Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

[zanetaa88]

Brumek dobrym wykrztusnym syropem tez jest mucosolvan mini i oklepywanie. Emilie miała katar ktory jej splywal w nocy i kiedy wstawala to charczala, dalam jej syropu i po jakimś czasie oklepywalam. Przeszło po dwóch dniach.

Dziubek ojej dobrze ze przeszło. Strasznie to musiało wyglądać;(

[DDewik]

Dużo, dużo zdrówka w Nowym Roku życzę!

Idziemy na spacer bo u nas piękna pogoda (mocno wieje tylko).

[Marina1]

Hej dziewczyny!

Wszystiego najcudowniejszego w nowym roku!

dzibek ojej... a jak z krwią z nosa? nie było już?

zanetka i jak, wiesz już coś więcej? który tydzien itp.?

Ja nawet wczoraj zapomniałam, że sylwester jest, poszlismy spać o 21. Potem nas przebudziły fajerwerki o północy, a przed 6 tescia zawiozłam jego autem do pracy, bo mieli jakichs gosci na sylwestra. Ja to torba jestem, z powrotem się zgubiłam jak wrac ałam, nienawidzę tej całej mieleckiej strefy

[aania_20]

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!

U nas jednak niestety choróbsko nie odpuszcza, wczoraj było fajnie, w nocy znośnie, chociaż dziś budził się z płaczem...a teraz widzę że dalej go męczy, oczka mętne, z nosa się leje, temperatura, od rana tylko by się przytulał. Musimy jutro znowu do lekarza podjechać, bo to już za długo trwa.
A taka pogoda piękna, aż żal że w domu siedzimy..

[marzena_S]

Dzień dobry Noworocznie!
Dziewczynki kochane, wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Zdrówka, szczęścia i miłości Wam życzę.

Niedawno wróciliśmy od znajomych. Hania przespała wystrzały, a było naprawdę głośno, bo to centrum miasta. Posiedzieliśmy do 2 i pewnie byśmy dłużej gadali, jednak wizja wczesnego wstawania przemówiła do zdrowego rozsądku.

Agni, właśnie Nivea na każdą pogodę stosowałam u Hani, może pediatra doradzi coś lepszego.

Natko, odmrożenie powoli znika. Chyba bardzo jej to nie dokuczało, nie dotyka polików i daje je normalnie posmarować. Policzki najpierw były ciągle czerwone, a później na jednym wyszły naczynka i zmienił się kolor na taki siny. (nie wiem czy to Ty pytałaś, jak to wyglądało?) Chcę się jeszcze pokazać z tym u pediatry, wczoraj jedynie chore dzieci były przyjmowane,nie chciałam ryzykować żeby podłapała coś zakaźnego, więc musimy czekać do czwartku.
Widzę, że i Was zdrowotne sensacje nie ominęły - zdrówka dla Domka.

Dziubku, biedny Szymek- oby to się już nie powtórzyło i żeby szybko wrócił do zdrowia.

Telik, ja postanowienia jakieś zawsze mam, ale nie zawsze je zapisuje, a co za tym idzie zapominam. Może w tym roku się zmobilizuję i spiszę.

Oliweczko, cudna z Was rodzinka, dzieci podobne, a Ty wyglądasz kwitnąco.

Mam wrażenie, że grono chorowitków coraz większe zatem szybkiego powrotu do zdrowia Wszystkim życzę.

[dziubek79]

dzięki dziewczyny,
dziś odpukać jest ok
straszne to było i nawet nie chcę sobie przypominać

dziś mały biega, ma apetyt i oby tak zostało !!!


nasz łobuz też przespał sztuczne ognie, nawet nie drgnął

ale zanim poszedł spać załapał się na kilka i patrzył jak zahipnotyzowany wydając tylko okrzyk łooooooo

zdróweczka dla ciągle męczących się maluchów i rodziców oczywiście też

Brumku pociesz męża że do stanu agonalnego to mu dalekoooooo

[patik87]

Hej.
Najlepszego dziewczyny na Nowy rok. Oby był lepszy. Ja postanawiam być szczęśliwa i nie przejmowac sie głupotami, a w tym zawarte wszystkie mniejsze postanowienia.
Mieszane uczucia mam po wczorajszej rodzinnej imprezie, ( jakie to wszystko fałszywe) ). Szkoda gadać.

Moja mama i brat z grupą i 40 st gorączką, w niedziele już ich wzieło a w sobote mama pilnowała sary, Mam nadzieję że sara sie nie zarazi wirusem który już się wykluwał u mamy..bo słyszę coś jej furczy na gardle....

[Scio]

My sylwestra przespaliśmy

Stwierdziliśmy, ze rano trzeba wstać, to o 21 otworzyliśmy szampana, wypiliśmy po lampce, obejrzeliśmy film na hbo (jak dobrze ze nam dali na święta) kac vegas w bankoku - fajna komedia i poszliśmy spać

[Oliweczka1985]

Napisane przez brumek

Mi się zdaje, że oni z Julcią podobni są




Witam radośnie i noworocznie
Ładny poranek za oknem Choć w domu szpital. Tymek bez zmian. Tzn. może jednak z drobnymi zmianami, bo doszedł katar, który leje się z nosa i trochę się już udaje odciągnąć. Choć to najgorsze dalej siedzi gdzieś w klatce piersiowej, bulgocze i charczy i nie daje mu się odkrztusić. Cała noc, drugą już rzędu, przekasłał Naprawdę podiwiam go, że tak to dzielnie znosi, bo ja bym chyba oszalała, jakby mnie tak męczyło
No i mąż też chory. Ma katar i lekka gorączkę. Ale oczywiście wg niego to już stan przedagonalny

tak coraz bardziej są do siebie podobni
A Tymuś może się zaraził wtedy w przychodni od kogoś?

Napisane przez patik87

Mieszane uczucia mam po wczorajszej rodzinnej imprezie, ( jakie to wszystko fałszywe) ). Szkoda gadać.

Moja mama i brat z grupą i 40 st gorączką, w niedziele już ich wzieło a w sobote mama pilnowała sary, Mam nadzieję że sara sie nie zarazi wirusem który już się wykluwał u mamy..bo słyszę coś jej furczy na gardle....

tak to czasem bywa z rodzinką- najlepiej na zdjęciach
Oby Sara się nie zaraziła.

Witam noworocznieWszystki ego dobrego

Siedzę z Mateuszkiem u rodziców- byłam w ,,odwiedzinach" u Julci i nadal trzeba Jej dawać czopki od gorączki i wogóle taka bidulka, ale juz napewno będzie tylko lepiej

[CarmelaSoprano]

Noworoczne buziaki

My siedzieliśmy w domku, przyjechał mój tata, wiec w 4 sylwestrowaliśmy (tzn czwarta Sara, która wszystko przespała :P)

Teraz dziadek z wnuczka na spacerku, dom odkurza mój prezent od mikołaja- patik -irobot rumba

Napisane przez Scio

Stwierdziliśmy, ze rano trzeba wstać, to o 21 otworzyliśmy szampana, wypiliśmy po lampce, obejrzeliśmy film na hbo (jak dobrze ze nam dali na święta) kac vegas w bankoku - fajna komedia i poszliśmy spać

My tez oglądaliśmy kilka dni temu, smieszny film, podobny do kac vegas 1, ale widzieliśmy tez Taken 2- nawet w 30% nie był tak dobry jak jedynka (która nas zachwyciła )

[brunetka2000]

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

My oczywiście zaczęliśmy go z anginą u Ali, ale grunt to pozytywne nastawienie Goście poszli, ja rano byłam z małą na zastrzyku i teraz odpoczywamy

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brunetka2000

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

My oczywiście zaczęliśmy go z anginą u Ali, ale grunt to pozytywne nastawienie Goście poszli, ja rano byłam z małą na zastrzyku i teraz odpoczywamy

Właśnie miałam pytać czy już u Alicji lepiej?

[patik87]

Napisane przez CarmelaSoprano

Noworoczne buziaki

My siedzieliśmy w domku, przyjechał mój tata, wiec w 4 sylwestrowaliśmy (tzn czwarta Sara, która wszystko przespała :P)

Teraz dziadek z wnuczka na spacerku, dom odkurza mój prezent od mikołaja- patik -irobot rumba




My tez oglądaliśmy kilka dni temu, smieszny film, podobny do kac vegas 1, ale widzieliśmy tez Taken 2- nawet w 30% nie był tak dobry jak jedynka (która nas zachwyciła )

nic tylko nogi na kanapie wyciągnąć A to Ci sprawił taki prezent? mężuś?
Mi się taken 2 nawet podobała,( w kinie widzieliśmy) 1 lepsza ale zawsze tak jest że drugie części trochę słabsze...
Dzisiaj może cos załączę bo mam parę fajnych filmów.

Brunetka to znowu Ala chora? i zastrzyki? masz się..

Oliweczka a jak Julka u babci? nie bałas się iśc z mateuszkiem?

BYliśmy na dole na obiedzie u teściowej. ......................... ......................... ......................... ....................
......................... ......................... ......................... ...................trala lalala

[Oliweczka1985]

Napisane przez patik87

Oliweczka a jak Julka u babci? nie bałas się iśc z mateuszkiem?

BYliśmy na dole na obiedzie u teściowej. ......................... ......................... ......................... ....................
......................... ......................... ......................... ...................trala lalala

Julka jest u nas w domu z Pawłem, a ja z Mateuszkiem u swoich rodziców i jak byłam Ją odwiedzić to bez Matiego.
Jutro P. idzie na dniówkę, więc po Julcię ma przyjechać druga babcia( czyt. teściowa)i zabierze ją do siebie na cały dzień.

A co do pogrubionego-pamiętaj o obietnicy noworocznej- mniej się przejmować

A powiedzcie mi jak sobie radzi ten irobot z dywanami?
http://allegro.pl/show_item.php?item=2884859920 takie łożko chcemy kupić maluchom-ale to gdzies bliżej maja, żeby Julcia jeszcze podrosła, ale ogólnie fajne, nie? i ma barierki zabezpieczające.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez patik87

nic tylko nogi na kanapie wyciągnąć A to Ci sprawił taki prezent? mężuś?

Własnie obleciał wszystkie pokoje to prezent od taty

Napisane przez Oliweczka1985

A powiedzcie mi jak sobie radzi ten irobot z dywanami?

Śmiga po wykładzinie w sypialni bez żadnych problemów, a mamy na całej podłodze, taka z długim włosiem.
Ja nie mam tego irumby z mango, taki mam dokładnie:

http://www.harald-nyborg.dk/p6271/ro...er-m-688-wasco

[telik]

Napisane przez CarmelaSoprano

Noworoczne buziaki

My tez oglądaliśmy kilka dni temu, smieszny film, podobny do kac vegas 1, ale widzieliśmy tez Taken 2- nawet w 30% nie był tak dobry jak jedynka (która nas zachwyciła )

Tez mieliśmy z tztem takie odczucia po obejrzeniu Uprowadzonej 2
Ten główny aktor nawet zapowiedział ze nie będzie grał w ewentualne 3 cz.

Napisane przez patik87

BYliśmy na dole na obiedzie u teściowej. ......................... ......................... ......................... ....................
......................... ......................... ......................... ...................trala lalala

mialas sie nie denerwować glupotami

Napisane przez brumek

Wczoraj było tam samo, z tym że doszedł katar lejący.

Witam radośnie i noworocznie
Ładny poranek za oknem Choć w domu szpital. Tymek bez zmian. Tzn. może jednak z drobnymi zmianami, bo doszedł katar, który leje się z nosa i trochę się już udaje odciągnąć. Choć to najgorsze dalej siedzi gdzieś w klatce piersiowej, bulgocze i charczy i nie daje mu się odkrztusić. Cała noc, drugą już rzędu, przekasłał Naprawdę podiwiam go, że tak to dzielnie znosi, bo ja bym chyba oszalała, jakby mnie tak męczyło
No i mąż też chory. Ma katar i lekka gorączkę. Ale oczywiście wg niego to już stan przedagonalny

Mam nadzieje ze to sie jak najszybciej skończy
A jak minął filmowi piżamowy wieczór?

Zaraz przyjadą do ie moje psiapsióły te z czasów studiów

Postanowień nazbieralam 23

[Scio]

Zrobiłam kurze cycki w papirusie. Tylko nie kupowałam pomysłu a zawinęłam w papier do pieczenia. Wyszło pysznie, taniej i zdrowiej

My mieliśmy pidżama party bo w łóżku pod kołdrą szampana sączyliśmy

[patik87]

Napisane przez telik

mialas sie nie denerwować glupotami


Mam nadzieje ze to sie jak najszybciej skończy
A jak minął filmowi piżamowy wieczór?

Zaraz przyjadą do ie moje psiapsióły te z czasów studiów

Postanowień nazbieralam 23

miałam miałam Już mi przeszło, ale mam chęć wygadania się.
Aż 23 ? wow. Zdradź jakie.
Obejrzeliśmy z tż "sponsoring" . Dawno tak głupiego filmu nie widziałam.
Od jutra powrót do porządku dziennego. Jestem rozbita po świętach, weselu i wczorajszym dniu. I nieprzytomna bo niewyspana.
Brumkowe piersi wczoraj zrobiły furorę. Wszyscy sie nasycili i nic prawie nie poszło z przystawek na zimno, a papryk faszerowanych już nie wstawiałam do piekarnika. Atmosfrera zgęstniała i impreza się skończyła.

[CrazyMachine]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziubku, a Szymek nie podjadł czegoś teraz na święta? Czegoś nowego, albo dużo wszystkiego? To z pewnością było coś z układu pokarmowego.
Brumku, ja taki katar spływający do gardła to u nas norma. Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość. Systematycznie odciągać, podawać syrop wykrztuśny, oklepywać i kontrolować u lekarza czy na płuca nie opadło. Trzymam za was kciuki.
Paticzku widziałam, że pytałaś o zdjęcia. Pokój nic specjalnego. Nic tam nie ma, poza dywanem. Dotychczas mieliśmy tam składzik, ale duży pokój tonął w zabawkach i postanowiliśmy je tam przenieść, a składzik zlikwidować. Gdyby tylko dało się tam Idę z łóżkiem przenieść, to od razu kupiłabym tam meble, firanki ect. No ale mała jeszcze budzi się w nocy. Czasem na jedzenie, a czasem tylko chce do naszego łóżka, nie będę do drugiego pokoju kilka razy w nocy biegać. Także urządzenie tego pokoju jeszcze przed nami, marzą mi się białe mebelki.

Wróciliśmy właśnie od znajomych. Mała tak się wybawiła, że zaliczyła zgona w samochodzie, a mieszkają 5 min od nas. Nie obudziło jej nawet odciąganie kataru. Hitem spotkania był kot. Ida biegała za nim non-stop. Kot najwyraźniej jednak poczuł się zmęczony i schował się w szafie daleko poza zasięgiem małych ciekawskich oczek

[agadus]

SZCZĘLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WAS I WASZYCH POCIECH

[aania_20]

Jakie tu pustki większość odsypia Sylwestra, czy jak?

Adaś zasnął, ale już zdążył go kaszel obudzić, mam nadzieję że w nocy będzie lepiej.

Dzisiejszy hit ciśnienie mi zdążyła podnieść. TŻ pyta przez telefon, czy obejrzeli projekt domu, bo kiedyś chcieli żeby im pokazać. A "obejrzeliśmy. Ja mówię że za duży jest."- orzekła tonem nieznoszącym sprzeciwu, zabrzmiało jako "macie go zmienić i to już"

[bella7]

hej

Aniu z tymi teściowymi... ech...
my dzisiaj z tz mieliśmy inne zdanie i w połowie zdania tesc się wpie****lił nie wiedząc o co chodzi, tak z ni gruszki, ni pietruszki a ja na to,że jak nie wiem to niech się nie wtrąca bo to nie jego kwiatki, a później tż mu coś jeszcze powiedział. i gites!

[mme_audrey]

Dzień dobry wieczór

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Brumek dobrym wykrztusnym syropem tez jest mucosolvan mini i oklepywanie. Emilie miała katar ktory jej splywal w nocy i kiedy wstawala to charczala, dalam jej syropu i po jakimś czasie oklepywalam. Przeszło po dwóch dniach.

Daję mu Flavamed, ma takie samo działanie jak Mucosolvan
Oklepuję często, inhaluje 2 razy dziennie i mam nadzieję że w końcu sie poprawi. Bo na razie bez zmian.

Napisane przez aania_20

U nas jednak niestety choróbsko nie odpuszcza, wczoraj było fajnie, w nocy znośnie, chociaż dziś budził się z płaczem...a teraz widzę że dalej go męczy, oczka mętne, z nosa się leje, temperatura, od rana tylko by się przytulał. Musimy jutro znowu do lekarza podjechać, bo to już za długo trwa.
A taka pogoda piękna, aż żal że w domu siedzimy..

Aniu, my też w domu siedzimy. I to samo - katar, mętne oczka, kaszel okrutny i stan podgorączkowy. Ale dzielny jest bardzo, bo mimo tego wszystkiego ma dobry humor, śmieje się i bawi
Zdrówka dla Adasia!!!

Napisane przez patik87

Moja mama i brat z grupą i 40 st gorączką, w niedziele już ich wzieło a w sobote mama pilnowała sary, Mam nadzieję że sara sie nie zarazi wirusem który już się wykluwał u mamy..bo słyszę coś jej furczy na gardle....

Musi być zdrowa!!!

Napisane przez patik87

BYliśmy na dole na obiedzie u teściowej. ......................... ......................... ......................... ....................
......................... ......................... ......................... ...................trala lalala

O, czyli koniec zawieszenia broni? Co nawyczyniała?

Napisane przez telik

Mam nadzieje ze to sie jak najszybciej skończy
A jak minął filmowi piżamowy wieczór?


Postanowień nazbieralam 23

Wieczór super
Obejrzeliśmy "Odlot" i kilka odcinków Hotelu 52 I o północy wznieśliśmy toast colą light Tyle, że Tymuś cały czas kasłał i bardzo się męczył. Ale o dziwo wystrzały go nie obudziły
A jak u Was?

No i dawaj z tymi postanowieniami, bo umieram z ciekawości
Ja nigdy nie robiłam

Napisane przez CrazyMachine

Brumku, ja taki katar spływający do gardła to u nas norma. Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość. Systematycznie odciągać, podawać syrop wykrztuśny, oklepywać i kontrolować u lekarza czy na płuca nie opadło. Trzymam za was kciuki.

Wszystko to robimy Na razie czekam, ale jeśli nie minie to przed weekendem pójdziemy się pokazać. Dziękuję

Napisane przez aania_20

Dzisiejszy hit ciśnienie mi zdążyła podnieść. TŻ pyta przez telefon, czy obejrzeli projekt domu, bo kiedyś chcieli żeby im pokazać. A "obejrzeliśmy. Ja mówię że za duży jest."- orzekła tonem nieznoszącym sprzeciwu, zabrzmiało jako "macie go zmienić i to już"

Tyle jej co sobie pogada


Tymuś naprawdę wymęczony jak nigdy w życiu. Moja mała, dzielna, kochana kupka nieszczęścia No i mąż też ponad 38 od dwóch dób ma. Ale on już taki dzielny nie jest Choć oczywiście też mój i tez kochany


Justyna, Ula - meldować, jak było na Sylwestrze!!!

[mme_audrey]

Taaa z mężczyznami gorzej niż z dziećmi

My też sylwestrowy wieczór wykorzystaliśmy na nadrobienie filmowych zaległości - w końcu "Nietykalnych" obejrzeliśmy

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Hela Nowy Rok przespała, suku spędziła go na wylizywaniu konga, a koty... na spaniu

Mieliśmy fajny i leniwy wieczór

[Kolina]

czesc
troszkę nadrobiłąm

Napisane przez telik

kolina u nas też trzeba powymieniać dziesiątki żarówek ale tz niegdy sie za to nie zabiera
a jak wogole sie czujesz?
brzuszek już duży?
...

montowaliśmy wczoraj do 21
ja później jeszcze podłogi umyłam, bo wszędzie był pył z płyt karton-gips, a tz poszedł przygotować coś na stół
była u nas mama z siostrą i zajmowały się Dawidkiem, więc my mogliśmy pracować bez przerw

resztę wieczoru przesiedzieliśmy oglądając tv i wygłupy Dawidka, który dzielnie do północy wytrzymał (raczej nie było to dla niego trudne!) i pseudo fajerwerki obejrzał (wrrr nie znoszę) i ok 00:30 pożegnaliśmy gości i położyliśmy się spać
Dawid wstał dziś pierwszy - ok 8:30, ja nie wiem skąd on czerpie siły

brzuszek już spory, w k wkleiłam zdjęcie
tutaj nie chcę się upubliczniać, może na fb wkleję dla tych z was które w klubie nie są

ja postanowień nie robię, pewnie bym ich nie dotrzymała...

Napisane przez Oliweczka1985

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i trochę nas

oliweczka, ślicznie wyglądacie, z radością obejrzałam wasze zdjęcia, Mateuszek już taki duży!

łóżko fajne, koło maja już może odważyłabym się je kupić, ale jakoś czuję że dla nas byłoby za wcześnie, chyba warowałabym całą noc pod nim patrząc czy Dawid nie frunie z góry

Napisane przez dziubek79

dziewczyny nie wiem co się stało
mały dostał ataku płaczu, szału, na rękach nie , padał na podłogę , wił się jak z bólu i non stop płakał ostatni raz taki płacz słyszałam jak miał kolkę
jeść nie chciał nic ze "stałych "pokarmów
dałam mu mleko a potem nurofen i powoli , powoli sie uspokoił
nie mam pojęcia co to było ale wiem ,że nie chcę już tego nigdy więcej przeżywać
to wyglądało koszmarnie

dobrzę że to było jednorazowe, faktycznie wygląda na bolesny skurcz/skręt jelit
bidulek
a co do przedawkowania antybiotyku, to no comment

Napisane przez aania_20

Jakie tu pustki większość odsypia Sylwestra, czy jak?

Adaś zasnął, ale już zdążył go kaszel obudzić, mam nadzieję że w nocy będzie lepiej.

Dzisiejszy hit ciśnienie mi zdążyła podnieść. TŻ pyta przez telefon, czy obejrzeli projekt domu, bo kiedyś chcieli żeby im pokazać. A "obejrzeliśmy. Ja mówię że za duży jest."- orzekła tonem nieznoszącym sprzeciwu, zabrzmiało jako "macie go zmienić i to już"

hahha, uwielbiam takie teksty, jakby to dla nich było! moja komentowała wielkość balkonu (uwaga! w naszej prywatnej sypialni!), że mało miejsca na picie kawy no ja raczej tam kawy nie pijam, nie po to mam duży taras z wyjściem z jadalni, by na poddasze z kubkiem biegać i na balkon wychodzić
zresztą balkon jest bo był w projekcie, ja nie jestem ich zwolenniczką, nie używam ich wcale

chorowitki zbiorczo - czytam i aż serce mi się ściska, takie maluszki i tak się męczą, dorosły jakoś sobie radzi, wie że trzeba często nos opróżniać, wyksztuszać się , a im to tak trudno przychodzi, mam nadzieję że szybko wszystkim minie

patik, nie przejmuj się głupim babskiem

pieleszka, pamiętna data pierwszej @

[marzena_S]

Ale tu cichutko.

Aaniu, trzeba następnym razem powiedzieć teściowej, że na szczęście metraż nie będzie jej przeszkadzał, bo przecież nie będzie z Wami mieszkać.

Telik, wow imponująca liczba postanowień.

Crazy, też mam wielbicielkę kotów w domu. Od ostatniej wizyty u rodziców ciągle nawołuje ich kocura. Nawet pokraczne "kici,kici" jej wychodzi.

Brumku, współczuje szpitala w domu, oby Twoi Panowie szybko wrócili do zdrowia.

Iustyna, właśnie czekamy na relację! (najlepiej ze zdjęciami )

Obiecywałam pokazać moje śpiewające dziecko.
Wersja bez muzyki http://www.youtube.com/watch?v=ILKUg...ature=youtu.be
A tu artystka już bardziej skupiła się na choreografii.http://www.youtube.com/watch?v=Xrm1FQQXteE

Teraz zaczyna jeszcze śpiewać do "pana tik taka" (tik, tak....tak,tak,tak- idzie jej świetnie) i "dziadka Lulka" (ija-ija-o).

[Natka_]

Hej

My też Nowy Rok przywitaliśmy w piżamach przy filmie Jednak mimo to było bardzo miło, Domuś przespał całą "imprezę", nawet strzelające fajerwerki go nie obudziły.

Dzisiaj już kupka była jedna, normalna

Napisane przez brumek

O rany, dziwne... Ciekawe od czego. Myślisz, że wirusowe?

edit: doczytałam, ze pod wieczór było lepiej A jak w nocy i dzisiaj?




Witam radośnie i noworocznie
Ładny poranek za oknem Choć w domu szpital. Tymek bez zmian. Tzn. może jednak z drobnymi zmianami, bo doszedł katar, który leje się z nosa i trochę się już udaje odciągnąć. Choć to najgorsze dalej siedzi gdzieś w klatce piersiowej, bulgocze i charczy i nie daje mu się odkrztusić. Cała noc, drugą już rzędu, przekasłał Naprawdę podiwiam go, że tak to dzielnie znosi, bo ja bym chyba oszalała, jakby mnie tak męczyło
No i mąż też chory. Ma katar i lekka gorączkę. Ale oczywiście wg niego to już stan przedagonalny

-Nie mam pojęcia Nic poza luźnymi kupami nie było niepokojącego
Dzisiaj już wszystko wróciło do normy
-Bidulek no Ale dzielny ten Twój mały mężczyzna Większy powinien się wstydzić! hi.
Zdrówka dla obu chłopców

Napisane przez aania_20

U nas jednak niestety choróbsko nie odpuszcza, wczoraj było fajnie, w nocy znośnie, chociaż dziś budził się z płaczem...a teraz widzę że dalej go męczy, oczka mętne, z nosa się leje, temperatura, od rana tylko by się przytulał. Musimy jutro znowu do lekarza podjechać, bo to już za długo trwa.
A taka pogoda piękna, aż żal że w domu siedzimy..

Ooo nie

Napisane przez marzena_S

Natko, odmrożenie powoli znika. Chyba bardzo jej to nie dokuczało, nie dotyka polików i daje je normalnie posmarować. Policzki najpierw były ciągle czerwone, a później na jednym wyszły naczynka i zmienił się kolor na taki siny. (nie wiem czy to Ty pytałaś, jak to wyglądało?) Chcę się jeszcze pokazać z tym u pediatry, wczoraj jedynie chore dzieci były przyjmowane,nie chciałam ryzykować żeby podłapała coś zakaźnego, więc musimy czekać do czwartku.
Widzę, że i Was zdrowotne sensacje nie ominęły - zdrówka dla Domka.

Dobrze, że ją to tak nie męczy

Napisane przez patik87

H

Moja mama i brat z grupą i 40 st gorączką, w niedziele już ich wzieło a w sobote mama pilnowała sary, Mam nadzieję że sara sie nie zarazi wirusem który już się wykluwał u mamy..bo słyszę coś jej furczy na gardle....

Ojj oby!

Napisane przez CarmelaSoprano

Teraz dziadek z wnuczka na spacerku, dom odkurza mój prezent od mikołaja- patik -irobot rumba

No proszę! Jak się sprawuje? Wart swojej ceny?

Napisane przez telik

Postanowień nazbieralam 23

Wooow!
Ja nie mam bo i tak nie dotrzymuję

Napisane przez aania_20

J

Dzisiejszy hit ciśnienie mi zdążyła podnieść. TŻ pyta przez telefon, czy obejrzeli projekt domu, bo kiedyś chcieli żeby im pokazać. A "obejrzeliśmy. Ja mówię że za duży jest."- orzekła tonem nieznoszącym sprzeciwu, zabrzmiało jako "macie go zmienić i to już"

Phiii, se może pogadać

Napisane przez marzena_S

Obiecywałam pokazać moje śpiewające dziecko.
Wersja bez muzyki http://www.youtube.com/watch?v=ILKUg...ature=youtu.be
A tu artystka już bardziej skupiła się na choreografii.http://www.youtube.com/watch?v=Xrm1FQQXteE

Teraz zaczyna jeszcze śpiewać do "pana tik taka" (tik, tak....tak,tak,tak- idzie jej świetnie) i "dziadka Lulka" (ija-ija-o).

: love:

[aania_20]

Napisane przez brumek

Aniu, my też w domu siedzimy. I to samo - katar, mętne oczka, kaszel okrutny i stan podgorączkowy. Ale dzielny jest bardzo, bo mimo tego wszystkiego ma dobry humor, śmieje się i bawi
Zdrówka dla Adasia!!!


Tyle jej co sobie pogada

wzajemnie!

dokładnie tak

Napisane przez Kolina

hahha, uwielbiam takie teksty, jakby to dla nich było! moja komentowała wielkość balkonu (uwaga! w naszej prywatnej sypialni!), że mało miejsca na picie kawy no ja raczej tam kawy nie pijam, nie po to mam duży taras z wyjściem z jadalni, by na poddasze z kubkiem biegać i na balkon wychodzić
zresztą balkon jest bo był w projekcie, ja nie jestem ich zwolenniczką, nie używam ich wcale

może liczyła że ona na kawę tam sobie pójdzie

Napisane przez marzena_S

Aaniu, trzeba następnym razem powiedzieć teściowej, że na szczęście metraż nie będzie jej przeszkadzał, bo przecież nie będzie z Wami mieszkać.

oj, miałam to na końcu języka Powiedziałam tylko, że bez obaw, z nadmiarem miejsca sobie poradzimy

Napisane przez Natka_

Phiii, se może pogadać

a u Was jak, spokój ostatnio?

Widzę że większość jednak robiła pidżama party
My wczoraj też leniwie w domu, TŻ przestawiał jeszcze szafę i malował kawałek ściany, z naszej dawnej sypialni wyniesione wszystko, jeszcze trochę i nie będzie się jak ruszyć w pozostałych pokojach

Idę dzwonić do pediatry, mały dalej kaszle okropnie, siedzi tylko na rękach, nawet do łazienki nie mogę wyjść bo chce się przytulać.

[agawoo]

Dzień dobry Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku
Witam się z pracy..alez mi się nie chciało dzisiaj Do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja

Amelka witała z nami Nowy Rok I witała do prawie do 3-ciej (wcześniej od 20:30 do 22 sie wyspała)

Spadam popracować trochę, miłego dnia