Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[Malwina_a]

Napisane przez chmielinka

jedynie co sprawia jej frajdę to ciągnięcie zwierzątek (pluszaczków z karuzelki) za nogi i wydaje przy tym bojowe okrzyki

Moja też je ciągnie, szczególnie jak jest na przewijaku

Zapomniałam napisać że moje kochane dziecko tak mnie podrapało w nocy że mam 3 szramy na buziuwielbia mnie za nos chwytać i ciągnąć

[modnisia86]

U nas mała tak samo najbardziej bawiła by się pilotem i komórkami lecz takowych nie dostaje. jak jest na brzuszku wszystko zrobi by do nich się dorwać.
Plus czyta z mamą gazety. wszelkie opakowania sa fajne. a zwłaszcza takie duże dmuchane bomble do pakowania. kartony. butelki po wodzie. a teraz smiej sie z siebie ze sloneczko moze zlapac w lezaczku do szczescia duzo jej nie potrzeba. i lubi jak sie czyta jej ksiazki obrazki ogladac nie wiem czy wtedy slucha czy bardziej wgapia sie

[Malwina_a]

Napisane przez Balbinka1983

Masz już coś na oku? Ostatnio czytałam ranking parasolek i spodobała mi się ta:
http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-do-s...2-p-10196.html

tylko nie wiem czy nie za ciężka... cena fajna a w rankingu jest całkiem wysoko. Nie chcę przepłacać po tym jak kupiłam murę i w sumie po jakimś czasie stwierdziłam że ma dużo wad i drugi raz bym nie kupiła.

Podoba mi się też chciałabym coś lżejszego na wiosnę.
Mam babyactive elipso i niby zadowolona jestem, mieszkam na 3 piętrze i małą w gondoli znosiłam, stelaż wcześniej. A ze spacerówką niewiem jak będę robić, pozatym już mi się tak nie podoba jak gondola

[nel_a]

uspokoił go karton a teraz zabawka której jeszcze nie widział
a ja zaparzyłam sobie meliskę

[modnisia86]

Napisane przez phdwao

tak parasolkę, z tego samego powodu, mieszkamy na 2 piętrze i wózek jest za ciężki

ja tez już się nad parasolką zastanawiam tylko z tego względu że w podróży będzie lepsza tak to mała będzie jeździć w swojej spacerówce od Captivi (będę ja w garażu zostawiać, a małą na rękach znosić)
myslałam tak jak wy nad maclarenem tylko męzowi się nie podoba bardziej mu sie widzi maxi cosi musze w nastepnym tygodniu popatrzec po sklepach jak będzie moja mama co by małej narazie nie ciagac ( bo będę musiała ją przymierzyć ale to jak juz coś wybiorę)

[chce_byc_mama]

heeej noc zdecydowanie lepsza po czopku za to ja sie budzilam i chodzilam sprawdzac czy corcia czasem na brzuchu nie psi, matko boje sie ze ona sie udusi jak tam bedze lezec
teraz pije kawke i zaraz zabieram sie za zupke dla corci.
dzis bedzie ryba tak przy piatku.

dla naszych wietujacych dzis dzieciaczkow

[nitka_88]

Napisane przez depoison

Zosia niecałą godzinę temu skończyła 7 miesięcy!

Napisane przez phdwao

hej

Jaś dziś kończy pół roczku

Napisane przez phdwao

młody zrobił pobudką o 5, ale wiecie co dziś na swój sposób świętowalismy pół roczku, przed pólnoca Jaś obudził sie z płaczem, wziełam go do cycuszk(zawsze karmię na siedząco) ale pomyślalam połozymy się, mały się przyssał a ja odjechałam....TŻ pracował....o 1:20 budzi mnie(a bardzo dobrze mi się spało) i pyta czy odłożyc małego do łóżeczka i mówi, że słodko wyglądamy. Spaliśmy obok siebie, na plecach, ja moją ręke miałam nad głowa Jasia i dłoń koło jego brzuszka, a on swoją dłoń położył na mojąi tak kimaliśmy, jak TŻ wziął go, poczułam że mam całą rękę zaslinioną

Ja mam tak co noc, bo mały śpi ze mną. Cudowne to są chwile

Napisane przez Mandragorrka

Oczywiście tym co nie jest przeznaczone dla dzieci, np. pustą butelką po wodzie, a wczoraj kartonikiem. Znaczy wieczkiem od kartonu po butach dla dziecka 6-cio letniego, więc nie za duży karton.
W każdym bądź razie uwielbia wszystkie rzeczy, które nie posiadają atestów i pozytywnych opinii Instytutu Matki i Dziecka i czego tam jeszcze

Dokładnie tak jak u Nas

[buena]

Napisane przez depoison

Zosia niecałą godzinę temu skończyła 7 miesięcy!

Napisane przez phdwao

hej

Jaś dziś kończy pół roczku

Oraz dla Nadii
a także dla Nikosia

Napisane przez wvictoria

Cześć,
ja tak szybko bo chyba mam jelitówkę Od rana moim ulubionymi miejscem jest łazienka i to bynajmniej nie z powodu robienia się na bóstwo. Jestem wykończona!
Na szczęście za nami dobra noc. Mały obudził się o 3.50 na jedzonko, a o 4.05 już spał rano pobudka o 7.15. Na szczęście zdążyłam mu dać pić, jeść i zmienić pieluchę... zaraz po tym wylądował on w łóżeczku, a ja w łazience. Już dzwoniłam po męża żeby się urwał z pracy i przyjechał bo ja się dzieckiem nie zajmę.

Współczuję, oby szybko przeszło.

Napisane przez nel_a

czym Wasze dzieci bawią się najchętniej?

Interesuja ją oczywiście wszystkie nie - zabawki. Wczoraj bardzo jej się podobał karton po pizzy. Oprócz tego fajne jest zwalanie pilotów, proby zabierania mojego tel., gazety itp.

Napisane przez Malwina_a

Zapomniałam napisać że moje kochane dziecko tak mnie podrapało w nocy że mam 3 szramy na buziuwielbia mnie za nos chwytać i ciągnąć

Drapieżca.

Nela, jak ucho Emila?

Dep, może przydałaby się jakaś terapia?

[katja_22]

Hej

Napisane przez phdwao

młody zrobił pobudką o 5, ale wiecie co dziś na swój sposób świętowalismy pół roczku, przed pólnoca Jaś obudził sie z płaczem, wziełam go do cycuszk(zawsze karmię na siedząco) ale pomyślalam połozymy się, mały się przyssał a ja odjechałam....TŻ pracował....o 1:20 budzi mnie(a bardzo dobrze mi się spało) i pyta czy odłożyc małego do łóżeczka i mówi, że słodko wyglądamy. Spaliśmy obok siebie, na plecach, ja moją ręke miałam nad głowa Jasia i dłoń koło jego brzuszka, a on swoją dłoń położył na mojąi tak kimaliśmy, jak TŻ wziął go, poczułam że mam całą rękę zaslinioną

No i niech ktoś powie, że karmienie nie jest fajne... Ja się tyle razy aż się popłakałam ze wzruszenia przy tym moim szkrabie, tak słodko wyglądał jak zasypiał przy cycku A takie zasypianie to u nas codziennie Mam nawet kilka fotek zrobionych przez męża jak tak sobie spaliśmy razem z synkiem - wyglądam na nich okropnie, ale ze względu na wartość sentymentalną nie pokasowałam

Napisane przez wvictoria

Właśnie po to się żyje
W nocy jak mały pojadł to zostawiłam go na naszym łóżku i poszłam umyć butelkę. Nie było mnie może 2 minuty i jak wróciłam to mały już spał tak słodko wtulony w poduszkę. Nie przeniosłam go do siebie i spaliśmy w trójkę uwielbiam takie chwile.

Ja też je uwielbiam

Wczoraj małemu strasznie dopisywał apetyt, zjadł dość sporo przed pójściem spać a mimo to nie pospał długo w łóżeczku, więc wzięłam go do siebie... W nocy jak ostatnio budził się co trochę i nawet sporo jadł tak dzisiaj prawie wcale... Noc dzisiaj mieliśmy spokojną, nawet się wyspałam

Współczuję kiepskiego samopoczucia dzisiaj... Szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez nel_a

hej.
wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizatnów

czym Wasze dzieci bawią się najchętniej?

Jest tego trochę... Z zabawek to u nas dość długo hitem była zabawka gimnastyczna Play gym - nadal chętnie się bawi, pluszowy telefon komórkowy, miśki z karuzeli tylko łapie za nogi i pakuje do buzi

Poza tym gazetki, jakieś papiery, pielucha... Do pilota, komórki czy myszki też łapki wyciąga i paszcze otwiera, ale tego mu nie daję do zabawy No i laptop taty też go bardzo ciekawi

No i własne stopy wciąż są w kręgu zainteresowań


Wszystkiego naj dla solenizantów! Czas szybko leci

[nel_a]

Napisane przez buena

Oraz dla Nadii
a także dla Nikosia

Współczuję, oby szybko przeszło.

Interesuja ją oczywiście wszystkie nie - zabawki. Wczoraj bardzo jej się podobał karton po pizzy. Oprócz tego fajne jest zwalanie pilotów, proby zabierania mojego tel., gazety itp.


Drapieżca.

Nela, jak ucho Emila?

Dep, może przydałaby się jakaś terapia?

to nie ucho, chwyta się za nie przy okazji drapania policzka, złości się bo swędzi.
płacz to zapewne przez skok...oj marudny jest

Napisane przez katja_22

Hej



No i niech ktoś powie, że karmienie nie jest fajne... Ja się tyle razy aż się popłakałam ze wzruszenia przy tym moim szkrabie, tak słodko wyglądał jak zasypiał przy cycku A takie zasypianie to u nas codziennie Mam nawet kilka fotek zrobionych przez męża jak tak sobie spaliśmy razem z synkiem - wyglądam na nich okropnie, ale ze względu na wartość sentymentalną nie pokasowałam



Ja też je uwielbiam

Wczoraj małemu strasznie dopisywał apetyt, zjadł dość sporo przed pójściem spać a mimo to nie pospał długo w łóżeczku, więc wzięłam go do siebie... W nocy jak ostatnio budził się co trochę i nawet sporo jadł tak dzisiaj prawie wcale... Noc dzisiaj mieliśmy spokojną, nawet się wyspałam

Współczuję kiepskiego samopoczucia dzisiaj... Szybkiego powrotu do zdrowia



Jest tego trochę... Z zabawek to u nas dość długo hitem była zabawka gimnastyczna Play gym - nadal chętnie się bawi, pluszowy telefon komórkowy, miśki z karuzeli tylko łapie za nogi i pakuje do buzi

Poza tym gazetki, jakieś papiery, pielucha... Do pilota, komórki czy myszki też łapki wyciąga i paszcze otwiera, ale tego mu nie daję do zabawy No i laptop taty też go bardzo ciekawi

No i własne stopy wciąż są w kręgu zainteresowań


Wszystkiego naj dla solenizantów! Czas szybko leci

taaa u nas też bacznie obserwuje laptopa, piloty i mój tel i łapki wyciąga ale na pewno mu tego nie dam

i kiepsko je. Już od jakiegoś czasu je "na raty" - po 60-100ml za godzinę drugie tyle...a dziś to w ogóle jakby nie chciał...

[buena]

[QUOTE=nel_a;38846109]to nie ucho, chwyta się za nie przy okazji drapania policzka, złości się bo swędzi.
płacz to zapewne przez skok...oj marudny jest

QUOTE]
Aaa. no to dobrze, że to nie ucho.
Nadka czasem łapie się za ucho i wtedy zaczynam martwić się, czy jej nie boli. Starsza ma z tym problemy, więc jestem przewrażliwiona już na tym punkcie.
Mała siedzi mi na kolanach, bo już się obudziła i cały czas chce coś Wam napisać.

[chmielinka]

nie mam pomysłu dziiaj na szybki bezmięsny obiad

[phdwao]

Mi karmienie przyszło bardzo trudno ale powiem, że jest fajne choć już powoli chciałabym małego odstawiac, wątpię, że się uda


Balbinka ja mma na oku maclaren xlr, i chyba na ten się zdecyduje, bo nie chce mi się znó szukac i szukac jak było z wózkiem

[nel_a]

Aaa. no to dobrze, że to nie ucho.
Nadka czasem łapie się za ucho i wtedy zaczynam martwić się, czy jej nie boli. Starsza ma z tym problemy, więc jestem przewrażliwiona już na tym punkcie.
Mała siedzi mi na kolanach, bo już się obudziła i cały czas chce coś Wam napisać.

ja też jestem przewrażliwiona bo ja ciągle na uszy chorowałam a i się dowiedziałam wczoraj że mąż też jak był niemowlęciem to podobno całymi nocami płakał

Napisane przez chmielinka

nie mam pomysłu dziiaj na szybki bezmięsny obiad

ja jestem dziś wolna od gotowania, mama przejmuje pałeczkę i z tego co wiem to ma zamiar robić pierogi

[wanilllka82]

Witajcie
u nas ząbkowanie na całego o ile dolne jedynki wyszły bezproblemowo to dolne to jakiś koszmar, widać ze Małego boli, zresztą ma całą górę napuchniętą, zaśnie tylko jak posmaruje górę żelem, wczoraj pierwszy raz płakał w foteliku w samochodzie, musieliśmy się co chwile zatrzymywać aż w końcu zasnął
a poza tym to dziś pierwszy raz od kilku miesięcy obudziła mnie pierś a nie dziecko, Mały miał 4 h przerwę nocną a ja jeszcze pomyliłam piersi przy ostatnim karmieniu

Wszystkiego najlepszego dla Zosi Nadii i Jasia!
i dziękujemy za pamięć

Aga to Ci się trafiła "Pani doktor" weź Ty już do niej nie idź, szkoda czasu i nerwów, u nas ciemiączko nadal jest - bardzo małe - ale większej dawki wit D3 nie dostaliśmy
heuserko jeszcze żadnej kaszki nie zdążyłam wyrzucić ale dzięki temu odkryłam że moje dziecko płacze przez sen po kaszce z glutenem(bo mu jej wtedy nie podałam) pewnie boli go brzuszek wobec tego nie wiem co dalej z ekspozycją za wcinanie stópki
dep kuchenka super ale nowych ubranek to już nie pokazałaś:P bardzo lubię oglądać Twoje łowy sama tyle nie kupuje więc nie mam co pokazywać :P
Madi dla córci za nowe umiejętności
nadalko współczuje oby dzisiaj czekał Cie spokojniejszy dzień
nela u nas najlepsze zabawki to te które nie są zabawkami + ulubiona książeczka a przy okazji pilotów to podobno na nich jest więcej bakterii niż w muszli klozetowej

[katja_22]

Napisane przez phdwao

Mi karmienie przyszło bardzo trudno ale powiem, że jest fajne choć już powoli chciałabym małego odstawiac, wątpię, że się uda

U mnie też początki były ciężkie, a potem też nie zawsze różowo, ale jednak to są niesamowite chwile

U nas ciemiączko raczej nie jest kontrolowane, nie kojarzę, żeby sprawdzali... A na początku miał 1x1 - wtedy było zauważalne i wyczuwalne, jakiś czas temu jeszcze mogłam je wyczuć a teraz nie wiem...

[nel_a]

a to część tego co ostatnio kupiłam
żółta kurteczka przeciwdeszczowa
ta granatowa to tak trochę na siłę kupiona bo nic innego nie znalazłam - może innm razem uda mi się coś ciekawszego znaleźć.
bordową koszulę wybrała moja mama.
bluzka batmana- tata jest fanem

i wczorajsze zabawy z folią

[modnisia86]

NEL fajne zakupy mi też się podoba bluzka z batmanem

[nel_a]

Napisane przez modnisia86

NEL fajne zakupy mi też się podoba bluzka z batmanem

znalazłam też gacie ale większy rozmiar oczywiście kupiłam ;]

[Malwina_a]

Napisane przez nel_a

a to część tego co ostatnio kupiłam
żółta kurteczka przeciwdeszczowa
ta granatowa to tak trochę na siłę kupiona bo nic innego nie znalazłam - może innm razem uda mi się coś ciekawszego znaleźć.
bordową koszulę wybrała moja mama.
bluzka batmana- tata jest fanem

i wczorajsze zabawy z folią

Fajne zakupy i Emil przesłodki

Niewiem co się stało z moim dzieckiem ale marudna jest od samego rana, wszystko jest be, udało mi się ją uspać z odkurzaczem, mam nadzieję że się obudzi w lepszym humorze.

[nel_a]

Napisane przez Malwina_a

Fajne zakupy i Emil przesłodki

Niewiem co się stało z moim dzieckiem ale marudna jest od samego rana, wszystko jest be, udało mi się ją uspać z odkurzaczem, mam nadzieję że się obudzi w lepszym humorze.

oby, mój na szczęście po drzemce nastrój ma lepszy

[depoison]

Hello
Tak czytam, że któreś dziecko jest marudne pół dnia (albo nawet cały) i wam znów zazdroszczę . Bo Zosia znowu ma jakiś gorszy okres, od dobrych 2 tygodni jest marudna właściwie codziennie, znów mam problem, by pójść pod prysznic, że o zrobieniu czegoś do jedzenia nie wspomnę Dlatego ostatnio tak często bywamy u teściów - traktujemy ich trochę jak stołówkę, bo żeby w domu ugotować i zjeść - nie ma opcji.

A tak w ogóle, to wszystkiego najlepszego dla Nadii, Nikosia i Jasia!
No i Zosia dziękuje za życzenia

Napisane przez nel_a

czym Wasze dzieci bawią się najchętniej?

tę kostkę mała bardzo lubi i tę książeczkę (ma różne faktury, jakieś wystające elementy, beczy i w ogóle ). Z rzeczy, które nie są zabawkami - opakowanie chusteczek higienicznych i ścienny kalendarz (taki wąski i podłużny, jedna kartka). Aha - i małe wieszaki, na których suszę jej ubranka. Co podchodzę z małą w pobliże suszarki, a któryś wieszak wolno wisi - mała go porywa i wnikliwie studiuje

Napisane przez Balbinka1983

Ciekawe czy to jest do dostania w Polsce??? FAJNE!

w Polsce WSZYSTKO jest do dostania http://allegro.pl/listing.php/search...a+fisher+price

Napisane przez buena

Dep, może przydałaby się jakaś terapia?

oj, chyba tak... A jeśli nie terapia, to koniecznie większe mieszkanie. Najlepiej takie, żeby mała miała swoją własną garderobę

Napisane przez wanilllka82

dep kuchenka super ale nowych ubranek to już nie pokazałaś:P bardzo lubię oglądać Twoje łowy sama tyle nie kupuje więc nie mam co pokazywać :P

ok, ZARA POKAżę

Napisane przez katja_22

U nas ciemiączko raczej nie jest kontrolowane, nie kojarzę, żeby sprawdzali...

ja na początku też w ogóle nie zauważyłam, żeby lekarka interesowała się tym rejonem - dopiero ostatnio rzuciło mi się w oczy, że ona ma samym początku badań... delikatnie głaskała małą po głowie. To właśnie u nas było sprawdzanie ciemiączka! Bo robiła to przy każdym bilansie, jakimś takim charakterystycznym ruchem i w skupieniu
Może u was też tak robi?

[agunia82]

Hejka

Napisane przez Mandragorrka

Wszystkiego najlepszego za 7mc dla
Zosi, Nadii i Nikosia

I za pół roczku dla Jasia

A to oznacza, że moje dziecko jutro też kończy pół roku. Czas niesamowicie szybko leci.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Dobra, jeszcze jedna umiejętność mojego dziecka. Wczoraj podpełzła do szuflady (ona póki co głównie porusza się do tyłu, jednak absolutnie nie przeszkadza jej to w poruszaniu się po dużej powierzchni) i ją otworzyła Wczoraj zrobiła to przypadkowo i nawet nie przyczaiła, że otworzyła szufladę pełną skarbów. Jednak strach się bać co będzie za niedługo

dołączam się

Luśka już celowo łapie za uchwyty do szuflad, ale póki co ma dostęp do takich , które ja sama ledwo otwieram

Napisane przez nel_a

czym Wasze dzieci bawią się najchętniej?

wszystkim na co mama nie pozwala, czyli: kablami, zabawkami psa, kontaktami, uchwytami do szuflad, obudową komputera, nogami od krzeseł, suszarką na bieliznę, gazetami, torebkami foliowymi, pudełkiem po odkurzaczu, moimi butami, miskami psa itd. itp.
A ze swoich zabawek to piszczącym pingwinem lamaze, domkiem myszek lamaze i grzechotką z canpolu

Napisane przez chce_byc_mama

heeej noc zdecydowanie lepsza po czopku za to ja sie budzilam i chodzilam sprawdzac czy corcia czasem na brzuchu nie psi, matko boje sie ze ona sie udusi jak tam bedze lezec
teraz pije kawke i zaraz zabieram sie za zupke dla corci.
dzis bedzie ryba tak przy piatku.

heh skąd ja to znam... w końcu skapitulowałam i uznałam, że młodej nic nie będzie. Od dawna śpi wyłącznie na brzuchu, innej opcji nie ma

Napisane przez wanilllka82

Aga to Ci się trafiła "Pani doktor" weź Ty już do niej nie idź, szkoda czasu i nerwów, u nas ciemiączko nadal jest - bardzo małe - ale większej dawki wit D3 nie dostaliśmy

małż się upiera, żeby tam chodzić, bo wg niego ta babka prędzej wyłapie wszelkie nieprawidłowości. Taaaaa, wyłapie, albo wymyśli, a my potem znowu będziemy niepotrzebnie ganiać po lekarzach, żeby zweryfikować te jej pożal się boże diagnozy

Napisane przez nel_a

a to część tego co ostatnio kupiłam
żółta kurteczka przeciwdeszczowa
ta granatowa to tak trochę na siłę kupiona bo nic innego nie znalazłam - może innm razem uda mi się coś ciekawszego znaleźć.
bordową koszulę wybrała moja mama.
bluzka batmana- tata jest fanem

i wczorajsze zabawy z folią

fajne

Napisane przez depoison

ja na początku też w ogóle nie zauważyłam, żeby lekarka interesowała się tym rejonem - dopiero ostatnio rzuciło mi się w oczy, że ona ma samym początku badań... delikatnie głaskała małą po głowie. To właśnie u nas było sprawdzanie ciemiączka! Bo robiła to przy każdym bilansie, jakimś takim charakterystycznym ruchem i w skupieniu
Może u was też tak robi?

u nas też tak badają, głaszczą po głowie i delikatnie kciukiem sprawdzają

[agunia82]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

jeszcze tak, ale tylko dlatego, że jeszcze mamy jak mi się skończy opakowanie planuję wyprać jej ciuszki w normalnym proszku i zobaczyć, co się będzie działo.

[nel_a]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

ja mam zamiar kilka lat prać w dzieciowym proszku.

[pumas]

Heja !
Wszystkiego najlepszego dla naszych dzieci, które obchodzą swoje "urodziny"

W kwestii kosmetyczki, wybieram się na zrobienie kresek na górnych powiekach, tylko muszę trochę czasu wygospodarować...

Mała zasnęła o 12:20, nie spała od 6:30. Jestem zmęczona, nocka beznadziejna jak zwykle ostatnio.

[chce_byc_mama]

mala spi wiec mam chwile, czekam na zakupy az mi przywioza
bylysmy juz rano na spacerku,
w ogole jakis katar mnie dopadl :/

w ogole zrobilam malej zupke i zamiast ziemniaka zblendowac rozciapalam go widelcem i to zalalam zupka zeby juz jej dawac wieksze kawaleczki zeby sie nauczyla.. efekt.. wszystko wyrzygala :/


Agunia ja sie tak boje ze mowie Ci po prostu ona jak spi to ma buzie prosto w materac a nie np lezy na policzku :/
nie wiem kurde dzis sie troszke mniej przekrecala le tez dlatego ze przez czopek miala spokojniejszy sen..


Pytacie o proszek my wszystko pierzemy w dzieciowym bo tz nie moze innego :P

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

Agunia ja sie tak boje ze mowie Ci po prostu ona jak spi to ma buzie prosto w materac a nie np lezy na policzku :/
nie wiem kurde dzis sie troszke mniej przekrecala le tez dlatego ze przez czopek miala spokojniejszy sen..

też się bałam, aż raz przy niej stanęłam i najpierw poobserwowałam, czy oddycha. I oddychała, bez problemów, od tamtej pory już nie walczę, to i tak walka z wiatrakami była

Luśka ma dzień śpiocha, wczoraj poszła spać koło 19, obudziła się koło 22.30 na jedzenie a potem dopiero po... 7, aż w szoku byłam! Potem po 9 urządziła sobie 2-godzinną drzemkę i teraz znowu śpi.
Na spacer chyba nie wyjdziemy, bo śnieg sypie, chyba, że przestanie

[houserka]

Napisane przez depoison

Zosia niecałą godzinę temu skończyła 7 miesięcy!

wow, piękny wiek

[depoison]

Czy ten kot nie może choć czasem zachowywać się cicho?!
Mała marudzi, więc ją usypiam (czasem i 40 minut), a po 5 minutach bach! - kot coś zwali albo gdzieś wskoczy i koniec spania

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

o nienienie. Przygodę z dzieciowym proszkiem zakończyłam, jak Zosia miała ze 2 miesiące


Wanilllka - POKAzuję
Trochę to wszystko wymiętolone, bo całą noc w torbie spędziło.
/czapka na wiosnę - czapka na teraz - ogrodniczki (będą dobre za jakieś 2 miesiące) - koszula (będzie dobra prawdopodobnie latem/jesienią) - 7pak body (9-12m) - szalik (będzie dobry kiedykolwiek )/