Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012 - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-30, 15:45   #4921
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Dobrze powiedziane. Wygodne to i owszem ale jak pomyślę o początkach karmienia tych brakach i nawałach ..... Wtedy płakałam i powtarzałam mężowi, że karmienie piersią jest przereklamowane
A ja naiwnie wierzylam w te bzdety, że dziecko na piersi zdrowsze niż na mm. I sama się przekonalam jak bardzo się mylilam. Też karmię nadal, ale nie wierzę w garbate aniolki
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:47   #4922
spioszka
Raczkowanie
 
Avatar spioszka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Londyn/Brodnica
Wiadomości: 397
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
Tak ale mi juz tam tak bardzo o wage nie chodzi tylko o tą bliskość wyjątkową... Moze przez te endorfiny wydzielajace sie w trakcie karmienia czy jakos tak


A co do tej mojej diety to nie lubie kawy bez mleka,wiec czym ja moge zastapic? czy smietanka w proszku zawiera mleko? bo z tego co wiem to w skladzie same E chyba ze jest jakas kasa dobra w smaku do ktorej mleka dawac nie trzeba?
wiem o czym mowisz, ja caly dzien przeryczalam ,jak musialam przestac karmic...
__________________
Moj robaszek


5 cykl staran
ostatnia@-29/11/11
http://enpr.pl/1837
spioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:48   #4923
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
Zobaczcie co mają nasze następczynie w pierwszych postach


Ależ ja jestem padnięty! Gdybym wiedział, że ten wyścig tak mnie wykończy, to pewnie w ogóle bym nie startował. Jednak rozpędziłem się, no i proszę – wygrałem! Podobno w tej konkurencji zwycięzca bierze wszystko. Taka plotka poszła wśród kolegów plemników. Szczerze mówiąc, na razie jestem trochę rozczarowany: nic się nie dzieje! Rozsiadłem się więc wygodnie i czekam.

1 MIESIĄC - Spotkanie z komórką
Było tak: tata przez całe popołudnie stał przy kuchni i pichcił. Chińszczyzna to jego danie popisowe. Mama zapaliła świece, żeby zrobić nastrój. Potem puścili sobie fajną muzyczkę. A później to już niestety nie wiem, co było, bo musiałem walczyć o „swój kawałek podłogi”. Zrobiło się strasznie ciasno. Co sekundę dokwaterowywali nam trzy tysiące nowych plemników. Normalnie nie było czym oddychać! Na dodatek każdy się wiercił. To się musiało źle skończyć. W pewnym momencie atmosfera stała się tak gorąca, że nie mogliśmy już tego wytrzymać. Nie pamiętam, kto krzyknął „naprzód!”. Nagle wszyscy wystrzeliliśmy jak z procy z zawrotną prędkością. Pierwsze chwile to była dosłownie walka na śmierć i życie. Musiałem pokonać prawie półmetrowe, zwinięte nasieniowody. Potem jeszcze cewka moczowa, a dalej... Kochani, dalej to był już inny świat. Pochwa, macica i w końcu jajowody. Lecieliśmy wszyscy na złamanie karku. Peleton nagle przyśpieszył. Najsłabsi nie wytrzymywali tempa. Na ostatniej prostej z 400 milionów zostało nas już tylko kilka tysięcy, a i tak większość była wyczerpana. I właśnie wtedy ją ujrzałem: gigantyczną kulę o średnicy 0,2 milimetra. Komórka jajowa. Piękna. Nie miałem wątpliwości – przede mną meta. Nie było łatwo się do niej dostać. Resztką sił odpaliłem swoją enzymatyczną piłę łańcuchową, rozciąłem otoczkę i wcisnąłem się do środka. Ha! Wszyscy próbowali, a udało się tylko mnie. Drugiego miejsca nie przyznano. Po drodze zgubiłem ogonek, ale co tam. Coś mi mówi, że warto.

2 MIESIĄC - Samotna rybka
Narzekałem, że nic się nie dzieje? Przeciwnie, dzieje się aż za dużo. Przede wszystkim nie jestem już przystojnym plemniczkiem. Przypominam galaretkę. Chociaż nie, chyba raczej kijankę. Albo rybkę. Tak. Wyglądam jak mała rybka. Dzisiaj, bo jutro mogę przypominać coś całkiem innego. Wszystko zmienia się z sekundy na sekundę. Rosnę jak na drożdżach. Wyrosły mi ramionka i nóżki. Po bokach głowy mam dwie ciemne plamki i dwie niewielkie dziurki. Myślę, że to będą oczy i uszy. Nie chwaląc się, mam też kilka osiągnięć. Otóż udało mi się odczepić od ściany macicy i znowu mogę się poruszać. Wprawdzie nie tak szybko jak we wczesnej młodości, ale i tak jest nieźle. Próbuję też otwierać buzię. Wczoraj dokonałem wiekopomnego odkrycia: mam już serduszko! Malutkie jak ziarenko maku, ale pulsuje jak oszalałe. Prawdziwa rewolucja dzieje się w środku mojego ciała. Skórka jest cienka jak pergamin, więc wszystko widać jak na dłoni. Mam już kręgosłup i żebra grubości włosa. Rosną płuca, mózg, wątroba, nerki. Wszystko naraz. Przyznam się wam, że to strasznie męczące.

3 MIESIĄC - Jestem tutaj!
Mama już wie o moim istnieniu. Postarałem się o to. Jakich metod użyłem? Wykorzystałem cały wachlarz możliwości: mdłości, huśtawkę nastrojów, senność, wrażliwość na zapachy, obrzmienie piersi, zachcianki, trądzik... W końcu cel uświęca środki, prawda? OK, może rzeczywiście trochę przesadziłem, ale trzeba było dziewczynę przywołać do porządku. W końcu będzie moją matką. Musi o siebie zadbać.
Moja strategia, choć kontrowersyjna, już przyniosła pierwsze efekty. Mama rzuciła palenie i nagle zaczęła więcej odpoczywać. Przestała też wysiadywać do późna przed komputerem. Ulżyło mi. Godzinami byłem ściśnięty jak sardynka. Na dodatek te okropne dżinsy. Nie znoszę ich! Co z tego, że mama rozepnie jeden guzik. Kobieto! Ja mam już prawie sześć centymetrów i potrzebuję przestrzeni. W końcu zaczynam przypominać człowieka. Mam wszystko, co trzeba. Nawet powieki i paznokcie. Tylko głowa ciągle jest jakaś nieproporcjonalnie duża. Za to twarz – poezja. Wyraźna szczęka, podbródek i całkiem fajna górna warga. Nosa jeszcze nie ma, ale są już dziurki. Podsumowując: niezły ze mnie przystojniak. Mama jeszcze o tym nie wie, ale wam już mogę zdradzić tę tajemnicę: jestem chłopcem. Właśnie wyrosły mi jądra i malutki penis (co jak co, ale ten to na pewno jeszcze urośnie). Spodziewałem się tego. Z moją wybujałą ambicją i wielkimi wymaganiami chyba nie nadawałbym się na dziewczynkę.

4 MIESIĄC - Ćwiczę i wciąż się uczę!
Powoli oswajam się z sytuacją. Nie mogę narzekać. Mam tu ciepło i cicho. Miejsca sporo, więc spaceruję, ile mogę. Jedyny minus to niewiele atrakcji. Z nudów zacząłem ssać palec. Drobiazg, a cieszy. Od czasu do czasu łyknę sobie też trochę tego płynu, w którym pływam. Słodki. Nie jest to może pitna czekolada, ale i tak smaczny. A więc piję, siusiam... i tak to się kręci. Cały pokryłem się śmiesznym meszkiem. Mam już brwi i pierwsze cienkie włoski na głowie. A jak za długo kopię, to zaczynam się pocić. Dziwna sprawa, co nie? Przerzucam się wtedy na spokojne ćwiczenia oddechowe. Człowiek nigdy nie wie, co może mu się kiedyś w życiu przydać. A propos ćwiczeń. Nauczyłem się już wydymać policzki i marszczyć czoło. Szkoda, że nie mogę spojrzeć w lustro. Czuję, że w robieniu min jestem absolutnie bezkonkurencyjny – mam taki śmieszny zadarty nosek. Martwi mnie tylko, że staję się coraz bardziej wrażliwy. Wystarczy najlżejsze muśnięcie pępowiny, a już cały staję na baczność. Takie przygody zakłócają mi drzemkę, a dopiero co odkryłem jej uroki. Domyślam się, skąd ta nadwrażliwość. Co minutę w mózgu tworzy mi się aż 250 tysięcy komórek nerwowych.

5 MIESIĄC - Potrzebuję czułości
W końcu udało mi się nawiązać kontakt z mamą! Hurra! Już powoli zaczynałem wątpić, że to w ogóle możliwe. Kopałem, kopałem i nic. A któregoś dnia źle wyliczyłem zakręt i z całym impetem moich 30 dekagramów uderzyłem w ścianę macicy. Mama aż podskoczyła. Poklepała delikatnie w to miejsce. Odpuknąłem jej. A wtedy ona się rozpłakała. Kompletnie mnie zamurowało. Ach, te kobiety... Od tego momentu coś się jednak między nami zmieniło. Nareszcie zaczęła do mnie mówić. Nazywa mnie Robaczkiem albo Groszkiem. I często mnie głaszcze. A ja to po prostu uwielbiam! Coraz lepiej się z mamą poznajemy. Najbardziej lubię, jak idzie na spacer. Tak mnie fajnie kołysze, że natychmiast zapadam w drzemkę. Fakt, nie zgrywamy się jeszcze zbyt dobrze. Kiedy ona czuwa, ja śpię. A kiedy się kładzie, ja się budzę i zaczynam dokazywać. Fikam koziołki i nasłuchuję. Do tej pory słyszałem tylko same bulgotania z brzucha mamy. Teraz stopniowo
zaczyna do mnie docierać coraz więcej dźwięków. Najmilszy jest głos mamy. Taki śpiewny i dźwięczny. Słów wprawdzie jeszcze nie rozumiem, ale potrafię już wyczuć, kiedy mówi do mnie, a kiedy do taty. Nie znoszę, jak się z nim kłóci. Oboje wtedy strasznie krzyczą, a hałas to dla mnie męka. Najchętniej gdzieś bym się schował, ale gdzie? Kulę się tylko w sobie i czekam, aż im przejdzie. Na szczęście zawsze się potem godzą. A jak się przytulają, to robi mi się tak błogo, jak w niebie. Wczoraj byliśmy wszyscy u bardzo miłego pana doktora. Coś mi się zdaje, że próbowali mnie podejrzeć...

6 MIESIĄC - Mieliśmy wypadek
Nie spodziewałem się takich przeżyć. Jakiś czas temu zacząłem obrastać w tłuszczyk. Ważyłem już prawie kilogram. Nauczyłem się robić nóżkami rowerek i pociągać za pępowinę. Czułem się pewnie i to chyba uśpiło moją czujność... Mama wymyśliła malowanie pokoju „dla dzidziusia”. To się chyba nazywa syndrom wicia gniazda, czy jakoś tak. Wszystko byłoby dobrze, gdyby pozwoliła się wykazać tacie. Ale ona osobiście musiała sprawdzić, czy wszystkie rogi są dobrze pomalowane. Weszła na drabinę, poślizgnęła się i spadła. A ja z nią. Nieźle mną huknęło. Zamroczyło. Potem zacząłem czuć się dziwnie. Było mi zimno i nie mogłem się poruszać.
Tata natychmiast zawiózł nas do szpitala. Po drodze złamał chyba wszystkie przepisy. Szkoda mi ich było. Mało nie oszaleli z rozpaczy. Na szczęście w porę trafiliśmy w fachowe ręce. Uff... Wszystko dobrze się skończyło. Teraz mama musi się oszczędzać. Chyba się nieźle przestraszyła, bo ciągle leżymy sobie na sofie i gadamy przez telefon. To znaczy ona gada, ja słucham. Tylko dzisiaj zrelacjonowała naszą przygodę dwanaście razy. Ostatecznie wolę jednak to niż sporty ekstremalne. I tak mam dużo roboty. Aha! Z nowości: już dwa razy dostałem czkawki.

7 MIESIĄC - Widzę światło
W końcu udało mi się otworzyć oczy. Wprawdzie widoki wokół mizerne (a na dodatek półmrok), ale mruganie bardzo mi się podoba. Przy okazji okazało się, że mam całkiem fajne rzęsy. Od czasu do czasu razi mnie silne światło. Pewnie jest już lato, a mama zadowolona paraduje z brzuchem na wierzchu. Biedactwo, musi dźwigać niezłą „piłkę”. Obliczyłem, że ważę około 1300 gramów. Od czubka głowy do stóp mierzę mniej więcej 40 centymetrów. Trudno wyliczyć dokładnie, bo niestety nie mogę się wyprostować. O fikaniu koziołków muszę zapomnieć. Jedyny sport, jaki uprawiam w tej chwili, to przeciąganie się. Też przyjemne. A propos przyjemności. Uwielbiamy sobie z mamą dogadzać. Na szczęście przeszła jej już ochota na zdrową żywność. Te pestycydy z nowalijek były obrzydliwe! Teraz jemy w miarę normalnie, choć ciągle nie możemy się zgodzić w sprawie przypraw. Ja lubię łagodnie, a mama pikantnie. Dobrze przynajmniej, że porzuciła fast foody i alkohol. Po lampce wina kręciło mi się w głowie, czułem się jak na karuzeli. Lubię ciepłą kąpiel i fajną muzykę. Nie, nie poważną. Mama też próbowała mnie namówić na Bacha i Mozarta. Nie wiedziałem, co jest grane: przecież zawsze słuchała rocka! Na szczęście długo nie wytrzymała. Teraz słuchamy dużo spokojnych, optymistycznych kawałków. Bywa, że nawet sobie tańczymy. Co to musi być za kobieta! Oddałbym kawałek pępowiny za to, żeby choć na chwilę ją zobaczyć. Czasami mi się śni, że się do niej przytulam. I jest mi wtedy tak dobrze, tak cudownie...

8 MIESIĄC - Duży i śliczny
Co za ciasnota. Chyba się trochę zablokowałem. Przekręciłem się głową w dół, a teraz nie mogę się ruszyć ani w tę, ani w tę. Muszę wyglądać dość dziwnie. Ręce i nogi skrzyżowane, kolana pod brodą, a broda przyciśnięta do klatki piersiowej. Coraz mniej mi się to podoba.
Na dodatek ktoś cały czas do mnie puka. Proszę państwa! Ja wszystko rozumiem. Każdy chce dotknąć brzucha na szczęście. Ale co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam cały czas tak walił w drzwi? Postanowiłem ignorować te zaczepki. Jak ktoś się dobija, udaję, że mnie nie ma. No, chyba że to mama albo tata. Ich puknięcia rozpoznaję od razu. Śmieszy mnie, jak tata łapie mnie za kolano i podekscytowany wykrzykuje: „Łokieć! Łokieć!”. Szczerze wam powiem, że jest już za co złapać. Zrobiłem się pulchny (codziennie dochodzi mi dodatkowe 10 gramów), a tu i tam pojawiły się nawet małe dołeczki. Skóra też coraz ładniejsza. No, naprawdę, cud, nie dziecko. Odzywa się we mnie taka dziwna tęsknota. Mam wrażenie, że coś mnie omija. Z czego mama się śmieje? Czego babcia nie może się doczekać? Dlaczego pan doktor próbował niedawno dotknąć mojej głowy?

9 MIESIĄC - Zaatakuję z główki
Wkrótce wydarzy się coś wielkiego. Skąd to wiem? Nie mam pojęcia. Po prostu czuję i już. Wykorzystuję ostatnie centymetry wolnego miejsca. Jestem coraz większy (ważę na pewno już jakieś mocne trzy kilogramy, mierzę około 50 centymetrów) i myślę, że warunki, w jakich się muszę męczyć, to prawdziwy skandal. Mam tego dosyć! Nie wiem dlaczego, ale mama też chyba w nie najlepszej formie. Ostatnio głównie stęka. Też bym sobie postękał, ale nie umiem. Od kilku dni mam wrażenie, że czas stanął w miejscu. Nic nowego mi nie wyrasta. Nic się nie powiększa. Łykam, siusiam, śpię. Chociaż... Zaraz, zaraz. Właśnie coś się ruszyło. Rany boskie! Woda mi ucieka! W czym teraz będę pływał? Mama chyba doceniła powagę sytuacji. Dzwoni po tatę: „Kochanie, rodzimy!”. Nie ma sprawy, ze mną jak z dzieckiem Możemy rodzić.
Wszystko wokół zaczyna falować. Coraz częściej i coraz mocniej. Domek mnie wypycha, a ja nawet nie mam się czego przytrzymać. Ej, tylko bez takich numerów proszę! Napiąłem się: walczyć czy uciekać? Oczywiście, że walczyć! Tylko jak?! Czym?! Zaatakuję z główki. Wezmę rozpęd i... aaaaaa!!! Jejku... Ale numer. Zdaje się, że właśnie przyszedłem na świat. O, a ci dwoje zapłakani to moi rodzice?
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:48   #4924
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

No wlaśnie Asiulka. szybciutko się uporaj ze wszystkim i wracaj do nas. Uszykuj dla nas kawiarenkę
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:48   #4925
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez katiem Pokaż wiadomość
A ja naiwnie wierzylam w te bzdety, że dziecko na piersi zdrowsze niż na mm. I sama się przekonalam jak bardzo się mylilam. Też karmię nadal, ale nie wierzę w garbate aniolki
ja tez traktuje to z przymrozeniem oka ze ma prze cudowne wlasciwosci. Ale ze ma inne korzysci to sie podpisze dwoma rękami. M.in wygoda,oszczednosc czy figura
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:51   #4926
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

mamunie pamiętacie jak kiedyś pisałyście mi o ziemniakach z serem - jak to się robiło ?
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:56   #4927
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Dałam na maila filmik z Melania
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:57   #4928
m_moni
Zadomowienie
 
Avatar m_moni
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 253
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Katee myślałam, że pojechaliście sobie gdzieś odpocząć...


Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
mhm, no to jasne, mi nie ma kto pomóc

tort nasz bedzie własny
no tak tak poczekam jeszcze kilka dni...max do 15 utego i wtedy przesiadka
mnie też nie ale robię chrzciny sama

Cytat:
Napisane przez kasiam187 Pokaż wiadomość
u nas pada wiec bylismy na balkonie nie wychodzi sie raczej wtedy jak ejst wietrznie.
my też wystawiliśmy małą na ogródek i sobie spała, bo tak ładnie zasnęła w samochodzie, więc ją tylko przeniosłam w nosidełku

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
pokażę wam moją małą, bo jeszcze nikt jej nie widział
śliczna dziewczynka
to właśnie jest ta opaseczka z h&m, którą w poniedziałek kupiłam

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie że moje dziecko tylko jadło w nocy i pierdziało...
oo to tak jak moje tylko, że nie dzisiaj, a przez ostatnie 3 tygodnie

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
do pół roczku się zbliżamy, wykańczamy nasze mamy
[QUOTE=Iwa844;38944071]też mi się podoba

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość


jakie prawdziwe ale i piękne
m_moni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:58   #4929
Katiaskaa
Zadomowienie
 
Avatar Katiaskaa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 277
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Zielona, ja piję sojowe waniliowe lub ryżowe waniliowe i w kawie dla mnie prawie jak normalne mleczko ciężko tak określić smak
Katiaskaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:59   #4930
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Durny net albo fon albo cos tam
Nacytowałam sie i dup!!!!! Zdechło
Kiedys mnie to wyprowadzi z nerwww
No i nie odpowiem nikomu bo nie pamiętam co komu, a od nowa mi sie cytować nie chce.
No przewalone
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:06   #4931
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

U nas się to zaczęło jak otworzyłam nowe opakowanie NAN - inaczej pachniało niż zwykle, nawet mamie mówiłam. Ale zamiast wyrzucić to durna to podałam i się zaczęło po 3 porcji. Od razu odstawiłam ale niestety nie pomogło

Ja nie znosze pisać z telefonu bo co chwile coś mi znika dlatego w telefonie tylko nadrabiam a pisze z lapka.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-30, 16:07   #4932
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez m_moni Pokaż wiadomość



mnie też nie ale robię chrzciny sama




śliczna dziewczynka
to właśnie jest ta opaseczka z h&m, którą w poniedziałek kupiłam



zgadza się z h&m kupiłam ją jeszcze w wakacje nim się urodziła za cale 5 zł mialam jeszcze taką śliczną białą z kwiatkiem z dużą cyrkonią, ale wywaliłam przez przypadek...leżała na przewijaku na którym był podkład z rosmanna biały i pielucha, akurat zgarniałam ten podkład z pieluchą i musiałam wywalić razem z wszystkim
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:09   #4933
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

wogole lekarka przepisala mi Devikap wit D3. i pow ze 2 krople dziennie,mi sie wydaje ze to za duzo
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:10   #4934
spioszka
Raczkowanie
 
Avatar spioszka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Londyn/Brodnica
Wiadomości: 397
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Anesh, dostalam kiedys od Ciebie maila, odnosnie prezentacji, to bylo jeszcze zanim zaczelysmy sie "rozpakowywac". Czy to jest to ,co teraz robicie? I czy trzeba spelniac jakies kryteria, bo nie ukrywam,ze dawno mnie tu nie bylo..
__________________
Moj robaszek


5 cykl staran
ostatnia@-29/11/11
http://enpr.pl/1837
spioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:11   #4935
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
Dałam na maila filmik z Melania
Cudna Melcia!

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
wogole lekarka przepisala mi Devikap wit D3. i pow ze 2 krople dziennie,mi sie wydaje ze to za duzo
Czemu? Ja podaję 2 krople Devicapu dziennie
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:13   #4936
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

No to już wiem,że z jednego egz.doostalam 4.Drugi zdalam,ale nie znam oceny,bo babka nie miala punktacji że soba. A ten trzeci to raczej nie zdalam,ale co taam- w najgorszym wypadku zostaly mi tylko 3 egzaminy + obrona. I bede magister inzynier! Oby!
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:15   #4937
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
wogole lekarka przepisala mi Devikap wit D3. i pow ze 2 krople dziennie,mi sie wydaje ze to za duzo
ja daję jedną kropelkę, ale pamiętam że synkowi przez jakiś czas dawałm dwie bo tak mi kazała, miał długo miękką główkę z tyłu
co do tych ciemiączek - mnie sie wydaje, że to na czubku główki małej sie za szybko zarasta jest wyczuwalne, ale sporo twardzsze niż wcześniej...szczepienie mam dopiero 8 lutego, zastanawiam się jednak czy nie odstawić tego devikapu
Mała nadal nie chce mleka mąż mi piwo podsunął bo już nie wyrabiam nerwowo dzisiaj z nią
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:17   #4938
Katiaskaa
Zadomowienie
 
Avatar Katiaskaa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 277
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość
No to już wiem,że z jednego egz.doostalam 4.Drugi zdalam,ale nie znam oceny,bo babka nie miala punktacji że soba. A ten trzeci to raczej nie zdalam,ale co taam- w najgorszym wypadku zostaly mi tylko 3 egzaminy + obrona. I bede magister inzynier! Oby!
a można wiedzieć, co studiujesz??
Katiaskaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:23   #4939
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

dlatego sie pytam o te krople bo :
Devikap- 1 kropla 500j.m wit D3
a np wit D Bioaron -w kapsułce twist off 400 j.m.

Wiec skoro dam 2 krople Devikapu to bedzie 1000 j.m mysle ze to za duzo.
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-30, 16:24   #4940
Nisia4
Zadomowienie
 
Avatar Nisia4
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 648
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Dzięki za odpowiedzi odnośnie spaceru, ale i tak mąż nie poszedł bo jak wrócił ze sklepu to okazało się, że coś pada, a że nie mam folii na wózek to siedzieliśmy w domu.
__________________
Maja
Nisia4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:26   #4941
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
dlatego sie pytam o te krople bo :
Devikap- 1 kropla 500j.m wit D3
a np wit D Bioaron -w kapsułce twist off 400 j.m.

Wiec skoro dam 2 krople Devikapu to bedzie 1000 j.m mysle ze to za duzo.
a wcześniej dawałaś ten bioaron?
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:27   #4942
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Wczoraj nie było kupy i Alicja była masakrycznie marudna, dziś rano zrobiła chyba z pół kilo i od razu inne dziecko. Myślicie że to był powód marudzenia?
pewnie, że tak

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
Melania nie chce pić mleka

GŁOSUJCIE!

1. Za oknem chlupa, w pieluszce kupa, w buziaczkach zupa więc nikt się nie smuta.
2. Zimy nie chcemy bo już schizujemy, wirusy w koło więc nie jest wesoło.
3. Jesienne maluchy to już zuchy! Zupki zjadają i wciąż się uśmiechają.
4. Zupki, gluten i owoce, ciągle nieprzespane noce.
5. Dziecko zjadło zupkę, właśnie robi kupkę, pieluchę zmieniamy i o tym gadamy.
6. Z Maluszkami wątek trzeci - jak ten czas nam szybko leci!
4 albo 6
Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość


moja dzisiaj tez juz raz miala taki dzień
Ja jestem za 1 (jesli mój głos sie liczy)
pewnie, każdy głos się liczy
Cytat:
Napisane przez kajaja Pokaż wiadomość

Dziewczyny moja panna konczy dzis 4 miesiace i rwie die do siadania czy to nie za wczesnie????
Kajka, jeśli sama się rwie, to ne przeszkadzaj, ale też jeszcze niej nie pomagaj i nie podciagaj do siedzenia
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:31   #4943
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
wogole lekarka przepisala mi Devikap wit D3. i pow ze 2 krople dziennie,mi sie wydaje ze to za duzo
Ja dzisiaj poprosiłam naszą pediatrę o receptę na Vigantol i też kazała nam podawać 2 krople. Wcześniej dawałam tę twist-off, ale w sumie i tak wyciskałam ją na łyżeczkę, a kosztowała prawie 10 razy więcej.

Tamlin czy dobrze pamiętam, że tym Matiemu podajesz właśnie Vigantol? Także dajesz 2 krople?


Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość
No to już wiem,że z jednego egz.doostalam 4.Drugi zdalam,ale nie znam oceny,bo babka nie miala punktacji że soba. A ten trzeci to raczej nie zdalam,ale co taam- w najgorszym wypadku zostaly mi tylko 3 egzaminy + obrona. I bede magister inzynier! Oby!
Wiedziałam!!!! Gratuluję.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

W ogóle zapomniałam pisać, że Antek od 2 dni ma chyba jakieś napady lękowe przez sen. Płacze przez sen, a jak się go pocałuje w czółko i pogłaszcze po policzku to wycisza się i śpi dalej. A to wszystko na śpiku z zamkniętymi oczkami. Obawiam się, że może odreagowuje dopiero teraz szpital i te cholerne wziewy, których tak histerycznie się bał. Czy to możliwe? Głupia zapomniałam o tym zapytać dzisiaj u lekarza. Śpi teraz już drugą godzinę, ale co chwilę muszę do niego podchodzić i uspokajać. Martwię się tym.

Czy któryś maluch miał podobnie?
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:33   #4944
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Zapomnialam, glosuje na tytul nr 6.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:37   #4945
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Tak dawałam bioaron,zreszta jak sprawdzalam w necie to wszystkie maja 400j.m w jednej kapsulce. Chcialam takie bo jakby nie patrzec sa jednak tansze i nie bede sie bac ze kapsulka wpadnie do buzinki

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

A ktoras mamusia podaje Nutramigen albo bebilon pepti? sa podobno refundowane,jednak skaza musi byc zdiagnozowana zeby miec znizke. kto moze skaze zdiagnozowac? tylko alergolog? i czy sa jakies badania zeby sprawdzic czy to napewno skaza?
Chodzi mi o to ze niewiem co podac malemu jak bede szla do szkoly...
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 16:59   #4946
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Dearlie mój też to ma od 2 dni To wygląda tak, jakby nagle cos go zabolało, albo sie przestraszył. To jest taki ryk. Normalnie nigdy tak nie płakał. Jak Mu dam smoka i pogłaszcze to śpi dalej.
Ja nie wiem ,ale nasze dzieci chyba sa bliźniakami terminowymi

Zielona takie zaświadczenie wydaje alergolog ale pediatra może wypisać recepte refundowaną po przeprowadzeniu próby, czyli podaje mleko specjalistyczne i jeśli jest poprawa to wypisuje skierowanie do alergologa i recepte na mleko specjalistyczne na ryczałt.
A alergolog u tak małego dziecka nie robi testów tylko diagnozuje na podstawie objawów, lub jeśli dziecko do czasu wizyty przyjmuje to specjalne mleko to czasem odstawia mleko i jeśli objawy nawrócą to można potwierdzić skaze i wypisuje zaświadczenie o alergii.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015

Edytowane przez kraven
Czas edycji: 2013-01-30 o 17:03
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 17:00   #4947
Agnes!84!!
Rozeznanie
 
Avatar Agnes!84!!
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 874
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
ja tez traktuje to z przymrozeniem oka ze ma prze cudowne wlasciwosci. Ale ze ma inne korzysci to sie podpisze dwoma rękami. M.in wygoda,oszczednosc czy figura
Dla mnie to przede wszystkim wygoda Nie przypuszczałam kiedyś że może to być również tak przyjemne.

Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość
No to już wiem,że z jednego egz.doostalam 4.Drugi zdalam,ale nie znam oceny,bo babka nie miala punktacji że soba. A ten trzeci to raczej nie zdalam,ale co taam- w najgorszym wypadku zostaly mi tylko 3 egzaminy + obrona. I bede magister inzynier! Oby!
To i tak super biorąc pod uwagę co ostatnio przeszłaś! Ja to pewnie w ogóle nie była bym wstanie podejść do tych egzaminów. Więc
Piękne te 9 miesięcy, przynajmniej z tego opisu

Siedzę jeszcze z Paulinką bo mąż trzaska nadgodziny a samochód ciągle w naprawie więc i powrót zajmuje mu więcej czasu. Maleńka śpi od 2 godzin, wzięłam w tym czasie relaksującą kąpiel na poprawę nastroju
__________________

Edytowane przez Agnes!84!!
Czas edycji: 2013-01-30 o 17:02
Agnes!84!! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 17:00   #4948
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

a jakbym zrobila badanie z krwi na alergen? np
http://www.fryda.bielsko.pl/badania/alergeny
bo mam dosc tego jak lekarze gdybaja. Moze to,moze tamto,dziecaiki faszeruja jakimis masciami,lekarstwami.tak jak to bylo w przypadku Oskara,jak sobie przypomne to mnie krew zalewa,ale zaden z nich nie powiedzial ze mam zrobic wymaz tylko stos lekow kupic zamiast od razu reagowac :/
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 17:05   #4949
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez sandra23s Pokaż wiadomość
u Poli dzis na obiad warzywa z ryzem i kurakiem zjadła pieknie
Juz dajesz mięsko?

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość
cześć, my po szczepieniu, ogólnie mamy tą samą sytuację co Lilka..
mała ma śladowe ciemię..i mamy skierowanie do neonatologa, i właśnie czemu do niego a nie do neurologa?
wyć mi się chcę.....
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
kocham nasz wątek jednak .. ehhh
Czyżbyś miała jakieś wątpiwości?

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
Monia Ty też w te BLW idziesz? ja myślałam o tym ale nie jestem przekonana i podaję papeczki słoiczkowe ...
Nie, nie, nie. Jak już kiedys pisalam, uważam że każdy etap jest dziecku potrzebny. Będzie miał czas na samodzielne jedzenie. Poza tym panicznie się boję zakrztuszenia.

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
BLW jest od 6 miesiąca, bo dziecko musi już siedzieć. Niby ma być tak, że do 6 miesiąca cyc, a potem BLW. Ale ja po prostu przejdę na BLW jak zacznie siedzieć
Aha.

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość
mnie w ogóle zastanawia ten przyrost główki, przecież urodziła się jak miała 31 cm teraz ma 40 cm, czy to jest mało? to jak szybko ma jej ta głowa rosnąć
Mati się urodził z 34 cm, teraz ma 44 cm. U nas 10cm, u Was 9, czyli prawie to samo

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
Zobaczcie co mają nasze następczynie w pierwszych postach


Ależ ja jestem padnięty! Gdybym wiedział, że ten wyścig tak mnie wykończy, to pewnie w ogóle bym nie startował. Jednak rozpędziłem się, no i proszę – wygrałem! Podobno w tej konkurencji zwycięzca bierze wszystko. Taka plotka poszła wśród kolegów plemników. Szczerze mówiąc, na razie jestem trochę rozczarowany: nic się nie dzieje! Rozsiadłem się więc wygodnie i czekam.

1 MIESIĄC - Spotkanie z komórką
2 MIESIĄC - Samotna rybka
3 MIESIĄC - Jestem tutaj!
4 MIESIĄC - Ćwiczę i wciąż się uczę!
5 MIESIĄC - Potrzebuję czułości
6 MIESIĄC - Mieliśmy wypadek
7 MIESIĄC - Widzę światło
8 MIESIĄC - Duży i śliczny
9 MIESIĄC - Zaatakuję z główki
Piekne, się wzruszyłam

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
bylam na szczepieniu,maly wazy 7500 i oczywiscie pediatra ze za duzo,,, noz k.wa! miesiac temu mial 6800 wiec dla mnie to dobra waga! Nie lubie tej lekarki,powiedziala zebym za miesiac przestawala karmic cyckiem! bo ona mysli ze to moze byc skaza albo tez jej to wyglada na grzybice. Narazie kazala przez 2 tyg nie jesc wogole nabialu zeby sprawdzic czy z buzi zejdzie,jak nie to do arelgologa. I przestawac karmic piersia bo nie ma sensu sie meczyc i kazala pic wapno. Ja myslalam ze karmienie piersia lekarze popierają,a patrzyla na mnie jakbym z kosmosu przyleciała. Nie chce przestac karmic,juz wole nic nie jesc. No bardzo lubie karmic i tyle, ciesze sie jak maly je,oszczedzam i chudne...booo... wazylam sie dzis w aptece i waga wskazywala 66kg a mialam kurtke zimowa,torebke,buty,bluze ,jeansy.Wiec odliczam ok 2 kg i juz 64 przed ciaza mialam 68kg pod koniec ciazy 71kg zaraz po porodzie znowu 68kg i teraz tylko tyle
BEDE KARMIC DO GIMNAZJUM!!!

dziwna ta lekarka...
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 17:07   #4950
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Anesh gratuluje egzaminów

Zielona u takich małych dzieci często te wyniki nie są adekwatne bo układ odpornościowy dopiero się wykształca.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.