MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[strippi]

Napisane przez misiulka06

Witam się w poniedziałkowy poranek śnieg sobie leży, słoneczko świeci a ja oczekuje na przyjście pościeli dla Michałka. Dziś skończony 26 tydzień, zaczynamy 27 ale ten czas szybko leci. Wczoraj wygrałam dwie licytacje dla mojego Synusia...
http://allegro.pl/show_item.php?item=2921728548
http://allegro.pl/show_item.php?item=2921705266

bardzo ładne

Napisane przez ObserwujeCie

Myślę że to tak przed pierwszym dzieckiem, większość moich koleżanek już przy drugim mocno luzowało, a tak to wiesz, człowiek się przygotowuje niczym na wyprawę na księżyc Wyjątek strippi ale wydaje mi się, że strippi po prostu to lubi

ja kocham zakupy i mam manię na tym punkcie

Napisane przez kwiatuszekkk21

to tak przy okazji- Mamusie lepszy proszek czy płyn? jest w ogóle jakaś różnica? bo że płatki mydlane odpadają to już wiemy

i skoro już zadręczam pytaniami to jeszcze jedno. pisałyście kiedyś o kremach do buzi. pamiętam, że polecałyście nivea tylko który to był? ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...da-pogode.html czy ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-krem-sos.html czy jeszcze jakiś inny?

my mamy proszek Jelp


krem do buźki kupiłam z babydream
nivea nie ma fajnego składu

Napisane przez kasia86bgo

co do ciuszkow !!! mozesz podac rece sobie ze Strippi tyle pieknych macie, aaaaa ja chce ta szafe by zobaczyc ile Mlody bedzie mial, bo jak sie okaze ze ZA MALO

Napisane przez mariolci

I wiecie coooo mam metr w pasie haha w 27t1d

ja już 124cm

Napisane przez Dragusia88

o matko ty trojaczki być w to ubrała a nie samego Michałka

a to nie koniec zakupów
i jeszcze dostanę to co dałam po rodzinie po Julce, z tego co słyszałam

Napisane przez alliw

używam takiego określenia, gdy uważam że czego jest już za dużo poza tym ja się nie powinnam wypowiadać, bo ja nie lubię takich pierdółek
Sam pokoik śliczny i zazdroszczę, że masz tyle miejsca. A ilość ciuszków...

Brawo za 35 tydzień
Twoja Miśka i Michałek Strippi, to będzie normalnie para książęca takie salony i garderoba, że hoho

aaa rozumiem
ja lubię dodatki, co można było zobaczyć u mnie w kuchni, właśnie takie retro itd

Napisane przez LiwkaO

hehehe wiem, że przesadzam z ilością rzeczy, wystrojem pokoju itd. ale nie mogę się powstrzymać

hahah skąd ja to znam

Napisane przez martunia_88

Witajcie Kochane Mamusie! Nie zaglądałam wcześniej zbyt często na wizaz, a jestem na tym samym etapie ciąży co Wy. Aktualnie rozpoczynam 27 tydzień, a moja córeńka ma przyjść na świat około 21.04. Życzę Wam wszystkim spokojnie donoszonej ciąży i zdrowych maluchów!

za skończony tydzień
i córeczkę

Napisane przez Malpka

Liwka, Srippi ale wy macie tych ciuszków ja po Julce stwierdziłam że aż tak sużo teraz kupować nie będę ale zobaczymy jak to wyjdzie

mnie jak zawsze ogarnęła fala


ale co się dziwić, jak dla Julki kupuję już sukienki na lato, bo na wiosnę wszystko już ma
swego czasu miała ok 40 par spodni

[strippi]

Napisane przez LiwkaO

Hej kochane coś mi się babystrology poprzestawiało dziś zaczynamy 35 tydzień

Strippi - możemy sobie podać ręce w przygotowaniach wstawiam fotki moich regałów ciuszki wszystkie 0-3mc. A jeszcze dojdą dwie pralki bo czekają na wyprasowanie

za 35 tydzień
u mnie też lada dzień szok!

Super ciuszki i piękny pokoik panterkowa sukienka robi furorę

Napisane przez monicca1989

do Michałka pokoju bardzo pasuje, aczkolwiek ja nie lubię takich dodatków, więc jak Tobie się podoba to bierz

zobaczę jeszcze, bo jednak z wysyłką 25zł więc nie tak tanio, jak za taką duperelkę



Dziś siostra kupiła mi zasłonki do pokoju Michałka
Te z Ikea co na allegro kosztują 129zł plus wysyłka 14zł..
w Ikea one są po 99zł, więc 50zł w kieszeni
Mąż zaraz jedzie i kupi mi 5 paczek podkładów poporodowych bella.

[bzinka]

Aleście się dzisiaj rozpisały kochane

Ja tez zamierzam rodzić w okularach.

Pochwalę się, że przyszły mi dzisiaj łóżeczko+materacyk+przewi jak+ceratka.
Strasznie twardy wydaje mi się ten materac GPK, ale chyba musi być taki dla dzidzi?

[moni_ka.g]

Napisane przez mooonis17

Hejka mamuśki
Mam pytanie.
Jutro idę na glukozę.Niestety(albo na szczęście) laboratorium w moim mieście jest otwarte krócej niż 2 godziny i glukozę muszę wypić w domu,bez wcześniejszego pobrania krwi.Zakupiłam glukozę 75g i zastanawiam się w ilu ml wody trzeba to rozpuścić?Woda ma być zimna,ciepła czy wrzątek?

75g rozpuszczają u mnie w lab w kubeczku jednorazowym, takim jak kawa z automatu. nie miałam nalane pełno, ale na pewno więcej niż 3/4 kubka. woda raczej ciepła, ale nie bardzo ciepła ani gorąca, tak, żebyś od razu mogła pić. żebyś się nie zdziwiła po zrobieniu tego, glukoza się nie rozpuszcza całkowicie i pijąc trzeba ją cały czas mieszać bo zaraz osiada wszystko na dnie kubka. mi kazali wypić w ciągu ok 5 minut.

uważaj na siebie po wypiciu i niech ktoś Cię zawiezie. czasem glukoza bardzo "zamula", ja zasypiałam na siedząco po wypiciu, niektórzy wymiotują, różnie bywa.

trochę dziwnie, że najpierw nie pobiorą, bo skąd będzie wiadomo jaki wynik na czczo? u mnie po pierwszym pobraniu z żyły pobierają jeszcze z palca, bo jak z palca jest za wysoki poziom to nie można podać glukozy do wypicia. potem picie, pobranie krwi po godzinie i po 2.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez strippi

Mąż zaraz jedzie i kupi mi 5 paczek podkładów poporodowych bella.

aż tyle trzeba? ja sobie na liście wpisałam 3...

[strippi]

Mam smsa od naszej Agateczki*

Neta dalej nie ma

W piątek miała wizytę.

"Po wizycie wszystko w porządku. Mały waży 1350g i fruwa wysoko
Szyjka twarda, łożysko ok. Także rośniemy dalej "

Jak tylko będzie mogła to wpadnie na forum, a teraz ściska was i przesyła buziaki

[Mokka_83]

Napisane przez Hally_berry

a propo dobrego samopoczucia kobiet w ciąży to wg. mnie dużo zależy od Nas samych , Naszego podejścia do życia , Nas samych i otoczenia - wiele kobiet nawet jakby chciała czuć się dobrze to z przyczyn niezależnych od nich samych ma kiepski nastrój bo dolegliwości ciążowe , czasami trwające dłużej niż pierwsze 3 miesiące potrafią dać im w kość - te kobiety jestem w stanie zrozumieć; natomiast dla wszystkich innych marudzących non stop bez żadnego konkretnego powodu to nie mam za dużo cierpliwości ...... taki los Nasz kobiet, że decydując się świadomie lub nie na dziecko musimy liczyć się z wieloma zmianami w Naszym życiu zarówno psychicznym i fizycznym i trzeba to przyjąć godnie - a nie zarażać innych pesymizmem

Absolutnie się zgadzam Wiadomo, że są kobiety które ciężko przechodzą ciążę i wiadomo, że jak się czlowiek wtedy trochę pożali to mu lżej Ale niestety znam wiele ciężarnych (teraz już mamuś), które marudziły bo po prostu to chyba lubiły Miałam wrażenie, że w końcu mają pretekst by się nad sobą bezkarnie poużalać A uważam tak ponieważ nie żaliły się na jakies konkretne problemy (typu ból kręgosłupa, opuchnięte nogi), tylko jakies takie pierdoły... Tak ogólnie rzecz biorąc to coraz bardziej nabieram przekonania, że jeżeli kobieta z natury jest wiecznie narzekającym chodzącym nieszczęściem, to w ciąży będzie jeszcze gorsza... A jak z natury jest wesoła, radosna i bezproblemowa to w ciąży też niewiele będzie ją drażniło i jej dokuczało

Napisane przez bzinka

Pochwalę się, że przyszły mi dzisiaj łóżeczko+materacyk+przewi jak+ceratka.
Strasznie twardy wydaje mi się ten materac GPK, ale chyba musi być taki dla dzidzi?

pochwal się

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ostatnio przez wysiłek podczas ataków kaszlu popękały mi naczynka

tyż mam takie słabe naczynka

Napisane przez strippi

także za jej buty na teraz 560zł

heh... ciężki lajf...

Napisane przez kasia86bgo

ogolnie jestem zadowolona
haha - czekam z nieciepliwoscia na 6 pozostalych

Napisane przez czarny flamaster

Weszłam sobie z nudów na swoje konto, a tam...pieniążki z ZUSu Szaleństwo! Chyba teraz kupię sobie coś, hehehe

hehe a ja czekam i czekam

Napisane przez mooonis17

H
Jutro idę na glukozę.Niestety(albo na szczęście) laboratorium w moim mieście jest otwarte krócej niż 2 godziny i glukozę muszę wypić w domu,bez wcześniejszego pobrania krwi.Zakupiłam glukozę 75g i zastanawiam się w ilu ml wody trzeba to rozpuścić?Woda ma być zimna,ciepła czy wrzątek?

szok, że nie sprawdzają wcześniej z palaca, nie robią pomiaru na czczo...
ja dostałam letnią zawisinkę w standardowym plastikowym (białym) kubeczku.

[kasia86bgo]

Napisane przez moni_ka.g

mi kazali wypić w ciągu ok 5 minut.

hehe - pamietam jak ja bylam na glukozie - laska do mnie zebym wypila max 5min - tylko ze ja mialam 2 kubeczki - biore 1wszy LYK eee tam wcale nie takie slodkie - i na raz, drugi kubek to samo
Babka patrzy sie na mnie jak na Kosmite - i mowi ''chyba pani ustanowila nowy rekord'' i w smiech
no co ja sie bede
tak jak pisalam - slodsza to ja czasmi herbate pije niz ta glukoza co mi dali

Napisane przez strippi

Mam smsa od naszej Agateczki*

Neta dalej nie ma

W piątek miała wizytę.

"Po wizycie wszystko w porządku. Mały waży 1350g i fruwa wysoko
Szyjka twarda, łożysko ok. Także rośniemy dalej "

Jak tylko będzie mogła to wpadnie na forum, a teraz ściska was i przesyła buziaki

oczywiscie dla niej takze usciski i buuuuziole
i za udana wizyte

[Agnjeska]

Napisane przez LiwkaO

Hej kochane coś mi się babystrology poprzestawiało dziś zaczynamy 35 tydzień

35! Osz...pędzisz

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

Muszę was nadrobić ale jakoś nie mam weny póki co siedzę i myślę.

I pochwalę się mój brat ponownie zostanie tatą po zeszłorocznym poronieniu jego żony z 2 dzieckiem (mają już 2-letniego synka) zdecydowali się i udało no i jaka niespodzianka prawodopodobnie będą bliźniaki (była u lekarski a że to początek 4-5 tydzień ale lekarka mówiła że raczej na jedno to jej nie wygląda na następnym badaniu się potwierdzi) Termin mają na 9 września czyli nasza Anielka będzie miała najbliższe kuzynostwo w tym samym wieku

Gratulacje dla brata (;
Bliźniaki ho- ho

Napisane przez kasia86bgo

a wiec w mej 1wszej BABY PACE znajdowalo sie :

- gazeta gdzie jest mnistwo *drogich* rzeczy dla dziecka
- ODBLASKI z Condona tfuuu Codana
- wkladki Alweysa ( oddam siostrze - dla mnie za male, uzywam rozmair wieksze )
- baby wipes - chusteczki do pupci cala paczka
- 2 pampersy
- wkaldki laktacyjne 2szt
- Smoczke ( jest na papersach ) z Aventu
- butelka z Aventu 125ml
- skarpetki z Lindexu
- probka proszku ( akurat uzywamy tego samego )
- i kremy kremy i mascie szt 6 (probki)

ogolnie jestem zadowolona
haha - czekam z nieciepliwoscia na 6 pozostalych

Podobne macie te paczki do naszych, ja już tylko na dwie po porodzie czekam
Dragusia może trochę późno ale

A u nas dzisiaj spadł śnieg! Jutro będzie masakra na drogach, połowa firmy pewnie przyjedzie spóźniona, ogólnie będzie cyrk

A mój tż dzisiaj przyszedł z torbą bodziaków, teraz mamy tego w cho...ho ho

[strippi]

Napisane przez Demeter

W ogóle myślałam, że ja mam sporo ciuszków, ale Ty i Strippi wymiatacie

nałogowce

Napisane przez kasia86bgo

jestem - wrocilam
a jak Zmarzlam

ale spacerek byl 25min sie trurlam do domu - ale L4 oddane. BABY paka Odebrana - Zakupy w IKEA zrobione ( malutkie - po te ciezsze musze sie ladnie usmiechnac do Krzysia bo on zmotoryzowany )

a czuje sie jakbym maraton przebiegla a to czlowiek niecale 4,5 h byl tylko na nogach.
jeszcze bylam w aptece i zapomnialam sobie kupic pojemniczka na Siki, a jutro do polznej trza zabrac dzwonie do siostry - bo wiem ze zmierza do szkoly ludzi norweskiego uczyc - a ona ze sorry ale dwie rece ma juz zajete bo kupila grzejniczki do pokoju - w sumie ma po dordze apteke ale juz jest bez rak wolnych .. eh - no ale na laska szczescie ze Krzysiu bedzie na Lekcjach to nie bedzie musiala taszczyc tego przez pol miasta ino brum autkiem - eh bylo do 21 jakos zlecialo - bo nudno tak samej w domu

Kasiu, ale walisz te maratony!
Szok!
pochwal się co kupiłaś!

Napisane przez kasia86bgo

a wiec w mej 1wszej BABY PACE znajdowalo sie :

- gazeta gdzie jest mnistwo *drogich* rzeczy dla dziecka
- ODBLASKI z Condona tfuuu Codana
- wkladki Alweysa ( oddam siostrze - dla mnie za male, uzywam rozmair wieksze )
- baby wipes - chusteczki do pupci cala paczka
- 2 pampersy
- wkaldki laktacyjne 2szt
- Smoczke ( jest na papersach ) z Aventu
- butelka z Aventu 125ml
- skarpetki z Lindexu
- probka proszku ( akurat uzywamy tego samego )
- i kremy kremy i mascie szt 6 (probki)

ogolnie jestem zadowolona
haha - czekam z nieciepliwoscia na 6 pozostalych

świetne te paczki, oni u was tak w prezencie dają?

ja wysłałam kilka podań o próbki, ale dostałam tylko małego misia z bebilonu i nic więcej

Napisane przez czarny flamaster

Też musze farbę kupić by Sławka nie straszyć

Mój mąż poszedł daaaawno temu na piwo z kumplem. Wrócił "uświadomiony", a mianowicie:
-żona Tomka rodziła w pozycji kucającej i ona jest najlepsza
-najlepsze są pampersy DaDa z Biedronki, żadne inne
innych mądrości nie pamiętam, ale dużo tego było ))

Weszłam sobie z nudów na swoje konto, a tam...pieniążki z ZUSu Szaleństwo! Chyba teraz kupię sobie coś, hehehe

za pieniądze!!

Oooo to widać mieli tematy podczas piwka

Napisane przez kasia86bgo

strippi
dla kolezanek ... fajnie ze tak mysla o tobie

powiem Ci, że to nawet nie koleżanka, tylko ona też jest na forum mamuśkowym i też jeździ konno i mi wysłała te rzeczy
Nie spodziewałam się takiej ilości aż mi się znowu płakać chce

Napisane przez mooonis17

Hejka mamuśki
Mam pytanie.
Jutro idę na glukozę.Niestety(albo na szczęście) laboratorium w moim mieście jest otwarte krócej niż 2 godziny i glukozę muszę wypić w domu,bez wcześniejszego pobrania krwi.Zakupiłam glukozę 75g i zastanawiam się w ilu ml wody trzeba to rozpuścić?Woda ma być zimna,ciepła czy wrzątek?

jak miałam plastikowy kubek to ok pół kubka i woda letnia, co by się ładnie rozpuściło.

Napisane przez bzinka

Pochwalę się, że przyszły mi dzisiaj łóżeczko+materacyk+przewi jak+ceratka.
Strasznie twardy wydaje mi się ten materac GPK, ale chyba musi być taki dla dzidzi?

za zakupy
tak taki musi być dla dzidzi

Napisane przez moni_ka.g

aż tyle trzeba? ja sobie na liście wpisałam 3...

ja często zmieniałam, bo chciałam się czuć komfortowo, w pierwsze 3 dni zmieniłam chyba 6 razy dziennie.



A to są te rzeczy co dziś dostałam od tej znajomej znaczy Michałek dostał

1 fotka - kominiarka, czapeczka, body, buciki w krowę i śliniaczek z maleństwem z Kubusia Puchatka
2 fotka - dresik i buciki pieski
3 fotka - smoczek z termometrem i butelka z nuka
4 fotka - zabawki pluszowe
5 fotka - grzechotki

[Ewkaaa8891]

Napisane przez kasia86bgo

a czuje sie jakbym maraton przebiegla a to czlowiek niecale 4,5 h byl tylko na nogach.
jeszcze bylam w aptece i zapomnialam sobie kupic pojemniczka na Siki, a jutro do polznej trza zabrac dzwonie do siostry - bo wiem ze zmierza do szkoly ludzi norweskiego uczyc - a ona ze sorry ale dwie rece ma juz zajete bo kupila grzejniczki do pokoju - w sumie ma po dordze apteke ale juz jest bez rak wolnych .. eh -

Jezuuuu zapomniałam kupić kubeczek na mocz

[bmma]

Napisane przez Mi6ka

no tam w zasadzie 50 letnich matek to i tak nie pokazywali, najmlodsza, ktora widzialam miala 57 lat chyba, no to roznica raczej spora

Dzięki. Najważniejsze, że będzie kochane i planowane. Cóż, tak długo zwlekałam z drugim...

[Ewkaaa8891]

Napisane przez czarny flamaster

Mój mąż poszedł daaaawno temu na piwo z kumplem. Wrócił "uświadomiony", a mianowicie:
-żona Tomka rodziła w pozycji kucającej i ona jest najlepsza
-najlepsze są pampersy DaDa z Biedronki, żadne inne
innych mądrości nie pamiętam, ale dużo tego było ))

Mój się mnie codziennie pyta " czy mam laktacje" ? spodobało mu się słowo ....

[Malpka]

Napisane przez corka_rosy

Dziewczyny, tak sobie czytam o przewadze porodu naturalnego nad cesarką i myślę, że jeśli nie dostanę wyraźnych przeciwwskazań od okulisty do naturalnego, to nie będę naciskać na cesarkę. I w związku z takie durne pytanie mi chodzi po głowie: można rodzić w soczewkach?? Czy lepiej założyć okulary?

I jeszcze pytanie do dziewczyn powyżej 170 cm jakie koszule do karmienia kupiłyście? Nie chcę kupić w ciemno takiej, która mi tyłka nie zakryje.

co do okularów/soczewek to nie wiem bo nie noszę
a co do koszuli ja mam 178 i jeszcze nie kupiłam szukałam w sklepie ale nie znalazłam nic odpowiedniego a z allegro boję się właśnie ze za krótka bedzie ale muszę w końcu coś kupić bo czas nagli

Napisane przez Demeter

Witam wszystkie nowe mamusie
Gratuluję kolejnych tygodni U mnie zaczął się 26 tydzień.

Napisane przez Mokka_83

hehe... To u mnie podobnie A jedną mam taka koleżankę, która będąc w ciąży marudziła już od 5 m-ca chyba jak jej ciężko, itp... I normalnie widzę jak jej nie pasuje gdy za kazdym razem gdy mnie pyta ja jej odpowiadam, że dobrze się czuję... Tak jakbym jakimś dziwadłem była, bo kobieta w ciąży to chyba powinna narzekać i już

mnie śmieszyło jak się mnie wszyscy pytali "czemu na zwolnienie nie idziesz " ale jak sie dobrze czułam i pójście do pracy sprawiało mi radość to po co iść na zwolnienie rozumiem że ktoś ma problemy to idzie czy ciężką pracę ale mi tam praca nie przeszkadzała a wszystkich tak to dziwiło

Napisane przez kasia86bgo

a wiec w mej 1wszej BABY PACE znajdowalo sie :

- gazeta gdzie jest mnistwo *drogich* rzeczy dla dziecka
- ODBLASKI z Condona tfuuu Codana
- wkladki Alweysa ( oddam siostrze - dla mnie za male, uzywam rozmair wieksze )
- baby wipes - chusteczki do pupci cala paczka
- 2 pampersy
- wkaldki laktacyjne 2szt
- Smoczke ( jest na papersach ) z Aventu
- butelka z Aventu 125ml
- skarpetki z Lindexu
- probka proszku ( akurat uzywamy tego samego )
- i kremy kremy i mascie szt 6 (probki)

ogolnie jestem zadowolona
haha - czekam z nieciepliwoscia na 6 pozostalych

super

Napisane przez czarny flamaster

Mój mąż poszedł daaaawno temu na piwo z kumplem. Wrócił "uświadomiony", a mianowicie:
-żona Tomka rodziła w pozycji kucającej i ona jest najlepsza
-najlepsze są pampersy DaDa z Biedronki, żadne inne
innych mądrości nie pamiętam, ale dużo tego było ))

co do pieluch dada to akurat popieram tez dla mnie najlepsze

Napisane przez Mokka_83

. Może te kobiety długo chcialy się cieszyć pięknym biustem... A po 50tce stwierdziły, że już im wszystko zwisa Dosłownie i w przenośni Taki żarcik oczywiście

Napisane przez mooonis17

Hejka mamuśki
Mam pytanie.
Jutro idę na glukozę.Niestety(albo na szczęście) laboratorium w moim mieście jest otwarte krócej niż 2 godziny i glukozę muszę wypić w domu,bez wcześniejszego pobrania krwi.Zakupiłam glukozę 75g i zastanawiam się w ilu ml wody trzeba to rozpuścić?Woda ma być zimna,ciepła czy wrzątek?

tak jak pisały dziewczyny ja też miałam w plastikowym kubeczku u mnie było do pełna i woda letnia

Napisane przez strippi

Mam smsa od naszej Agateczki*

Neta dalej nie ma

W piątek miała wizytę.

"Po wizycie wszystko w porządku. Mały waży 1350g i fruwa wysoko
Szyjka twarda, łożysko ok. Także rośniemy dalej "

Jak tylko będzie mogła to wpadnie na forum, a teraz ściska was i przesyła buziaki

za wizyte

Napisane przez Mokka_83

Tak ogólnie rzecz biorąc to coraz bardziej nabieram przekonania, że jeżeli kobieta z natury jest wiecznie narzekającym chodzącym nieszczęściem, to w ciąży będzie jeszcze gorsza... A jak z natury jest wesoła, radosna i bezproblemowa to w ciąży też niewiele będzie ją drażniło i jej dokuczało
:

też tak myślę

[corka_rosy]

Napisane przez mooonis17

Hejka mamuśki
Mam pytanie.
Jutro idę na glukozę.Niestety(albo na szczęście) laboratorium w moim mieście jest otwarte krócej niż 2 godziny i glukozę muszę wypić w domu,bez wcześniejszego pobrania krwi.Zakupiłam glukozę 75g i zastanawiam się w ilu ml wody trzeba to rozpuścić?Woda ma być zimna,ciepła czy wrzątek?

ooo to dziwne, że nie pobiorą Ci na czczo. Ja glukozę miałam rozpuszczaną w letniej wodzie, około pół plastikowego kubeczka.

Napisane przez strippi

1 fotka - kominiarka, czapeczka, body, buciki w krowę i śliniaczek z maleństwem z Kubusia Puchatka
2 fotka - dresik i buciki pieski
3 fotka - smoczek z termometrem i butelka z nuka
4 fotka - zabawki pluszowe
5 fotka - grzechotki

Aaale dużo zabawek!

[bmma]

Napisane przez corka_rosy

Dziewczyny, tak sobie czytam o przewadze porodu naturalnego nad cesarką i myślę, że jeśli nie dostanę wyraźnych przeciwwskazań od okulisty do naturalnego, to nie będę naciskać na cesarkę. I w związku z takie durne pytanie mi chodzi po głowie: można rodzić w soczewkach?? Czy lepiej założyć okulary?

Oby było dobrze.
Też myślę nad tym, może bez niczego. Coś tam widzę bez

[Ewkaaa8891]

Napisane przez Mokka_83

Absolutnie się zgadzam Wiadomo, że są kobiety które ciężko przechodzą ciążę i wiadomo, że jak się czlowiek wtedy trochę pożali to mu lżej Ale niestety znam wiele ciężarnych (teraz już mamuś), które marudziły bo po prostu to chyba lubiły Miałam wrażenie, że w końcu mają pretekst by się nad sobą bezkarnie poużalać A uważam tak ponieważ nie żaliły się na jakies konkretne problemy (typu ból kręgosłupa, opuchnięte nogi), tylko jakies takie pierdoły... Tak ogólnie rzecz biorąc to coraz bardziej nabieram przekonania, że jeżeli kobieta z natury jest wiecznie narzekającym chodzącym nieszczęściem, to w ciąży będzie jeszcze gorsza... A jak z natury jest wesoła, radosna i bezproblemowa to w ciąży też niewiele będzie ją drażniło i jej dokuczało

Ale oprócz bóli z którymi czasem człowiek sobie nie radzi, można mieć gorszy dzień ... a do tego nie mieć z kim pogadać, a zazwyczaj trzeba to z siebie wyrzucić co by nie stac się taką wiecznie marudzącą bo się spodoba...

[Malpka]

Napisane przez pani22ka

szok, że nie sprawdzają wcześniej z palaca, nie robią pomiaru na czczo...
ja dostałam letnią zawisinkę w standardowym plastikowym (białym) kubeczku.

u mnie też nie sprawdzali pytała się mnie tylko czy miałąm kiedyś problemy z cukrem

[kasia86bgo]

Napisane przez Agnjeska

Podobne macie te paczki do naszych, ja już tylko na dwie po porodzie czekam

A mój tż dzisiaj przyszedł z torbą bodziaków, teraz mamy tego w cho...ho ho

w sumie mialam 11 linkow na 11 baby paki - z czego tylko na 7umialam sie sama zalogowac i wyslac podanie na razie mam ta 1 no ale czas maja do 1kwietnia.
na poPorodzie - mam 5 innych Linkow

nooo i dla TZ widac tez wpadl w szal zakupowania...

Napisane przez strippi

Kasiu, ale walisz te maratony!
Szok!
pochwal się co kupiłaś!

świetne te paczki, oni u was tak w prezencie dają?

ja wysłałam kilka podań o próbki, ale dostałam tylko małego misia z bebilonu i nic więcej

yhmm ja dzis w IKEA kupilam prawie Nic a wydalam 600 Nok
ale tak
- 2 nowe reczniki dla siebie
-2 reczniki do rak
- 10 wieszakow dla Mlodego
- i ten taki spiworek z nozkami zakrytymi dla Mlodego
aaaaa i - Ramki na zdjecia

co do paczkow - dostaje je za darmo !! tylko musialam sie zalogowac na stronie i wyrazic chec ich dostania poprzez wpisanie adresu - taa i pewnie dalej bedzie powielane ale coz - czego sie dla dziecka nie robi

a tak BTW
majowki - oszalaly 22stron od 11 - tam dopiero jest tempo fiuu fiuu

[misiulka06]

Dziewczynki jaki materac do łóżeczka doradzacie? bo byłam dziś w sklepie i sprzedawczyni nam tak zamotała w głowie, że mam mętlik :-(

[myaja]

hej dziewczyny...
my tylko na chwilkę ... od kilku dni mam MEGA DOŁA
podczytuję Was codziennie ale nie mogę się zebrać co bym Wam dopisać ...

Mała praktycznie nie kopie ... dostaje tylko 'pomyzianie' po brzuchu i tyle... ... dziś wogóle chyba zastrajkowała na całej linii bo praktycznie wcale się nie odzywa...
brzuch mam taki mega napięty... i jakby o 100% pełniejszy ... nie wiem czy już zaczynać panikować? ...

Pasuje zaczynać kupować rzeczy dla mnie i dla małej ale kasy brak ... tzn. może i kasa by się znalazła ale trzeba z czegoś żyć dalej
mąż dowiedział się że nie ma szans na interwencyjne... do policji zawiesili pobór do marca... więc kolejne 2msc w plecy ... ostatnio jeszcze dobiłą nas informacja że teraz do policji cały proces rekrutacji to ok 6-18msc ...
... nie ma widoku ani szansy na NIC ... za 2msc zostaniemy z 1200zł ... widzę jak jego też to okropnie męczy... poczuwa się do obowiązku pomocy utrzymania rodziny... ale żywcem nie ma szans czego się chwycić ... już mi się nawet nie chce o tym myśleć ...
spać w nocy nie mogę... on też tylko przewraca się z boku na bok i tak sobie myślimy 'co dalej' ... ehhhh... tragedia...

jeszcze mój brat zostaje w usa na najbliższe min 1,5 roku... i UWAGA wezmą tam ślub... ...nas na ślubie nie będzie, ewentualnie rodzice będą chcieli dostać wizę i lecieć o ile ją dostaną... strasznie nas tam ciągną żebyśmy i my tam pojechali ... ja wogóle stwierdzam, że jeśli mąż nie znajdzie tu roboty do wakacji to idziemy po wizy...
ale nie wyobrażam sobie zostawić rodziców tutaj w polsce... dramat mówię Wam...

w pracy przerąbane... roboty więcej niż widzę... oczywiście połowy rzeczy nie wiem do końca jak zrobić... ale trudno jakoś muszę sobie poradzić...

to się wyżaliłam...

[monicca1989]

Muszę się Wam pochwalić odebrałam właśnie wyniki morfologi i jestem w szoku zakwas, wołowinka, brokuły i żelazo pomogły
Hemoglobina z 10,8 w grudniu dzisiaj wynik12,8. I wszystko pozostałe w normie

Napisane przez Mokka_83

znaczy dopiero będzie od piątku aktualna? To super, bo wypłatę mam dopiero w przyszłym tyg więc powinnam sie na tę promocję załapać

Tak dopiero od 18 stycznia obowiązuję

Napisane przez mooonis17

Hejka mamuśki
Mam pytanie.
Jutro idę na glukozę.Niestety(albo na szczęście) laboratorium w moim mieście jest otwarte krócej niż 2 godziny i glukozę muszę wypić w domu,bez wcześniejszego pobrania krwi.Zakupiłam glukozę 75g i zastanawiam się w ilu ml wody trzeba to rozpuścić?Woda ma być zimna,ciepła czy wrzątek?

Ja miałam rozpuszczone w szklance wody (takiej wysokiej) gdzieś czytałam że w 250-300ml się rozpuszcza

[bmma]

Napisane przez strippi

Mam smsa od naszej Agateczki*

Neta dalej nie ma

W piątek miała wizytę.

"Po wizycie wszystko w porządku. Mały waży 1350g i fruwa wysoko
Szyjka twarda, łożysko ok. Także rośniemy dalej "

Jak tylko będzie mogła to wpadnie na forum, a teraz ściska was i przesyła buziaki

Dla Niej

[Mokka_83]

Napisane przez Ewkaaa8891

Jezuuuu zapomniałam kupić kubeczek na mocz

ja zawsze mam ten problem, więc ostatnio nabyłam od razu dwa Tym oto sposobem mam na jutro pojemniczek

Napisane przez Malpka

mnie śmieszyło jak się mnie wszyscy pytali "czemu na zwolnienie nie idziesz " ale jak sie dobrze czułam i pójście do pracy sprawiało mi radość to po co iść na zwolnienie rozumiem że ktoś ma problemy to idzie czy ciężką pracę ale mi tam praca nie przeszkadzała a wszystkich tak to dziwiło

no to u mnie było podobnie... koleżanki z pracy od razu mnie wyganiały (bo faktycznie bardzo stresujący i cięzki okres był w wakacje). Ja jednak chciaąłm trochę popracować - jednak potem wyszło z krwiakiem, plamieniami, itp. i okazało się że faktycznie muszę iśc na L4. No ale jak jedna z tych koleżanek 3 m-ce po mnie zaszla w ciążę i ja ja pytaam czemu nie idzie na zwolnienie to się migała jakoś Bo mówiła, że nudzić się będzie Ok, rozumiem... tylko skoro sama ma takie podejście to po co mi marudziła żebym na zwolnienie szła?
A i jeszcze inni znajomi - też marudzili od początku żeby m szybko na zwolnienie szła bo co się będę stresować... A jak w końcu poszłam to co wizytę u nas mnie pytali czy się nie nudze w domu

Napisane przez Ewkaaa8891

Ale oprócz bóli z którymi czasem człowiek sobie nie radzi, można mieć gorszy dzień ... a do tego nie mieć z kim pogadać, a zazwyczaj trzeba to z siebie wyrzucić co by nie stac się taką wiecznie marudzącą bo się spodoba...

Ewka, absolutnie masz rację Ja (być może subiektywnie) uważam, że nie jestem marudą i zawsze mówię wszystkim że czuję się dobrze Ale oczywiście mi też zdarzaja się takie dni, że sobie poryczę albo powarczę na Tzta bez powodu Ale to przeciez nie trzeba być w ciąży by sie takie dni zdarzały To co opisaalm wydaje mi się jednak normalne. Ja po prostu nie trawię kobiet, które non stop mają "zły dzień"

[pani22ka]

Napisane przez strippi

"Po wizycie wszystko w porządku. Mały waży 1350g i fruwa wysoko
Szyjka twarda, łożysko ok. Także rośniemy dalej "

Napisane przez Ewkaaa8891

Mój się mnie codziennie pyta " czy mam laktacje" ? spodobało mu się słowo ....

Napisane przez Malpka

u mnie też nie sprawdzali pytała się mnie tylko czy miałąm kiedyś problemy z cukrem

i nie robili pierwszego badania krwi?!
to do czego porównują

Napisane przez myaja

my tylko na chwilkę ... od kilku dni mam MEGA DOŁA

czasem tak się zbiera...

[Mokka_83]

Napisane przez misiulka06

Dziewczynki jaki materac do łóżeczka doradzacie? bo byłam dziś w sklepie i sprzedawczyni nam tak zamotała w głowie, że mam mętlik :-(

kiedyś dziewczyny pisały, że pianka gryka kokos, więc się na taki nastawiłam. Ale na szkole rodzenia położna mówiła, że te lateksowe też mają wszystkie atesty, więc w sumie obojętnie Potem poczytałam, że gryka może uczulać więc w sumie wiem, że nic nie wiem

Napisane przez myaja

hej dziewczyny...
my tylko na chwilkę ... od kilku dni mam MEGA DOŁA
podczytuję Was codziennie ale nie mogę się zebrać co bym Wam dopisać ...

Mała praktycznie nie kopie ... dostaje tylko 'pomyzianie' po brzuchu i tyle... ... dziś wogóle chyba zastrajkowała na całej linii bo praktycznie wcale się nie odzywa...
brzuch mam taki mega napięty... i jakby o 100% pełniejszy ... nie wiem czy już zaczynać panikować? ...

Pasuje zaczynać kupować rzeczy dla mnie i dla małej ale kasy brak ... tzn. może i kasa by się znalazła ale trzeba z czegoś żyć dalej
mąż dowiedział się że nie ma szans na interwencyjne... do policji zawiesili pobór do marca... więc kolejne 2msc w plecy ... ostatnio jeszcze dobiłą nas informacja że teraz do policji cały proces rekrutacji to ok 6-18msc ...
... nie ma widoku ani szansy na NIC ... za 2msc zostaniemy z 1200zł ... widzę jak jego też to okropnie męczy... poczuwa się do obowiązku pomocy utrzymania rodziny... ale żywcem nie ma szans czego się chwycić ... już mi się nawet nie chce o tym myśleć ...
spać w nocy nie mogę... on też tylko przewraca się z boku na bok i tak sobie myślimy 'co dalej' ... ehhhh... tragedia...

jeszcze mój brat zostaje w usa na najbliższe min 1,5 roku... i UWAGA wezmą tam ślub... ...nas na ślubie nie będzie, ewentualnie rodzice będą chcieli dostać wizę i lecieć o ile ją dostaną... strasznie nas tam ciągną żebyśmy i my tam pojechali ... ja wogóle stwierdzam, że jeśli mąż nie znajdzie tu roboty do wakacji to idziemy po wizy...
ale nie wyobrażam sobie zostawić rodziców tutaj w polsce... dramat mówię Wam...

w pracy przerąbane... roboty więcej niż widzę... oczywiście połowy rzeczy nie wiem do końca jak zrobić... ale trudno jakoś muszę sobie poradzić...

to się wyżaliłam...

myaja... ściskam Cię mocno Mam nadzieję, że jakos się ułozy

[bmma]

Napisane przez myaja

hej dziewczyny...
my tylko na chwilkę ... od kilku dni mam MEGA DOŁA
podczytuję Was codziennie ale nie mogę się zebrać co bym Wam dopisać ...

Mała praktycznie nie kopie ... dostaje tylko 'pomyzianie' po brzuchu i tyle... ... dziś wogóle chyba zastrajkowała na całej linii bo praktycznie wcale się nie odzywa...
brzuch mam taki mega napięty... i jakby o 100% pełniejszy ... nie wiem czy już zaczynać panikować? ...

Pasuje zaczynać kupować rzeczy dla mnie i dla małej ale kasy brak ... tzn. może i kasa by się znalazła ale trzeba z czegoś żyć dalej
mąż dowiedział się że nie ma szans na interwencyjne... do policji zawiesili pobór do marca... więc kolejne 2msc w plecy ... ostatnio jeszcze dobiłą nas informacja że teraz do policji cały proces rekrutacji to ok 6-18msc ...
... nie ma widoku ani szansy na NIC ... za 2msc zostaniemy z 1200zł ... widzę jak jego też to okropnie męczy... poczuwa się do obowiązku pomocy utrzymania rodziny... ale żywcem nie ma szans czego się chwycić ... już mi się nawet nie chce o tym myśleć ...
spać w nocy nie mogę... on też tylko przewraca się z boku na bok i tak sobie myślimy 'co dalej' ... ehhhh... tragedia...

jeszcze mój brat zostaje w usa na najbliższe min 1,5 roku... i UWAGA wezmą tam ślub... ...nas na ślubie nie będzie, ewentualnie rodzice będą chcieli dostać wizę i lecieć o ile ją dostaną... strasznie nas tam ciągną żebyśmy i my tam pojechali ... ja wogóle stwierdzam, że jeśli mąż nie znajdzie tu roboty do wakacji to idziemy po wizy...
ale nie wyobrażam sobie zostawić rodziców tutaj w polsce... dramat mówię Wam...

w pracy przerąbane... roboty więcej niż widzę... oczywiście połowy rzeczy nie wiem do końca jak zrobić... ale trudno jakoś muszę sobie poradzić...

to się wyżaliłam...

Musi być dobrze, może jakoś skromnie, ale liczy się miłość i zdrowie... W końcu jakąś pracę mąż znajdzie

[moni_ka.g]

Napisane przez Ewkaaa8891

Jezuuuu zapomniałam kupić kubeczek na mocz

ja ostatnio kupiłam 3 na zapas bo zawsze robię badania dzień przed wizytą i poprzednim razem wieczorem przed badaniami przypomniałam sobie o pojemniczku, że nie mam i nie miałam jak badań zrobić, poszłam na wizytę bez i robiłam i donosiłam wyniki później. dlatego teraz mam zapas.

Napisane przez misiulka06

Dziewczynki jaki materac do łóżeczka doradzacie? bo byłam dziś w sklepie i sprzedawczyni nam tak zamotała w głowie, że mam mętlik :-(

ja nie doradzam bo nie mam pojęcia, nawet się nie rozglądałam jeszcze. słyszałam tylko, że polecane są pianka-gryka-kokos. a co sprzedawczyni mówiła?

[misiulka06]

Napisane przez moni_ka.g

ja ostatnio kupiłam 3 na zapas bo zawsze robię badania dzień przed wizytą i poprzednim razem wieczorem przed badaniami przypomniałam sobie o pojemniczku, że nie mam i nie miałam jak badań zrobić, poszłam na wizytę bez i robiłam i donosiłam wyniki później. dlatego teraz mam zapas.



ja nie doradzam bo nie mam pojęcia, nawet się nie rozglądałam jeszcze. słyszałam tylko, że polecane są pianka-gryka-kokos. a co sprzedawczyni mówiła?

Pani w sklepie polecała materac kokos-pianka

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Muszę się Wam pochwalić odebrałam właśnie wyniki morfologi i jestem w szoku zakwas, wołowinka, brokuły i żelazo pomogły

Napisane przez moni_ka.g

słyszałam tylko, że polecane są pianka-gryka-kokos. a co sprzedawczyni mówiła?

też na mojej świetej liście widnieje: meterac- gryka-kokos (GPK), 9 lub 11 cm.