Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

Ja bym poczekała jeszcze z jeden dzień. A dużo tych kup, czy normalna ilość?

Co do noszenia. Mateusza noszę kiedy potrzeba. Lubimy sobie leżeć i się bawić, siedzieć razem przytuleni i wygłupiać się. Noszę go. Jak płacze to go tulę, uspokajam. Nie jestem nieczułą matką, która nie weźmie dziecka, bo nie, jak to przez niektóre osoby zostało odebrane. Zaspokajam jego poczucie bezpieczeństwa na setki innych sposobów niż wyrabianie kilometrów po pokoju z dzieckiem na ręku. Nie rozumiem i wkur... mnie noszenie dziecka bez przyczyny i dzikie lulanie go, kiedy on tego nie potrzebuje. Pisałam że Mateusz się wtedy irytuje, ulewa. My mamy swoje przyzwyczajenia, a przychodzi Andżela i wszystko się sypie. Dziecko jest targane cały dzień, obrzygane, bo nie ma kiedy mu się w brzuszku uleżeć. I to mnie denerwuje.

Kupy są w normalnej ilości i częstotliwości

A powyższe popieram Dziecko to nie żywa lalka do zabawy

[marta1986222]

Tamlin odkąd napisałaś o bigosie nie mogę przestać o nim myśleć

[Asiuulka89]

Jak dzisiaj dzien zdjec to i ha wstawie. Jak zuxiA pójdzie spac to podpisze z wami

[lukrecja_25]

a my uzyuwamy dady 2 jeszcze i jestesmy zadowoleni, nidy nic nie przecierkło zx to pampers comfort czy jak im tam te białe przeciekaly.

[Asiuulka89]

ImageUploadedByTapatalk1355770841.465598.jpg

[Konczita]

my nie mamy tak ładnych fotek ale dzisiaj z rana z szmatką przytulanką i podczas zabawy mój pączuś kochany

[niegrzeczna88]

hej kochane
trochę mnie nie było.. a jak byłam to podczytywałam tylko
w sobote dałam się namówic z Tż na spotkanie wigilijne z jego ekipą z klubu i tak wcześnie wróciliśmy , ale co się rozerwaliśmy to nasze wigilia była tylko przykrywką bo tak naprawdę jedliśmy pizze haha
a dziś..
zalatany dzień miałam, prezenty itd, pakowanie
my jutro do endokrynologa - prosimy o kciuki , żeby wszystko dobrze było
i oby Igulka grzeczna była

[Asiuulka89]

Napisane przez Sojka1990

Tamllin wpisz sobie w dziadka google ps cs5 pl pobierz za darmo gdzieś znajdziesz do pobrania ale uwaga to będzie wersja trial czyli 30sto dniowa bo jak chcesz na stale to musisz niestety kupić a to dobrego tysiączka kosztuje

Ja nie mam wersji trial a nie wydalam grosza

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Załącznik 5026431

cudne są robaczki

[niegrzeczna88]

to ja też się pochwalę moją Igulką)

[Konczita]

Napisane przez niegrzeczna88

to ja też się pochwalę moją Igulką)

cudna jest

[Iwa844]

Napisane przez Asiuulka89

Jak dzisiaj dzien zdjec to i ha wstawie. Jak zuxiA pójdzie spac to podpisze z wami

Strasznie są do siebie podobni. Na żywo też tak czy tylko na zdjęciu?

Napisane przez Konczita

my nie mamy tak ładnych fotek ale dzisiaj z rana z szmatką przytulanką i podczas zabawy mój pączuś kochany

śliczna pyza

Napisane przez niegrzeczna88

to ja też się pochwalę moją Igulką)

cudeńko

[Dearlie]

Piękne te nasze wątkowe maluszki.

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

[Iwa844]

Napisane przez Dearlie

Piękne te nasze wątkowe maluszki.

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

jak poważny dżentelmen!

[Asiuulka89]

Piękne dzieciaczki

Iwa wszyscy mówią ze sa do siebie podobni

[Dearlie]

Napisane przez Iwa844

jak poważny dżentelmen!

Oj tak, nasz Antonio to bardzo poważny młodzieniec. Marszczy brwi na potęgę, więc zazwyczaj na zdjęciach wygląda na zamyślonego lub wściekłego.

[niegrzeczna88]

śliczne maluszki mamy

[marta1986222]

Napisane przez Asiuulka89

Załącznik 5026431

cudne rodzeństwo

Napisane przez Konczita

my nie mamy tak ładnych fotek ale dzisiaj z rana z szmatką przytulanką i podczas zabawy mój pączuś kochany

kochane dziewczyny

Napisane przez niegrzeczna88

to ja też się pochwalę moją Igulką)

Napisane przez Dearlie

Piękne te nasze wątkowe maluszki.

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

nasz przystojniak i piękna mamusia

[Iwa844]

A na maila wysłałam moje ulubione zdjęcie pt. "Ojciec, wstawaj!"

[angel166]

zwariuje nadrabiam was.dziś.od.rana na telefonie i nadrobić nie moge. staram sie już nie cytowac ale i tak opornie mi idzie grr :/

a tak swoja droga to jest dumna z mojego mężusia spisał sie z zakupami świątecznymi na 5+ aż jestem w szoku

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Sojka1990

i troszkę zdjęć
wstawiam w maleńkim formacie bo bałam się e będą się długo ładować i sesja mi wygaśnie :P

no no ale z Zosi modelka śliczna!

[Konczita]

kolejne śliczności .. cudne te nasze dzieciaczki wszystkie są ..
jak patrze na najmłodsze wątkowe maluszki to już tęsknię za Dusią jak taka maleńka była teraz to poważna kurczakowa panna z niej a kiedyś maleńki mokry kurczaczek

uciekam spaciu .. dziecko zasnęło już prawie 3h temu a ja nadal nie śpię ..

dobranoc

[marta1986222]

Napisane przez angel166

zwariuje nadrabiam was.dziś.od.rana na telefonie i nadrobić nie moge. staram sie już nie cytowac ale i tak opornie mi idzie grr :/

a tak swoja droga to jest dumna z mojego mężusia spisał sie z zakupami świątecznymi na 5+ aż jestem w szoku
!

[lourose]

Cześć dziewczyny

Padam na twarz, zaczęłam cytować ale przerosło mnie to w połowie czytania ;-) goście wyszli wczoraj koło 1 w nocy, a pobudka z Zośką to 5 rano więc nie pospałam... ja już się nie nadaję na takie imprezy ;-)

Wszystkie maluszki są piękne!! nie mogę się na nie napatrzeć, naprawdę ciepło się robi na sercu...

Co do noszenia - ja Zochę noszę, przyznaję się. Ale zauważyłam, że jak wszystko gra (nakarmiona, pielucha sucha) to leży wpatrzona w karuzelkę nawet pół godziny
Powiem wam że coraz bardziej robi się ogarnięta, tzn. daje żyć, a co za tym idzie mogę coś robić ze sobą np. w spokoju zjeść.

A teraz hicior ostatnich dni: po wieczornym karmieniu odkładam ją do łóżka a ona zasypia sama Odpukać, ale skończyły się płacze i odkładania, dokarmiania, cycek, a potem próby smoczka. Po prostu kładę ją i wychodzę z pokoju. Potem nasłuchuję jeszcze z 15 min ale mam spokój od 20:00 do 5 rano! sama nie wierzę !

Dzisiaj zdałam sobie też sprawę że mam dużo mleka. Tzn wystarczająco dużo żeby wykarmić córkę, mogę spokojnie zamrażać zapasy, choć nie jest to spektakularna ilość w ml.

Uf ;-) a teraz biorę laktator i odmóżdżę się przy m jak miłość

[angel166]

Napisane przez marzenka1984

Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki też przesypiają cały dzień prawie? Czy to jakiś objaw do niepokoju?
Maks tylko zje, odbije i śpi. Może z 15-20 minut sie pogapi, postęka i pogada i koniec.

Jagoda w dzień mało co si, prawie nic jedynie drzemka d9 południa i po polusniu godzinna. czasem na poludnie qiecej na i po spacerze łącznie ze 2 max 3h

[angel166]

Napisane przez zielona1911

he wogole aparat mam ponad 2 lata i dopiero teraz odkrylam niektore funkcje,np ISO,upiekszanie,robienie zdjec dzieciom
Tutaj takie zrobilam,dodalam ramke z photoscape

ale slodziak!

u nas na foty w czapie brak szans-to dopiero byłby krzyk

za to dodaje Foty z ostatnich dni na spontanie z telefonu xD bo do aparatu zapomniałem ladowarke:/

[tamlin111]

Napisane przez Iwa844

Kupy są w normalnej ilości i częstotliwości

A powyższe popieram Dziecko to nie żywa lalka do zabawy

Jak kupy w normalnej ilości to bym poczekała i nie panikowała.

Napisane przez marta1986222

Tamlin odkąd napisałaś o bigosie nie mogę przestać o nim myśleć

Zapraszam.

Napisane przez Konczita

my nie mamy tak ładnych fotek ale dzisiaj z rana z szmatką przytulanką i podczas zabawy mój pączuś kochany

Śliczności

Napisane przez niegrzeczna88

my jutro do endokrynologa - prosimy o kciuki , żeby wszystko dobrze było
i oby Igulka grzeczna była

Trzymam

Napisane przez Asiuulka89

Ja nie mam wersji trial a nie wydalam grosza

A jak to zrobiłaś???

Napisane przez Dearlie

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

Jaki poważny

W ogóle te nasze dzieci cudne są

[marta1986222]

Dobranoc kochane

[Sojka1990]

Ktoś pewnie Asi udostępnił kod licencyjny że ma full wersje D

[Lewek]

Napisane przez maggie123

fakt, mam i ogniskową kiepską i jasność i za nic bez obróbki rozmycie mi nie wyjdzie.
mam ten pasek po lewej, ale jak na to klikam i coś na zdjęciu robię, to nic się nie dzieje. Po świetach przysiądę i się pobawię programem.

To jak wybierzesz tą funkcję to spójrz na górny pasek, ustawiasz tam sobie wielkość pędzla i intensywność na 100% i maluj

Napisane przez martusia26

A ja własnie dziś kupiłam 2 z Dady i mała ma pierwszą sztukę na sobie. Zobaczymy jak się spiszą. Nie wiedzialam że są kiepskie

Dziewczyny a smarujecie czymś brzuch? mój wygląda okropnie. szczupła niby jestem a tu taki brzuch obwisły. czy ta macica będzie sie jeszcze wchłaniać? w czwartek byłam na kontroli u gina i zapomnialam sie zapytać. dostałam tabletki anty Azalia chyba sie nazywają. i boję sie tego pierwszego razu po porodzie mimo że było cc. Prawie rok seksu nie było, już zapomniałam jak to sie robi może dziś zmolestuje męża jak mi sił starczy

Ja mam podobny termin porodu cc i już dawno pierwszy raz za mną, nie jest tak źle Też dostałam azalię od gina.

[afternoon]

Witajcie dziewczyny,
podczytuję z doskoku , ale siły i weny na odpisywanie juz zabrakło...
Doła mam ostatnio strasznego Filip ma trudne dni, nie wiem, może skok w każdym razie nie śpi ani minuty w dzień, jest mega marudny, niczym nie jestem w stanie go zająć, płacze co chwilkę, gdyby nie to, że kilka dni temu był szczegółowo oglądany przez pediatrę, pomyślałabym, że jest chory...wieczorne usypianie to też jest wyzwanie, czasem o 23 jeszcze nie śpi, przy wieczornym karmieniu rzuca się przy piersi i drze wniebogłosy...nie chcę, aby brzmiało to jak rozczarowanie własnym dzieckiem, to chyba bardziej rozczarowanie samą sobą jako matką, bo może nie jestem zbyt cierpliwa czy odporna? Od kilku dni mam wrażenie, jakby coś we mnie pękało, jakbym wcześniej działała jak nakręcona w jakimś kieracie, a teraz napięcie puszcza i płakać mi się chce albo czasem uciec gdzieś daleko stąd... trudno znaleźć minutę dla siebie, z mężem jak wygospodarujemy 10 minut na rozmowę to jest sukces piszecie o kolejnych osiągnięciach Waszych Maluszków, a ja mam wrażenie , że Filipek jakoś stoi w miejscu, nie chce dźwigać główki...

Rozżaliłam sie trochę, przepraszam za smęcenie