Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[litllesweetangel]

Maluchna trzymam kciuki!
Measia gratulacje!


My dzis idziemy do szpitala, mam nadzieje ze dlugo mnie tam nie beda trzymac i urodze szybko Pierwszy termin to 8.02 wiec juz piateczek, moze sie uda Jakby co spisalam numery Nawijki i Pstryczka.
Cala noc nie spalismy z TZem, pierwsze takie dlugie rozstanie odkad razem mieszkamy

[BlackSanctum]

Hej, jestem i ja - dalej w dwupaku i nie zanosi się na zmiany.

Porody NIE istnieją.

[e_vel]

Witam się w nowej części... ale naskrobałyście przez weekend, nie wiem czy nadrobię...

Ewulka gratulacje

Napisane przez measia

Marysia urodzila sie 1 lutego o 11.42, porod wywolywany, sn

Marysia śliczna, gratulacje

Black, doczekasz się już niedługo

Mamusie i przyszłe mamusie dziewczynek w sobotę byłam w Pepco i są fajne legginsy za 6.99 - ja swoją Niunię ubrałam i fajnie wyglądała, tylko rozmiar 68 i są troszkę luźne, ale to dobrze bo jej nie gniotą, a dłużej je wykorzysta. Starszej kupiłam świetny komplecik, legginsy blady róż+tunika taka dłuższa po bokach szara z aplikacją w kolorze leginsów za 24.99

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Moje karmienie piersią niestety dobiegło końca pomimo najszczerszych chęci. Mała się nie najadała, złościła, płakała, a ja za cały dzień odciągnęłam około 70 ml Ale i tak jestem zadowolona bo Karinkę karmiłam tylko tydzień, a tutaj 5,5 tygodnia

[mitabe]

Napisane przez olimpka85

dziewczynki moj synek od 11 na swiecie. pojechalam rano na ktg cos bylo nie do konca ok wiec cc. maly jest slodki i puki co grzeczny, ja w miare ok. pozdrawiam

GRATULACJE ! Ekspresowo patrzę tak jak u mnie.

[ezzo]

Porody istnieją
Ja od piątku mam już synusia obok siebie, usg jednak trochę przeklamywalo bo z prognozowanych 4600g okazało się ze mały ważył 4320 przy 60 cm. Ale dziewczyna, która miała cesarke przede mną urodziła chłopakami o wadze prawie 4700 a ona sama malutka i drobniutka.
Dzisiaj się dowiemy czy możemy iść do domu bo mały trochę mi zolcieje i trzeba poczekać na wyniki badań.
Bardzo żałuje ze nie dane mi było urodzić naturalnie,samo cc jest ok, ale dochodzenie do siebie po nim jest ciężkie.

[mitabe]

Napisane przez mala_19kw

To co ja dzisiaj przechodzę z moim łobuzem to przechodzi ludzkie pojęcia. Pospał mi w ciągu dnia może w sumie ze 3 godz. Je też po trochu i usypia na rękach. A jak go odkładam do łóżeczka to wyje jak kojot. Teraz też trzymam go na ręku,tylko tak śpi troche dłużej. Już łap nie czuje
Nocka również zapowiada sie ciekawie...
A ja już opadam z sił.
Wczoraj podczas kąpania zasłabłam. Masakra jakaś.


Bokeh-ja też czuje tam dyskomfort ale ja byłam nacięta więc to pewnie dlatego. Czasami ciągną mnie te szwy,ale niebawem powinno ich już nie być.

Masakra, u mnie wczoraj to samo, od 12 do 22. Na koniec poddałam się i dałam butlę bo ciągle na cycu. Dzisiaj sutków nie czuje. W nocy za to musiałam go wybudzać na karmienie chyba zasługa butli niestety . Już myślałam, że się najada moim ehhh smutno mi strasznie. Tak jeszcze mam nadzieję, że to kryzys laktacyjny 3 tygodnia, zobaczę jeszcze z 2dni.

Chyba, że to coś w powietrzu albo nasze dzieci się dogadały i stwierdziły, że bunt będzie. Trzeba poszukać na wizażu moze gdzieś wątek założyły

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Moj przy porodzie mial 54cm i 3050g we wtorek konczy 4tyg, po porodzie to nawet go ubieralam w 50/52 rozmiar teraz sa dobre akurat 56, i jeszcze troche w nich polata

Prawy cyc mi zaraz peknie, aaaaaaaaaaa

U mnie to samo, ciągle wszystko za duże z rozmiaru 54 mimo, że miał 53 cm wzrostu. Chyba te ubranka mam jakieś większe i tyle niż powinny być. Pol szuflady musiałam odłożyć na pózniej, a jeszcze cała z rozmiarem 62.

Napisane przez ezzo

Porody istnieją
Ja od piątku mam już synusia obok siebie, usg jednak trochę przeklamywalo bo z prognozowanych 4600g okazało się ze mały ważył 4320 przy 60 cm. Ale dziewczyna, która miała cesarke przede mną urodziła chłopakami o wadze prawie 4700 a ona sama malutka i drobniutka.
Dzisiaj się dowiemy czy możemy iść do domu bo mały trochę mi zolcieje i trzeba poczekać na wyniki badań.
Bardzo żałuje ze nie dane mi było urodzić naturalnie,samo cc jest ok, ale dochodzenie do siebie po nim jest ciężkie.

Gratulacje !!!!!

Trzymam kciuki za dzisiejsze możliwe porody !!

Idę grzać cycę dla małego, stresuję się że go głodzę

[ewadylewska]

Black, oczywiscie, nie wbijam sie przed Ciebie w kolejke

Poki co u mnie nic sie nie dzieje...

[gochaa_p]

Napisane przez nafiyqa

Wizaz kolejny wieczor strajkuje :/

Dziewczyny, tak z ciekawosci - jakiego rozmiaru ciuszki ubieralyscie maluszkom po urodzeniu i jak to wyglada po miesiacu? (62 dobre czy nadal dzieciaczki w nich plywaja? )

j aubieram 62 teraz , 56 sa juz małe i ciasne

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez ezzo

Porody istnieją
Ja od piątku mam już synusia obok siebie, usg jednak trochę przeklamywalo bo z prognozowanych 4600g okazało się ze mały ważył 4320 przy 60 cm. Ale dziewczyna, która miała cesarke przede mną urodziła chłopakami o wadze prawie 4700 a ona sama malutka i drobniutka.
Dzisiaj się dowiemy czy możemy iść do domu bo mały trochę mi zolcieje i trzeba poczekać na wyniki badań.
Bardzo żałuje ze nie dane mi było urodzić naturalnie,samo cc jest ok, ale dochodzenie do siebie po nim jest ciężkie.

gratuluje

[neti1]

Cześć dziewczynki...szybko Was nadrobiłam i lecę na śniadanko...
Black ja cały czas trzymam kciuki...ale na FB widzę że spokoju to Ty nie masz- a jak mówią "tylko spokój nas uratuje"- a weź i bądź spokojna jak każdy d.... truje
a Oliwce chyba się pogoda nie podoba...dlatego się nie pokazuje...ale dziś ładne słoneczko (u mnie)...może się skusi malutka

Measia - GratulacJe !


p.s.Black na poprawę humoru znalazłam dla nas smoczki....znaczy nie do końca dla nas

[BlackSanctum]

Ezzo.

Hehe, Neti, u mnie wręcz przeciwnie - pierwszy raz od kilku dni znów pada śnieg i jest okrooooopnie... Więc to jej raczej nie nakłoni do wyjścia.
A jeśli chodzi o facebooka, to niestety, mam wśród znajomych grupę idiotów.

Za Maluchnę.

[neti1]

no to znaczy że malutka się jeszcze nie namyśliła i tyle...

Moja teściowa (choć mieszka za ścianą...ale na szczęście aż tak często nie przychodzi). dzwoni co dzień wieczorem do tż jak leżymy w łóżku i pyta "Paulina jeszcze nie rodzi"??? do szewskiej pasji mnie to doprowadza...

[BlackSanctum]

No ale bez przesady, dzisiaj jest nasz najpóźniejszy (z trzech) termin, ile mam jeszcze czekać? To już nie czas dla niej na namyślanie się. Poza tym, że jest mi naprawdę CHOLERNIE ciężko już, ledwo siedzę, ledwo chodzę, nie mówiąc już o spaniu. A Klucha rośnie. Miałam nadzieję, że będzie drobna, a pewnie będzie jednak ważyć ponad 3,5kg... Aż się sama sobie dziwię, że nie mam rozstępów, mój brzuch jest tak napięty, i w dodatku ciągle się "stawia". To też boli, zwłaszcza jak siedzę.

Jestem zdecydowanie najgorszym i najgłupszym przypadkiem na forum, powinnam już dawno urodzić, jak to w ogóle możliwe, że akcja porodowa się zatrzymała po rozwarciu na 1,5 palca?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez charlizz

Która się chwali, że dopiero od dziś ma wózek??

Bo ja też Do tej pory się werandowałyśmy tylko na balkonie, więc trzymałam małą na rękach po prostu, wózek nie był pilnie potrzebny, a dostałam od siostry, także nie było pośpiechu :P
i mam marite roan, ot dokładnie taką
zadowolona jestem
Załącznik 5096296

Ładny

Napisane przez Debrah

Hmm, a jak długo się macica obkurcza? Po miesiącu macie płaskie brzuchy?

Powiem tak - biorąc pod uwagę wagę sprzed ciąży i to, że miałam brzuszek to teraz jest znacznie lepiej.

Napisane przez BlackSanctum

To jest najlepszy balsam na świecie, słowo daję. Używałam od 6. miesiąca do prawie końca ciąży, bo skończył mi się ze 2 tygodnie temu, (od tamtej pory używam olejku awokado), i miałam bardzo, bardzo nawilżoną skórę, bardzo szybko się wchłania, nie tłuści i w ogóle - sama przyjemność z używania go, nie trzeba czekać, aż się wchłonie w skórkę maluszka, tylko po chwili go nie czuć, zostawia taką przyjemną, miękką powłokę...

Także ja polecam, jest naprawdę suuuuuper.

Mówisz? Bo ja tak oliwkę bd lubię, ale właśnie tłuści...
A na razie smaruję się tym: http://4.bp.blogspot.com/_yR68B3DPYP...2Bdaktyle2.jpg fajna, miękka skóra jest

Napisane przez Debrah

Jeah, prawy cycek ruszył i jest identyczny jak lewy, w sensie produkcji lecznej chyba - bo tak mi wychodzi dotykowo i wzrokowo, super:P

I moje dziecko mm jadło dziś tylko 2 razy, a tak to pierś - i spała długo po tych karmieniach, to chyba najedzona była?

To drugie mm podałam niedawno bo miałam gości i jakoś nie wiem, głupio mi było - chyba się muszę przyzwyczaić i wychodzić do innego pokoju.
Ale piersi są teraz pełne, i co mam zrobić? Odciągnąć? Ile?? Czy mogą poczekać jeszcze te 2 godziny i na razie nie ruszać a potem dostawić dziecko??
Pomocy!

Ja wczoraj u teściów byłam i normalnie do innego pokoju szłam, luzik
No i gratuluję wygranej walki

Napisane przez ninagg

Ja też czytam to forum i jestem na granicy chusta nosidełko ergonomiczne i nie wiem. Czytam dalej ...

Chustę bym brała zdecydowanie. Jednak nosidło to raczej powinno być dla dziecka które już trzyma stabilnie głowę.

Napisane przez maluchna30

Czesc dziewczynki!Ide sie zaraz szykowac na wielki dzien.O dziwo nie mam jakiegos stresa wielkiego,choc ja z tych panikujacych i wczoraj troche sobie poplakalam.Poza tym nie moge spac,bo o 3.30 mecza mnie skurcze co 10 minut. No nic,na kazdego kiedys przyjdzie pora (BLACK ).Dziekuje za kciuki.Odezwe sie do Nawijki.Ach i gratulacje dla Measi.

Powodzenia

Napisane przez BlackSanctum

Hej, jestem i ja - dalej w dwupaku i nie zanosi się na zmiany.

Porody NIE istnieją.

Jakbyś mi tak powiedziała jak na porodówce rzygałam z bólu to bym cię palnęła

Napisane przez ezzo

Porody istnieją
Ja od piątku mam już synusia obok siebie, usg jednak trochę przeklamywalo bo z prognozowanych 4600g okazało się ze mały ważył 4320 przy 60 cm. Ale dziewczyna, która miała cesarke przede mną urodziła chłopakami o wadze prawie 4700 a ona sama malutka i drobniutka.
Dzisiaj się dowiemy czy możemy iść do domu bo mały trochę mi zolcieje i trzeba poczekać na wyniki badań.
Bardzo żałuje ze nie dane mi było urodzić naturalnie,samo cc jest ok, ale dochodzenie do siebie po nim jest ciężkie.

Gratulacje

Napisane przez neti1

p.s.Black na poprawę humoru znalazłam dla nas smoczki....znaczy nie do końca dla nas

Te czaszkowe zdecydowanie nie, ale z sówkami

Napisane przez BlackSanctum

Ezzo.

Hehe, Neti, u mnie wręcz przeciwnie - pierwszy raz od kilku dni znów pada śnieg i jest okrooooopnie... Więc to jej raczej nie nakłoni do wyjścia.
A jeśli chodzi o facebooka, to niestety, mam wśród znajomych grupę idiotów.

Za Maluchnę.

Weź ich usuń, szkoda nerwów.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Black, w wątku mamowym przy Agatce była dziewczyna która miała od któegoś tam miesiąca rozwarcie 5cm i cisza...

[scotasia]

Measia, olimpka gratulacje
Maluchna

Napisane przez BlackSanctum

Jestem zdecydowanie najgorszym i najgłupszym przypadkiem na forum, powinnam już dawno urodzić, jak to w ogóle możliwe, że akcja porodowa się zatrzymała po rozwarciu na 1,5 palca?

Ja miałam rozwarcie na luzny palec od 32 tyg, od conajmniej tygodnia mam na 2 palce i jeszcze sie trzymam w dwupaku... takze roznie to z tym jest.

[elllmi]

hej
mały sprzedany na dół do babci, a ja miałam niby ogarniać mieszkanie wizaż to złooo

Napisane przez maluchna30

Czesc dziewczynki!Ide sie zaraz szykowac na wielki dzien.O dziwo nie mam jakiegos stresa wielkiego,choc ja z tych panikujacych i wczoraj troche sobie poplakalam.Poza tym nie moge spac,bo o 3.30 mecza mnie skurcze co 10 minut. No nic,na kazdego kiedys przyjdzie pora (BLACK ).Dziekuje za kciuki.Odezwe sie do Nawijki.Ach i gratulacje dla Measi.

powodzenia i bądź dzielna

Napisane przez litllesweetangel

My dzis idziemy do szpitala, mam nadzieje ze dlugo mnie tam nie beda trzymac i urodze szybko Pierwszy termin to 8.02 wiec juz piateczek, moze sie uda Jakby co spisalam numery Nawijki i Pstryczka.
Cala noc nie spalismy z TZem, pierwsze takie dlugie rozstanie odkad razem mieszkamy

Napisane przez BlackSanctum

Hej, jestem i ja - dalej w dwupaku i nie zanosi się na zmiany.

Porody NIE istnieją.

Napisane przez ezzo

Porody istnieją
Ja od piątku mam już synusia obok siebie, usg jednak trochę przeklamywalo bo z prognozowanych 4600g okazało się ze mały ważył 4320 przy 60 cm. Ale dziewczyna, która miała cesarke przede mną urodziła chłopakami o wadze prawie 4700 a ona sama malutka i drobniutka.
Dzisiaj się dowiemy czy możemy iść do domu bo mały trochę mi zolcieje i trzeba poczekać na wyniki badań.
Bardzo żałuje ze nie dane mi było urodzić naturalnie,samo cc jest ok, ale dochodzenie do siebie po nim jest ciężkie.

no ale mały i tak nie był

[nafiyqa]

maluchna30: Leze na sali pooperacyjnej podlaczona do kroplowki.Nie wiem o ktorej beda cieli,ale na pewno dzisiaj.Moja wspollokatorka lezy i buczy,wiec od jutra blagam o pojedyncza sale.Pozdrawiam.

[neti1]

maluchna30 Trzymaj się !!!

Dziewczynki co sądzicie o http://allegro.pl/hustawka-hybrydowa...988001462.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O mamo :d ale jak to buczy?

Djerba, wychodź z krzaków

Neti, ja bym nie brała, ona tylko do 11kg, a bywa różnie.

[elllmi]

Napisane przez nafiyqa

maluchna30: Leze na sali pooperacyjnej podlaczona do kroplowki.Nie wiem o ktorej beda cieli,ale na pewno dzisiaj.Moja wspollokatorka lezy i buczy,wiec od jutra blagam o pojedyncza sale.Pozdrawiam.

o jak fajnie, będzie dzidziak

Napisane przez neti1

Dziewczynki co sądzicie o http://allegro.pl/hustawka-hybrydowa...988001462.html

ja mam z tej firmy huśtawkę (pożyczona od szwagierki), nawet chyba taka sama tylko kolorystycznie co innego, i jak próbowalismy na pusto, to bardzo fajna, nie wiem jak z dzidziem w środku

[Wisienka_0809]

Uuuu, dziewczyny. Moja kluska z wagą wyjściową 3400 i 58 cm. A teraz ponad 4 kg i 63 cm. W rozmiar 62 mieści się tylko jeszcze w niektórych ubrankach, a tak to jedziemy już na 68.

I dzisiaj Pola skończyła miesiąc.

------------

Gratuluję noworozpakowanym.
Maluchna, nie pozwól żeby bucząca baba Cię stresowała.

------------

Black, porody istnieją, Ty też się o tym przekonasz.

[e_vel]

Olimpka, Ezzo gratulacje

Maluchna trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez Wisienka_0809

Uuuu, dziewczyny. Moja kluska z wagą wyjściową 3400 i 58 cm. A teraz ponad 4 kg i 63 cm. W rozmiar 62 mieści się tylko jeszcze w niektórych ubrankach, a tak to jedziemy już na 68.

I dzisiaj Pola skończyła miesiąc.

a to Ci kruszynka moja dopiero zaczyna ubierać 62

[Debrah]

Cześć
Zaraz idę po Małą i będziemy się karmić.
Czy wy macie jakieś specjalne topy, bluzki do karmienia? Bo trochę mnie wkurza, że się ciągle muszę rozbierać

I hm..zewsząd słyszę " a to jednak chcesz karmić? ale wiesz, że to ci zmasakruje piersi?"...na prawdę potem tak źle jest skoro tak mi wszyscy kraczą?

[pstryczek84]

Hej Kochane! wczoraj mnie nie bylo a tu juz widze 6 stron kolejnej czesci, eh wy szalone
tak jak wam pisalam wczoraj byli dziadkowie (teściowie) i bylo bardzo sympatycznie. dostalam troszke prezentow, slodyczy (i tu maz sie najbardziej cieszy ), pojadlam troszke najbardzoej nie moge odzalowac sobie flaczkow
jak skoncze kp to poprosze mame to zrobi mi caly sagan flaczkow. tylko dla mnie! cały!
oczywiscie nie obylo sie bez złotej uwagi tesciowej - na dzien dobry "O, widze ze brzuszek jeszcze jest, moze tam juz nastepny wnuczek jest!?"

dzis moze tez zajrzy rodzinka, potem w tyg maja wpasc kolezanki z pracy bo ferie maja wiec zapowiada sie pracowity tydzien
maly wczoraj grzeczniutki, jadl i spal grzecznie w wozeczku

widze ze u niektorych cos tam zaczyna sie dziac albo juz zadzialo
gratuluje i trzymam kciuki za reszte w 2 paku!

jutro szczepienie juz mam stresa, nawet w nocy sen szczepienny mialam

widze ze poruszany byl temat ubranek. dajta spokoj! mam wrazenie ze te rozmiarowki to kazda z innej parafi
my powoli wychodzimy z 56 i wkraczamy w 62.

[Debrah]

Measia : piękna Mała, gratulacje!

Black: kurdę, trzymam kciuki, żeby coś się w końcu konkretnie podziało..

Ale jestem niewyspana, ziewwww.

[meduzza]

Napisane przez BlackSanctum

Jestem zdecydowanie najgorszym i najgłupszym przypadkiem na forum, powinnam już dawno urodzić, jak to w ogóle możliwe, że akcja porodowa się zatrzymała po rozwarciu na 1,5 palca?

Black nie narzekaj...Zobacz ile Lenova przenosiła, ile dziewczyn musiało leżeć, miało zagrożone ciąże... To uczucie, że ma się już dość ma na pewno każda z nas, ja też już nie mogę ani siedzieć ani leżeć ale to chyba norma. Trzeba się cieszyć, że nie miałyśmy większych komplikacji w przebiegu ciąży i, że nasze dzieci donoszone
Poza tym mi ginka też przysięgała, że nie przenoszę, bo główka przyparta, rozwacie i skrócona szyjka i co? Mam iść do niej na reklamację?

ezzo Gratuluje! Czyli USG zawsze zawyża wagę....
Maluchna

[Delicjanka]

Hej Kochane,
ni mam nawet czasu nadrobić,
Black- kciuki zeby w koncu cos ruszylo
kciuki za maluchną!
kurde wiecie jakiego wczoraj mialam stracha, karmilam wczoraj i dzidzia mi sie zakrztusiła ;oooo masakra, szybko na noge i klepanko, normalnie mi serce prawie wyskoczyło......dobrze ze tzt byl
moja dzidzia spi w dzien a w nocy masakra, buszuje ;]

[Wisienka_0809]

Napisane przez Debrah

Cześć
Zaraz idę po Małą i będziemy się karmić.
Czy wy macie jakieś specjalne topy, bluzki do karmienia? Bo trochę mnie wkurza, że się ciągle muszę rozbierać

I hm..zewsząd słyszę " a to jednak chcesz karmić? ale wiesz, że to ci zmasakruje piersi?"...na prawdę potem tak źle jest skoro tak mi wszyscy kraczą?

Mam jedną zajefajną bluzkę (z ciucholandu), tak samo odpinaną, jak biustonosze do karmienia. A tak to najlepiej chyba ubierać coś rozpinanego/zasuwanego, to nie będziesz wtedy cała w negliżu.
A co do tych tekstów... Gó*no prawda. Faktycznie, spotyka to większość kobiet, ale nie wszystkie. I Ciebie akurat nie musi. Bo mnie to właśnie ominęło.

Napisane przez Delicjanka

Hej Kochane,
ni mam nawet czasu nadrobić,
Black- kciuki zeby w koncu cos ruszylo
kciuki za maluchną!
kurde wiecie jakiego wczoraj mialam stracha, karmilam wczoraj i dzidzia mi sie zakrztusiła ;oooo masakra, szybko na noge i klepanko, normalnie mi serce prawie wyskoczyło......dobrze ze tzt byl
moja dzidzia spi w dzien a w nocy masakra, buszuje ;]

No jest stres... Moja się krztusi prawie że przy każdym karmieniu, na początku, bo tak łapczywie zawsze zaczyna.

[fewcia]

Cześć Dziewczyny! Pewnie się zastanawiacie co to za "nowa"pisze
Otóż śledzę Wasz wątek mniej więcej od połowy. Też czekam na przyjście na świat mojej Małej. I powiem Wam szczerze, że czytając Wasze wypowiedzi jest mi troszkę lżej. Miałam bardzo ciężką ciążę i tak mnie to wszystko zdołowało.
Ale jakoś nie miałam odwagi napisać wcześniej mam nadzieję, że mimo końcówki, to przyjmiecie mnie do swojego grona choć na chwilkę :pr osi:
Termin mam na 27 lutego, ale już schizuję. Mam skurcze, nieregularne co prawda, ale mam. Pewnie panikuję
Jak zabierałam się za pisanie tego posta to miałam do Was milion pytań, a teraz już zapomniałam o wszystkim

Jedyne co pamiętam, co miałam napisać, to kciuki dla Black, biedna tak się męczysz...
Gratuluję wszystkim Mamusiom i trzymam kciuki za te, przed którymi wszystko dopiero!

[Aga8484]

Napisane przez olimpka85

dziewczynki moj synek od 11 na swiecie. pojechalam rano na ktg cos bylo nie do konca ok wiec cc. maly jest slodki i puki co grzeczny, ja w miare ok. pozdrawiam

Gratulacje

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez mala_19kw

Lubcia-tak,już to widzę jak w nocy da mi odpocząć...
W chwili obecnej jest wykąpany,najedzony i standardowo usnął-no to ja go siup do łóżeczka a ten w ryk.
Teraz już nie śpi.

A ja zwyczajnie nie mam już sił

Czasami na skraju wyczerpania jednak wolałabym jeszcze być w ciąży.

Moja też w łóżku przy karmieniu zasypia, my ją do łóżeczka i oczy jak 5 zł. Może nie płacze tylko kwili trochę. Ale smoczek załatwia sprawę. Pociumka pociumka i zasypia.

[e_vel]

Wiecie co? zawiesiłam Majusi karuzelkę nad kołyską i tak patrzy i macha rączkami, bo chce dostać Myślałam, że jeszcze za wcześnie ale widocznie nie