Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[Maciejka__]

Napisane przez wvictoria

Z powodu niejedzenia po 17? Nie wydaje mi się. Pewnie w ogóle mało jadła.

Myślę, że się odchudzała, a nie bardzo miała z czego, bo figurę miała taką, jak trzeba.
Jeśli to dla Ciebie nic nowego, to na pewno wiesz, co robisz.
Właściwie nie jestem lepsza, tylko u mnie dotyczy to śniadań.

[nadalka]

Hej.

Napisane przez Soleilka

[/COLOR]a ja sushi nigdy nie jadłam

to wyobraź sobie że pracowałam 5 lat na kuchni i też niigdy nie jadłam, dali mi kiedyś do spróbowania krewetkę i ....

[wvictoria]

Napisane przez Maciejka__

Myślę, że się odchudzała, a nie bardzo miała z czego, bo figurę miała taką, jak trzeba.
Jeśli to dla Ciebie nic nowego, to na pewno wiesz, co robisz.
Właściwie nie jestem lepsza, tylko u mnie dotyczy to śniadań.

Ja w ciągu dnia jem tylko, tak jak pisałam, zdrowiej i lżej. Ja nie chcę wpaść w jakieś choroby związane z odżywianiem dlatego nie podchodzę do tego bardzo rygorystycznie. Po prostu jem "kolację" ok. 17 i staram się nie jeść już później. Jak się udaje to super, a jak muszę coś zjeść do wybieram owoce zamiast kanapki. Ot i cała filozofia.
Niestety odchudzanie się, takie przesadne, za wszelką cenę, może prowadzić do wielu powikłań. Pamiętam jak moja koleżanka w liceum się odchudzała. Jej mama jest lekarzem w klinice w Prokocimiu (to jest klinika pediatryczna) i ku przestrodze wzięła ją na oddział gdzie leczono dziewczyny z anoreksją i bulimią. Ona później opowiadała jak to wygląda i do teraz niektóre historie mi stoją przed oczami. I zwykle zaczynało się niewinnie, z rezygnacji z jednego z posiłków (najczęściej jedzenia w szkole bo to najłatwiej ukryć), a z czasem przestawały jeść w ogóle.
A ja już po śniadaniu Widzisz, wieczorem daję radę. Ale rano jestem zwyczajnie głodna i MUSZĘ coś zjeść

Napisane przez nadalka

Hej.

to wyobraź sobie że pracowałam 5 lat na kuchni i też niigdy nie jadłam, dali mi kiedyś do spróbowania krewetkę i ....

znowu jesteś pierwsza

Krewetki z sosem czosnkowym i pieczywkiem
Ale na pozostałe owoce morza reaguję podobnie

[katja_22]

Cześć

Napisane przez Soleilka

Mamy zębola Górna lewa jedynka



Gratulacje



Piszesz to żeby nas zazdrość zjadła
Brawa dla R. podziwiam jej tempo rozwoju!

Gratki

Napisane przez nel_a

hej.
Ja dalej walczę z chorobą...wczoraj nie nadążałam smarkać dobrze że teściowa była od 10 do 17 - złota kobieta, zajęła się Emilem a później kuchnie mi posprzątała
dziś zaczął mnie męczyć suchy kaszel już prawie straciłam głos ale pewien specyfik szybko zadziałał - dobrze, bo pewnie jutro syn by płakał że mu mamę podmienili
jeśli jutro będzie bez zmian to do basenu znów nie wejdę

troszkę Was podczytywałam

edit:

te ośmiorniczki rewelacyjne!!

Szybkiego powrotu do zdrowia
A teściowej pozazdrościć

Po moim ostatnim poście wczoraj mieliśmy kolejną pobudkę z płaczem... Wzięliśmy małego do siebie i reszta nocy wyglądała podobnie do poprzedniej, budził się często, ale już tak nie płakał. W ogóle przy poprzednich zębach nie smarowałam mu dziąseł aż tyle razy co wczoraj... Rano na szczęście obudził się w dobrym nastroju i tak jak wczoraj przed 7 a teraz śpi

[depoison]

Hello.
Dziś spałam 7 godzin, i choć liczba ta szału nie robi, to w porównaniu z poprzednią nocą czuję się rewelacyjnie

[phdwao]

Hej dziewczyny! Od rana probuje podac mlodeny mleko z butli sle nie chce mam nadziejeze szis chwyci butle, nawe kupilam inne mleko ale to samo.


Olcia jak toodrzucil butelki? To co teraz je? Z pokarmow mlecznych coz innego czy jak?

[prince_polo]

hejo

witam sie w swirtnym humorze

noc masakra bo mala rzuca sie juz ktoras noc z kolei

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez phdwao

Olcia jak toodrzucil butelki? To co teraz je? Z pokarmow mlecznych coz innego czy jak?

odrzucił butelkę,toleruje tylko jedzenie z łyżeczki lub z doidy więc albo dostaje mleko z dodatkami jak u pumci łyżeczką albo dostaje mleko z doidy(wypija w ten sposób ok.200ml)

[chce_byc_mama]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

odrzucił butelkę,toleruje tylko jedzenie z łyżeczki lub z doidy więc albo dostaje mleko z dodatkami jak u pumci łyżeczką albo dostaje mleko z doidy(wypija w ten sposób ok.200ml)

ale jazda masakra.


hej mloda po wieczornym rzygu obudzila sie o 22.30, wypila150mleczka i poszla spac spala do 7. no i da sie?da sie!

[anna99302]

Hey mamusie!
Słuchajcie mam pytanko: Franek odrzucił mi owocki. nie wiem co mu się stało od kilku dni jak ma dostac owoce to zaciska usta i koniec. Zawsze dostawał na podwieczork. teraz muzse zmieniac harmonogram całego dnia żeby mi wytrzymał do kolacji. A jak u Was wygladają karmienia w ciągu dnia???

[chce_byc_mama]

Napisane przez anna99302

Hey mamusie!
Słuchajcie mam pytanko: Franek odrzucił mi owocki. nie wiem co mu się stało od kilku dni jak ma dostac owoce to zaciska usta i koniec. Zawsze dostawał na podwieczork. teraz muzse zmieniac harmonogram całego dnia żeby mi wytrzymał do kolacji. A jak u Was wygladają karmienia w ciągu dnia???

8. butla
11.30 kaszka
14.30-15 - obiadek
17.30 - owocki
19.15 - butla
3-4 -butla

[depoison]

Napisane przez anna99302

A jak u Was wygladają karmienia w ciągu dnia???

8-8:30 - mleko
12 - kaszka z owocami (jaglana rozpuszczona w 60ml wody + pół dużego słoiczka owoców)
15 - obiadek (ok. 150-170ml)
18 - mleko
21:30-22 - mleko z kaszką

[katja_22]

Napisane przez anna99302

Hey mamusie!
Słuchajcie mam pytanko: Franek odrzucił mi owocki. nie wiem co mu się stało od kilku dni jak ma dostac owoce to zaciska usta i koniec. Zawsze dostawał na podwieczork. teraz muzse zmieniac harmonogram całego dnia żeby mi wytrzymał do kolacji. A jak u Was wygladają karmienia w ciągu dnia???

Może to przejściowe... Mój raz tak się zachował, nie chciał nawet tknąć, ale to zupka była Tak to ładnie otwiera buzię, ale on by tam wszystko wsadził :P

Nie mam takiego harmonogramu Jak się obudzi to zależy w jakiej jest formie... Zwykle robię kleik na śniadanko, ale jak oczka się kleją to mleczko a po kolejnym przebudzeniu kleik. W godzinach popołudniowych obiadek, a na podwieczorek owocki. Jak dawałam kleik ryżowy to dodawałam owoce do niego, chętniej wtedy zjadał. Teraz jak daję kukurydziany no to sam kleik. Grafik dość elastyczny

[anna99302]

Napisane przez chce_byc_mama

8. butla
11.30 kaszka
14.30-15 - obiadek
17.30 - owocki
19.15 - butla
3-4 -butla

Napisane przez depoison

8-8:30 - mleko
12 - kaszka z owocami (jaglana rozpuszczona w 60ml wody + pół dużego słoiczka owoców)
15 - obiadek (ok. 150-170ml)
18 - mleko
21:30-22 - mleko z kaszką

Napisane przez katja_22

Może to przejściowe... Mój raz tak się zachował, nie chciał nawet tknąć, ale to zupka była Tak to ładnie otwiera buzię, ale on by tam wszystko wsadził :P

Nie mam takiego harmonogramu Jak się obudzi to zależy w jakiej jest formie... Zwykle robię kleik na śniadanko, ale jak oczka się kleją to mleczko a po kolejnym przebudzeniu kleik. W godzinach popołudniowych obiadek, a na podwieczorek owocki. Jak dawałam kleik ryżowy to dodawałam owoce do niego, chętniej wtedy zjadał. Teraz jak daję kukurydziany no to sam kleik. Grafik dość elastyczny

Dzięki za odpowiedzi! no to grafik zbliżony do naszego... i teraz własnie tych owocków o 16-17 Franek nie chce jesc? a obiadek zjada gdzies o 13. i dopiro butla po 18. nie wiem o co mu cho?

[nadalka]

Tak spóźnione :
dla R. dla Martynki za 7 miesięcy i dla Nadki za 6 miesięcy

Mamka Dep super że wyspane

Anna u nas wygląda to tak : (wszystko na "około")
6 120ml mleka z manną
10 120ml mleka
12 ok. 100g obiadku
15 150 ml mleka z kaszką
18 owoc np pół starkowanego jabłka
20 200ml mleka.

[Mandragorrka]

Hejo bylismy dzisiaj na basenie a teraz jestesmy u tesciow mala od trzech dni samodzielnie siada Nieco sie przy tym nakombinuje ale udaje sie Miłego dnia Kobietki

[KarolinaPW]

Napisane przez prince_polo

dziewczyny czy kazda z was juz w spacerowke malenstwa przełozyly?????

Nie, my nadal w gondoli i nawet w śpiworku jest jeszcze sporo miejsca

Napisane przez Linka25

hehe, tak jak napisałaś (pogrubione) nasze podejście kształtuje się w odpowiedzi na postawę TZta, ja swojemu nie mogę niczego zarzucić, nawet jakbym długo myślała
idzie do kina (o 22 jak mała pójdzie spać) czy przesypia noc przed pracą Ja po to między innymi nie chodzę do pracy teraz, bym mogła w nocy wstawać, takie mam podejście. Potem mogę odespać czy odpocząć a on w tym czasie jest w pracy A jak z jakiegoś powodu nie mam już siły wstać kolejny raz to on to robi bez słowa narzekania chocby miał spać tylko z 3 godziny.. Taka sytuacja była z czwartku na piątek. Poszliśmy spać późno a mała obudziła się zaraz po tym (chyba 1 była) i nie chciała zasnąć TZ, widząc moje rozgoryczenie sytuacją, wziął małą i do 2 usypiał w innym pokoju, mimo że o 6 wstawał. I robił to bez słowa gadania. Takze wiem ze mogę na niego liczyć i to mi wystarcza. Daję mu odsapnąć tak samo jak on mnie

Napisane przez blueberry88

Tylko pod tym wzgledem tz jest naprawde bez zarzutu. On wstaje do Malej, mimo, ze rano do pracy, a ja spie do 10...
Co wiecej w sobote nie moglam sie dobudzic (pozniej okazalo sie, ze to choroba, ale tego wtedy nie wiedzielismy) i spalam do 13, a on zajmowal sie Tynia. Sama nie wiem.

Fajnie macie ze swoimi tżtami...zadroszczę Mój nawet nie śpi z nami w sypialni tylko w salonie bo chrapie i małego budzi więc nie ma mowy żeby wstał i cokolwiek zrobił

Napisane przez Soleilka

Piękny Chyba Ci podkradnę pomysł i zrobię sobie taki medalik w srebrze, bo złota nie lubię
W złocie czuję się jak... cyganka

Dziękuję
Ja za to za srebrem nie przepadam

Napisane przez Soleilka

Pochwalę się co dostał Fabianek i lecę, bo nic nie jadłam jeszcze

Fajne prezenty

Napisane przez Maciejka__

Córcia wczoraj skończyła 7 miesięcy i co prawda nie robiłam z tego powodu imprezki, ale za to zrobiłam podsumowanie osiągnięć tego miesiąca. Nauczyła się wstawać i trzymając czegoś stać stabilnie, dreptać i robić przysiady przy szczebelkach, siadać z prawie każdej pozycji i siedzieć bez podparcia, klęczeć, a w tym klęku siadać pupą na piętach i bez podparcia trochę się podnosic. No i raczkować.
.

Gratulacje za nowe umiejętności i wszystkiego najlepszego dla R

Napisane przez blueberry88

o - od momentu, w którym pójdziemy spać


Z okazji 7 miesięcy zrobiłam dla Was poczęstunek:

Uwielbiam!!!!!
Też robię w domu, ale odkąd jest mały nie mam kiedy, bo jednak trochę czasu zajmuje, zwłaszcza, że u nas zwykle wychodzi 100-120 kawałeczków Ostatnio robiłam w ciąży, ale takie bezpieczne- z warzyw i pieczonego łososia

Napisane przez PaulaCooper

Nadeszła nasza kolej! Mamy zęba

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Gratki

Napisane przez Soleilka

Mamy zębola Górna lewa jedynka

Super

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez ajka89

Melduję sie w tej części
Wstyd jak cholera. Trochę mnie tu znowu nie było, ale to przez zmiany w naszym życiu wszystko w końcu idzie ku lepszemu, bo przez moment była masakra.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Pózniej napisze coś wiecej, bo na razie podam na pysk...

Witaj

Napisane przez anna99302

Hey mamusie!
Słuchajcie mam pytanko: Franek odrzucił mi owocki. nie wiem co mu się stało od kilku dni jak ma dostac owoce to zaciska usta i koniec. Zawsze dostawał na podwieczork. teraz muzse zmieniac harmonogram całego dnia żeby mi wytrzymał do kolacji. A jak u Was wygladają karmienia w ciągu dnia???

10- mleko 210ml
14-15- kilka łyżeczek warzyw lub częściej owoców ze słoiczka +mleko 150-180ml
18- kaszka 80ml
20.30- mleko 210ml
w nocy (budzi się różnie) mleko 180ml
czasem nad ranem ok 6- 120ml mleka

[hanjah]

Hej Wpadłam się tylko pochwalić dzisiejszymi łupami z carboota Za 14 szt. ubranek dla obu dziewczynek zapłaciłam 4 funty

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

Hej Wpadłam się tylko pochwalić dzisiejszymi łupami z carboota Za 14 szt. ubranek dla obu dziewczynek zapłaciłam 4 funty

super lowy
ja sie 24 wybieram na dzieciecy carboot znowu

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

super lowy
ja sie 24 wybieram na dzieciecy carboot znowu

U nas ma być za tydzień i chyba też się wybiorę Ten dzisiejszy jest co tydzień i wstęp za free, a ten za tydz. jest w innym miejscu i tam wstęp kosztuje funta

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

Hej dziewczyny! Od rana probuje podac mlodeny mleko z butli sle nie chce mam nadziejeze szis chwyci butle, nawe kupilam inne mleko ale to samo.

Jak mama jest w domu, to przecież nie będzie pił mleka z butelki!

Napisane przez ooolllccciiiaaa

odrzucił butelkę,toleruje tylko jedzenie z łyżeczki lub z doidy więc albo dostaje mleko z dodatkami jak u pumci łyżeczką albo dostaje mleko z doidy(wypija w ten sposób ok.200ml)

To nawet dobrze. Gorzej, gdyby tolerował tylko z łyżeczki. No chyba, że 200 ml to ilość wypijana w ciągu doby, bo wtedy powinien dostawać więcej przetworów mlecznych.

Napisane przez Mandragorrka

Hejo bylismy dzisiaj na basenie a teraz jestesmy u tesciow mala od trzech dni samodzielnie siada Nieco sie przy tym nakombinuje ale udaje sie Miłego dnia Kobietki

Napisane przez hanjah

Hej Wpadłam się tylko pochwalić dzisiejszymi łupami z carboota Za 14 szt. ubranek dla obu dziewczynek zapłaciłam 4 funty

Gratuluję udanych łowów.

[phdwao]

Heh Maciejka racja))

Olcia ale jaja, szkoda tlko Ze moj mleka z doidy wypoje tylko ok 50 ml

Anka u nas z jedzenie m
Znow doly:
10 kaszka
13 obiadek( czesto tylko dziubnie)
15.30 piers
18 deserek lub kaszka
19 piers
22 piers
3 piers

Czasem i 8 uda sie wcisnac cos z kubka czy butli(ok 50ml)

Z tym ze z piersi mam wrazenie leci niewiele

[LadyMagnolia]

hej!
Ja tylko na chwilkę- nie mam ostatnio nawet czasu was poczytać. Antkowi idą trzy zęby na raz- górne jedynki i druga dolna dwójka i jest cyrk!
W dodatku mamy gości- teściów i wszystkie trzy ciocie małego, więc roboty w ch...rę, chociaż pomagają przy małym.

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

U nas ma być za tydzień i chyba też się wybiorę Ten dzisiejszy jest co tydzień i wstęp za free, a ten za tydz. jest w innym miejscu i tam wstęp kosztuje funta

ja tez zawsze place wstep ale to idzie dla potrzebujacych dzieci

[karolka110]

hejka
nadrobiłam....
u nas niestety dalej jedzeniowy bunt-dziś zjadła rano o 8 50ml mleka, trochę kaszy o 12 o 14 znów tylko 60 ml mleka i teraz owoce jej dam, potem obiad, choć pewnie nie zje wcale....
a dziąsła są jasne i normalne-nie wiem czy to zęby.....
martwię się

[Maciejka__]

Napisane przez karolka110

hejka
nadrobiłam....
u nas niestety dalej jedzeniowy bunt-dziś zjadła rano o 8 50ml mleka, trochę kaszy o 12 o 14 znów tylko 60 ml mleka i teraz owoce jej dam, potem obiad, choć pewnie nie zje wcale....
a dziąsła są jasne i normalne-nie wiem czy to zęby.....
martwię się

Trochę mało. Jak nie minie to chyba powinnaś iść do pediatry.
Próbujesz podawać mleko zanim się upomni?

[prince_polo]

mielismy dzis gosci, nie obyło sie bez nerwa...

mam pytanie jak gotujecie zupe dla #Was i dajecie maluszkom(wiem ze kilka z Was tak robiło) to jak je robicie? tzn ak doprawiacie? jaki makaron albo ryz? wiem ze bez kostek ale wstyd sie przyznac mnie nauczono jesc na takich swinstwach i ja nigdy nierobilam rosolu bez wegety itp... malo daje ale jednak...

a uslyszalam ze sie sram nad małą bo ona musi wszystko ptrobowac sos z ziemniakami kazda zupe itp.... jasne......
a w ogole w miesnym pani mi powiedziala ze dla dziecka najlepszy rosol tlusty wiec chciiala mi wcisnac szyje indycza na rosol
mowie ze my z mezem tlusto nie jemy to mam dziecku dac? to sie zamknela. Najlepsze ze baby nie znam. A ona mnie tylko pamieta z brzuchem i widzi z wozkiem stad wie ze mam dzecko....

[katja_22]

Mandragorrka

Hanjah świetne rzeczy, bardzo mi się podobają

LadyMagnolia współczuję... Ja w sumie już nie wiem czego mam się najpierw spodziewać, bo też mam wrażenie, że idzie i góra i dół :/
No nic... czekamy...

Karolka110 to mogą być zęby właśnie...

Prince_polo widzę, że zewsząd "dobre rady" płyną

Ja gotuję małemu osobno w garnuszku, ale myślę, że najlepiej po ugotowaniu ująć to co ma być dla małej a resztę dla Was przyprawić później, albo przestawić się i używać ziół (już tu dziewczyny pisały czym można dziecku przyprawić)

[prince_polo]

Napisane przez katja_22

Prince_polo widzę, że zewsząd "dobre rady" płyną

Ja gotuję małemu osobno w garnuszku, ale myślę, że najlepiej po ugotowaniu ująć to co ma być dla małej a resztę dla Was przyprawić później, albo przestawić się i używać ziół (już tu dziewczyny pisały czym można dziecku przyprawić)

no te dobre rady wychdza mi bokiem.
Ja wiem ze pisaly o ziolach ale mi chodzi o zupe taka dla wszytskich ale dobra dla dziecka. Chyba ziele ang i lisc laurowy sie dodaje? ale czy tylko? ja latem dodaje lubczyku ale teraz takiego nie znajde a bardzo lubie bo tak slicznie pachnie
\
a jak dodam jej jakies przyprawy ktore nie nadadza smaku i tak nie chce
za to dobrze wciaga jogurt dzis wciagnela caly z biszkoptem rozkruszonym. I sie darla ze chce jeszcze a potem sloik dyni wciagneła. Bo czuc smak A takich jałowych nie chce i koniec

[anna99302]

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za odpowiedzi! okazalo się, że karmienia mamy bardzo podobne. dzisiaj zjadł 60 g śliwki więc zwycięstwo !

Napisane przez phdwao

Heh Maciejka racja))

Olcia ale jaja, szkoda tlko Ze moj mleka z doidy wypoje tylko ok 50 ml

Anka u nas z jedzenie m
Znow doly:
10 kaszka
13 obiadek( czesto tylko dziubnie)
15.30 piers
18 deserek lub kaszka
19 piers
22 piers
3 piers

Czasem i 8 uda sie wcisnac cos z kubka czy butli(ok 50ml)

Z tym ze z piersi mam wrazenie leci niewiele

a wy kiedy przechodzicie na butlę?

Napisane przez karolka110

hejka
nadrobiłam....
u nas niestety dalej jedzeniowy bunt-dziś zjadła rano o 8 50ml mleka, trochę kaszy o 12 o 14 znów tylko 60 ml mleka i teraz owoce jej dam, potem obiad, choć pewnie nie zje wcale....
a dziąsła są jasne i normalne-nie wiem czy to zęby.....
martwię się

A długo tak ma??? Franek też miewał okresy buntu. wtedy jadł tylko łyżeczką w ciągu dni,a z butli w nocy. i to musiała byc cisza i spokój bo się rozpraszał i nic nie chciał.