Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010 - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-15, 18:23   #2071
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
a tak to zabrzmiało???
nie wcale

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość

halibut nie ma dużo ości ten główny grzbiet z ośćmi taki duży i trochę po bokach ale one się tak razem z płetwami trzymają i łątwo to oddzielić.
Pstrąga też lubię z piekarnika natartego czosnkiem i ziołami z masłem ,ogólnie wolę ryby z ośćmi niż filety
no właśnie jeszcze nie wiem co z tej cukini zrobię może coś ala gulasz
kartoflankę na pewno jadłaś może nie pamiętasz ,albo robię jeszcze dziadowską spółkę ,do kartoflanki dorzucam makaron jakieś świderki i trochę grzybków suszonych tak dla zapachu i lekkiego smaku


Monka fajnie wyglądają ale ciężko u nas dostać duże pieczarki

,propo pieczarek kupowałam ostatnio w naszym sklepie wioskowym pieczarki i pierś indyka a sklepowa sie mnie pyta co za imprezę robimy to jak się pieczarki kupuje to aż taki rarytas że od razu impreza
to jakas regionalna nazwa ? czy twoj pomysl .

jak bedziesz w miescie to moze gdzies natrafisz na nie , ja chyba w kaufie kupowalam albo w lewiatanie jak w pl bylam , nie jestem pewna.

jaki gulasz? ala leczo taki ? z miesem czy bez ?
Nie rob nalesnikow bo po diecie bedzie

dobra ta sklepowa
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 18:24   #2072
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
a jak u dentysty? pisałaś?
bo chyba nie doczytałam....
pisałam...
Opisywać nie będę,ale to najgorszy z koszmarów jaki przeżyłam.Gorsze to to niż poród
Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Ana też pewnie niebawem zrobię bo ser w zamrażarce mam i dietę szlag trafi inaczej będą za mną chodzić i śnic mi się
Monka fajnie wyglądają ale ciężko u nas dostać duże pieczarki

,propo pieczarek kupowałam ostatnio w naszym sklepie wioskowym pieczarki i pierś indyka a sklepowa sie mnie pyta co za imprezę robimy to jak się pieczarki kupuje to aż taki rarytas że od razu impreza
bo wioskowe sklepowe fajowe są

Libra to zrób,zjedz se jednego i będziesz miała spokój
Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Ana kiedy masz urodziny, załatwimy ci Bułecke na śniadanie
w lutym mam i trzymam za słowo!!!
Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
No co Ty - jestem przygotowana na najgorsze - ale boję się tej zazdrości, a mam ją pewną.
Mówię Igorowi, że w brzuszku mama ma dzidzię - śmieje się i klepie mnie po brzuchu. Ale opowiadam, że będzie mi pomagał, karmimy naszą jedyną lalę - bobasa i takie tam. Mówię mu też, że jest dla mnie najważniejszy na świecie i dalej będzie i mama jeszcze będzie kochała bardzo mocno Kalinkę. I że jak Kalinka będzie troszkę większa, to będą się bawić. No takie rzeczy mu mówię codziennie.
Boję się karmienia i opieki nad zazdrosnym 3 latkiem. On łobuzując zwraca na siebie uwagę, a jak mała się urodzi, to może być ciężko.
zapewne będzie ciężko,ale dasz sobie świetnie radę
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 18:34   #2073
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
to nie mamusia, teściowa

a miała okazję to przyszła, czułam po kościach że przyjdzie dziś, nawet od rana podłogi myłam!
, ja juz 2 dzien nie myje jeszcze sie nie kleje , moze jutro umyje , tesciowa do mnie nie wpadnie wiec mm looz

Megi oby maly cie zaskoczyl , tez mialam takie obawy, chyba przy trzecim dziecku juz sie tak czlowiek nie stresuje . Najwazniejsze , ze wiesz co masz robic i jaka byc dla niego , masz tego swiadomosc ,wiec napewno pokonacie przeszkody zwiazane z narodzinami 2 dziecka , o ile jakies beda .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 18:56   #2074
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

No takie leczo z mięsem ale nie zrobię jednak jutro ,przecieru nie mam
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 19:15   #2075
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Oj wiem że teściowa ale tak się mówi trza ją było ze schodów zepchnąć i zapytać "dokąd się mamusia tak spieszy?"
hehe,
a na 1 piętrze mieszkam
schody były
Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
pisałam...
Opisywać nie będę,ale to najgorszy z koszmarów jaki przeżyłam.Gorsze to to niż poród

w lutym mam i trzymam za słowo!!!

zapewne będzie ciężko,ale dasz sobie świetnie radę
o ja już w lutym


a teraz co czujesz? coś jeszcze boli?

a ja moge mieć jakieś życzenie urodzinowe?
żartuje, Bułecka się nie wyrobi
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 19:28   #2076
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
A pocałujcie Wy się w dupę za przeproszeniem.
Mój terrorysta budzi się po 7 rano, nie śpi w dzień i potrafi zasnąć o 23. No gdzie sprawiedliwość??????
ale wiesz, moja to raczej koło 6 wstaje albo nawet przed (no, czasem o 6.30), także wiesz
Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
pytanie nie w temacie:
1- czy na suchy kaszel można zacząć podawać Pulneo czy on jest przy mokrym, bo ulotka tyle mówi co nic?
2- jaki macie zestaw startowy jak dziecko zaczyna mieć kaszel, początki kataru?
Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
wez smsa napisz do Evi,ona ma info tego typu w jednym paluszku
hehe, już piszę

pulneo to mi lekarka powiedziała żeby samemu raczej nie dawać, bo to taki lek przeciwzapalny a samego kaszlu ponoć nie leczy. I że go się daje już w czasie trwania infekcji, jak już są wskazania konkretne.

U nas jak coś sie zaczyna dziać to daję:
-ceruvit 5ml (teraz daję zapobiegawczo razem z tranem)
-pyrosal 5ml (wieczorem)
-wit.C w kropelkach
-wapno w syropie
jak kaszel to syrop prawoślazowy (lub prawoślaz z np.maliną-rubital, rubipect)-on łagodzi podrażnienia błon śluzowych i działa jakby osłaniająco
-jak kaszel mokry to flavamed (wykrztuśnie)
-na noc dexa pico (działa lepiej od sinecodu u mojej)
(wszystkie trzy syropy podaję najczęściej)
-na katar u mojej otrivin działa lepiej niż nasivin.
-I woda morska-koniecznie roztwór hipertoniczny (nie izotoniczny), bo on dodatkowo odtyka nosek

Inhalacje też dobra rzecz. Hascosept to na gardło-jak gardło nie boli a jest kaszel, to niekoniecznie, bo to lekko wysusza. Ale niestetyt u dzieci ciężko czasem dojść czy boli czy nie...

Rutinoscorbiny dla dzieci są różnorakie-ja tradycyjnie polecam ceruvit, bo wg mnie ma najlepszy skład.

Przecwigorączkowce podaję dopiero jak temp ok.38 (już np.37,8 to daje-jak mniejsza to ponoć organizm "walczy" i trza mu dać szanse)

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ja tez nigdy nie reklamowalam butów. Nie miałam takiej potrzeby. I tez jestem w gronie tych które maja pełno butów. Czasami to sama nie wiem ile i gdzie je mam. Niestety niezbyt dbam o buty, ale jakoś mi sie nie niszczą.

Byliśmy dzisiaj z Nataszka na kontroli w przychodni wczesniaka. Najpierw u pediatry a potem u neurolog. Wszystko ok tylko trochę mało waży - 6,8 kg.. A myślałam ze juz ponad 7 bedzie.
Rozwojowi tez ok co prawda trochę jej sie pomieszalo bo raczkuje ładnie, staje juz na nogach ale nie siedzi. I nawet nie zabiera sie za siadanie.
Niemniej wszystko ok z nią. W tym miesiącu jeszcze mamy kardiologa i okulistą. Przy okazji dostaliśmy skierowanie dla Oliwki do gastrologa. Moze coś poradzi na te jej wymioty.

Co do obiadu to mi sąsiadka właśnie przyniosła golabki z kosz hej kapusty. Pierwszy raz coś takiego jem. Zawsze byle zawijane w słodka kapustę.
ale śmiesznie tym raczkowaniem. A że mało waży to co tam, oliwka do tej pory calineczka a ma się świetnie
Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
a co do elokwencji i mądrości Gabrysi wynikających jakoby z mojego tłumaczenia to ja bym strasznie sobie życzyła, żebym w sytuacjach nerwowych, stresogennych umiała reagować inaczej-za często wybucham, wiem o tym no i co? D... blada-jak się sytuacja napatoczy to jak niereformowalna znowu się denerwuję. Macie rację-Megi zabrała cały zapas cierpliwości!

Megi, ale on musi JAKOŚ wyładować złość przecież. To od Ciebie i A. zalezy jakiego sposobu go nauczycie. Jeśli żadnego to on sobie sam wymyśli tylko bardzo mało prawdopodobne jest to, że będzie to taka technika jaką będziecie skłonni zaakceptować. Musicie mu pomóc się złościć-jakkolwiek dziwnie to brzmi. Moja Gabrysia miała niedobry zwyczaj, że jak się złościła to potrafiła ugryźć się w swoją rączkę, ale łapała paluszkami za usta/policzek i mocno ciągnęła, albo za włoski. Powiedziałam jej na spokojnie, że każdy się kiedyś złości itd, ale że wymyślimy inny sposób na wyrzucanie złości z Gabrysi i zaproponowałam mocne tupnięcię nóżką-jedno, dwa czy trzy ile będzie chciała-od tupnięcia raczej niewiele może sobie zrobić, jedynie zauwazyć, że jak tupnie za mocno to może trochęnoga zaboleć, ale lepsze to (wydaje mi się) niż gryzienie się. Póki co zapomniała o starych nawykach, a i tupie raczej rzadko.
to o mnie też

moja ostatnio jak się wścieka to tak pluje bez śliny (wiecie, takie prrr), czasem ze sliną, a czasem wali łapką w jakiś mebel...też ją muszę tupać nauczyć
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 19:52   #2077
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
, ja juz 2 dzien nie myje jeszcze sie nie kleje , moze jutro umyje , tesciowa do mnie nie wpadnie wiec mm looz

Megi oby maly cie zaskoczyl , tez mialam takie obawy, chyba przy trzecim dziecku juz sie tak czlowiek nie stresuje . Najwazniejsze , ze wiesz co masz robic i jaka byc dla niego , masz tego swiadomosc ,wiec napewno pokonacie przeszkody zwiazane z narodzinami 2 dziecka , o ile jakies beda .
no masz luzik
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 20:01   #2078
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
moja ostatnio jak się wścieka to tak pluje bez śliny (wiecie, takie prrr), czasem ze sliną, a czasem wali łapką w jakiś mebel...też ją muszę tupać nauczyć
A Igor to robi dla zabawy No nie mogę mu dać pić, bo pluje. Mówię mu, że to nie jest zabawne, a on wie swoje. Zabawne, skoro zawsze coś z tym robię. No paść można z tymi dzieciakami. Wysuszę dziecko jak żabę, jak tak dalej pójdzie.

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Mrowak - a podaj przykład, jak się napatoczy sytuacja, to jak reagujesz? Bo może to co ja nazywam spokojem, u Ciebie już jest wkurzeniem.
Bo żeby nie było też czasem krzyknę - głównie, jak myślę, że jakieś niebezpieczeństwo.
Nam terapeutka mówi, żeby być konsekwentnym. Nie ulegać. Nie zmieniać jednak zdania, nawet jak to pikuś: np. mówię "załóż buty" to nie czekam w nieskończoność, nie proszę nie wiadomo ile razy, ale jeśli ma gdzieś, zakładam mu buty jego rękami - przynajmniej, żeby tak to wyglądało. On ma czuć, że nie ominie go to, czego ja chcę. Tak czy inaczej.
Igor np. przy mnie nawet majtek sobie nie chce podciągać, a przy A. ubiera się sam cały. Więc muszę mu przypominać, że umie i że ja o tym wiem.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 20:31   #2079
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Megi u nas jest na odwrót Miko przy mnie się sam ubierze a przy tacie nie i zaraz jęczy żeby mu pomógł , a pomysł na zakładanie butów jego rękami bardzo mi się spodobał ,muszę zastosować.
może mu przejdzie z tym pluciem znudzi się
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:00   #2080
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
No takie leczo z mięsem ale nie zrobię jednak jutro ,przecieru nie mam
ostatnie leczo, ktore robilam cos mi nie zasmakowalo jakies takie dziwne bylo , za to tz zjadl cale
A w sklepie wioskowym nie kupisz? u siebie masz czy obok na wiosce ?

Ma ta galaretke bez cukru, kalori az 3 , dobra , juz dwie zjadlam . Jutro mi musi dokupic wiecej wiecej wiecej , sa u was w tesco http://www.hartleysfruit.co.uk/range...at-jelly-pots/ ?

Edytowane przez monka23
Czas edycji: 2013-01-15 o 22:03
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:04   #2081
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Igor w złości właśnie robi się agresywny, ale dla osoby, która mu czegoś zabrania. Jak chce krzyczeć, niech krzyczy, płakać też może, ale nie może bić czy gryźć innych. W tym momencie właśnie jest odsyłany. Jeśli bez agresji, to mu mówię, że może płakać, ale nie zmienię decyzji. Że rozumiem, że on bardzo chce, ale nie i... coś tam, co pasuje. Jak krzyczy głośniej, to tylko mówię, że poczekam, aż skończy. Wtedy włącza mu się agresja.
Kurka - kiedy kończą się te bunty?
no to faktycznie trochę co innego- może jemu też pokaż jakąś metodę na złość i tę agresję? Nie wiem, może kupić mu jakąś miękką, sporą poduchę żeby mógł sobie w nią uderzyć, albo piłkę (nie pluszaka misia, pieska czy inne stworzonko coby się nie przyzwyczaił do bicia pluszaków-zwierzaków)

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Mrowak zdrowia dla Gabrysi, faktycznie naszej Polsce w przypadku chorowania daleko do ideału.
oj tak- parafrazując tytuł filmu "To nie jest kraj dla starych, chorych, biednych, słabych ludzi".

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
to nie mamusia, teściowa

a miała okazję to przyszła, czułam po kościach że przyjdzie dziś, nawet od rana podłogi myłam!
.
a to Ty tak zawsze jak ma przyjść?

Evitka, dzięki za porady-czyli generalnie dobrze kombinujemy. TZ kupił dziś syrop ruthinacea, bo nie było ceruvitu, a skończyłsię nam. Dziś pojawił się wodnisty katar, jak znam życie za dzień,dwa zrobi się zielony Czuję, że noc będzie w plecy...

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Mrowak - a podaj przykład, jak się napatoczy sytuacja, to jak reagujesz? Bo może to co ja nazywam spokojem, u Ciebie już jest wkurzeniem.
.
np.myjemy ręce i ona dobrze wie, że ma nie wyciągać kurka z umywalki (takiego stalowego, wiecie) i raz na jakiś czas jej sięprzypomni i wyciąga. Mówię zostaw, a ona dalej i mnie już trzepie i albo krzyknę albo jej zabiorę ale dość stanowczo.
Albo szykujemy się do wyjścia, mamy się ubierać i się zaczyna, bo ona akurat chce się pobawić, albo poskakać na łóżku albo nie te buty chce tylko inne i teraz szkopuł w tym, że ja nie umiem wziąć tego na zimno i po prostu bez słowa jej ubrać w to, w co ma sięubrać i po prostu wyjść tylko od razu mi ciśnienie skacze, ubieram ją na siłę, czuję jakby mną dyrygowała, bo suma sumarum wycodzi na to, że to od niej zależy KIEDY wyjdziemy. A jak już wyjdziemy w końcu to w☠☠☠☠ nadal mnie trzyma i nie potrafię przełączyćsię na tryb "nic się nie stało, wszystko OK". Najchętniej to bym wtedy wróciła do domu i nigdzie już nie szła-tylko, że często jest to wyjście konieczne typu lekarz, zakupy, przedszkole itd.
Albo snuje się po domu "mama, pobaw się ze mną"-wymyślenie jej zabawy to często za mało. Nie powiem, żeby nigdy sięsama nie zajęła czymś, bo robi to często, ale jak przychodzi i dulczy, a ja albo jestem w trakcie robienia czegoś typu obiad, sprzątanie, bo np.za chwilę przyjdzie pani na korki, albo goście albo ktokolwiek inny to ciśnienie wędruje moi w górę bo muszę się nagadać, że teraz nie mogę. Ona smęci, truje, a ja znowu czuję się ubezwłasnowolniona niemal-nie posprzątam, nie dokończę obiadu, nie mówiąc o posadzeniu własnej d... bez celu na 5 minut i wypiciu kawy w spokoju, bo ona TERAZ sięchce bawić. Strzela mnie wtedy! Jutro poobserwuję jakie jeszcze są sytuacje.
O mam- mycie zębów, bo ona chce pierwsza myć. Kiedy można, to można, ale jak zależy mi na czasie to wiem, że jak umyję jej pierwsza, a ona ma umyć potem to myje króciutko, a jak myje pierwsza to trwa to latami i mówię, że ja myje najpierw, a ta jęczy "ale ja nie lubię myć zębów", "a kiedy ja?", "a ja nie myję teraz". Teksty powtarzane średnio dwa razy dziennie. I tu znowu nie umiem (no, jak słowo daję NIE UMIEM) zrobić tak, żeby spłynęło po mnie-zaraz mi siędosłownie gorąco robi i bywa, że krzyknę. Gdyby ktoś inny opisywał mi takie sytuacje (przecież nie są niebezpieczne, życiu nie zagrażają) to pewnie miałabym sto porad co robić, a na swoim podwórku czuję się jak ślepa kura, bezradne dziecko we mgle. To się zdołowałam jeszcze bardziej teraz...
i jeszcze mi sie z dziś przypomniało-chodzi i dmucha nos w chusteczki, stara się, chwwalę ją i mówię, że teraz ja potrzymam chusteczkę i wydmuchamy jeszcze moim sposobem-nieeee, bo ona chce dmuchać, bo ona teraz nie może, bo ona nie chce.! Sytuacja gdzie idzie o jej zdrowie, ale jak wydmucham na siłę to raz, że nie będzie chciała smarkać, a dwa że się uryczy i jeszcze więcej glutów będzie i nerwów. No i bądź mądry?

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2013-01-15 o 22:08
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:18   #2082
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Bosz... mrowak... sis... no jakbym o sobie czytała mam identycznie, nie umiem olać, zaraz mi się gorąco robi, zęby zaciskam i nerw straszny mnie ogarnia.
Podam przykład tez z myciem zębów. ostatnio tż kupił jej szczoteczkę z taką jakby nóżką- przyssawką- można przyssać do zlewu, ściany itp. Raz przypadkiem przycisnęła do tego właśnie metalowego korka i pociągnęła. Oczywiście wylazło przyklejone do szczoteczki. Śmiechu masa... no i - teraz jest to za każdym razem no po prostu musi. A ja mam nerwa bo to takie niezbyt ładne w środku jest, a to włosy czasem itp. No i niby to nic takiego ale jak juz tam sięga tą szczoteczką to mi się zaczyna robić gorąco, zęby zaciśnięte i cedzę przez zęby... no nie potrafię na spokojnie no i mam to samo, ze jak już minie trochę czasu po jakiejś akcji to we mnie długo ten nerw siedzi i nie potrafię być "miła" dla małej. Widzę w niej złośliwą bestię jeszcze przez jakiś czas...
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:23   #2083
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Mrowak - przeczytałam akurat tego długiego posta więc zacznę od ciebie .
Ona chce być samodzielna , a nie do końca potrafi . Chce rządzić i ustalać swoje a nie do końca potrafi . Do tego robi to wtedy gdy Ty np się śpieszysz . Napiszę Ci jak to u nas . Wstajemy o 7 wychodzimy o 8 . Więc w godzinę jemy , myjemy zęby , ubieramy się itp . O 8 to już w aucie jestem z nimi . Jak nie chce któreś leźć się ubierać , to mówię że idę sama , raz Szymkowi drzwi zamknęłam , nastraszyłam go że sam w domu zostanie - zaraz był na dole
Co do zębów to wie że się zepsują i dentysta więc myje .
To takie tylko przykłady . Zamiast nerwów weź młodą sposobem




Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
też niezła aparatka-ja bym chyba tylko po melodii doszła co to takiego, bo francuskiego ani ani

fajny ten Twój wypad do UK-żeteż ja tam nigdy nie byłam...

a teraz podnosimy wszyscy szczęki z podłogi, bo z takimi rozlazłymi to niewygodnie spać i dobranoc paniom
Ja też francuskiego nie znam , ta piosenka akurat była na jakimś przedstawieniu przy okazji . BYły prezentacje z nauczycielkami czego się dzieciaki na zajęciach z języka uczą .
W UK byłam pierwszy raz i myślę że nie ostatni .. bo własnie rynair czy jak się ich piszę puścił kolejną pulę biletów po 1 zeta

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
O właśnie coś w ten deseń

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
Ania ja niedyskretnie zapytam,jaki jest koszt lotu w jedna i druga z Wawy??ile cie to wynioslo?oplaca sie??

Mrowak Gabrysia jest niemożliwa!

Moja owszem rozpoznaje kolory,liczby niektore czy literki ale po polsku,zdecydowanie

najfajniejsze jest jak mowi"moj mamusia" albo "moja tatusia"hahaha

za to nieskromnie powiem,ze talent plastyczny odziedziczy chyba po mnie,potrafi calkiem niezla buźke namalowac jak na 2,5 latke.
Oczka nosek,buzia okragla glowa uszy oczy wlosy i dodac rzesyz tego to ja jak najbardziej moge byc dumna!
Pewnie że się opłaca . My mieliśmy dość drogie bilety
Bo aż 68 zł w dwie strony . Dziś znajoma do lądka poleciała za całe 20 zł w obie mańki ,.
To są ceny jak ma się kartę danej lini , ona upoważnia do braku jakiś dodatkowych opłat .
Na tanich liniach tak tanich biletów jest garstka dosłownie .
Opłaty nie mając karty to ok 6 euro do biletu . Jak się jedzie z bagażem to już droższa impreza .
Zależy też gdzie się leci. W londynie drogi jest przejazd z lotniska do centrum i długi ok2h - z luton .
Liverpool jest rewelacyjny bo dojazd to 25 min , bilet na cały dzień na komunikację kosztuje 3,60 ( funty )
Mam kolegę co się pasjonuje w wyszukiwaniu tanich lotów i przez niego ten cały wyjazd .
Chciałabym bardzo do paryża , ale na jeden dzień się nie opyla wcale . I sam dojazd z lotniska kosztuje 15 ojro .



Nie doczytam ale produkcja .
Wczoraj do mnie koleżanka z Radomska przyjechała pociągiem z walichami i dzieckiem . Poleciała dziś do Kanady ma stałe już . Tz ją dziś rano na lotnisko transportował . Także wczoraj wieczór przy winku z biedry , bo się pożegnać trzeba było .
Ale za to 3 Greya mi przytransportowała .
Co z tego jak czytać nie ma kiedy .

Monka - a Ty gdzie mieszkasz dokładnie ?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

Edytowane przez ania p
Czas edycji: 2013-01-15 o 22:24
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:27   #2084
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Monka ale co tam Ci było niedobre w tym leczu z czego robiłaś?
ja do tesco nie jeżdżę to nie wiem ale i tak nie kupuję takich rzeczy gotowych w pojemniczkach typu galaretki serki czy jogurty sam syf tam pakują.Galaretki jakoś rzadko jadam chyba że mięsne ale lubię kisiel ,jednak robię go sama z kompotu jagodowego bo akurat mam ich dużo.
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:34   #2085
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Ania a ja wlasnie siedze i szukam biletow do Turcji w maju na ok 10 dni , bo mlody ma wolne , ale ceny powalaja , bo koszt ponad 2 tysiace funtow jak nie 3 .
No w sama pore napisalas , mozesz podpytac kumpla o jakies stronki , ja tylko lukalam na Easy jeta i Thomas cook
Mieszkam w hrabstwie Devon .

Na tvn style wlasnie zaczla sie program WIELODZIETNI , rodzinki z duuuuuza iloscia dzieci . Dzis o rywalizacji miedzy rodzenstwem .

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Libra a ja zasmakowalam, zwlaszcza ze 3 kalorie i zachcianke na slodkie zaspokaja.
Kisiel jem z torebki , te nasze polskie uwielbia, samego nigdy nie robilam

Kuwa ma 13 dzieci hahaha dopiero po czwarty poczula sie matka hehe ale jaja.

Edytowane przez monka23
Czas edycji: 2013-01-15 o 22:35
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-15, 22:35   #2086
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Dziewczyny na prawdę tak się wściekacie , ja myślałam że nerwowa jestem że czasem ryknę ale przy was to ostoja spokoju nawet jak się wścieknę to po minucie jakby nigdy nic nie było.
Tak na serio to myślę że nie macie po prostu gdzie rozładować napięcia polecam 2 sposoby :
albo ostry codzienny sex
albo sport też codzienny.Jak nie lubicie biegać kije sobie kupcie też się fajnie można zmęczyć a codzienna porządna dawka tlenu + zmęczenie fizyczne daje spokój i opanowanie.Ja się wsciekam jak dłuższy czas np. pogoda kiepska że leje czy coś i nie mogę wyjść to czuję że mi tego brakuje.
Wiem zaraz powiecie że nie lubicie,nie macie czasu bla bla bla ,ale to byłby czas tylko wasz te pół godziny,godzina.
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:35   #2087
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Bosz... mrowak... sis... no jakbym o sobie czytała mam identycznie, nie umiem olać, zaraz mi się gorąco robi, zęby zaciskam i nerw straszny mnie ogarnia.

(...)mi się zaczyna robić gorąco, zęby zaciśnięte i cedzę przez zęby... no nie potrafię na spokojnie
bliźniaczki jak nic-mentalne, bo fizyczne to na pewno nie-z korzyścią dla Ciebie.

AniaP, sposobem mówisz...być może sposoby to ja bym jakieś na nią znalazła, ale JAK ja mam się nie wkurzać-oto jest pytanie?
Piszesz, że Szymka nastraszyłaś zamykając mu kiedyś drzwi i podziałało, albo, że zęby się popsują identysta będzie-tylko, że to w sumie straszenie jest. Mnie się marzy, żeby ona kiedyś myła zęby czy ubierała się o czasie nie dlatego, że coś złego może się wydarzyć, tylko dlatego, że tak się powinno. Marzenie ściętej głowy? Nie chcę jej straszyć-ona jest piekielnie wrażliwym dzieckiem i naprawdę gotowa się przejąć jakbym np. kiedyś zamknęła jej drzwi przed nosem na 10 sekund, bo nie zdąrzyła się ubrać. Przewiduję, że mówiłaby potem nieraz nie dwa, że mama ją chciała zostawić.

My się z pewnością szykujemy dłużej rano, chociaż ostatnio wstawłyśmy np. 7.30 i przed 9 była już w przedszkolu-to jest naprawdę dobry wynik-przy czym ja bez śniadania i śladu makijażu więc przemykam tam w tym przedszkolu pod ścianą, zeby ludzi nie straszyć.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:41   #2088
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Zaprawiasz gotujący się kompot mąką ziemniaczaną i masz kiesiel
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:41   #2089
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cos mam nie tak z wizazem bo mi sie nie cytuje .

swietny program , a jakie ilosci jedzenia pochlaniaja
My mamy jedno, dwa i narzekamy a oni po kilkanascie

Libra taaaaa , albo bzykanko albo bieganko
Mnie juz trafia bo na kanapie siedze .
Zastanawiam sie , jak mi opuchlizna zejdzie i nie bedzie bolec to w poniedzialek juz chyba bede mogla na lajcie sprobowac pobiegac i pocwiczyc
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:41   #2090
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Libra, ja nawet nie powiem, że nie lubię-kijki nawet w szafie mam. Raz w tygodniu chodzę na ćwiczenia, chciałabym dwa razy, ale kurde NIE MAM JAK! Ja i TZ mnamy taki zawód, że praca niestety nie kończy się z chwilą wyjścia z budynku pracy. Bardzo żałuję, ale takie są realia-musimy pracować też w domu. Albo ja już sama nie wiem-może wydziwiam...Na pewno zimą na kijki nie pójdę, bo nie cierpię zimna i najchętniej przezimowałabym pod kołdrą-wiosną wyciągnę je z szafy. I pewnie masz w tym rację, że to brak wentylu dla rozładowania napięć przykłada się do zdenerwowania. Dzisiaj mieliśmy szalony dzień, bo młoda chora, ja poleciałam do pracy, przyleciała szybko, bo TZ musiał wychodzić do swojej, potem on w te pędy do domu, bo ja na ćwiczenia-nie chciało mi się jak cholera jasna, ale wiedziałam, że jak pojadę to będzie fajnie i było (tak nam dała popalić nowymi ćwiczeniami na pośladki, że jutro chyba będę na stojąco jechała samochodem do roboty) Wiosną i latem na pewno chcę więcej chodzić na spacery, bo mnie to uspakaja, no i dojdzie działka-to też będzie powietrze i trochę ruchu...
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:42   #2091
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Libra ta , mama mi mowila bo tez tak robi, ale nigdy nie robilam .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:50   #2092
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Słuchajcie ale to normalne że z dziećmi się tyle czasu trzeba szykować, u nas od momentu wstania do wyjścia to muszę liczyć minimum 1,5h trzeba wstać wcześniej i tyle.Ja i tak wstaję wcześniej żeby sobie spokojnie zjeść śniadanie i wypić kawę nie znoszę jak mi ktoś śniadanie przerywa ,bez tego się nie ruszam

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Mrowak no fakt może nie macie kiedy to pozostaje Ci jedynie samoudoskonalanie ,piszesz że Gabrysia jest bardzo wrażliwym dzieckiem to na pewno odbiera te twoje wściekanie.
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 22:59   #2093
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
PoP, super ze z Nataszą w porządku-odetchneliście z ulgą?
czemu sąsiadka przynosi Ci obiad?
Przynosi bo nas lubi.

A ja Ciebie lubię za tę zamrażaRkę

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
No co Ty - jestem przygotowana na najgorsze - ale boję się tej zazdrości, a mam ją pewną.
Mówię Igorowi, że w brzuszku mama ma dzidzię - śmieje się i klepie mnie po brzuchu. Ale opowiadam, że będzie mi pomagał, karmimy naszą jedyną lalę - bobasa i takie tam. Mówię mu też, że jest dla mnie najważniejszy na świecie i dalej będzie i mama jeszcze będzie kochała bardzo mocno Kalinkę. I że jak Kalinka będzie troszkę większa, to będą się bawić. No takie rzeczy mu mówię codziennie.
Boję się karmienia i opieki nad zazdrosnym 3 latkiem. On łobuzując zwraca na siebie uwagę, a jak mała się urodzi, to może być ciężko.
Oj nie będzie łatwo. U nas nie było łatwo. Dopiero teraz Oliwka zaczyna się przekonywać do Nataszki. JA ją często angażowałam w pomoc i podkreślam też to jaka Oliwa jest już duża i samodzielna. Niemniej często jest zazdrosna o siostrę.


Oliwka najczęściej nas wyprowadza z równowagi jedzeniem. To jest temat nie do przejścia.
Dobrze że Natasza je. NA widok butelki z mlekiem to aż krzyczy.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 23:14   #2094
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Ania a ja wlasnie siedze i szukam biletow do Turcji w maju na ok 10 dni , bo mlody ma wolne , ale ceny powalaja , bo koszt ponad 2 tysiace funtow jak nie 3 .
No w sama pore napisalas , mozesz podpytac kumpla o jakies stronki , ja tylko lukalam na Easy jeta i Thomas cook
Mieszkam w hrabstwie Devon .

a.
NA wyszukiwarkach
http://www.fly4free.pl/
o tu np.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
bliźniaczki jak nic-mentalne, bo fizyczne to na pewno nie-z korzyścią dla Ciebie.

AniaP, sposobem mówisz...być może sposoby to ja bym jakieś na nią znalazła, ale JAK ja mam się nie wkurzać-oto jest pytanie?
Piszesz, że Szymka nastraszyłaś zamykając mu kiedyś drzwi i podziałało, albo, że zęby się popsują identysta będzie-tylko, że to w sumie straszenie jest. Mnie się marzy, żeby ona kiedyś myła zęby czy ubierała się o czasie nie dlatego, że coś złego może się wydarzyć, tylko dlatego, że tak się powinno. Marzenie ściętej głowy? Nie chcę jej straszyć-ona jest piekielnie wrażliwym dzieckiem i naprawdę gotowa się przejąć jakbym np. kiedyś zamknęła jej drzwi przed nosem na 10 sekund, bo nie zdąrzyła się ubrać. Przewiduję, że mówiłaby potem nieraz nie dwa, że mama ją chciała zostawić.

My się z pewnością szykujemy dłużej rano, chociaż ostatnio wstawłyśmy np. 7.30 i przed 9 była już w przedszkolu-to jest naprawdę dobry wynik-przy czym ja bez śniadania i śladu makijażu więc przemykam tam w tym przedszkolu pod ścianą, zeby ludzi nie straszyć.
Mrowak ja chyba przestałam , bo bym się wkurzała razy dwa . Szymkowi raz na chwilkę zamknęłam drzwi . teraz rzucam hasło czy zostaje sam w domu i to na niego wystarczająco działa . Zęby wiedzą że jest mycie i nie ma przebacz .
Stosuję też nagrody za dobre zachowania , a za złe coś zabieram . Jak jest szopka przy wyjściu do przedszkola po południu nie ma bajek .
Nie mam innego wyjścia bo by mi ekipa na łeb wlazła . Ale nie raz też się wnerię , bo ze stali przecież nie jestem .
najbardziej mnie wkurza akcja np . przy kolacji . Jemy , wstaję po coś tam . widzą gady że łażę .. ale po co .. siadam ." Mamo zrób mi pić " wstaję - robię - siadam ... " Mamo ja też chcę " i teraz tego ich uczę Albo wlezę do domu w kórtce jestem jeszcze , a oni jedno przez drugie że coś tam ode mnie chcą . Oczywiście najlepiej na już . a jak .

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

monka jeszcze tutaj

http://www.loter.pl/tanie-przeloty-fort-myers-tampa

o ta floryda np .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 23:16   #2095
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Ania ooo dzieki juz lukam
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 23:34   #2096
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Ja się wkurzam nierzadko ale tak trochę spokojniej po tych wszystkich lekturach. Woda mi wrze w główce parę razy dziennie. Obecnie jesteśmy na etapie mojego ubierania żmijki bo ona "nie potrafi". Nie chce się ubierać i koniec. gdybym nie ubrała to chodziłaby w piżamie do wieczora, oczywiście bez gatków bo ją "pupcia boli"

Mrowak dzieciaki lubią "walkę" z czasem może kup minutnik albo małą klepsydrę i nastawiaj czas na wykonanie konkretnej czynności. Może to by Gabrysię zmotywowało do szybszego (dla Ciebie) działania.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 23:34   #2097
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

taaa Floryda chyba na emeryturze

Sprawdzilam loty, albo przesiadki albo ceny takie wygorowane , nic na dupie bedziemy siedziec . Znalazlam jeszcze do 1500 f, zobaczymy co tz powie , bo jeszcze walizki dojda to bedzie pelne 2 tysiace
W jednym byl postoj w Amsterdamie 15 h , no jakbym sama leciala to juz bym kupowala , z dzieciakami to juz gorzej.
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 00:34   #2098
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
co to za zupa , woda i ziemniaki , jakis konkretny przepis , czy tak sobie ja nazwalas

Bardzo dobrze, ze rzucilas szlugi .
no z tymi szlugami to fakt , szybko dochodzi sie do siebie za to organizm szaleje do dzis ...

kartoflanka to zupa stara jak swiat i ma tyle wykonan ile wykonawczyń

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
PoP, super ze z Nataszą w porządku-odetchneliście z ulgą?
czemu sąsiadka przynosi Ci obiad?



a czemu do zamrażaRki?
a co do elokwencji i mądrości Gabrysi wynikających jakoby z mojego tłumaczenia to ja bym strasznie sobie życzyła, żebym w sytuacjach nerwowych, stresogennych umiała reagować inaczej-za często wybucham, wiem o tym no i co? D... blada-jak się sytuacja napatoczy to jak niereformowalna znowu się denerwuję. Macie rację-Megi zabrała cały zapas cierpliwości!



zapisałam przepisy, do tego z fetą już mi się gęba śmieje



Megi, ale on musi JAKOŚ wyładować złość przecież. To od Ciebie i A. zalezy jakiego sposobu go nauczycie. Jeśli żadnego to on sobie sam wymyśli tylko bardzo mało prawdopodobne jest to, że będzie to taka technika jaką będziecie skłonni zaakceptować. Musicie mu pomóc się złościć-jakkolwiek dziwnie to brzmi. Moja Gabrysia miała niedobry zwyczaj, że jak się złościła to potrafiła ugryźć się w swoją rączkę, ale łapała paluszkami za usta/policzek i mocno ciągnęła, albo za włoski. Powiedziałam jej na spokojnie, że każdy się kiedyś złości itd, ale że wymyślimy inny sposób na wyrzucanie złości z Gabrysi i zaproponowałam mocne tupnięcię nóżką-jedno, dwa czy trzy ile będzie chciała-od tupnięcia raczej niewiele może sobie zrobić, jedynie zauwazyć, że jak tupnie za mocno to może trochęnoga zaboleć, ale lepsze to (wydaje mi się) niż gryzienie się. Póki co zapomniała o starych nawykach, a i tupie raczej rzadko.



dzięki wielkie-drosetux w takim razie na noc odpada bo kaszel JEST duszący

to może kupimy hascosept, ceruvit, do noska nasivin soft, rano podajemy nasonex i robimy inhalacje-coś jeszcze? biedna jest-nie chodzi do przedszkola, a zamiast być oraz lepiej jest gorzejjutro wstaję po5, żeby iść w kolejkę przed przychodnią, gdzie rejestracja zaczyna się od -może wtedy uda nam się dostać do lekarza.
Gdzie ja żyję? Za co k...płacę zdrowotne, skoro i tak dziecka leczyć nie mogę bo się dostać nie można-zabierzcie mnie stąd
n noc jak ja dusi sinecod , tylko tu znów ale bo moze nie pomóc jesli to kaszel , który powoduje katar splywajac do gardla ..... musisz do spania dac troche wyzej poduszke ... ile ona wazy mi kazali przy 13 kg amelii podawac 5 ml prawoslazu 3 razy dziennie , na kaloryfery rozwies cos mokrego ale tylko w wodzie (zeby nie czuc bylo proszku)

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Mrowak - u nas zestaw startowy to: witamina C, lipomal, a gdy jest lekki stan podgoraczkowy to nurofen, dexaPico (jak kaszle), do tego jeszcze dajemy wapno, do nosa nasivin. Dostaje tez rutinoscorbin (pokruszona tabletka 1sz. X 3).
własnie dexapico zapomniałam o nim

dobrze ze u nataszki ok masz dzielne dziewczynki

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość

można już podawać rutinoscorbin?? no i co tym lekkim stanem podgorączkowym-zbijać nurofenem czy jednak nie i interweniować dopiero w granicach 38 stopni-zawsze mam z tym problem
ja daje rutinoscorbin
ogólnie leki przeciwgoraczkowe podaje sie przy temp przekraczajacej 38 stopni , ale kazde dziecko jest inne jedne moze juz sie przelewac i miec drgawki , a jedne moze sie bawic zabawkami ... faktem jest ze trzeba dac organizmowi szanse zeby sam zawalczył , nurofen jest lekiem przeciwzapalnym i przeciwgoraczkowym i przeciwbólowym ,bedzie długo ale wkleje jego zastosowanie
Lek Nurofen dla dzieci jest przeznaczony do stosowania u niemowląt i dzieci w następujących przypadkach: - gorączka różnego pochodzenia (także w przebiegu zakażeń wirusowych, w przebiegu odczynu poszczepiennego), - bóle różnego pochodzenia o nasileniu słabym do umiarkowanego: bóle głowy, gardła i mięśni np. w przebiegu zakażeń wirusowych; bóle mięśni, stawów i kości, na skutek urazów narządu ruchu (nadwerężenia, skręcenia); bóle na skutek urazów tkanek miękkich, bóle pooperacyjne; bóle zębów, bóle po ekstrakcji zębów, bóle na skutek ząbkowania; bóle głowy; bóle uszu występujące w stanach zapalnych ucha środkowego.
wiec sama widzisz ze nie musisz go dawac tylko przy gorączce

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Kurka - kiedy kończą się te bunty?
wogóle bo potem przychodza inne


---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość

Przykro mi z powodu śmierci mamy
A Tobie życzę wytrwania bez nałogu


nie żartuj że nie wiesz co to kartoflanka ?
normalnie gotujesz wywar z mięsa albo kości i dajesz ziemniaki,marchew ,pietruszka co tam jeszcze seler czy por wszystkoc o się do zupy daje bo mniemam że to taka
a ja taką kartoflankę robię jeszcze z kluskami kaczałkami ,zagniatam w miseczce trochę mąki z wodą w takie dość zbite ciasto i nad garnkiem kulam rękoma wałeczki takie wrzeciona i wzrucam wprost do kartoflanki ,u mnie wszyscy to uwielbiają ,każdy tylko kluski wyjada



Dziekuje , narazie odpukać mnie nie ciagnie , jakies poł roku temu tż przyniesli pokazać elektroniczna faje byłam ciekawa i pociagnełam sobie bleeeeee myslałam ze na miejscu pawik bedzie ochyctwo jak ja to kuna paliłam bleeeeee



ja raz robie na miesie a raz poprostu na maslo w garnku wrzucam warzywa potarte jak miekkie beda leje wode gotuje daje zmieniakii przyprawy (kminek oregano kminek mielony lisc laurowy ziele angielskie maryjanek- suszone sol jak wszystko miekkie daje ( lubczyk pietruszka koper mrozone)) czosnek ale to 2 małe zabeczki i dodaje smietane z biedronki taka gesta ja jem tak jak jest ale tato i chłopaki jedza z bułką , Amelia zreszta tez ( nalewam jej zupe miksuje pietruche ta zielona ow cors )

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Pamietam jak kiedys robilo sie makaron domowy do rosolu, taki solidny , babcia miala taka maszynke i przeciskala .

w niedziele obowiazkowo swojski makaron z mąki z młyna i jajek swojskich mam stara maszynke reczna do makaronu i tato go tworzy jak chce spagetti to tez sama robie makaron

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Oj wiem że teściowa ale tak się mówi trza ją było ze schodów zepchnąć i zapytać "dokąd się mamusia tak spieszy?"
... kuwa mieszkam na parterze

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość



Inhalacje też dobra rzecz. Hascosept to na gardło-jak gardło nie boli a jest kaszel, to niekoniecznie, bo to lekko wysusza. Ale niestetyt u dzieci ciężko czasem dojść czy boli czy nie...



nam kazali przy katarze obowiazkowo , bo spływajacy katar podraznia gardło , jak psika sie to spływajacy katar zamienia sie w cos nieszkodliwego i nie ma wtedy obaw ze choroba zejdzie na płuca czy oskrzela

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

monka asiulek jakbym czytała o sobie i ameli do tego dochdzi tz który mnie wnerwia najbardziej , bo on w 80% powodyrem sytuacji ...
mnie to juz najbardziej zalewa wychodzenie z domu chce sama kurtke zapiac ale ma rekawiczki chce sama rekawiczki ale ona jednopalczaste 1 ubierze wyobrazcie sobie ubieranie drugiej nic nie pomaga tłumaczenie ozywianie rekawiczki - mówienie czesc jestem rekawiczka itd... potem sa buty maja 3 rzepy i trzeba je troche pociagnać zeby opieły noge ... no nie da sie dotknąc , tłumacze ze buty jej pomoge tylko bo to trzeba naciagnąc zeby nie spadły z nog . jest ryk na cała kamienice potrafi but sciagnąć i ubrac jeszcze raz i potem wyjdz z taka zaryczana zgrzana na podwórko ..
albo gotuje obiad a ona mi wisi na nodze i mówi mamusiu ja chce z toba daj mnie na blat prose .. no ok podaje przyprawy itd ale sa rzeczy które da niebezpieczne , odcedzanie ziemniaków krojenie cebuli ona to wszystko chce robic jak jej nie pozwole to znów ta sama akcja co z ubieraniem sie nie da sie jej niczym oszukać dac cos w zastepstwie , szybko jej mija i sie usmiecha ale mnie juz wtedy nie jest do smiechu
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014

Edytowane przez Edzia400
Czas edycji: 2013-01-16 o 00:08
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 00:36   #2099
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Dzien dobry

Asia zaniosam za 1 razem bo odkleila sie podeszwa troszke z przodu troche przy piecie w prawym bucie i lekko z przodu w lewym.
Naprawili mi te buty i oddali,problem w tym ze jak byl snieg one zazely masakrycznie przemiekac, kosmos cale nogi i skarpety mokre,stwierdzilam ze niech bedzie bede nosic inne te w sporadyczne dni ale teraz mam dziure w podeszwie w prawym bucie taka ze jak stope wsadze normalnie widac jaki mam kolor skarpet na sobie!Ja te buty kupilam pod koniec pazdziernika;/

Ja teznerwus jestem ale sie staram opanowywac jakos,tylko kiedy ona po raz trzeci czwarty piaty robi tak samo to witki opadaja;/

Zaczynam 2013 rok tak jak sobie obiecalam,nie inwestycja w same dzieci zero zbednych rzeczy ciuchow zabawek 10 par butow na wiosne;p,ja tez istnieje w zwiazku z czyn zaczynam spelniac swoje marzenia czyl zaczynam prawo jazdy kat C-ciezarowe ,-juz jutro!!!!! wujek mnie podciagnal pod grupe z ktora sie juz spotykal 3 razy(sami faceci;P) jaja beda jak mnie jutro zobacza, w piatek kolejne spotkanie i od przyszlego tyg jazdy!!!!!ale sie ciesze,jakbym w totka wygrala,tyle czasu mi sie marzylo
potem c+e ,potem instruktor pozniej pojezdze troche u wujka i bede cudowac ze swoja mala firma
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 06:50   #2100
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
no to faktycznie trochę co innego- może jemu też pokaż jakąś metodę na złość i tę agresję? Nie wiem, może kupić mu jakąś miękką, sporą poduchę żeby mógł sobie w nią uderzyć, albo piłkę (nie pluszaka misia, pieska czy inne stworzonko coby się nie przyzwyczaił do bicia pluszaków-zwierzaków)



oj tak- parafrazując tytuł filmu "To nie jest kraj dla starych, chorych, biednych, słabych ludzi".



a to Ty tak zawsze jak ma przyjść?

Evitka, dzięki za porady-czyli generalnie dobrze kombinujemy. TZ kupił dziś syrop ruthinacea, bo nie było ceruvitu, a skończyłsię nam. Dziś pojawił się wodnisty katar, jak znam życie za dzień,dwa zrobi się zielony Czuję, że noc będzie w plecy...



np.myjemy ręce i ona dobrze wie, że ma nie wyciągać kurka z umywalki (takiego stalowego, wiecie) i raz na jakiś czas jej sięprzypomni i wyciąga. Mówię zostaw, a ona dalej i mnie już trzepie i albo krzyknę albo jej zabiorę ale dość stanowczo.
Albo szykujemy się do wyjścia, mamy się ubierać i się zaczyna, bo ona akurat chce się pobawić, albo poskakać na łóżku albo nie te buty chce tylko inne i teraz szkopuł w tym, że ja nie umiem wziąć tego na zimno i po prostu bez słowa jej ubrać w to, w co ma sięubrać i po prostu wyjść tylko od razu mi ciśnienie skacze, ubieram ją na siłę, czuję jakby mną dyrygowała, bo suma sumarum wycodzi na to, że to od niej zależy KIEDY wyjdziemy. A jak już wyjdziemy w końcu to w☠☠☠☠ nadal mnie trzyma i nie potrafię przełączyćsię na tryb "nic się nie stało, wszystko OK". Najchętniej to bym wtedy wróciła do domu i nigdzie już nie szła-tylko, że często jest to wyjście konieczne typu lekarz, zakupy, przedszkole itd.
Albo snuje się po domu "mama, pobaw się ze mną"-wymyślenie jej zabawy to często za mało. Nie powiem, żeby nigdy sięsama nie zajęła czymś, bo robi to często, ale jak przychodzi i dulczy, a ja albo jestem w trakcie robienia czegoś typu obiad, sprzątanie, bo np.za chwilę przyjdzie pani na korki, albo goście albo ktokolwiek inny to ciśnienie wędruje moi w górę bo muszę się nagadać, że teraz nie mogę. Ona smęci, truje, a ja znowu czuję się ubezwłasnowolniona niemal-nie posprzątam, nie dokończę obiadu, nie mówiąc o posadzeniu własnej d... bez celu na 5 minut i wypiciu kawy w spokoju, bo ona TERAZ sięchce bawić. Strzela mnie wtedy! Jutro poobserwuję jakie jeszcze są sytuacje.
O mam- mycie zębów, bo ona chce pierwsza myć. Kiedy można, to można, ale jak zależy mi na czasie to wiem, że jak umyję jej pierwsza, a ona ma umyć potem to myje króciutko, a jak myje pierwsza to trwa to latami i mówię, że ja myje najpierw, a ta jęczy "ale ja nie lubię myć zębów", "a kiedy ja?", "a ja nie myję teraz". Teksty powtarzane średnio dwa razy dziennie. I tu znowu nie umiem (no, jak słowo daję NIE UMIEM) zrobić tak, żeby spłynęło po mnie-zaraz mi siędosłownie gorąco robi i bywa, że krzyknę. Gdyby ktoś inny opisywał mi takie sytuacje (przecież nie są niebezpieczne, życiu nie zagrażają) to pewnie miałabym sto porad co robić, a na swoim podwórku czuję się jak ślepa kura, bezradne dziecko we mgle. To się zdołowałam jeszcze bardziej teraz...
i jeszcze mi sie z dziś przypomniało-chodzi i dmucha nos w chusteczki, stara się, chwwalę ją i mówię, że teraz ja potrzymam chusteczkę i wydmuchamy jeszcze moim sposobem-nieeee, bo ona chce dmuchać, bo ona teraz nie może, bo ona nie chce.! Sytuacja gdzie idzie o jej zdrowie, ale jak wydmucham na siłę to raz, że nie będzie chciała smarkać, a dwa że się uryczy i jeszcze więcej glutów będzie i nerwów. No i bądź mądry?
ehhh jak ja dobrze znam takie nerwówki o bzdety (bo to tak naprawdę są bzdety), ja też się wściekam o takie rzeczy, drę się potwornie, czasem ciężko mi sie opanować wczoraj wieczorem tak ryczal, że jakbym mieszkała za ścianą to bym policję wezwała, że dziecko bite darł się, bo nie chciał iść spać, wyprowadziłąm go do jego pokoju i kazałam sie uspokoić to się rozdarł jeszcze bardziej, krzyczał: mamusiu mamusiu boje się boje nie chceeee - naprawdę jakby go ktoś bił uspokoił sie po ok 10 minutach, przez kolejne 10 szlochał i łkał, aż sie trząsł...na koniec przyszedł ukochał mnie i tż, przeprosił i oczywiście wzbudził we mnie poczucie wrednej, najgorszej matki co to drze mordę bo dziecko nie chce iść spać tż sie na mnie wkurza, ze go rozpieściłam, że zero dysypliny, że taki mamin cycuś, tylko mamusia i mamusia i, że jak tylko przyleci i przeprosi (a często jeszcze głaszcze mnie po głowie i mówi mamusia spokój spokój) to ja już jestem platfus i zgodzę się na wszystko i to mnie jeszcze bardziej podkur.wia, bo wiem, ze on ma rację, jedno słowo czasem wystarczy a ja już mięknę, i dlatego Kubuś często rogi pokazuje....a to było dziecko grzeczne jak anioł - zaczeło się jak Iza miałam ok 2 mce - wtedy zazdrość dała o sobie znać i właśnie te wszelkie bunty...także MEGI - kochana zbieraj siły
Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
Dzien dobry

Asia zaniosam za 1 razem bo odkleila sie podeszwa troszke z przodu troche przy piecie w prawym bucie i lekko z przodu w lewym.
Naprawili mi te buty i oddali,problem w tym ze jak byl snieg one zazely masakrycznie przemiekac, kosmos cale nogi i skarpety mokre,stwierdzilam ze niech bedzie bede nosic inne te w sporadyczne dni ale teraz mam dziure w podeszwie w prawym bucie taka ze jak stope wsadze normalnie widac jaki mam kolor skarpet na sobie!Ja te buty kupilam pod koniec pazdziernika;/

Ja teznerwus jestem ale sie staram opanowywac jakos,tylko kiedy ona po raz trzeci czwarty piaty robi tak samo to witki opadaja;/

Zaczynam 2013 rok tak jak sobie obiecalam,nie inwestycja w same dzieci zero zbednych rzeczy ciuchow zabawek 10 par butow na wiosne;p,ja tez istnieje w zwiazku z czyn zaczynam spelniac swoje marzenia czyl zaczynam prawo jazdy kat C-ciezarowe ,-juz jutro!!!!! wujek mnie podciagnal pod grupe z ktora sie juz spotykal 3 razy(sami faceci;P) jaja beda jak mnie jutro zobacza, w piatek kolejne spotkanie i od przyszlego tyg jazdy!!!!!ale sie ciesze,jakbym w totka wygrala,tyle czasu mi sie marzylo
potem c+e ,potem instruktor pozniej pojezdze troche u wujka i bede cudowac ze swoja mala firma
ło matko ja to mam marzenie:schudnąć, odpocząć, wyspać sie, piękne sukieneczki mieć, buciki i torebeczki, a ta o ciężarówkach marzy ludzie to jednak sie starsznie różnią od siebie heheheh
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.