka. Każdy wyjazd do lekarza to dla mnie prawdziwa wyprawa, która zawsze kończy się skurczami przez 2 dni i zwiększoną dawką fenoterolu. Ale dajemy radę

ninagg serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Oli i Ciebie

Idę was nadrabiać, potem coś popiszę

Kurcze,współczuję Ci Ale dasz radę

[nafiyqa]

Napisane przez sylwietta1988

amnie tak sie dzien zaczął, ze lepiej nie trzeba... mam zadzwonila po 7 do mnie, że brat rozbił sie autem w drodze do szkoły- znajomy zadzwonił..... jezuuuuuuuu, az mnie siekło, bo nie było wiadomo co z nim.......... na szczęście "tylko" rozbity tył auta... obróciło go i uderzył w betonowy mostek......
wiec sobie wyoberazacie, jaki mam nastrój....

Uff, to dobrze, ze nic wiekszego sie nie stalo!!

Napisane przez antoinette

Hej Dziewczynki
hee skąd ja to znam, Gabi ma 10 lat i nadal dziewczynki chcą dostawać lalki Monster High ... po moim trupie;]
to może jakiś ciuszek z tymi lalkami, będą lalki a przy okazji coś pożytecznego albo jakąś fajną książkę

trupie, hehhe, akurat pasuje do tematu MH
Ma juz duzo gadzetow z tym cholerstwem typu portfel, torebka, dlugopis, pamietnik, itp.

Ale to kolo garncarskie mi sie podoba, mocno nad nim mysle
Tylko gdzie pozniej mozna dokupic gline?

[s i l v e r]

Gratuluję rozpoczętych tygodni

[mitabe]

Napisane przez laurka23

Bidulo Współczuję, nie cierpię dentystów



No jak to nie wiesz?? Zenuś!!



Witaj, napisz nam coś więcej o sobie




Kochana, już coraz bliżej do końca, dasz radę



Dobrze że nic mu nie jest.

Ja mam 3 koszule rozpinane na środku.

Idę zaraz do położnej, niech mi da nr telefonu. Umówię się z nią po porodzie na spokojnie jak już w domu będziemy. Nie lubię wizyt z zaskoczenia
Muszę jeszcze prezent siostrze kupić i szwagrowi. Nigdzie nie chce mi się chodzić, ciągle mnie kuje w podbrzuszu. Ale to chyba młody, bo jak się poruszy to czuję w pęcherzu

Macie jakiś fajny sprawdzony przepis na sernik? Mam zadanie bojowe na święta

Najlepszy sernik, prosty i do tego zawsze wychodzi. Robiłam 2 razy i wszyscy się zachwycali

SERNIK OREO☠
http://www.mojewypieki.com/przepis/s...ciastkami-oreo
☠

Ja jedynie zmieniłam: kruszę ciastka do środka dodatkowo. Na górę daję rozpuszczoną białą czekoladę a nie ciastka. Śmietanę daję zwykłą

[nafiyqa]

Ja dzis zaczynam 32tc, czyli 8 miesiac W KONCUUUU

[ewadylewska]

gratuluję tygodni i ja też się chwalę, że zaczynam dziś 33 tydzień...

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

Ja dzis zaczynam 32tc, czyli 8 miesiac W KONCUUUU

no to gratulacje z rozpoczetych tygodni!!
z tej okazji zjem mandarynkę
boje sie ze nie dotrwam do świąt.

[scotasia]

I ja gratuluje rozpoczetych tygodni
Ja wlasnie wrocilam z apteki i kupilam sobie ten balsam Tisane, super jest (dzieki Black), bo tez nie moglam juz wytrzymac z suchymi ustami.
Ale okropnie dzis zimno i wieje.
Odebralam też firankę od kuriera, ale tylko sobie ją obejrzę po wczorajszych akcjach z twardnieniem brzucha nawet nie biorę się za jej wieszanie.

A ten balsam myslę, że super się sprawdzi podczas porodu. Położna mowila, ze strasznie szybko się wtedy usta wysuszają i koniecznie trzeba cos miec. Bo ostatnio miala pacjentkę, ktora nie miala zadnego kremu, balsamu, nic i tak jej usta popekaly, ze az krew jej ciekla ;/

[s i l v e r]

Napisane przez scotasia

I ja gratuluje rozpoczetych tygodni
Ja wlasnie wrocilam z apteki i kupilam sobie ten balsam Tisane, super jest (dzieki Black), bo tez nie moglam juz wytrzymac z suchymi ustami

A ile kosztuje ten balsam?? Też mi pękają usta strasznie

[scotasia]

Napisane przez s i l v e r

A ile kosztuje ten balsam?? Też mi pękają usta strasznie

W mojej drogiej osiedlowej aptece 8,90 zł. To pudełeczko 4,7 g. Nieduże, ale balsam chyba jest dosc wydajny. Ale naprawde dobrze natłuszcza.

[s i l v e r]

Napisane przez scotasia

W mojej drogiej osiedlowej aptece 8,90 zł. To pudełeczko 4,7 g. Nieduże, ale balsam chyba jest dosc wydajny. Ale naprawde dobrze natłuszcza.

Dzieki pójdę dzisiaj do apteki i spytam o to

[nancykenator]

witam Was dziewczyny z rana
ja też się melduję w nowej części
gratuluję rozpoczętych tygodni

[maluchna30]

FFLOLA WITAJ!!!
ZOFFKA WSPOLCZUJE, ALE JESZCZE TROSZKE WYTRZYMAJ!!!

Witam w oiekny sloneczny dzien. Mamuska przyjdzie dzisiaj okna mi pomyc. Super, bo mam ich 12, a samam juz nie chce ryzykowac. Na 11 do kosmetyczki ide bede sie pindrowac, a co??? Przed 9 moja przyjaciolka urodzila drugiego synka.

Gratuluje rozpoczetych tygodni. Jak czytam 38 tydzien, to mnie ciary po plecach przechodza.

black mam pytanko. Czy spisz na tym boku, na ktorym Oliwka ma glowke. Odkad sie dowiedzialam, ze Ola posladkowo lezy i ta gula po prawej to jej glowka, to mam opory przed spaniem na prawym boku i boje sie, ze zrobie jej krzywde. Na lewym boku ciezko mi sie lezy, bo jakies mdlosci mnie biora. Chyba bede na stojaco spala.

[pstryczek84]

Hej mamusie
Witam sie w 38 tyg

Gratuluje rozpoczętych tyg
Witam nowa mamusie
współczuje przygód z zębami, szczękami itd. ból zęba to dla mnie okropność, brrrrr

ale dupiasta pogoda - wczoraj była zima, dziś już zimy ni ma
buro, szaro i ponuro a na deser jeszcze mgła

wczoraj pierwszy raz mialam przepowiadacze, w koncu najwyzszy czas nie byly bolesne ale ze to pierwsze takie atrakcje to az sie przestraszylam bo myslalam ze sie zaczyna