Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011 - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Kochane głosujemy na kolejny tytuł zapraszam
Testować nerwy swojej mamy lubię, psocę, niszczę, krzyczę, rozrabiam i gubię. 5 10,64%
Tu tupnę nóżką, tam krzyknę "nie", niech siwych włosów przybędzie mamie. 1 2,13%
Daj mi, nie ciem i łaa łaa - krzyczy wciąż gromadka ta. 1 2,13%
Niewinne oczka jak aniołek mam, ale prawdziwy hardcore wnet pokażę wam 7 14,89%
Zdania układamy, co raz wiecej z rodzicami rozmawiamy. 0 0%
My tu gadu-gadu, a dzieciaki dają w zabawach czadu. 0 0%
Bunt dwulatka przyszedl wiosna i mamy minę "radosna" 0 0%
Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy 26 55,32%
Dzieci nasze już w domach znudzone, gdzie ta wiosna? , pytaja one 1 2,13%
Rożki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną 6 12,77%
Głosujący: 47. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-23, 18:37   #301
alibany
Rozeznanie
 
Avatar alibany
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 824
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dziewczyny, ja tak egoistycznie,
czy miała któraś z Was rpzeprawę z wrastającym paznkciem u nózki malucha??
Zauważyłam teraz wieczorkiem obrzek u malej paluszka, musiałam ostatnio za mocno jej obciachac paznokcia Nie wiem co z tym zrobić, czyms smarowac????
alibany jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 19:30   #302
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

alibany ja nie pomogę
__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 19:57   #303
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość


Patik
współczuje Może nie będzie tak źle z katarem Sarity.


Ja się pokłóciłam z siostrą
jest źle .
a ja z tż.

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
Patik, a nie masz inhalatora ???? Ja nie byłam przekonana co do zakupu, a tera podczas kataru Ali nie oddałabym go za chiny ludowe
nie mamy, tak się nosze z zamiarem kupna od dawna i wraz nie kupiłam. jak i katarku .

Cytat:
Napisane przez Madziulka_17 Pokaż wiadomość
Patik współczuję

A ja się pokłóciłam z mężem. Nie rozmawiamy. Pojechał na chwilę do brata ustawić stół na wigilię, a nie było go 5,5 h. Szymon dzisiaj nie spał w dzień ani minuty i nic nie mam zrobione.. Jedynie marchewkę i ziemniaki ugotowałam na sałatkę.

ja się pokłóciłam z moim, w tej chwili to mi się brzydkie słowa na usta cisną i musze chwilę mysleć zanim napisze i wyślę.
Bo katar to moja wina, bo już wczoraj coś się zaczeło dziać a ja ją na dwór zabieram, i się zaczęło wypominanie, sranie w banie, bo ty to a ja tamto. Robi wielkie halo, że zaraz znowu będzie chora na gardło albo co innego, sra się jakby pierwszy raz katar miała.
I jeszcze: powiedział że nie jedziemy na wigilię do moich rodziców ( mieliśmy na 17 być u moich a o 19 tutj u teściów) , bo się doprawi.
To przelało czarę goryczy.
Dawno mnie tak nie wyprowadził z równowagi.
W takich sytuacjach zastanawiam sie czy ja dobrze ulokowałam uczucia?

I za dużo napisałam.
__________________
Sara
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 20:33   #304
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Shira_83 Pokaż wiadomość
ciocia z wawy jest więc wiecie co u mnie
o, ciotunia kochana zawitała
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, najpierw mam smutną wiadomość

Pieleszka do mnie napisała, że są z Hanią w szpitalu i tam spędzą Święta Hania złapała rotawirusa. Dostała już 3 kroplówki, bo nawet nie jest w stanie sama się napić wody.
o nie mam nadzieje że szybko wyjdą
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
- Projektor Wstawiałm chyba wczoraj linka Marzence. I kubek mu namalowaliśmy z Tymciem
- U nas łosoś będzie dla Tymonka Teściowie karpia przyniosą (już zapowiedzieli),a le tylko oni i ich córka go jedzą My jemy mintaja.
u nas zawsze był mintaj albo morszczuk, w tym roku będzie odmiana
Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Aniu zrobiłam zakwas buraczany kilka dni temu
Ugotowalam wczoraj esencjonalny wywar( wloszczyzna bez kapusty, liść laurowy ziele ang.), dodałam potem jeszcze z 2 kg buraków, pogotowalam z godzinie potem dałam zakwas, odrobine koncentratu z buteleczki bo jakiś kolor był słaby, przyprawialm majerankiem, solą, pieprzem, 6 zabkami czosnku i obrałam jedno jablko(szara reneta) i ta skórkę wrzuciłem do środka. Mniam
brzmi super Ja robię bez zakwasu, z dodatkiem grzybków suszonych, zobaczymy co z niego wyjdzie
Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Nie mam nastroju, źle sie coś czuję .
i coś mi się z laptopem dzieje, do połowy mam przyciemniony ekran.
spróbuj włączyć przywracanie systemu, powinno pomóc
Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Bo katar to moja wina, bo już wczoraj coś się zaczeło dziać a ja ją na dwór zabieram, i się zaczęło wypominanie, sranie w banie, bo ty to a ja tamto. Robi wielkie halo, że zaraz znowu będzie chora na gardło albo co innego, sra się jakby pierwszy raz katar miała.
I jeszcze: powiedział że nie jedziemy na wigilię do moich rodziców ( mieliśmy na 17 być u moich a o 19 tutj u teściów) , bo się doprawi.
To przelało czarę goryczy.
Dawno mnie tak nie wyprowadził z równowagi.
W takich sytuacjach zastanawiam sie czy ja dobrze ulokowałam uczucia?

I za dużo napisałam.
TŻ się nie fair zachowuje, żeby w ten sposób się odzywać


TŻ wczoraj skończył malowanie pokoju maluchów, no i całe szczęście, bo wszystkie rzeczy przeniósł do dużego pokoju, dołożył stertę rupieci z pracy i nawet nie byłoby gdzie choinki wstawić. Ale się zawziąl i do 2 w nocy malował żeby skończyć
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 20:52   #305
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Qrwa mam dość. Sara wyje, nie śpi, z nosa leci, a dopiero sie katar rozkręca. I gdzie ona to złapała
Nie chce mi sie świąt. W takim wydaniu. Wogóle w żadnym wydaniu.
Patiku Zdrówka dla Małej
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
No odpowiedziałam, nie wiem czy bym potrafiła nie odpowiedzieć księdzu
Powiem Wam, że i tak jestem zadowolona, że jakiekolwiek pytania mi zadawał i zainteresowanie wykazał
No zainteresowanie aż nadto W sumie ja pewnie też bym odpowiedziała, chociaż w pierwszej chwili pomyślałam, że bym po prostu odeszła ...
Cytat:
Napisane przez Madziulka_17 Pokaż wiadomość
Patik współczuję

A ja się pokłóciłam z mężem. Nie rozmawiamy. Pojechał na chwilę do brata ustawić stół na wigilię, a nie było go 5,5 h. Szymon dzisiaj nie spał w dzień ani minuty i nic nie mam zrobione.. Jedynie marchewkę i ziemniaki ugotowałam na sałatkę.

Chyba duży stół ten brat miał A tak serio, też bym się wściekła, więc
Cytat:
Napisane przez alibany Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tak egoistycznie,
czy miała któraś z Was rpzeprawę z wrastającym paznkciem u nózki malucha??
Zauważyłam teraz wieczorkiem obrzek u malej paluszka, musiałam ostatnio za mocno jej obciachac paznokcia Nie wiem co z tym zrobić, czyms smarowac????
Nie pomogę, ale mam ten sam problem, to znaczy czasem widzę , ze jej paluszek puchnie przy paznokciu ;(
Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
ja się pokłóciłam z moim, w tej chwili to mi się brzydkie słowa na usta cisną i musze chwilę mysleć zanim napisze i wyślę.
Bo katar to moja wina, bo już wczoraj coś się zaczeło dziać a ja ją na dwór zabieram, i się zaczęło wypominanie, sranie w banie, bo ty to a ja tamto. Robi wielkie halo, że zaraz znowu będzie chora na gardło albo co innego, sra się jakby pierwszy raz katar miała.
I jeszcze: powiedział że nie jedziemy na wigilię do moich rodziców ( mieliśmy na 17 być u moich a o 19 tutj u teściów) , bo się doprawi.
To przelało czarę goryczy.
Dawno mnie tak nie wyprowadził z równowagi.
W takich sytuacjach zastanawiam sie czy ja dobrze ulokowałam uczucia?
Tz bardzo niefajnie się zachował Akurat jeśli chodzi o katar to żaden powód do siedzenia w zamknięciuA już za zarzucanie, ze to przez Ciebie zasługuje na
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 21:23   #306
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Patik, Madziulka może nas przedświąteczny stres dopadł
Żartuję

Też bym się na tż wściekła jakby mi tak doprawił jak Wasi

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Alibany raz albo dwa Radkowi obierał się paluszek u rączki. Zauważyłam jak już twarde było, przy kąpieli delikatnie "pomogłam" tej martwej skórce zejść.
Ale tak jak mówię, już twarde było, martwe i odstawało.
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 21:41   #307
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
wczoraj nie moglam uwierzyc w to, co zobaczylam... dziewczyny, ja wam tak dziekuje. Nie wiem co pisac...pisze co chwile cos i kasuje, bo nic nie da rady oddac wdziecznosci...nie wiem co napisac.
zaczelam wierzyc w anioły.
dziekuje...
Marinko

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
1. Hihi, Brumciu, nie jest tak źle Do mamy przez tyle lat zdążyłam się przywyczaić Zresztą jak trzeba, to też powiem mamie co myślę Broń Boże nie robię minku potulnej i nie chowam się w kącik
A w pracy cóż, tak jak pisałam wyżej - pracowałam już w gorszej, tylko ta premia mnie wytrąciła z równowagi (wiedziałam, że nie dostanę, ale nie wiedziałam że nowi pracownicy dostaną - i chyba to mnie tak zabolało. POwinni to jakoś inaczej rozwiązać... )
2. Hihi, z tym niewpuszczeniem do kuchni chodziło mi o to , że mama od trzech dni z niej nie wychodzi, bo przygotowuje wszystko na święta (jedzenia jak dla wojska, a potem słyszę - "matko, w lodówce już nie ma miejsca, gdzie ja to schowam? " - jakby kto pytał, lodówkę mamy duża... Fakt, mama połowę tego jedzenia daje ciotce (ciotka nie gotuje), ale i tak moim zdaniem tego wszystkiego jest za dużo ... Ale widziałam, że mamy innych dziewczyn (Twoja Brumciu też) mają podobnie
3. Chodzi o mnie?
4. Ojej .. mam nadzieję, że jak doczytam do końca, to się okaże że wszystko dobrze i jednak pojechaliście


W jakich bankach macie konta? Zadowolone jesteście?
1. I tak mi smutno, ze Cię tak potraktowali
2. No dobra, wybaczam jej
3. Nie, coś Ty. Chodziło o to, że przez fb dziewczyny nie mają czasu na wizaż.
4. Ja mam w mBanku. Nie mam zastrzeżeń. Zachwytów też nie. Ot, konto jak konto. nie płaci się za nic, to plus. Na zwykłym koncie nie ma żadnych % - to minus. Ale do każdego konta można otworzyć za darmo drugie, oszczędnościowe i tam już jakieś marne procenciki są



Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Brumek no niestety mamy katar.
Fatalnie
Tym bardziej, że ta kłótnie z mężem. Głupio się zachował Ale nie daj się przygnębieniu. Powalcz z nim, żeby jednak jechać. Katar to żadne przeciwwskazanie, a to nie fait, żebyś Ty musiała rezygnować z tej milszej dla siebie części świąt. Albo powiedz, że do jego rodziców też nie zejdziecie, bo może to oni zarazki roznoszą

Cytat:
Napisane przez Madziulka_17 Pokaż wiadomość
A ja się pokłóciłam z mężem. Nie rozmawiamy. Pojechał na chwilę do brata ustawić stół na wigilię, a nie było go 5,5 h. Szymon dzisiaj nie spał w dzień ani minuty i nic nie mam zrobione.. Jedynie marchewkę i ziemniaki ugotowałam na sałatkę.
Faceci tak mają z tymi świętami, ze lubią gdzieś przepadać, kiedy są najbardziej potrzebni Strasznie to frustrujące. Mój tak znikał rok w rok w Wigilię, bo kończył jeszcze prezenty dla mnie kupować. WIęc zostawałam sama ze wszystkim, a nie raz nawet się spóźniał. Goście już byli, a on dopiero wracał i pakował W tym roku go zmusiłam i prezenty załatwił już tydzień temu.

Cytat:
Napisane przez alibany Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tak egoistycznie,
czy miała któraś z Was rpzeprawę z wrastającym paznkciem u nózki malucha??
Zauważyłam teraz wieczorkiem obrzek u malej paluszka, musiałam ostatnio za mocno jej obciachac paznokcia Nie wiem co z tym zrobić, czyms smarowac????

A boli ją, widać to? Bo jak nie boli, to może nic nie robić?

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
TŻ wczoraj skończył malowanie pokoju maluchów, no i całe szczęście, bo wszystkie rzeczy przeniósł do dużego pokoju, dołożył stertę rupieci z pracy i nawet nie byłoby gdzie choinki wstawić. Ale się zawziąl i do 2 w nocy malował żeby skończyć
"Maluchów" - jak to superowo brzmi


Tymuś miał marudny dzień. Aż dałam o 16 Nurofen i po godzinie inne dziecko. Tym razem zadziałał bardzo wyraźnie. Rano dzwonię do przychodni i jeśli czynna lecimy się skonsultować.

A jak reszta chorowitków?
Jak Heluta?

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

A, i patrzcie jakie to mądre... Choć niewesołe.
http://www.facebook.com/photo.php?fb...levant_count=1
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 21:42   #308
isiaok
Rozeznanie
 
Avatar isiaok
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 787
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Witam!
Pieleszko Tak mi strasznie przykro-mam nadzieje, ze szybko wyjdziecie
BrumekTymus lepiej?
PatikI jeszcze biedna Sarka chora


U Ewci tez sie katar zwiekszył...juz drugi tydzien...

Bylismy zaproszeni na pierwszy dzien Swiat do tż'ta kuzyna z zona-i tż dzisiaj pojechał dac prezenty jego synom i przeprosic,ze nas nie bedzie bo Ewcia chora. Ich młodszy synek wiecznie chory a chodzi do złobka i nie chciałam zeby Ewka go zaraziła-oni bardzo zdziwieni,ze nie chcemy przyjsc...bo oni jeszcze i tak sa na zwolnieniu bo byli wszyscy chorzy
Dzwonił tż brat i własnie nam mówi, ze oni z córeczka nie ida bo tam wszyscy jeszcze kaszla...
Nie wierze...
Wyobrazam sobie ile sie naszykowali i ze sa zli, ze nikt nie przyjdzie ale jak moga sie dziwic?


Pisałyscie o rybach-u nas mintaj, dorsz i karp-wszystkie wyfiletowane
Widziałam raz karpia , który miał drgawki "pośmiertne" ijuz nie mam zamiaru tego ogladac...

Zrobiłam sałatke jarzynowa, upiekłam pyszne pierogi
http://www.delimamma.pl/2012/12/piec...kapusta-i.html
troche pasztecikow,pare uszek i orzechowca. Sukces!
W tamtym roku udało mi sie upiec tylko ciasto
Chociaz patrzac na bałagan jaki zrobila Ewa zaczynam sie zastanawiac kiedy to posprzatam

I wycisnela cały balsam do ciała-była cała biała-włosy, wszystko-jednym słowem dba dziewczyna o nawilzanie Nie mogłam jej domyc, ślizgała sie w rekach

Wszystkim życzymy z rodzinka WESOŁYCH ŚWIĄT
isiaok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 21:47   #309
CarmelaSoprano
Zakorzenienie
 
Avatar CarmelaSoprano
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 894
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Hania zdrówka- że akurat teraz i to tak mocno Was wzięło

Proszę mi się z mężami nie kłócić i nie fochac na Święta.
Proszę się wyluzować, włączyć kolędy i nie robić nic (jeśli Wam się nie chce).



Dziewczęta, wszystkiego dobrego na Święta.
a w Nowym Roku niech się wiedzie
__________________
W życiu tylko to się liczy, by iść razem na 6 nogach i jednej smyczy

Moja szczęśliwa liczba to czterysta miliardów.
Tak, wiem, nie jest zbyt poręczna w życiu codziennym.
CarmelaSoprano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 21:51   #310
isiaok
Rozeznanie
 
Avatar isiaok
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 787
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez CarmelaSoprano Pokaż wiadomość

Proszę mi się z mężami nie kłócić i nie fochac na Święta.
Proszę się wyluzować, włączyć kolędy i nie robić nic (jeśli Wam się nie chce).
O właśnie!

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

rysiki
isiaok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 21:52   #311
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dobry wieczór.

Dzisiaj już się czuję o wiele lepiej, więc nie wiem co to mogło być Sprzątnęłam dzisiaj całe mieszkanie, przetarłam okna (a w zasadzie tylko szyby), powiesiłam firanki i wsio więcej nic nie robię. Gotować nie gotuję, bo wigilia i u teściów i u moich rodziców, więc wałówki dostaniemy pewnie na tydzień


Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
taki "grubszy" prezent jej robicie?

Natka a co nie tak z oknami? nie mówi że źle pomierzone i nie pasują.. bo tylko to mi przychodzi do głowy.
Tż wymyślił taki prezencik dla mamusi Dzisiaj kupiliśmy, a sobie samej najchętniej bym go zostawiła, bo te nasze są tak zmasakrowane przez Domka, że szok.

To nie źle pomierzone okna, a zły kolor. Okna są innego koloru, prowadnice do rolet innego (tylko te prowadnice są takiego koloru jaki chcieliśmy, żeby było wszystko). Okna wstawione, ja się nawet nie zorientowałam. Kolor mi się podoba, ale faktycznie nie ten zamawialiśmy. Mąż przyjechał pooglądać i wyszły takie cuda Zatrzymaliśmy całe montowanie, brakujące okna póki co zabiliśmy deskami i myślimy co dalej. Facet, od którego bralismy okna prawie płakał, nie wie jak to się stało, przepraszał, ale co z tego? Chciałby się dogadać (spuścić sporą sumę za okna), ale jak nie da rady to demontuje okna i zamówi te co chcieliśmy.
Ale zastanawiamy się, bo okna są naprawdę ładne i kolor tez bardzo nam się podoba. Tylko musi nam odpowiednio opuścić, coś wspomniał, że 11 tys.
Dzisiaj byliśmy znowu oglądać te okna i jak dla mnie mogą zostać. Dużo się nie różnią od tych co chcieliśmy, tamte były czarne a te są baaaaardzo ciemny brąz. Jednak nie to co miało być.
Jutro mamy się z nim spotkać.
Najgorsze jest to, że to nasi znajomi tak nas załatwili...
Wkleję Wam zdjęcia domu, dzisiaj robiłam.

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość


Co to z tymi oknami znowu? I z Twoim zdrowiem? Oby szybko przeszło
\

-Mam nadzieje, że to tylko takie osłabnięcie...

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
A maz to roznie. W Saturnie pracuje, wiec weekend w pracy to chleb powszedni niestety. W tym roku na niego wypadla Wigilia niestety Ale i tak dobrze, bo ostatnio w Wigilie pracowal chyba ze 3 lata temu.
Kurcze, szkoda że musi iść do pracy A do której pracuje?

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość


natka_
czytalam że coś nie tak z oknami na budowie... wiesz u nas z każdym kolejnym zamówieniem usług czy materiałów, mebli etc były problemy, to już chyba standard, ludzie myślą że z idiotami mają do czynienia, biorą za dużó zleceń, nie wyrabiają się, ja mogłabym napisac ksiązkę o perypetiach budowy domu
i jestem pewna że co budowa to inna historia, nie ma tak by łatwo i gładko przeszło
zdrowia



a wcześniej przeżyliśmy traumę, w zasadzie tz
pojechał na zakupy, kupił też rybki, przyjechał i Dawidek jak go usłyszał pobiegł do drzwi do garażu, tz długo nie wychodził, więc wzięłam dziecko na ręce i weszłam do garażu
tz nie było widać przez chwilę po czym wychylił się zza auta z siekierą w ręcę, wyraz twarzy miał dziwny... i mówi w lekkim szoku że musi ryby dobić, bo chciał już zabite a te mu po aucie skakały
szok i niedowierzanie bo oni mu te ryby wypatroszyli a nie zabili!!!! uwierzyć nie mogłam, rozcięte brzuszki etc, a nie zabili ich wcześniej
dobrze że tego nie widziałam (auto zasłaniało)
ktoś powie to tylko ryby.. a mnie ich żal było okropnie
-Ja już się przyzwyczaiłam, że non stop cos, ale teraz to już przegięcie
-
-Maaatko


Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Kurcze, o co chodzi z tym złym samopoczuciem. To już kilka dni sie ciągnie. Nateczko, a Ty sprawdzałaś, tak na wszelki wypadek, czy to jednak nie TO?

Dzisiaj już mi lepiej Nic jeszcze nie sprawdzałam, czekam na @

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, najpierw mam smutną wiadomość

Pieleszka do mnie napisała, że są z Hanią w szpitalu i tam spędzą Święta Hania złapała rotawirusa. Dostała już 3 kroplówki, bo nawet nie jest w stanie sama się napić wody.

Pieleszka prosi, żeby złożyć Wam wszystkim życzenia Wesołych Świąt. I żebyśmy trzymały kciuki.


Ooo nie
Zaciskam z całych sił!!!!

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Ojej Trzymaj sie kochana a moze musisz pójść znowu do lekarza?


Nie zacytowało mi wszystkich postów, ale ktoś pytał, czy mam pomoc- mam w postaci męża, mamy i teściowej( te dwie ostatnie osoby, to tak na telefon, jak mam potrzebę i mogą to przyjdą)ale tak głównie, to sama z nimi siedzę- jeszcze z nimi nie byłam tak całkiem sama na dworze, ale taka jest zima, samo ubieranie to wielka przeprawa

A Mateuszka chrzciny w II dzień Świąt( ktoś pytał)
Piersią karmię już sporadycznie- i tak dużo lepiej mi szło niż z Jusią, ale ja tak naprawdę to nie bardzo chcę ( możecie mnie za to potępić)

Jutro wigilia, święta-już nie mogę się doczekać
Czy któryś z Waszych synków miał wodniaki jąder? Bo Mateuszek ma od urodzenia i nie znika.
-Już jest lepiej
-Zazdroszczę Ci takiej dwójki maluszków
-Ojej nie pomogę, Domek nie miał.
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 22:04   #312
CrazyMachine
Zadomowienie
 
Avatar CrazyMachine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 400
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez alibany Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tak egoistycznie,
czy miała któraś z Was rpzeprawę z wrastającym paznkciem u nózki malucha??
Zauważyłam teraz wieczorkiem obrzek u malej paluszka, musiałam ostatnio za mocno jej obciachac paznokcia Nie wiem co z tym zrobić, czyms smarowac????
Jeśli masz to możesz posmarować pimafocurtem (nie pamietam poprawnej pisowni)
CrazyMachine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 22:04   #313
isiaok
Rozeznanie
 
Avatar isiaok
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 787
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Natka_ Współczuje tego budowlanego stresu, tż twierdzi, ze przez budowe osiwiał w rok
I też przejechalismy sie na znajomym--elektryku,hydrauliku itd...
Ale za rok o tej porze bedziesz pichcic w nowej kuchni

A test robiłas?
isiaok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 22:10   #314
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Nateczko, zdrówka Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej?

Matko, też jedyne co przychodzi mi do głowy, to że źle pomierzone. Ale to chyba nie Wasza wina? Oby dało się to jakoś naprawić

Marinko, ciesz się świętami
-Tak, dziękuję kochana
-A o oknach napisałam wyżej.

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Qrwa mam dość. Sara wyje, nie śpi, z nosa leci, a dopiero sie katar rozkręca. I gdzie ona to złapała
Nie chce mi sie świąt. W takim wydaniu. Wogóle w żadnym wydaniu.
zdrówka!
Koniecznie kup inhalator! Na katar wg mnie nie ma nic lepszego

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość


Ja się pokłóciłam z siostrą
Ajć

Cytat:
Napisane przez Madziulka_17 Pokaż wiadomość
Patik współczuję

A ja się pokłóciłam z mężem. Nie rozmawiamy. Pojechał na chwilę do brata ustawić stół na wigilię, a nie było go 5,5 h. Szymon dzisiaj nie spał w dzień ani minuty i nic nie mam zrobione.. Jedynie marchewkę i ziemniaki ugotowałam na sałatkę.

Nooo co Wy takie kłótliwe na święta

Cytat:
Napisane przez alibany Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tak egoistycznie,
czy miała któraś z Was rpzeprawę z wrastającym paznkciem u nózki malucha??
Zauważyłam teraz wieczorkiem obrzek u malej paluszka, musiałam ostatnio za mocno jej obciachac paznokcia Nie wiem co z tym zrobić, czyms smarowac????
Nie wiem, może rivanolem?

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
j

ja się pokłóciłam z moim, w tej chwili to mi się brzydkie słowa na usta cisną i musze chwilę mysleć zanim napisze i wyślę.
Bo katar to moja wina, bo już wczoraj coś się zaczeło dziać a ja ją na dwór zabieram, i się zaczęło wypominanie, sranie w banie, bo ty to a ja tamto. Robi wielkie halo, że zaraz znowu będzie chora na gardło albo co innego, sra się jakby pierwszy raz katar miała.
I jeszcze: powiedział że nie jedziemy na wigilię do moich rodziców ( mieliśmy na 17 być u moich a o 19 tutj u teściów) , bo się doprawi.
To przelało czarę goryczy.
Dawno mnie tak nie wyprowadził z równowagi.
W takich sytuacjach zastanawiam sie czy ja dobrze ulokowałam uczucia?

I za dużo napisałam.
Strasznie przewrażliwiony ten Twój mąż


Shirka, witraj!!

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

TŻ wczoraj skończył malowanie pokoju maluchów, no i całe szczęście, bo wszystkie rzeczy przeniósł do dużego pokoju, dołożył stertę rupieci z pracy i nawet nie byłoby gdzie choinki wstawić. Ale się zawziąl i do 2 w nocy malował żeby skończyć
Czyli pokoik dla chłopaków gotowy?
U nas w tym roku łosoś dla Domeczka a dla nas mintaj

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość

Tymuś miał marudny dzień. Aż dałam o 16 Nurofen i po godzinie inne dziecko. Tym razem zadziałał bardzo wyraźnie. Rano dzwonię do przychodni i jeśli czynna lecimy się skonsultować.
Jejku, jak mi szkoda tego Tymusia Się chłopina nacierpi


Cytat:
Napisane przez isiaok Pokaż wiadomość
U Ewci tez sie katar zwiekszył...juz drugi tydzien...

Bylismy zaproszeni na pierwszy dzien Swiat do tż'ta kuzyna z zona-i tż dzisiaj pojechał dac prezenty jego synom i przeprosic,ze nas nie bedzie bo Ewcia chora. Ich młodszy synek wiecznie chory a chodzi do złobka i nie chciałam zeby Ewka go zaraziła-oni bardzo zdziwieni,ze nie chcemy przyjsc...bo oni jeszcze i tak sa na zwolnieniu bo byli wszyscy chorzy
Dzwonił tż brat i własnie nam mówi, ze oni z córeczka nie ida bo tam wszyscy jeszcze kaszla...
Nie wierze...
Wyobrazam sobie ile sie naszykowali i ze sa zli, ze nikt nie przyjdzie ale jak moga sie dziwic?

-Zdrówka dla Ewki
-Ciekawe czy oni by zdecydowali sie przyjść, jesli sytuacja byłaby odwrotna

Wesołych Świąt mamuśki życzę Wam i Waszym rodzinkom
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 22:13   #315
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Nasz domek:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20121223_133613 - Kopia.jpg (120,1 KB, 60 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20121223_133929 - Kopia.jpg (98,5 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20121223_134014 - Kopia.jpg (86,9 KB, 56 załadowań)
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 22:29   #316
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez isiaok Pokaż wiadomość
Natka_ Współczuje tego budowlanego stresu, tż twierdzi, ze przez budowe osiwiał w rok
I też przejechalismy sie na znajomym--elektryku,hydrauliku itd...
Ale za rok o tej porze bedziesz pichcic w nowej kuchni

A test robiłas?
-Mój Tż też mówi, że osiwiał jeszcze bardziej od lipca A gdzie tam koniec?
-I ta perspektywa mi się podoba
-Nie, jeszcze nie
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 22:32   #317
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Nateczka, ale macie przeboje
Pokój w zasadzie gotowy, czekamy kiedy przyjdzie zamówione łóżko i dopiero będziemy Adasia przeprowadzać.
zapytam jak dziewczyny bo mnie ciekawość zeżre TEST robiłaś?

Mały poszedł spać, ale trochę popłakał. Sam dziś przychodził, bez pytania wskazywał i po swojemu mówił, który ząbek go boli. Aż się zdziwiłam, że tak precyzyjnie potrafił określic.
Zaglądam do paszczy, a jedna trójka na wierzchu, reszta tuż tuż, ale nie da sobie obejrzeć porządnie


---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
-Nie, jeszcze nie

kiedy zrobisz?
ślicznie wam dom rośnie!!! (Domek też )
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:03   #318
CarmelaSoprano
Zakorzenienie
 
Avatar CarmelaSoprano
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 894
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Nasz domek:
cudny

Natka zrób ten test, bo dziewczyny nie będą miały apetytu na Święta z niepewności


Właśnie robię rybę po grecku, 2 rodzaje śledzików z bloga Tymka mamy już są gotowe, pierogi i barszczyk też, jutro jarzynowa (uwielbiam) i kopiec kreta WITAJCIE ŚWIĘTA!!!!!!!!!
__________________
W życiu tylko to się liczy, by iść razem na 6 nogach i jednej smyczy

Moja szczęśliwa liczba to czterysta miliardów.
Tak, wiem, nie jest zbyt poręczna w życiu codziennym.
CarmelaSoprano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:17   #319
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez isiaok Pokaż wiadomość
1. BrumekTymus lepiej?

2. U Ewci tez sie katar zwiekszył...juz drugi tydzien...

3. Bylismy zaproszeni na pierwszy dzien Swiat do tż'ta kuzyna z zona-i tż dzisiaj pojechał dac prezenty jego synom i przeprosic,ze nas nie bedzie bo Ewcia chora. Ich młodszy synek wiecznie chory a chodzi do złobka i nie chciałam zeby Ewka go zaraziła-oni bardzo zdziwieni,ze nie chcemy przyjsc...bo oni jeszcze i tak sa na zwolnieniu bo byli wszyscy chorzy
Dzwonił tż brat i własnie nam mówi, ze oni z córeczka nie ida bo tam wszyscy jeszcze kaszla...
Nie wierze...
Wyobrazam sobie ile sie naszykowali i ze sa zli, ze nikt nie przyjdzie ale jak moga sie dziwic?

4. I wycisnela cały balsam do ciała-była cała biała-włosy, wszystko-jednym słowem dba dziewczyna o nawilzanie Nie mogłam jej domyc, ślizgała sie w rekach
1. Tymuś bez zmian
2. Ech... to też święta wesołe będziecie mieć
3. Naprawdę dużo ludzi dziwi się, że nie chce się przyjeżdżać z dziećmi do chorych i temu, że np. chorego dziecka się nie posyła do przedszkola. Dziwne to i dość bezmyślne Myślę, ze dobrze robicie. ja bym tak samo zrobiła. Właśnie mi przyszło do głowy dzisiaj, że jeśli jutro pójdziemy do lekarza i on potwierdzi, że dalej uszka są chore, to też może zalecić siedzenie w domu. A my umówieni i na pierwszy, i na drugi dzień świąt. Ale mam nadzieję, że nie.
4.

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
1. To nie źle pomierzone okna, a zły kolor. Okna są innego koloru, prowadnice do rolet innego (tylko te prowadnice są takiego koloru jaki chcieliśmy, żeby było wszystko). Okna wstawione, ja się nawet nie zorientowałam. Kolor mi się podoba, ale faktycznie nie ten zamawialiśmy. Mąż przyjechał pooglądać i wyszły takie cuda Zatrzymaliśmy całe montowanie, brakujące okna póki co zabiliśmy deskami i myślimy co dalej. Facet, od którego bralismy okna prawie płakał, nie wie jak to się stało, przepraszał, ale co z tego? Chciałby się dogadać (spuścić sporą sumę za okna), ale jak nie da rady to demontuje okna i zamówi te co chcieliśmy.
Ale zastanawiamy się, bo okna są naprawdę ładne i kolor tez bardzo nam się podoba. Tylko musi nam odpowiednio opuścić, coś wspomniał, że 11 tys.

2. Dzisiaj już mi lepiej Nic jeszcze nie sprawdzałam, czekam na @
1. Domyślam się, jak bezradność czujesz Człowiek się nastawi, dłuuugo wybiera, dopasowuje, zastanawia się, jak zrobić, żeby mieć tak jak sobie zamarzy, a tu bach i spada na ziemię Ciężka decyzja. Ale skoro kolor Ci się podoba i nie odbiega bardzo od tamtego, a facet tak dużo by opuściła, to i tak nie jest tak najgorzej. Wszystko zależy od tego, jak bardzo Ci to przeszkadza...

2. Cieszę się, że lepiej, ale test zrób

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Nasz domek:
Domek Domka jest cudny Taki sielski-anielski I ślicznie położony

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

Mały poszedł spać, ale trochę popłakał. Sam dziś przychodził, bez pytania wskazywał i po swojemu mówił, który ząbek go boli. Aż się zdziwiłam, że tak precyzyjnie potrafił określic.
Zaglądam do paszczy, a jedna trójka na wierzchu, reszta tuż tuż, ale nie da sobie obejrzeć porządnie
Coś Ty! Tymuś od kilkunastu dni tez przychodzi pokazać, kiedy się w coś uderzy itp. Tzn. wyciąga rączkę albo paluszek, albo nóżkę pokazuje, ale żeby aż tak, że konkretny ząb Adaś jak zwykle wymiata
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:19   #320
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 264
GG do Iwa_iw
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

witajcie wieczornie

AgaG no to teraz jak już napisałaś gdzie mąż pracuje to już wszystko jasne.
Robert pracował kiedyś w Hucie no i tam to dopiero było. jak wypadła zmiana to i w największe Święta robił - na popołudniu (14-22) rano (6-14) albo noc (22-6)
na szczęście udało się zmienić pracę i teraz tylko od czasu do czasu idzie w sobotę, ale z kolei jak ma delegację to nieraz bity tydzień go nie ma a ja sama z dziewczynami od rana do rana....

Lili, ale się ksiądz przed Świętami w rolę wczuł


Kolina biedne te karpie

Brumku mam nadzieję, że uda Wam się jutro dostać do lekarza.
a odnośnie lęku separacyjnego to Ala miała jakieś 2-3 miesiące temu. dzisiaj rozmawiałam z bratową męża - mają synka 3 m-ce młodszego od Ali i bratowa nawet wysikać się sama nie moze bo syn jej nie puszcza na krok ;P
nasza lekarka zawsze mówi, że jak nie gorączkuje to może wychodzić.
pierwsze zap. ucha Hani było tuż przed Wielkanocą - mogłyśmy bawet z koszyczkiem do kościoła pójść

Pieleszko przykro mi, że wylądowałyście w szpitalu

Telik ja też barszcz na zakwasie robiłam - 1 raz i niebo w gębie
już mam plan zrobić większy zapas zakwasu do barszczu na obiady

Patik zdrówka dla Sary!

Isia oj to Ewa rzeczywiście zadvała o urodę na Święta

Natka to musicie sprawę okien przemyśleć sobie na spokojnie.
a tą różnicę między oknami a prowadnicami bardzo widać?
może by prowadnice wymienić już pod kolor okien??
na pewno wymyślicie dobre rozwiązanie!

domek prezentuje się super


my byliśmy dzisiaj na spacerze, ale było potwornie zimno :/
na dodatek Hania moja coś mi się nie podoba.
wstała przed 8 a od 17 już mówiła, że chce iść spać, że zmęczona - ani w przedszkolu nie była ani na spacerze nie poszalała. efektem zasnęła już przed 20. padła normalnie i martwię się trochę bo od jakiegoś czasu jakaś taka przemęczona jest.
fakt faktem, że ona ma przerośnięte migdały przez to nie sypia dobrze i nie jest dotleniona tak jak być powinna i może to przez to.
w lutym mamy zabieg podcięcia migdałów i wycięcia 3 + drenaż uszu (bo ma niedosłuch, który wydaje mi się, że ostatnio się powiększył) to może wtedy będzie coś lepiej, ale po Nowym Roku uderzamy do lekarza bo coś jest nie tak :/
od zawsze były problemy z jedzeniem u niej, ale teraz to je dosłownie jak ptaszek - już nawet jej słodką nagrodą za obiad nie przekonam.
dzisiaj Ala zjadła swoją porcję a Hania dosłownie 2 kawałki kurczaka zjadła i miała dość....
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.

Edytowane przez Iwa_iw
Czas edycji: 2012-12-23 o 23:22
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:20   #321
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez CarmelaSoprano Pokaż wiadomość
Właśnie robię rybę po grecku, 2 rodzaje śledzików z bloga Tymka mamy już są gotowe, pierogi i barszczyk też, jutro jarzynowa (uwielbiam) i kopiec kreta WITAJCIE ŚWIĘTA!!!!!!!!!
Tymka mama szczególnie poleca te ze śliwkami
Nie zrobiłam ich w tym roku i teraz żałuję
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:23   #322
madziaranew
Rozeznanie
 
Avatar madziaranew
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 795
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dziewczyny zycze Wam zdrowych I spokojnych Swiat Bozego Narodzenia
madziaranew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:27   #323
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
Brumku mam nadzieję, że uda Wam się jutro dostać do lekarza.
a odnośnie lęku separacyjnego to Ala miała jakieś 2-3 miesiące temu. dzisiaj rozmawiałam z bratową męża - mają synka 3 m-ce młodszego od Ali i bratowa nawet wysikać się sama nie moze bo syn jej nie puszcza na krok ;P
nasza lekarka zawsze mówi, że jak nie gorączkuje to może wychodzić.
pierwsze zap. ucha Hani było tuż przed Wielkanocą - mogłyśmy bawet z koszyczkiem do kościoła pójść

na dodatek Hania moja coś mi się nie podoba.
wstała przed 8 a od 17 już mówiła, że chce iść spać, że zmęczona - ani w przedszkolu nie była ani na spacerze nie poszalała. efektem zasnęła już przed 20. padła normalnie i martwię się trochę bo od jakiegoś czasu jakaś taka przemęczona jest.
fakt faktem, że ona ma przerośnięte migdały przez to nie sypia dobrze i nie jest dotleniona tak jak być powinna i może to przez to.
w lutym mamy zabieg podcięcia migdałów i wycięcia 3 + drenaż uszu (bo ma niedosłuch, który wydaje mi się, że ostatnio się powiększył) to może wtedy będzie coś lepiej, ale po Nowym Roku uderzamy do lekarza bo coś jest nie tak :/
od zawsze były problemy z jedzeniem u niej, ale teraz to je dosłownie jak ptaszek - już nawet jej słodką nagrodą za obiad nie przekonam.
dzisiaj Ala zjadła swoją porcję a Hania dosłownie 2 kawałki kurczaka zjadła i miała dość....
- Nam ta lekarka kazała 3-4 dni w domu siedzieć.
Te lęki separacyjne to chyba tak przychodzą i odchodzą etapami do 3 r.ż, nie? Ale fakt, że mama to lek na całe zło. I nie raz też mi się nie pozwala samej w łazience zamknąć

- Dziwne, masz rację Mam nadzieję, ze to jakieś przesilenie, pora roku, zmęczenie, a nie objaw czegoś innego Dobrze, że chesz z nią od razu iść porobić badania. Może to anemia


A co do zimna, to w szoku jestem po zobaczeniu prognozy dzisiaj - po Świętach ma być 11 stopni na plusie. Jakoś trudno mi w to uwierzyć...
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:34   #324
CarmelaSoprano
Zakorzenienie
 
Avatar CarmelaSoprano
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 894
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Tymka mama szczególnie poleca te ze śliwkami
Nie zrobiłam ich w tym roku i teraz żałuję
Własnie mam obawy co do tych śliwkowych, cebule dałam surowa i nie wiem czy dobrze, bo przy tych na słodko-z rodzynkami cebulka była z patelni

Powiedz że miała być surowa
__________________
W życiu tylko to się liczy, by iść razem na 6 nogach i jednej smyczy

Moja szczęśliwa liczba to czterysta miliardów.
Tak, wiem, nie jest zbyt poręczna w życiu codziennym.
CarmelaSoprano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:36   #325
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez CarmelaSoprano Pokaż wiadomość
Własnie mam obawy co do tych śliwkowych, cebule dałam surowa i nie wiem czy dobrze, bo przy tych na słodko-z rodzynkami cebulka była z patelni

Powiedz że miała być surowa
Surowa
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 23:37   #326
CarmelaSoprano
Zakorzenienie
 
Avatar CarmelaSoprano
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 894
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Surowa
uuufff i ona tak sama zmięknie?
__________________
W życiu tylko to się liczy, by iść razem na 6 nogach i jednej smyczy

Moja szczęśliwa liczba to czterysta miliardów.
Tak, wiem, nie jest zbyt poręczna w życiu codziennym.
CarmelaSoprano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 00:16   #327
DaKaro
Zadomowienie
 
Avatar DaKaro
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Mielec/Kielce
Wiadomości: 1 492
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Wpadam szybciutko zeby zlozyc Wam najpiekniejsze zyczenia Swiateczne: radosci ze wspolnie spedzonych chwil, usmiechu, gory prezentow i mnostwa milosci. Wesolych Swiat !
__________________
23.08.11 - nasza coreczka jest juz z nami

Malwinka
DaKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 07:54   #328
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Hejka stoję w kosmicznej kolejce w sklepie, myślałam,ze w wigilię to juz tylko rzeczy typu chleb się kupuje,a tu facet stoi,wybiera ciasto takie, jeszcze takie i kawałek tamtego... A ludzi w sklepie jak mrówków....

Nieważne,przynajmniej życzę Wam zdrowych,radosnych i pełnych miłości świąt,spędzonych w gronie najbliższych oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku.Tym,co się spodziewają dzidziusiow życzę szybkich i szczęśliwych porodów, tym co się starają życzę upragnionej Fasolki. Tym,które pragną,żeby ich los się odwrócił,tego właśnie życzę. I w ogóle niech się Wam spełnią wszystkie marzenia
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 08:09   #329
myha82
Wtajemniczenie
 
Avatar myha82
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Wczoraj czytaąłam a dzisiaj odpisuje. lece z pamiecie wiec moze kogos lub cos pominełam

PIELESZKO oby Was syzbko wypuścili ze szpitala
PATIK ja mam tak samo przewrazliwionego meża. Martyna tez ma katar i lekko poksłuje i on juz ma wizje, zę bedziemy jechac na pogotowie itd.
BRUMKU filmik niesamowity. pokazałam Tż-byl w szoku, ze tak można...
ISIAOK wy tez zakatarzeni? Zdróweczka
NATKO piekny domek

Ja dzisaj mam służbe w pracy. na szczescie tylko do 11 bo sie zwalniam ze wzgledu na mamae (szykuje Wigilie)
Wczoraj zrobiłam pierniczki-wyszły pyszne. Zamiast lukru uzylam czekolady. oczywiście Martyna pomagała. Była zachwycona możliwoscia gniecenia ciasta. Nie chciała odejsc od stolnicy.Fotki dla tych co nie widzieli na FB.
Jednak nie dodam bo cos mi wizaz szwankuje

Przy okazji
Życze Wam oraz Waszym rodzinom pogodnych Świąt
__________________
Aniołek 8tc [*] 21.05.2007

Martynka


Natalka
myha82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 08:11   #330
m a l w i n a
Przyczajenie
 
Avatar m a l w i n a
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 29
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Wesołych Świąt!

(nadrobię jak czasu będzie troszke wiecej)
__________________
Maja ~ 12.07.2011
Oskar ~ 12.11.2009
m a l w i n a jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.