Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-09, 16:44   #1081
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Niuuniiaaa Pokaż wiadomość
Właśnie oglądam killera masakraaa poległa bym na nim a co do Mel B hmmm no cyce eleganckie już mi się ładuje w drugiej karcie szkoda tylko, że jest w takich krótkich odcinkach które Ty robisz?? To oglądnę
A schabowego nieee nie lubię ale za to lubię te surówkę i nawet Twój tata ją zajada to fajnie
ja z Mel B:
-cardio
-ramiona
-nogi
-abs ale nie każde ćwiczenie
i jeszcze 10 min z Tiffany Rothe jakieś kręcenie tyłkiem I z płytki 17 minut, z tym że tak dopasowuję sobie Mel B żeby w połączeniu z Tiffany i płytką była godzina.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 16:57   #1082
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
ja z Mel B:
-cardio
-ramiona
-nogi
-abs ale nie każde ćwiczenie
i jeszcze 10 min z Tiffany Rothe jakieś kręcenie tyłkiem I z płytki 17 minut, z tym że tak dopasowuję sobie Mel B żeby w połączeniu z Tiffany i płytką była godzina.
To mam dziś co oglądać muszę się określić co ćwiczyć bo ciągle mieszam
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 16:58   #1083
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Ojej dziewczyny...Tak się katujecie tą Ewką, że aż mi Was szkoda
Mnie zapewne by wywieźli czarnym samochodem po dwóch minutach ćwiczeń z nią. Pomijam fakt, że 95% z nich nie zrobię, bo mam nadal ograniczenia ruchowe Także nawet jej filmików nie oglądam.
Podniecam się cały czas Mel B (cały czas gapię się na jej cycki ), bo tylko pojedyncze ćwiczenia są, których nie zrobię, a zastępuję innymi albo wracam do początkowych.

Właśnie wciągnęłam suróweczkę z 1,5 startej marchewki (dużej) i pół startego jabłka. Tata widział co robię i od razu wyraził chęć zjedzenia mojej suróweczki I zrobiłam dwie porcje, bo moja już dryfowała w ojcowskim żołądku

Zeżarłam dziś dużo pieczywa chrupkiego, łącznie chyba z sześć albo siedem kromek. Zawrotna ilość jak na jeden dzień
Węgli narobiłam sobie dziś puree z ziemniaków podsmażanym, ale to nic. Dziś ćwiczę, także trzeba więcej organizmowi dostarczyć

Niuuunia
ja też oddalabym nawet schabowego na rzecz barszczu z ziemniakami
niammmm.......narobiłaś mi ochoty tą sóroweczką ;-)
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 17:03   #1084
YennaSnape
Rozeznanie
 
Avatar YennaSnape
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 639
GG do YennaSnape
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
Kurcze jutro i w piatek wybieram sie na imprezy, bez alkoholu sie raczej nie obedzie
Proponuję wino wytrawne,półwytrawne, a jeśli się nie uda, to w ostatecznej ostateczności piwo (broń boże nie słodkie, żadne mieszanki typu desperados czy reeds) najlepiej monce- kaloryczność podobna, a wali szybciej do bani mniej wypijesz AAA... alkohol jest niedobry i w ogóle, ale najbardziej zgubne ze wszystkiego w tym jest nie sam alkohol, tylko podjadanie do niego i popijanie słodkimi napojami! Ja np. jak ostatnim razem strasznie schudłam, to nie stroniłam od alkoholu wręcz przeciwnie - niemały imprezowicz ze mnie był -potrafiłam pić do 7 rano Jestem osobą towarzyską więc jakoś tak wychodził ;D teraz już nie mogę szaleć, bo rano do mojej kochanej Stonki(przedszkolaki) muszę śmigać i nie mogę być na kacu. Wtedy obowiązywała jedna zasada - nie popijam wódki sokiem, colą, tylko wodą z cytryną (jednocześnie zapobiegając porannemu kacu), i nie podjadałam podczas picia. A i najważniejsze - następny dzień jadłam jakby się nic nie wydarzyło - czyli dalej dietka Broń Boże! Nie namawiam do picia Mówię, tylko, że mi to nie szkodziło na wagę. WIADOMO, ŻE LEPIEJ NIE PIĆ ;P

A co do dzisiaj to ładnie mi w miarę poszło:
I. 3 kromeczki ciemnego z odrobiną masła i pasztetem drobiowym własnej roboty.
II. Sok pomidorowy i garść orzechów ziemnych.
III. Makaron ze szpinakiem + czerwona herbata

IV. Serek wiejski z szynką

Nie zmieszczę juz piątego posiłku - miałam pożywne śniadanie i trzyma mnie cały dzień.
__________________
Moja dzidzia przyjdzie na świat:r oza: 26.04.2019

YennaSnape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 17:06   #1085
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
niammmm.......narobiłaś mi ochoty tą sóroweczką ;-)
pychotki

kurczę, podliczyłam sobie składniki z dziś i jeszcze nie jadłam kolacji, a węgli już prawie dwie stówy Gdzie normę mam 150 g ... Te owoce wszystko psują
Błonnika dużo dziś nazbierałam Co mnie bardzo cieszy.
Po ćwiczeniach zjem kolację, to węgli będzie z 250 g pewnie

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Cytat:
Napisane przez YennaSnape Pokaż wiadomość
A co do dzisiaj to ładnie mi w miarę poszło:
I. 3 kromeczki ciemnego z odrobiną masła i pasztetem drobiowym własnej roboty.
II. Sok pomidorowy i garść orzechów ziemnych.
III. Makaron ze szpinakiem + czerwona herbata

IV. Serek wiejski z szynką
Jak robisz makaron ( i jaki ) ze szpinakiem?

PS. Tak patrzę na tą Chodakowską... Cicho mówi, anemiczna, za chuda, wkurzający głos
Głupie miny... wymieniać dalej ?

Edytowane przez ogolnie
Czas edycji: 2013-01-09 o 17:17
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 17:30   #1086
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Witam kochane dziewuszki Tak pięknie skaczecie z tą Ewką i na stepperze, że niedługo będą z Was laski jak trzeba

Ja dzisiaj jestem z siebie piekielnie dumna, bo weszłam do sklepu z zamiarem kupienia sobie czegoś niezdrowego. I co najlepsze, ciągle jak patrzyłam na te czekolady, ciastka, chipsy to prawie że ślina mi leciała z pyska. I co? Nie kupiłam NIC Nawet nie wiecie jak się cieszę, wydaje mi się że nareszcie zabieram się do tego porządnie No i zgadzam się z kwiatuszkiem, dieta z podjadaniem do g*wno nie dieta Jak się w międzyczasie wsunie a to pasek czekolady, a to ciastko, a to piwko, to nawet szkoda zaczynać. Ja wczoraj i dzisiaj bez najmniejszych grzechów

Któraś z Was pytała o moje PCO - nie mam żadnych "magicznych składników" w diecie, tylko kwestia proporcji. Jak najmniej węglowodanów, bo mam zaburzony ich metabolizm, tylko zamiast tego tłuszcze i najlepiej z jak najróżniejszych produktów - czyli musi się znaleźć i słonecznik i oliwa i olej i majonezu kapka i masło. Do tego sporo warzyw i sporo ruchu

Dzisiaj (ech, znowu za duże przerwy, wiem poprawię się, poprawię się, poprawię się!)
9:30 - 2 kanapki (sporsze) z masłem i szynką i jajkiem
15:00 - zupa z pomidorów bez zabielania z makaronem razowym (szklanka), do tego kawałek piersi z kurczaka i warzywa na parze
17:30 (czyli zaraz ) - jogurt z rodzynkami i słonecznikiem
20:00 - sałatka z sałaty lodowej z kurczakiem i ogórkiem

Byłam dziś u mojej gin-endo i okazało się, że moje wcześniejsze tabletki spowodowały przyrost masy o 1,5 kg, więc bez względu na to jakie miałam dolegliwości, trzeba było zmienić.
A w ogóle, wczoraj pisałam że na wadze było 73,8 kg, ale z ciekawości zważyłam się rano i waga pokazała 72 Wolę tą wagę wziąć za moją prawdziwą Chociaż czy tak czy siak myślę że jest wiarygodniejsza, bo w gabinecie mnie zważono i wyszło 71,5 kg, dlatego biorę 72 za wagę wyjściową i spróbuję do marca dojść do 68 kg Wolę sobie wyznaczyć mały krok, żeby później cieszyć się z sukcesu, niż wyznaczyć za duży i być rozczarowaną, jak się nie uda.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 17:32   #1087
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
Witam kochane dziewuszki Tak pięknie skaczecie z tą Ewką i na stepperze, że niedługo będą z Was laski jak trzeba

Ja dzisiaj jestem z siebie piekielnie dumna, bo weszłam do sklepu z zamiarem kupienia sobie czegoś niezdrowego. I co najlepsze, ciągle jak patrzyłam na te czekolady, ciastka, chipsy to prawie że ślina mi leciała z pyska. I co? Nie kupiłam NIC Nawet nie wiecie jak się cieszę, wydaje mi się że nareszcie zabieram się do tego porządnie No i zgadzam się z kwiatuszkiem, dieta z podjadaniem do g*wno nie dieta Jak się w międzyczasie wsunie a to pasek czekolady, a to ciastko, a to piwko, to nawet szkoda zaczynać. Ja wczoraj i dzisiaj bez najmniejszych grzechów

Któraś z Was pytała o moje PCO - nie mam żadnych "magicznych składników" w diecie, tylko kwestia proporcji. Jak najmniej węglowodanów, bo mam zaburzony ich metabolizm, tylko zamiast tego tłuszcze i najlepiej z jak najróżniejszych produktów - czyli musi się znaleźć i słonecznik i oliwa i olej i majonezu kapka i masło. Do tego sporo warzyw i sporo ruchu

Dzisiaj (ech, znowu za duże przerwy, wiem poprawię się, poprawię się, poprawię się!)
9:30 - 2 kanapki (sporsze) z masłem i szynką i jajkiem
15:00 - zupa z pomidorów bez zabielania z makaronem razowym (szklanka), do tego kawałek piersi z kurczaka i warzywa na parze
17:30 (czyli zaraz ) - jogurt z rodzynkami i słonecznikiem
20:00 - sałatka z sałaty lodowej z kurczakiem i ogórkiem

Byłam dziś u mojej gin-endo i okazało się, że moje wcześniejsze tabletki spowodowały przyrost masy o 1,5 kg, więc bez względu na to jakie miałam dolegliwości, trzeba było zmienić.
A w ogóle, wczoraj pisałam że na wadze było 73,8 kg, ale z ciekawości zważyłam się rano i waga pokazała 72 Wolę tą wagę wziąć za moją prawdziwą Chociaż czy tak czy siak myślę że jest wiarygodniejsza, bo w gabinecie mnie zważono i wyszło 71,5 kg, dlatego biorę 72 za wagę wyjściową i spróbuję do marca dojść do 68 kg Wolę sobie wyznaczyć mały krok, żeby później cieszyć się z sukcesu, niż wyznaczyć za duży i być rozczarowaną, jak się nie uda.
To ja nie wiem co Ty tu robisz na naszym wątku, skoro tylko kilka małych kilogramików masz do zrzucenia
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 17:50   #1088
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

To tylko pierwszy etap Jakoś u Was jest fajniej, niż na innych wątkach odchudzających Zawsze się na takowych źle czułam, pośród lasek próbujących dojść do 40-kilku kilogramów, które mówią "Jak to, do 60 kg chcesz dojść?? Przecież to jeszcze jest dużo! Minimum 55!"
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 17:59   #1089
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
PS. Tak patrzę na tą Chodakowską... Cicho mówi, anemiczna, za chuda, wkurzający głos
Głupie miny... wymieniać dalej ?
K. mnie dziś podbudował gdy przeglądałam killera powiedział, że mu się kompletnie Ewka nie podoba, jest za chuda i w ogóle to nie jego typ
Miło mi się zrobiło jak tak powiedział, że nie kręcą go takie chudzielce

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
Witam kochane dziewuszki Tak pięknie skaczecie z tą Ewką i na stepperze, że niedługo będą z Was laski jak trzeba

Ja dzisiaj jestem z siebie piekielnie dumna, bo weszłam do sklepu z zamiarem kupienia sobie czegoś niezdrowego. I co najlepsze, ciągle jak patrzyłam na te czekolady, ciastka, chipsy to prawie że ślina mi leciała z pyska. I co? Nie kupiłam NIC Nawet nie wiecie jak się cieszę, wydaje mi się że nareszcie zabieram się do tego porządnie No i zgadzam się z kwiatuszkiem, dieta z podjadaniem do g*wno nie dieta Jak się w międzyczasie wsunie a to pasek czekolady, a to ciastko, a to piwko, to nawet szkoda zaczynać. Ja wczoraj i dzisiaj bez najmniejszych grzechów

Któraś z Was pytała o moje PCO - nie mam żadnych "magicznych składników" w diecie, tylko kwestia proporcji. Jak najmniej węglowodanów, bo mam zaburzony ich metabolizm, tylko zamiast tego tłuszcze i najlepiej z jak najróżniejszych produktów - czyli musi się znaleźć i słonecznik i oliwa i olej i majonezu kapka i masło. Do tego sporo warzyw i sporo ruchu

Dzisiaj (ech, znowu za duże przerwy, wiem poprawię się, poprawię się, poprawię się!)
9:30 - 2 kanapki (sporsze) z masłem i szynką i jajkiem
15:00 - zupa z pomidorów bez zabielania z makaronem razowym (szklanka), do tego kawałek piersi z kurczaka i warzywa na parze
17:30 (czyli zaraz ) - jogurt z rodzynkami i słonecznikiem
20:00 - sałatka z sałaty lodowej z kurczakiem i ogórkiem

Byłam dziś u mojej gin-endo i okazało się, że moje wcześniejsze tabletki spowodowały przyrost masy o 1,5 kg, więc bez względu na to jakie miałam dolegliwości, trzeba było zmienić.
A w ogóle, wczoraj pisałam że na wadze było 73,8 kg, ale z ciekawości zważyłam się rano i waga pokazała 72 Wolę tą wagę wziąć za moją prawdziwą Chociaż czy tak czy siak myślę że jest wiarygodniejsza, bo w gabinecie mnie zważono i wyszło 71,5 kg, dlatego biorę 72 za wagę wyjściową i spróbuję do marca dojść do 68 kg Wolę sobie wyznaczyć mały krok, żeby później cieszyć się z sukcesu, niż wyznaczyć za duży i być rozczarowaną, jak się nie uda.
Ja też mam problem z za długimi przerwami między posiłkami
Ja tez jestem z Ciebie dumna za silną wolę w sklepie i za spadek wagi
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 18:01   #1090
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ja myślę że ten spadek to po prostu różnica w ważeniu się rano i wieczorem i/lub woda
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 18:06   #1091
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
To tylko pierwszy etap Jakoś u Was jest fajniej, niż na innych wątkach odchudzających Zawsze się na takowych źle czułam, pośród lasek próbujących dojść do 40-kilku kilogramów, które mówią "Jak to, do 60 kg chcesz dojść?? Przecież to jeszcze jest dużo! Minimum 55!"
Hehe, no my wszystkie chyba tak tu mamy, że byśmy się źle czuły na takich wątkach.. ja już byłam chyba na 3 i tylko na jednym czułam się u siebie (dla dziewczyn 75+), ale wątek umarł


Dzisiejsza garść ogłoszeń parafialnych:

zważyłam się na innej wadze, u klientki, w ciągu dnia, po śniadaniu i herbie i wyszło mi 78,5, czyli można mniemać, że na czczo byłoby niecałe 78 i tego się będę trzymać!

Bez kitu, kupię nową wagę.
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 18:29   #1092
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

dzisiaj mam totalną masakrę do obiadu ok.....no a póżniej echo w lodówce....muszę iść na zakupy....ale to dopiero jutro......na podwieczorek zjadłam marchewkę( wiem że to mało) a na kolację pulpeciki z obiadu - 2szt....tez mało ...................chyba idę spać bo w razie w nie ma nic dla mnie do jedzenia..........:brzyda l:

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

dzisiaj mam totalną masakrę do obiadu ok.....no a póżniej echo w lodówce....muszę iść na zakupy....ale to dopiero jutro......na podwieczorek zjadłam marchewkę( wiem że to mało) a na kolację pulpeciki z obiadu - 2szt....tez mało ...................chyba idę spać bo w razie w nie ma nic dla mnie do jedzenia..........
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 18:41   #1093
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

kwiatuszek
ja też wciągnęłam marchewkę i pół jabłuszka tylko

Właśnie skończyłam ćwiczyć 45 minut było. Myślałam, że będzie ciężko wrócić do tego czasu, po jednym dniu przerwy, bo ze mną to różnie. Ale powiem Wam...Tego mi brakowało Ćwiczeń
I nawet przestałam być głodna...

marysia
mam nadzieję, że nie wzięłaś moich słów powyżej na poważnie, bo to było żartobliwie

No u nas fajnie Ja co prawda jestem tez na innym wątku, ale tam lubią sobie nawzajem dogryzać, takie mam wrażenie...
Szkoda, że nie ma wszystkich deklarowanych na początku z nami...Bo byłoby czytania jeszcze więcej Podziała się gdzieś moja "równowaga" anekania (no teraz już nierównowaga chyba że odchudza się poza wątkiem ) i samotna się czuję jako trzycyfrowa
Żartowałam Słonie żyją w stadach
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 18:45   #1094
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Niuniiia ja robiłam mel b przez miesiąc przed świętami 4-5 razy w tygodniu w zestawie rogrzewka - cardio - brzuch -nogi -abs -ramiona - rozciąganie - wychodzi 65 min z tym że cool down (czyli rozciaganie) to juz relaks polecam zrobić sobie playliste na youtubie

Ale po światecznej przerwie jakos nie miałam ochoty wracac ... Choć ćwiczenia fajne a mel b taka energiczna... ogolnie tak ewa wyglada moze blado (zwłaszcza w porównaniu z mel mało ....apetycznie ale jak sama twierdzi trzeba ja ćwiczyć a nie oglądać ... Choc rozumiem że nie jest dla wszystkich - sama miałam wątpliwosć czy "tupiąc najsilniej jak potrafie" nie spadne sąsiadom na głowe Mel jest fajna bo zrobisz prawie wszystko bezwzględu na formę najwyzej mniej powtórzeń a u Ewy wykonanie niektórych ćwiczeń jest jak dla mnie niemożliwe...

Ja rozumiem Wasze podejście, że podjadanie be i tak dieta na półgwizdka to żadna dieta... Z drugiej strony jak z podjadaniem nie chudniemy to i tak pół sukcesu bo nie tyjemy Wszystkie dążymy do dietetycznego ideału - tylko nektóre mają bardziej wyboiście
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 18:52   #1095
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

ogolnie nie, nie wzięłam Zobaczysz, że już niedługo 1 cyfra zniknie z wagi A do jakiej dążysz, jesli mogę wiedzieć? Na pewno gdzieś pisałaś, ale teraz przekopać ten wątek, to jak szukanie igły w stogu siana
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 19:15   #1096
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
ogolnie nie, nie wzięłam Zobaczysz, że już niedługo 1 cyfra zniknie z wagi A do jakiej dążysz, jesli mogę wiedzieć? Na pewno gdzieś pisałaś, ale teraz przekopać ten wątek, to jak szukanie igły w stogu siana
początkowo 85 kg, a zobaczymy jak to będzie później wyglądać Jak będzie 90 to też będę zadowolona


no z kolacją to ja się dziś nie popisałam aż trzy kromy razowca i do tego kawałek kiełbaski ...
ale byłam takaaaa głodna... i z utęsknieniem czekałam na jakiekolwiek żarcie
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 19:33   #1097
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Moj niby tez nie lubi chudych, ale jak widzi dziewczynę ( w moich oczach mojeje postury) to mowi ze grubas ;/ oni tak tylko gadaja, wiesniaki xD
Koniec dnia wiec podsumujmy(bo dzis juz nic nie da do jedzenia ;p)
2x latte 300 (pije taka zrobiona z 40ml espresso plus 40ml mleko)
żurek 300
2 mandarynki 60
2x razowy z twarozkiem, pomidorem 400
herbata z cukrem 100
5 wafli ryzowych 190
co daje: ok. 1350kcal

Ja to wszystko oczywiscie na oko licze xD Oby mnie nie podkusiło dzis nic zeżreć ;p
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 19:40   #1098
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Hehe, no my wszystkie chyba tak tu mamy, że byśmy się źle czuły na takich wątkach.. ja już byłam chyba na 3 i tylko na jednym czułam się u siebie (dla dziewczyn 75+), ale wątek umarł
Ja jak czytam inne wątki to czasami głowa boli (mam 2 kg za dużo i muszę schudnąć...) Mi z Wami dobrze

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Niuniiia ja robiłam mel b przez miesiąc przed świętami 4-5 razy w tygodniu w zestawie rogrzewka - cardio - brzuch -nogi -abs -ramiona - rozciąganie - wychodzi 65 min z tym że cool down (czyli rozciaganie) to juz relaks polecam zrobić sobie playliste na youtubie

Ale po światecznej przerwie jakos nie miałam ochoty wracac ... Choć ćwiczenia fajne a mel b taka energiczna... ogolnie tak ewa wyglada moze blado (zwłaszcza w porównaniu z mel mało ....apetycznie ale jak sama twierdzi trzeba ja ćwiczyć a nie oglądać ... Choc rozumiem że nie jest dla wszystkich - sama miałam wątpliwosć czy "tupiąc najsilniej jak potrafie" nie spadne sąsiadom na głowe Mel jest fajna bo zrobisz prawie wszystko bezwzględu na formę najwyzej mniej powtórzeń a u Ewy wykonanie niektórych ćwiczeń jest jak dla mnie niemożliwe...

Ja rozumiem Wasze podejście, że podjadanie be i tak dieta na półgwizdka to żadna dieta... Z drugiej strony jak z podjadaniem nie chudniemy to i tak pół sukcesu bo nie tyjemy Wszystkie dążymy do dietetycznego ideału - tylko nektóre mają bardziej wyboiście
Zrobiłam playlistę faktycznie niektóre z ćwiczeń Ewy są mało możliwe do wykonania przeze mnie faktycznie dziewczyny sądzę, że zacznę przygodę z Mel tylko muszę zastanowić się nad kolejnością

A z jedzeniem dziś wyglądam chyba lepiej niż wczoraj ale znów opuściłam posiłek
I bułka grahamka z żółtym serem i ketchupem
II zapomniałam
III pół porcji ryżu z warzywami
IV jabłko (wiem mało ale po ryżu nie byłam głodna)
V 2 kromki chleba słonecznikowego z serem i ketchupem podgrzane w opiekaczu/tosterze jak kto zwał

Trochę ubogo w składniki ale w lodówce pełno mięs i szynek (ja tego nie jem) i właściwie nic więcej, a mnie i zdrowe jedzenie mama ma w nosie, bo sama chuda (nawet mnie dziś wyzwała, że mi w dupie za dobrze i mam jeść to co wszyscy...) K. obiecał po wypłacie zaopatrzyć mnie w zapasy bo na mamę nie mam co liczyć... Tylko mi humor psuje...
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 20:30   #1099
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Bez urazy, ale dziwne te wasze matki. Ja bym moje dziecko we wszystkim wspierała, a zwłaszcza w dobrej diecie! ;/moja mama zreszta tak samo oO
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 21:15   #1100
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Bez urazy, ale dziwne te wasze matki. Ja bym moje dziecko we wszystkim wspierała, a zwłaszcza w dobrej diecie! ;/moja mama zreszta tak samo oO
bo to matki po sąsiedzku prawie
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 21:26   #1101
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Hehe, no my wszystkie chyba tak tu mamy, że byśmy się źle czuły na takich wątkach.. ja już byłam chyba na 3 i tylko na jednym czułam się u siebie (dla dziewczyn 75+), ale wątek umarł
Nasz nie umrze, bo jestem ja i kwiatuszek rym jeaaaa
Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
początkowo 85 kg, a zobaczymy jak to będzie później wyglądać Jak będzie 90 to też będę zadowolona


no z kolacją to ja się dziś nie popisałam aż trzy kromy razowca i do tego kawałek kiełbaski ...
ale byłam takaaaa głodna... i z utęsknieniem czekałam na jakiekolwiek żarcie
Kielbasa? ja juz zapomnialam jak wyglada i smakuje! Ja Ci dam kielbase! Jesli jestes glodna to znaczy, ze posilki sa za slabe.
Co do wagi kiedys odchudzalam sie na innym watku, bylam tam tez sunshine i dziewczyna z 125 kg chyba schudla do 75 czy 70. Sama! bez pomocy dietetyka i specjalistow.
Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Bez urazy, ale dziwne te wasze matki. Ja bym moje dziecko we wszystkim wspierała, a zwłaszcza w dobrej diecie! ;/moja mama zreszta tak samo oO
Mysle, ze to wynika z faktu, ze wiekszoscosob mysli, ze dieta to glodowka i nic milego, ale ten czas moze byc naprawde przyjemny.

Ja zaliczylam popoludniu zakupy, bo w lodowce juz bylo pusto.
Po Ewce czuje sie naprawde zmeczona i czuje swoje posladki jutro orbi!

Niuńka jak nawet nie jestes glodna to i tak wcisnij cos do tego owoca, bo organizm musi miec energie, a przeciez 3-3,5 h to duzo czasu do nastepnego posilku

anuszka na oko to pies umarł wazyc, wazyc i jeszcze raz wazyc i mierzyc! Ja sama jestem czasami w szoku, jak np. schabowy duzo wazy, albo taka rybka...

Dobra czas na relaks........ Dobrej nocy Misiaki i bez podjadania, d*py przetrzepie kijem
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 21:46   #1102
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Z tym nieważeniem produktów to fakt, można się przejechać. Spróbuj nie zważyć orzechów! Może być niezła skucha

Zrobiłam sobie właśnie podsumowanie dzisiejszego mego spożycia BTW i wyszło odpowiednio: 83/61/196, czyli znów za mało białka a za dużo węgli, ale że założyłam 180g węglowodanów to i tak uważam to za nieduże odstępstwo w porównaniu ze wczorajszymi prawie 300..
Kalorii wyszło mi 1600 więc jestem z siebie bardzo zadowolona

Jutro mają być 4 stopnie na plusie, w co średnio chce mi się wierzyć, ale jeśli tak będzie, to biorę wreszcie rower pod pachę i kurs Wola-Włochy-Wola.. Miało być dziś rano, ale miałam bezsenną noc spałam chyba 2h, ostatnio tak mam, jakaś gonitwa myśli, potrafię zasypiać dwie godziny, albo dłużej, dramat

Dobra, dość lamentów, trzymajcie się babki, ściskam i do jutra!

(I jeszcze - tak: Wizaż uzależnia!)
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 22:05   #1103
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez YennaSnape Pokaż wiadomość
Proponuję wino wytrawne,półwytrawne, a jeśli się nie uda, to w ostatecznej ostateczności piwo (broń boże nie słodkie, żadne mieszanki typu desperados czy reeds) najlepiej monce- kaloryczność podobna, a wali szybciej do bani mniej wypijesz AAA... alkohol jest niedobry i w ogóle, ale najbardziej zgubne ze wszystkiego w tym jest nie sam alkohol, tylko podjadanie do niego i popijanie słodkimi napojami! Ja np. jak ostatnim razem strasznie schudłam, to nie stroniłam od alkoholu wręcz przeciwnie - niemały imprezowicz ze mnie był -potrafiłam pić do 7 rano Jestem osobą towarzyską więc jakoś tak wychodził ;D teraz już nie mogę szaleć, bo rano do mojej kochanej Stonki(przedszkolaki) muszę śmigać i nie mogę być na kacu. Wtedy obowiązywała jedna zasada - nie popijam wódki sokiem, colą, tylko wodą z cytryną (jednocześnie zapobiegając porannemu kacu), i nie podjadałam podczas picia. A i najważniejsze - następny dzień jadłam jakby się nic nie wydarzyło - czyli dalej dietka Broń Boże! Nie namawiam do picia Mówię, tylko, że mi to nie szkodziło na wagę. WIADOMO, ŻE LEPIEJ NIE PIĆ ;P
Nie lubie wina Podjadania całe szczescie nie bedzie - jutro ide do klubu, w piatek domówka, a tam gdzie ide to nigdy nie ma nic do jedzenia w zasadzie wiec dobrze sie sklada Spróbuję chyba tego popijania wodą z cytryną

Cytat:
Napisane przez miiilenka
Co do wagi kiedys odchudzalam sie na innym watku, bylam tam tez sunshine i dziewczyna z 125 kg chyba schudla do 75 czy 70. Sama! bez pomocy dietetyka i specjalistow.
Desi bedzie chyba zawsze moja inspiracja jesli chodzi o odchudzanie, niesamowita była

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka
Ja dzisiaj jestem z siebie piekielnie dumna, bo weszłam do sklepu z zamiarem kupienia sobie czegoś niezdrowego. I co najlepsze, ciągle jak patrzyłam na te czekolady, ciastka, chipsy to prawie że ślina mi leciała z pyska. I co? Nie kupiłam NIC Nawet nie wiecie jak się cieszę, wydaje mi się że nareszcie zabieram się do tego porządnie
brawo oby tak dalej

Przeczytałam wszystko co napisałyscie pod moja nieobecnosc i nie mam juz na nic sily Ide sie umyc i chyba sie poloze. A jesli chodzi o diete to kolejny dzien musze zaliczyc do udanych
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 23:17   #1104
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Niuuniiaaa Pokaż wiadomość
Ja mam dziś za sobą Ewkę -dziś było lepiej i 22 min steppera trochę boję się, że w weekend lenia złapie, bo od rana do wieczora na zajęciach, nie będzie zbytnio kiedy ćwiczyć i gorzej z dietą - auuutomaty z pokusami

Nic lecę pod prysznic bo dopiero skończyłam ćwiczenia.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

CARLA2_3 spróbuj ćwiczyć z muzyką mi to bardzo pomaga, bo nie myślę o tym ile jeszcze czasu muszę ćwiczyć

A miilenka i kwiatuszek dobrze, że jesteście macie masę motywacji
Brawo za ćwiczenia Wymiatasz dziewczyno!
Ćwiczę z muzyką zawsze tylko jakiś słabszy dzień dzisiaj miałam...
Dzięki automatom z pokusami przytyłam na studiach 10 kg
Trzymaj się od nich z daleka
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 23:18   #1105
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

miilenka mi po ewie pośladki chcą wyemgrować .. ciekawe że tylko tyłek mne boli

Postanowiłam kontrolnie przeliczyć kcal :
Śn - owsianka z bananem + morele 259
II Śn
Lunch - omlet z pieczarkami, cebula, serem 256
Podwieczorek - sałatka owocowa ( 2 morele, gruszka, banan) miód sok z limonki 240
Kolacja - sałatka (sałata lodowa, pomiodor, kiszony ogórek, piers z kury, ziemniak w mundurku) + kubek wina grzanego białego 245 + 200 (powiedzmy - wiem to bylo niepotrzebne

Razem wychodzi - około 1200 kcal .. no to szok - mam wrażenie że czegoś nie policzyłam ale chyba mam wszystko .. Zdecydowanie za mało ... Czyli jednak mam średnie wyczucie - trzeba by liczyc codziennie ... A tak mi się nie chce
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 23:22   #1106
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
165cm cos kolo tego


Zrobiłam Ewke i jej killera. MASAKRA!!!!!!!!! dawno sie tak sie spocilam, czuje, ze jutro beda nozki bolaly. Chyba poprosze K. zeby mi zdjecia zrobil na poczatku, a pozniej na kocu walki z Ewka 15 pierwszych min spoko, po 20 chcialam wymiotowac a po 25 zemdlec... ale dalam rade z malymi przerwami jestem dumna z siebie
Brawo

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Zrobiłam turbo spalanie chodakowskiej .. no to jednak dla mnie za dużo - chyba zacznę od najprostszego skalpela...Oczywśce umęczyłam sie - ale mimo (jak sądzę) niezłej kondycji poprostu nie jestem w stanie wszystkiego zrobić no i to tupanie może w końcu sąsiadów wkurzyć ... Ale faktem jest że po ewce ma więcej pozytywnego nastawiania niż po mel ...

Też mam w planie imprezowy weekend - i nie oszukuje się alkohol będzie ... i inne okropieństwa ale grunt żeby wyskokibyły wyskokami a nie przyzwyczajeniem
Suuuper Jak rozbiorę choinkę to może też spróbuję skoro tak ją chwalicie póki co miejsca w chacie brak
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 23:28   #1107
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Najlepsze że w sumie to nie jestem głodna No pewnie wina bym piła, pizza zagryzła badź czekoladą ale w sensie faktycznego ssania to nie
Furry Sue ja też ostanio bezsennie - leże i myśle i sie martwie byle czym

Ech niezły dzień dzis w sumie - ćwiczenia i niemiecki zrobione, 4 cv posłałam ( btw czy wy wierzycie w pisanie indywidualnych listów motywacyjnych ? tj pod każdego pracodawcę ... Ja tak dawno nie szukałam pracy ze niepamiętam jak robiłam - ale dziś przerabianie tych listów zajmuje kupe czasu; na stronach piszą żeb indywidualizować, koleżanka mi mówi że strata czasu )

Z dietą nieźle - tylko musze wcześniej wstawać żeby śniadanie drugie zdążyc zjeść i dobić do 1500-1600 kcal... W związku z powyzszym ide spać - dobranoc
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 23:43   #1108
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość



carla ja do wszystkiego dojrzewam jak ser. myśl o schudnięciu przewijała mi się przez ostatnie .....powiedzmy....2 lata.....ale nigdy nie miałam dość sił aby się zaprzeć.....i tak a to jedzonko za bardzo pachniało.....a to powiedzonko raz się żyje....a to teoria że zaczynam od poniedziałku....itd. aż dojrzałam do decyzji że muszę oś ze sobą robić!!!!!!!
-aby czuć się lepiej
-by czuć się atrakcyjna
-by nie bać się lusterka
- by wbić się w ukochane sukienki
-i co powinnam napisać na 1 miejscu dla zdrowia
tak więc nie chcę wracać do mojej szczytowej wagi....nie chcę odkładać tego do jutra ...po prostu dojrzalam do decyzji odchudzania się

u mnie dzisiaj ok.
na śniadanko bułka pełnoziarnista z szyneczką i ogórkiem
na 2 śniadanko owsianka z jagodami i otrębami
obiad klopsiki got. na bulionie , kasza gryczana i warzywa
a dalej nie wiem co...mam echo w lodówce

CARLA nie bój się nie pogryzę cię no może troszkę
Możesz spokojnie odgryźć 10 kg
Noo ja też przy każdej pizzy mówiłam raz się żyje i jadłam do oporu
Gratuluję zdrowego jedzonka

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Na więcej postów już dzisiaj nie dam rady odpowiedzieć wybaczcie
Ja ogólnie miałam dietetyczny dzień. Były ćwiczenia, nie ruszyłam słodyczy...ale pokpiłam sprawę o 23.00 jak do domu wróciłam
W domu 0 14.00 obiad a potem o 20.00 dopiero 2 mandarynki i koktajl białkowy i po powrocie zjadłam kawałek razowca z pastą jajeczną Byłam tak głodna, że musiałam coś zjeść bo byłam bliska omdlenia
Wiem, że jutro oberwie mi się za tą kromkę od Was...
Tak już wygląda moje jedzenie jak mam urwanie głowy w pracy...dlatego ja musiałabym siedzieć w domu żeby jeść regularnie
I wiecie co? Naszły mnie dzisiaj myśli, że każda z Was po kolei osiągnie swoje cele i nie długo zostanę tu sama
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-10, 06:12   #1109
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Carla nie ma łamania się a kanapka z pastą jajeczną no nie pizza czyli mogło być gorzej ....
pewnie Cię to nie pocieszy - ale ja niby jestem w domu ale to niezbyt pomaga - ani w regularności trybu życia ani w higieniczności -plus ciagle myśle o jedzeniu alboo o niejedzeniu No i do tego stres związany z szukaniem pracy - jak pomyśle o chodzeniu na rozmowy w moim obecnym rozmiarze bo podobno szczupli są lepiej oceniani Ażbym zjadła czekoladkę

Aż mi teraz głupio pisać -ale weszłam tu o swicie bo:
1. nie moge spać ;(
2. osiagnęłam 77,8 .... całe wieki tyle nie ważyłam jak sie trzymam diety i ćwicze to efekty same idą Aż żałuje że nie byłam dotąd twardsza bo bym miała jak kwiatuszek -7/8 No ale -4 w półtora miesiąca też ujdzie Zwłaszca że diety w tym było w najlepszym razie miesiąc

Pierwszy cel - Done lecimy dalej

Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2013-01-10 o 06:32
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-10, 08:36   #1110
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Pierwszy cel - Done lecimy dalej
Gratuluję! Swoją drogą - mamy dziś identyczną wagę

Okazuje się, że moja chyba jednak działa, w końcu zaczęła pokazywać "normalne" liczby. To chyba była woda, nie zrobiłam nic szczególnego przecież, a czuję się dzisiaj dużo lepiej (mniej nabita) niż 2 czy 3 dni temu. Nie ćwiczę chyba od 3 dni i myślę, że może po prostu organizm musiał trochę odpocząć, cholera wie. Dziś w każdym razie będzie grany rower, pewnie znowu wyrżnę orła na śniegu, ale trudno, stęskniłam się za moim rumakiem
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.