MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[oliwka__]

Napisane przez pani22ka

może po prostu?! :P "kochanie, ciężko mi już, potrzebuję wsparcia"

pani22ka no właśnie, mi bardziej chodzi o to żeby go przygotować żeby po porodzie szoku nie dostał i się chłop nie załamał jak np. nie będę w stanie wszystkiego ogarnąć biedny jeszcze 2 mc laby mu został później to się przerazi

[corka_rosy]

Napisane przez Chanel_Coco

Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam, ale różnie to bywa...
Brzuch już twardy. Jak badała dosyć bolało (plamiłam po powrocie, zresztą po ostatniej wizycie też tak było). Rozwarcia nie ma. Szyjki mi nie mierzyła. Łożysko I stopień

Napisane przez pani22ka

chyba zostawiają na obserwację, jak się nic nie dzieje to do domu.

aaaa wtedy sobie odbijesz to leżenie: pranie, prasowanie, sprzątanie, seksik i na porodówkę!

Napisane przez Moderna

wczoraj jechalam autobusem do lekarza i bylo dosc pelno, miejsca zajete (ja juz siedzialam) i wsiada kobieta z malym dzieckiem na reku.. zadna dupa sie nie ruszyla, by zwolnic miejsce.. dopiero ja wstalam i poprosilam by usiadla

I stałaś potem? To podziwiam, mnie się od razu robi słabo...

Napisane przez despa

I wicie co wzruszyłam się

Brawa za normalne, ludzkie podejście tej pani. Szkoda, że tak rzadko spotykane...

Napisane przez klementyna1

tak czytam to, co napisała o tych torbach, co sobie odpoczywały, ze Panie tam siedzące mogły nieskumac i pomysalec, ze to o nich mowa;p ;d

hehhe no faktycznie! "Ty stara torbo!"

za wszystkie skończone tygodnie i kciuki za dzisiejsze wizyty.

Odnośnie palenia - nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek palił przy mnie w pomieszczeniu, niezależnie od tego, czy jestem w ciąży czy nie. Jak ktoś się chce truć - proszę bardzo, ale nie pozwolę na to, żebym ja była biernym palaczem. Tym bardziej będąc w ciąży.
Dziwi mnie beztroskie podejście rodziny Siasi - zakaz palenia przy Tobie powinnaś była wprowadzić już dawno.

[oliwka__]

Napisane przez maria28

OC, Ty chyba jakieś długie spacery uskuteczniasz?
Jak to robisz? Dla mnie wyjście na pocztę i do apteki to nie lada wyczyn.

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

maria28 śliczny brzuszek i jaka zgrabniutka po porodzie będziesz chyba mieć niższą wagę niż przed

[kasia86bgo]

wiadomość od strippi

jeszcze NIE rodzi .. będzie na forum za kwil kilka

[klementyna1]

LIWKA-czekamy na relacje Z porodu z wszystkim szzególami i inne dobre rady dot. rozmiaru ubranek, lewatyw itp;p
Co do pieluch to ja mam napisane na wyprawce po 8szt na każdy dzien pobytu w szpitalu- w razie gdybysmy mieli zostac dluzej tż donisie. Ja biore paczke 28szt 2-5kg i zobacze, czy rozmiar dobry, jak nie, tz dokupi i podrzuci 3-6kg, bo słyszłąam, ze roznie z tymi wielkosciami jest.
Lubelanki miałam Wam podac tel. tej połóżnej środowiskowej co 6 razy rpzychodzi na NFZ i zapomniałam.Umówiłam sie na wizyte przed porodem na srodę i na podpisanie deklaracji. a to dane pani: mgr Eliza Byczyk tel. 505-023-467, poradnia ul. Hopoteczna 4, tel. 81 531-86-10. Moze sie komus przyda.
Mama wróciła z USg i od lekarza- torbiel na nerce i stan zapalny ukł. moczowego i zółądkowego.... antybiotyk 5 dni i zobaczymy co dalej. Ehhh te choroby.

[Villga]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

Prawdę i tylko prawdę!
I super, że wychodzicie

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

Laseczka

[pani22ka]

Napisane przez LiwkaO

Ciuszki 56 są za duże, ale miska jest chuda jak patyk

Napisane przez ObserwujeCie

Ale mam swojego kapo - w postaci chłopa - który dostał nakaz wyprowadzania mnie, a że on baaardzo systematyczny, to wyciąga mnie dzień w dzień i zawsze jak wracam to mu bardzo dziękuję...

fajnie to musi wyglądać. nakaz wyprowadzania, dziekowanie kapo

Napisane przez ObserwujeCie

Ale w sensie że one teraz tak jakby pokazują działanie długofalowe ?

on tak sobie to tlumaczy...
konkubent na kazdej wizycie pyta czy dalej te leki (zakodował sobie, że luteina i duphaston to max. do 20tc, potem łożysko przejmuje wszystkie funkcje), a on anty-lekowy... a tu zawsze dostaję te leki... od szwu dupek wręcz zwiększony. ponoć to pomaga na miękką szyjkę...

Napisane przez oliwka__

pani22ka no właśnie, mi bardziej chodzi o to żeby go przygotować żeby po porodzie szoku nie dostał i się chłop nie załamał

dziękuję siłom najwyższym, że mój nie musi być przygotowywany. dla niego to normalka..

Napisane przez corka_rosy

aaaa wtedy sobie odbijesz to leżenie: pranie, prasowanie, sprzątanie, seksik i na porodówkę!

chyba seksiuku bym się nie odważyła. z reszta ja chyba zapomniałam jak to się robi
ale wczoraj trułam chłopu o marzeniach i ich realizacji po porodzie więc: zjem ciacho drożdżowe z kruszonką i owocami i... będę okna myć chłop na to: "po moim trupie" ja zachwycona, że taki szlachetny a on: "jeszcze Torresa przeziębisz". no i stwierdzil, że OK. oni wtedy na spacerku będą

Napisane przez kasia86bgo

wiadomość od strippi

jeszcze NIE rodzi .. będzie na forum za kwil kilka

[alliw]

Napisane przez corka_rosy

Mnie się nie spieszy i nie umiem sobie wyobrazić, co będzie po porodzie. Jakoś tego nie widzę...

hihi, ja również, ale u mnie to już lada moment oswoiłam się już z tą myślą, ale czasem napad paniki mam...

Napisane przez Siasia37

po wizycie u gina juz mi lepiej. Wziełam poprzednie usg, obejrzał je dokładnie i powiedział żeby za 2 tyg. przyjechać do szpitala, na patologie na usg i będziem patrzeć i porównywać czy rośnie cała tylko wolniej, czy rośnie wszystko po za brzuszkiem czy może zahamowanie wzrostu jest. Jakby co to mnie położy na oddziale.

żeby dobrze było

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też po wizycie.
Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam, ale różnie to bywa...
Brzuch już twardy. Jak badała dosyć bolało (plamiłam po powrocie, zresztą po ostatniej wizycie też tak było). Rozwarcia nie ma. Szyjki mi nie mierzyła. Łożysko I stopień
Z usg wynika że mały waży ok 3kg, także przyzwoicie. Jak dla mnie w sam raz.
W sobotę idę na ktg do szpitala, więc ciekawe co tam wyjdzie.
Ogólnie powiedziała że na chwilę obecną nie powinnam rodzić, ale zasadniczo dzień, dwa i może się wszystko rozkręcić. Kazała być gotowym w każdym momencie.

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

jeszcze 6 tyg

poleje COLI

dla czterech muszkieterek

Napisane przez Malpka

cóż za poświęcenie u mnie mama kiedyś jechała w busie i facet trzymał torbę na drugim siedzeniu i nie chciał zrobić miejsca to się go mama pyta czy dla torby też kupił bilet bo jak tak to niech siedzi a jak nie to niech ją zdejmie, no i zdjął z łaską

piszecie o tych zmęczonych torbach, też mnie wkurzają.
Ale i tak najbardziej mnie wkurzają ludzie w kolejce do kasy w hipermarketach. Zazwyczaj robię duże zakupy, więc odsuwam się od tej kasy żeby móc swobodnie pakować towary, a w tym czasie osoba za mną się ładuje tak że nie mam możliwości żeby zapłacić, tak aby ktoś mi nie zaglądał w PIN do karty (bo najczęściej płacę kartą). Kiedyś nie wytrzymałam i zapytałam takiego gościa czy płaci za moje zakupy, bo tak stanął że ja nie mam jak. Szybciutko się odsunął

Napisane przez despa

I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

szacun dla tej pani!

Napisane przez joanna200

a mój mały znów się przekręcił i od 4 dni jest głową u góry.. czuję jak cały czas próbuje się obrócić i nie może..

jak ty to czujesz i skad on ma miejsce żeby takie wygibasy robić? toż już zaraz rodzić się będzie, niech się chłopak nie wygłupia

Napisane przez Dragusia88

dziś 15 chciałam rodzić ale Kasia mi nie pozwala, muszę czekać do poniedziałku

Napisane przez bmma

My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień ależ się boję... oddychamy, spokojnie

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 38 tyg ....

i ściskam mocno

[czarny flamaster]

Odebrałam dziś wyniki badania na obecność paciorkowca. Z wyników dochodzę do wniosku, że go nie mam, bo żadnych liczb czy informacji o tym nie mam.
Czekałam jednak na pobranie krwi i myślałam, że tam zemdleję. Ciepło, duszno, a ja na czczo. Zaś wszędzie ciężarne z glukozą Dobrze, że ja już dawno po.
Kupiliśmy tapetę i fototapetę do pokoju małego. Będzie miał Kubusia Puchatka z przyjaciółmi. Liczę, że mu się spodoba
Spotkaliśmy też naszą położną z SR, miła kobieta. Może uda się i będzie odbierać poród, byłoby super

[mariolci]

Napisane przez kasia86bgo

wiadomość od strippi

jeszcze NIE rodzi .. będzie na forum za kwil kilka

ooo a już myślałam, że ta wiadomosć brzmi: Strippi rodzi

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Odebrałam dziś wyniki badania na obecność paciorkowca. Z wyników dochodzę do wniosku, że go nie mam, bo żadnych liczb czy informacji o tym nie mam.
Czekałam jednak na pobranie krwi i myślałam, że tam zemdleję. Ciepło, duszno, a ja na czczo. Zaś wszędzie ciężarne z glukozą Dobrze, że ja już dawno po.

oby paciora nie było, ja tez byłam dziś pobierac kreweke i gorąco, duszno uchhhhh, i jeden facet pił glukoze, i wściekał sie , bo nie miał glukozy, i musiał isc kupic i darł się, że lekarz nic mu nie mówił, że ma coś kupować

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez LiwkaO

Ciuszki 56 są za duże, ale miska jest chuda jak patyk śpioszki za długie i zdarza się ze wkłada dwie nóżki w jedna nogawkę i musiałam na śpioszki na stopki skarpetki ubrać. Typowe łapki spadają z rączek i w nocy się podrapala bo ma długie pazurki. Lepiej zakładać skarpetki na łapki.

dwie nóżki w jedna nogawke, no niezła akrobatka a z ciuszkami na 56 to mało ich mam, najwyzej blizej porodu w marcu dokupie cos, jak bedzie usg pokazywało, że mały jest taki średniak

[strippi]

Napisane przez Chanel_Coco

Ha! A ja czuję że przenoszę...nie wiem czemu ale coś mi się tak dziwnie wydaje..

Ja u siebie obstawiam 02.03

Napisane przez Dragusia88

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuu a tak się upieralaś że będziesz po mnie a Michał już chce wyjść

zobaczymy zobaczymy

Napisane przez Dragusia88

my się nie szykujemy
a szkoda

a u was jak tam?
miałaś badane rozwarcie? jak szyjka?

Napisane przez kwiatuszekkk21

za wizytę a waga Michałka idealna

a jak Ci sprawdzała rozwarcie? to się ręcznie robi czy jakimś sprzętem?

ręcznie
wkłada głęboko palec i dotyka końca szyjki
bolesne, ale do przeżycia
za to na porodówce już nie do przeżycia... ból taki że masakra, bo sprawdza się podczas skurczu

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

no to super

Napisane przez Malpka

no to super na dniach bedziemy tobie kibicować

oj ja jeszcze nieeee tak czuję

Napisane przez Moderna

no to ty laska juz zrobiona, mozesz rodzic
czekam w napieciu, czyzby na weekend sie cos ruszylo?

na weekend nie chcę, już jak coś to po weekendzie, bo wiadomo jak to jest, w weekend szpitale puste, tylko dyżurka

Napisane przez maria28

Na czym polega sprawdzanie rozwarcia?

Strippi, ja tu zawału dostanę, że Ty już, przed weekendem się szykujesz do p???

lekarz/położna wkłada palec głęboko i dotyka końca szyjki, czy zaczęła się otwierać
w środę na wizycie poproszę o jeszcze jedno sprawdzenie

Napisane przez monicca1989

no to czekamy z niecierpliwością na akcję P...

oj czekamy

Napisane przez joanna200

nie kracz, nie kracz.. najbliższe dni są Twoje..

obyyy




Gratuluję skończonych tygodni
ja dziś kończę 38 tydzień, jutro zaczynam 39
Pamiętam jak Liwka pisała że skończyła 38 tydzień i 2dni później urodziła hihi

[Dragusia88]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny ile bierzecie pampersów do szpitala? całą paczke-40szt?

paczke ale w mojej jest 27sztuk

Napisane przez LiwkaO

Ciuszki 56 są za duże, ale miska jest chuda jak patyk śpioszki za długie i zdarza się ze wkłada dwie nóżki w jedna nogawkę i musiałam na śpioszki na stopki skarpetki ubrać. Typowe łapki spadają z rączek i w nocy się podrapala bo ma długie pazurki. Lepiej zakładać skarpetki na łapki.

Napisane przez kasia86bgo

tylko prosze cie nic wiecej .... rodzsz 18 pamietaj

Napisane przez kasia86bgo

wiadomość od strippi

jeszcze NIE rodzi .. będzie na forum za kwil kilka

[Leonikowa]

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

[corka_rosy]

Napisane przez Mi6ka

Heh, raz na fitnesie dla ciezarowek byla laska, ktora miala juz termin, my sie jej pytamy, jeju jak ty to robisz. Ona, ze 1 cm rozwarcia juz od tygodnia ma i zaliczyla juz 3 zajecia w tym czasie

Twardzielka

Napisane przez nestelle

..... nie nie jestem niesamowita tylko muszę ale pierwszy raz to przyznam głośno - w obecnej chwili mi ciężko . a pomoc by się przydała .....

Musisz się w końcu sobą zająć... chociaż wiem, że pewnie to trudne. Ściskam!

Napisane przez klementyna1

Ale kidys w wiadmosciach mówili o jakims szpitalu, że wywiesili kartke, ze zamiast czekoladek czy kwiatów dla personelu, zeby pacjenci jak chcą kupowali własnie i tu była lista: reczniki toalteowe, papier, termometry itp-bo szpital był w złej kondycji finansowej.....

To niegłupie - jeśli ktoś koniecznie chce coś dać położnym/lekarzom, to lepiej zamiast flaszki paczkę pieluch na szpital.

Napisane przez bmma

Ja wczoraj musiałam pojechać do pracy, bo szef prosił. F-ry korygujące powypisywali i się pomotali sami w tym Więc pomagałam poprawiać to jeszcze, plus kilka innych spraw, telefonów. No żesz, żeby nie miał kto zadzwonić po informacje do jakiegoś urzędu.

No bycie niezastąpioną wcale nie jest fajne.

Napisane przez klementyna1

A propo zalecen lekarza to mój Tż dopiero stał się jakimś takim świadomym ojcem...

dla TŻ!

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

Tylko prawdę!

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

Super!

Napisane przez alliw

ja romantycznie zostałam wczoraj zaproszona do maca ale sama chciałam

Ja dostałam tulipany i mandarynki - a tak bym tortillę z maca zjadła.... więc zazdraszczam!

Napisane przez pani22ka

ale wczoraj trułam chłopu o marzeniach i ich realizacji po porodzie więc: zjem ciacho drożdżowe z kruszonką i owocami i... będę okna myć

eeee to mnie rozczarowałaś - spodziewałam się opisu pikantnych scen...
No chyba że te okna będziesz myć w seksownym kostiumie pokojówki

[alliw]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Otwieram dziś gazete krakowską z początku lutego i patrze na dzieciaczki a tam pierwsza dziewczynka 5120g 62cm

Napisane przez klementyna1

Przypomniało mi się, jak wczoraj w tym filmie "9 miesiecy" lekarz odbierał poród i taki tekst: MA pani śliczną dziewczymkę, chyba, ze obciąłem nie to co trzeba..." W ogóle ten film taki był głupkowaty, że aż śmieszny, albo mi tak niewiele potrzeba w ciązy

ogladałam to wczoraj kolejny raz przy scenie porodu myślałam że sama urodzę ze śmiechu głupowaty ten film, ale momenty są, szczególnie sceny z Robinem Williamsem (uwielbiam go)

Napisane przez trooskava

z nowosci u mnie.
po wczorajszej wizycie u gina. skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

Napisane przez ObserwujeCie

My pewnie zrobimy jakąś większą paczkę przed terminem i jak opieka będzie spoko to zostawimy.

i co do takiej paczki planujecie włożyć?

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

pisz wszystko jak na spowiedzi
buziaczki dla Was

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

ślicznie wyglądacie

Napisane przez Luna0

Dziewczyny ile bierzecie pampersów do szpitala? całą paczke-40szt?

ja biorę całą

Napisane przez kasia86bgo

wiadomość od strippi

jeszcze NIE rodzi .. będzie na forum za kwil kilka

Napisane przez pani22ka

chyba seksiuku bym się nie odważyła. z reszta ja chyba zapomniałam jak to się robi

jeju, chyba udało mi się nadrobić

[Dragusia88]

Napisane przez strippi

a u was jak tam?
miałaś badane rozwarcie? jak szyjka?

ja dziś kończę 38 tydzień, jutro zaczynam 39

badala mnie na fotelu ale powiedziala tylko że maly napiera główką a szyjka twarda.

za 38/39 tydzień

[Mi6ka]

Napisane przez strippi

Ja u siebie obstawiam 02.03


ręcznie
wkłada głęboko palec i dotyka końca szyjki
bolesne, ale do przeżycia
za to na porodówce już nie do przeżycia... ból taki że masakra, bo sprawdza się podczas skurczu

Ło Jezu, to nie wiedzialam, ze o tak sie robi, ze do konca :/ Nice... Choc podejrzewam, ze mozna to zrobic mniej lub bardziej bolesnie? Jak moj gin robi mi badanie na wizycie to nic prawie nie czuje, a jak ostatnio w szpitalu babka mi robila, to myslalam, ze oczy mi na wierzch wyjda ...

[Leonikowa]

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

no widzisz a tak się martwiłaś

Napisane przez oliwka__

Leonikowo trzymam za wizytę

Napisane przez kwiatuszekkk21

pewnie już ostatnia wizyta?

Napisane przez Sorceresss

Napisane przez Moderna

trzymam kciuki

Napisane przez Malpka

dziękuję kciuki

Napisane przez monicca1989

Zaraz jadę do diabetologa ale strasznie dziwnie się czuję, rano wstałam z bólem brzucha takim dziwnym, niedobrze mi było... do tego strasznie mi słabo i ogromnie chcę mi się pić to nic że już z 1litr wypiłam.
A przedemną 20km a jadę samochdem

uważaj na siebie

Napisane przez despa

heloł, z przychodni wróciłam, badania zrobione.
I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

aż mi się zrobiło miękko na sercu jak to przeczytałam

Napisane przez joanna200

Napisane przez Dragusia88

ale wróć przed rodzeniem i poowiedz

moja intuicja zawiodła... chociaż do końca dnia jeszcze sporo zostało

[alliw]

Napisane przez strippi

ja dziś kończę 38 tydzień, jutro zaczynam 39

Napisane przez Leonikowa

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

super

Napisane przez corka_rosy

Ja dostałam tulipany i mandarynki - a tak bym tortillę z maca zjadła.... więc zazdraszczam!

jadłam McWrap, to to samo? dobra była, nie powiem

Napisane przez corka_rosy

eeee to mnie rozczarowałaś - spodziewałam się opisu pikantnych scen...
No chyba że te okna będziesz myć w seksownym kostiumie pokojówki

[Dragusia88]

Napisane przez Leonikowa

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

czyli nie chcesz nam niespodzianki zrobić
a ile maluszek waży?

[Malpka]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

super ze już do domku pisz prawdę

Napisane przez trolla2405

aaa się nie pochwaliłam mamy w domu jelitówke! w weeekend to mnie złapało ale nie skojarzyłam bo tylko mnie męczył brzuch i siedziałam sporo na kibelku, przedwczoraj i wczoraj mąż ale ten juz z gorączką a teraz chyba młodą bierze skąd ja to przywlekłam jak przwie z domu nie wychodzę?? szlag

współczuję jelitówki
ja zaczynam znów kaszleć i też nie wiem sąd bo przecież nie wychodzę z domu tylko w niedziele do kościoła chyba przez to siedzenie w domu spadła mi odpornośc

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

Napisane przez Luna0

.
Dziewczyny ile bierzecie pampersów do szpitala? całą paczke-40szt?

ja biorę paczkę ale w paczce mam 30 sztuk

Napisane przez klementyna1

Co do pieluch to ja mam napisane na wyprawce po 8szt na każdy dzien pobytu w szpitalu- w razie gdybysmy mieli zostac dluzej tż donisie. Ja biore paczke 28szt 2-5kg i zobacze, czy rozmiar dobry, jak nie, tz dokupi i podrzuci 3-6kg, bo słyszłąam, ze roznie z tymi wielkosciami jest.
Lubelanki miałam Wam podac tel. tej połóżnej środowiskowej co 6 razy rpzychodzi na NFZ i zapomniałam.Umówiłam sie na wizyte przed porodem na srodę i na podpisanie deklaracji. a to dane pani: mgr Eliza Byczyk tel. 505-023-467, poradnia ul. Hopoteczna 4, tel. 81 531-86-10. Moze sie komus przyda.
Mama wróciła z USg i od lekarza- torbiel na nerce i stan zapalny ukł. moczowego i zółądkowego.... antybiotyk 5 dni i zobaczymy co dalej. Ehhh te choroby.

a z tą położną to jest tak że zapisujesz sie tam do przychodni podpisując deklarację?
zdrowia dla mamy

Napisane przez pani22ka

ale wczoraj trułam chłopu o marzeniach i ich realizacji po porodzie więc: zjem ciacho drożdżowe z kruszonką i owocami i... będę okna myć chłop na to: "po moim trupie" ja zachwycona, że taki szlachetny a on: "jeszcze Torresa przeziębisz". no i stwierdzil, że OK. oni wtedy na spacerku będą

Napisane przez strippi

ja dziś kończę 38 tydzień, jutro zaczynam 39
Pamiętam jak Liwka pisała że skończyła 38 tydzień i 2dni później urodziła hihi

czyli co ty też za 2 dni

Napisane przez Leonikowa

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

[Mi6ka]

Napisane przez maria28

OC, Ty chyba jakieś długie spacery uskuteczniasz?
Jak to robisz? Dla mnie wyjście na pocztę i do apteki to nie lada wyczyn.

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

Pieknie wygladasz

[strippi]

Napisane przez oliwka__

[
Ale fakt póki co u nas na wątku wszyscy lekarze nie omylni nikomu się nie zmieniła płeć dzidziusia.

haha dokładnie
choć ja już sama jestem nieomylna po tym co widziałam wczoraj
no po prostu ten mój syn bezwstydny!
w ogóle co sobie pomyślałam "ale ma duże jajeczka"

Napisane przez Mi6ka

Heh, raz na fitnesie dla ciezarowek byla laska, ktora miala juz termin, my sie jej pytamy, jeju jak ty to robisz. Ona, ze 1 cm rozwarcia juz od tygodnia ma i zaliczyla juz 3 zajecia w tym czasie

no bo tak jest, 1cm to jeszcze daleka droga

Napisane przez Dragusia88

a gdzie Strippi wlosy farbuje czy rodzi a my nic nie wiemy

kochane!! przecież mówiłam że wejdę na neta, jak się zacznie

Napisane przez Mi6ka

.
strippi bede trzymac kciuki za weekend, bo Ty to chyba juz na wylocie Jakby co, powodzenia, Jezusiu ...
I milego weekendu wszystkim Mam troche cykora szczerze powiem przed dluga podroza, ale co tam, no risk, no fun

na weekend nie!! po weekendzie

Napisane przez ObserwujeCie

[
A odnośnie rozwarcia - to bada się to paluchami dziewczyny. Ilość palców na konkretną ilość cm przeliczają.

5 palców to 10cm

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

pisz prawdę

Napisane przez maria28

OC, Ty chyba jakieś długie spacery uskuteczniasz?
Jak to robisz? Dla mnie wyjście na pocztę i do apteki to nie lada wyczyn.

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

śliczny brzusio

Napisane przez Leonikowa

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

za wizytę

Napisane przez Dragusia88

badala mnie na fotelu ale powiedziala tylko że maly napiera główką a szyjka twarda.

za 38/39 tydzień

rozumiem
u mnie np powiedziała, że łożysko jeszcze nie dojrzałe, ale z Julią byłam dzień przed porodem i też miałam niedojrzałe

Napisane przez Mi6ka

Ło Jezu, to nie wiedzialam, ze o tak sie robi, ze do konca :/ Nice... Choc podejrzewam, ze mozna to zrobic mniej lub bardziej bolesnie? Jak moj gin robi mi badanie na wizycie to nic prawie nie czuje, a jak ostatnio w szpitalu babka mi robila, to myslalam, ze oczy mi na wierzch wyjda ...

no niestety
skurcze, czy parcie to nic przy tym badaniu

tak szybko już miałaś sprawdzane rozwarcie? u nas się robi koło 40 tygodnia, ale wczoraj zapytała, czy chcę mieć i powiedziałam, że tak

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

ale wczoraj trułam chłopu o marzeniach i ich realizacji po porodzie więc: zjem ciacho drożdżowe z kruszonką i owocami i... będę okna myć chłop na to: "po moim trupie" ja zachwycona, że taki szlachetny a on: "jeszcze Torresa przeziębisz". no i stwierdzil, że OK. oni wtedy na spacerku będą

no nie, co za marzenia, umyć okno

Napisane przez strippi

ręcznie
wkłada głęboko palec i dotyka końca szyjki
bolesne, ale do przeżycia
za to na porodówce już nie do przeżycia... ból taki że masakra, bo sprawdza się podczas skurczu

Jakoś tak opisałaś, że mi się odechciało sprawdzania za tyg!

Napisane przez Leonikowa

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

Napisane przez alliw

i co do takiej paczki planujecie włożyć?

Położne mówiły że największy mają przerób śpioszków, kaftaników, niedrapek, pieluch tetrowych - więc pewnie trochę tego i jedno opakowanie pampersów i swój obowiązek w stosunku do społeczeństwa uważam za spełniony chyba że mi tam źle będzie, to figę dostaną

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez strippi

tak szybko już miałaś sprawdzane rozwarcie? u nas się robi koło 40 tygodnia, ale wczoraj zapytała, czy chcę mieć i powiedziałam, że tak

Mi się wydaje, że to mogło być zwykłe badanie długości szyjki, a nie rozwarcie

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

pani zapomniałam Ci napisać że jakbyś się w dalszym ciągu czuła niezrealizowana po umyciu swoich, zapraszam do mnie !! zrobię drożdżowe z kruszonką na zachętę

[aliś]

Napisane przez maria28

Chanel, możliwe, jak masz łożysko I stopnia. Ja mam już od jakiegoś czasu II stopień, a termin późniejszy Ciekawe, jak to jest?

A ten stopień to z USG wynika? Bo mnie wpisywał ostatnio w kartę, ale nie wiem czy ot tak sobie wpisał, że tak powiem, z głowy, bo w 32 wypadałoby, czy z USG, bo badać mnie akurat tym razem nie badał wewnętrznie

Napisane przez nestelle

ostatnio jak przyszłam do znajomej to jej mąż mi otwiera i mówi do mnie "wejdzcie " . ale mnie to rozbawiło - mnie i mój brzuch

kasia - ja poproszę jakiś kawał może będzie mi lepiej .....

Do mnie TZ ciągle za dwoje mówi "najedliście się?", "powoli musicie chodzić" itp

Napisane przez Mi6ka

Nie mam pewnosci, ale jakos sobie tego nei wyobrazam. Zazwyczaj walczy sie o kazdy dzien. U mnie gin mowil, ze dopiero tydzien po terminie wywoluja. Moze mozna sobie "zalatwic" Z ta waga, to chyba tez nie mozna do konca stwierdzic, to sie moze troche roznic chyba od tych przewidywan usg...

Mnie gin teraz powiedział, że mam rodzić w terminie i nie uznaje żadnych akcji i sposobów przyspieszających i wywołujących przed ... nie wiem co miał na myśli, ale widzę, że niektórym dziewczynom masują szyjki itp aby poród odbył się wcześniej Tzn "w terminie"ale np. 38/39 tygodniu - nie powiem, że sama bym tak chyba chciała troszkę wcześniej

Napisane przez maria28

Pisz. Nawet najgorszą prawdę

Co do badania szyjki mnie lekarz badał wewnętrznie na pierwszej wizycie w 7/8 tyg, potem byłam u innego w 20 tyg i tez mnie zbadał, mówiąc "ok", a dopiero mój w 29 tyg zrobił kolejne badanie, pomacał powiedział że szyjka całkowicie zamknięta i o ile dobrze pamiętam miękka/luźna coś w ten deseń, ale nie bolało mnie to badanie nic a nic
A podczas badania mówił do mnie "no już jeszcze momencik chwileczkę" tak jakby mnie miało boleć a ja nic nie czułam, tylko minę miałam niewyraźną bo mi się sikać chciało i na tym się skupiałam i spinałam
Coś mi się rzuciło na oczy że jak miękka szyjka to sie łatwiej rozwiera, ale nic mi nie kazał leżeć ani się oszczędzać. Mam wprawdzie L4, ale zawsze mówi "oczywiście możesz chodzić bo byś z nudów padła" i sama nie wiem?

A co do palenia to ja sama paliłam, ale nie wyobrażam sobie aby ktoś przy mnie palił i to w dzisiejszych czasach, bo wiem, że mnie rodzice w maluchu wozili i wszyscy kopcili, ale wtedy to była norma Znajomi tez mi pod nosem nie kopcą i ja tez dawniej nie kopciłam pod nosem innym Od dawna w domu nikt nie pali i świadomie sobie smrodu nie robi, tylko wszyscy wychodzą, mam tylko jedną ciotke która kopciła, jej córka a moja kuzynka również, nawet jej gin powiedział, że takie objawy z odstawienia fajek są gorsze dla dziecka niż samo palenie i to że tak powiem dosyć poważany lekarz, więc paliły sobie obie, potem jak się mały urodził to tez i to w tym samym pomieszczeniu co dziecko!!! Dla mnie to okropne, nie wyobrażam sobie tego - mały zamiast pachnieć bobaskiem, śmierdział fajkami
Mój TŻ dalej pali, ale obiecuje, że jak się mały pojawi to przestanie, yhm, ciekawe po jakim czasie go przyłapie, albo będzie palił, ale tylko w pracy i się nie dowiem

[mooonis17]

Cześć Lachony

Witam się z herbatką...ledwo żyję dzisiaj z 7-8 km przeszłam...miałam mieć wizytę u endokrynologa ale niestety okazało się że mam 0 zł na koncie(wizyta kosztuje 100)Mąż zapomniał zrobić przelew

Poza tym mąż mnie dorwał i zrobił sesję ciążową.Szkoda tylko że dorwał mnie w pidżamie,bez makijażu,przed fryzjerem

Wstawiam jedno zdjątko,wszyscy mi mówią że mam duży brzuch

[Moderna]

Napisane przez oliwka__

pani22ka no właśnie, mi bardziej chodzi o to żeby go przygotować żeby po porodzie szoku nie dostał i się chłop nie załamał jak np. nie będę w stanie wszystkiego ogarnąć biedny jeszcze 2 mc laby mu został później to się przerazi

to chyba jednak tak nie dziala.. faceci sa jak drogowcy, zawsze zaskoczeni i nieprzygotowani

Napisane przez corka_rosy

hehhe no faktycznie! "Ty stara torbo!"

Napisane przez pani22ka

chyba seksiuku bym się nie odważyła. z reszta ja chyba zapomniałam jak to się robi
ale wczoraj trułam chłopu o marzeniach i ich realizacji po porodzie więc: zjem ciacho drożdżowe z kruszonką i owocami i... będę okna myć chłop na to: "po moim trupie" ja zachwycona, że taki szlachetny a on: "jeszcze Torresa przeziębisz". no i stwierdzil, że OK. oni wtedy na spacerku będą

to po porodzie bedzie to jak prawdziwy pierwszy raz

a TZ bardzo szlachetny

Napisane przez alliw

piszecie o tych zmęczonych torbach, też mnie wkurzają.
Ale i tak najbardziej mnie wkurzają ludzie w kolejce do kasy w hipermarketach. Zazwyczaj robię duże zakupy, więc odsuwam się od tej kasy żeby móc swobodnie pakować towary, a w tym czasie osoba za mną się ładuje tak że nie mam możliwości żeby zapłacić, tak aby ktoś mi nie zaglądał w PIN do karty (bo najczęściej płacę kartą). Kiedyś nie wytrzymałam i zapytałam takiego gościa czy płaci za moje zakupy, bo tak stanął że ja nie mam jak. Szybciutko się odsunął

magiczne slowa

Napisane przez czarny flamaster

Odebrałam dziś wyniki badania na obecność paciorkowca. Z wyników dochodzę do wniosku, że go nie mam, bo żadnych liczb czy informacji o tym nie mam.
Czekałam jednak na pobranie krwi i myślałam, że tam zemdleję. Ciepło, duszno, a ja na czczo. Zaś wszędzie ciężarne z glukozą Dobrze, że ja już dawno po.

na tego paciorkowca to kiedy robic wymaz? 35-36 tydzien?
gdyz u nas chyba jest to badanie nieobowiazkowe, prywatne.. nie chce zapomniec poprosic lekarza o wymaz

Napisane przez strippi

ręcznie
wkłada głęboko palec i dotyka końca szyjki
bolesne, ale do przeżycia
za to na porodówce już nie do przeżycia... ból taki że masakra, bo sprawdza się podczas skurczu

ja dziś kończę 38 tydzień, jutro zaczynam 39
Pamiętam jak Liwka pisała że skończyła 38 tydzień i 2dni później urodziła hihi

to brzmi jak jakis bardzo zly sen...

gratuluju 39 tygodnia

Napisane przez Leonikowa

hej dziewczyny melduję się po wizycie a więc z małym jest wszystko Ok i jak narazie nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić kolejna wizyta 27.02 i jak stwierdziła ginka napewno się na niej spotkamy no i jak nic nie ruszy do terminu tj. 02.03 to widzimy się 08.03. na oddziale

niech maluszek czeka spokojnie

Napisane przez corka_rosy

eeee to mnie rozczarowałaś - spodziewałam się opisu pikantnych scen...
No chyba że te okna będziesz myć w seksownym kostiumie pokojówki

[Luna0]

Napisane przez LiwkaO

Ciuszki 56 są za duże, ale miska jest chuda jak patyk śpioszki za długie i zdarza się ze wkłada dwie nóżki w jedna nogawkę i musiałam na śpioszki na stopki skarpetki ubrać. Typowe łapki spadają z rączek i w nocy się podrapala bo ma długie pazurki. Lepiej zakładać skarpetki na łapki.

O jest nadzieja że mój wejdzie w 56
ja mam jedne łapki takie że ledwo dwa palce wsadze wiec pewnie by były, ale reszta już te normalne

Napisane przez ObserwujeCie

Co do spacerów, może to kwestia systematyczności, że od kilku miesięcy praktycznie codziennie ..ale przyznam że od jakiś 2 tygodni, te same odległości męczą mnie potwornie. Nie jest to kwestia wagi bo ta od grudnia taka sama praktycznie, ale wydaje mi się że już takie kwestie wydolnościowe - po prostu mój klocek już jest jakimś tam obciążeniem dla krwiobiegu etc. Ale mam swojego kapo - w postaci chłopa - który dostał nakaz wyprowadzania mnie, a że on baaardzo systematyczny, to wyciąga mnie dzień w dzień i zawsze jak wracam to mu bardzo dziękuję...

Masz racje, bo ja też nie przytyłam a jednak na spacerze ledwo dycham, nogi spuchnięte, słabo itd. - uroki końcówki

Napisane przez pani22ka

on tak sobie to tlumaczy...
konkubent na kazdej wizycie pyta czy dalej te leki (zakodował sobie, że luteina i duphaston to max. do 20tc, potem łożysko przejmuje wszystkie funkcje), a on anty-lekowy... a tu zawsze dostaję te leki... od szwu dupek wręcz zwiększony. ponoć to pomaga na miękką szyjkę...

Nie wiem czy progesteron ma coś do łożyska ja brałam do 28tc też bardzo długo.. a taka miałam nadzieje że odłoże w 14tc
ale podobno progesteron działa własnie na szyjke i skurcze

Napisane przez strippi

5 palców to 10cm

dobrze że sprostowałaś bo sobie myśle "to jak 10cm to dwie ręcę " ale teraz mi się zgadza

[trolla2405]

Napisane przez despa

prawdę, cała prawdę i tylko prawdę.



miałam to samo, tyle ze mi kazał po dwóch tygodniach powtórzyć, bo to ponoć jakaś dawka uderzeniowa jest.

a może nie Ty przyniosłaś, Ciebie jako pierwsza złapało, bo może obniżoną odporność masz

zobaczymy, może znowu da, szkoda ze monural to antybiotyk
a co do jelitówki to nawet się cieszę ze mnie przeczyscilo bo ja mam ciągle problemy w druga stronę plus swoj prywatny karny jeżyk plus mały który mnie od jakis dwoch tygodni naciska jakby bardziej na jelita niz na pęcherz (chodzę w nocy tylko raz siusiac hahaha) chyba normalnie sie załatwię jak mi lewatywę zapodadzą w szpitalu

strippi trzymasz ludzi w niepewności, tu już domysły były a ty sobie spokojnie fryz robisz

[Leonikowa]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 38 tyg ....
i nadal nic nie mam aby się spakować ....
oj dziewczyny ...nawet nie chce znowu marudzić ...... napiszę tylko ,że wczoraj miałam tak zły dzień ,że dziwię się że żyje .... już sama się zastanawiam jak to możliwe ? w nocy z wtorku na śr. spałam kilka godzin a wczoraj z śr na czw. nic - ani minuty a wczoraj dodatkowo cały dzień na nogach nie licząc siedzenia w aucie ,w domu na kolanach ,po drabinach i takie tam -bo kupiłam dzieciakom parę mebli dodatkowo i trzeba było sprzątać ,ustawiać ... i przez całydzień zjadłam tylko śniadanie bo nie miałam czasu sobie zrobić (zrobiiłam tylko kubie i ninie) , i wiecie co ? - moje przemyślenia w nocy ..... gdzie jest jeszcze jedna torba z ciuchami ??? rano wstałam i przeszukałam wszystko ,zadzwoniłam do innych czy przypadkiem nie mają .... no i nic ..... nie mam żadnych czapek ,kombinezoników itp.... więc ja niby spoko bo wszystko gdzieś jest a teraz jakby się zaczęło to nie mam dla małego nic ciepłego ......
dzisiaj cały dzień zajęty a jutro ur.niny i goście ... kiedy mam coś zrobić? do tego kłócę się z tż ....
I to skrót -duży skrót mojego fatalnego dnia albo dni ......
a wszyscy mnie wkurzaja spotykając mnie i zaczepiając "no.no zaraz się zacznie -brzuch taaaak nisko ..... " potrzebuje wydłużenia doby ..

....

nestelle podziwiam Cię naprawdę jak ty to wszystko jesteś w stanie zorganizować

Napisane przez klementyna1

Laski spotkałyście sie z czymś takim jak zostawianie czegos w szpitalu? Osttanio taka kuzynka mnie pyta, co sie wLublinie zostawia w szpitalu...Ja w ogóle nie mogłam ogarnąc o co jej chodzi, a ona (rodziła w Krasniku-małe miasteczko pod Lubliniem-szpital nie ma zbyt dobrej opini raaczej) że z każdym dzieckiem, to połóżne mówiły, co ma zostawic w szpitalu przy wyjściu, np. paczkę pieluch, rożek lub tp. Tak jakby w podziekowaniu za poród, czy dla innych matek potzrebujących?Nie mogłam zrozumiec dla kogo to i z jakiej racji!Musze ją aż dopytac, co to za dziwny zwyczaj. Ale kidys w wiadmosciach mówili o jakims szpitalu, że wywiesili kartke, ze zamiast czekoladek czy kwiatów dla personelu, zeby pacjenci jak chcą kupowali własnie i tu była lista: reczniki toalteowe, papier, termometry itp-bo szpital był w złej kondycji finansowej.....

w moim szpitalu nie ma takiego zwyczaju

Napisane przez trooskava

z nowosci u mnie.
po wczorajszej wizycie u gina. skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

piękny brzusio

Napisane przez Dragusia88

dobra pranie wstawione, pierwszy raz bez dzieciowych rzeczy
a teraz czeka mnie prasowanie 2 zaległych dzieciowych w tym 19 pieluch tetrowych ale dla umilenia bede popijać kolą z puszeczki

powodzenia ja pieluchy tetrowe prasowałam 2 dni szt.20