Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7

[201705250955]

Napisane przez ciri15

O masakra, ja jestem tak ostrożna, że stojąc na przystanku z laptopem nawet nie puszczę rączki od torby a ta go zostawia...

Laptopa... to ja zostawiłam na przystanku Ale byłam wtedy w dużym stresie, dobrze, że tam mózgu nie zostawiłam na ławce; na szczęście znalazła go uczciwa dziewczyna i otrzymałam go
A ta babka zostawiła jakieś pliki dokumentów, generalnie po całej akcji miałam z 20 minut ciśnienie na nią Jak na mnie to bardzo długo

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez bzyczka1

TO fakt, że niektórzy rodzice są strasznie nieodpowiedzialni jeżeli chodzi o dzieci i ich kontakt z psem. Ba! sami też maja w nosie to że pies to "tylko" pies i że może ugryźć. Rodzice mają foksteriera i jeszcze jak z nią wychodziłam to często trafiali się tacy odważni dorośli pies idzie a oni chyc z łapą do niej. Niby foksteriery są łagodne i w ogóle, ale ta rodziców to lepiej niż nie jeden duży groźny pies gryzie i walczy

My naszej córce powtarzamy za każdym razem, że duży piesek i w ogóle, ale że do pieska nei można podchodzić bo piesek może ugryźć. A najbardziej mnie wkurza jak idę z dzieckiem w wózku a z naprzeciwka idzie ktoś z dużym psem, takim co bez problemu dosięgnie pyskiem do mojego dziecka i to ja musze się odsuwać z wózkiem i dzieckiem by pies nie wymacał albo co gorsza nei ugryzł mojego dziecka, nie właściciel z psem



Ostatnio poszłam z dzieckiem do sklepu, otwieram drzwi (dziecko dość sprawnie sobie radzi już z wchodzeniem i całą resztą) nagle mija nas starsza pani i po pierwsze, najpierw torbą oberwałam ja, później drzwiami moja córka. Bo pani chce kupić stanik, co tam inni ludzie.

Ja nie wyobrażam sobie żeby bez zgody właściciela wyciągać łapę do obcego zwierzaka (chociaż kusiło jak zobaczyłam raz kota na szelkach, śliczny był rudzielec) nie wiadomo, czy się nie przestraszy czy coś. Chociaż ja mam takiego pecha, że jak jestem w odwiedzinach u kogoś kto ma psa to ten pies zawsze będzie się do mnie pchał na kolana, on się boi ludzi... taa

[kalwinka]

Napisane przez magyarparaszt

A jak idziesz do kogoś nowego i ten ktoś ma psa, to zgadzają się na zamknięcie go w pokoju? Z ciekawości pytam, bo ja bym nie miała nic przeciwko, i bym zamknęła

Nie mam psa, mam kota. Moja teściowa boi sie kotów. Kategorycznie odmówiłam zamykania zwierza w łazience podczas jej wizyt (zwłaszcza że kot gości ma zwykle w poważaniu i wychodzi się przywitać tylko ze stałymi bywalcami). Teściowa była u nas 2 razy. Ostatni raz ze 2,5 roku temu.

Napisane przez bzyczka1

Ostatnio poszłam z dzieckiem do sklepu, otwieram drzwi (dziecko dość sprawnie sobie radzi już z wchodzeniem i całą resztą) nagle mija nas starsza pani i po pierwsze, najpierw torbą oberwałam ja, później drzwiami moja córka. Bo pani chce kupić stanik, co tam inni ludzie.

Często widzę takie sytuacje. Raz zwróciłam uwagę w biedronce staruszce która mimo szerokiej, pustej alejki taranowała wszxystkich prawdopodobnie wychodząc z założenia, ze skoro jest stara wszyscy powinni jej ustępować. Myślałam ze ludzie w sklepie mnie zjedzą "bo pani jest starsza mogłam się przesunąć". A że stałam przy lodówce tyłem do niej i staranowała nie tylko mnie to juz inna sprawa

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez kalwinka

Często widzę takie sytuacje. Raz zwróciłam uwagę w biedronce staruszce która mimo szerokiej, pustej alejki taranowała wszxystkich prawdopodobnie wychodząc z założenia, ze skoro jest stara wszyscy powinni jej ustępować. Myślałam ze ludzie w sklepie mnie zjedzą "bo pani jest starsza mogłam się przesunąć". A że stałam przy lodówce tyłem do niej i staranowała nie tylko mnie to juz inna sprawa

Ja zauważyłam, że niektórzy ludzie chyba nie potrafią się normalnie poruszać w sklepie z wózkami. Albo stawiają je w poprzek alejki tak, że trzeba parę razy głośno zwracać uwagę bo nie da się przejść albo taranują tymi wózkami wszystko co stoi im na drodze.

[bzyczka1]

sytuacja z wczoraj
Zakupy w kauflandzie. Idę do wagi po drodze ustawiła się kobieta z wózkiem, chcę przejść ale widzę że się nie zmieszczę więc mówię przepraszam. Pani się nawet nie poruszyła za to powiedziała proszę. Nie miałam problemów by nie przejechać wózkiem po jej plecach

[MonikaFaustyna]

OJ ludzie mający w poważaniu innych, jak idą... u mnie na dzielnicy to norma. Może wyjdzie to niepoprawnie politycznie, ale co mnie to, taka jest prawda i nie tylko ja to zauważyłam. Mieszkam w dzielnicy, gdzie są głównie ludzie z Maroka, Turcji etc. Baby, niemałych gabarytów, jak idą, to jak święte krowy. Albo idą tempem żółwia w gipsie w 5 osób, zajmując przy okazji całą przestrzeń chodnika i mając w d.., że ktoś przeprasza, że chce przejść...albo się po prostu pchają. Baby to może mniej się pchają, gorzej faceci. Nie ważne, że idzie kobieta w ciąży czy z wózkiem. Jest kobietą, więc ona znaczy tyle, co nic . Ani przepraszam, ani powieś się. Ostatnio zaczęłam małą wozić w spacerówce, obróconej przodem do świata...ale po 2 razach dałam póki co spokój właśnie przez takie chamstwo, które nie patrzy, gdzie idzie.

A ostatnio zirytował mnie jakiś gość, który gadał przez komórkę i obierał się butem o budynek kościoła...jakbym tak zrobiła z jego meczetem, to by mnie pewnie zabił. Niestety stał daleko ode mnie i zanim doszłam, to sobie poszedł. No ale...wkurza mnie to, że oni szanują tylko siebie a resztę mają gdzieś.

Do niedawna nie rozumiałam niechęci wśród ludzi wobec muzułmanów, bo uważałam, że to ludzie, jak ludzie. Dotąd spotykałam samych miłych muzułmanów, zarówno położne jak i mojego lekarza rodzinnego. No ale wiadomo, że są wyjątki i nie wszyscy są tacy. Jednak patrząc na ogół, jest to denerwujące. Wymagają szacunku wobec siebie, w krajach skąd pochodzą, najczęściej będących destynacjami turystycznymi, a sami będąc gośćmi w Europie, mają tutejsze zasady w butach. Smutne to.

[dacn]

Napisane przez MonikaFaustyna

OJ ludzie mający w poważaniu innych, jak idą... u mnie na dzielnicy to norma. Może wyjdzie to niepoprawnie politycznie, ale co mnie to, taka jest prawda i nie tylko ja to zauważyłam. Mieszkam w dzielnicy, gdzie są głównie ludzie z Maroka, Turcji etc. Baby, niemałych gabarytów, jak idą, to jak święte krowy. Albo idą tempem żółwia w gipsie w 5 osób, zajmując przy okazji całą przestrzeń chodnika i mając w d.., że ktoś przeprasza, że chce przejść...albo się po prostu pchają. Baby to może mniej się pchają, gorzej faceci. Nie ważne, że idzie kobieta w ciąży czy z wózkiem. Jest kobietą, więc ona znaczy tyle, co nic . Ani przepraszam, ani powieś się. Ostatnio zaczęłam małą wozić w spacerówce, obróconej przodem do świata...ale po 2 razach dałam póki co spokój właśnie przez takie chamstwo, które nie patrzy, gdzie idzie.

A ostatnio zirytował mnie jakiś gość, który gadał przez komórkę i obierał się butem o budynek kościoła...jakbym tak zrobiła z jego meczetem, to by mnie pewnie zabił. Niestety stał daleko ode mnie i zanim doszłam, to sobie poszedł. No ale...wkurza mnie to, że oni szanują tylko siebie a resztę mają gdzieś.

Do niedawna nie rozumiałam niechęci wśród ludzi wobec muzułmanów, bo uważałam, że to ludzie, jak ludzie. Dotąd spotykałam samych miłych muzułmanów, zarówno położne jak i mojego lekarza rodzinnego. No ale wiadomo, że są wyjątki i nie wszyscy są tacy. Jednak patrząc na ogół, jest to denerwujące. Wymagają szacunku wobec siebie, w krajach skąd pochodzą, najczęściej będących destynacjami turystycznymi, a sami będąc gośćmi w Europie, mają tutejsze zasady w butach. Smutne to.

Uważaj bo za chwilę sie zaczna epitety o nietolerancji.
Cóż ja sie nie kryję z tym ze jestem nietolerancyjna, osobiście uważam że jak sie przyjeżdza do jakiegos kraju na stałe to godzi sie na pasnujące tam zwyczaje a nie przywoźi swoje, tylko jakoś przez nadmierne powalanie na wszystko muzłumanów sie nie tyczy.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez dacn

Uważaj bo za chwilę sie zaczna epitety o nietolerancji.
Cóż ja sie nie kryję z tym ze jestem nietolerancyjna, osobiście uważam że jak sie przyjeżdza do jakiegos kraju na stałe to godzi sie na pasnujące tam zwyczaje a nie przywoźi swoje, tylko jakoś przez nadmierne powalanie na wszystko muzłumanów sie nie tyczy.

To najwyżej mnie zlinczują. Nie zdziwi mnie to . Mówię, poznałam wielu fajnych muzułmanów, którzy przeczą ogólnemu zachowaniu się tej społeczności. Jednak, patrząc całościowo, to zachowują się tak, jak opisałam. To tak, jak Polacy. Jest wiele normalnych naszych rodaków, ale zdarzają się tacy, co bez k... nie umieją się obyć i zachowują się, jak bydło. Chodzi mi jedynie o to, że nie dziwię się, że powstaje fala niechęci wobec muzułmanów. Tak samo, jak nie dziwię się, że ktoś może nie lubić naszych rodaków. Dziwi mnie jedynie poprawność polityczna i jakiś strach przed powiedzeniem, że wkurza mnie, że np. pan z kraju muzułmańskiego prędzej mnie przepchnie, niż powie "przepraszam".

[Duszaniola]

Dziwią mnie ludzie, którzy jak widzą biegnącego kogoś na pociąg/tramwaj/autobus, to nie przesuną się i nie zrobią miejsca.

[201801022117]

Pora na mnie.
Miałam w podpisie informację, że przypomnę sobie jak się przedłuża paznokcie. Szukam po prostu kogoś, kto byłby na tyle odważny, żebym mogła na jego rękach poćwiczyć, i odświeżyć pamięć. Oczywiście, ja nie chcę za to pieniędzy, bo może coś mi nie wyjdzie, itp. Podobne ogłoszenie wrzuciłam na jakieś portale ogłoszeniowe. Napisały do mnie osoby, z zapytaniem jak miałoby to wyglądać. Więc odpisywałam, że chcę nieodpłatnie wykonać usługę, z zastrzeżeniem, że coś mi się może nie udać, itp. bo po prostu dawno tego nie robiłam. Zwaliły mnie z nóg odpowiedzi w tonie : co ty sobie myślisz, że zrobisz, coś mi się zepsuje? Powinnaś robić tak, żeby było dobrze !
Czy tylko mnie się wydaje dziwne, że przecież napisałam, że może mi coś nie wyjść, dlatego robię to ZA DARMO, a dostaje pretensje?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez FreakChic

Pora na mnie.
Miałam w podpisie informację, że przypomnę sobie jak się przedłuża paznokcie. Szukam po prostu kogoś, kto byłby na tyle odważny, żebym mogła na jego rękach poćwiczyć, i odświeżyć pamięć. Oczywiście, ja nie chcę za to pieniędzy, bo może coś mi nie wyjdzie, itp. Podobne ogłoszenie wrzuciłam na jakieś portale ogłoszeniowe. Napisały do mnie osoby, z zapytaniem jak miałoby to wyglądać. Więc odpisywałam, że chcę nieodpłatnie wykonać usługę, z zastrzeżeniem, że coś mi się może nie udać, itp. bo po prostu dawno tego nie robiłam. Zwaliły mnie z nóg odpowiedzi w tonie : co ty sobie myślisz, że zrobisz, coś mi się zepsuje? Powinnaś robić tak, żeby było dobrze !
Czy tylko mnie się wydaje dziwne, że przecież napisałam, że może mi coś nie wyjść, dlatego robię to ZA DARMO, a dostaje pretensje?

No wiesz co! to skandal, powinnaś nie tylko zrobić to za darmo i porządnie ale jeszcze dopłacić klientkom.

[kalwinka]

Napisane przez dacn

Uważaj bo za chwilę sie zaczna epitety o nietolerancji.
Cóż ja sie nie kryję z tym ze jestem nietolerancyjna, osobiście uważam że jak sie przyjeżdza do jakiegos kraju na stałe to godzi sie na pasnujące tam zwyczaje a nie przywoźi swoje, tylko jakoś przez nadmierne powalanie na wszystko muzłumanów sie nie tyczy.

Ja czuję, ze im jestem starsza tym mniej toleracyjna. Znam ludzi różnych narodowości, wyznań i orientacji i do większości nic nie mam, ale muzułmanie mnie irytują. http://www.fronda.pl/a/premier-austr...cie,26004.html - takich postaw powinno być więcej. Przyjeżdżasz do nowego kraju, chcesz korzystać z jego dobrodziejstw itp więc TY się dostosuj do kraju a nie wymagaj żeby on dostosowywał się do ciebie

Napisane przez FreakChic

Pora na mnie.
Miałam w podpisie informację, że przypomnę sobie jak się przedłuża paznokcie. Szukam po prostu kogoś, kto byłby na tyle odważny, żebym mogła na jego rękach poćwiczyć, i odświeżyć pamięć. Oczywiście, ja nie chcę za to pieniędzy, bo może coś mi nie wyjdzie, itp. Podobne ogłoszenie wrzuciłam na jakieś portale ogłoszeniowe. Napisały do mnie osoby, z zapytaniem jak miałoby to wyglądać. Więc odpisywałam, że chcę nieodpłatnie wykonać usługę, z zastrzeżeniem, że coś mi się może nie udać, itp. bo po prostu dawno tego nie robiłam. Zwaliły mnie z nóg odpowiedzi w tonie : co ty sobie myślisz, że zrobisz, coś mi się zepsuje? Powinnaś robić tak, żeby było dobrze !
Czy tylko mnie się wydaje dziwne, że przecież napisałam, że może mi coś nie wyjść, dlatego robię to ZA DARMO, a dostaje pretensje?

niektórzy jeszcze by chcieli, żebyś dopłaciła że łaskawie oddają paznokcie w twoje ręce. Przypomniało mi się słynne ogłoszenie chyba z gumtree o fotografii weselnej

[dacn]

Napisane przez kalwinka

Ja czuję, ze im jestem starsza tym mniej toleracyjna. Znam ludzi różnych narodowości, wyznań i orientacji i do większości nic nie mam, ale muzułmanie mnie irytują. http://www.fronda.pl/a/premier-austr...cie,26004.html - takich postaw powinno być więcej. Przyjeżdżasz do nowego kraju, chcesz korzystać z jego dobrodziejstw itp więc TY się dostosuj do kraju a nie wymagaj żeby on dostosowywał się do ciebie

To z ze zmiejszająca się tolerancja z wiekiem to chyba normalne zjawisko. Co ciekawe mam dobra znajoma muzłumankę, mieszkająca w Polsce i po za niepiciem alkoholu i nie jedzeniem wieprzowiny niczym sie od nas nie rózni. Rodzina podobnie, poza nietypowymi imionami rodzina funkcjonuje normalnie. Co równiez ma wpływ na moje poglądy jak mozna zachować wiare i zachowywac się tak jak mieszkańcy kraju europejskiego to czemu tego inni nie robia tylko urządzają nam drugi Pakistan czy Afganistan w Europie??

Napisane przez kalwinka

niektórzy jeszcze by chcieli, żebyś dopłaciła że łaskawie oddają paznokcie w twoje ręce. Przypomniało mi się słynne ogłoszenie chyba z gumtree o fotografii weselnej

Jakie?

[kalwinka]

Napisane przez dacn

Jakie?

Chodziło generalnie o to, ze para urządzała wielkie weselicho (koło 500 osób) i chcieli "zatrudnić" fotagrafa i kamerzystę. W ogłoszeniu była podana lista wymagań jakie muszą spełnić, jak wyglądać ich portfolio i jakim minimalnie sprzętem muszą dysponować a nawet w co być ubrani. Oczywiście koszty dojazdu, noclegu, "talerzyka" itp. pokrywają sami pracownicy w zamian za zaszczyt jakim jest uczestnictwo w tak elitarnej imprezie. Mam zapisane to gdzieś na swoim komputerze, jak wrócę do domu poszukam. Sporą karierę robiło to ogłoszenie na facebooku i demotywatorach

[dacn]

Napisane przez kalwinka

Chodziło generalnie o to, ze para urządzała wielkie weselicho (koło 500 osób) i chcieli "zatrudnić" fotagrafa i kamerzystę. W ogłoszeniu była podana lista wymagań jakie muszą spełnić, jak wyglądać ich portfolio i jakim minimalnie sprzętem muszą dysponować a nawet w co być ubrani. Oczywiście koszty dojazdu, noclegu, "talerzyka" itp. pokrywają sami pracownicy w zamian za zaszczyt jakim jest uczestnictwo w tak elitarnej imprezie. Mam zapisane to gdzieś na swoim komputerze, jak wrócę do domu poszukam. Sporą karierę robiło to ogłoszenie na facebooku i demotywatorach

Serio?

A tak w sumie to przypomniało mi sie, znajoma, z dwójka dzieci, pracuje zawodowo. Nie chciała tracic swojego cennego czasu wolnego, co jest logiczne na sprzatanie więc postanowiła zatrudnić pania do sprzatania. Zaznaczam dwójka małych dzieci, dwie dorosłe osoby i stos ubrań do prasowania. Standardowe kwoty w jej mieście to 10-15 zł, choć zdarzaja sie oferty juz za 8 zł, ale wtedy często mieszkanie jest śprzatniete po łepkach.

Znajoma stwierdziła że zaoferuje oszałamiajaca kwote 3 zl, no może 5 za godzine bo to nie chodzi o sprzatanie jakiegoś chlewu ale o JEJ mieszkanie. Przeciez po pracy u NIEJ moze dać referencje ze kobieta pracowała dla NIEJ i dzieki temu dostanie szybko super pracę.

Szybko przekonała sie ze to tak nie dziala.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez dacn

Serio?

A tak w sumie to przypomniało mi sie, znajoma, z dwójka dzieci, pracuje zawodowo. Nie chciała tracic swojego cennego czasu wolnego, co jest logiczne na sprzatanie więc postanowiła zatrudnić pania do sprzatania. Zaznaczam dwójka małych dzieci, dwie dorosłe osoby i stos ubrań do prasowania. Standardowe kwoty w jej mieście to 10-15 zł, choć zdarzaja sie oferty juz za 8 zł, ale wtedy często mieszkanie jest śprzatniete po łepkach.

Znajoma stwierdziła że zaoferuje oszałamiajaca kwote 3 zl, no może 5 za godzine bo to nie chodzi o sprzatanie jakiegoś chlewu ale o JEJ mieszkanie. Przeciez po pracy u NIEJ moze dać referencje ze kobieta pracowała dla NIEJ i dzieki temu dostanie szybko super pracę.

Szybko przekonała sie ze to tak nie dziala.

A znajoma pochodzi z dynastii Oranje czy może chociaż z Ossolińskich?

Jakbym miał 2 dzieci itd. to bym dała i 30zł/h, jakby mnie było stać i bym nie miała czasu na ogarnianie domu. Nie rozumiem takich ludzi. Tak samo, jak nei rozumiem uważania takiej pracy za coś uwłaczającego i traktowania takich osób, jak podludzi .

[201801022117]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;39345655]No wiesz co! to skandal, powinnaś nie tylko zrobić to za darmo i porządnie ale jeszcze dopłacić klientkom.[/QUOTE]
Tak coś czułam, że moja propozycja była bezczelna.

Napisane przez kalwinka

niektórzy jeszcze by chcieli, żebyś dopłaciła że łaskawie oddają paznokcie w twoje ręce. Przypomniało mi się słynne ogłoszenie chyba z gumtree o fotografii weselnej

Na to nie wpadłam, ale chyba masz rację.

[dacn]

Napisane przez MonikaFaustyna

A znajoma pochodzi z dynastii Oranje czy może chociaż z Ossolińskich?

Jakbym miał 2 dzieci itd. to bym dała i 30zł/h, jakby mnie było stać i bym nie miała czasu na ogarnianie domu. Nie rozumiem takich ludzi. Tak samo, jak nei rozumiem uważania takiej pracy za coś uwłaczającego i traktowania takich osób, jak podludzi .

nie, ale mniemanie o sobie to ma
Też nie czuję traktowania pani sprzątającej z góry, sama mam za soba epizod pracy w sprzataniu- większych powierzchni i wiem ze robota jest nieprzyjemna, po za tym sama sprzatam swoje mieszkanie conajmniej raz w tygodniu wiec wiem że robota jest niefajna.

[mm444]

Treść usunięta

[MonikaFaustyna]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Mnie zawsze denerwowało to, że wywalają na żebry małe dzieci . Jak się mają następne pokolenia uczyć normalnego, uczciwego życia, jak od małego każe im się powielać utarte "wzorce". Wiem, że są tacy, co się z tego wyłamali, ale niestety nie jest ich za wiele.

Jeśli mowa o muzułmanach, to oni tutaj przynajmniej znają holenderski, pracują itd.

[mm444]

Treść usunięta

[magyarparaszt]

Napisane przez ciri15

Ja bym nie zamknęła, bo mój pies jest bardzo ciekawski i by przez całą wizytę szczekał i drapał w drzwi. Najwyżej próbowałabym go trzymać na rękach, ale to przecież niemożliwe cały czas.

Ja nie zamknęłabym kotów, bo wiem, że drapałyby w drzwi

[dacn]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Tak, a na wszelkie zarzuty wobec mnie o bycie złym człowiekiem i nietolerancyjna osobą odpowiadam jedno, a czy zamieszkałabyś na osiedlu z Romem, na przykład w bliźniaku obok lub na tej samej klatce?

[winter76]

Napisane przez funk_you

Ja jako właścicielka spaniela, który chodzi bez kagańca jest zupełną ci.pą i ciapą słyszę często: nie podchodz do pieska bo pewnie ugryzie. Tak, już to widzę. To ja muszę na podwórku odganiać inne psy od niego, dzieci uwielbia i w ogóle jest bardzo ufny. Gdyby ktoś nam się włamał do mieszkania mój pies na pewno przyszedłby na głaskanie do złodzieja albo zaczął go lizać Uwielbia listonosza i wszystkie koty ( nie zawsze z wzajemnością).

I dobrze rodzice robią, że tak mówią Wiesz ile się napatrzyłam w pracy na pogryzione dzieci? I b.często atakuje pies domowy, znający dziecko iles tam lat.

Napisane przez Heroldin

Tak może to wyglądać z jednej strony. Z mojej to wygląda tak : nie jeżdżę samochodem, do "mojego" miasta z lekarzami mam 35 min autobusem, który jeździ raz na godzinę. Z "mojego" miasta wysyłają mnie gdzieś tam w świat np. do Gdańska, bo tam są limity i krótsze terminy. A więc - autobus, pociąg i taksówka, bo nie znam Gdańska. Taka wizyta kosztuje mnie prawie cały dzień (dodać trzeba oczekiwanie na połączenia) i ponadplanowe wydatki. Mam prawo być wściekła ? Tylko, jak to dobrze dacn zaznaczyła : ludzie w złym kierunku pretensje kierują.

A ja mówię o mojej sytuacji, gdzie dojazd do naszej drugiej placówki to jakieś 20 min tramwajem czy autobusem. Nikt nie mówi o wysyłaniu ludzi 50 km dalej
A jakby nie patrzeć jeśli ktoś dostaje termin np za pół roku, a gdzie indziej może mieć w ciągu paru tyg to chyba warto stracić ten dzień? No chyba, że to nic pilnego.

[Liama]

Mnie dziwi, dlaczego ludzie wstają i przepychają się do wyjścia gdy autobus jeszcze ma spory kawał do przystanku i jedzie z pełną prędkością...

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Liama

Mnie dziwi, dlaczego ludzie wstają i przepychają się do wyjścia gdy autobus jeszcze ma spory kawał do przystanku i jedzie z pełną prędkością...

Żeby mieć pewność, że autobus się na bank zatrzyma na przystanku X . Sama tak czasem robiłam. U siebie, jak nie kliknę przycisku "stop", to mi się facet/babeczka nie zatrzyma na pustym przystanku .

A tak przy okazji... Liamo - zmotywowałaś mnie tym misiem do nauczenia się szydełkowania. Chcę coś zrobić dla małej na 1 urodziny, do których mam jeszcze trochę czasu. Myślę, że taki miś się idealnie nada .

[Duszaniola]

Napisane przez Liama

Mnie dziwi, dlaczego ludzie wstają i przepychają się do wyjścia gdy autobus jeszcze ma spory kawał do przystanku i jedzie z pełną prędkością...

Nie wszyscy znają trasę Ja jak jeżdżę nowym autobusem, to szybciej wstaję, bo czasem odległość między przystankami jest niewielka. A niektórzy stoją na przystanku dosyć krótko.

[kobietasukcesu]

Napisane przez magyarparaszt

Ale brzmi bardziej dramatycznie, o co chyba chodzi w tego typu programach

Brzmi to jak- codziennie przerzucam pół tony węgla

[BioIvO]

Napisane przez FreakChic

Czy tylko mnie się wydaje dziwne, że przecież napisałam, że może mi coś nie wyjść, dlatego robię to ZA DARMO, a dostaje pretensje?

Za darmo wcale nie jest słowem kluczowym, bo za darmo też można zrobić krzywdę. Ktoś chce sie nauczyć rozjaśniać włosy i szuka chętnej na darmowe farbowanie a ktoś inny będzie za darmo przedłużać paznokcie.
Efekt może być różny.
Moim zdaniem powinnaś napisać co ewentualnie może nie wyjść bo może chodzi o to, że paznokcie nie będą idealnie równe i nie dajesz miesięcznej gwarancji. A ludzie myślą, że w razie porażki, po 3 godzinach wyjdą z glutkami na paznokciach albo w drodze do domu 4 paznokcie od razu odpadną. (nie znam sie na przedłużaniu, więc tak strzelam).

[lakeithia]

Napisane przez MonikaFaustyna

OJ ludzie mający w poważaniu innych, jak idą... u mnie na dzielnicy to norma. Może wyjdzie to niepoprawnie politycznie, ale co mnie to, taka jest prawda i nie tylko ja to zauważyłam. Mieszkam w dzielnicy, gdzie są głównie ludzie z Maroka, Turcji etc. Baby, niemałych gabarytów, jak idą, to jak święte krowy. Albo idą tempem żółwia w gipsie w 5 osób, zajmując przy okazji całą przestrzeń chodnika i mając w d.., że ktoś przeprasza, że chce przejść...albo się po prostu pchają. Baby to może mniej się pchają, gorzej faceci. Nie ważne, że idzie kobieta w ciąży czy z wózkiem. Jest kobietą, więc ona znaczy tyle, co nic . Ani przepraszam, ani powieś się. Ostatnio zaczęłam małą wozić w spacerówce, obróconej przodem do świata...ale po 2 razach dałam póki co spokój właśnie przez takie chamstwo, które nie patrzy, gdzie idzie.

A ostatnio zirytował mnie jakiś gość, który gadał przez komórkę i obierał się butem o budynek kościoła...jakbym tak zrobiła z jego meczetem, to by mnie pewnie zabił. Niestety stał daleko ode mnie i zanim doszłam, to sobie poszedł. No ale...wkurza mnie to, że oni szanują tylko siebie a resztę mają gdzieś.

Do niedawna nie rozumiałam niechęci wśród ludzi wobec muzułmanów, bo uważałam, że to ludzie, jak ludzie. Dotąd spotykałam samych miłych muzułmanów, zarówno położne jak i mojego lekarza rodzinnego. No ale wiadomo, że są wyjątki i nie wszyscy są tacy. Jednak patrząc na ogół, jest to denerwujące. Wymagają szacunku wobec siebie, w krajach skąd pochodzą, najczęściej będących destynacjami turystycznymi, a sami będąc gośćmi w Europie, mają tutejsze zasady w butach. Smutne to.

Hahah skąd ja to znam. Nie cierpię Hindusów, chodzą jak święte krowy. Szlag mnie jasny trafia zwłaszcza w Ikei, gdzie cała rodzina, z wózkiem z dzieckiem potrafią stanąć w korytarzyku pomiędzy stoiskami i stać i sie nie poruszać, tylko sie zastanawiać co dalej. Oni maja na wszystko czas! Boże, nawet nie wiecie jak mnie denerwuje. Tak samo w Nowym Jorku, turysci placza mi sie pod nogami jak jakieś zolwie.

A co do muzułmanów. Znam wielu i są ok