Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

Dziękuję Dziewczyny za Wszystkie miłe słowa
Tak mnie nakręcacie, że chyba jednak zaczynam się stresować
A jeszcze przed chwilą do Tż dzwonili z gazety wojewódzkiej. mają jutro być i lokalne radio też
Mówiłam, że się nie stresuję ???
ODWOŁUJĘ !!!!! - zaczynam mieć stresa

oj, będzie oficjalnie
ale nie musisz się stresować. ja przed cywilnym zero stresu, w ogóle nie wiedziałam, czemu miałabym się stresować - ale też byliśmy tam sami. taki spontan we dwoje, romantico
i myślałam - ok, to może kościelny będzie większym halo. ale nie, w kościele cała uhahana, małż też gębę cieszył, żadnych pomyłek nie było... a stresowała się za wszystkich moja mama, bo wszystko mój małż zorganizował. sala, pałacyk - wszyscy się zajęli czym trzeba i nie było co afery robić a co do przygotowań "wokół siebie" to np. ja paznokcie sobie sama pomalowałam wieczór przed po pijaku ale nawet wyszły dobrze, jak się człek nie przyglądał... no i tak zeszło parę dni imprezy. wszyscy się bawili i mieli noclegi na miejscu - to mi chyba zapewniło niezły komfort psychiczny.

Napisane przez XxXJuSstiii

bezosobowo jak już muszę czasem na pani i szczerze mówiąc mam gdzieś czy się obrazi czy nie... ja mamę mam jedną

ja na początku starałam się w ogóle unikać zwracania bezpośredniego do mojej teściowej zamiast np. "mamo/pszę pani, mam pokroić już marchewkę?" to było "o, już przygotowania do obiadu! mam pokroić marchewkę?"
no a teraz to ogólnie jak u nich w domu jestem, to się mówi o teściowej jako o mamie w tym domu. więc jak mówię mężowi np., że teściowa poszła do piwnicy, to mówię: "mama poszła do piwnicy" - to tak jak w muminkach. jest mama muminka, tata muminka itd

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

U każdego to wygląda inaczej, każdy ma inne relacje. Ja nie powiem, może i chciałabym mówić do teściowej mamo... ale moja na to nie zasługuje, nie mogłabym

zgadza się ja bym chciała mieć taką relację z teściami, że mogłabym rzeczywiście uważać ich za rodziców. ale nie umiem, i to głównie ze względu na teścia

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

aaaaaa no i witam się w 22 tc
czyli pawie oczko też ma 22 a vil 23 a nuna 15 gratulacje dziewczęta

dokładnie Sharp dla nas no i dla reszty dziewczyn
Sharp już za kilka dni dowiesz się co masz w brzuszku co obstawiacie?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

ja na początku starałam się w ogóle unikać zwracania bezpośredniego do mojej teściowej zamiast np. "mamo/pszę pani, mam pokroić już marchewkę?" to było "o, już przygotowania do obiadu! mam pokroić marchewkę?"
no a teraz to ogólnie jak u nich w domu jestem, to się mówi o teściowej jako o mamie w tym domu. więc jak mówię mężowi np., że teściowa poszła do piwnicy, to mówię: "mama poszła do piwnicy" - to tak jak w muminkach. jest mama muminka, tata muminka itd

niezłe

ja odwiedzam teściową bardzo, bardzo rzadko ostatnio na jej urodzinach byłam a wcześniej w czerwcu jak była szwagierka z małą, wiec poszłam z nimi do niej (mam całe 10 minut pieszo ) a wcześniej? Nie pamiętam na moje urodziny w kwietniu nie przyszła w Wielkanoc mąż nie chciał się z nią widzieć... Pewnie w Boże Narodzenie się widziałyśmy... i to u dziadka, nie u niej Tak. Oboje kochamy tą kobietę

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

U każdego to wygląda inaczej, każdy ma inne relacje. Ja nie powiem, może i chciałabym mówić do teściowej mamo... ale moja na to nie zasługuje, nie mogłabym

To moja nie jest taka zła
Wtrąca się bardzo, ale już się przyzwyczaiłam i sobie nie dajemy

Najlepsze, że jak potrzebuje coś od nas to dzwoni do mnie, zaprosić, poprosić, pogadać ... Mąż też mi daje telefon jak potrzeba do jego mamy zadzwonić "bo się dobrze dogadujesz".
Bo ja otwarta jestem, spokojnie rozmawiam i przed wszystkim głośno mówię, a teściowa niedosłyszy. Mąż powiedział, że on nie potrafi krzyczeć do telefonu i mama ma sobie aparat słuchowy ubierać ...

[pawie_oczko]

Napisane przez Aaś

to jest mega mało! 200 zł za 2 godz kobieto. jadę do ciebie

zapraszam podliczając koszty paliwka z wawy niewiele zaoszczędzisz ale ciiiiiiiiiiiiiiii

[potterka]

Napisane przez XxXJuSstiii

a nic nie trzeba ja do mojej mamo nie mówię

ja do mojej też nie
tak się wyćwiczyłam w mówieniu bezosobowo

[pawie_oczko]

Napisane przez karolina2121

Ja teraz dla chłopca mam dużo propozycji... dla dziewczynki ostatecznie 2 Napiszę jakie gdy dowiem się kto jest w środku

pochwal się tymi propozycjami dla dziewczynki bo ja ciągle szukam inspiracji

[cloche]

Justi, to możesz spokojnie olać teściową, nie musisz za często z nią gadać - tym lepiej

ja się też wyrobiłam w formach bezosobowych. na początku się strasznie mieszałam i gubiłam, a teściowa to była polonistka ale trening czyni mistrza

[xal]

Napisane przez potterka

ja do mojej też nie
tak się wyćwiczyłam w mówieniu bezosobowo

Ja do mojej na początku mówiłam bezosobowo, kombinowałam jak koń pod górę, na co moja mama powiedziała mi, że mam spróbować chociaż, że teściową to na pewno bardzo ucieszy, że na początku nie będzie łatwo, ale dam radę. No i jakoś poszło ...

[Tity]

Witam znowu po długiej przerwie Przez miesiąc leżałam w łóżku bo mi się brzuch napinał, ale już jest dobrze, wczoraj byłam na wizycie i nic się nie dzieje, łykam nospę i magnez. No i mamy potwierdzonego chłopczyka Tak jak marzyłam

lonlylady wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Na wszelki wypadek życzę już teraz wszystkim dziewczynom Wesołych Świąt

[humpback]

Napisane przez xal

Najlepsze, że jak potrzebuje coś od nas to dzwoni do mnie, zaprosić, poprosić, pogadać ... Mąż też mi daje telefon jak potrzeba do jego mamy zadzwonić "bo się dobrze dogadujesz".
Bo ja otwarta jestem, spokojnie rozmawiam i przed wszystkim głośno mówię, a teściowa niedosłyszy. Mąż powiedział, że on nie potrafi krzyczeć do telefonu i mama ma sobie aparat słuchowy ubierać ...

oj to ja telefony od teściów w ciągu 2 lat małżeństwa mogę policzyć na palcach 1 ręki. bo jestem zła i nie rozumiem ich problemów, tylko mówię co myślę i kończę temat bez zbytniego rozwlekania.
choć i tak chyba nie mam tak źle jak Justi, skoro mój mąż chce z nimi utrzymywać kontakty

[potterka]

Xal ja sobie jakoś nie wyobrażam
Mimo, ze teściowa już kilka razy zagadywała keidy "mamo" usłyszy
Ale mam sprytny plan! jak się dziecko urodzi to będę do niej "babcia" mówiła

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Tity gratuluję synka

[xal]

Dostałam wypłatę
Zostaję na tym L4, bo po wysokości to mi się wydaje, że chyba nagroda proporcjonalnie weszła. Chyba jeszcze raz zerknę w przepisy, bo wydawało mi się, że nie wchodzi, ale miło z ich strony jeśli wliczyli.

[humpback]

Napisane przez xal

Ja do mojej na początku mówiłam bezosobowo, kombinowałam jak koń pod górę, na co moja mama powiedziała mi, że mam spróbować chociaż, że teściową to na pewno bardzo ucieszy, że na początku nie będzie łatwo, ale dam radę. No i jakoś poszło ...

to moja mama notorycznie mnie strofuje że jestem taka bezwzględna dla teściostwa. ale ja tylko obiektywnie mówię o tym co wymyślili i co ja o tym myślę. nawet mąż mi wtedy przytakuje

Napisane przez Tity

Witam znowu po długiej przerwie Przez miesiąc leżałam w łóżku bo mi się brzuch napinał, ale już jest dobrze, wczoraj byłam na wizycie i nic się nie dzieje, łykam nospę i magnez. No i mamy potwierdzonego chłopczyka Tak jak marzyłam

już wszytsko OK mam nadzieję no i gratuluję synka

Napisane przez potterka

Ale mam sprytny plan! jak się dziecko urodzi to będę do niej "babcia" mówiła

ja tam nie planuję zmieniać spposobu mówienia. babcię mam swoją kochaną

[xal]

Napisane przez humpback

ja tam nie planuję zmieniać spposobu mówienia. babcię mam swoją kochaną

Zmienisz zdanie jak dziecko zacznie mówić do Twojej mamy "mamo" a nie "babciu" a do Ciebie po imieniu tak jak Twój mąż

[humpback]

Napisane przez xal

Zostaję na tym L4

to wątek skończy się szybciutko
no i super że wliczyli nagrodę do wypłaty

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez xal

Zmienisz zdanie jak dziecko zacznie mówić do Twojej mamy "mamo" a nie "babciu" a do Ciebie po imieniu tak jak Twój mąż

może nie zgłupieje do reszty w tym natłoku różnych zwrotów zresztą zobaczymy jak to będzie

[nuna2]

witam sie w początku 15 tyg ciąży;d a wdg usg `14i6 dniu;p
bardzo prosze o kciuki o 15;15
za dzisiejsze wizytujące

[xal]

Napisane przez humpback

to wątek skończy się szybciutko
no i super że wliczyli nagrodę do wypłaty

Spokojnie, na święta wyjeżdżam

Lecę, tzn zbieram się i idę bo już wysiedzieć nie mogę, może się wcześniej załapię. Już czuję, że mi ciśnienie skoczyło ...
Oby to L4 było bez problemu.

[Magiusa]

Napisane przez potterka

ja do mojej też nie
tak się wyćwiczyłam w mówieniu bezosobowo

Hejka,
Ja do mojej też bezosobowo, a jak raz mój TŻ wyszedł po coś i poprosił mnie bym o coś zapytała jego mamy to tak długo łaziłam po domu i jej unikałam aż wrócił i musiał się sam zapytać , bo ja zadając każde pytanie musiałabym się zwrócić "mamo", a nie chciałam na "Pani" albo na "Ty" żeby się nie obraziła.
Ale poza tym to generalnie ja mam fajnych teściów, tylko jakoś nie mogę przywyknąć.

[nuna2]

Napisane przez xal

Ja do mojej na początku mówiłam bezosobowo, kombinowałam jak koń pod górę, na co moja mama powiedziała mi, że mam spróbować chociaż, że teściową to na pewno bardzo ucieszy, że na początku nie będzie łatwo, ale dam radę. No i jakoś poszło ...

ja tez... jest mi ciezko ale tesciowa sie poplakala ze wzruszenia

[humpback]

Napisane przez nuna2

witam sie w początku 15 tyg ciąży

kciuki zapewnione

Napisane przez xal

Lecę, tzn zbieram się i idę bo już wysiedzieć nie mogę, może się wcześniej załapię. Już czuję, że mi ciśnienie skoczyło ...
Oby to L4 było bez problemu.

powodzenia, na pewno dostaniesz bez problemu papa

[Magiusa]

Napisane przez xal

Dostałam wypłatę
Zostaję na tym L4, bo po wysokości to mi się wydaje, że chyba nagroda proporcjonalnie weszła. Chyba jeszcze raz zerknę w przepisy, bo wydawało mi się, że nie wchodzi, ale miło z ich strony jeśli wliczyli.

Wchodzi wchodzi, premia i wszelkie pieniężne nagrody z ostatnich 12 mies wchodzą do tych naszych wyliczeń L4

[cloche]

Napisane przez potterka

Xal ja sobie jakoś nie wyobrażam
Mimo, ze teściowa już kilka razy zagadywała keidy "mamo" usłyszy
Ale mam sprytny plan! jak się dziecko urodzi to będę do niej "babcia" mówiła

też tak chcę! w myśl techniki muminkowej, jaką stosuję, będzie pasowało

wizytujące mają oczywiście kciuki ode mnie i od mojego bejbika a ja bym prosiła też o wasze kciuki za szczęśliwą i spokojną drogę do ojczyzny. wyjedziemy pewnie za jakieś 2 godzinki, a dotrzemy może przed północą...
kompa już wyłączam

[lonely_lady]

Napisane przez pawie_oczko

ale super
pewnie doczekać się nie możesz
Na pewno będzie to jeden z piękniejszych dni w Waszym życiu, od razu Życzę Wam WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO na Nowej Drodze życia! Szczęścia, miłości for ever no i zdrówka dla Ciebie i maleństwa! Buziaki ogromne, czekam na relacje i foto

Napisane przez Tity

lonlylady wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Dziękuję Wam ślicznie

Tity za Synka



Ja do tego cywilnego podchodziłam strasznie lajtowo
Sukienkę, mam zwykła, najzwyklejszą. Wręcz taki codzienny zwyklak, do kosmetycznki nie idę. Do fryzjera też nie.
A wszyscy wokół szum robią...
Świadkowa dziś na zabiegach u kosmetyczki, jutro rano na make up idzie..
Dobrze, może wezmą ją za Pannę Młodą

A przed chwilką myślałam, że zawału dostanę, chciałam zmierzyć sukienkę i zatrzymała mi się na cyckach..
Za cholerę nie chciała przejść. Ani w jedną ani w drugą stronę

Udało mi się ją zdjąć i okazało się, że zamka do końca nie rozpiełam
Będę musiała ją jeszcze raz wyprasować, bo wygląda jak.... nie powiem co, po tych moich wygibasach

[humpback]

Napisane przez cloche

a ja bym prosiła też o wasze kciuki za szczęśliwą i spokojną drogę do ojczyzny. wyjedziemy pewnie za jakieś 2 godzinki, a dotrzemy może przed północą...

zaciśnięte

[maarchewka]

nic to ja jadę na zakupy ciuchowe.. Mam nadzieje, że coś znajdę na święta.. mialam pojechać rano.. nieżle 13 godzina prawie..

[szprotka_mada]

Napisane przez xal

Uzależniłaś się od nas
Ja robiąc obiadek latam do pokoju i sprawdzam co tam nowego ... a ubieram się całościowo od ręki bom zmarzluch.

Nooo... Mąż to najchętniej na odwyk by mnie wysłał, więc oficjalnie mnie tu nie ma, historię przeglądarki kasuję na bieżąco

Napisane przez cloche

ja tam dalej na depilatorze jadę... ale prócz nóg i pach to za wiele nim nie zdziałam i chcę wypróbować pastę cukrową. tylko nie wiem kiedy

w ogóle to pakować się muszę. jedziemy dzisiaj albo jutro do ojczyzny. 800km lekarz powiedział, że spokojnie mogę, ale przerwy co 2-3 godziny mamy robić i mam mieć podkolanówki antyżylakowe. i w razie czego pól aspiryny sobie wziąć na rozrzedzenie krwi. hmmm... oby jeszcze nie było stresu po drodze, żadnych baranów i debili... i pogoda fajna

Szerokiej i spokojnej drogi!

Napisane przez XxXJuSstiii

jaki śnieg, gdzie jest śnieg

Tutaj! Wpadaj na Mazury, śniegu po pachy. Gorzej, że na 1 dzień świąt zapowiadają już dodatnie temperatury. Ale nic, na razie jest cuuuudnie biało

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczynki, bo Wy na zachodzie to jeszcze jesień macie Na wschodzie wszystko przykryte piękną białą pierzynką. I nie roztopi się zbyt szybko bo -10 to norma.

Oby te -10 zostało jak najdłużej!

Napisane przez maarchewka

no i tesciowa doszla do ktorej trzeba mowic mamo..

Nie trzeba! Ja do swoich zwracam się bezosobowo, Mężu do moich tak samo. Nie z przekonań, tylko ciężko nam to było zmienić po 10 latach bycia razem i mówienia per Pan/Pani i tak na razie zostało. Kto wie- może kiedyś mi się wymknie "mamo"

Napisane przez Tity

Witam znowu po długiej przerwie Przez miesiąc leżałam w łóżku bo mi się brzuch napinał, ale już jest dobrze, wczoraj byłam na wizycie i nic się nie dzieje, łykam nospę i magnez. No i mamy potwierdzonego chłopczyka Tak jak marzyłam

lonlylady wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Na wszelki wypadek życzę już teraz wszystkim dziewczynom Wesołych Świąt

Gratuluję synka!



Ledwo wróciłam obładowana jak Mikołaj! Miałam nic nie kupować Mężowi, ale że dzisiaj ostatni dzień promocji w Rossmannie na Pumę Urban, to się machnęłam. A sobie od Niego kupiłam Bruno Banani Tylko muszę kasę wyegzekwować żeby nie było że sama sobie kupiłam A od rodziców dokupiłam grę "Jaki jest?" http://www.empik.com/trefl-jaki-jest...1219,zabawki-p
Chciałam Twister, ale stwierdziłam, że nie mamy w mieszkaniu miejsca, a poza tym ja jestem uziemiona jeżeli chodzi o wygibasy, a za pewne by mnie kusiło. Tak więc Twister zażyczę sobie na czerwcowe urodziny

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

wizytujące mają oczywiście kciuki ode mnie i od mojego bejbika a ja bym prosiła też o wasze kciuki za szczęśliwą i spokojną drogę do ojczyzny. wyjedziemy pewnie za jakieś 2 godzinki, a dotrzemy może przed północą...
kompa już wyłączam

szczęśliwej podróży

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

A przed chwilką myślałam, że zawału dostanę, chciałam zmierzyć sukienkę i zatrzymała mi się na cyckach..
Za cholerę nie chciała przejść. Ani w jedną ani w drugą stronę

Udało mi się ją zdjąć i okazało się, że zamka do końca nie rozpiełam