Łognisty jeździec,kinder bueno szklanka,chodź mężu miły,jam Twoja wybranka!PM2014cz7

[dodaja]

Napisane przez tajik girl

Chcemy zrobić coś pomiędzy obiadem a weselem, tzn posiadówkę z muzyką ale bez zespołu i tak do ok 1 w nocy, myślicie, że to dobry pomysł? Rodzice się znają od wielu wielu lat i sami całymi nocami siedzą i imprezują, poza tym zapraszamy tylko rodzeństwo i najbliższych przyjaciół, więc myślę, że nie będzie drętwo???

Wszytsko uzależnione jest od ludzi.

Napisane przez misiadelko

Wczoraj byłam świadkiem dziwnej sytuacji. Pojechaliśmy po zakupy do Reala i stałam z koszykiem przy owocach, bo TŻ co chwilę chodził do wagi ważyć to co wziął, bo ma ułożoną tą dietę i nie chciał kupić czegoś za mao czy za dużo. Stałam sobie przy daktylach, rodzynkach i orzechach na wagę i patrzę, a jakiś starszy facet bierze jednego daktyla i zjada. Posłalam mu oburzone spojrzenie, a on tak normalnie "Polecam, tu są najlepsze daktyle!"... Potem patrzę, a facet bez żadnej żenady podszedł po pomelo, wyjął scyzoryk, otworzył sobie z tej siateczki i krojąc sobie na kawałeczki zjadł całe! Później jeszcze trochę chodziłam po tym dziale, a facet jadł tak wszystko - banana sobie kroił na kawałki, pomarańcze, no przez cały czas chodził i nie zwracając na nikogo uwagi ani się nie kryjąc jadł w najlepsze. Nie wiedziałam czy tego nigdzie nie zgłosić, facet nie był brudasem czy obszarpańcem, ale też nie wyglądał na majętnego... Teraz mam lekkie wyrzuty sumienia, bo z drugiej strony facet zwyczajnie kradł, a to przecież nie jest niczyje...
Co byście zrobiły na moim miejscu? Bo do teraz o tym myślę...

Nic bym nie zrobila. Na takich dupków nie ma rady- chyba, że zareaguje personel.

Napisane przez Nati_kk

No tak sobie właśnie pomyślałam, że to będzie dobra okazja żeby nie robić próbnego tak o sobie bez okazji i nie wydawać 60zł na nic:P A przy okazji sprawdzę jak się przy pogodzie zbliżonej do mojej (my mamy 6.09 a kuzyn 24.08) sprawdzi taki make up

Bardzo dobry pomysł
Ja idę na ślub pod koniec czerwca, a swój mam w połowie, także daty też podobne, choć wiadomo, pogody nie przewidzimy

Napisane przez pysia1987

dostałam odpowiedzi w sumie od 4 restauracji narazie i tak:
Restauracja Łania ubogie menu 100zł, lepsze 130zł, wypaśne 150zł
Restauracja Słowiańska bardzo fajne menu (przystawka, zupa lub krem, danie główne-4 rodzaje mięsa + dodatki, deser, tort, ciasto, kawa, herbata, napoje niegazowane-120 zł,i to mi się najbardziej podoba narazie, minus taki, że to ok 22 km od kościoła
Restauracja Kryształowa (Magdy Gessler)-największe przegięcie, ale napisałam z ciekawośći - najtansze menu 165 zł nawet nie chce mi się pisac co tam jest bo nazwy piękne, a pod nimi pewnie kryje się schabowy
Hotel Angelo w ogóle chyba nie interesuje ich to, ze chce obiad, najtansze menu wysłali mi za 185zł plus pakiet napoi 30zł za osobę

także same widzicie, że nie jest łatwo

napewno poza Katowicami i największymi miastami w okolicy byłoby taniej, ale nie chce wozić gości nie wiadomo ile kilometrów, żeby zjedli sobie obiad i tort

Straszne ceny !

Napisane przez Nati_kk

A powiedzcie mi, macie jakieś szablony albo tutoriale jak walnąć jakieś duże pudełko na koperty?

Ja zamierzam kupić wiklinowe, białe i może ozdobić kokardą
Chcę też takie kupić do niezbędników do łazienek.

Napisane przez monikkad

Słuchajcie, potrzebuję Waszej rady. Wzięła mnie rozkmina straszna nad godziną ślubu. Jak dotąd, byłam pewna, że 16 i żadna inna pora, ale teraz wahamy się nad 15...
Bo ja myślałam, że jeszcze przed ślubem już po przygotowaniach pojedziemy na kilka fotek ze świadkami (nie sesja plenerowa, tylko tak o kilka zdjęć), a TŻ mnie przekonał, że lepiej w czasie wesela wyjść na kilka fot (fotki w okolicach palmiarnii a palmiarnia znajduje się koło naszej sali, więc myślę, że nie więcej niż 20 minut by nam to zajęło). Bo mówi, że przed weselem to może mi się fryzura zniszczyć, bo wiatr zawieje albo coś, moja babcia zaś mówi, że też lepiej przed samym slubem nie, bo to takie zapeszanie :P I że będzie wszystko na wariackich papierach, na szybko.

No i ok, przekonali mnie, możemy wyjść na te 20 minut na zdjęcia (ja się tylko wciąż boję, żeby to dłużej nie zajęlo, bo nie chcę gości zostawiać). Tylko teraz tak sobie myślę, że 16 to może być już późno, bo tak, 16 ślub tak do 17, potem z pół godziny trzeba zarezerwować na życzenia, potem dotarcie na salę kilka minut, toasty, obiady, pierwsze tańce itp. To pewnie najwcześniej koło 19 moglibyśmy się na chwilkę zmyć na te zdjęcia. No i TŻ mówi, że może lepiej zrobić ślub na 15, to wtedy będzie zawsze godzinę dłużej na wesele i więcej czasu, żeby ewentualnie na chwilkę wyjść na te zdjęcia. No i już sama nie wiem !!!

A Wy jak myślicie? Doradźcie mi coś, wiem, że kupa czasu jeszcze do maja (w maju idziemy rezerwować godzinę), ale chciałabym już wiedzieć i się na coś zdecydować konkretnie

Proszę o odzew

Ja bym brała 15. Ale ja to jestem chyba wyjątek, bo u mnie śluby robi się pomiędzy 11 a maksymalnie 14
I można spokojnie się ze wszystkim wyrobić i jeszcze czekać znudzonym na przyszłego męża

Napisane przez misiadelko

Monika, a wyrobisz się na 15-tą? To bardzo wcześnie, nie byłam tak wcześnie na ślubie chyba

Chyba nie byłaś na ślubach na Śląsku

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Nati_kk

A co to za problem wyrobić się na 15?:P My będziemy mieli ślub o 12 albo o 13 i też spokojnie damy pewnie radę

Dokładnie tak

[monikkad]

Kurde, nie mam komu potruć du.peczki Mama akurat z koleżanką na kawie, TŻ poszedł do kumpla coś tam mu naprawiać w komputerze, a z babcią już przegadałam temat

[velika]

Napisane przez monikkad

Ja się raczej zastanawiam bardziej nad tym co ja będę robić do tej godziny, no bo 9 fryzjer, 10.30 kosmetyczka, potem 11.30-12.30 ubieranie się, a potem cooo??? :PPP
.

będziesz siedzieć na wizażu i zdawać nam relację live
misiadelko, masakra z tym jedzącym facetem ale ja bym olała, od tego jest w sklepie ochrona i personel, to przecież zwyczajna kradzież.
W przyszłym tygodniu idziemy chyba rezerwować godzinę w kościele no i ja myślę nad 16 albo 17... To czerwiec, więc długo będzie jasno, pewnie ciepło, nie ma co za szybko zaczynać. Może ktoś już będzie miał rezerwację na którąś z tych godzin i problem się rozwiąże

[Kate Noir]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Ciekawe jak to wyjaśni jak w dniu ślubu pojawi się w tej restauracji w sukni ślubnej i wszyscy będą śpiewać sto lat młodej parze

Nie napisałam, ze ma to ukrywać w nieskończoność jak już dowie się jakie ceny obowiązują normalną imprezę, wtedy powie, ze to jest wesele. Nie wiem jak u Was ale u mnie zdarza się, że na słowo "ślub" wszystko nagle staje się dwa razy droższe.

[agunineczka]

Napisane przez starry_eyes

Mam takie pytanie- czy jak się zarezerwuje jakiś termin na sali i potem się chce go przesunąć (na późniejszy) to z reguły płaci się jakąś 'karę' czy nie?

Myślę, że nie powinno byc problemu, o ile inne terminy będą dostępne

[starry_eyes]

Bo planujemy niby sierpień 2014, ale nie mamy 100% pewności, że uzbieramy całą kwotę. i zastanawiam się czy lepiej coś zarezerwować na ten 2014 i w razie czego przesunąć na 2015, czy najpierw uzbierać całą kwotę i wtedy rezerwować.. ale dajmy na to uzbieramy ją za rok/ półtora to znowu trzeba dodać do tego z rok minimum, bo takie są teraz terminy na salach (o ile nie dłuższe, żeby jakaś 'dobra' i pasująca nam data była wolna ) no nie wiem, a nie orientuje się jeszcze w tych sprawach..

[agunineczka]

Napisane przez starry_eyes

Bo planujemy niby sierpień 2014, ale nie mamy 100% pewności, że uzbieramy całą kwotę. i zastanawiam się czy lepiej coś zarezerwować na ten 2014 i w razie czego przesunąć na 2015, czy najpierw uzbierać całą kwotę i wtedy rezerwować.. ale dajmy na to uzbieramy ją za rok/ półtora to znowu trzeba dodać do tego z rok minimum, bo takie są teraz terminy na salach (o ile nie dłuższe, żeby jakaś 'dobra' i pasująca nam data była wolna ) no nie wiem, a nie orientuje się jeszcze w tych sprawach..

no to może podzwoń po salach, albo napisz i się popytaj

[Piankka]

Napisane przez cikulada

Nie wiem czy widziałyście ale jest kolejna relacja ślubna u PMek 2013

Idę czytać

[Kate Noir]

przeczytałam kolejną relację... niestety trochę krótka Mam nadzieję, że autorka jeszcze się rozpisze... a za rok o tej porze będziemy miały nasze własne! Już nie mogę się doczekać



Byłam na wyciskach u orto i okazało się, że chce rwać mi tylko jedną ósemkę. W sumie to nie wiem czy to dobrze ale to ona jest specjalistą. Jutro muszę obdzwonić chirurgów z NFZ i się umówić. Któraś też miała mieć niedługo wyrywaną, dobrze pamiętam?

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez Kate Noir

Nie napisałam, ze ma to ukrywać w nieskończoność jak już dowie się jakie ceny obowiązują normalną imprezę, wtedy powie, ze to jest wesele. Nie wiem jak u Was ale u mnie zdarza się, że na słowo "ślub" wszystko nagle staje się dwa razy droższe.

No i co to niby da?

[monikkad]

Napisane przez Kate Noir

przeczytałam kolejną relację... niestety trochę krótka Mam nadzieję, że autorka jeszcze się rozpisze... a za rok o tej porze będziemy miały nasze własne! Już nie mogę się doczekać



Byłam na wyciskach u orto i okazało się, że chce rwać mi tylko jedną ósemkę. W sumie to nie wiem czy to dobrze ale to ona jest specjalistą. Jutro muszę obdzwonić chirurgów z NFZ i się umówić. Któraś też miała mieć niedługo wyrywaną, dobrze pamiętam?

Ja. 11 lutego. Ale ja będę miała dłutowaną, mi jeszcze nie wyrosła, mam ją głęboko w dziąśle, więc chyba będę miała gorzej

[Kate Noir]

Napisane przez kwiatuszek10031989

No i co to niby da?

Zawsze można próbować jak jest za drogo to był tylko taki pomysł (dobra może rzeczywiście naiwny) :p

monikkad współczuję... na szczęście (chyba) będę miała wyrywaną. Mam stawić się z wyleczonymy/wyrwanymi zębami 12lutego na zakładanie aparatu. Będę trzymać kciuki. Masz dolną czy górną?


czuję, że dzisiaj wyślę 400 CV

[kroooliczek89]

Napisane przez Kate Noir

Zawsze można próbować jak jest za drogo to był tylko taki pomysł (dobra może rzeczywiście naiwny) :p

monikkad współczuję... na szczęście (chyba) będę miała wyrywaną. Mam stawić się z wyleczonymy/wyrwanymi zębami 12lutego na zakładanie aparatu. Będę trzymać kciuki. Masz dolną czy górną?


czuję, że dzisiaj wyślę 400 CV

Ja już dziś wysłałam 17

A tak myślałam nad autem do ślubu i kto wśród znajomych ma jakieś fajne auto i pomyślałam o koledze naszym wspólnym. Ma takie auto jak w załączniku Myślę że ładnie by się prezentowało

[moooniaaaa]

Napisane przez ane3kaa

Mój Baduś i Chesterek będa miec fioletowe muszki

Jak dobrze, że nie jestem sama ze swoim pomysłem

Napisane przez pysia1987

pewnie była już o tym mowa, więc sorka, że pytam, ale widocznie przegapiłam jedziesz do USA? Moje nawiększe marzenie

Ja do USA mogłabym jechać choćby zaraz

Napisane przez niulka_1985

Znajoma była na weselu w ośrodku wypoczynkowym położonym w środku lasu, nad jeziorem. Wszyscy goście mieli wynajęte pokoje i..... na weselu prawie nikogo nie było. Wszyscy siedzieli w pokojach, albo szwędali się po lesie. Panna młoda upiła się widząc, że jej wesele to totalny niewypał..... Po tej historii zrezygnowałam z wesela w tym ośrodku.
Także - ja nie mówię otoczenie powinno być ładne i zadbane, aby można było wyjść i się przewietrzyć. Jednak goście też powinni jakoś rozsądnie do tego podchodzić i się bawić, a nie siedzieć w pokojach czy po lesie kilometrówki robić. Zawsze mogli to uczynić na drugi dzień

Ooo masakra. Mnie koleżanka namawiała na taką salę, dla niej otoczenie to zaleta, a dla mnie wada. Na tej sali były stawy, huśtawki, alejki, ławki, altanki,obok las, moim zdaniem za dużo tego. U nas jest taras i ok. Na papierosa wystarczy

Napisane przez wioliix

Wiesz co nie boję sie bo ile razy tam się czesałam to byłam zadowolona a ta fryzjerka mówi że nigdy dwa razy taka identyczna fryzura nie bedzie czesze mnie zawze na wesela sylwestry studniówki dodam pare fotek

Wioliix, ile macie lat? niedyskretne pytanie, ale młodo wyglądacie tylko pozazdrościć

Napisane przez Tycikata

Dwa razy byłam malowana w Doughlasie, za pierwszym razem bardzo mi się podobało, Pani się pytała jak ja się lubię malować na co dzień i pomalowała mnie podobnie, natomiast za drugim razem, już z inną Panią, powiedziała mi że mnie pomaluje inaczej niż ja się zwykle maluje...dała ciemny niebieski cień, bez kreski i lekko wytuszowała rzęsy i jeszcze maznęła mnie łososiową szminką chociaż tutaj mocno się sprzeciwiałam bo nie znoszę szminek. No i się nie spodobałam sobie
chociaż moja mama stwierdziła że całkiem fajnie.

Właśnie Douglas ... Wiem,że kiedyś przy zakupach na jakąś tam kwotę miało się makijaż gratis. U nas w mieście była w jednej drogerii bardzo polecana wizażystka. Dobrze,ze mi o tym Douglasie przypomniałaś, pogrzebię w necie

Napisane przez misiadelko

Teraz mam lekkie wyrzuty sumienia, bo z drugiej strony facet zwyczajnie kradł, a to przecież nie jest niczyje...
Co byście zrobiły na moim miejscu? Bo do teraz o tym myślę...

Olać i się nie przejmować, od tego jest ochrona, która delikwenta pewnie wyłapała przy kasie

Napisane przez misiadelko

Monika, a wyrobisz się na 15-tą? To bardzo wcześnie, nie byłam tak wcześnie na ślubie chyba

Ja byłam raz na ślubie o 15, w dodatku cywilnym, 15minut i na salę. O 22 to już wszyscy byli pijani

Napisane przez mala_czarna_21

jak sobie tak teraz myślę to u mnie będzie taka kolejność:

8.00 pobudka, sniadanie (o ile coś przełknę), prysznic
9.00 zawieźć ostatnie rzeczy na salę, zobaczyć jak jest przygotowana, ustawić wszystko na tip top
10.30 fryzjer
12.00 kosmetyczka
13.30 ubieranie + kilka fotek + kilka setek na odwagę
14.10 przyjazd TZ, błogosławieństwo
14.40 wyjazd do kościoła

Pogrubione-mam taki sam plan



Ja chcę ślub na 17 lub 18. Tż będzie jechał do mnie 50km., jak się spóźni to się ode mnie nasłucha A na salę mamy 10min samochodem.

[monikkad]

Napisane przez Kate Noir

Zawsze można próbować jak jest za drogo to był tylko taki pomysł (dobra może rzeczywiście naiwny) :p

monikkad współczuję... na szczęście (chyba) będę miała wyrywaną. Mam stawić się z wyleczonymy/wyrwanymi zębami 12lutego na zakładanie aparatu. Będę trzymać kciuki. Masz dolną czy górną?


czuję, że dzisiaj wyślę 400 CV

Skutecznego rozsyłania

Obie dolne, pierwsza 11.02, druga jak poczuję się gotowa po pierwszej. Boję się, nie będę ściemniać, że nie. Ale miałam już dwie ciężkie operacje, jedną pod narkozą i wiem, co to znaczy ból. Więc skoro przeżyłam wtedy to chyba i teraz przeżyję Muszę to załatwić teraz, kiedy jeszcze jest tyle czasu do ślubu, zeby potem się tym nie zatruwać. Zresztą bolą mnie te rosnące ósemki.
Aparat orto też przechodziłam, nosiłam górę tylko 1,5 roku. Na dole troszkę dłużej, jakoś ponad 2 lata. Bolało chwilami, ale to też do przeżycia. Chociaż ja akurat nie byłam z nim jakoś mocno związana, jak już mi go ściągał to byłam szczęśliwa, a na forum ortodontycznym, na którym pisałam, laski płakały, że już koniec aparatu Ja już chyba byłam na to za stara, bo miałam 20 lat jak zakładałam, więc już chciałam tylko ładne zęby, a nie gadżet :P

[pysia1987]

Napisane przez dodaja

Wszytsko uzależnione jest od ludzi.



Nic bym nie zrobila. Na takich dupków nie ma rady- chyba, że zareaguje personel.



Bardzo dobry pomysł
Ja idę na ślub pod koniec czerwca, a swój mam w połowie, także daty też podobne, choć wiadomo, pogody nie przewidzimy




Straszne ceny !


Ja zamierzam kupić wiklinowe, białe i może ozdobić kokardą
Chcę też takie kupić do niezbędników do łazienek.



Ja bym brała 15. Ale ja to jestem chyba wyjątek, bo u mnie śluby robi się pomiędzy 11 a maksymalnie 14
I można spokojnie się ze wszystkim wyrobić i jeszcze czekać znudzonym na przyszłego męża



Chyba nie byłaś na ślubach na Śląsku

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------



Dokładnie tak

co to są niezbędniki do łazienek? tempa jestem chyba

Napisane przez Kate Noir

Nie napisałam, ze ma to ukrywać w nieskończoność jak już dowie się jakie ceny obowiązują normalną imprezę, wtedy powie, ze to jest wesele. Nie wiem jak u Was ale u mnie zdarza się, że na słowo "ślub" wszystko nagle staje się dwa razy droższe.

niestety na słowo "ślub" wszędzie tak reagują i tego chyba nie przeskoczymy

TŻ dopiero będzie za godzinę w domu ale przynajmniej zdąże Mu kolacyjkę zrobić, umyć się i już wskocze w piżamkę a jutro jade do domku odwiedzić Mamę

odpisali z kolejnej restauracji, menu super, ale 140zł
idę se strzelić w łeb

[moooniaaaa]

Co do słowa "ślub" i ceny to zobaczcie chociażby na przykładzie fryzury. Czym się różni zwykłe uczesanie na jakąś okazję od ślubnego? Tak samo, musi być piękne i trwałe,a zazwyczaj jest droższe 2x Tak samo makijaż. Makijaż wieczorowy stówka, a ślubny dwie stówki U mnie nawet za przypudrowanie tż chcą 5 dych On chce, więc nie mam wyjścia, albo ja go zrobię (na bóśtwo) albo niech już kosmetyczka pudruje.

[Kate Noir]

Napisane przez kroooliczek89

A tak myślałam nad autem do ślubu i kto wśród znajomych ma jakieś fajne auto i pomyślałam o koledze naszym wspólnym. Ma takie auto jak w załączniku Myślę że ładnie by się prezentowało

Dla mnie jest odpowiednie na okazję


monikkad jestem z Tobą Ja tu panikuję z powodu jednego zęba do wyrwania i to jeszcze górnego, a w sumie to jest pikuś
Nie wpadłabym na to, że aparat może być gadżetem dobrze że piszesz

[misiadelko]

Napisane przez dodaja

Wszytsko uzależnione jest od ludzi.



Nic bym nie zrobila. Na takich dupków nie ma rady- chyba, że zareaguje personel.



Bardzo dobry pomysł
Ja idę na ślub pod koniec czerwca, a swój mam w połowie, także daty też podobne, choć wiadomo, pogody nie przewidzimy




Straszne ceny !


Ja zamierzam kupić wiklinowe, białe i może ozdobić kokardą
Chcę też takie kupić do niezbędników do łazienek.



Ja bym brała 15. Ale ja to jestem chyba wyjątek, bo u mnie śluby robi się pomiędzy 11 a maksymalnie 14
I można spokojnie się ze wszystkim wyrobić i jeszcze czekać znudzonym na przyszłego męża



Chyba nie byłaś na ślubach na Śląsku

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------



Dokładnie tak

Niee nie byłam Przyznaję, ale słyszałam, że tam w samo południe potrafią robić

[poznanianka1990]

Hej

Kasiulenka, witaj ponownie

ane3kaa, gratuluję rezerwacji daty i zazdroszczę trochę, że już masz to załatwione Ja pewnie niedługo też zarezerwuję

pysia, jak tak patrzę na te ceny to wydaje mi się, że nie będzie dużej różnicy między ceną takiego obiadu a ceną wesela...

monikkad, ja co prawda jestem przeciwniczką robienia sesji (nawet 30 minutowych) w czasie wesela - po prostu nie toleruję wychodzenia Pary Młodej ze swojego wesela - ale jak już Wam tak bardzo zależy to radziłabym wybrać tą 15tą. Tylko wtedy masz godzinę mniej na przygotowania

Ja planuję ślub na 16tą i mam taki plan:

9.30 fryzjer
11.30 kosmetyczka
14.00 ubieranie się
14.30 błogosławieństwo (jeśli w ogóle będzie)
15.00 wyjazd do kościoła (na chwilę obecną moja mama mieszka jakieś 30-40km od kościoła, który chyba wybierzemy - a u niej się będę przygotowywać - ale może się przeprowadzi do Poznania lub okolic to wtedy będziemy później wyjeżdżać).
16.00 msza ślubna
16.45 koniec mszy, życzenia od gości niezaproszonych na wesele
17.15 wyjazd na salę
18.00 przyjazd na salę, życzenia od gości weselnych, toast
18.40 obiad
19.30 pierwszy taniec i rozpoczęcie zabawy

[ane3kaa]

Napisane przez monikkad

Hej kochane

Miałam dziś egzamin, zdałam na 4, ale ogólnie ciężko było, sporo ludzi oblało. Teraz w czwartek mam za to egzamin na doktoranckich, a nie umiem jeszcze nic Bo cały czas nauka na egzaminy na germie.

Słuchajcie, potrzebuję Waszej rady. Wzięła mnie rozkmina straszna nad godziną ślubu. Jak dotąd, byłam pewna, że 16 i żadna inna pora, ale teraz wahamy się nad 15...
Bo ja myślałam, że jeszcze przed ślubem już po przygotowaniach pojedziemy na kilka fotek ze świadkami (nie sesja plenerowa, tylko tak o kilka zdjęć), a TŻ mnie przekonał, że lepiej w czasie wesela wyjść na kilka fot (fotki w okolicach palmiarnii a palmiarnia znajduje się koło naszej sali, więc myślę, że nie więcej niż 20 minut by nam to zajęło). Bo mówi, że przed weselem to może mi się fryzura zniszczyć, bo wiatr zawieje albo coś, moja babcia zaś mówi, że też lepiej przed samym slubem nie, bo to takie zapeszanie :P I że będzie wszystko na wariackich papierach, na szybko.

No i ok, przekonali mnie, możemy wyjść na te 20 minut na zdjęcia (ja się tylko wciąż boję, żeby to dłużej nie zajęlo, bo nie chcę gości zostawiać). Tylko teraz tak sobie myślę, że 16 to może być już późno, bo tak, 16 ślub tak do 17, potem z pół godziny trzeba zarezerwować na życzenia, potem dotarcie na salę kilka minut, toasty, obiady, pierwsze tańce itp. To pewnie najwcześniej koło 19 moglibyśmy się na chwilkę zmyć na te zdjęcia. No i TŻ mówi, że może lepiej zrobić ślub na 15, to wtedy będzie zawsze godzinę dłużej na wesele i więcej czasu, żeby ewentualnie na chwilkę wyjść na te zdjęcia. No i już sama nie wiem !!!

A Wy jak myślicie? Doradźcie mi coś, wiem, że kupa czasu jeszcze do maja (w maju idziemy rezerwować godzinę), ale chciałabym już wiedzieć i się na coś zdecydować konkretnie

Proszę o odzew

Ja zarezerwowałam na 15 bo godzinka msza, z kościoła wyjdziemy o 16 do tego 30 minut życzenia,zdjecia pod kościołem, następnie przejazd na sale i szampan,"sto lat" i do stołów siądziemy po 17

[misiadelko]

Ja chcę życzenia pod kościołem, jeśli pogoda dopisze Jak nie to na sali wtedy, ale to już nie to samo dla mnie...

[ane3kaa]

Napisane przez mala_czarna_21

jak sobie tak teraz myślę to u mnie będzie taka kolejność:

8.00 pobudka, sniadanie (o ile coś przełknę), prysznic
9.00 zawieźć ostatnie rzeczy na salę, zobaczyć jak jest przygotowana, ustawić wszystko na tip top
10.30 fryzjer
12.00 kosmetyczka
13.30 ubieranie + kilka fotek + kilka setek na odwagę
14.10 przyjazd TZ, błogosławieństwo
14.40 wyjazd do kościoła

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------



ale Ty chcesz zdjęcia a ja nie
lepiej wziąć margines błędu na jakąś niespodziewaną sytuację niż wszystko w biegu potem

edit pięknie rozpisałam sobie ale ze złą godziną
już poprawione

Tez musze tego spróbowac hahaha

[rom4ntyczk4]

Napisane przez pysia1987

ja też takie coś chciałam zrobić i myślę, że to super pomysł my albo chcieliśmy puścić muze z playlisty, albo zatrudnić dja na pare godzin (ok 800zł) jedyny minus jest taki, że jest bardzo mało różnica w cenie między całonocnym weselem, a taką imprezą a od której planujecie zacząć się bawić?


ja właściwie tylko raz byłam malowana przez "profesjonalistkę" i mi się nie podobało dlatego ja musze mieć próbny choćby nie wiem co byłam wtedy na pokazie fryzur jako modelka i wizażystka machła mi naokoło oka niebieskim cieniem. Mówie jej, zeby mi jeszcze zrobiła ciemną obwódkę bo u mnie to lepiej wygląda, a ona, że nie. No to wzięłam sama czarną kredką machłam sobie dookoła oka, pokazuje jej, a ona na to "no faktyczniej lepiej" ja w ogóle maluje sie na co dzień od 14 roku życia czyli od jakiś 12nastu lat, i moim zdaniem ja wiem najlepiej w czym wyglądam ale jednak na ślub chce się oddać w ręce profesjonalistki, tu profil na fb mojej wizażystki -> klik jest tam pare zdjęć to można sobie pooglądać, ja dodatkowo miałam okazję we wrześniu zobaczyć jej pracę na żywo i zajrzeć do jej kuferka

dostałam odpowiedzi w sumie od 4 restauracji narazie i tak:
Restauracja Łania ubogie menu 100zł, lepsze 130zł, wypaśne 150zł
Restauracja Słowiańska bardzo fajne menu (przystawka, zupa lub krem, danie główne-4 rodzaje mięsa + dodatki, deser, tort, ciasto, kawa, herbata, napoje niegazowane-120 zł,i to mi się najbardziej podoba narazie, minus taki, że to ok 22 km od kościoła
Restauracja Kryształowa (Magdy Gessler)-największe przegięcie, ale napisałam z ciekawośći - najtansze menu 165 zł nawet nie chce mi się pisac co tam jest bo nazwy piękne, a pod nimi pewnie kryje się schabowy
Hotel Angelo w ogóle chyba nie interesuje ich to, ze chce obiad, najtansze menu wysłali mi za 185zł plus pakiet napoi 30zł za osobę

także same widzicie, że nie jest łatwo

napewno poza Katowicami i największymi miastami w okolicy byłoby taniej, ale nie chce wozić gości nie wiadomo ile kilometrów, żeby zjedli sobie obiad i tort

Do pogrubionego. A tak można? Tzn Dj ma licencje, na puszczanie piosenek przed innymi ludzmi, też się nad tym zastanawialam, ale chyba muzyki nie można odtwarzać przy większej liczbie osob... Chociaz nie wyobrazam sobie zeby ten caly zaix mial sie zjawic i wlezc na wesele i sprawdzac czy masz pozwolenia czy nie

Co do odległości, te 22 km to jest prawie nic My się nieźle najeździmy..tzn. najpierw Tz z rodzicami przyjadą do mnie- 25km, później wracamy do miasta Tzta na ślub- 25km, później jedziemy na sale kolejne 20

Też bym chciała już rezerwować godzine w kościele... Chciałam żeby ślubu udzielał nam ksiądz, który był w parafii Tzta i który uczył nas w liceum Fajnie by bylo, ale przeniosł się w tamtym roku do zupełnie innej diecezji Napisze do niego maila, może jednak będzie jakaś szansa na to

I jeszcze mam pytanie, czy na przymiarki sukien muszę się jakoś umawiać? Czy mogę tak prosto z ulicy wejść i przymierzac?
Pisałyście tu wcześniej o tym, że podczas przymierzania ekspedientka ciagle za Wami chodzila i nie moglyscie zdjecia zrobic. Faktycznie nie można? Czy zalezy od salonu? Warto pytać w ogóle, czy stosować triki jak Tż jednej z Was, że tak cudnie wygladacie i musi fotke zrobić?

Kurcze, czas jakoś wolno leci...musze czekać do marca żeby dostać może dostęp do poczty Szkoda....

Co do godziny ślubu, to też myślimy tak o 15-16... Liczycie też życzenia pod kościołem? Ile mogą one zejść, tak przy 100 osobach? My tak liczymy, że 16 msza do ok 17, później życzenia (ale tesciowie powiedzieli ze z pol godziny, ja mysle ze wiecej jednak) i pol godziny na pokonanie drogi na sale i od 18 wesele. Co myślicie?

I właśnie dziewczyny, jeszcze jedno pytanie: Co powinno się znaleźć w kuferku wizażystki? Jakie to są profesjonalne kosmetyki?

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez Kishlaczkowa

Mnie tak znajomi wypytują... I też "masz tyle czasu". Tak mam, ale gdyby człowiek nie zaczął wcześniej to potem musiałby brać to, co zostało.
Także - dobrze robisz!!!

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez Kate Noir

no spoko, inaczej zrozumiałam W sumie to ja się wstydziłam, że tak się jaram weselem, więc zrobiłam ja w tajemnicy przed tż też jakoś zaraz po



nic tam nie ma, a latem mają zdecydowanie za dużo insektów ewentualnie zorze, snow castel i Mikołaj zimą.możesz uwierzyć mi na słowo bo mieszkałam tam pół roku

E tam, nie ma się co wstydzić Ja zaraz wypisywałam weekendy na rok 2014, 2015 i nastepnego dnia (zareczylismy sie po 22 na plazy) wybieraliśmy, które nam pasują najbardziej

[Shiruvii]

rom4ntyczk4, co do kosmetyczki to rozglądałabym się czy znajdują się kosmetyki MAC, Kryolan, EL, Revlon, troszkę hitów średni0-wysokiej pólki (Dior, Guerlain)

[moooniaaaa]

U mnie w mieście do salonów trzeba się umawiać. Tak z ulicy nikogo nie wpuszczą na przymiarki. A co do zdjęć- z doświadczenia wiem,że w tych lepszych salonach nie ma szans. U mnie koleżanki miały powyciszane aparaty itd., a i tak nic nie zrobiły. Jasno było powiedziane, że nie można, więc i nikt nie próbował brac ich na litość, takie mają zasady i trudno.

[rom4ntyczk4]

Napisane przez Shiruvii

rom4ntyczk4, co do kosmetyczki to rozglądałabym się czy znajdują się kosmetyki MAC, Kryolan, EL, Revlon, troszkę hitów średni0-wysokiej pólki (Dior, Guerlain)

Dziękuję Będę w takim razie zerkać czy taki kosmetyki posiada

Napisane przez moooniaaaa

U mnie w mieście do salonów trzeba się umawiać. Tak z ulicy nikogo nie wpuszczą na przymiarki. A co do zdjęć- z doświadczenia wiem,że w tych lepszych salonach nie ma szans. U mnie koleżanki miały powyciszane aparaty itd., a i tak nic nie zrobiły. Jasno było powiedziane, że nie można, więc i nikt nie próbował brac ich na litość, takie mają zasady i trudno.

Kurcze, szkoda... ja bym chciala sobie w domu porownac w ktorej najlepiej mi bylo

Napisane przez mala_czarna_21

jak sobie tak teraz myślę to u mnie będzie taka kolejność:

8.00 pobudka, sniadanie (o ile coś przełknę), prysznic
9.00 zawieźć ostatnie rzeczy na salę, zobaczyć jak jest przygotowana, ustawić wszystko na tip top
10.30 fryzjer
12.00 kosmetyczka
13.30 ubieranie + kilka fotek + kilka setek na odwagę
14.10 przyjazd TZ, błogosławieństwo
14.40 wyjazd do kościoła

Pogrubione, serio? Ja mam zamiar w ogóle nie pić wódki na weselu. Może troche wina ale też nie wiem

[alloffkowa]

ale mnie wkurza wizaż !! nie mogłam się zalogować z 2 h a jak się zaogowałam to się tak tnie że masakra;/

[pysia1987]

Napisane przez rom4ntyczk4

Do pogrubionego. A tak można? Tzn Dj ma licencje, na puszczanie piosenek przed innymi ludzmi, też się nad tym zastanawialam, ale chyba muzyki nie można odtwarzać przy większej liczbie osob... Chociaz nie wyobrazam sobie zeby ten caly zaix mial sie zjawic i wlezc na wesele i sprawdzac czy masz pozwolenia czy nie

Co do odległości, te 22 km to jest prawie nic My się nieźle najeździmy..tzn. najpierw Tz z rodzicami przyjadą do mnie- 25km, później wracamy do miasta Tzta na ślub- 25km, później jedziemy na sale kolejne 20

Też bym chciała już rezerwować godzine w kościele... Chciałam żeby ślubu udzielał nam ksiądz, który był w parafii Tzta i który uczył nas w liceum Fajnie by bylo, ale przeniosł się w tamtym roku do zupełnie innej diecezji Napisze do niego maila, może jednak będzie jakaś szansa na to

I jeszcze mam pytanie, czy na przymiarki sukien muszę się jakoś umawiać? Czy mogę tak prosto z ulicy wejść i przymierzac?
Pisałyście tu wcześniej o tym, że podczas przymierzania ekspedientka ciagle za Wami chodzila i nie moglyscie zdjecia zrobic. Faktycznie nie można? Czy zalezy od salonu? Warto pytać w ogóle, czy stosować triki jak Tż jednej z Was, że tak cudnie wygladacie i musi fotke zrobić?

Kurcze, czas jakoś wolno leci...musze czekać do marca żeby dostać może dostęp do poczty Szkoda....

Co do godziny ślubu, to też myślimy tak o 15-16... Liczycie też życzenia pod kościołem? Ile mogą one zejść, tak przy 100 osobach? My tak liczymy, że 16 msza do ok 17, później życzenia (ale tesciowie powiedzieli ze z pol godziny, ja mysle ze wiecej jednak) i pol godziny na pokonanie drogi na sale i od 18 wesele. Co myślicie?

I właśnie dziewczyny, jeszcze jedno pytanie: Co powinno się znaleźć w kuferku wizażystki? Jakie to są profesjonalne kosmetyki?

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------





---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------


E tam, nie ma się co wstydzić Ja zaraz wypisywałam weekendy na rok 2014, 2015 i nastepnego dnia (zareczylismy sie po 22 na plazy) wybieraliśmy, które nam pasują najbardziej

ja tam gdzie pierwotnie chcieliśmy wesele pytałam się kierownika tej restauracji czy można puścić swoją muzykę, to powiedział, że nie ma problemu, że sprzęt jest więc spoko a myślę, że wpadnięcia zaixa na takie zadupie jest pewne jak trafienie 6 w totka
ja wiem, że ponad 20km to generalnie nie jest dużo, ale my nie będziemy mieć wesela, więc nie wiem czy jest sens ciągnąć gości tak daleko tylko po to, żeby obiad zjedli (przewóz 80 gości też trochę wyjdzie, a autokaru nie zamówie nigdy w życiu )
na przymiarki raczej trzeba się umawiać w niektórych salonach wpuszczą Cię od ręki, ale musisz liczyć się z tym, że jak przyjdzie jakaś PM która była umówiona to moga Cię poganiać więc lepiej się umówić.
Twój plan wydaje mi się ok
co do wizażystki wiadomo, że profesjonalne nie znaczy Miss Sporty dobrze jak ma rzeczy z wyższe półki jak napisałam rom4ntyczk4, ale te Mac,Max Factor, właście Revlon też są dobre. Dla mnie bardzo ważne będzie, żeby miała dobre jakościowo bazy pod cienie, pod podkład i jakiś utrwalacz, który utrwali ten makijaż i nie pozwoli spłynąć razem ze łzami bo ja się poryczę bankowo

Napisane przez Shiruvii

rom4ntyczk4, co do kosmetyczki to rozglądałabym się czy znajdują się kosmetyki MAC, Kryolan, EL, Revlon, troszkę hitów średni0-wysokiej pólki (Dior, Guerlain)

dokładnie

Napisane przez moooniaaaa

U mnie w mieście do salonów trzeba się umawiać. Tak z ulicy nikogo nie wpuszczą na przymiarki. A co do zdjęć- z doświadczenia wiem,że w tych lepszych salonach nie ma szans. U mnie koleżanki miały powyciszane aparaty itd., a i tak nic nie zrobiły. Jasno było powiedziane, że nie można, więc i nikt nie próbował brac ich na litość, takie mają zasady i trudno.

ja byłam już chyba we wszystkich salonach w Katowicach (wybierałam suknie ślubnę dla 3 koleżanek) i w żadnym nie można było robić zdjęć jedynie gdzie koleżanka pstrykła to w jednej wypożyczalni, a w drugiej powiedzieli, że to pecha przynosi i już nie chciała zdjęć robić
ja generalnie nie jestem osobą zabobonną, ale chyba jednak też bym nie chciała zdjęć
TŻ jeszcze nie ma...

[misiadelko]

Wizaż mi szwankuje, ale może któraś rzuci okiem na moje menu?

OBIAD (ok. 70% mięsa na osobę):

- rosół z makaronem lub krem brokułowy (chcę rosół, nie lubię brokułów)
- ryż z białym sosem
- zraziki po staropolsku
- kotlet de volaille
- karkówka w sosie podgrzybkowym
- udko z kurczaka faszerowane pieczarkami
- kaczka pieczona w sosie wiśniowym
- warzywa blanszowane
- surówki mix x3
- sałatka wiosenna
- ziemniaki gotowane z koprem
- ziemniaki opiekane z ziołami

DESERY:

- owoce
- deser lodowy - chcę zamienić kolejność podawania z tortem, tzn. tort po obiedzie, a deser lodowy po kolacji
- patera różnorodnych ciast (300 g/os)
- kawa + herbata

ZAKĄSKI:

- pasztet z kaczki w pistacjach
- pstrąg w galarecie (to chcę zamienić na szynkę faszerowaną serkiem mascarpone)
- paluszki drobiowe w sezamie
- klopsiki z sosem pomidorowym (to chciałabym podać na kolację)
- sałatka jarzynowa
- sałatka grecka
- karkówka z sosem chrzanowo-żurawinowym
- pstrąg wędzony
- tymbaliki drobiowe - to też chcę na coś zamienić, ale jeszcze nie wymyśliłam na co... moe rolada z kurczaka faszerowana wątróbkami? Ale czy ktoś poza mną będzie się tym zajadał? Albo roladka z łososia nadziewana kaparami?
- jajka w sosie tatarskim
- marynaty
- węgierska zupa gulaszowa - to chcę dać jako drugą kolację przed oczepinami
- barszcz z pasztecikami - to chcę dać ok. 3 w nocy
- masło
- pieczywo mix

Opyla za 180 zł czy słabo?