|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3511 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
gdzieś na wizażu widziałam wątek "paciorkowe mamy" gdzie pisały dziewczyny, u których wykryto paciorkowca w ciąży. generalnie z tego co pisały to większości lekarze mówili, że antybiotyk dopiero przy porodzie. niby gdzieś widziałam informację, że podają jakieś leki też w czasie ciąży, ale bardzo rzadko, zazwyczaj pojawia się info, że dopiero przy porodzie.ciekawa jestem jak się Twój gin do tego odniesie, bo moje informacje tylko z netu. |
|
|
|
|
#3512 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39062486]
![]() Proszę Cię.... U nas w szpitalu to czegoś takiego jak sok nie uświadczysz... Już nie mówiąc o reszcie...[/QUOTE] W ukeju wszystko masz ![]() Pamietam ze na oddzialach poporodowych i noworodkowych byly specjalne pokoje, w ktorych mozna bylo wziac dla dziecka praktycznie wszystko. Rozne rodzaje mleka, pampersy, oliwki i wszystko inne do pielegnacji, poza tym butelki, smoczki przerózne i nawet ciuchy dla dziecka. Oczywiscie wszystko za free. Jak ktoras ze swiezo upieczonych mam chciala to szla tam i brala sobie wszystko co jej bylo potrzebne. Oczywiscie rzeczy byly nowe i jak miala ochote to zabierala to takze do domu ![]() Ale to standard opieki medycznej w UK |
|
|
|
#3513 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
|
#3514 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Witajcie
U mnie pomału do przodu, ucieka mi dzień za dniem. No i zarezerwowałam wycieczkę do Tunezji, lecimy na tydzień pod konie maja.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#3515 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Mnie się tam podobało do jakiego miasta lecicie??
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
|
#3516 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Dziewczyny oceńcie sytuację:
rano obudziłam TŻa, dałam mu jogurt i zrobiłam śniadanko do pracy, wyprasowałam koszulę (zawsze robię to rano). Mówię mu: idź pod prysznic teraz. Na co on odburknął coś tam i mówi, że mam się nie rządzić, jak będę miała dziecko to się będę mogła rządzić, ale nie nim. Mnie to okropnie zabolało i cały dzień się do niego nie odzywam. Przylazł, pyta się co jest (bo oczywiście nie skojarzył), powiedziałam mu i nic, nie zareagował. On zawsze rano jest wściekły i zmierzły i ja to wiem, już nie raz się rano pokłóciliśmy. Poza tym ma teraz napięty okres w pracy i długo w niej siedzi. Ale.... mógłby powiedzieć wszystko, tylko nie to! Jeszcze w takiej sytuacji, w jakiej jestem teraz. Co myślicie? Przesadzam czy foch uzasadniony i mam dalej nie rozmawiać? |
|
|
|
#3517 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063192]
Co myślicie? Przesadzam czy foch uzasadniony i mam dalej nie rozmawiać?[/QUOTE] uzasadniony!! fochuj sie dalej aż nie przeprosi!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#3518 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063192]Dziewczyny oceńcie sytuację: rano obudziłam TŻa, dałam mu jogurt i zrobiłam śniadanko do pracy, wyprasowałam koszulę (zawsze robię to rano).[/QUOTE] jak dla mnie jesteś aniołem. i on jest dzieciem co sobie śniadania nie robi i nie prasuje koszuli a ciężarna żona go obsługuje o świcie.... powinien Cię po stopach całować a nie warczeć...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#3519 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Pani to jest dla mnie rutyna, ja to robię zawsze, i tak bym wstała i tak, poza tym teraz jeszcze łykam ten lek, to wcale.
Chodzi mi najbardziej o to, co powiedział. Gdyby to było co innego, to puściłabym to w niepamięć, bo to jest typowy "nie mów do mnie z rana". Ale przywalił tak, że mi kiepsko... |
|
|
|
#3520 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Dobry wieczór, chociaz smutny bo TŻ pojechał
bardzo to przeżywamy ![]() wczoraj caly dzień skurcze i to dość bolesne, na dodatek bóle krzyża aż po dziś dzień ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39031366]Póki co w ramach zaklinania umówiłam się na USG w II trymestrze na 5 marca OK, mam moje paski. Słuchajcie, włożyłam taki jeden pasek pod wodę.. i nic, prawie nie zmienił koloru, zrobił się taki brudno żółty. Jak to się odczytuje??[/QUOTE] Perse a może masz jakieś z innej firmy ![]() Bo moje pod wodą robią się zielone, a przy śluzie poprostu bardziej pomarańczowe/mokre. Nie masz na nich ściągi jakie barwy powinny przyjmować? Measia super opis ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39032322] A jak mam sprawdzić wydzielinę? Mogłybyście mi to jakoś łopatologicznie wytłumaczyć? Bo ja jestem ciemna masa...[/QUOTE] Ja sobie wkładam końcówkę paska do pochwy i nabieram jakby troche śluzu ![]() Cytat:
![]() dla mnie mój synek to abstrakcja, owszem ciuszki, pieluchy mam ale że będę go w nie ubierać to naprawdę musze wysilić fantazje ![]() Że co? Gdzie to? Jaka cena? Nie słyszałam jeszcze ale się zainteresowałam bardzo ![]() Cytat:
|
||||
|
|
|
#3521 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Cytat:
wszystko musi nadzorować Cytat:
Cytat:
fajne, że wczasy kupione
__________________
5.01.2011[*] 08.03.2015[*] Mikołaj 19.11.2011
|
||||
|
|
|
#3522 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063602]Pani to jest dla mnie rutyna, ja to robię zawsze[/QUOTE]
anioł. jak dla mnie dwa razy dziennie te stopy powinien całować. tekst szpilowaty ale nie intencjonalny...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#3523 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063192]Dziewczyny oceńcie sytuację:
rano obudziłam TŻa, dałam mu jogurt i zrobiłam śniadanko do pracy, wyprasowałam koszulę (zawsze robię to rano). Mówię mu: idź pod prysznic teraz. Na co on odburknął coś tam i mówi, że mam się nie rządzić, jak będę miała dziecko to się będę mogła rządzić, ale nie nim. Mnie to okropnie zabolało i cały dzień się do niego nie odzywam. Przylazł, pyta się co jest (bo oczywiście nie skojarzył), powiedziałam mu i nic, nie zareagował. On zawsze rano jest wściekły i zmierzły i ja to wiem, już nie raz się rano pokłóciliśmy. Poza tym ma teraz napięty okres w pracy i długo w niej siedzi. Ale.... mógłby powiedzieć wszystko, tylko nie to! Jeszcze w takiej sytuacji, w jakiej jestem teraz. Co myślicie? Przesadzam czy foch uzasadniony i mam dalej nie rozmawiać?[/QUOTE] Szczerze? Też bym warknęła, jakby mi TŻ kazał iść pod prysznic słowami: idź pod prysznic teraz Faktycznie, tak się do dziecka mówi.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
#3524 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Tylko jak widać, on rano jest jak dziecko, jogurcik z łyżeczką pod nos, kanapki do plecaka, a na uwagę potrafi tylko tak odpowiedzieć.
|
|
|
|
#3525 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
![]() Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063192]Dziewczyny oceńcie sytuację: rano obudziłam TŻa, dałam mu jogurt i zrobiłam śniadanko do pracy, wyprasowałam koszulę (zawsze robię to rano). Mówię mu: idź pod prysznic teraz. Na co on odburknął coś tam i mówi, że mam się nie rządzić, jak będę miała dziecko to się będę mogła rządzić, ale nie nim. Mnie to okropnie zabolało i cały dzień się do niego nie odzywam. Przylazł, pyta się co jest (bo oczywiście nie skojarzył), powiedziałam mu i nic, nie zareagował. On zawsze rano jest wściekły i zmierzły i ja to wiem, już nie raz się rano pokłóciliśmy. Poza tym ma teraz napięty okres w pracy i długo w niej siedzi. Ale.... mógłby powiedzieć wszystko, tylko nie to! Jeszcze w takiej sytuacji, w jakiej jestem teraz. Co myślicie? Przesadzam czy foch uzasadniony i mam dalej nie rozmawiać?[/QUOTE] hm... ja bym mu odpuściła. pewnie zrobił to nieświadomie, napewno nie chciał Cię obrazić. nie stresuj się dodatkowo, bo dzidziuś to czuje. |
||
|
|
|
#3526 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
w "moim" szpitalu trzeba mieć wszystko swoje - opatrunki do zmiany (po operacji), taśmę do przymocowania opatrunku, wodę utlenioną, prezerwatywy do badania dopochwowego. Jedzenie właściwie też swoje, bo szpitalnego nie da się naprawdę jeść - np plasterek mortadeli i kromka chleba to całe śniadanie gdy więc słyszę o takich rzeczach to dla mnie kompletne sf ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063192]Dziewczyny oceńcie sytuację: rano obudziłam TŻa, dałam mu jogurt i zrobiłam śniadanko do pracy, wyprasowałam koszulę (zawsze robię to rano). Mówię mu: idź pod prysznic teraz. Na co on odburknął coś tam i mówi, że mam się nie rządzić, jak będę miała dziecko to się będę mogła rządzić, ale nie nim. Mnie to okropnie zabolało i cały dzień się do niego nie odzywam. Przylazł, pyta się co jest (bo oczywiście nie skojarzył), powiedziałam mu i nic, nie zareagował. On zawsze rano jest wściekły i zmierzły i ja to wiem, już nie raz się rano pokłóciliśmy. Poza tym ma teraz napięty okres w pracy i długo w niej siedzi. Ale.... mógłby powiedzieć wszystko, tylko nie to! Jeszcze w takiej sytuacji, w jakiej jestem teraz. Co myślicie? Przesadzam czy foch uzasadniony i mam dalej nie rozmawiać?[/QUOTE] Perse, jak dla mnie foch uzasadniony, byłoby mi zwyczajnie przykro. TŻ na pewno zrobił to w sposób niezamierzony, dlatego szczerze bym z nim porozmawiała. Pewnie też miał swoje racje, ale mimo wszystko nie powinien się tak zachować Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 Edytowane przez Wika28 Czas edycji: 2013-02-05 o 22:58 |
||
|
|
|
#3527 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
|
|
|
|
#3528 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi.
Ja wiem, że on tego nie zrobił specjalnie, ale Pani dobrze to ujęła, to była taka szpilka.... Ech no nic, mam nadzieję, że chociaż zrozumie, że mnie to zabolało. Może sobie z rana narzekać na co chce, ale niech nie ubiera tego w takie słowa. |
|
|
|
#3529 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Witam
u mnie tak śnieży że aż mam biało przed oczami ![]() Zeberko Kasia jest prześliczna A ja nie mam już wolnego, w poniedziałek wzięłam urlop żądanie i tyle ale odpukać przeszło mi już.Kocurek to ten makijaż to jak dla mnie podobny do henny rzęs. Ja jak ją zrobię to nie maluję już tuszem efekt u mnie ok. 2 tyg. cena ok. 15zł.Śliczne buciki będzie mieć Marcelek Hosenko mam nadzieję że lekarz pomoże Ci w odczytaniu tych wyników A tak w ogóle to jak się czujesz kochana? Radzisz sobie na co dzień?Barbi super że zarezerwowałaś urlop Elizabarbara TSH faktycznie wysokie.. ale cholesterolem bym się nie przejmowała, niektórzy po prostu mają wysoki pomimo zdrowej diety i w ogóle zdrowego życia - znak kilka takich przypadków i lekarz nic z tym nie robi. Kochana ja wierzę głęboko że każda z nas doczeka choć bywają dni kiedy trudno nawet wierzyć.Cytat:
Cytat:
i pewnie dłuuuugo nie będzie. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39063192] Dziewczyny oceńcie sytuację: Co myślicie? Przesadzam czy foch uzasadniony i mam dalej nie rozmawiać? [/QUOTE] [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39064302] Tylko jak widać, on rano jest jak dziecko, jogurcik z łyżeczką pod nos, kanapki do plecaka, a na uwagę potrafi tylko tak odpowiedzieć.[/QUOTE] Perse faktycznie trochę źle to powiedział, ale przypuszczam że naprawdę nie miał świadomości jak Ty to odbierzesz. Oczywiście dobrze że mu to wyjaśniłaś i oby zrozumiał coś z tego.. Mam nadzieję że dzisiaj już lepiej i poranek był przyjemniejszy Ale co do tego podstawiania pod nos to jak dla mnie lekka przesada ![]() Ja owszem prasuję i gotuję itp.. ale np. śniadanie tż zawsze robi sobie sam i nie wyobrażam sobie żebym miała mu np. mówić kiedy ma iść pod prysznic a kiedy i co jeść. Zresztą mój tż lubi się mną opiekować... przykład poniedziałkowe zapalenie pęcherza - więc tż zrobił obiadek i w pon. i wczoraj i herbatkę i kocykiem przykrył i oczywiście podawał wszystko co mi niezbędne abym tylko ja nie wstawała i się przypadkiem nie wyziębiła, nawet zrobił i rozwiesił 2 prania.. choć tak naprawdę mogłam to wszystko zrobić sama bo nie byłam przecież umierająca ![]() Miłego dnia dziewczynki i dzisiaj radzę pościć trochę bo jutro nie będzie litości trzeba będzie zjeść "kilka" pączusiów
|
||
|
|
|
#3530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Doberek
U mnie biało znów!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#3531 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Perse- mama nadzieje, że dzisiaj spokojnie już minął poranek. Nie dąsałabym się bo niepotrzebna Wam kłótnia czy niedomówienia ale powiedziałabym, że było to dla mnie przykre i dlaczego.
A co do śniadanek i prasowania.... powiem tylko tyle, że czas ciąży to był taki etap w naszym zyciu gdy dowiedziała się ile mój mąż potrafi w domu zrobić gdy ja leżę....Teraz już tyle nie pomaga;( maksi- ja mam metalową- ja osobiście nie mogłam sie przekonać mimo, ze wizualnie ładna, widziałam na niej garnek z kipiącymi zieniakami i wodę, która wylewa sie poza płytę bo nie ma "rynienki" więc praktyka wzięła górę BERBIE- świetne plany, w Tunezji polecam wycieczkę na Saharę na 2 dni ![]() measia- padam....jaki jadłospis.... Kasia dziękuje za miłe słowa, które padły w jej kierunku anitax- żurawinkę profilaktycznie podjadaj lub popijaj
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2013-02-06 o 09:41 |
|
|
|
#3532 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Dziewczyny mi sie chyba rozchodzi spojenie łonowe..tak mnie to boli....
|
|
|
|
#3533 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
dziewczyny mam dylemat- w niedziele idziemy na chrzciny, w południe msza a potem impreza do wieczora w lokalu
od początku było dla mnie oczywiste, że zabieram Kasię mimo wizji pakowania mleka, butelek zupek soczków, łóżeczka turystycznego itp no i mi Rodzice wyskoczyli z propozycją (przekonując Tz-eta) abyśmy Kasię zostawili z nimi i poszli sami argumentując, że z dzieckiem w lokalu to mało komfortowa sytuacja - inaczej gdyby to było w domu, poza tym nigdzie razem nie wychodzimy, mamy niewiele czasu dla siebie i jest okazja aby isć tylko razem Powiedziałam, że bez Katy się nie ruszam ale teraz zastanawiam sie czy oni nie mają racji. Kasia je na raty więc mam wizję ciągłego proszenia sie aby mi podgrzano jedzenie....poza tym wiem jaka jest "rozbita" jak jedziemy gdzieś na kilka godzin i zaburzymy jej rytm dnia a tutaj zapowiada sie, że będziemy do wieczora i raczej wcześniej nie będziemy wracać bo musimy zabrać Teściową i jeszcze chyba ktoś z nami pojedzie bo siostra Tz-eta ma auto w remoncie i musimy kogoś "dobrać" jeżeli byłoby to wesele to dla mnie sprawa oczywista, że Kasia zostałaby w domu ale w sumie to przyjęcie...mimo to mam dylemat
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3534 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
witam,
Luna ja codziennie nie moge uwierzyc w moj Maly Cud ktory spi teraz w lozeczku - codziennie mowie jej do uszka ze ja bardzo kocham ...Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, nie wiem co sie ze mna dzieje od kilku dni raz mam dobry humor a raz zbiera mi sie na placz - i rycze.... ---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ---------- Zeberka ja bym zostawila Mala z rodzicami bedzie pod dobra opieka Berbie super ze urlop zaplanowany/wykupiony ojjj marzy mi sie wygrzac na plazy pozazdroscic...
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
||
|
|
|
#3535 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
baby blues Cię dopadła kochana kunegundko
![]() minie po kilku tygodniach - ja byłam świadoma tego stanu i wydaje mi sie, że otarłam się o depresję poporodową- na szczęście udało się pokonać w zalążku, dobrze, że wiedziałam z zajęć na SR co się ze mną dzieje...i że tak może się dziać jeżeli przy tych swoich stanach nie masz myśli autoagresywnych i nie jesteś nastawiona agresywnie do swojego dziecka to nie ma się czym martić- humorki przejdą do kilku tygodni ![]() na razie hormony szaleją
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2013-02-06 o 10:50 |
|
|
|
#3536 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
A co miałaś w planach kochana??
Cytat:
u sumie każde wyjście ma swoje + i - .. no to pomogłam Ja bym pewnie wzięła... ale to tylko moje teoretyczne gdybanie..Cytat:
Kundzia ja jedynie mogę Cię mocno ![]() Ciekawe jak Pani i Torress znoszą podróżowanie między przychodniami??? |
||
|
|
|
#3537 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
na jutro miałam zaplanowany wypad autkiem
![]() do pewnego Pana
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK Edytowane przez agatkaa1 Czas edycji: 2013-02-06 o 10:51 |
|
|
|
#3538 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
też myślę od rana o pani i Torresie
---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- o tak, bardzo bardzo dziwny i przed zwariowaniem powstrzymywała mnie myśł, ze taki stan może być obecny i że zazwyczaj mija- a wahlarz emocji i uczuć i zachowań miałam ogromny...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3539 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Zeberka ja bym zostawiła Kais z mama
Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś sami? Przyda się Wam. Kasienka nie będzie miała zmiany planu dnia, Ty wypoczniesz i pobędziesz z mężem Kundzia- to hormony szaleja....musisz sie obserwowac ![]() Pani i Perse dajcie znam jak sytuacja??? Agatka anitaxas jak dziś humorek?? |
|
|
|
#3540 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
no właśnie ciekawe jak idzie podróżowanie z Torresem bo zima na całego się zrobiła znów
Kocurek jak się czujesz??
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.





gdzieś na wizażu widziałam wątek "paciorkowe mamy" gdzie pisały dziewczyny, u których wykryto paciorkowca w ciąży. generalnie z tego co pisały to większości lekarze mówili, że antybiotyk dopiero przy porodzie. niby gdzieś widziałam informację, że podają jakieś leki też w czasie ciąży, ale bardzo rzadko, zazwyczaj pojawia się info, że dopiero przy porodzie.


U mnie pomału do przodu, ucieka mi dzień za dniem. No i zarezerwowałam wycieczkę do Tunezji, lecimy na tydzień pod konie maja.
do jakiego miasta lecicie??












A tak w ogóle to jak się czujesz kochana? Radzisz sobie na co dzień?
jak się czujesz??

