Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 Cz.3

[lachryma]

od 5 dni nie wymiotowałam, już myślałam, że ten koszmar się skończył.
i co? dziś imieniny męża, myślałam, że fajnie je spędzimy, gdzieś wyjdziemy, a przez te poranne pobieranie krwi dzień zaczął się fatalnie i tak już trwa do teraz- haftuję czym się da

[Neni1984]

Napisane przez cynamon_owa

Za wizytę

Kurtki jednak nie będzie- wyskoczył błąd na stronie po wklepaniu wszystkich danych i poprosili żeby zadzwonić na infolinię i wtedy zamówić. Więc chyba będzie jednak córeczka, której ewidentnie kurteczka kolorystycznie nie podpasowała...

Nie była Ci przeznaczona

Perse najważniejsze, że ok
Ale humorek chyba niezbyt dopisuje, co?

[BelleFramboise]

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

[chinka102]

Pierwsza próba cytowania nieudania niby wszystko ok zgodnie z instrukcją klikam wyślij i info ze moderator sprawdzi czy można umieścić wpis. Nie wiem czy to ja już jestem taka tępa dzida czy to ciążowe nieogarnięcie.
Gdyby coś się tam ode mnie dziwnegopojawiał to przeraszam, ale się uczę

[Ewusia709]

Ja się zbieram dziewczynki, do jutra

[charmeuse_25]

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

Współczuje nerwów, miałam w pierwszej ciąży takiego gina który podobnie do wszystkiego podchodził. Koszmar, jak by z własnej kieszeni dawali na te wszystkie badania. Teraz mam spoko lekarza do którego chodzę na nfz. A ty jesteś może z Poznania?

[lachryma]

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Rozumiem, że chodzisz na nfz? Dla mnie to jakieś niepojęte jest, żeby w dzisiejszych czasach usg ciężarnej było koncertem życzeń Tym bardziej, że ostatnie usg miałaś ponad 2 miesiące temu! To jakaś parodia, zmień lekarza, naprawdę.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Neni1984

Perse najważniejsze, że ok
Ale humorek chyba niezbyt dopisuje, co?

Staram się myśleć pozytywnie, ale nie powiem, czarne scenariusze się kłębią gdzieś tam z tyłu

Za często mam to USG, gdybym miała normalnie jak wszyscy, to bym nie widziała takich maleńkich różnic (bo wg USG TP miałam już: 16.07 - 18.07 - 16.07 a dzisiaj 20.07, jak z OM). No w każdym razie oby dalej było OK

Jeszcze nie nadrobiłam, zaraz się zabiorę.

[chinka102]

Napisane przez chinka102

Pierwsza próba cytowania nieudania niby wszystko ok zgodnie z instrukcją klikam wyślij i info ze moderator sprawdzi czy można umieścić wpis. Nie wiem czy to ja już jestem taka tępa dzida czy to ciążowe nieogarnięcie.
Gdyby coś się tam ode mnie dziwnegopojawiał to przeraszam, ale się uczę

Jednak poszło ale chyba tu dzisiaj namotam

[cynamon_owa]

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

Koniecznie zmień lekarza
Dobrze, że badania wyszły ok

Napisane przez chinka102

Pierwsza próba cytowania nieudania niby wszystko ok zgodnie z instrukcją klikam wyślij i info ze moderator sprawdzi czy można umieścić wpis. Nie wiem czy to ja już jestem taka tępa dzida czy to ciążowe nieogarnięcie.
Gdyby coś się tam ode mnie dziwnegopojawiał to przeraszam, ale się uczę

Bo jesteś "nowa" na forum i na początku Twoje wpisy będą przechodziły przez moderatora

Napisane przez Ewusia709

Ja się zbieram dziewczynki, do jutra

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38944294]Staram się myśleć pozytywnie, ale nie powiem, czarne scenariusze się kłębią gdzieś tam z tyłu

Za często mam to USG, gdybym miała normalnie jak wszyscy, to bym nie widziała takich maleńkich różnic (bo wg USG TP miałam już: 16.07 - 18.07 - 16.07 a dzisiaj 20.07, jak z OM). No w każdym razie oby dalej było OK

Jeszcze nie nadrobiłam, zaraz się zabiorę.[/QUOTE]

A było może widać płeć?

[lachryma]

Napisane przez charmeuse_25

A ty jesteś może z Poznania?

a Ty będziesz rodziła w Poznaniu?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez cynamon_owa

A było może widać płeć?

Nie, bo się Dzidzia du*ą obróciła
Ale trudno, mnie się nie spieszy

[chinka102]

cynamonowa - dzięki

[cynamon_owa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38944397]Nie, bo się Dzidzia du*ą obróciła
Ale trudno, mnie się nie spieszy [/QUOTE]

Moja też się zakrywała na usg- ale dla mnie najważniejsze było, że "mieściło" się we wszystkich normach

[Neni1984]

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

Zmień lekarza, bo to kpiny jakieś!
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38944294]Staram się myśleć pozytywnie, ale nie powiem, czarne scenariusze się kłębią gdzieś tam z tyłu

Za często mam to USG, gdybym miała normalnie jak wszyscy, to bym nie widziała takich maleńkich różnic (bo wg USG TP miałam już: 16.07 - 18.07 - 16.07 a dzisiaj 20.07, jak z OM). No w każdym razie oby dalej było OK

Jeszcze nie nadrobiłam, zaraz się zabiorę.[/QUOTE]

No tak. Kobiecie w ciąży zawsze coś nie na rękę - USG za rzadko-źle, za często-też źle
A lekarz jak to skomentował?

[BelleFramboise]

Napisane przez lachryma

Rozumiem, że chodzisz na nfz? Dla mnie to jakieś niepojęte jest, żeby w dzisiejszych czasach usg ciężarnej było koncertem życzeń Tym bardziej, że ostatnie usg miałaś ponad 2 miesiące temu! To jakaś parodia, zmień lekarza, naprawdę.

Już to zrobiłam, dzisiaj na godz. UWAGA! 22.00 mam wizytę w prywatnym gabinecie

[k_l_a_r_a]

Czesc dziewczyny jak dobrze ze trafiłam na to forum... tak czytam i czytam te posty, az postanowilam sie zalogowac i jestem Jestem sierpniowa mamusia, a teraz siedze od poczatku stycznia na L4 i dostaje szalu Moze forum umili moj czas

[lachryma]

Napisane przez BelleFramboise

Już to zrobiłam, dzisiaj na godz. UWAGA! 22.00 mam wizytę w prywatnym gabinecie

bardzo dobra decyzja!

[Neni1984]

Napisane przez BelleFramboise

Już to zrobiłam, dzisiaj na godz. UWAGA! 22.00 mam wizytę w prywatnym gabinecie

Ekspres
Najpóźniej miałam na godzinę 21.10

[magolina]

Napisane przez Niunia20

witajcie nie było mnie przez tydzień 100 stron do nadrobienia ale nie wiem czy dam radę

znów plamienie twarda macica i tydzień w szpitalu
teraz biorę duph 3 x dziennie i nospę jak czuję twardnienie ale zapisać muszę się do swojego gin
z dzidzią ok ale łożysko przkrywa ujście szyjki i kosmówka też nie jest dobrze mam leżeć przez najbliższe tygodnie do tego miałam silne zapalenie ale jakoś nad tym zapanowali w szpitalu...

trzymajcie się jak będzie lepiej to się odezwę
bardzo jestem ciekawa co u was myślami cały czas byłam na forum

Leż, wypoczywaj, niech się wszystko unormuje a my tu i tak będziemy zdrówka

Napisane przez DamiankaKamilka

Chyba w tej czesci nie mialam okazji jeszcze pisac a pedzicie jak szalone Niestety praca nie pozwala mi byc na biezaco, co mi sie uda to podczytam ale utknelam gdzies na polowie Wsumie chyba jestem jedna z mlodszych jezeli chodzi o wiek ciazy wiec duzo rzeczy jeszcze przedemna... Od przyszlego tygodnia jestem na L4 to postaram sie byc na biezaco

Witam wszystkie nowe Mamusie i Wszystkie Gaduly

Kobitki czy Wy tez w I trymestrze chudlyscie?? Bo ja od poczatku ciazy schudlam 2 kg i troszke sie martwie

Spoko, powinnaś nadrobić. Ja znów stoje cały czas z wagą w miejscu, jem sporo, nie wymotuje, mało sie ruszam o tą pogode i też to dla mnie dziwne, że nic do przodu waga nie poszła

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38943781]Hej.
U mnie na wizycie wszystko OK, choć dziecko trochę mało urosło od poprzedniej, no ale to się teraz szybko zmienia.
TP mi się zrównał z terminem wg OM - 20.07.

A tak to OK, Nospa, Dupek, na moje leniwa jelita włączyliśmy Rapacholin, no i Lactovaginal.[/QUOTE]

Perse najważniejsze, że jest ok, a dzidzia na pewno nadrobi

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

Bardzo dobrze, że zmieniasz lekarza.
Dobrze, że wyniki badań ok

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38944294]Staram się myśleć pozytywnie, ale nie powiem, czarne scenariusze się kłębią gdzieś tam z tyłu
[/QUOTE]

Kochana ja mam takie co drugi dzień ale zaraz szybko staram się je odpędzać.

[charmeuse_25]

Napisane przez lachryma

a Ty będziesz rodziła w Poznaniu?

Taki mam plan tylko jeszcze nie zdecydowałam w którym szpitalu.

[Margosia__]

Napisane przez Neni1984

A ja teraz będę przez pół dnia zdjęcia ślubne oglądać
Ja chcę być taka szczupła jak wtedy

Ja chcę być szczupła jak Ty wtedy

Napisane przez Ewusia709

Moja juz tak z 2 lata jest wystawiona, zainteresowanie jest od czasu do czasu, ale w sumie to tylko głowe zawracają - dodatkowe zdjęcia, jakieś dziwne pytania, a nie kupują. Ostatnio dziewczyna pisała o dodatkowe zdjęcia stanu aktualnego na osobie tylko jak ja jej zrobie zdjęcia na osobie, jak brzuch mam taki, że nie mam szans, żeby się w nią zmieścić. Tyle tych suknii jest, że bardzo ciężko sprzedać. Mi na początku też było jej bardzo żal bo taka śliczna, ale teraz jak mi zalega w szafie i zabiera dużo miejsca to mam jej już dość i chętnie oddam.

Ja moją już dawno sprzedałam, a też szyta była specjalnie dla mnie

Napisane przez Neni1984

A mój kot myśli, że jest psem

Mój kot nie myśli bo nie jest za mądry

Napisane przez DamiankaKamilka

Kobitki czy Wy tez w I trymestrze chudlyscie?? Bo ja od poczatku ciazy schudlam 2 kg i troszke sie martwie

2 kg to nie dużo, więc spokojnie nie musisz się martwić

Ja nic nie schudłam tylko tyję i to mnie przeraża!

Napisane przez Niunia20

witajcie nie było mnie przez tydzień 100 stron do nadrobienia ale nie wiem czy dam radę

znów plamienie twarda macica i tydzień w szpitalu
teraz biorę duph 3 x dziennie i nospę jak czuję twardnienie ale zapisać muszę się do swojego gin
z dzidzią ok ale łożysko przkrywa ujście szyjki i kosmówka też nie jest dobrze mam leżeć przez najbliższe tygodnie do tego miałam silne zapalenie ale jakoś nad tym zapanowali w szpitalu...

trzymajcie się jak będzie lepiej to się odezwę
bardzo jestem ciekawa co u was myślami cały czas byłam na forum

Oby teraz było z górki i tylko lepiej

Napisane przez cynamon_owa

Dobra- najwyżej jak urodzi się dziewczynka to nie będziemy jej zdjęć robić w tej kurteczce żeby w przyszłości pretensji nie miała, że ją w kiepskie kolory ubieraliśmy
Wysłałam mężowi linka i powiedział, że ta kurtka jest ewidentnie dla chłopca ale skoro uważam, że jest ok to mam ją zamówić. Aaa... czemu ja jestem taka niezdecydowana

Doczytałam, że kurteczki nie będzie, ale dalej nie uważam co by chłopięca była

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38943781]Hej.
U mnie na wizycie wszystko OK, choć dziecko trochę mało urosło od poprzedniej, no ale to się teraz szybko zmienia.
TP mi się zrównał z terminem wg OM - 20.07.

A tak to OK, Nospa, Dupek, na moje leniwa jelita włączyliśmy Rapacholin, no i Lactovaginal.[/QUOTE]
Dobrze, że jest dobrze

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

Tez bym na Twoim miejscu zmieniła lekarza, ja mam miec mocz na każdą wizytę robiony, morfologia na razie w normie więc co drugą, ale od listopada to trochę przegięcie No i do tego pełno innych badań już mam porobionych...

Co do usg to ja mam podobnie, bo ostatnie prenatalne miałam w 13t i następne mam w 22...

Napisane przez chinka102

Pierwsza próba cytowania nieudania niby wszystko ok zgodnie z instrukcją klikam wyślij i info ze moderator sprawdzi czy można umieścić wpis. Nie wiem czy to ja już jestem taka tępa dzida czy to ciążowe nieogarnięcie.
Gdyby coś się tam ode mnie dziwnegopojawiał to przeraszam, ale się uczę

Już dziewczyny odpisały to co będę się powtarzać

Napisane przez lachryma

Rozumiem, że chodzisz na nfz? Dla mnie to jakieś niepojęte jest, żeby w dzisiejszych czasach usg ciężarnej było koncertem życzeń Tym bardziej, że ostatnie usg miałaś ponad 2 miesiące temu! To jakaś parodia, zmień lekarza, naprawdę.

Ja też miałam ostatnie usg ponad dwa miesiące temu, a moje Młode rozwija się zdrowo i prawidłowo
Jeżeli nie ma wskazań to nie jest to niezbędne do funkcjonowania i nie przeszkadza Dziecku się rozwijać

[lachryma]

Napisane przez Neni1984

Najpóźniej miałam na godzinę 21.10

Ja, jak nie byłam w ciąży, rok temu prywatnie szłam na 22:40, a zostałam przyjęta po 23ciej
I nie byłam ostatnia w kolejce

Jak dowiedziałam się że jestem w ciąży od razu dzwoniłam, żeby zapisać się do tego samego lekarza (jest dla mnie doskonałym fachowcem)- pierwsze wolne miejsce było na styczeń. A dzwoniłam umówić się w listopadzie
I tak znalazłam mojego obecnego lekarza i nie narzekam.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez Margosia__

Jeżeli nie ma wskazań to nie jest to niezbędne do funkcjonowania i nie przeszkadza Dziecku się rozwijać

Rozumiem, ale przy rozwoju dziecka ponad 60 dni to sporo. Ja wolę częściej mieć usg, wiedzieć, że jest wszystko ok. No i wiadomo- samo patrzenie

[Neni1984]

Napisane przez Margosia__

Ja chcę być szczupła jak Ty wtedy



Ja nic nie schudłam tylko tyję i to mnie przeraża!

Ty jak coś powiesz

Mam ten sam problem, codziennie mój problem jest ... większej wagi

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zacytowałam i modliłam się, żeby się wyświetliło... Mam nadzieję, że wszystko...

Jeszcze byłam dzisiaj w świątyni grzechu, czyli McDonaldzie. Mam zamiar napisać pozew o to, że oni i Coca Cola dosypują czegoś do jedzenia, bo jest uzależniające!!!!!

Napisane przez Ewusia709

U góry wątku na takim pasku po lewej stronie jest takie coś jak: "Pokaż pierwszą nieczytaną wiadomość" napisane pogrubionym tekstem i ja zawsze to klikam jak wchodzę po czasie i automatycznie przekierowuje mnie do ostatniej wiadomosci jaką czytałam zanim wyszłam z forum. Tylko ta opcja działa jedynie jak się czyta na tym samym komputerze cały czas, jak wchodzę z telefonu to juz muszę szukać postów na których skończyłam.

Dziękuję Ci, jesteś genialna Tyle czasu tu siedzę i nigdy tego nie widziałam

Napisane przez idzia111

Do cesarki będę miała lewatywę, a jeśli jednak będę rodziła naturalnie to sama sobie jej zażyczę. Wolę uniknąć niespodzianek. To krępujące. Nie w każdym szpitalu lewatywa to standard, pacjetnka decyduje czy chce mieć czy nie.

Ja miałam lewatywę do porodu, nic strasznego, rurka w tyłek, potem ze 2-3 razy posiedzenie w kibelku i po robocie.
Szczerze to jak człowiek cierpi na zaparcia, to czasami marzy o takim ułatwieniu Ale nie ma co z tym przesadzać bo wiadomo, potem bez tego się nie pójdzie wcale.

Napisane przez malaczarnakejt

jak Wam się nawet zdarzy, to się nie martwcie, lekarze i położne nie będą nawet zniesmaczeni kupą, bo to jest czysta fizjologia. Przecież rodzące nie robią tego specjalnie :P No i nie pozwolą na to, żeby dziecko w kupę się urodziło, bo wszystko jest czyste i przykrywane serwetą, nawet jak coś wyleci, także spokojnie

Od razu mi się przypomniała ta drastyczna historia (na biało) w której matka urodziła swoje dziecko do wiadra z odchodami, a jej matka i tż się temu przyglądali i nie pozwolili wyciągnąć tego dziecka, w konsekwencji chłopczyk się utopił w odchodach.... To jest dla mnie bezgraniczne okrucieństwo i ukarałabym tych ludzi (całą trójkę!) na zasadzie oko za oko.

Napisane przez lachryma

A jeśli chodzi o wczorajsze odwiedziny porodówki, jedna z rzeczy, która mnie przeraża to to oczekiwanie na sali przedporodowej. Leżysz, czekasz i słuchasz tych wszystkich wrzasków. Nie dziwię się, że po ktoś po tygodniu chce uciekać do domu

Ja tak miałam, jak szłam do szpitala z nadciśnieniem w ciąży, to była jakaś baba na ginekologii, która jęczała jak opętana. Co chwila chodził do niej lekarz, mówił, że już dostała wszystko, pielęgniarka jej mówiła, że przecież to nie może tak boleć (widocznie była po jakimś zabiegu), a ta jęczała jak małe dziecko (a miała może tyle lat co ja).
Wtedy już serio się obawiałam o moje ciśnienie

Napisane przez malinka0525

No ale paskudna pogoda. Miałam dziś się wybrać do fryzjera bo chciałam sobie włosy podciąć i co? I nic z tego nie wyszło bo mi mama zabroniła się dziś z domu ruszać Powiedziała żebym sobie dała spokój bo jest strasznie ślisko. Ona jako przyszła babcia jest w tą zimę strasznie przewrażliwiona na moim punkcie Ciągle się boi, że się gdzieś wywalę Przez to czuję się jak jakaś łamaga i niedołęga

Moja mama jest taka sama, dzwoni do mnie o 8 rano i mówi, jaka jest pogoda i że mam się ubrać ciepło albo coś, jak mówię, że idę kupić buty, to mi mówi, że mają być z podeszwą, żeby się nie ślizgała, no jak 10-latce Ale wiadomo, to z troski....

Napisane przez lachryma

UWAGA UWAGA, zapodaję poważny temat , a nie jakieś pierdoły (no, poza tym zalaniem w domu ): bank komórek macierzystych; krew pępowinowa. Ta daaaam!

Tak więc, drogie koleżanki, jakie macie zdanie na ten temat? Myślałyście o tym?

Tak, ale raczej nas nie będzie na to stać, koszty są ogromne, a przydatność - tylko do pewnego wieku... Gdybym spała na kasie, to chętnie, ale niestety...

Napisane przez Niunia20

znów plamienie twarda macica i tydzień w szpitalu
teraz biorę duph 3 x dziennie i nospę jak czuję twardnienie ale zapisać muszę się do swojego gin
z dzidzią ok ale łożysko przkrywa ujście szyjki i kosmówka też nie jest dobrze mam leżeć przez najbliższe tygodnie do tego miałam silne zapalenie ale jakoś nad tym zapanowali w szpitalu...

trzymajcie się jak będzie lepiej to się odezwę
bardzo jestem ciekawa co u was myślami cały czas byłam na forum

Oj Współczuję i trzymam kciuki, żeby wszystko się wyprostowało. Ja też jadę na Nospie, twardy brzuch :/ A mówili Ci z czego tak twardnieje?

Napisane przez Neni1984

No tak. Kobiecie w ciąży zawsze coś nie na rękę - USG za rzadko-źle, za często-też źle
A lekarz jak to skomentował?

Że teraz to się może tak wahać.

[Margosia__]

Napisane przez BelleFramboise

Już to zrobiłam, dzisiaj na godz. UWAGA! 22.00 mam wizytę w prywatnym gabinecie

Czekamy na relację... ale jutro rano

Napisane przez Neni1984

Mam ten sam problem, codziennie mój problem jest ... większej wagi

Będziemy wieksze niż wieloryby
Ps. Dobrze, ze nie będę sama

[Anulka_p]

Napisane przez Niunia20

witajcie nie było mnie przez tydzień 100 stron do nadrobienia ale nie wiem czy dam radę

znów plamienie twarda macica i tydzień w szpitalu
teraz biorę duph 3 x dziennie i nospę jak czuję twardnienie ale zapisać muszę się do swojego gin
z dzidzią ok ale łożysko przkrywa ujście szyjki i kosmówka też nie jest dobrze mam leżeć przez najbliższe tygodnie do tego miałam silne zapalenie ale jakoś nad tym zapanowali w szpitalu...

trzymajcie się jak będzie lepiej to się odezwę
bardzo jestem ciekawa co u was myślami cały czas byłam na forum

Odpoczywaj Mam nadzieję, że z dzidzią i z tobą wszystko będzie dobrze.

Napisane przez BelleFramboise

Hej,
piszę w nerwach bo byłam dzisiaj na "wizycie" u ginekologa. Okazało się, że zamiast tyć to ja chudnę(!) w 18 tyg to chyba już nie jest normalne?!ale dr nie wiem czy nawet zauważyła moją wagę bo nic nie skomentowała, w gabinecie byłam z 5 min, oczywiście USG nie było, tylko badanie ginekologiczne (ostatnie usg miałam w 11 tyg), po raz kolejny nie dostałam żadnego skierowania na badania, bo po co? w listopadzie miałam pierwszy i ostatni! raz badaną krew i mocz na zlecenie Pani dr, a ona teraz nie widzi potrzeby badań!!! tym bardziej, że do 16 tyg wymiotowałam jak kot i ona o tym doskonale wie a jak tylko o coś się upomnisz to pyta" czy to koncert życzeń"?! po prostu ręce opadają... właśnie jestem na etapie szukania innego ginekologa, bo do tamtej baby na pewno nie pójdę

Oczywiście zrobiłam sobie badanie krwi i moczu prywatnie i na szczęście wyniki są w normie

Co za chamstwo. Jak można tak traktować pacjenta. Ja chodzę na NFZ i za każdym razem dostaję skierowanie na badania. Mocz robię raz w miesiącu. Do tego krew, a USG mam na każdej wizycie. Koniecznie idź do kogoś innego.

[Neni1984]

Będziemy szły łeb w łeb - prawie jak w rankingu wątkowym

[chinka102]

Dziewczyny mam prośbę stworzyłam suwaczek i chce dodac zamiast podpisu robie wszystko zgodnie z instrukcją Neni no i niby ok. ale jak chce zapisac zmiany wyskakuje bład :"Twój podpis nie może być dłuższy niż 600 włączywszy kod BBCode formatujący tekst" no i nigdzie nie moge znaleźć jak go rowiązać. Pomożecie ?

[madi82]

Napisane przez chinka102

Dziewczyny mam prośbę stworzyłam suwaczek i chce dodac zamiast podpisu robie wszystko zgodnie z instrukcją Neni no i niby ok. ale jak chce zapisac zmiany wyskakuje bład :"Twój podpis nie może być dłuższy niż 600 włączywszy kod BBCode formatujący tekst" no i nigdzie nie moge znaleźć jak go rowiązać. Pomożecie ?

spróbuj wklec link tylko od http.