Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Lewek]

Cześć Dziewczęta!

Napisane przez Nisia4

A z tym smokiem to też tak robię jak Mai zdarzy się, że ma trudność ze złapaniem piersi. Daję jej smoczka i jak sobie ciumka to szybko wyciągam i wpycham cyca :P

Działa, też tak robię

Napisane przez anesh_

Lewek mam pytanie odnośnie zdjęć, a właściwie ich przerabiania. Porobiłam sobie jakieś tam zdjęcia Majki i jedno tak sobie fajnie przerobilam w programie picasa, ale jedną rączkę poruszyła na tym zdjęciu, tak, że jest rozmazana. Czy da radę teraz zrobić tak, aby ta rączka była ostra, albo w drugą stronę - zrobić tak, aby było wokoło rozmyte? Wiesz może? Nie musi być w tym programie, może być w innym, ale darmowym:P. Dziękuję z góry za odpowiedź.

No rączki to niestety już nie wyostrzysz jak jest rozmyta, ja nie umiem, może jakiś dobry grafik by wykombinował Natomiast rozmycie zrobisz zawsze, z tym że co do programu to ja używam tylko photoshopa i nie bardzo wiem co Ci polecić...

Napisane przez Dearlie

A ja chyba jeszcze nie chwaliłam się na wątku naszym Anciorem na brzuszku Oczywiście jęzorek ciągle na wierzchu. Czy Wasze maluchy też tak robią?

Kurczę, mój starszy a główkę rzadko podnosi.. Często go kładziesz na brzuszku?

Napisane przez afternoon

Witajcie wieczorową porą

Podczytywałam , ale dopiero teraz udało mi się usiąść spokojnie dzisiaj szalony dzień, przez ząbkowanie głównie, niestety mimo ukończonych 3 miesięcy nie zniknęły również problemy brzuszkowegazy dzisiaj męczyły Filipka, a kupa mocno śluzowata była wieczorem wył już niemiłosiernie i nie chciał cyca po kąpieli, tylko padł natychmiast.
Jutro mamy szczepienie, w piątek jedziemy zrobić morfologię na poniedziałkową wizytę u kardiologa. Z czego pobierana będzie krew, orientujecie się może?

właśnie się obudził

Współczuję Filipkowi i Tobie.

Właśnie siadła nam suszara... Jutro trzeba pognać do sklepu po nową, bo przecież dziecia trzeba jakoś usypiać Na szczęście teraz śpi, choć ganiam co chwila bo się wybudza, ale wystarczy bujnąć dwa razy i śpi dalej.

[kaczuszka69]

Lewek może puszczaj suszarę z yt? http://www.youtube.com/watch?v=tGhlJsu6zgs

[gda]

Napisane przez Sojka1990

Dziewczyny chyba muszę iść do gina..
Po prawej stronie nad blizną po cc mam jakąś wypukłą gule, jutro zrobie zdjęcie i wrzuce bo widać ją dobrze przez skóre, ogólnie mam niezłe bliznowce dobre 2cm nad i pod blizną wyczuwalne zresztą ginek na wizycie po połogowej mówił że no niestety ale wewnątrz bliznowce mam i to paskudne, tyle że wtedy nie było jeszcze tej guli. Może bym to i olała ale może to jest powód mojego ciągłego plamienia raz krwią, raz jakąś brązową wydzieliną, która na wkładce wygląda jakbym za przeproszeniem się do czysta nie podcierała przy wypróżnianiu się.

Ja też uważam że co łyżeczką to łyżeczką, jeśli maluch nie zaakceptuje jej teraz to potem będzie tylko gorzej, przekonałam się na starszych i teraz błędu podawania zupek butelką nie popełnie. Zośka też już wie do czego służy łyżeczka na jej widok buzia na całą szerokość otwarta.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Gryzak Zosia ma żelowy (taki z żelem w środku co mozna w lodówce schłodzić przy ząbkowaniu) a propos ząbków- wyszła jej niespodziewanie jedyneczka na dole jak mi się uda to jutro zrobie zdjęcie, uwiecznione musi być

O kurczę, no to szybko idź do gina z tą gulą! Zwłaszcza, że krwawisz...

I gratulujemy pierwszego zęba na wątku! Święto!

Napisane przez Lewek

Właśnie siadła nam suszara... Jutro trzeba pognać do sklepu po nową, bo przecież dziecia trzeba jakoś usypiać Na szczęście teraz śpi, choć ganiam co chwila bo się wybudza, ale wystarczy bujnąć dwa razy i śpi dalej.

Na YouTube masz nagrania z suszarą jakby co


Wypiłam dziś 2,5 Karmi. Mam nadzieję, że to nie za dużo... I że duużo mleka z tego będzie

Bo nie mówiłam Wam, ale Henio coś nie chce jeść... W nocy je, nad ranem je, ale w ciągu dnia nie chce. Ma dobry humor, uśmiecha się, a jak proponuję cyca, to chwyci possie chwilkę i się wkurza, wyrywa i ryczy. Dziś nie jadł chyba z 6 godzin w ciągu dnia Sika normalnie raczej, kupa idzie dwa razy dziennie. Ale nie rośnie mu waga w ogóle Jutro przychodzi pediatra, mam nadzieję, że coś zaradzi.

[anusiaaniaanusia]

U Nas też ząbek na horyzoncie się pojawił. Wygląda już do Nas jego białe lico.Na dniach przebije dziąsełko Zaglądałam w buziunkę wczoraj i go nie było jak narazie obyło się bez większego marudzenia...

Ale za to alergia pokarmowa znów dała o sobie znać. Wysypka, w dodatku swędząca, nie dawała małemu spać w nocy. Masakra... wybudzał się co 10 minut drapiąc się po głowie i karku. Bałam się, że lekarz zdiagnozuje atopowe zapalenie skóry. Ale jednak mamusia znów pojadła za dużo nabiału. Tak więc znów dietka - zero produktów pochodzących od krowy i kropelki Fenistil.

Głosuje za numerem 4

[katiem]

Afternoon jak bylismy przyjmowani do szpitala to pobierali mu z paluszka.
A na oddziale z żyły na rączce.

[kraven]

O matko Jasiu dzisiaj przeszedł sam siebie. Cały czas chciał być na rękach a jak go odłożyłam do łóżeczka to ryk. Dopiero co usnął.

Dearlie Antoś ślicznie trzyma główke.

Idę spać bo padnięta jestem. Do jutra.

[Lewek]

Napisane przez kaczuszka69

Lewek może puszczaj suszarę z yt? http://www.youtube.com/watch?v=tGhlJsu6zgs

No faktycznie, zapomniałam o tej opcji.. Choć tak się przyzwyczaił do tej naszej, że nie wiem czy inny dźwięk zaakceptuje I coś mi się wybudza co chwilę

Napisane przez gda

O kurczę, no to szybko idź do gina z tą gulą! Zwłaszcza, że krwawisz...

I gratulujemy pierwszego zęba na wątku! Święto!



Na YouTube masz nagrania z suszarą jakby co


Wypiłam dziś 2,5 Karmi. Mam nadzieję, że to nie za dużo... I że duużo mleka z tego będzie

Bo nie mówiłam Wam, ale Henio coś nie chce jeść... W nocy je, nad ranem je, ale w ciągu dnia nie chce. Ma dobry humor, uśmiecha się, a jak proponuję cyca, to chwyci possie chwilkę i się wkurza, wyrywa i ryczy. Dziś nie jadł chyba z 6 godzin w ciągu dnia Sika normalnie raczej, kupa idzie dwa razy dziennie. Ale nie rośnie mu waga w ogóle Jutro przychodzi pediatra, mam nadzieję, że coś zaradzi.

A nadal masz tak mało mleczka? Kurcze, jak to się może zmienić z dnia na dzień, miałaś przecież jego jakieś szalone ilości. A z Heniem faktycznie dziwnie, ale skoro zachowuje się normalnie i ma humor to widocznie nie głodny. Tylko gorzej z tym przybieraniem. No ale dobrze że macie wizytę pediatry, na pewno pomoże.
Mój to jak ma 3h przerwy w ssaniu to się zastanawiam co się dzieje, bo to niestety dziecko ssące co godzinę... W nocy deko dłużej. Ale i wagę ma słuszną

Żegnam się na dziś dzień, dobrej nocki!

[elena_100]

Milcia też wsadza rączki całe do buzi i się ślini okropnie, ale zębów nie ma. Tak się dzieje ponieważ dziecko nie ogarnia produkującej się śliny, a ona musi się produkować bo powoli się przygotowywuje do trawienia pokarmów innych niż mleko.

Gratuluję pierwszych ząbków

Moja bejbe też wie co to łyżeczka - kropelki z niej wylizuje

A co do kubeczka to mi moja konsultantka od chusty poleciła Doidy cup
http://allegro.pl/doidy-cup-kubeczek...884802415.html

No ale moja na razie tylko na cycu. Zobaczymy. Opinie dobre ma.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Dobranoc. Pewnie się jutro przywitam na nowym wątku.

[lilka00]

Napisane przez Dearlie

A ja chyba jeszcze nie chwaliłam się na wątku naszym Anciorem na brzuszku Oczywiście jęzorek ciągle na wierzchu. Czy Wasze maluchy też tak robią?

Super trzyma główkę .

Moja dzisiaj przeszła samą siebie i się podniosła na chwilkę na dłoniach, w ogóle w ostatnich dniach dużo umiejętności zdobywa. Martwi mnie tylko troszkę jej waga ważyłam się bez niej i potem z nią i wychodzi, że waży 7 kg, +/- 100 gr. Kurcze je z piersi co 2,5-3,5 godziny, nie ssie długo z 10-15 minut, czemu tak tyje? Muszę się poradzić pediatry, czy nie dawać jej raz dziennie np herbatki zamiast piersi.

Napisane przez afternoon

Witajcie wieczorową porą

Podczytywałam , ale dopiero teraz udało mi się usiąść spokojnie dzisiaj szalony dzień, przez ząbkowanie głównie, niestety mimo ukończonych 3 miesięcy nie zniknęły również problemy brzuszkowegazy dzisiaj męczyły Filipka, a kupa mocno śluzowata była wieczorem wył już niemiłosiernie i nie chciał cyca po kąpieli, tylko padł natychmiast.
Jutro mamy szczepienie, w piątek jedziemy zrobić morfologię na poniedziałkową wizytę u kardiologa. Z czego pobierana będzie krew, orientujecie się może?

właśnie się obudził

U nas pobierali z żyły na główce.

Napisane przez aga_ton

dziewczyny, jakie gryzaki mają wasze maluchy, polećcie coś.
u Leny w miejscu dolnych jedynek zauważyłam opuchliznę i białe punkciki ... chyba niedługo się zacznie

Kurcze, ja mam z 10 różnych gryzaków, w prezencie podostawaliśmy . Będzie co testować .

Napisane przez Sojka1990

Dziewczyny chyba muszę iść do gina..
Po prawej stronie nad blizną po cc mam jakąś wypukłą gule, jutro zrobie zdjęcie i wrzuce bo widać ją dobrze przez skóre, ogólnie mam niezłe bliznowce dobre 2cm nad i pod blizną wyczuwalne zresztą ginek na wizycie po połogowej mówił że no niestety ale wewnątrz bliznowce mam i to paskudne, tyle że wtedy nie było jeszcze tej guli. Może bym to i olała ale może to jest powód mojego ciągłego plamienia raz krwią, raz jakąś brązową wydzieliną, która na wkładce wygląda jakbym za przeproszeniem się do czysta nie podcierała przy wypróżnianiu się.

Ja też uważam że co łyżeczką to łyżeczką, jeśli maluch nie zaakceptuje jej teraz to potem będzie tylko gorzej, przekonałam się na starszych i teraz błędu podawania zupek butelką nie popełnie. Zośka też już wie do czego służy łyżeczka na jej widok buzia na całą szerokość otwarta.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Gryzak Zosia ma żelowy (taki z żelem w środku co mozna w lodówce schłodzić przy ząbkowaniu) a propos ząbków- wyszła jej niespodziewanie jedyneczka na dole jak mi się uda to jutro zrobie zdjęcie, uwiecznione musi być

Idź koniecznie do lekarz, bo to co piszesz brzmi niepokojąco.

[Dearlie]

Widzę, że ząbkowanie na wątku pełną parą. Ja jestem zdziwiona, bo jako niedouczone dziewczę w dziedzinie niemowląt, zawsze myślałam, że zęby wychodzą gdzieś w okolicach 8 miesiąca.

Napisane przez kaczuszka69

jeszcze całkowicie nie przeszłam, została mi ostatnia puszka Comfortu i szkoda, żeby sie zmarnowała próbowałam dawać po jednej miarce jakiś tydzień przed trzecim miesiącem, ale skończyło się to takimi kolkami przed dwa dni, że dałam sobie siana. tak serio to mała jest przestawiana trzeci tydzień i już w sumie więcej zwykłego Bebilonu jest, jak Comfortu kup małą puszkę zwykłego, najwyżej się zmarnuje (u mnie zmarnowała się duża ) i możesz sprobować dawac po jednej miarce.

Bardzo dziękuję ponownie za odpowiedź i jednocześnie cierpliwość do mnie. A dlaczego u Ciebie zmarnowała się puszka? Czy otwarta pucha mleka ma jakiś termin przydatności? Pytam, bo my przez ok. 2 pierwsze tygodnie życia Antka byliśmy na zwykłym Bebilonie. Została mi z tamtego czasu jakaś połowa dużej puszki ( plus druga fabrycznie zamknięta). To znaczy, że nie mogę już tej otwartej wykorzystać?

Napisane przez aga_ton

Dearlie, mi się wydaje, że maluchy cmokają rączki nie tylko z powodu ząbkowania.
Lenę wyraźnie to uspokaja.
poza tym nasze maluchy na tym etapie kiedy wszystko chcą poznawać poprzez smak, najpierw piąstki, później wszystko inne, włącznie z zabawkami

Masz rację, niepotrzebnie panikuję, że to ząbki. Po prostu czytam o przejściach dziewczyn z nimi i już zaczynam się bać tego okresu.
Ja zauważyłam, że Antek jak się nudzi to często ciumka piąstki, np. jak siedzi w leżaczku w kuchni, a ja coś w danej chwili robię i nie mogę urozmaicić mu czasu, wtedy ssie na potęgę.

Napisane przez Lewek

Kurczę, mój starszy a główkę rzadko podnosi.. Często go kładziesz na brzuszku?

Uczciwie Ci powiem, że nie kładę go w tej pozycji zbyt często. Tzn. staram się przynajmniej raz dziennie, czasami zdarzy się ze dwa razy. Nasz Mały musi mieć "humor" na leżenie na brzuchu, więc jak płacze w tej pozycji, to odpuszczam i nie męczę go. Chociaż zauważyłam, że od czasu,gdy wyżej unosi główkę ( a tym samym więcej widzi) to znacznie bardziej polubił tę pozycję. A próbujesz Miśka zainteresować zabawkami w tej pozycji? Ja zawsze kładę przed nim jakiegoś pluszaka lub pałąk z wiszącymi zabawkami.

Napisane przez kaczuszka69

Lewek może puszczaj suszarę z yt? http://www.youtube.com/watch?v=tGhlJsu6zgs

Kurcze u nas ta suszara się nie sprawdzała w trakcie kolek Młody wyczuwał oszustwo.

Napisane przez gda

Bo nie mówiłam Wam, ale Henio coś nie chce jeść... W nocy je, nad ranem je, ale w ciągu dnia nie chce. Ma dobry humor, uśmiecha się, a jak proponuję cyca, to chwyci possie chwilkę i się wkurza, wyrywa i ryczy. Dziś nie jadł chyba z 6 godzin w ciągu dnia Sika normalnie raczej, kupa idzie dwa razy dziennie. Ale nie rośnie mu waga w ogóle Jutro przychodzi pediatra, mam nadzieję, że coś zaradzi.

Kurcze biedny Henio z tą wagą. Mam nadzieję, że jutro wszystko się wyjaśni i uda się rozwiązać ten problem.

[zielona1911]

6

[gda]

Napisane przez Lewek

A nadal masz tak mało mleczka? Kurcze, jak to się może zmienić z dnia na dzień, miałaś przecież jego jakieś szalone ilości. A z Heniem faktycznie dziwnie, ale skoro zachowuje się normalnie i ma humor to widocznie nie głodny. Tylko gorzej z tym przybieraniem. No ale dobrze że macie wizytę pediatry, na pewno pomoże.
Mój to jak ma 3h przerwy w ssaniu to się zastanawiam co się dzieje, bo to niestety dziecko ssące co godzinę... W nocy deko dłużej. Ale i wagę ma słuszną

Żegnam się na dziś dzień, dobrej nocki!

Mleka mam więcej, ale nie takie ilości jak wcześniej. Mam wrażenie, że teraz mam w sam raz. Tylko co z tego, skoro lada chwila, jeśli mały nie będzie nadal ssał, to znowu zacznie mi znikać!
Może to ten kryzys laktacyjny, związany ze zmianą składu mleka i Henio wyczuwa, że teraz inaczej smakuje?
Bo w pierwszych 3 miesiącach mleko matki jest słodkie, a potem robi się słone. No ale preferencje dziecka też się wtedy zmieniają i mleko niby dostosowuje się do tych preferencji...

[Dearlie]

Napisane przez kraven

Dearlie Antoś ślicznie trzyma główke.

Dziękuję. Pamiętam zdjęcia Jasia, na których również pięknie ją podnosi. Dzielne te nasze najmłodsze na wątku chłopaki.

Napisane przez lilka00

Super trzyma główkę .

Moja dzisiaj przeszła samą siebie i się podniosła na chwilkę na dłoniach, w ogóle w ostatnich dniach dużo umiejętności zdobywa. Martwi mnie tylko troszkę jej waga ważyłam się bez niej i potem z nią i wychodzi, że waży 7 kg, +/- 100 gr. Kurcze je z piersi co 2,5-3,5 godziny, nie ssie długo z 10-15 minut, czemu tak tyje? Muszę się poradzić pediatry, czy nie dawać jej raz dziennie np herbatki zamiast piersi.

Lilka, a pediatra coś wcześniej mówił na temat wagi, że córcia za dużo przybiera? Może po prostu ona z tych większych maluszków jest? Mój Antek raczej też nie jest z kruszynek. Nie ważyłam go ostatnio, ale mimo skończonych, dopiero co, 2 miesięcy to pewnie spokojnie już z 6kg waży. Poza tym wyrósł mi już z większości ubranek 62, więc aktualnie nosimy już powoli 68. A takie to maleństwo było jeszcze nie tak dawno.

[lilka00]

Napisane przez Dearlie

Widzę, że ząbkowanie na wątku pełną parą. Ja jestem zdziwiona, bo jako niedouczone dziewczę w dziedzinie niemowląt, zawsze myślałam, że zęby wychodzą gdzieś w okolicach 8 miesiąca.



Bardzo dziękuję ponownie za odpowiedź i jednocześnie cierpliwość do mnie. A dlaczego u Ciebie zmarnowała się puszka? Czy otwarta pucha mleka ma jakiś termin przydatności? Pytam, bo my przez ok. 2 pierwsze tygodnie życia Antka byliśmy na zwykłym Bebilonie. Została mi z tamtego czasu jakaś połowa dużej puszki ( plus druga fabrycznie zamknięta). To znaczy, że nie mogę już tej otwartej wykorzystać?

Mi wyszedł pierwszy ząbek ok. 8 msc, a mojemu tż jak miał 3 miesiące, więc rozpiętość jest bardzo duża .
Co do mleczka to otwarte można przechowywać 4 tygodnie od otwarcia tylko.

[niegrzeczna88]

witam wieczorowo
Poszliśmy dziś na szczepienie, ubrałam małą, zapakowałam co trzeba a tam pani w przychodni mówi, że pielęgniarki nie ma i szczepienie jutro będzie.. dobrze , że przychodnie mam na osiedlu bo z nerwów bym chyba wyszła z siebie.. i tak mało brakowało
Wogóle dziś też byłam u endokrynologa - wyniki mam dobre, więc euthyrox poszedł w odstawke"
jedynie gdyby się znowu coś wykłuło" - słowa pani doktor to wtedy znowu będe brać tabsy
wizyta kontrolna za pół roku - uff
Dziś z Tż rozmawialiśmy o ślubie kościelnym, nawet podzwoniłam do restauracji różnych i wygląda na to, że uda nam się wziąć ślub w tym roku się doczekać nie mogę

Napisane przez lilka00

Niegrzeczna- ja mam termin do neurologa z tym ciemiączkiem dopiero na 29.01 i to prywatnie jeszcze, dzwoniłam w dwa inne miejsca i też takie długie terminy, cholerka, już chyba wytrzymam, bo co robić, dziecko się dobrze czuje, główka ładnie rośnie, bo mierzę, więc nie będę schizować.

o kurczę, to faktycznie odległy termin jak na prywatną wizytę
ja wrzuciłam na luz,bratowa mnie trochę pocieszyła, że moja chrześniaczka to się urodziła z takim malutkim ciemiączkiem i nikt jej nigdy nic nie mówił na ten temat aby, że ma uważać na nie.
Zresztą moja doktorka, nic nie mówiła na ten temat, że coś będzie nie tak, tylko że ma małe a ja zwyczajnie sobie ciągle coś wkręcam, za dużo czytam ale i tak jestem ciekawa co ci powie lekarz, oby były to dobre wieści, 3mam kciuki

Napisane przez ula2689

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

zdrówka dla Oliwki

Napisane przez colds

Głosujcie!!!

1. Maluszki nowe smaki poznaja, a mamuski wciaz gadaja.

2. Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają.

3. W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy.

4. Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy.

5. Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło.

6. Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

7. Kaszki zjadają oraz ząbkują a ich Mamusie nadal plotkują.

nr 6

Napisane przez Dearlie

A ja chyba jeszcze nie chwaliłam się na wątku naszym Anciorem na brzuszku Oczywiście jęzorek ciągle na wierzchu. Czy Wasze maluchy też tak robią?

jak ładnie główkę trzyma

[lilka00]

Napisane przez Dearlie

Dziękuję. Pamiętam zdjęcia Jasia, na których również pięknie ją podnosi. Dzielne te nasze najmłodsze na wątku chłopaki.



Lilka, a pediatra coś wcześniej mówił na temat wagi, że córcia za dużo przybiera? Może po prostu ona z tych większych maluszków jest? Mój Antek raczej też nie jest z kruszynek. Nie ważyłam go ostatnio, ale mimo skończonych, dopiero co, 2 miesięcy to pewnie spokojnie już z 6kg waży. Poza tym wyrósł mi już z większości ubranek 62, więc aktualnie nosimy już powoli 68. A takie to maleństwo było jeszcze nie tak dawno.

Pediatra mówiła, że Kinga jest duża, ale jak jest na piersi to jest ok. Mi już z niektórych 68 zaczyna wyrastać, a ma tylko 2,5 miesiąca . Poza tym myślałam, że później już dzieci mniej przybierają, a tu wychodzi, że znowu w miesiąc z 1200 gram...

[kaczuszka69]

Napisane przez Dearlie

Bardzo dziękuję ponownie za odpowiedź i jednocześnie cierpliwość do mnie. A dlaczego u Ciebie zmarnowała się puszka? Czy otwarta pucha mleka ma jakiś termin przydatności? Pytam, bo my przez ok. 2 pierwsze tygodnie życia Antka byliśmy na zwykłym Bebilonie. Została mi z tamtego czasu jakaś połowa dużej puszki ( plus druga fabrycznie zamknięta). To znaczy, że nie mogę już tej otwartej wykorzystać?

Kurcze u nas ta suszara się nie sprawdzała w trakcie kolek Młody wyczuwał oszustwo. .

na puszce jest napisane, żeby zużyć zawartość w przeciągu 4 tygodni od otwarcia, no ale mała źle zareagowała wtedy na mleko i zonk. w sumie przeleżało mleko 3 tygodnie, jak zaczęliśmy z tżtem znowu zwykły Bebilon wprowadzać, ale powiedział, że on woli kupić małą puszkę, żeby było świeżo otwarte i tak tamta poszła w kosz.

ja mam ten dźwięk w telefonie i czasami jest nieoceniony jak się rozwrzeszczy bo butla wsadzona do pyszczka była o 3 sekundy za późno albo rano jak chce tak strasznie spać, ale wierci się jak jasna cholera to załączam i od razu cuda sie dzieją

[lilka00]

Napisane przez gda

Mleka mam więcej, ale nie takie ilości jak wcześniej. Mam wrażenie, że teraz mam w sam raz. Tylko co z tego, skoro lada chwila, jeśli mały nie będzie nadal ssał, to znowu zacznie mi znikać!
Może to ten kryzys laktacyjny, związany ze zmianą składu mleka i Henio wyczuwa, że teraz inaczej smakuje?
Bo w pierwszych 3 miesiącach mleko matki jest słodkie, a potem robi się słone. No ale preferencje dziecka też się wtedy zmieniają i mleko niby dostosowuje się do tych preferencji...

Ja też mam mleka na styk, więc u mnie chyba po prostu wcześniej przyszła stabilizacja.

A co do smaku mleka, to nie wiedziałam, że tak jest, ale może faktycznie preferencje się zmieniają, bo jak wczoraj psiknęłam mojej córci wodę morską do noska i trochę krzywo to zrobiłam i się oblizała to bardzo jej zasmakowała, degustowała chyba z minutę i się śmiała .

[Dearlie]

lilka00, kaczuszka dzięki dziewczyny! Znowu Wizaż uratował mi dziecię przed nieodpowiedzialnym zachowaniem (bo oczywiście nie doczytałam informacji na opakowaniu). W takim razie rzeczywiście zakupię małą puszczkę, bo szkoda by było zmarnować tę drugą dużą, gdyby okazało się, że to jeszcze za wcześnie na zmianę.

Napisane przez niegrzeczna88

witam wieczorowo
Poszliśmy dziś na szczepienie, ubrałam małą, zapakowałam co trzeba a tam pani w przychodni mówi, że pielęgniarki nie ma i szczepienie jutro będzie.. dobrze , że przychodnie mam na osiedlu bo z nerwów bym chyba wyszła z siebie.. i tak mało brakowało
Wogóle dziś też byłam u endokrynologa - wyniki mam dobre, więc euthyrox poszedł w odstawke"
jedynie gdyby się znowu coś wykłuło" - słowa pani doktor to wtedy znowu będe brać tabsy
wizyta kontrolna za pół roku - uff
Dziś z Tż rozmawialiśmy o ślubie kościelnym, nawet podzwoniłam do restauracji różnych i wygląda na to, że uda nam się wziąć ślub w tym roku się doczekać nie mogę
jak ładnie główkę trzyma

Matko, ale macie przeboje dziewczyny z tymi szczepieniami.
Gratuluję decyzji o ślubie kościelnym i czekam w takim razie z niecierpliwością na zdjęcia w pięknej, białej sukni.

[colds]

Napisane przez Dearlie

Widzę, że ząbkowanie na wątku pełną parą. Ja jestem zdziwiona, bo jako niedouczone dziewczę w dziedzinie niemowląt, zawsze myślałam, że zęby wychodzą gdzieś w okolicach 8 miesiąca.

Widz, że ja podobnie myślałam
Tzn. tak sobie myślałam, że skoro zęby wychodzą w okolicy właśnie tego 8msc. to ząbkowanie zacznie się około 5. A tu kicha
Choć Melka to już startuje na 5miesiąc
W każdym razie, gdybym wiedziała to przygotowałabym się psychicznie, a tak to mnie szlag jasny trafia jak jest nie do ujechania


My póki co przygotowujemy się, nieoficjalnie, do chrzcin.
I mam takie niefajne pytanko.
Ile $$ wyniosły Was chrzciny? I mniej więcej ile co?

[Anusia479]

hejj
nie mam czasu za bardzo w ostatnich dniachale czytam regularnie
głosuje na 6 i 7

[kaczuszka69]

niegrzeczna

to ile nas na wątku w tym roku ślub bierze?

[niegrzeczna88]

Napisane przez Dearlie

Matko, ale macie przeboje dziewczyny z tymi szczepieniami.
Gratuluję decyzji o ślubie kościelnym i czekam w takim razie z niecierpliwością na zdjęcia w pięknej, białej sukni.

kochana, jeszcze trochę będziesz musiała poczekać
mam nadzieję, że uda nam sie w czerwcu

Napisane przez colds

My póki co przygotowujemy się, nieoficjalnie, do chrzcin.
I mam takie niefajne pytanko.
Ile $$ wyniosły Was chrzciny? I mniej więcej ile co?

my mieliśmy 20 osób na chrzcinach, płaciliśmy 1000 zł za restaurację i mieliśmy tylko obiad , kawę i ciasto + tort
czyli wyszło 50 zł za osobę

kaczuszka a Ty też tylko po cywilnym?

[Katee27]

Napisane przez zielona1911

wyobraz sobie ze dominik mial termin drugiego szczepienia 27listopada i caly czas mi odwoluja

i wtedy wszystkie inne szczepienia się przeciągają,szok.A jak Twój palec?byłaś u lekarza?Ps.tylko nie wstawiaj fotki

Napisane przez Iwa844

Wpadam z propozycjami tytułów kolejnego wątku, bo to tuż tuż

Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają

W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy
albo
Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy

Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło

Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

Słabe, nie mam weny

te fajne,

Napisane przez katiem

Cześć dziewczyny!
Właśnie wróciłam z długiego spaceru. Młody jeszcze śpi w gondoli przy otwartym oknie bo żal mi go budzić i rozbierać.

Pewnie niech śpi.Moja szwagierka zazwyczaj tak robi,bo rzadko spaceruje.

Napisane przez lilka00

W przychodni oczywiście albo zajęte, albo nie odbierają, no cóż, będę dzwonić do skutku.
Tż dzwonił mi mówić jak to mnie kocha i tęskni, chociaż ledwo mówi, no nic, niech zdrowieje szybko, bo mówi ledwo- ledwo .

U nas to samo,aż mąż zawiózł starszego do przedszkola i tam podjechał.Czasem dzwonie non stop przez 30-40min.ciagle zajęte,a jak jest sygnał to nikt nie odbieraalbo już nie ma numerków.

Fajnie,że się pogodziliściea konsumpcja pewnie w krótce nastąpi.

Napisane przez lidka0308

a ja słyszałam od koleżanki, że te wibracje są bardzo niedobre dla układu nerwowego dziecka, ale przyznam od razu, że z nikim i nigdzie tego nie konsultowałam ani o tym nie czytałam więc tylko tak zarzucam temat, bo może warto się dowiedzieć?

I co?wibrujesz dalej?Jak nie zapomnę,spytam jutro.

Napisane przez maggie123

no i witam w nowym roku.
postaram się być na bieżąco bardziej.
a jak już będę miała net w telefonie (mam nadzieję, że kwestia najbliższych 2 tygodni max) to już w ogóle

Nowy Rok przywitaliśmy meeeega przyjemnie i nawet nie bolało tym razem

U Zuzi jakoś poprawy przy tym antybiotyku nieszczęsnym nie widzę. może i faktycznie mniej kaszle, ale katar non stop gigantyczny. I do tego strasznie wyje, jak tylko z fridą się zbliżymy. No ale nic... mąż zasysa... w pt idziemy do kontroli do naszego pediatry, więc się okaże, czy ten antybiotyk był potrzebny (bo jak bylismy w sylwestra to niestety do innego lekarza trafiliśmy bo naszego nie było i nie wiem, czy mamy dobre leki bo oprócz tego antybiotyku to probiotyk, fenistil w kroplach, flegamina i nasivin + woda morska do nosa. I oklepywanie. Żadnych inhalacji nie zalecił

w kwestii inhalacji, jak je robicie maluszkom?

kurcze... u Małej w książeczce przy jednym dtp nie ma żadnej informacji o serii, przy drugim jest "PU" tylko co to kurcze ma być?


Zuzia miała dwa razy DTP w nóżkę




Mam nadzieję, że Kubuś nic nie złapał.
A tak w ogóle to wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin i co to w ogóle za myśli po głowie Ci chodzily? No! no ! no!

Katee masz inhalator, jaki?

Trzymam kciuki za szybką poprawę u Oliwki!

Dziękuję kochanaa coś mnie nękałoChodziło Ci o katiem,ale ja też odpowiem,mam taki http://allegro.pl/inhalator-soho-spe...884443058.html fajny,lekki,na all bałam się zamawiać,kupiłam w aptece za 130zł.

Napisane przez marta1986222

Maggie to widzę ze podobnie przywitałyśmy Nowy Rok

Mam pytanie Zuzia w piątek skończy 4 miesiące chcę jej podać pierwszy raz marchewkę,mam jej podgrzać ten słoiczek?
Ile na początku jej dać łyżeczek?

Napisane przez Iwa844

Jeśli trzymasz słoiczek w temperaturze pokojowej to możesz podać bez podgrzewania. Jeśli z lodówki to lepiej podgrzać. No i jak jej podajesz pierwszy raz to wiadomo że całego słoiczka nie zje, tylko kilka łyżeczek max. Więc nie grzej całego słoiczka ani nie podawaj prosto ze słoiczka łyżeczką, bo taki raz podgrzany czy wytaplany systemem "słoik, łyżeczka, buzia, słoik" nie będzie się już nadawał do użytku. Przełóż sobie potrzebną ilość do miseczki, kubeczka czy nawet kieliszka jak będzie malutko
Osobiście podałabym max 3 łyżeczki pierwszego dnia.

Dokładnie,chciałam to samo napisać.

Napisane przez colds

Głosujcie!!!

1. Maluszki nowe smaki poznaja, a mamuski wciaz gadaja.

2. Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają.

3. W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy.

4. Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy.

5. Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło.

6. Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

7. Kaszki zjadają oraz ząbkują a ich Mamusie nadal plotkują.

Stawiam na 4,bo nadal na pierwszego ząbka czekamy

Napisane przez katiem

Właśnie jesteśmy po pierwszej marchewce Oj smakowało.
Kubuś się obudził niezadowolony. Przełożyłam kilka łyżeczek marchewki do szklanki, a szklankę na chwilę do wrzątku. Niby była w temp pokojowej, ale ten słoiczek taki zimny mi się wydawał. Ułożyłam młodego w leżaczku i zaczął popłakiwać no bo jak to? a gdzie cyc? I zaczęłam mu podawać jedzonko. Uspokoił się i denerwował jak zabierałam łyżeczkę Na słoiczku jest napisane, że pierwszy raz 4-6 łyżeczek. Ja mam taką maleńką z hippa. Potem szybko cyc i czekamy na efekty
Juz zapomniałam, że zaraz wszystko ufajdane - śliniak, rękawy - bo sobie przy okazji piąstke wsadzi a marchewka paskudnie schodzi.
A najgorzej jak dziecko w trakcie jedzenia psiknie

ja chyba podam jak będzie miał prawie 6mc

[Iwa844]

Napisane przez colds

My póki co przygotowujemy się, nieoficjalnie, do chrzcin.
I mam takie niefajne pytanko.
Ile $$ wyniosły Was chrzciny? I mniej więcej ile co?

50 zł ubranko (używka)
70 zł ofiara
szatkę i świecę kupili chrzestni
350 obiad w restauracji (2 dania, deser, soki, kawa/herbata)
i jakieś 150-200 zł na sałatki, przekąski które przygotowałam w domu oraz flaszkę
No ale u nas było tylko 9 osób
To chyba tyle...

[kaczuszka69]

Napisane przez niegrzeczna88

kochana, jeszcze trochę będziesz musiała poczekać
mam nadzieję, że uda nam sie w czerwcu


my mieliśmy 20 osób na chrzcinach, płaciliśmy 1000 zł za restaurację i mieliśmy tylko obiad , kawę i ciasto + tort
czyli wyszło 50 zł za osobę

kaczuszka a Ty też tylko po cywilnym?

w zasadzie miało go nie być, ale nie wiem, czy chciałoby mi się potem pieprzyć ze zmianą dokumentów, a tak to wyrobię sobie spokojnie nowy paszport i na podróż poślubną otwiera się cały świat, a nie tylko Europa bo Egipt powoli mi przechodzi.

[niegrzeczna88]

Napisane przez kaczuszka69

w zasadzie miało go nie być, ale nie wiem, czy chciałoby mi się potem pieprzyć ze zmianą dokumentów, a tak to wyrobię sobie spokojnie nowy paszport i na podróż poślubną otwiera się cały świat, a nie tylko Europa bo Egipt powoli mi przechodzi.

rozumiem
u nas pewnie nadal by nie było ślubu , gdyby nie Iga
szczerze mówiąc , wszystko zaplanowałam po cichaczu hihi


uciekam w poduchy, bo mała koło 1 budzi sie na cyca, więc mam jakieś niecałe 2h snu

dobranoc

[kaczuszka69]

ale głupio zabrzmiało z tym Egiptem i Europą i wyszło to ode mnie - studentki turystyki

[colds]

Tak wstępnie to.. Za ubranko, świecę + szatkę i $ dla księdza wychodzi 300zł
Jutro przejdę się do restauracji aby zobaczyć za cenami menu. Chcemy na około 12osób zrobić te chrzciny.
A gdzie tu się jeszcze ubrać

[weronika_91]

Napisane przez Kalpana

I wszystko było ok. tak?

tak tak

Napisane przez Dearlie

A ja chyba jeszcze nie chwaliłam się na wątku naszym Anciorem na brzuszku Oczywiście jęzorek ciągle na wierzchu. Czy Wasze maluchy też tak robią?

pięknie

Napisane przez gda

Iwoncia, ale tu chyba chodzi też o to, żeby dziecko uczyło się po 1. przeżuwania a nie ssania, a po 2. używania łyżeczki właśnie jako sztućca

popieram