| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2013-01-24, 08:50 | #2551 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 
					Wiadomości: 859
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Hej dziewczyny... Kurcze no, tyle fajnych rzeczy piszecie do których chciałabym się odnieść i d...Boję się, że jak poświęcę godzinkę na wątek, to zaraz mnie wchłonie i wyrzuci z potężnymi wyrzutami sumienia, więc nawet nie próbuję wchodzić głębiej  . Dzisiaj na tapecie gramatyka opisowa i literatura(esej!!!). Jutro czas od 7 do 13:30 mam zamiar poświęcić na psychopedagogikę.I koniec. Zaczyna mnie dopadać stres.Boże...głupie zaliczenie, a tu stres. No nic, wracam do drzewek, miłego dnia. | 
|     | 
|  2013-01-24, 08:51 | #2552 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			No te wstrętne boczki z tyłu nad pupą co się wylewają ze spodni biodrówek.   Dziękować.   
				__________________ FILIŻANKA  BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) | 
|     | 
|  2013-01-24, 09:06 | #2553 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 6 074
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Cześć! Dziś przede mną sama odtwórcza praca, przy której się nudzę, ale którą na czas trzeba wykonać. Wczoraj odbyłam z TŻ ważną rozmowę, 10 rok naszego związku raczej nie przypominał harmonii ostatnio... Dla mnie to też było otrzeźwiające doświadczenie. W ogóle z wczoraj mam ważną refleksję, czy trop - mam poczucie, że moje życie zdominowane jest przez pracę, wszystko inne to dodatki - nie brakuje ich, ale lepiej rozumiem, dlaczego nie zawsze dogłębnie cieszą... Druga rzecz, to jakaś dziwna konstelacja jest moim udziałem: ja w centrum i wszystko inne na orbitach krąży wokół mnie (tu moja wsobność się kłania) - to taki mechanizm obronny, pozwalający mi oswajać się z wyprzedzeniem z możliwą utratą tego, co mam i daje świadomość, że cokolwiek się stanie, dam sobie radę. Ale więcej z tego wynika minusów, niż plusów, bo nie pozwala mi to wchodzić w całości w relacje a partnerstwo przestaje być partnerstwem, staje się dodatkiem do mnie, po który sięgam wtedy, kiedy potrzebuję lub chcę, więc zamienia się w relację przedmiotową (zamiast podmiotowej). Wniosek jest taki, że ciekawym eksperymentem wydaje się być dowartościowanie przeze mnie pozazawodowych elementów mojego życia. Nie tylko na zasadzie niezbędnego czasu w planie dnia, tylko na zasadzie bycia w tym naprawdę... Cytat: 
  Nebulko, super relacja! Gratuluję! Coffee With Milk, zdrówka! Lasub, powodzenia! Cytat: 
  Chyba przegapiłam Twój dietowy wynik, a jest imponujący! Ja też puchnę  Ostatnio jem po prostu strasznie nieracjonalnie! Zmobilizujmy się do zastopowania tego procesu  Gratuluję porządków! Cytat: 
  To do: - ewaluacja KTI cd. - ewaluacja MPWEW i NKZEW - pracować nad projektem z MD - zdecydować co z KNTWEXXI - upiec muffinki - zrobić jakąś dobrą pastę na spotkanie z koleżanką - zrobić prasowanie sterty ubrań - pomyśleć, jak zagospodarować nowe segregatory Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2013-01-24 o 09:10 | |||
|     | 
|  2013-01-24, 09:49 | #2554 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Dokładnie to. Ty, jako centrum swojego życia, a cała reszta wokół. Środek ciężkości wewnątrz, a nie na zewnątrz. W jakiś sposób czułam to tak: http://matbaza.blogspot.com/2011/04/...ez-siebie.html 
				__________________ FILIŻANKA  BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) | |
|     | 
|  2013-01-24, 10:14 | #2555 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 6 074
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Ale teraz widzę, że to mi nie pozwala w pełni się angażować. Tj. angażuję się, ale czuję pustkę, niedosyt, jakbym spełniała z super mocą, ale tylko zadania, bez wewnętrznego wchodzenia, bez dogłębnego przeżywania - tracę na tym. Zawsze pozostaję na zewnątrz. Może nie chodzi o to, by siebie z tego centrum wybić, ale raczej by z tej orbity do centrum wprowadzić elementy (ludzi, działania, sytuacje), pozwolić im urosnąć - prawie na równi ze sobą, ale równolegle, nie na zasadzie nałożenia ich na siebie, by zniknąć, ale by nadać im taką wartość, by relacja była mocna, autentyczna, stanowiła wyzwanie... | |
|     | 
|  2013-01-24, 11:59 | #2556 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 
					Wiadomości: 1 276
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
  Już dwa lata temu się za to zabierałam, trochę porobiłam, ale nie za dużo. W tym roku chciałabym zatrzymać wszystkie smaki lata w słoikach  Co do klawiatury, wiem, że w Media Markt są takie specjalne sprężone powietrze własnie do wydmuchiwania brudu z klawiatury. A jak masz klawiaturę taką, gdzie klawisze trzymają się na zaczepy, to ja je po prostu podginałam pęsetą, odczepiałam, czyściłam i przyczepiała z powrotem  ------------------------------------------------------------------ Piszecie o wadze. Ja też przytyłam. Przez ostatnie półtora roku/dwa lata przytyłam 9 kg. Z 53kg na 62  Ale czuję się dobrze. Na początku byłam przerażona, bo przestałam się mieścić w ubrania, ale wymieniłam cześć szafy i jest ok   Jak wyzdrowieje mam zamiar zacząć bardziej zdrowo się odżywiać i uprawiać sport, więc może do wiosny/lata trochę zrzucę  Spałam dzisiaj zdecydowanie za długo, ale po wstaniu z łóżka, trochę się porozciągałam. Chyba nawet sąsiedzi słyszeli, jak strzelają mi kości. Jestem totalnie nierozciągnięta... Teraz muszę się spakować, pobiec do sklepu i jadę do domu. Czuję się już trochę lepiej, jak wczoraj na szczęście. Wieczorem zabieram się za naukę  Miłego dnia Wam wszystkim życzę   | |
|     | 
|  2013-01-24, 12:29 | #2557 | ||||
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Masz jakis plan dzialania odnosnie tego ? ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- Cytat: 
  Ja je zawsze nazywalam kocie oczy...Oo i tez ich bardzo nie lubie. ---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- Cytat: 
  ---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ---------- Cytat: 
 Aper, rowniez przegapilam ile schudlas. wiedzialam, ze proces dobrze szedl, ale nie sadizlam, ze az tak wspaniale !! gratulacje  Wracaj mi zaraz do tego rezultatu  pomysl ile wysilku Cie to kosztowalo by osiagnac taki cel.... nie psuj tego. Ja tez ostatni tydzien troche pofolgowalam. Od dzis juz wracam do rownowagi   i zeby nie bylo, ze jest mi latwo, mam dzis kur.ewskie parcie na czekolade. ale to dlatego, ze pewnie dzis jest polowa cyklu. Potem bedzie koniec cyklu wiec tez bedzie ciezko. a potem bedzie poczatek, wiec tez bedzie ciezko...czy ktos tu widzi jakas wylaniajaca sie analogie?    a co do nas...to jest tak, ze musimy duzo rozmawiac, bo robi sie nieciekawie. 4 miesiac nie ma pracy, siedzi non stop w domu...to trudne za rowno dla niego, jak i dla mnie. odbija sie tez na relacji. musimy dbac o siebie, bo jedna uwaga i wybucha awantura, stres nas troche otacza... ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ---------- Jeszcze chcialam odpowiedziec na posta sprzed paru dni - Zywieczdroj. Napisalas, ze piszesz tutaj, ale tak naprawde nie czujesz sie do konca akceptowana czy lubiana, ze chcesz wszystkim odpowiadac na posty itd itp... Nie czuj sie tak, absolutnie! Chyba nie ma tutaj kogos kto by byl nielubiany, lub nieakceptowany. Tak to juz jest z tym nasyzm watkiem. jako ze walczymy z prokrastynacja staramy sie (przynajmniej ja) zagladac rzadziej, odpowiadac rowniez...stawiam na zycie rzeczywiste a nie wirtualne   ja np cenie sobie Twoje posty, tylko jakos rzadko moge cos od siebie dodac  juz nie studiuje, nie mialam takich problemow na moich studiach, ciezko mi si ustosunkowac, doswiaczeniem moich teorii nie popre, wiec staram sie nie wymadrzac  ale cieplo o Tobie mysle ;* RATUNKU, nie wiem dlaczego, mam gigantyczna ochote na beze.... masakra:/ Dzis musze sie ogarnac. w ramach powrotu do lepsiejszego jedzenia. grrgrrgrgrgrg. Edytowane przez Nebula Czas edycji: 2013-01-24 o 13:32 | ||||
|     | 
|  2013-01-24, 15:13 | #2558 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 
					Wiadomości: 1 400
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
  Wyrzucić biodrówki. serio. w nich to nawet milimetr warstwy sadełka się odznaczy. super laski wygladają na lekko zaniedbane.  albo mi się wydaje, albo już w sklepach moda na nie powoli się konczy emilko, refleksja - z tym podejsciem do pracy (tę na pewno wpuściłam za bardzo do środka), orbitą itp. brzmi mi niepokojąco znajomo... Widzę, że dobrze, że napisałam o liczbach. Dziewczyny, zbiorczo dziękuję za motywację  tak odbieram Wasze odp na moje smęty wagowe. nie mogę zapomnieć co osiągnęłam.a osiągnęłam to, dzięki temu,że przestałam być zła na ciało, że tak "się zapuściło", tylko zatroszszyłam się o nie z troską. pora do tego wrócić! Na diecie SB chudłam z 80 kg czyli -12, 82kg to mój maksymalny wynik z początku 2012 r (2 kg zbiłam przez miesiąc zdrowszym żywieniem, zanim zabrałam się za SB). Dziś obyło się bez słodyczy na razie, i tak ma być do końca dnia   | |
|     | 
|  2013-01-24, 16:49 | #2559 | ||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 6 074
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
  -------------------------------------------------------------------------------- Dziękuję Ci bardzo za to, co mi napisałaś. To bardzo cenna informacja zwrotna. Masz rację - nie mam tego żaru, bo dla mnie wszystko jest względne, może być, a może tego nie być, z reguły kształtuję w sobie postawę niezbytniego przywiązania. Plan działania: 1. łapanie tych momentów odcięcia emocjonalnego i budowania dystansu - uświadomienie sobie, że następują i przeprowadzenie kontry w postaci bycia tu i teraz z najbardziej spontanicznymi moimi uczuciami i emocjami. 2. relacja - większa uważność Wydawało mi się, że tak jest, jak piszesz, ale chyba jednak nie. Ceniony przeze mnie własny świat zainteresowań i aktywności zbytnio się rozrósł i wyodrębnił, więc mamy teraz dwa swoje światy, zamiast jednego wspólnego z dwoma małymi pokojami w nim -są wielkie pokoje obok siebie.  ale nie jest to nieodwracalne, wprost przeciwnie, tu jestem spokojna. Cytat: 
   | ||
|     | 
|  2013-01-24, 19:47 | #2560 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 6 074
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			  - ewaluacja KTI cd.  - ewaluacja MPWEW i NKZEW  - pracować nad projektem z MD  - zdecydować co z KNTWEXXI  - upiec muffinki  - zrobić jakąś dobrą pastę na spotkanie z koleżanką - zrobić prasowanie sterty ubrań - pomyśleć, jak zagospodarować nowe segregatory | 
|     | 
|  2013-01-24, 21:18 | #2561 | ||
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: Londyn 
					Wiadomości: 183
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
  Zgadzam się, bądźmy dla siebie dobre, bo jak my nie będziemy - to nikt nie będzie! | ||
|     | 
|  2013-01-25, 09:43 | #2562 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 hehe, dla mnie moj maz jest lepszy niz ja sama :/ chyba po prostu jestesmy wobec siebie duzo bardziej wymagajace niz wobec kazdej innej istoty na tej ziemi. | |
|     | 
|  2013-01-25, 09:49 | #2563 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
  A Fizyka Kwantowa? Powiadają, że rozumie ją może 5 osób na całym świecie.   
				__________________ FILIŻANKA  BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) | |
|     | 
|  2013-01-25, 10:01 | #2564 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 1 238
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Milego dnia!   
				__________________ Be the change you want to see in the world! | 
|     | 
|  2013-01-25, 10:47 | #2565 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 6 074
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Cześć! Dostałam fajnego niusa - przesunięty termin wykonania pewnej pracy o miesiąc - ulga, bo gdyby nie to, to miałabym 5 dni i znowu byłaby masakra... Rozmyślamy nad wyjazdem na kilka dni - może Budapeszt? Weekend spędzimy u rodziców - miło, bo dawno nie byliśmy u nich. Inne sprawy powoli postępują. | 
|     | 
|  2013-01-25, 11:19 | #2566 | 
| Lux Mundi Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Kyoto ;D 
					Wiadomości: 13 603
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Cześć Dziewczynki      . Pragnę zakomunikować, że aktualnie prowadzę inny tryb dnia, celem usystematyzowania snu  . Zarwałam kompletnie jedną noc, kolejnego dnia zasnęłam o 16, wstałam o 3 w nocy  . Ale nic to - etapami doszłam do tego, że już wczoraj zasnęłam ok 22 i wstałam dziś o 7  . Niestety takie godziny mają się nijak do tego jak żyją pozostali Domownicy  , dlatego też będę starać się zasypiać przed północą i wstawać o 9:00. Taki system jak najbardziej byłby dla mnie [ i nie tylko  ] satysfakcjonujący  . Prócz tego walczę z dniem codziennym oraz niekompetencją naszej księgowej  , musimy przepisać cały remanent i wyszukać ceny na nowo  . Po prostu żal. Jak ten cały kocioł się skończy, postaram się być bardziej na bieżąco  . 
				__________________ "Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"... | 
|     | 
|  2013-01-25, 13:29 | #2567 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 
					Wiadomości: 1 400
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Witajcie! wczoraj się udało (projekt: ODGRUZ DOMU) -2 półki w kuchni z zapasami spoż, -zreperować (szycie, "cerowanie") 4 szt odzieży+ład w rajstopach (Chryste  mam ich za dużo i ciągle poczucie, że nie takie jakie chcę). walczę własnie z cholerną ochotą na ciacho z mikrofali............:mur : | 
|     | 
|  2013-01-25, 13:59 | #2568 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 | |
|     | 
|  2013-01-25, 23:49 | #2569 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: jesień 
					Wiadomości: 1 112
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Uwielbiam robić przetwory, szczególnie te eksperymentalne, z lekka dziwaczne  - w minionym roku w tej kategorii znalazł się dżem morwowo-jabłkowy.  Nie robiłam dzisiaj nic szczególnie męczącego poza marznięciem, ale czuję stres w ramionach i ogólną bezsilność. Jutro idę do pracowni, po długiej przerwie. Zrobione dziś: * śniadanie dla 2 osób * dogadywanie szczegółów spotkania z M. * świętowanie z siostrą pomyślnych rozstrzygnięć sesji  * obiad dla 3 osób * narada w sprawie niespodzianki dla TŻ  * ciemne pranie * składanie ciuchów * mail do S. * komentarze na allegro 
				__________________ - Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2013-01-25 o 23:50 | |
|     | 
|  2013-01-26, 06:56 | #2570 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 1 235
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			http://blog.zapytajpolozna.pl/ wywiad z Edyta   wczoraj padłam o 20 i spałam do dziś do 6 rano chciałabym jeszcze kiedys pospać chociaż do 9  ale to chyba za parę lat  dziś w palnie: *ogarnąć mieszkanie *zmienić pościel *jechać na trening *wieczór SPA(stopy  ) 
				__________________ „…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” | 
|     | 
|  2013-01-26, 09:13 | #2571 | 
| Lux Mundi Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Kyoto ;D 
					Wiadomości: 13 603
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Dużo zdrówka dla Wszystkich Chorutków   i  jeszcze więcej sił i energii dla Was Wszystkich   . I specjalne przesłanie dla Żywiec  . Weszłam dziś na wagę - ustaliłam sobie prikaz, że będę się ważyć RAZ na 3 tygodnie - i jest pięknie  . Od 7.01 schudłam ponad 3 kg  . [Jeszcze tylko 10  ] Trzymam więc kciuki, byś przekonała się jednak do Fiberonu i pochwaliła się za jakiś czas tendencją spadkową  . A tymczasem idę zadziać twarz  i na 10 do pracy. Miłego dnia Dziewczynki   Zapomniałam  w bonusie mój poranny zestaw muzyczny, który sprawia, że dzień jest o wieeeleee lepszy  łagodniej, łagodnie, z pazurem. 
				__________________ "Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"... Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2013-01-26 o 15:11 | 
|     | 
|  2013-01-26, 12:20 | #2572 | ||||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 
					Wiadomości: 11 439
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Ogromne gratulacje! To wielkie osiągnięcie.   Dlatego ja nie trzymam w domu słodyczy, ale mój TŻ jest od tego uzależniony i kupuje sobie po 3 czekolady na raz. Na szczęście przekonałam go do gorzkiej i czasem stosuje ją jako zamiennik. Cytat: 
  Dziękuję  Co do studiów to znów mam problem... Tzn. wykładowcy mi go robią przez te nieszczęsne nieobecności. Kolega miał mnie wpisywać na wykład rano w piątki, ale z tego co widzę to chyba sam zbytnio nie chodził i nie raczył mnie poinformować o tym. Mam wszystkie kolokwia pozaliczane, podchodzę do egzaminu w tym tygodniu, a kobieta mi kazała dodatkowo odpowiadać ustnie z całego materiału za te nieobecności... Dodam, że przedmiot jest wybitnie trudny, gramatyka historyczna, jak łacińskie słowa ewoluowały we francuskie, każda spółgłoska i samogłoska przechodziła swoją ewolucję, kilka procesów, każdy jest nazwany po swojemu... Istny koszmar, to jest dla mnie nie do przeskoczenia na odpowiedź ustną... Tak się tym załamałam, że rzuciłam dietę, ale dziś pokornie do niej wracam. Byłam wczoraj na babskim wieczorze się odstresować, ale dzisiaj znów wszystko do mnie wraca. Nie dam rady... Po drodze oczywiście mam jeszcze 1 egzamin ustny i 3 pisemne... Chcę wakacje. Z drugiej strony sobie myślę, że to moja wina, że jestem takim leniem, że nie potrafiłam wstawać w piątek na 8.30. Ale ja naprawdę już pod koniec tygodnia wysiadałam. Sam TŻ mi powtarza, że on nie wie jak ja daję radę siedzieć non stop do 2-3 w nocy, wstawać rano i robić powtórkę i iść zaliczać i tak w kółko. Więc jak mam trochę wolnego i mogę odespać to budzę się o 10 i nadal jestem zmęczona. Moje kończyny i plecy są tak ciężkie, że nie mogę wstać z łóżka. Bez sensu to wszystko. Cytat: 
 Polecasz dietę SB? Nie byłaś na niej głodna? Nie trzeba było bardzo kombinować z posiłkami i składnikami? Cytat: 
  1/3 szklanki jest mi już łatwiej wypić, tylko woda musi być chłodniejsza bo inaczej szybko się robi glut. Póki co stosuję nieregularnie... Przez obronę schudłam 0,7 kg w jakieś dwa dni, no ale to był wielki stres. Po wczorajszym obaleniu 3 butelek wina z dziewczynami prawie na pusty żołądek na drugie śniadanie zjadłam pomarańczę i kiwi. Zaraz jeszcze sobie witaminę rozpuszczę w wodzie. Miałam wstać rano i się uczyć, ale mam straszną migrenę. Chyba po tym winie. W sumie po każdym alkoholu nawet w najmniejszej ilości mnie boli głowa... Także sobotę poświęcam za zabiegi spa i nadrabianie zaległości konkursowo - internetowych. - manicure -pedicure - peeling i masecka - mycie głowy plus prostowanie - zrobić dokładki w wymiankach - odpisać na PW - kserówki i prace perfectionnement - wydrukować angielski i poczytać na egzamin | ||||
|     | 
|  2013-01-26, 12:38 | #2573 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 708
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Hej  jestem w trakcie sesji i nie mam na nic sily. Żywiec gratulacje  tez studiujesz filologie angielska czy cos mi sie pomylilo?  Zostal mi jeszcze 1 egzamin + pisanie pracy. W ogole nie moge sie zmotywowac zeby zaczac pisac. Nie wiem czemu. Przeciez dobrze wiem, ze jak juz zaczne to pojdzie z gorki. Poza tym wybralam temat, ktory naprawde mnie interesuje. Ale przeciez lepiej kazdego dnia sie stresowac, ze jeszcze nie zaczelam... 
				__________________ staram się być miłą dziewczyną  nie obgryzam paznokci  systematycznie pracuje nad angielskim  najwyższy czas nauczyć się gotować  5/50  | 
|     | 
|  2013-01-26, 12:56 | #2574 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 
					Wiadomości: 11 439
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
 Dziękuję  Studiuję filologię romańską z językiem angielskim, czyli mam francuski + angielski. | |
|     | 
|  2013-01-26, 13:12 | #2575 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 1 235
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
      padłam...kochana kaca masz...nie migrene   
				__________________ „…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” | |
|     | 
|  2013-01-26, 13:15 | #2576 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 
					Wiadomości: 11 439
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Nie mam kaca. Potrafię odróżnić kaca od migreny którą mam średnio co drugi dzień. Już w trakcie wieczoru mnie rozbolała głowa i czuję, że jestem przeziębiona. | 
|     | 
|  2013-01-26, 14:47 | #2577 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 
					Wiadomości: 1 400
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
			
			Nebulko "emergency kit" /bosko to napisałaś  / dotarł, ale zadziałał zaledwie na 2 godziny. Poddałam się i zrobiłam. tyle, że choć z maką z pełnego przemiału... no i trudno  ucięłam juz "płacz" nad tym jak beznadziejnie uległam, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Żywiec - dieta South Beach mi akurat baaardzo spasowała  spróbowałam po podpowiedzi Emilki  - jadłam nawet i 5 do 6 razy dziennie, pierwsze 2 tyg bez węglowodanów (bez kasz, pieczywa, owoców, soków) okazały się o wiele łatwiejsze niż się obawiałam  - owszem  2-3 dni bolała mnie trochę głowa (pewnie z odstawienia cukru), ale zniknął pociąg do słodkiego, kalorycznosci itp  to było pięęękne - mogłam zrobić mężowi zapiekanki, podać mu czipsy, a sama wcinałam np. łososia z kiełkami, sałatą itp popijając sokiem pomidorowym  i w ogóle słodkie mnie nie ruszało. Tak, trzeba się dobrze zastanowić nad jadłospisem, i nie wolno doprowadzić się do uczucia przejmującego głodu! należy coś "wrzucić na ruszt", chocby szklankę chudej maslanki, jajko gotowane, plaster szynki gdy tylko zaczyna "wiercić" w brzuchu, bo inaczej źle sie czułam. Jadłam ile chciałam, jak często chciałam - i to było dobre dla psychiki  tyle, że pilnowałam się z produktami. cdn ide zmyć farbę z włosów  ---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ---------- kolor wyszedł raczej oki - taki rudawy blond. Dilayla, dzieki za linka - przeczytałam i nawet biorąc taki "polski" margines na ochy i achy to wierzę w to co mówi, że NASTAWIENIE to podstawa. i też przyznam, że skojarzenie na hasło ból głowy +wino ma sie jedno  cześć Addicted! | 
|     | 
|  2013-01-26, 15:30 | #2578 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 
					Wiadomości: 11 439
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
   | |
|     | 
|  2013-01-26, 18:49 | #2579 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 1 235
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 
				__________________ „…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” | 
|     | 
|  2013-01-26, 20:03 | #2580 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Łódź 
					Wiadomości: 5 749
				 | 
				
				
				Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
				
			 Cytat: 
  Rozumiem Cię...zresztą ból migrenowy a kacowy to dwie zupełnie różne sprawy. Migrena mnie np. łapie zwykle po prawej stronie głowy i ta sobie łupie...cały dzień i noc i kolejny dzień zwykle też. A później przechodzi na jakiś czas  Pytałaś się czy znam jakiś sposób - nie pamiętam czy Ci odpisałam?  Ale nie znam niestety. Zaczęły mi się migreny nagle w trakcie brania tabletek anty (mimo, że brałam wcześniej kilka lat te same i nic mi nie było  ). No i dla świętego spokoju, żeby sprawdzić czy to nie od hormonów, najpierw zmieniłam tabsy, a ostatecznie w ogóle je odstawiłam. A bóle dalej mam, ale zdecydowanie rzadziej, temu nie mogę zaprzeczyć (na tabletkach potrafiłam mieć cały tydzień codziennie i tylko miałam krótkie dni przerwy  a teraz to nawet nie tak często - może raz na 2 tygodnie mam taki atak 2 dniowy). Byłam z tym u neurologa nawet, ale baba strasznie powalona - muszę iść do innego, tylko się nie zebrałam jeszcze  Rzadko się odzywam - nie mogę sklecić rozsądnych wypowiedzi, więc tylko czytam. Już nie mam siły i cierpliwości....znów mam nerwy na ten egzamin językowy, na który wcześniej marudziłam (w klubie), znów życie i wszystko w ogóle jest nie fair. Nie mam siły już się bulwersować na wszystko ciągle - czasem mam wrażenie, że nikt nie umie niczego porządnie zrobić. Nawet ja sama  Bredzę... 
				__________________ | |
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:04.
 
                





















 


