DZIWNA HISTORIA ! :( związek, którego nie było!

[mw86]

Napisane przez noubanaa

Jak ? Że milczę i nie interesuję się kompletnie tym co robi. Taki mam plan. A nawet jeśli mnie zainteresuje co tam u niego słychać to nie zamierzam w żaden sposób się z nim kontaktować ?
CZY JEST W TYM COŚ ZŁEGO ? Że żyłam w chorej sytuacji i chcę ja opuścić ? Nie sądzę, że byłam jedyną winną, bo chłopak prowokował we mnie pewne zachowania. I widzę, że nikt nie dopuszcza do myśli takiej możliwości, że facet działał świadomie. Że też karmił się uczuciami jakich mu dostarczałam.

I tego się trzymaj. Odetnij się od niego definitywnie.

I pamiętaj, że ludzie nic nie muszą. To jedynie ich dobra wola czy np. napisze Ci, że masz sobie nie robić nadziei. A Ty zacznij patrzeć na czyny a nie słowa.

[chwast]

Napisane przez SALIX

wydaje mi się, że w innym tonie byś się o niej wypowiadała, gdybyś doświadczyła kiedyś działań takiej psychofanki.

ot co

[madalena83]

Napisane przez shawty19

Nie robi nic takiego, bo może nie wrócił jeszcze z tego Paryża?!

dokładnie to samo miałam napisać
Albo jak pisałam wyżej kapnął się, że piosenki i jego wpisy to tajemne znaki, więc uważa co pisze, albo nic nie pisze

[noubanaa]

Napisane przez Panile

Jak kiedyś jakiś psychofan zacznie Cię zasypywać kilkudziesięcioma sms'ami dziennie przez okres 2 lat. To tez powiesz, że to nic takiego??

JA NIE PISAŁAM smsów bez odpowiedzi przez 2 lata.

[kangu]

Napisane przez noubanaa

Co mam dojrzeć ? ŻE TYCH ZNAKÓW NIE BYŁO ? Nie. One były. On mnie podpuszczał, a ja się dawałam podpuszczać. W tej chwili przestał. Zrobił to na dwa sposoby. Raz delikatnie, a po tym jak do mnie nie dotarło to dał znać dosadniej. Przyjęłam to. Staram się sobie uporządkować życie, uporzadkować w głowie. Wyeliminować chore zachowania, nie reagować na to co on robi, odciąć się. Zresztą teraz nic takiego jak robił wcześniej nie robi. I to widzę wyraźnie.

przede wszystkim warto nauczyć sie rozróżniać kiedy facet jest naprawdę zainteresowany, np jesli umawia sie z inną dziewczyną, oznacza ja na fb tzn jest w związku to lepiej olać, bo zainteresowany to on jest ale tamta dziewczyną, facet zainteresowany nie daje znaków tylko sam działa, zaprasza na spotkania, dzwoni wykazuje inicjatywę i robi to w miarę szybko , bo mu zalezy.

to tak na przyszłość abyś znowu sobie nie wkręcała czegoś czego nie ma.

a mam pytanie: byłaś kiedykolwiek w związku?

[jesienny_lisc]

Jak wrzucał piosenki Adel, to znaczy, że kochał na prawdę, a z tamtą bardzo cierpiał



No przepraszam, ale nie mogłam - komunikowanie się przez piosenki... Jak wrzucę na fb piosenkę We found love, to kolega z pracy(hopeless place) pomyśli, że się w nim zakochałam?

[Nigella damascena]

Jasne -chłopak dawał Ci znaki, ale świadczące o tym, że nie jest zainteresowany.
Olewał Cię, spotykał się z inną dziewczyną, kilka razy wyraźnie Ci odmówił, unikał bezpośredniej rozmowy z Tobą. To pokazuje, że nie miał żadnych zamiarów wobec Ciebie. To było wyraźne. Dlatego zapewne myślał, że jego postawa Cię zniechęci. Gdy już miarka się przebrała, użył mocniejszych słów. Tak to przynajmniej wynika z opisu.

Gdyby mu zależało w jakikolwiek sposób na Tobie, to rzeczywiście zacząłby to okazywać czynami- zaprosiłby Cię na spotkanie, zagadywałby do Ciebie, odpowiadałby miło na smsy, które od Ciebie dostawał, dążyłby do kontaktu z Tobą. Tak się zachowuje zainteresowany człowiek.

Jakieś statusy na facebooku i inne tego typu badziewia o niczym nie świadczą- zwłaszcza, że zapewne nie dotyczyły Twojej osoby.

[chwast]

Napisane przez jesienny_lisc

Jak wrzucał piosenki Adel, to znaczy, że kochał na prawdę, a z tamtą bardzo cierpiał



No przepraszam, ale nie mogłam - komunikowanie się przez piosenki... Jak wrzucę na fb piosenkę We found love, to kolega z pracy(hopeless place) pomyśli, że się w nim zakochałam?

tak
tak to działa, nie wiedziałaś?!

[shawty19]

Napisane przez noubanaa

Jak ? Że milczę i nie interesuję się kompletnie tym co robi. Taki mam plan. A nawet jeśli mnie zainteresuje co tam u niego słychać to nie zamierzam w żaden sposób się z nim kontaktować ?
CZY JEST W TYM COŚ ZŁEGO ? Że żyłam w chorej sytuacji i chcę ja opuścić ? Nie sądzę, że byłam jedyną winną, bo chłopak prowokował we mnie pewne zachowania. I widzę, że nikt nie dopuszcza do myśli takiej możliwości, że facet działał świadomie. Że też karmił się uczuciami jakich mu dostarczałam.

W takiej sytuacji tym bardziej powinnaś zgłosić się do psychologa.

Czysto teoretycznie, jeśli facet faktycznie dawał Ci te 'znaki dymne' i przez 2 lata Cię to trzymało przy nim i reagowałaś na to wszystko, tak a nie inaczej, dobry psycholog wyjaśni Ci w czym tkwi problem.

Na chwilę obecną to ładnie mówisz, ze nie będziesz się z nim kontaktowała. A co jeśli za jakiś czas on znów umieści coś na swojej tablicy na fejsie, a Ty przypadkiem to zobaczysz i pomyślisz, że to do Ciebie?
Co wtedy? Znów obudzi się w Tobie nadzieja, że on zmienił zdanie? że żałuje tego co napisał?

My wyrażamy tu swoje zdanie, ale każdy lekarz specjalista, któremu opowiesz o swoim zachowaniu będzie miał podstawy do tego, żeby zacząć z Tobą terapię.
Twoje zachowanie absolutnie nie jest normalne. Wyglądasz na osobę całkowicie zdesperowaną, która próbuje doszukać się w tym wszystkim winy tego chłopaka.

[lullab24]

Napisane przez Panile

Jak kiedyś jakiś psychofan zacznie Cię zasypywać kilkudziesięcioma sms'ami dziennie przez okres 2 lat. To tez powiesz, że to nic takiego??

Tak tylko ona napisała, że rozumie swój błąd, nie miała złych intencji, a w tym momencie to wy tworzycie nowy świat totalnie ignorując to co autorka pisze. Nie było was na miejscu, nie wiecie czy kłamie czy nie, ale wszystkie tu wszechwiedzące, jakbyście co najmniej tam były i widziały jak to wygląda. Każdy popełnia błędy, każdy jest tylko człowiekiem. Zluzujcie i zejdźcie z niej wreszcie.

[madalena83]

Napisane przez noubanaa

JA NIE PISAŁAM smsów bez odpowiedzi przez 2 lata.

A przez tydzień pisałaś?
Jeśli tak, to o cały tydzień za długo!

[chwast]

Napisane przez lullab24

Tak tylko ona napisała, że rozumie swój błąd, nie miała złych intencji, a w tym momencie to wy tworzycie nowy świat totalnie ignorując to co autorka pisze. Nie było was na miejscu, nie wiecie czy kłamie czy nie, ale wszystkie tu wszechwiedzące, jakbyście co najmniej tam były i widziały jak to wygląda. Każdy popełnia błędy, każdy jest tylko człowiekiem. Zluzujcie i zejdźcie z niej wreszcie.

wiadomo, że nie ma złych intencji. Tylko wiesz po tym co ona napisała co robiła, przez jaki okres czasu to po prostu niemożliwe by nagle przestała się nim interesować I może sobie mówić co chce, czas pokaże :P

to tak jakby alkoholik mówił "już więcej nie piję" no sory żeby nie pił wymaga terapii.

[noubanaa]

Napisane przez madalena83

dokładnie to samo miałam napisać
Albo jak pisałam wyżej kapnął się, że piosenki i jego wpisy to tajemne znaki, więc uważa co pisze, albo nic nie pisze

Nie, on dalej sobie pisze, ale już bez związku ze mną.

[spritfire]

Napisane przez lullab24

Tak tylko ona napisała, że rozumie swój błąd, nie miała złych intencji, a w tym momencie to wy tworzycie nowy świat totalnie ignorując to co autorka pisze. Nie było was na miejscu, nie wiecie czy kłamie czy nie, ale wszystkie tu wszechwiedzące, jakbyście co najmniej tam były i widziały jak to wygląda. Każdy popełnia błędy, każdy jest tylko człowiekiem. Zluzujcie i zejdźcie z niej wreszcie.

a Ty co obrończyni potępionych?
po prostu dziewczyny próbują jej uświadomić pewne rzeczy
jeżeli (załóżmy czysto teoretycznie, choć to i tak nie możliwe) wszystkie się mylimy to były prośby do autorki żeby wkleiła rozmowy, pokazała jakie dawał jej znaki. ale Autorka nie ma co pokazać , bo nic poza Jej chorymi wymysłami nie było.
Ciebie też tam nie było więc też się ogarnij bo bardzo mało obiektywna jesteś i nie masz żadnych argumentów żeby tak uparcie bronić Autorki

ps. a wątek robi się już mało ciekawy, Autorka odpisuje na to co chce, a właściwie do znudzenia powtarza to samo, o jakis znakach, czuje się jak na sekciarskim wątku chyba pora zwijac żagle

[kangu]

Napisane przez noubanaa

Nie, on dalej sobie pisze, ale już bez związku ze mną.

a byłas wczesniej w związku?

[shawty19]

Napisane przez noubanaa

Nie, on dalej sobie pisze, ale już bez związku ze mną.

A można wiedzieć w jaki sposób rozróżniasz kiedy jeog post/piosenka/obrazek jest związany z Tobą, a kiedy nie?

[madalena83]

Napisane przez lullab24

Tak tylko ona napisała, że rozumie swój błąd, nie miała złych intencji, a w tym momencie to wy tworzycie nowy świat totalnie ignorując to co autorka pisze. Nie było was na miejscu, nie wiecie czy kłamie czy nie, ale wszystkie tu wszechwiedzące, jakbyście co najmniej tam były i widziały jak to wygląda. Każdy popełnia błędy, każdy jest tylko człowiekiem. Zluzujcie i zejdźcie z niej wreszcie.

Wiesz co, Autorka opisała tutaj sytuację - tak jak ona to widzi.
Więc do tego się ustosunkowałyśmy.
Wg mnie opis jest jasny - zero zainteresowania ze strony chłopaka, a ona widzi tajemnicze znaki.

A czy zrozumiała swój błąd - może i tak, ale nie zrozumiała całej tej sytuacji - i że to tylko i wyłącznie ona do tego doprowadziła - swoją nadinterpretacją.

[noubanaa]

Napisane przez chwast

wiadomo, że nie ma złych intencji. Tylko wiesz po tym co ona napisała co robiła, przez jaki okres czasu to po prostu niemożliwe by nagle przestała się nim interesować I może sobie mówić co chce, czas pokaże :P

Dlaczego szufladkujesz w ten sposób ludzi ? Myślisz, że będę sobie partolić kolejne miesiące mimo iż dostałam odpowiedź bezpośrednią iż on nie chce ze mną kontaktu ? Może nie jest najłatwiejszą sprawą odmówić sobie spawdzenia co u niego, natomiast widząc, że tam już nie ma 'pożywki', która była wcześniej w jaki sposób mam próbować nawiązywać z nim dlaszy kontakt ?

[201605161006]

Napisane przez noubanaa

Nie, on dalej sobie pisze, ale już bez związku ze mną.

A co na przykład pisał, co było w związku z Tobą?

[ulicznica]

Napisane przez jesienny_lisc

Jak wrzucał piosenki Adel, to znaczy, że kochał na prawdę, a z tamtą bardzo cierpiał



No przepraszam, ale nie mogłam - komunikowanie się przez piosenki... Jak wrzucę na fb piosenkę We found love, to kolega z pracy(hopeless place) pomyśli, że się w nim zakochałam?

Przepraszam, to poważna sytuacja.

[chwast]

Napisane przez noubanaa

Dlaczego szufladkujesz w ten sposób ludzi ? Myślisz, że będę sobie partolić kolejne miesiące mimo iż dostałam odpowiedź bezpośrednią iż on nie chce ze mną kontaktu ? Może nie jest najłatwiejszą sprawą odmówić sobie spawdzenia co u niego, natomiast widząc, że tam już nie ma 'pożywki', która była wcześniej w jaki sposób mam próbować nawiązywać z nim dlaszy kontakt ?

nie szufladkuję, piszę co myślę
już Ci pisałam, że ja tego nie wiem i Ty tego nei wiesz - ale to do Ciebie chyba też nie dociera

[noubanaa]

Czy nikt nigdy nie słyszał o sytuacji w której facet mąci w głowie kilku laskom na raz ?

[shawty19]

Skoro jak sama twierdzisz są osoby postronne które widziały te jego 'znaki' to czemu nie poprosiłaś jednej z tych osób, o opinię? albo żeby ktoś ze znajomych porozmawiał z tym chłopakiem?

Swoją drogą przez 2 lata żyć nadzieją i złudzeniami, że może dzis nastanie ten dzień i On da mi jakiś znak, że będziemy razem..to dość dziwne. Ja bym tak nie potrafiła.
Ale to tylko moje zdanie!

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez noubanaa

Czy nikt nigdy nie słyszał o sytuacji w której facet mąci w głowie kilku laskom na raz ?

Słyszał.
Ale mąci na zasadzie, ze daje im czysto do zrozumienia, że jest nimi zainteresowany. Czyli piszę smsy, dzwoni, chce się umówić. A w Twoim przypadku nie było tego. Przynajmniej tak wynika z Twojego opisu sytuacji.

[madalena83]

Napisane przez noubanaa

Czy nikt nigdy nie słyszał o sytuacji w której facet mąci w głowie kilku laskom na raz ?

Ja słyszałam - ale po opisie Twojej sytuacji nie da się tego podciągnąć pod faceta manipulanta.

[chwast]

Napisane przez noubanaa

Czy nikt nigdy nie słyszał o sytuacji w której facet mąci w głowie kilku laskom na raz ?

no słyszał, pisał, zapraszał na kolację, przytulał, mówił słodkie rzeczy, kupował prezenty, dzwonił, chodził do kina, uprawiał seks, chciał razem być itd..

[ulicznica]

Napisane przez noubanaa

Dlaczego szufladkujesz w ten sposób ludzi ? Myślisz, że będę sobie partolić kolejne miesiące mimo iż dostałam odpowiedź bezpośrednią iż on nie chce ze mną kontaktu ? Może nie jest najłatwiejszą sprawą odmówić sobie spawdzenia co u niego, natomiast widząc, że tam już nie ma 'pożywki', która była wcześniej w jaki sposób mam próbować nawiązywać z nim dlaszy kontakt ?

Już wcześniej dostałaś odpowiedź w sprawie zawierania bliższej znajomości - kiedy odmówił Ci spotkania. Już wtedy powinnaś dać sobie spokój i przestać się nim interesować, zamiast się fiksować i wyobrażać Bóg wie co.
Zachowujesz się tak, jakbyś mimo 25 lat na karku nie wiedziała, co oznacza czyjaś odmowa.
Byłaś kiedyś z kimś wcześniej?

[nesska10]

Napisane przez noubanaa

Nie, on dalej sobie pisze, ale już bez związku ze mną.

ponawiam pytanie :
skąd wiesz, że to nie ma związku z tobą ?
co wcześniej wstawiał, że tak się różni od tego co teraz wstawia ?

[jesienny_lisc]

Napisane przez noubanaa

Czy nikt nigdy nie słyszał o sytuacji w której facet mąci w głowie kilku laskom na raz ?

Po Twoim opisie nie widać, żeby on mącił kilku laskom na raz. Na początku mieliście jakiś tam kontakt na imprezach, potem on go zerwał, mówiąc, że nie chce się z Tobą spotykać. Zaczął być ze swoją dziewczyną. Z nią jest. Tobie nic nie mącił, nie odzywał się do Ciebie.
W każdym razie nie w normalny sposób, tylko przez znaki w piosenkach. Ale dalej nie chcesz wyjaśnić, skąd wiedziałaś, że to do Ciebie?
Bo dla rozsądnych ludzi, to wygląda tak, że on w żaden sposób nie utrzymywał z Tobą znajomości, liczył, że się odczepisz.
Nie odczepiłaś się, więc padło zdanie - spier.alaj, nie pisz, policja.
Chcesz wmówić, że on Cię zmuszał, żebyś do niego pisała, bo to karmi jego uczucia, a potem straszył policją?
Dla mnie to brzmi bardziej, że facet jest u kresu wytrzymałości.

[Wolha]

Wg mnie przesadzacie z niektórymi opiniami wobec autorki.
Ludzie są różni i może ten chłopak faktycznie sugerował jej, że może być z tego coś więcej, dlaczego na początku nie dał jej jasno do zrozumienia, że nic z tego nie będzie? Co z tego, że na propozycje pierwszego spotkania odpowiedział "nie". Mało takich sytuacji, gdzie ludzie grają ze sobą i udają brak zainteresowania? A może po prostu nie miał wtedy czasu? Ogólnie chłopak dziwny i na swoje życzenie miał te wiadomości i smsy od niej, bo nie określił się dostatecznie jasno, typu "sorry, ale nie interesujesz mnie i nic z tego nie będzie". A dziewczyna była zakochana i próbowała walczyć o zainteresowanie.
Faktem jest, że to co się działo nie jest normalne, że powinna to zakończyć dawno temu i nie dać się wciągnąć, że nie powinna tak o niego zabiegać.
Obyś autorko wyciągnęła wnioski z tej sytuacji, obyś nie pakowała się drugi raz w to samo, a przede wszystkim z tym samym facetem (olej go całkowicie, nawet jeśli kiedyś wykaże normalne zainteresowanie - nie ma sensu być z kolesiem, który zwodzi i oszukuje). Teraz już powinnaś wiedzieć, że o zainteresowanie nie powinno się walczyć, zwłaszcza tak.

[noubanaa]

Hmmm...

Chora sytuacja nie trwała 2 lat. Trwa jakieś 8 miesięcy oststnie. Początkowo był to miesiąc, dwa, że faktycznie czekałam na jego działanie, bo obiecywał, że będzie, że mamy szansę. Zawiódł, więc chciałam się odciąć. Jednak znów mnie przyciągnął i sprawił, że czekałam całe wakacje na kontynuacje znajomości w październiku jak wrócimy na studia. Zawodził znów i znów. Ja odpuszczałam i wracałam.

POWTÓRZĘ: leczę się z tego. Proszę nie przekonywać mnie że ten facet nie okazywał żadnego zainteresowania i w żaden sposób nie mobilizował mnie do czekania na lepsze dni.

Jestem mu wdzięczna, że odpowiedział. Że to on zdecydował się to przerwać skoro ja nie potrafiłam zrozumieć, że tak się z nikim nie postępuje.

Przykład znaku ?
SMS: cześć, choinka już ubrana ? wesołych świąt !
za chwilę na fb: choinka już ubrana, wiadomka

zbieg okoliczności? tylko takich zbiegów okoliczności kiedy wykorzystywał identyczne sformułowania było dużo więcej.

WYŚMIEJCIE I ROZSZARPCIE.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez Wolha

Wg mnie przesadzacie z niektórymi opiniami wobec autorki.
Ludzie są różni i może ten chłopak faktycznie sugerował jej, że może być z tego coś więcej, dlaczego na początku nie dał jej jasno do zrozumienia, że nic z tego nie będzie? Co z tego, że na propozycje pierwszego spotkania odpowiedział "nie". Mało takich sytuacji, gdzie ludzie grają ze sobą i udają brak zainteresowania? A może po prostu nie miał wtedy czasu? Ogólnie chłopak dziwny i na swoje życzenie miał te wiadomości i smsy od niej, bo nie określił się dostatecznie jasno, typu "sorry, ale nie interesujesz mnie i nic z tego nie będzie". A dziewczyna była zakochana i próbowała walczyć o zainteresowanie.
Faktem jest, że to co się działo nie jest normalne, że powinna to zakończyć dawno temu i nie dać się wciągnąć, że nie powinna tak o niego zabiegać.
Obyś autorko wyciągnęła wnioski z tej sytuacji, obyś nie pakowała się drugi raz w to samo, a przede wszystkim z tym samym facetem (olej go całkowicie, nawet jeśli kiedyś wykaże normalne zainteresowanie - nie ma sensu być z kolesiem, który zwodzi i oszukuje). Teraz już powinnaś wiedzieć, że o zainteresowanie nie powinno się walczyć, zwłaszcza tak.

Dziękuję za coś optymistyczniejszego niż psychiatryk. Pozdrawiam ! LEKCJA. Sama za siebie trzymam kciuki by nie dać się nigdy więcej sprowokować czy też jak twierdzi większość nadinterpretować . O kolejnej sytuacji tego typu nie ma mowy.