Żonki 2009 cz. XXXV

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

i moczyć nie trzeba? No to może faktycznie to nie jest takie skomplikowane

[agus87]

Madzia ja też bym pewnie chciała jechać
ale jak jest lepiej to dobrze
Guciu no takie są moje odczucia
zamrażarka jest fajna w niej, jest też opcja szybkiego mrożenia w 30 minut np kostki lodu

ale to wysuszanie wkurza mnie najbardziej
wszystko musze mieć w pudełkach albo opakowane folią
już nie mówiąc o tym, że strasznie miękką obudowę mam i mam całą obitą w takiej linii, bo otwieram ją do okna i jak było otwarte parę razy puknęłam

ale ja ostatnimi czasy wybredna jestem co doi sprzętu bo mam wrażenie, że wszystko co kupujemy, to utrudniamy sobie tym życie
wszystkie meble mam wenge - każde prószko widać, kurz muszę ścierać codziennie, półkę po telewizorem mam szklaną, zetrę kurz, co po kilku goidzinach od nowa
płytę gazową mam szklaną, błyszczącą - przekleństwo- niech się zbije
no i płytki w łazience mam takie brzoskwiniowe
aaa każdy mój ciemny kłak widać
Ola bez przerwy maca telewizor - wszędzie paluchy...
chciałam go powiesić, to mąż się uparł na ten stolik na tv a kosztował 1000 zł a teraz go nie chce sprzedać



może jakbym z dzieckiem w domu siedziała jakoś bym to przełknęła...
pościerałabym te kurze codziennie i finito

[ktosia86]

Guciu nie trzeba moczyć To jest drobny groch łuskany, nie fasola, gotuje się szybciutko w zupie

Aguś tak czy siak byś nie przełknęła, jakbyś była przez większość dnia w domu to jeszcze bardziej by cię te paprochy wkurzały. Ja mam też meble wenge i przeklinam dzień w którym sobie wymyśliłam taki kolor I co z tego, że sprzątam codziennie, jak Marcelina zaraz coś wyleje, rozmaże i a piać od nowa, a ja też pierdzielę wieczne latanie ze ścierką.

[Gucia0987]

aguś z tym wysuszaniem mnie zaskoczyłaś bo tego chciałam uniknąć...

no nic zobaczę co mąż znajdzie

Co do mebli to ja mam wengę i jestem bardzo zadowolona - żadnego kurzu nie widać - to znaczy tak normalnie, wystarczy raz na tydzień zetrzeć, a czasem i dłużej nie są ścierane. podłogi też ciemne i też nie narzekam
Ale tu chyba wszystko zależy od umiejscowienia mieszkania tzn czy jest np od ulicy itp.

nasze wybory póki co uznaję za dobre

[201803111825]

Treść usunięta

[SSR]

Hej

Gucia ja nie pomogę w lodówkach, bo mam zabudowaną. Ale powodzenia, mam nadzieję, że traficue na tą jedyną

Madzialenka o rany! ale bym się przestraszyłą widząc tą krew z oka, zaraz bym byłam na izbie. Nie zawadzi sprawdzić przecież czy wszystko ok. No i niech Majka tak nie szaleje


Jakoś nie mam dziś weny do pisania. Włąśnie wyszły ode mnie koleżanka z córeczką. Dziś były przepychanki na maksa, no ale niech się dzieci uczą prawdziwego życia Idę się chyba położyć, brak pomysłu na obiad i ta pogoda do bani.

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

aguś z tym wysuszaniem mnie zaskoczyłaś bo tego chciałam uniknąć...

no nic zobaczę co mąż znajdzie

Co do mebli to ja mam wengę i jestem bardzo zadowolona - żadnego kurzu nie widać - to znaczy tak normalnie, wystarczy raz na tydzień zetrzeć, a czasem i dłużej nie są ścierane. podłogi też ciemne i też nie narzekam
Ale tu chyba wszystko zależy od umiejscowienia mieszkania tzn czy jest np od ulicy itp.

nasze wybory póki co uznaję za dobre

ale ci zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja fasolki też nie moczę bo zazwyczaj kupuję fasolkę "świeżą" tzn, sprzedają w takich siateczkach i one nadają się od razu do gotowania

tak czy siak trzeba będzie spróbować, masz racje - nie ma co się zniechęcać

[201803111825]

Treść usunięta

[agus87]

Napisane przez ktosia86

Guciu nie trzeba moczyć To jest drobny groch łuskany, nie fasola, gotuje się szybciutko w zupie

Aguś tak czy siak byś nie przełknęła, jakbyś była przez większość dnia w domu to jeszcze bardziej by cię te paprochy wkurzały. Ja mam też meble wenge i przeklinam dzień w którym sobie wymyśliłam taki kolor I co z tego, że sprzątam codziennie, jak Marcelina zaraz coś wyleje, rozmaże i a piać od nowa, a ja też pierdzielę wieczne latanie ze ścierką.

no właśnie, otóż to

gucia raz na tydzień?
marzę o takim rozwiązaniu

panele mam jasne i też chcemy zmienić na ciemne
w ogóle trzeba zrobić wylewkę bo miały byc równo a skrzypią france...

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez agus87

no właśnie, otóż to

gucia raz na tydzień?
marzę o takim rozwiązaniu

panele mam jasne i też chcemy zmienić na ciemne
w ogóle trzeba zrobić wylewkę bo miały byc równo a skrzypią france...

tak i to tak lekko raz na tydzień i sprzątam, bo lubię jak jest tak świeżo - ale nie widać kurzu, mogłyby spokojnie bez ścierania jeszcze dobrych kilka dni stać.

ja mam deskę - ale akurat tego rodzaju drewna co my mamy nie polecam bo się rysuje i jest bardzo miękka - ale tego nie wybieraliśmy, tylko zastaliśmy, choć wygląda bardzo ładnie

[śliweńka]

Napisane przez agus87

ale to wysuszanie wkurza mnie najbardziej
wszystko musze mieć w pudełkach albo opakowane folią
już nie mówiąc o tym, że strasznie miękką obudowę mam i mam całą obitą w takiej linii, bo otwieram ją do okna i jak było otwarte parę razy puknęłam

ale ja ostatnimi czasy wybredna jestem co doi sprzętu bo mam wrażenie, że wszystko co kupujemy, to utrudniamy sobie tym życie
wszystkie meble mam wenge - każde prószko widać, kurz muszę ścierać codziennie, półkę po telewizorem mam szklaną, zetrę kurz, co po kilku goidzinach od nowa
płytę gazową mam szklaną, błyszczącą - przekleństwo- niech się zbije
no i płytki w łazience mam takie brzoskwiniowe
aaa każdy mój ciemny kłak widać
Ola bez przerwy maca telewizor - wszędzie paluchy...
chciałam go powiesić, to mąż się uparł na ten stolik na tv a kosztował 1000 zł a teraz go nie chce sprzedać



może jakbym z dzieckiem w domu siedziała jakoś bym to przełknęła...
pościerałabym te kurze codziennie i finito

no frost powoduje wysuszanie, dlatego trzeba wszystko mieć w pojemnikach, co do płyty gazowej ja przecieram codziennie i nie widac kurzu, do kurzu na meblach się przyzwyczaiłam, teraz tylko Karo uczy się stać to palcuje

Napisane przez agus87

no właśnie, otóż to

gucia raz na tydzień?
marzę o takim rozwiązaniu

panele mam jasne i też chcemy zmienić na ciemne
w ogóle trzeba zrobić wylewkę bo miały byc równo a skrzypią france...

ja ciemnych paneli nie chcę, brat ma i dopiero kurz widać

[Gucia0987]

A propos tego no frost - bo ja się mocno na to uparłam bo stwierdziłam, że w 21 wieku nie będę rozmrażać lodówki

Ale jak Wy myślicie? bez sensu to jest?
do tego chciałam tę komorę na warzywa i owoce o której Iwka pisała

ale coś widzę dałam się zwieść reklamom....

[bzyczka1]

ja mam ciemne meble w salonie i wszystko widać..ale olewam to
W sypialni mam jasne i wycieramy tylko w sobotę, to lubię podłogę mamy drewnianą, jasną i też właśnie minus drewna że się rysuje. Ale nie zamieniłabym na żadne panele

Ja lodówki nie rozmrażam a lodu w niej nie mam w zamrażarce tak ale nei w lodówce.

[martucha84]

spedziłam dziś w gabinecie dyr 1.5h najpierw pomagalam jej zrobić ankiete a potem obdzwonila wszystkie przedszkola szukając mi etatu - jutro dzowni do reszty gdzie nie zastala dyr, cholernie to miłe bylo siedzieć i sluchać co o mnie myśli na początku zażenowanie konsternacja a potem miod na serce...ale za to się dowiedzialam że panie wizytatorki ocenily mnie najwyzej z wszytskich pracownikow aż mnie szoknęło jest szansa że się coś urodzi i gdzieś pol etatu będzie - choc tyle zeby ten awans konczyć.. od razu jak sięu nas zwolni to mnie będzie sciagać póki co kombinuje jak się da.. ale na prawde mi milo bylo... ale z etatami porazka.. nie dziwie się że ja nic nie mogę sama znalęźć skoro jej tak ciężko.. no ale w 2 przedszkolach dyrki maja sporo nadgodzin bedąto przeliczać i mają się odezwać więc prosze o duże kciuki... niech mi pokleją na pół etatu chociaż..


ide was nadrabiac

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

GUCIA no frost!!!!!!! koniecznie!!

[ktosia86]

Martunia trzymam mocno! Aż się łza w oku kręci czytając o zaangażowaniu dyrektorki! Dobra z niej kobieta.

[baja_86]

Martucha trzymam mocno, musi się udać

[india83]

Napisane przez Gucia0987

India fajną masz lodówkę - tylko ogromną! Do mojej kuchni sie nie zmieści

Iwka niestety jestem mocno ograniczona finansowo...

Martucha tę Twoją wczoraj oglądałam i generalnie mi się podobała
Ale jakoś zdecydować się nie możemy...


Wczoraj spotakliśmy się w centrum handlowym, poszliśmy na obiad a później jeździliśmy po mieście w poszukiwaniach lodówki... ehs! Nic się nam nie podoba! Wszystko jest takie samo a jak patrzymy na naszą kuchnię to nic tam nie pasuje... durn.a kuchnia!!!
Jedna się bardzo spodobała mężowi, ale nie jest już dostępna w normalnych sklepach, tylko w internetowych i jest za duża...
W końcu wymyśliłam, żebyśmy kupili najnormalniejszą i kupimy naklejki i będzie czadowa, ale mąż nie przekonany

także szukamy dalej. Gdyby nie to że ta lodówka stoi w tak widocznym miejscu (widać ją z salonu), to kupiłabym jakąkolwiek, a tak to chcemy żeby się ładnie prezentowała... ehs! Gu.pie problemy

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez Gucia0987

aguś z tym wysuszaniem mnie zaskoczyłaś bo tego chciałam uniknąć...

no nic zobaczę co mąż znajdzie

Co do mebli to ja mam wengę i jestem bardzo zadowolona - żadnego kurzu nie widać - to znaczy tak normalnie, wystarczy raz na tydzień zetrzeć, a czasem i dłużej nie są ścierane. podłogi też ciemne i też nie narzekam
Ale tu chyba wszystko zależy od umiejscowienia mieszkania tzn czy jest np od ulicy itp.

nasze wybory póki co uznaję za dobre

a jakie macie na oku?

Napisane przez Gucia0987

A propos tego no frost - bo ja się mocno na to uparłam bo stwierdziłam, że w 21 wieku nie będę rozmrażać lodówki

Ale jak Wy myślicie? bez sensu to jest?
do tego chciałam tę komorę na warzywa i owoce o której Iwka pisała

ale coś widzę dałam się zwieść reklamom....

ja nie oddałabym mojej no frost. a wlodówce i tak zawsze trzymam pod przykryciem, u rodziców tez ak robiłam. A co to za komora? ja mam chyba zwykła szufladę

Napisane przez martucha84

spedziłam dziś w gabinecie dyr 1.5h najpierw pomagalam jej zrobić ankiete a potem obdzwonila wszystkie przedszkola szukając mi etatu - jutro dzowni do reszty gdzie nie zastala dyr, cholernie to miłe bylo siedzieć i sluchać co o mnie myśli na początku zażenowanie konsternacja a potem miod na serce...ale za to się dowiedzialam że panie wizytatorki ocenily mnie najwyzej z wszytskich pracownikow aż mnie szoknęło jest szansa że się coś urodzi i gdzieś pol etatu będzie - choc tyle zeby ten awans konczyć.. od razu jak sięu nas zwolni to mnie będzie sciagać póki co kombinuje jak się da.. ale na prawde mi milo bylo... ale z etatami porazka.. nie dziwie się że ja nic nie mogę sama znalęźć skoro jej tak ciężko.. no ale w 2 przedszkolach dyrki maja sporo nadgodzin bedąto przeliczać i mają się odezwać więc prosze o duże kciuki... niech mi pokleją na pół etatu chociaż..


ide was nadrabiac

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

GUCIA no frost!!!!!!! koniecznie!!

Marta trzymam kciuki!!! na pewno się uda!!

[agus87]

ja bym chciała takie panele - to znaczy chcemy podłogę drewniana taka orzechową
a jeżeli chodzi o panele/podłogę
my kupiliśmy nasze panele za 60zł/m2
a drewno już było za 80 zł
z tym że te są ładne i porządne bo mają ponad 1 cm grubości
gdzie zwykłe panele ok 6 mm

zobaczymy, na razie mamy kilka remontów w planach
ale pierwsze chcemy zrobic między meblami w kuchni płyki
bo mam taki szary laminat na wymiar nałożony i w niektórych miejscach odchodzi


no i meble kuchenne chciałabym przedłużyć o jeden pion

[Ana***]

Bzyczko u nas ze składkami było kilka pomysłów, ze dwa razy pomysł wypalił (na licu) a inne zostały spalone - ludzie dowiadywali się komu ewentualnie można dać kawę, bo nie każdy sobie tego życzy, ale są i tacy którzy wręcz oczekują... a innym jest po prostu miło. Zależy od Waszego podejścia do sprawy (czyli gazet z miejsca bym odrzuciła ) i podejścia wykładowcy.

Marta miło z jej strony niech coś skleją



Hej!
Powoli nadrobiłam największy młyn minął, ale to nie znaczy, że się skończył... także nadal obecna tylko duchem

[SAMBAdiJANEIRO]

Martusia trzymam mocno kciuki - musi sie udac

[bzyczka1]

deska desce nie równa, tak jak panel panelowi. Jednak nikt mi nie powie że nie warto dać kasę na deski na podłogi i że lepsze panele nasza podłoga ma tyle lat ile nasz budynek, więc sądzę że kolo setki podłoga odnawiana była ale ciągle jest ta sama a teraz był położony zbyt miękki lakier i to miałam na myśli pisząc miękkie deski. Przy remoncie weźmie się cykliniarza, zetrze warstwę lakieru, odnowi deski i uzupełni ubytki w "fugach" i nówka sztuka

[iwka28]

Cześć Moja droga koleżanka najpierw wzięła sobie w piatek wolne a dzisiaj zadzwoniła że jest chora i nie wiadomo kiedy wróci wróciłam do punktu wyjścia, zabakło mi miejsca na biurku na rzeczy "do zrobienia" ja pitole, chyba też się rozchoruje...

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

oj... dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo

oj... i egzamin z niderlandzkiego tak? to juz chyba wole z niemieckiego hahaha ja tez nie wiem czy my sie kiedys bedziemy starac, w sumie to nam to niepotrzebne, na glosowaniach mi nie zalezy jedynie jest latwiej z podrozowaniem bo np do USA nie trzeba wizy... ale zobaczymy... wszystko zalezy od tego czy bedziemy tu chcieli zostac na dluzej, bo jesli tak to moze to nam sie jednak przydac... jednak fajnie miec jakis dokument potwierdzajacy chociazby adres zamieszkania... my mamy dokumenty polskie + potwierdzenie zameldowania, ale takie zwykle na kartce A4 ja tego nie nosze przy sobie ale na upartego chyba powinnam bo jakby sie ktos przyczepil to nie mam jak mu udowodnic ze tutaj mieszkam a poza tym latwiej tez z wymiana dokumentow (wiem ze to raz na 10 lat, ale jednak trzeba pamietac o terminie wymiany i w odpowiednim czasie znalezc sie w polsce, albo gdzies w ambasadzie...), jak sie urodzi dzidzius to chcialam na swieta jechac do polski i wlasnie sobie uswiadomilam ze dzidzius nie bedzie mial zadnego dokumentu... i chyba tak se go nie moge przewiezc tylko bede musiala mu jakis dowod wyrobic.... tylko gdzie... takze takie rzeczy bylyby latwiejsze z paszportem niemieckim, ale jakos specjalnie nam poki co nie zalezy....

niestety nie... odkad popularne staly sie wyjazdy zarobkowe i duzo ludzi przestalo z nich wracac to niektore kraje (w tym Anglia) zaostrzyly przepisy w tym zakresie... dawniej jakos latwiej i szybciej mozna bylo uzyskac obywatelstwo a teraz w wiekszosci krajow wymaga sie bys iles tam lat odprowadzala skladki, bys znala dobrze jezyk, zdala egzamin z wiedzy o spoleczenstwie... takze nie ma tak latwo ostatnio nawet slyszalam ze niemcy bardzo niechetnie daja polakom obywatelstwo bo przeciez polska jest tez krajem ue i oni nie rozumieja po co nam to obywatelstwo ale nie wiem akurat ile w tym prawdy bo nigdy nie bylam w urzedzie sie pytac o to, to tylko obiegowe opinie na ten temat, takze pewnie z prawda nie maja zbyt wiele wspolnego
ja wczoraj widzialam na fb mojej kolezanki zdjecia a na nich mohito... tequilla sunrise i mialam sline do ziemi hahaha no a tu jeszcze dlugi czas abstynencji przede mna

jestes pewna ze tylko 5? bo ja cos slyszalam o 8?

U nas wczoraj byla bardzo ladna pogoda, wprawdzie sniegu bylo duzo jeszcze, ale swiecilo sloneczko i bylo cieplutko (niestety nie patrzylam na termometr, ale pewnie kolo 10 st. w poludnie bylo)... a w nocy strasznie lalo i teraz od rana jest szaro, buro i do d... sniegu jakies resztki tylko leza...


Ktosia ale narobilas z tym Twoim ciastem :P tz ma 12 lutego urodziny i musze mu 2 blachy upiec do pracy... i wymyslilam ze upieke sernik z brzoskwiniami i jablecznik... a tu twoje ciasto popsulo mi szyki i teraz nie wiem na ktore sie zdecydowac

Kurde nie wiem czy to ta pogoda czy co, ale znowu wstalam taka slaba i wypompowana ze chyba zaraz wracam lezec do lozka....

Samba - niestety ten język brzmi jakby ktoś chciał Cię opluć więc też wolę niemiecki. Do USA i tak musiałabym wypełnić formularz w ambasadzie, więc formalności nie ominą, tylko są trochu inne (a mój NY dalej na mnie czeka).
W dokumencie tożsamości nie masz adresu, nie musisz też nosić ze sobą niczego go potwierdzającego. W Polsce za kilka lat zniosą obowiązek meldunku w ogóle. Gdyby Cię zatrzymali i wylegitymowali sprawdzą sobie w bazie danych, nie bój się
I też mam kartkę A4 z adresem. A za to jaki mamy dowod rejestracyjny fiu fiu, kilka części, format chyba A5 taki świstek normalnie???? Nie wiem co za geniusz to wymyślił, myśmy poskładali w jak najmniejszy format, bo teczki po mieście ze sobą targać nie zamierzam, jak ktoś będzie zainteresowany szczegółami niech sobie rozkłada, proszę bardzo
A maleństwu - wyrabiasz dowód w ambasadzie, wystarczy akt urodzenia, wniosek i opłata plus zdjęcie (na stronie ambasady znajdziesz info).

Napisane przez Gucia0987

A propos tego no frost - bo ja się mocno na to uparłam bo stwierdziłam, że w 21 wieku nie będę rozmrażać lodówki

Ale jak Wy myślicie? bez sensu to jest?
do tego chciałam tę komorę na warzywa i owoce o której Iwka pisała

ale coś widzę dałam się zwieść reklamom....

Gucia - chyba raz do roku musisz

Napisane przez martucha84

spedziłam dziś w gabinecie dyr 1.5h najpierw pomagalam jej zrobić ankiete a potem obdzwonila wszystkie przedszkola szukając mi etatu - jutro dzowni do reszty gdzie nie zastala dyr, cholernie to miłe bylo siedzieć i sluchać co o mnie myśli na początku zażenowanie konsternacja a potem miod na serce...ale za to się dowiedzialam że panie wizytatorki ocenily mnie najwyzej z wszytskich pracownikow aż mnie szoknęło jest szansa że się coś urodzi i gdzieś pol etatu będzie - choc tyle zeby ten awans konczyć.. od razu jak sięu nas zwolni to mnie będzie sciagać póki co kombinuje jak się da.. ale na prawde mi milo bylo... ale z etatami porazka.. nie dziwie się że ja nic nie mogę sama znalęźć skoro jej tak ciężko.. no ale w 2 przedszkolach dyrki maja sporo nadgodzin bedąto przeliczać i mają się odezwać więc prosze o duże kciuki... niech mi pokleją na pół etatu chociaż..


ide was nadrabiac

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

GUCIA no frost!!!!!!! koniecznie!!

Trzymam kciuki~!!!!!!!!


Ana - jak egzaminy?

[śliweńka]

Napisane przez Gucia0987

A propos tego no frost - bo ja się mocno na to uparłam bo stwierdziłam, że w 21 wieku nie będę rozmrażać lodówki

Ale jak Wy myślicie? bez sensu to jest?
do tego chciałam tę komorę na warzywa i owoce o której Iwka pisała

ale coś widzę dałam się zwieść reklamom....

u mnie w pracy widziałam te lodówki z szufladami na warzywa że sałata chrupka itd. kolejną lodówkę chcę z takimi bajerami i no frost obowiązkowo

Napisane przez martucha84

spedziłam dziś w gabinecie dyr 1.5h najpierw pomagalam jej zrobić ankiete a potem obdzwonila wszystkie przedszkola szukając mi etatu - jutro dzowni do reszty gdzie nie zastala dyr, cholernie to miłe bylo siedzieć i sluchać co o mnie myśli na początku zażenowanie konsternacja a potem miod na serce...ale za to się dowiedzialam że panie wizytatorki ocenily mnie najwyzej z wszytskich pracownikow aż mnie szoknęło jest szansa że się coś urodzi i gdzieś pol etatu będzie - choc tyle zeby ten awans konczyć.. od razu jak sięu nas zwolni to mnie będzie sciagać póki co kombinuje jak się da.. ale na prawde mi milo bylo... ale z etatami porazka.. nie dziwie się że ja nic nie mogę sama znalęźć skoro jej tak ciężko.. no ale w 2 przedszkolach dyrki maja sporo nadgodzin bedąto przeliczać i mają się odezwać więc prosze o duże kciuki... niech mi pokleją na pół etatu chociaż..


ide was nadrabiac

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

GUCIA no frost!!!!!!! koniecznie!!

[Ana***]

Napisane przez iwka28

Ana - jak egzaminy?

dziękuję, że pytasz powoli do przodu, ale jeszcze część przede mną... jak pozdaje to napiszę dokładniej

[Madzialenka12344321]

Nie mogłam się zalogować

[Katunia:)]

Napisane przez martucha84

spedziłam dziś w gabinecie dyr 1.5h najpierw pomagalam jej zrobić ankiete a potem obdzwonila wszystkie przedszkola szukając mi etatu - jutro dzowni do reszty gdzie nie zastala dyr, cholernie to miłe bylo siedzieć i sluchać co o mnie myśli na początku zażenowanie konsternacja a potem miod na serce...ale za to się dowiedzialam że panie wizytatorki ocenily mnie najwyzej z wszytskich pracownikow aż mnie szoknęło jest szansa że się coś urodzi i gdzieś pol etatu będzie - choc tyle zeby ten awans konczyć.. od razu jak sięu nas zwolni to mnie będzie sciagać póki co kombinuje jak się da.. ale na prawde mi milo bylo... ale z etatami porazka.. nie dziwie się że ja nic nie mogę sama znalęźć skoro jej tak ciężko.. no ale w 2 przedszkolach dyrki maja sporo nadgodzin bedąto przeliczać i mają się odezwać więc prosze o duże kciuki... niech mi pokleją na pół etatu chociaż..


ide was nadrabiac

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

GUCIA no frost!!!!!!! koniecznie!!

trzymam kciuki zeby cos sie znalazlo!
a nie chcesz dojezdac do mnie do pracy?

dzis sie okazalo ze jedna moja pani jest w ciazy! i zwolnilo sie miejsce!
kurcze, fajnie fajnie cieszymy sie z nia ale przez najblizsze tygodnie czekaja nas nadgodziny a potem musze kogos przyjac....

[agus87]

Napisane przez bzyczka1

deska desce nie równa, tak jak panel panelowi. Jednak nikt mi nie powie że nie warto dać kasę na deski na podłogi i że lepsze panele nasza podłoga ma tyle lat ile nasz budynek, więc sądzę że kolo setki podłoga odnawiana była ale ciągle jest ta sama a teraz był położony zbyt miękki lakier i to miałam na myśli pisząc miękkie deski. Przy remoncie weźmie się cykliniarza, zetrze warstwę lakieru, odnowi deski i uzupełni ubytki w "fugach" i nówka sztuka

ja wiem, że drewno jest lepsze...
wtedy myśleliśmy, że wybierając "po środku" będzie dobrze

Napisane przez śliweńka

u mnie w pracy widziałam te lodówki z szufladami na warzywa że sałata chrupka itd. kolejną lodówkę chcę z takimi bajerami i no frost obowiązkowo

taaa
to ja mam taką lodówkę z tymi szufladami właśnie
mogę Ci pokazać tę "chrupką" sałatę
badziewie

[martucha84]

ktosia baja india Ana Samba Iwka sliwenka Katunia
dziękuje!!

india ja mojego no frosta tez bym nie oddala.. 21 wiek a ja musze lodowke rozmrazac? no way! a jedzonko zawsze mam w pojemniczkach - bo jest higieniczniej, od zawsze tak bylo czy mieszlam z rodzicami czy sama.. inne rzeczy też przykrywam żeby się zapachy nie mieszały..

Ana kciuki za egzaminy!

bzyczka uwielbiam deski te stareeeee no to jest podloga!!!! nasi przyjaciele maja - cyklinowali etc no bajecznie to wygląda!!

iwka kciuki za sily do dzialania!

Katunia szybko kogos znajdziesz? rozumiem ze rekrutacja nalezy do twoich obowiazkow wy macie tam karte nauczyciela? awans?