Polecamy:

olka1610 · 2013-02-09, 12:04

Cytat:

Napisane przez princessskaa

A nie gryzą Wasze maluchy tych klocków?

Bo ja się zastanawiam czy mój gryzoń by zaraz rogów nie poobgryzał

pakuje do buźki ale te klocki są odporne na gryzonie

pokszyfka · 2013-02-09, 12:29

Cytat:

Napisane przez princessskaa

a czemu nie? zawsze razem możecie iść

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

A nie gryzą Wasze maluchy tych klocków?

Bo ja się zastanawiam czy mój gryzoń by zaraz rogów nie poobgryzał

we 2 nie ma takiej opcji, on woli domówki, a ja spędówki

bo tak razem, to tylko ciśnienie sobie podnosimy

http://allegro.pl/eichhorn-kolorowe-...994039769.html

Te klocki, to takie jakieś coś w tym stylu...U mnie są wszędzie... w pralce, koszu z brudnymi rzeczami, talerzach, garnkach, szufladach...

Seona · 2013-02-09, 12:31

Jakie to klocki? My mamy takie kwadratowe- jakby puzzle, to zjada cały papier z nich, muszą być schowane

a Pati lubiła je układać.

Pati zaczęła kapować co to jest mięsko, więc chyba przejdziemy całą rodziną na wegetarianizm

Czytamy baaaardzo wieeele książeczek o zwierzątkach. Ona np. płacze na piosence "Była sobie żabka mała" bo na końcu bocian zjada żabę. Nie lubi kotów, bo koty jedzą myszy itp.

Nie wiem, czy teściowa może (nie piszę tego że źle zrobiła czy coś i ze złośliwości) powiedziała, jej że mięsko to z kurki lub krówki itp.

Jak je obiad, to pyta czy to mięsko? Kilka razy jej powiedziałam, że tak jak krowa daje mleko, tak świnka daje mięsko

ale my ogólnie mięsa jemy mało.

Pati bardzo lubi np. cieciorkę z puszki i różne sałatki jarzynowe z chlebem, więc białko dostaje. Ale muszę sobie kupić jakąś rzetelną książkę o wegetarianizmie, zeby się nauczyć wszystkiego.

Nie chcę jej okłamywać, że mięsko to coś innego - jak to jest faktycznie zabite zwierzę i zmielone jeszcze, więc jemy martwe organizmy

Ja od czerwca zeszłego roku praktycznie nie jem mięsa - tzn. nie wogóle, jak mam ochotę to jem, ale ograniczyłam sobie baaardzo, rodzinie mniej.

princessskaa · 2013-02-09, 12:46

Seona dobrze rozumiem, że zdecydowaliście, że Pati ma być wegetarianką? Czy ja coś źle zrozumiałam?

Seona · 2013-02-09, 12:59

Cytat:

Napisane przez princessskaa

Seona dobrze rozumiem, że zdecydowaliście, że Pati ma być wegetarianką? Czy ja coś źle zrozumiałam?

Nie wiem czy będzie chciała być

na razie nie chce jeść mięska, pyta się co to itp. i jak mówię, że mięsko, to je niechętnie i mało. Dzisiaj np. zrobiłam kotlety z czerwonej fasoli to wsunęła całego.

Poprostu jej ograniczę trochę, nie będę jej zmuszać. Tylko muszę doczytać w zamian w czym jest najwięcej białka roślinnego itp. To nie jest takie całkowite niejedzenie mięsa, bo np. zupy zawsze gotuję na jakimś mięsie i nie zamierzam przestawać, bo wychodzą pyszne.

Ona np. potrafi jeść michę ryżu lub soczewicy z warzywami z patelni (takie prawdziwe moje warzywa, nie mrożone) więc skoro je ładnie i nie dopomina się o mięso to nie będę jej zmuszać.

princessskaa · 2013-02-09, 13:05

Hehe może jej się jeszcze odmieni, kto wie

Moja przyjaciółka nagle zaczęła być wegetarianką, pewnego dnia, chyba ponad rok minął mówi do mnie "ale mi sie chce kiełbasy z ogniska"

Ale jeszce z tydzień się trzymała, a potem kupiła kubase i wsuneła hehe A pamięta jak wybierała kawałki mięska z pizzy, jak jakiś na jej połówkę przez pomyłkę poleciał

Seona · 2013-02-09, 13:10

Princ, Pati to ta moja starsza córka, ma ponad 3,5 r.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Princ bo co innego wegetarianizm, a co innego ograniczenie mięsa

my poprostu ograniczymy, nie bede jej katować schabowym jak nie chce czy szynka na śniadanie

ja tez praktycznie nie jem, ale jak mamy z mężem wychodne to zawsze wstępujemy do mc lub kfc i jakiś cheesburger lub kurczak wpadnie

ale tam podobno nie ma mięsa, wiec

pokszyfka · 2013-02-09, 13:13

Seona a nie lepiej poradzić się jakiegoś dietetyka czy wegeterianizm jest odpowiedni dla takiego malucha?? Osobiście nie jestem za bardzo w temacie.
Mój endokrynolog kiedyś jak byłam na diecie powiedział mi, że pewnych rzeczy nie da się zastąpić, że jest to tylko oszukiwanie siebie

Czasem lepiej jest zjeść mniej niż z czegoś rezygnować wogóle.
Moja Nati nie cierpi jajka, ale jak zrobię jajecznicę i wymieszam z ziemniaczkami, dodam śmietanę żeby było ciapowate, to wsuwa tylko uszy się trzęsą...

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

A, moja np nie przepada za szynką - kurczak gotowany, ale inne szyneczki wsuwa ładnie - 2-3 plasterki.

olka1610 · 2013-02-09, 13:41

seona ja w dzieciństwie praktycznie nie jadłam mięsa ( nie z powodu jakiś poglądów wegetarianskich tylko po prostu nie lubiłam) mama ubolewała strasznie że anemii się nabawię itp. a wyniki miałam i mam książkowe. Teraz czasami jem mięso, tak ze 2 razy w tygodniu. Widać że macie urozmaicony jadłospis, wg mnie to zdrowiej niż na śniadanie szynka, na obiad mieso i na kolacje szynka. Chociaz z lekarzem mysle ze warto się skonsultowac

princessskaa · 2013-02-09, 13:47

Cytat:

Napisane przez Seona

Princ bo co innego wegetarianizm, a co innego ograniczenie mięsa

my poprostu ograniczymy, nie bede jej katować schabowym jak nie chce czy szynka na śniadanie

widać od razu, że nie jestem ekspertem w temacie

wariateczka88 · 2013-02-09, 18:46

princ moja niestety gryzie te klocki,ale na szczescie jeszcze im krzywdy nie zrobila

olka u nas tez mozna sie o niej pozabijac jak leza rozwalone wszystkie

seonka bo dzieci tak czasem reaguja,jak sie wlasnie dowiedza ze mieso to kurka czy krowka
a ja wlasnie mam cieciorke od mamy i zamierzam malej jutro zupe ugotowac,moczy sie juz
calkiem zapomnialam ze z tego mozna pozywne danie zrobic bo bardzo pogata w witaminy

pokszywko ja tam ekspertem nie jestem,mieso lubie,ale mi sie akurat wydaje ze dobrze zbilansowana i roznorodna dieta da sie zaspokoic zapotzrebowanie na te najwazniejsze skaldniki
ale jak mowie ekspert ze mnie zaden

Bahamadia_25 · 2013-02-10, 10:45

Cytat:

Napisane przez basiula19

pokszyfko mam nadzieje ze nie bede musiała...

baszka zapodaj linka do tych klocków bo kurcze te co znalazłam to małe elementy mają

No bo one są male. Mam to szczęście, że Michaś nie pcha nic do buzi (poza jedzeniem) ale i tak bawiłam się razem z nim i dziecka nie było

Np takie ---> http://allegro.pl/120-super-zestaw-m...942653911.html

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Cytat:

Napisane przez princessskaa

a czemu nie? zawsze razem możecie iść

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

A nie gryzą Wasze maluchy tych klocków?

Bo ja się zastanawiam czy mój gryzoń by zaraz rogów nie poobgryzał

My mamy Biedronkową ciuchcię i mój ich nie gryzie (może gdybby była z czekolady

)

W tyg z moim jednym i drugim (tżet i syncio) pojadę do fryzjerka. Niech sobię strzelą irokeza

Seona · 2013-02-10, 21:15

Moja mama mówi, że dzisiaj Lili tak się popłakała jak z nią została

nie wiem o co chodzi? czyżby lęk separacyjny? Zawsze zostawała bez problemu. Moją mamę zna, bo teściowej nie

a tu coś takiego. W szoku jestem. Ale dzisiaj ona wogóle jakaś bez humoru

obudziła się z płaczem, przy mnie i marudziła strasznie. Nie wiem czy to zęby czy lęk jej się zaczął?!?

nettka_ · 2013-02-11, 11:50

hej

Baha zazdroszczę ,że schodzi wam ten kaszelek my mamy już ponad 3 tyg i

nic nie daje rady;/ Nie wiem co z tym robić

Boję się ,że to może krztusiec ale ona kaszle tylko rano jak się obudzi i w dzień jak ma drzemkę z kaszle 2-3 razy i dalej śpi;/

Bahamadia_25 · 2013-02-11, 16:37

U Nas trwało to 4 tyg. Na przemian kaszel z katarem. I przeszło po inhalacji. Więc na prawdę ją polecam.
Nie kupiłam antybiotyku ze sterydem, bo uważam,że nie ma co. Inhalację robiłam tylko z solą morską od czwartku i jesteśmy wyleczeni. Nie ma kaszlu ani kataru

U Kasi chyba też pomogła inhalacja, jak się nie mylę.

princessskaa · 2013-02-11, 17:56

Cytat:

Napisane przez Bahamadia_25

W tyg z moim jednym i drugim (tżet i syncio) pojadę do fryzjerka. Niech sobię strzelą irokeza

juhu

Hello

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:

Napisane przez Seona

Moja mama mówi, że dzisiaj Lili tak się popłakała jak z nią została

nie wiem o co chodzi? czyżby lęk separacyjny? Zawsze zostawała bez problemu. Moją mamę zna, bo teściowej nie

a tu coś takiego. W szoku jestem. Ale dzisiaj ona wogóle jakaś bez humoru

obudziła się z płaczem, przy mnie i marudziła strasznie. Nie wiem czy to zęby czy lęk jej się zaczął?!?

Ja dzisiaj przeżyłam krajanie serducha. Wychodziłam do pracy, mała tak wyła, że szok. Szybko wzielam kurtke, dalam buzi i ubierałam sie na klatce. Stalam z 10min pod windą i słyszałam że chwile płącze, cisza i płacze i cisza.. Łzy w oczach miałam... Ale dzowniłam do niani przed 10 i bylo wszystko ok. Jak wróciłam niunia uradowana, wszystko ok.
Mam nadzieje, ze kilka dni i nie bedzie tak płakać..

Ale oczywiście jak mnie tż wiózł do roboty nic sie nie odzywałam i dolina...

Seonko A cholercia go wie, może i jedno i drugie?

eh

Ale co jak co, każdy maluch przeżywa rozłąkę z mamusią.. Potem już sie przyzwyczai i będzie ok.. W przedszkolu w grupie maluchów cały wrzesień są płacze za mamami... Niestety, ale każdego malucha czeka taka rozłąka prędzej lub później..

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Cytat:

Napisane przez Bahamadia_25

Nie ma kaszlu ani kataru

kasia_aa · 2013-02-11, 19:57

Cytat:

Napisane przez Bahamadia_25

U Nas trwało to 4 tyg. Na przemian kaszel z katarem. I przeszło po inhalacji. Więc na prawdę ją polecam.
Nie kupiłam antybiotyku ze sterydem, bo uważam,że nie ma co. Inhalację robiłam tylko z solą morską od czwartku i jesteśmy wyleczeni. Nie ma kaszlu ani kataru

U Kasi chyba też pomogła inhalacja, jak się nie mylę.

Zdectdowanie tak! Zreszta mamy zalecone ze jakby zaczal sie pojawiac jakis kaszel to inhalowac i aktualnie to robimy bo maly podlapal jakies swinsto, ale juz wychodzimy na prosta. Ps. U ns kadzel trwal 2mc. To byla jazda! Ale cale szczescie nie zdecydowalam sie podac malemu antybiotyku (a nie 3 dni dostawal i odlozylam-cale szczescie)
Humor mam do kitu, wszystko dziala mi na nerwy! @mam dostac i to dlatego pewnie, ale normalnie wrrrr...
Princ bedzie dobrze zobaczysz, mala jest dzielna dziewczyna, przyzwyczai sie i bedzie po krzyku!!! Trzymam kciuki za powodzenie calej akcji!

princessskaa · 2013-02-11, 20:05

Kasia dzięki

A humorki przed @ to moja specjalność.. Więc niesttey wiem z doświadczenia, przeczekać trza

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Cytat:

Napisane przez Bahamadia_25

Np takie ---> http://allegro.pl/120-super-zestaw-m...942653911.html

Moja by te kulki zjeść chciała..

nettka_ · 2013-02-11, 21:44

Hmmm jutro się przejdę do bratowej po to magiczne urządzenie i będziemy działać

Bahamadia_25 · 2013-02-12, 10:29

Cytat:

Napisane przez kasia_aa

Zdectdowanie tak! Zreszta mamy zalecone ze jakby zaczal sie pojawiac jakis kaszel to inhalowac i aktualnie to robimy bo maly podlapal jakies swinsto, ale juz wychodzimy na prosta. Ps. U ns kadzel trwal 2mc. To byla jazda! Ale cale szczescie nie zdecydowalam sie podac malemu antybiotyku (a nie 3 dni dostawal i odlozylam-cale szczescie)
Humor mam do kitu, wszystko dziala mi na nerwy! @mam dostac i to dlatego pewnie, ale normalnie wrrrr...
Princ bedzie dobrze zobaczysz, mala jest dzielna dziewczyna, przyzwyczai sie i bedzie po krzyku!!! Trzymam kciuki za powodzenie calej akcji!

Tak myślałam, że Wy też się inhalujecie. Super z tym sprawa i ja też się nie zdecydowałam dzięki bogu na antybiotyk. Możemy być z siebie dumne

A tutaj proszę, ode mnie kwiatka na poprawę humoru

Witam.

Dzisiejsza noc to była jakąś kpiną. O 12 Michaś nagle wstał z łóżeczka i postanowił tak sterczeć i nie spać, aż go nie wziełam do naszego wyrka. Wtedy jakoś poszedł spać. Tylko, pierwszy raz było mi szoda mojego małża, wrócił o 12 bo był po auto i nie mógł wejść do pokoju i się położyć , bo co wszedł Michał na równe nogi, więc jak już się wyciszył wszedł z tajniaka i spał w naszych nogach buahahah

Pada śnieg. A ja chcę już wiosnę

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Netko, na prawdę warto. Jak masz od kogo pożyczyć to działaj, bo szkoda Twojej i dziecka męczarni.

Seona · 2013-02-12, 22:22

Nie wiem czy Lili ma jakiś skok rozwojowy czy co? Taka maruda

nie wiem co jej się dzieje???

może jakiś ząb, bo też ślini się cała i chce ssać smoczek, bo normalnie nie ssie w dzień

Bahamadia_25 · 2013-02-13, 09:36

Dzień Dobry

nettka_ · 2013-02-13, 10:55

hej

Bahamadia_25 · 2013-02-13, 19:33

No nie, 4 dni katujemy jedną stronę

Co się z nami dzieje

Seona · 2013-02-13, 21:54

Dziewczyny, nie piszcie tyle, bo nie ogarniam

Baha, może jakiś chwilowy przestój. Mamy wróciły do pracy, no nie wiem.

Dzisiaj u nas lepszy dzień. Nawet taka maruda nie była

Jutro mamy imieniny i Walentynki. Może z mężem wyskoczymy na jakąś kawę

A Wy jakoś świętujecie Walentynki?

nettka_ · 2013-02-14, 08:43

hej

Jaki tu spokój nananana

A Princ i kasia gdzie się podziały?

A no tak dzisiaj święto tynkarzy

Wale tynki

dominej · 2013-02-14, 11:36

Dzień dobry

U nas dzisiaj ziiimnoooo, szaro, buro, ogólnie do d.u.p.y......

basiula19 · 2013-02-14, 16:42

a ja dostałam

od męża

pokszyfka · 2013-02-14, 16:59

ja też dostałam

chociaż mam smaka na czkoladę...ale to nic, bo czekoladę ode mnie dostał tż

mam nadzieję, że się podzieli

No i oczywiście oboje od rana wyznajemy miłość naszej Nati

Bahamadia_25 · 2013-02-15, 09:33

Ja nie świętowałam, święto komunistyczne

Princ, pewnie się walentynkowała z małżem, kasia hmm może też

Poza tym praca, praca i jeszcze raz praca, nie to co my, niedobitki niepracujące

Byliśmy wczoraj z Misiasiem u fryzjera, wszystko ok, tylko kręcił się już od połowy głowy jakby miał owsiki. Ma irokeza

Dzisiaj może skoczymy na basen...

2013-02-09, 12:31	#2253
Seona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 10 537	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Jakie to klocki? My mamy takie kwadratowe- jakby puzzle, to zjada cały papier z nich, muszą być schowane a Pati lubiła je układać. Pati zaczęła kapować co to jest mięsko, więc chyba przejdziemy całą rodziną na wegetarianizm Czytamy baaaardzo wieeele książeczek o zwierzątkach. Ona np. płacze na piosence "Była sobie żabka mała" bo na końcu bocian zjada żabę. Nie lubi kotów, bo koty jedzą myszy itp. Nie wiem, czy teściowa może (nie piszę tego że źle zrobiła czy coś i ze złośliwości) powiedziała, jej że mięsko to z kurki lub krówki itp. Jak je obiad, to pyta czy to mięsko? Kilka razy jej powiedziałam, że tak jak krowa daje mleko, tak świnka daje mięsko ale my ogólnie mięsa jemy mało. Pati bardzo lubi np. cieciorkę z puszki i różne sałatki jarzynowe z chlebem, więc białko dostaje. Ale muszę sobie kupić jakąś rzetelną książkę o wegetarianizmie, zeby się nauczyć wszystkiego. Nie chcę jej okłamywać, że mięsko to coś innego - jak to jest faktycznie zabite zwierzę i zmielone jeszcze, więc jemy martwe organizmy Ja od czerwca zeszłego roku praktycznie nie jem mięsa - tzn. nie wogóle, jak mam ochotę to jem, ale ograniczyłam sobie baaardzo, rodzinie mniej. __________________ wymianka Ślub Pati Lili

2013-02-09, 12:46	#2254
princessskaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 2 683	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Seona dobrze rozumiem, że zdecydowaliście, że Pati ma być wegetarianką? Czy ja coś źle zrozumiałam? Edytowane przez princessskaa Czas edycji: 2013-02-09 o 12:47

2013-02-09, 13:05	#2256
princessskaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 2 683	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Hehe może jej się jeszcze odmieni, kto wie Moja przyjaciółka nagle zaczęła być wegetarianką, pewnego dnia, chyba ponad rok minął mówi do mnie "ale mi sie chce kiełbasy z ogniska" Ale jeszce z tydzień się trzymała, a potem kupiła kubase i wsuneła hehe A pamięta jak wybierała kawałki mięska z pizzy, jak jakiś na jej połówkę przez pomyłkę poleciał

2013-02-09, 13:10	#2257
Seona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 10 537	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Princ, Pati to ta moja starsza córka, ma ponad 3,5 r. ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Princ bo co innego wegetarianizm, a co innego ograniczenie mięsa my poprostu ograniczymy, nie bede jej katować schabowym jak nie chce czy szynka na śniadanie ja tez praktycznie nie jem, ale jak mamy z mężem wychodne to zawsze wstępujemy do mc lub kfc i jakiś cheesburger lub kurczak wpadnie ale tam podobno nie ma mięsa, wiec __________________ wymianka Ślub Pati Lili

2013-02-09, 13:13	#2258
pokszyfka Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 1 085	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Seona a nie lepiej poradzić się jakiegoś dietetyka czy wegeterianizm jest odpowiedni dla takiego malucha?? Osobiście nie jestem za bardzo w temacie. Mój endokrynolog kiedyś jak byłam na diecie powiedział mi, że pewnych rzeczy nie da się zastąpić, że jest to tylko oszukiwanie siebie Czasem lepiej jest zjeść mniej niż z czegoś rezygnować wogóle. Moja Nati nie cierpi jajka, ale jak zrobię jajecznicę i wymieszam z ziemniaczkami, dodam śmietanę żeby było ciapowate, to wsuwa tylko uszy się trzęsą... ---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- A, moja np nie przepada za szynką - kurczak gotowany, ale inne szyneczki wsuwa ładnie - 2-3 plasterki.

2013-02-09, 13:41	#2259
olka1610 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 535	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! seona ja w dzieciństwie praktycznie nie jadłam mięsa ( nie z powodu jakiś poglądów wegetarianskich tylko po prostu nie lubiłam) mama ubolewała strasznie że anemii się nabawię itp. a wyniki miałam i mam książkowe. Teraz czasami jem mięso, tak ze 2 razy w tygodniu. Widać że macie urozmaicony jadłospis, wg mnie to zdrowiej niż na śniadanie szynka, na obiad mieso i na kolacje szynka. Chociaz z lekarzem mysle ze warto się skonsultowac __________________ Alunia

2013-02-09, 18:46	#2261
wariateczka88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: krk i wroc :) Wiadomości: 1 324	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! princ moja niestety gryzie te klocki,ale na szczescie jeszcze im krzywdy nie zrobila olka u nas tez mozna sie o niej pozabijac jak leza rozwalone wszystkie seonka bo dzieci tak czasem reaguja,jak sie wlasnie dowiedza ze mieso to kurka czy krowka a ja wlasnie mam cieciorke od mamy i zamierzam malej jutro zupe ugotowac,moczy sie juz calkiem zapomnialam ze z tego mozna pozywne danie zrobic bo bardzo pogata w witaminy pokszywko ja tam ekspertem nie jestem,mieso lubie,ale mi sie akurat wydaje ze dobrze zbilansowana i roznorodna dieta da sie zaspokoic zapotzrebowanie na te najwazniejsze skaldniki ale jak mowie ekspert ze mnie zaden __________________ Nigdy nie zobaczysz,tego co ja widzę Są chwile które kocham,i których nienawidzę ... Wymianka

2013-02-10, 21:15	#2263
Seona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 10 537	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Moja mama mówi, że dzisiaj Lili tak się popłakała jak z nią została nie wiem o co chodzi? czyżby lęk separacyjny? Zawsze zostawała bez problemu. Moją mamę zna, bo teściowej nie a tu coś takiego. W szoku jestem. Ale dzisiaj ona wogóle jakaś bez humoru obudziła się z płaczem, przy mnie i marudziła strasznie. Nie wiem czy to zęby czy lęk jej się zaczął?!? __________________ wymianka Ślub Pati Lili

2013-02-11, 11:50	#2264
nettka_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 507	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! hej Baha zazdroszczę ,że schodzi wam ten kaszelek my mamy już ponad 3 tyg i nic nie daje rady;/ Nie wiem co z tym robić Boję się ,że to może krztusiec ale ona kaszle tylko rano jak się obudzi i w dzień jak ma drzemkę z kaszle 2-3 razy i dalej śpi;/ __________________ Paulinka 18.11.2011 : love: ''Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.''

2013-02-11, 16:37	#2265
Bahamadia_25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 312	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! U Nas trwało to 4 tyg. Na przemian kaszel z katarem. I przeszło po inhalacji. Więc na prawdę ją polecam. Nie kupiłam antybiotyku ze sterydem, bo uważam,że nie ma co. Inhalację robiłam tylko z solą morską od czwartku i jesteśmy wyleczeni. Nie ma kaszlu ani kataru U Kasi chyba też pomogła inhalacja, jak się nie mylę. __________________ Chmury z bitej śmietany i czekoladowe niebo.

2013-02-11, 21:44	#2269
nettka_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 507	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Hmmm jutro się przejdę do bratowej po to magiczne urządzenie i będziemy działać __________________ Paulinka 18.11.2011 : love: ''Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.''

2013-02-12, 22:22	#2271
Seona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 10 537	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Nie wiem czy Lili ma jakiś skok rozwojowy czy co? Taka maruda nie wiem co jej się dzieje??? może jakiś ząb, bo też ślini się cała i chce ssać smoczek, bo normalnie nie ssie w dzień __________________ wymianka Ślub Pati Lili

2013-02-13, 09:36	#2272
Bahamadia_25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 312	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Dzień Dobry __________________ Chmury z bitej śmietany i czekoladowe niebo.

2013-02-13, 10:55	#2273
nettka_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 507	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! hej __________________ Paulinka 18.11.2011 : love: ''Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.''

2013-02-13, 19:33	#2274
Bahamadia_25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 312	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! No nie, 4 dni katujemy jedną stronę Co się z nami dzieje __________________ Chmury z bitej śmietany i czekoladowe niebo.

2013-02-13, 21:54	#2275
Seona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 10 537	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Dziewczyny, nie piszcie tyle, bo nie ogarniam Baha, może jakiś chwilowy przestój. Mamy wróciły do pracy, no nie wiem. Dzisiaj u nas lepszy dzień. Nawet taka maruda nie była Jutro mamy imieniny i Walentynki. Może z mężem wyskoczymy na jakąś kawę A Wy jakoś świętujecie Walentynki? __________________ wymianka Ślub Pati Lili

2013-02-14, 08:43	#2276
nettka_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 507	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! hej Jaki tu spokój nananana A Princ i kasia gdzie się podziały? A no tak dzisiaj święto tynkarzy Wale tynki __________________ Paulinka 18.11.2011 : love: ''Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.''

2013-02-14, 11:36	#2277
dominej Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 470	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Dzień dobry U nas dzisiaj ziiimnoooo, szaro, buro, ogólnie do d.u.p.y...... __________________ Szukam swojego miejsca na ziemi.... Sens mojego życia - Dobrusia (12.10.2011r.)

2013-02-14, 16:42	#2278
basiula19 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 1 320	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! a ja dostałam od męża __________________ 23.10.2010 Razem na Zawsze 10.11.2011 Mikołajek już jest z nami

2013-02-14, 16:59	#2279
pokszyfka Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 1 085	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! ja też dostałam chociaż mam smaka na czkoladę...ale to nic, bo czekoladę ode mnie dostał tż mam nadzieję, że się podzieli No i oczywiście oboje od rana wyznajemy miłość naszej Nati

2013-02-15, 09:33	#2280
Bahamadia_25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 312	Dot.: Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time! Ja nie świętowałam, święto komunistyczne Princ, pewnie się walentynkowała z małżem, kasia hmm może też Poza tym praca, praca i jeszcze raz praca, nie to co my, niedobitki niepracujące Byliśmy wczoraj z Misiasiem u fryzjera, wszystko ok, tylko kręcił się już od połowy głowy jakby miał owsiki. Ma irokeza Dzisiaj może skoczymy na basen... __________________ Chmury z bitej śmietany i czekoladowe niebo.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)