Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Ja chętnie skorzystam z Twoich rad. Sama bardzo lubie oleje naturalne i widzę jak dobrze na moją skórę działają, ale za krótko siedzę w tym temacie, żeby opracowywać formuły. Dlatego tak Cię ciągnę za język Bęe zatem czekac na większy elaborat olejowy
A co tp jest ten żel Hipp, do czego sie go stosuje??

żel hipp to ten, co lonely już napisała: ten do mycia ciała i włosów w butelce z pompką. ma bardzo delikatny skład, a po zmieszaniu pół na pół jeszcze z olejem wychodzi nam super emolientowa kąpiel

Napisane przez Kinga_20

Oilatum moja koleżanka też odradzała, ona używała Białego Jelenia, ja natomiast postawię albo na mydełko z Aleppo albo na Linomag. Co do Sudocremu to w sumie nie wiedziałam, że się go używa tylko jak już pupa czerwona, bo siostra męża używa czy czerwona czy nie - temat do przemyślenia na pewno

co do sudocremu to któraś wcześniej wspominała, że podobno są tam zawarte składniki, których nie zaleca się na codzień. sprawdziłam skład i chodzi chyba tylko o tlenek cynku często zawarty w kremach "pupciowych". zależnie od ilości jego w kremie, może działać wysuszająco. szczególnie u dziewczynek to niezbyt dobre rozwiązanie - tam w fałdkach wysuszać pipeczkę
a jak lubisz mydełka aleppo, to spróbuj też dla porównania jakieś z lawendowej farmy. ja próbowałam na razie tylko jedno, oliwkowe z shea - w porównaniu z aleppo znacznie delikatniejsze, bardziej kremowe, nic a nic nie podrażnia. nawet był artykuł na pierwszej stronie wizażu jakiś czas temu z przepisem pani Ewy z LF na jakieś podstawowe mydełko, ale bawić mi się nie chciało... fajne masła i oleje, do tego zmydlenie i wysuszenie i mydło gotowe. milusie myjadełka

[humpback]

Napisane przez banka26

a czemu powtorne? niee hehe nie no mowila ze w normie ze dobre

no to świetnie

Napisane przez happy blue

cześć dziewczyny ale mam zaległości u Was!
wczoraj miałam wizytę, a wcześniej wybraliśmy się do CH i wymarzłam strasznie na przystankach, tramwaje dwa nie przyjechały. Auć
Na szczęście wizyta udana, bez usg, za to badanie na fotelu i słuchanie serduszka. Wszystko w porządku, w tym tygodniu mam zrobić glukozę.

za wizytę i nie zazdroszczę marznięcia na przystankach - ja w tym tygodniu raz fatygowałam się autobusem do pracy, i mimo ferii, mniejszego ruchu był opóźniony ponad 7 minut. oczywiście poprzedni przyjechał prawie punktualnie i jak się spóźniłam 2 minuty to zobaczyłam jego odjeżdżający tył. wymarzłam okropnie, a potem jeszcze jechałam razem z kaszlącymi ludźmi

[vujka]

Witamy się z Pawłem w kolejnym tygodniu ciąży 22t i 1d. teraz mi się przypomniało jak na ostatnim USG gin stwierdził, że termin z OM i z USG się pokrywa tyle, że podobno Paweł ma obwód głowy mniejszy o 2 dni (kwestia paru milimetrów), ale powiedział, żeby się nie przejmować, bo taki uroku mego dziecięcia i, że ludzie z podłużną głową są bardziej atrakcyjni

a tak poza tym to coraz gorzej mi się śpi, tzn. przesypiam całą noc, ale budzę się obolała i zmęczona

idę zrobić sobie Inkę i nadrabiam wczoraj

[Ashyshqa]

Napisane przez lonely_lady

a ten żel to taki chyba do kąpieli z tej serii Hipp

No ostatecznie się domyśliłam Ale w pierwszej chwili wyobraziłam sobie jakiś specjalny żel do olejków naturalnych

Napisane przez Kinga_20

Oilatum moja koleżanka też odradzała, ona używała Białego Jelenia, ja natomiast postawię albo na mydełko z Aleppo albo na Linomag. Co do Sudocremu to w sumie nie wiedziałam, że się go używa tylko jak już pupa czerwona, bo siostra męża używa czy czerwona czy nie - temat do przemyślenia na pewno

O widzisz, tez mam mydełko Aleppo - używam do mycia twarzy i jest świetne. Jakoś nie przyszło mi do tej pory do głowy, że i dla maluszka przeciez może się sprawdzić. Poczytam sobie o tym, ale dzięki za inspirację

Napisane przez szprotka_mada

Nie rozpisuję się, bo nie mam weny. Wiem jedno. Zabiję Męża, pójdę siedzieć i urodzę dziecko w areszcie! Albo wezmę rozwód! Wczoraj aż się poryczałam, bo już nie wytrzymałam, a On jak zwykle zaczął mi jeszcze bardziej wtedy szpilę wbijać, że jestem miękka faja. I gdyby nie fakt, że staram się nie przeklinać przy dziecku i że moja aktywność fizyczna jest teraz znikoma, to bym puściła Mu mega wiązankę i jeszcze skoczyła do Niego z łapami...
A o co chodzi...
O wybór mieszkania do kupienia. Dla mnie ważna jest lokalizacja, więc co z tego, że mieszkanie jest mega super, extra zrobione, jak przy ulicy, którą non stop jeżdżą tiry. Co z tego, że był ekstra szeregowiec jak przy głównej ulicy. On z kolei twardo stoi, że nie chce się bawić w remonty (why?!?), bo ja w ciąży, On pracuje... Więc już odpada mieszkanie wystawione na licytację za 120 tys, 48m, na super osiedlu na którym teraz mieszkamy, bo całkowicie do remontu. I oczywiście wchodzi w grę tylko 1 i 2 piętro, musi być obok garaż itp. I ok, każdy ma swoje wyobrażenia, tylko dlaczego Jego muszą być ważniejsze od moich?!? To co ja mówię w ogóle się nie liczy. Będę ku.rwa brała 250 tys kredytu (albo i więcej) po to żeby mieszkać tam, gdzie nie chcę...
Nie mogę po prostu...
Tak samo z imieniem dla potencjalnego synka. Chociaż dla córki też... Ciągle słyszę "Nie i koniec."
Ręce mi opadają.
Mam mega doła i ch.u.j mnie strzela.


Przepraszam za smęty, ale musiałam się wygadać...

Oj współczuję kłótni... Ale fakt jest faktem wybór mieszkania to nie lada zadanie i ciężko będzie zadowolić Was oboje. POdpisuję się pod zdaniem Mysi i Marchewki, żebyście starali sę szukac do skutku, ąz pojawi sie takie, które spęłnia oczekiwania obojga. Oboje macie racje w swoich wyobrażeniach. Na pewno znajdziecie takie, które je spełnia.

Jedną dużą trudność do przezywciężenia macie - wybuchowe temperamenty Podejdzcie do sprawy metodycznie. Ustalcie co dla Was obojga jest ważne i działajcie jak drużyna na nie 2 zwalczające się obozy. Wtedy na pewno osiągniecie sukces

[humpback]

Napisane przez vujka

Witamy się z Pawłem w kolejnym tygodniu ciąży 22t i 1d

za kolejny tydzień

zastanawiam się co lepiej zrobić - bezy czy kokosanki.. apetyt na słodycze mi wrócił

[nuna2]

Napisane przez szprotka_mada

A u mnie nic. Tylko i wyłącznie na złość Mężowi, bo miałam jeszcze wczoraj ochotę zrobić coś pysznego!



Tak. Mam wypić 75 g i trzy pobrania krwi- przed wypiciem, po 1h i po 2h.



------

Dzień dobry!

Nie rozpisuję się, bo nie mam weny. Wiem jedno. Zabiję Męża, pójdę siedzieć i urodzę dziecko w areszcie! Albo wezmę rozwód! Wczoraj aż się poryczałam, bo już nie wytrzymałam, a On jak zwykle zaczął mi jeszcze bardziej wtedy szpilę wbijać, że jestem miękka faja. I gdyby nie fakt, że staram się nie przeklinać przy dziecku i że moja aktywność fizyczna jest teraz znikoma, to bym puściła Mu mega wiązankę i jeszcze skoczyła do Niego z łapami...
A o co chodzi...
O wybór mieszkania do kupienia. Dla mnie ważna jest lokalizacja, więc co z tego, że mieszkanie jest mega super, extra zrobione, jak przy ulicy, którą non stop jeżdżą tiry. Co z tego, że był ekstra szeregowiec jak przy głównej ulicy. On z kolei twardo stoi, że nie chce się bawić w remonty (why?!?), bo ja w ciąży, On pracuje... Więc już odpada mieszkanie wystawione na licytację za 120 tys, 48m, na super osiedlu na którym teraz mieszkamy, bo całkowicie do remontu. I oczywiście wchodzi w grę tylko 1 i 2 piętro, musi być obok garaż itp. I ok, każdy ma swoje wyobrażenia, tylko dlaczego Jego muszą być ważniejsze od moich?!? To co ja mówię w ogóle się nie liczy. Będę ku.rwa brała 250 tys kredytu (albo i więcej) po to żeby mieszkać tam, gdzie nie chcę...
Nie mogę po prostu...
Tak samo z imieniem dla potencjalnego synka. Chociaż dla córki też... Ciągle słyszę "Nie i koniec."
Ręce mi opadają.
Mam mega doła i ch.u.j mnie strzela.


Przepraszam za smęty, ale musiałam się wygadać...

kochana moja szproteczko główka do góry jego marzenia nie mogą być ważneijsze od Twoich , ale Twoje muszą być traktowane na równi z jego... Musicie znaleźć porozumienie... Tak, abyście oboje byli szczęśliwi... A co do imienia to siedzieliście tak razem, żeby się zastanowić?? Może jakieś neutralne?? Ale uparty musi byc;*

[Ashyshqa]

Napisane przez cloche

żel hipp to ten, co lonely już napisała: ten do mycia ciała i włosów w butelce z pompką. ma bardzo delikatny skład, a po zmieszaniu pół na pół jeszcze z olejem wychodzi nam super emolientowa kąpiel

co do sudocremu to któraś wcześniej wspominała, że podobno są tam zawarte składniki, których nie zaleca się na codzień. sprawdziłam skład i chodzi chyba tylko o tlenek cynku często zawarty w kremach "pupciowych". zależnie od ilości jego w kremie, może działać wysuszająco. szczególnie u dziewczynek to niezbyt dobre rozwiązanie - tam w fałdkach wysuszać pipeczkę
a jak lubisz mydełka aleppo, to spróbuj też dla porównania jakieś z lawendowej farmy. ja próbowałam na razie tylko jedno, oliwkowe z shea - w porównaniu z aleppo znacznie delikatniejsze, bardziej kremowe, nic a nic nie podrażnia. nawet był artykuł na pierwszej stronie wizażu jakiś czas temu z przepisem pani Ewy z LF na jakieś podstawowe mydełko, ale bawić mi się nie chciało... fajne masła i oleje, do tego zmydlenie i wysuszenie i mydło gotowe. milusie myjadełka

To ja tez skorzystam i popatrzę na lawendową farmę Może jak mi zapał przyjdzie to sama bym zrobiła Zobaczymy.

Ojej, ta Lawendowa Farma jest pod Lublinem! No to już lokalny partiotyzm mnie do niej przekonuje

[xal]

Cloche a takie coś na pupkę na co dzień http://hipp.pl/pielegnacja/produkty/...w/?hippkatalog[category]=52

[sharpnowaja]

Napisane przez diabli

slyszalam, ze one juz sa zakazane i wycofane, ale to bujda. na poczatku stycznia moj tz kupil w aptece rteciowy termometr, bo nasz elektroniczny i drugi elektroniczny do ucha/czola dzieciecy klamaly...

dziwne, bo ja z rok temu szukałam po aptekach rtęciowego i wszędzie słyszałam to samo "wycofane ze sprzedaży"

szprotka no z facetami to czasami się ciężko dogadać. Samoluby
Dużo sił i cierpliwości życzę

[gosiulka22]

hej
Wpadłam sie pochwalic że poczułam wczoraj pierwszy raz ruch dziecka i jestem pewna w 100% że to maleńka do mnie pukała
To było takie słodkie uczucie
Ogladałam z mężem jakis horror a że ja bardzo strachliwa jestem to sie schowałam pod kołdre, ręke miałam położoną na brzuszku i w tym momencie poczułam takie fajne "puk" dwa razy Potem jeszcze kilka razy tylko delikatniej, bardziej jakby sie dziecko przewracało

[humpback]

Napisane przez gosiulka22

hej
Wpadłam sie pochwalic że poczułam wczoraj pierwszy raz ruch dziecka i jestem pewna w 100% że to maleńka do mnie pukała
To było takie słodkie uczucie
Ogladałam z mężem jakis horror a że ja bardzo strachliwa jestem to sie schowałam pod kołdre, ręke miałam położoną na brzuszku i w tym momencie poczułam takie fajne "puk" dwa razy Potem jeszcze kilka razy tylko delikatniej, bardziej jakby sie dziecko przewracało

za ruchy

[axella]

hejo
wstałam niedawno, zjadłam cudne śniadanko i dostałam rozmawiałąm z babką z DPD
wysłała mi ofertę..
mózg kobiety w ciąży jest w tak złym stanie,że za nic nie pojmuję cyferek w tabelce..

chyba trzeba czekać na tż..

do US dziś nie idę, zimno i mam lenia

[nuna2]

Napisane przez gosiulka22

hej
Wpadłam sie pochwalic że poczułam wczoraj pierwszy raz ruch dziecka i jestem pewna w 100% że to maleńka do mnie pukała
To było takie słodkie uczucie
Ogladałam z mężem jakis horror a że ja bardzo strachliwa jestem to sie schowałam pod kołdre, ręke miałam położoną na brzuszku i w tym momencie poczułam takie fajne "puk" dwa razy Potem jeszcze kilka razy tylko delikatniej, bardziej jakby sie dziecko przewracało

gratulacje!! no to teraz sie zacznie coraz częsciej
moja też mnie rano popukała

[Mysia mysz]

Kupiłam rożek i prześcieradło

rożek orsetti grey, prześcieradło białe

http://allegro.pl/show_item.php?item=2937360466
http://allegro.pl/show_item.php?item=2961380400

[Ashyshqa]

Napisane przez gosiulka22

hej
Wpadłam sie pochwalic że poczułam wczoraj pierwszy raz ruch dziecka i jestem pewna w 100% że to maleńka do mnie pukała
To było takie słodkie uczucie
Ogladałam z mężem jakis horror a że ja bardzo strachliwa jestem to sie schowałam pod kołdre, ręke miałam położoną na brzuszku i w tym momencie poczułam takie fajne "puk" dwa razy Potem jeszcze kilka razy tylko delikatniej, bardziej jakby sie dziecko przewracało

Brawo Gosiulka To prawda, pierwsze kopniaczki są cudowne, a z czasem stają się jeszcze cudowniejsze

Ja zaraz zmykam na miasto odwiedzić smyka i empik: idziemy w sobotę w odwiedziny do 3-miesięcznej Zuzi, której ulubionym zajęciem jest "czytanie" książeczek z tatusiem, mam zamiar coś fajnego znaleźć, a przy okazji może i małej naszej się coś skapnie

Poza tym umówiłam się na nitkowanie brwi - jeszcze nigdy nie miałam tak regulowanych brwi ale podobno efekt jest trwalszy niż w przypadku pensety a cena u kosmetyczki ta sama. Zobaczymy jak mi się spodoba. A, że ostatnio zarosłam masakrycznie to nawet nie chcę się sama za nie zabierać

[anoxee]

Napisane przez diabli

dziekujemy

wrocilam oddalam mocz, krew, zjadlam jagodzianke i mysle czy isc spac dalej. glukoze sobie darowalam, bo nie chcialo mi sie tam siedziec wsrod kichajaco-smarkajacych-krzywo patrzacych emerytow moze za jakies 2 tyg sezon grypowy minie...
w laboratorium byla mama z maluszkiem. przed nia 3 dziadkow, babka, ja i ona. i kiedy weszla? przede mna. nikt z laskawcow nie przepuscil, a maluszek dosc glosno protestowal aaa i dziadek bedacy juz po nas nie omieszkal komentowac: "mlodzi siedza (ja i tez ), nosidelko siedzi (babka sobie postawila na lawce, a dziecko nosila na rekach), a my starzy stoimy" tekst zostal uczczony minuta ciszy, hehe.

Dżizas. Jakbym tam siedziała, to bym wstała, zdjęła kurtkę i powiedziała panu naprawdę bardzo uprzejmym tonem z uśmiechem na ustach: Proszę, niech pan siada, ciężarna postoi. I jako, że nie jest mi jeszcze ciężko, postałabym, ale narobiła wstydu dziadziusiowi. A przecież co do fotelika, to mógł grzecznie zapytać czy mogłaby go pani zdjąć na ziemię. Korona by mu z głowy nie spadła.

Napisane przez ankaaa206

Ostatnio pisałyscie o lekkich wózkach i przez przypadek wynalazłam ten:
http://baby-centrum.pl/p/1548/301/ta...cyjne-3w1.html cena fajna, waga też, duża gondolka tylko za cholercie nie ma o nim nic w necie tj opinii i nie wiem, trzeba by było go na żywo zobaczyć, bo ogólnie jest ok.

Faktycznie wygląda na całkiem fajny. Może to nowa linia i dlatego nie ma, musiałabyś głębiej poszperać.

Napisane przez szprotka_mada

Dzień dobry!

Nie rozpisuję się, bo nie mam weny. Wiem jedno. Zabiję Męża, pójdę siedzieć i urodzę dziecko w areszcie! Albo wezmę rozwód! Wczoraj aż się poryczałam, bo już nie wytrzymałam, a On jak zwykle zaczął mi jeszcze bardziej wtedy szpilę wbijać, że jestem miękka faja. I gdyby nie fakt, że staram się nie przeklinać przy dziecku i że moja aktywność fizyczna jest teraz znikoma, to bym puściła Mu mega wiązankę i jeszcze skoczyła do Niego z łapami...
A o co chodzi...
O wybór mieszkania do kupienia. Dla mnie ważna jest lokalizacja, więc co z tego, że mieszkanie jest mega super, extra zrobione, jak przy ulicy, którą non stop jeżdżą tiry. Co z tego, że był ekstra szeregowiec jak przy głównej ulicy. On z kolei twardo stoi, że nie chce się bawić w remonty (why?!?), bo ja w ciąży, On pracuje... Więc już odpada mieszkanie wystawione na licytację za 120 tys, 48m, na super osiedlu na którym teraz mieszkamy, bo całkowicie do remontu. I oczywiście wchodzi w grę tylko 1 i 2 piętro, musi być obok garaż itp. I ok, każdy ma swoje wyobrażenia, tylko dlaczego Jego muszą być ważniejsze od moich?!? To co ja mówię w ogóle się nie liczy. Będę ku.rwa brała 250 tys kredytu (albo i więcej) po to żeby mieszkać tam, gdzie nie chcę...
Nie mogę po prostu...
Tak samo z imieniem dla potencjalnego synka. Chociaż dla córki też... Ciągle słyszę "Nie i koniec."
Ręce mi opadają.
Mam mega doła i ch.u.j mnie strzela.


Przepraszam za smęty, ale musiałam się wygadać...

Ja ostatnio prowadzę małe wojny na temat choćby pościeli do łóżeczka. Taka pierdoła, wybrałam sobie, bo uważałam, że małżowi przecież wszystko jedno. Wczoraj kładzie się do łóżka, a ja zadowolona włączam mu na kompie wzór pościeli, a on... "taaakaaaa brzydka?" A to zwykła pościel, bez szaleństw, o taka: http://babyraj.nazwa.pl/allegro2/01/12.jpg
I, że jest brzydka i nie może być. I też NIE i koniec. Mówię, że będzie ładnie pasować do pokoju gdzie śpimy, bo jest w tonacji brąz-beż-niebieski. Nie, bo to nie ma być ładne, tylko dziecięce. Jemu się podobają takie "dzieciowe" w jakieś owieczki, baranki czy inne dziadostwa. I ostatecznie stwierdził: Dobra, kup. Takim tonem, że odechciało mi się w ogóle kupować. Także rozumiem chociaż trochę... Wierzę, że dojdziecie do porozumienia.

Napisane przez vujka

Witamy się z Pawłem w kolejnym tygodniu ciąży 22t i 1d. teraz mi się przypomniało jak na ostatnim USG gin stwierdził, że termin z OM i z USG się pokrywa tyle, że podobno Paweł ma obwód głowy mniejszy o 2 dni (kwestia paru milimetrów), ale powiedział, żeby się nie przejmować, bo taki uroku mego dziecięcia i, że ludzie z podłużną głową są bardziej atrakcyjni

A to może jakiś błąd w pomiarze. Będzie dobrze.

Napisane przez nuna2

kochana moja szproteczko główka do góry jego marzenia nie mogą być ważneijsze od Twoich , ale Twoje muszą być traktowane na równi z jego... Musicie znaleźć porozumienie... Tak, abyście oboje byli szczęśliwi... A co do imienia to siedzieliście tak razem, żeby się zastanowić?? Może jakieś neutralne?? Ale uparty musi byc;*

Neutralne, pffff. U mnie neutralne by nie przeszło, bo mi się imię musi spodobać. Od zawsze jestem bardzo ciekawska jak dziecko ma na imię. Jak się komuś urodzi dzidzia, to pierwsze moje pytanie jest o imię. Przywiązuję do tego jakoś wielką wagę.

Hej! Muszę jechać do lab oddać mocz, a chce mi sieeeee....

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

Kupiłam rożek i prześcieradło

, rożki w ślicznych kolorach, takie bardzo delikatne

[sharpnowaja]

dziewczyny za zakupy i pierwsze ruchy

[anoxee]

Znalazłam filmik o tym wózku. http://video-hned.com/video/kb_MBD5o...Line-Tako.html

I tak jak w przypadku mojej Captivi, też najwięcej dowiedziałam się z czeskich stron. Nie wiem od czego to zależy. Tam są chyba te Tako b.popularne. No i tak jak mówiłam to jest linia z 2012 r.

[humpback]

Napisane przez anoxee

Neutralne, pffff. U mnie neutralne by nie przeszło, bo mi się imię musi spodobać. Od zawsze jestem bardzo ciekawska jak dziecko ma na imię. Jak się komuś urodzi dzidzia, to pierwsze moje pytanie jest o imię. Przywiązuję do tego jakoś wielką wagę.

no bo wybór imienia to ważna sprawa. ja też nie chcę jakiegoś neutralnego, tylko takie które mi się podoba. mniej-lub bardziej ale jednak podoba

[Ashyshqa]

Napisane przez anoxee

Ja ostatnio prowadzę małe wojny na temat choćby pościeli do łóżeczka. Taka pierdoła, wybrałam sobie, bo uważałam, że małżowi przecież wszystko jedno. Wczoraj kładzie się do łóżka, a ja zadowolona włączam mu na kompie wzór pościeli, a on... "taaakaaaa brzydka?" A to zwykła pościel, bez szaleństw, o taka: http://babyraj.nazwa.pl/allegro2/01/12.jpg
I, że jest brzydka i nie może być. I też NIE i koniec. Mówię, że będzie ładnie pasować do pokoju gdzie śpimy, bo jest w tonacji brąz-beż-niebieski. Nie, bo to nie ma być ładne, tylko dziecięce. Jemu się podobają takie "dzieciowe" w jakieś owieczki, baranki czy inne dziadostwa. I ostatecznie stwierdził: Dobra, kup. Takim tonem, że odechciało mi się w ogóle kupować. Także rozumiem chociaż trochę... Wierzę, że dojdziecie do porozumienia.

Ale dziwny gość - bardzo fajna pościel! Mój mąż byłby zachwycony, bo jegfo misie i owieczki nie wzruszają Aż dziwne, że chłop na prosty wzór się buntuje... Ale jak widać im się nie dogodzi...

[nuna2]

Napisane przez anoxee

Dżizas. Jakbym tam siedziała, to bym wstała, zdjęła kurtkę i powiedziała panu naprawdę bardzo uprzejmym tonem z uśmiechem na ustach: Proszę, niech pan siada, ciężarna postoi. I jako, że nie jest mi jeszcze ciężko, postałabym, ale narobiła wstydu dziadziusiowi. A przecież co do fotelika, to mógł grzecznie zapytać czy mogłaby go pani zdjąć na ziemię. Korona by mu z głowy nie spadła.


Faktycznie wygląda na całkiem fajny. Może to nowa linia i dlatego nie ma, musiałabyś głębiej poszperać.


Ja ostatnio prowadzę małe wojny na temat choćby pościeli do łóżeczka. Taka pierdoła, wybrałam sobie, bo uważałam, że małżowi przecież wszystko jedno. Wczoraj kładzie się do łóżka, a ja zadowolona włączam mu na kompie wzór pościeli, a on... "taaakaaaa brzydka?" A to zwykła pościel, bez szaleństw, o taka: http://babyraj.nazwa.pl/allegro2/01/12.jpg
I, że jest brzydka i nie może być. I też NIE i koniec. Mówię, że będzie ładnie pasować do pokoju gdzie śpimy, bo jest w tonacji brąz-beż-niebieski. Nie, bo to nie ma być ładne, tylko dziecięce. Jemu się podobają takie "dzieciowe" w jakieś owieczki, baranki czy inne dziadostwa. I ostatecznie stwierdził: Dobra, kup. Takim tonem, że odechciało mi się w ogóle kupować. Także rozumiem chociaż trochę... Wierzę, że dojdziecie do porozumienia.


A to może jakiś błąd w pomiarze. Będzie dobrze.


Neutralne, pffff. U mnie neutralne by nie przeszło, bo mi się imię musi spodobać. Od zawsze jestem bardzo ciekawska jak dziecko ma na imię. Jak się komuś urodzi dzidzia, to pierwsze moje pytanie jest o imię. Przywiązuję do tego jakoś wielką wagę.

Hej! Muszę jechać do lab oddać mocz, a chce mi sieeeee....

neutralne w sensie , że godzisie na niego i mama i ojciec. Bo ojciec też ma coś do gadania.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez humpback

no bo wybór imienia to ważna sprawa. ja też nie chcę jakiegoś neutralnego, tylko takie które mi się podoba. mniej-lub bardziej ale jednak podoba

mi sie duzo imion podobalo ale w tym była Julia i Emilka i na takie imie zgodził się TŻ reszta mu się nie podoba ła. Nie będe się upierać, że ja chce takie a takie np,,Blanka i tylko ja decyduje" w ogóle u mnie jest tak, że my o wszystkim decydujemy razem i szukamy do skutku.

[sharpnowaja]

anoxe mi ta pościel bardzo się podoba, sama taką chciałam.

Spisałam imiona które mi się podobają: Liliana, Blanka, Paula, Nela, Emma, Lena, Maja. Ciekawe co na to TŻ bo on na każde imię mówi NIE. A sam nic nie wymyśli ;/

[Ashyshqa]

Cloche, wyściskałabym Cię za namiar na Lawendową Farmę. Toż to polski Lash! Tylko, że w dużo lepszych cenach No właśnie, ceny jak produkty drogeryjne a sama natura. Oj chyba się obkupię. Jestem zaintesowana mydełkami (nagietkowy bobas brzmi fajnie), balsamem do ust, na skórki i masełkami do ciała. Przy tym koszt przesyłki pocztowej też nie zabija. Wielkie dzięki!

[maarchewka]

Napisane przez anoxee

D

Ja ostatnio prowadzę małe wojny na temat choćby pościeli do łóżeczka. Taka pierdoła, wybrałam sobie, bo uważałam, że małżowi przecież wszystko jedno. Wczoraj kładzie się do łóżka, a ja zadowolona włączam mu na kompie wzór pościeli, a on... "taaakaaaa brzydka?" A to zwykła pościel, bez szaleństw, o taka: http://babyraj.nazwa.pl/allegro2/01/12.jpg
I, że jest brzydka i nie może być. I też NIE i koniec. Mówię, że będzie ładnie pasować do pokoju gdzie śpimy, bo jest w tonacji brąz-beż-niebieski. Nie, bo to nie ma być ładne, tylko dziecięce. Jemu się podobają takie "dzieciowe" w jakieś owieczki, baranki czy inne dziadostwa. I ostatecznie stwierdził: Dobra, kup. Takim tonem, że odechciało mi się w ogóle kupować. Także rozumiem chociaż trochę... Wierzę, że dojdziecie do porozumienia.

chyba lepiej nie pokazywać tylko kupić i potem tylko powiedzieć, nic nie mówiłeś, że chciałeś wybierac.. mi się bardzo podoba do mnie by pasowałam zamiast niebieskiego jakiś pomarańcz bo w sypialni brąz + pomarańcz..

U mnie TŻ to w ogóle nawet patrzeć nie chce.. albo zerknie i mówi bardzo ładne.. ja się pytam ale któro bo tu jest 6 wzorów x 6 kolorów.. a on wszystkie ładne bierz pierwsze lepsze ja nie mam na pierdoły czasu..

[Ashyshqa]

Napisane przez sharpnowaja

anoxe mi ta pościel bardzo się podoba, sama taką chciałam.

Spisałam imiona które mi się podobają: Liliana, Blanka, Paula, Nela, Emma, Lena, Maja. Ciekawe co na to TŻ bo on na każde imię mówi NIE. A sam nic nie wymyśli ;/

Ja tez wczoraj wypisywałam: Aniela, Sofia, Mila, Mia, Bianka, Mika...
TŻ spojrzał i powiedział, że pomyślimy
Była tam też Maja i Emma, ale z różnych przyczyn odpadły.

[humpback]

Napisane przez nuna2

neutralne w sensie , że godzisie na niego i mama i ojciec. Bo ojciec też ma coś do gadania.

pewnie że ma. ale potrzebne są propozycje z każdej strony i trochę więcej argumentów a nie tylko 'bo nie'. ja tam sobie ignasiuje do brzucha, a mąż czasem podchwytuje

[Aaś]

udało mi sie zasnąć! o 8!

Napisane przez Ashyshqa

A propos glukozy. Pisałam Wam wczoraj, że mi ginka zleciła badanie po 1h i po 2h od wypicia glukozy. Też któraś z Was tak ma? Zastanawiam się czemu

mi gin napisała na skierowaniu żebym zrobiła po 1 h i 2h tylko powiedziała że jak w lab będa robić tylko po 2h to też spoko bo po 2h jest ważniejsze. ale nie dopytywałam czemu.

Napisane przez Mysia mysz

super te literki !!
http://allegro.pl/drewniane-literki-...964909166.html

chyba zamówie nr 46 bo idealnie będzie pasował do mebli
http://www.drewex.com/asortyment_3-420,pokoj_LION.html

ojeju.... nam by się przydały do rozróżniania dziewuch kiedyś szukałam takich na all ale nic ciekawego nie znalazłam. a te są super

szprotka na pewno dojdziecie do porozumienia tylko spokojnie pogadajcie. i za żadne skarby nie zgadzaj się na mieszkanie przy ulicy. teściowie mieszkają przy trasie s8. masakra... nawet ekrany średnio coś dają.


rozkminiłam tryb "pracy" moich dziewczyn (dobrze że obie mają taki sam ) do 14-15 sobie śpią a potem hulaj dusza piekła nie ma. do 23, północy. dziś szalały całą noc.
imprezowe dziewczyny nam się szykują

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Aaś

vil jak tam nocka? bo ja tak dla odmiany jak polozylam się ok północy to do tej pory nie zasnelam nawet na 5 min
oszalec można....

Bidulo ja jak zasnęłam to do 11 spałam

Napisane przez Mysia mysz

fotelika nie kupiłam, bo owszem na stronie zmyka 479, ale w sklepie 599

Często mają tylko w przez neta przecenione

Napisane przez nuna2

dziś na obiad krupnik i pizza. a u was??

krupnioczek, kapusta kiszona i ziemniaki

Napisane przez Ashyshqa

A propos glukozy. Pisałam Wam wczoraj, że mi ginka zleciła badanie po 1h i po 2h od wypicia glukozy. Też któraś z Was tak ma? Zastanawiam się czemu

Ja wiem, że mam tą, gdzie trzeba czekać 2h ale ile razy mi krew pobiorą - nie wiem
Daj znać jak wrażenia po nitkowaniu

Napisane przez Mysia mysz

super te literki !!
http://allegro.pl/drewniane-literki-...964909166.html

chyba zamówie nr 46 bo idealnie będzie pasował do mebli
http://www.drewex.com/asortyment_3-420,pokoj_LION.html

Też mi się podobają, pomyślę nad nimi

Napisane przez nuna2

mam ochotę na kawę... początkowe 3 miesiace nie piłam bo nie dałam rady ale teraz mi smakuje

zrób sobie słabą z mlekiem, nie widzę problemu

Napisane przez nuna2

A co do imienia to siedzieliście tak razem, żeby się zastanowić?? Może jakieś neutralne?? Ale uparty musi byc;*

Jakie to są neutralne imiona?


Szprotka musicie się dogadać i wierzę, że dogadacie choć moment jest kiepski - ciąża i hormony ja od 3 dni mam wojnę z moim, mam go dość, pragnę aby poszedł do pracy albo gdziekolwiek na parę godzin


---

Cześć i czołem

Mama mi dzwoniła z informacją, że mam zakaz przychodzenia - brat ma szkarlatynę

Spaliśmy z Bartkiem do 11:00 później puściłam mu muzyczkę, trochę potańcował i w końcu wstałam i zjadłam śniadanie Mam lenia na maksa

[szprotka_mada]

Napisane przez sharpnowaja

dziwne, bo ja z rok temu szukałam po aptekach rtęciowego i wszędzie słyszałam to samo "wycofane ze sprzedaży"

Rtęciowe wycofane. Teraz w obrocie są prawie takie same (wyglądają identycznie jak te stare rtęciowe), tyle że w środku zamiast rtęci jest jakiś alkohol.

Napisane przez gosiulka22

hej
Wpadłam sie pochwalic że poczułam wczoraj pierwszy raz ruch dziecka i jestem pewna w 100% że to maleńka do mnie pukała
To było takie słodkie uczucie
Ogladałam z mężem jakis horror a że ja bardzo strachliwa jestem to sie schowałam pod kołdre, ręke miałam położoną na brzuszku i w tym momencie poczułam takie fajne "puk" dwa razy Potem jeszcze kilka razy tylko delikatniej, bardziej jakby sie dziecko przewracało

Gratuluję ruchów!

Napisane przez anoxee

Ja ostatnio prowadzę małe wojny na temat choćby pościeli do łóżeczka. Taka pierdoła, wybrałam sobie, bo uważałam, że małżowi przecież wszystko jedno. Wczoraj kładzie się do łóżka, a ja zadowolona włączam mu na kompie wzór pościeli, a on... "taaakaaaa brzydka?" A to zwykła pościel, bez szaleństw, o taka: http://babyraj.nazwa.pl/allegro2/01/12.jpg
I, że jest brzydka i nie może być. I też NIE i koniec. Mówię, że będzie ładnie pasować do pokoju gdzie śpimy, bo jest w tonacji brąz-beż-niebieski. Nie, bo to nie ma być ładne, tylko dziecięce. Jemu się podobają takie "dzieciowe" w jakieś owieczki, baranki czy inne dziadostwa. I ostatecznie stwierdził: Dobra, kup. Takim tonem, że odechciało mi się w ogóle kupować. Także rozumiem chociaż trochę... Wierzę, że dojdziecie do porozumienia.

Powiem Ci, że sama biorę tę pościel pod uwagę, tylko w innych odcieniach. Podobają mi się misie, słoniki etc, ale ta też jest fajna.


---

Dziękuję za miłe słowa

Ash- to nie jest tak, że mamy wybuchowe charaktery i nikt nie chce ustąpić. W sprawach codziennych zawsze to ja ustępuję i mówię "Dobrze Kochanie, zróbmy jak chcesz.", bo nie lubię się kłócić. Ale jeżeli chodzi o kwestię mieszkania, to co innego. Za poważna decyzja i za duże pieniądze żeby tak postąpić i później chodzić dzień w dzień nieszczęśliwa.

Mąż nie rozumie, że teraz wynajmujemy trzydzieści parę metrów i czasami ciężko mi okiełznać porządek, a co dopiero 80m, które On chce i to przy maluszku. To nie On będzie mył usmrodzone i zakurzone okna, to nie On ściera kurze itp (jedyne co robi, to odkurza), zmywa podłogi itp i w końcu większość czasu On spędza poza domem, więc to nie On będzie słuchał tych pieprzonych tirów (wiem jak to jest, bo po drugiej stronie gdzie jest owo mieszkanie jest apteka, gdzie pracuję i widzę co się dzieje).
Poza tym już od listopada wiedzieliśmy, że możemy tutaj mieszkać do końca marca i wiecznie mój Mąż miał czas na przejrzenie ofert itp. A teraz obrażony, bo czas goni a mi nic nie pasuje. Argument ciąży mnie nie rusza, bo o ciąży wiemy od października, poza tym dwie znajome pary też były w takie sytuacji i dały sobie radę. Ciężko jest, ale można. Poza tym nikt nie oczekuje, że On sam wszystko zrobi, są ekipy (jedna bardzo godna polecenia), a nasi rodzice chętnie nam pomogą (tak jak było z ogarnianiem tego mieszkania żebyśmy mogli wprowadzić się przed samym ślubem). Ale dla Niego to nie są argumenty. Nie i tyle.