Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[anakazar]

Napisane przez nataszka25

Masakra, bo co do tych droższych rzeczy nie dosięgnie by kupić... hehe
nie mam słów, tak zawsze było?
Może faktycznie, a ja nie byłam tam nigdy z dzieckiem więc nie mam pojęcia.

nie wiem Nataszka naprawdę,ja to raz tam byłam.Taty jutro podpytam,bo on wie o co kaman.

[evitka21]

Dla Nataszki-naszej silnej kobietki-wszystkiego najcudowniejszego
jak mrówcia napisała-matka nie rycz, bo tera z górki już
Okropnie szybko minęło

Napisane przez mloda1989

tani jak na aluminiowy... bo kettlery stalowe sa w tych cenach... it to go nie przekonuje...

rozumiem, ale mi się ten też podoba

madzia, w łazience nic nie mam-mam mikro łazienkę, a mój ojciec chlapie z umywalki jak głupi i mam koło prysznica tylko specjalny ręcznik poskładany na kilka razy-jako podnóżek szmatka na wychlapy.

Jeszcze troszkę i będzie gotowa łazienka

monka, u ciebie tez juz blisko. Fajnie

Napisane przez monka23

Juz git , zlizalam nie widać potem ręczne wlacze.

a ja jestem zaziębiona, gardło boli a pracować trza.
Do tego okazało się że facet mnie orżnął na pond 50zł na all-wybierałam takiego co ma dobre koment. (wkłady do maszynki o końcówki oral b)i super tylko teraz w tydzień (a na paczkę czekam już ponad tydzień) dostał 97 negatywów
I ogólnie spadek nastroju u mnie. Także nie smęcę.

[izazula]

Napisane przez tylkooliwka

a ja siedzę już godzinę pod makro bo Daniela nie wpuścili a tz na zakupach zaraz jajo zniose

Tak się zastanawiam dlaczego ? Może to przez wielkogabarytowe towary, niebezpieczne dla dzieciaków ?

Asia to Ci Tż dowalił, niech go
Jestem zdania że słowa ranią równie mocno jak czyny.

Nie znam zmarłego wujka ale ja też mam "podobnego" a i mój Tż też ma się czym pochwalić . Jak nic patologia (żartuję oczywiście)

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Evi
Zawsze możesz smęcić

[nataszka25]

Napisane przez evitka21

Dla Nataszki-naszej silnej kobietki-wszystkiego najcudowniejszego
jak mrówcia napisała-matka nie rycz, bo tera z górki już
Okropnie szybko minęło

rozumiem, ale mi się ten też podoba

madzia, w łazience nic nie mam-mam mikro łazienkę, a mój ojciec chlapie z umywalki jak głupi i mam koło prysznica tylko specjalny ręcznik poskładany na kilka razy-jako podnóżek szmatka na wychlapy.

Jeszcze troszkę i będzie gotowa łazienka

monka, u ciebie tez juz blisko. Fajnie




a ja jestem zaziębiona, gardło boli a pracować trza.
Do tego okazało się że facet mnie orżnął na pond 50zł na all-wybierałam takiego co ma dobre koment. (wkłady do maszynki o końcówki oral b)i super tylko teraz w tydzień (a na paczkę czekam już ponad tydzień) dostał 97 negatywów
I ogólnie spadek nastroju u mnie. Także nie smęcę.

ale jak orżnął? to zawyżył cene tak? nie porównywałaś sobie z innymi sprzedawcami ceny?

skąd ten nastrój? Pewnie z powodu choróbska, wiem co czujesz
Ja jutro idę do lekarza, za długo ten kaszel i gardło, limit domowego lecznia wyczerpany.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez izazula

Tak się zastanawiam dlaczego ? Może to przez wielkogabarytowe towary, niebezpieczne dla dzieciaków ?

Asia to Ci Tż dowalił, niech go
Jestem zdania że słowa ranią równie mocno jak czyny.

Nie znam zmarłego wujka ale ja też mam "podobnego" a i mój Tż też ma się czym pochwalić . Jak nic patologia (żartuję oczywiście)

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Evi
Zawsze możesz smęcić

U mnie też tak jest...
słowa ranią bardziej. I nie można zapomnieć o tym co się przykrego usłyszało w życiu...
masakra poprostu,
u mnie też ostatnio tak jak u Bao, wojna z tż o słowa wypowiadane do Meli typu "niegrzeczna jesteś", "na dupe dostaniesz" osz jak się we mnie gotuje.
Dziennie kilkanaście minut w domu a takie coś.
Przykład : położyłam (ja!) miskę z chrupkami na oparciu łóżka tak żeby tż (!) mógł sobie sięgać siedząc na fotelu, mała się bawiła, zwaliła tą miskę...
a on " niegrzeczna jesteś, co ty robisz i bla bla bla"
no kurczę to ja położyłam miskę w nieodpowiednim miejscu i ona nic nie zrobiła, miała prawo zrzucić miskę tak jak i my bo była na oparciu.
No i mówię że ma jej powiedzieć żę niby dlaczego jest niegrzeczna....
a on nie mając nic na swoją obronę, powiedział "no najlepiej ciągle ją głaskaj"

oszzzzzzzz, no chyba dobrze zrobiłam co?
bo czasem głupieje w takich sytuacjach, które się wydawaj ą oczywiste.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez anakazar

nie wiem Nataszka naprawdę,ja to raz tam byłam.Taty jutro podpytam,bo on wie o co kaman.

ok, dobrze wiedzieć na przyszłość

[evitka21]

jeszcze wisienka na torcie-młoda się chyba struła i rzygoliła teraz w czasie snu już 2 razy tak, że wszystko było do wymiany i pod prysznic razem włosami biedna zaryczana szła.... Znów w moment zasnęła, ale co będzie dalej...
jadła po południu, ok.16 jajecznicę z kabanosem i właśnie kawałki tego kabanosa było widać...i potem pieguska jadła i wszystko w maku
Oby już ją nie bolał brzuszek i było dobrze

nataszka, no zapłaciłam a towaru nie zobaczę ...

pewnie, że dobrze zrobiłaś

[sara 85]

Nataszka dobrze

Ana nie ma u mnie tych koszul, kurtek też nie. Pojawiły się kurtki takie jak ta dzinsowa, tylko różowa i w paski. Ja czekam na koszule i kurtke, jak tylko się pojawią to lece z kuponem 25% i kupuje

[JASTA79]

Napisane przez izazula

Jasta może to jakaś alergia. Weź silne wapno i jakiś zyrtek, claritinę albo coś podobnego. Chyba trzeba doktora jak się nasila a nie schodzi. Żebyś kobieto nie spuchła bo będzie problem

Dzięki za radę. Coś mi się porobiło ze skórą w ciąży z Anią. Zawsze miałam tłustą cerę (skłonność do trądziku nawet na plecach i dekolcie) a w ciąży zaczęła się zmieniać w normalną, problemy z krostkami zniknęły, ale za to pojawiły się suche "place", które zaczęły się rozprzestrzeniać po całym ciele i na twarzy. Poszłam do dermatologa, przypisala mi jakąś robioną maść, kazała się myć emolium i przeszło. W lecie zrobiło mi się coś takiego na twarzy aż oko mi spuchło ale zaczęłam myć twarz emolium i wróciło wszystko do normy. A teraz znowu. Ale coś dlugo to trwa, muszę zapisać się do dermatologa (oczywiście prywatnie bo w przychodni nie ma szans się dostać). Alergii nigdy na nic nie miałam, ale może na starość się mnie coś czepiło

Napisane przez anakazar

http://www.hm.com/pl/product/07157?article=07157-A

widziałyście? jutro będę w h&m to mam nadzieję,że już u mnie będzie.

Oj, widziałam... niestety. Tylko że ja też mam spory kawałek do Hama (40 km) i nie wiem czy uda mi się ją trafić.

Napisane przez koglus

a teraz z innej beczki, jak wasze dzieci radza sobie z sikaniem. U nas kiepsko, Ala sika do nocnika a czasami po nogach bo zapozno powie, ale nie chce robic kupy, no i na noc pampers , masakra juz nie wiem co robic czy to samo przyjdzie?

Moja Agatka już od dawna załatwia swoje potrzeby sama na kibelku jak stara, czasami ma dzień, że popuści w majteczki i od razu krzyczy "mamusiu, zapomniałam" i się rozbiera do naga. A w nocy niestety nadal zakładam jej pieluszkę, która rano waży chyba kilo od tych siuśków. A ja cenię sobie każdą minutę snu i nie chce mi się jej wysadzać

Napisane przez izazula

Tak się zastanawiam dlaczego ? Może to przez wielkogabarytowe towary, niebezpieczne dla dzieciaków ?

W Makro na tygodniu nie wpuszczają dzieci chyba dlatego, że jeżdżą tam "ciężkim sprzętem", rozwożą towar i jest po prostu niebezpiecznie dla małych dzieci, które potrafią wszędzie wejść. W niedziele chyba można z dziećmi jeżdzić do makro.

[anakazar]

Napisane przez sara 85

Nataszka dobrze

Ana nie ma u mnie tych koszul, kurtek też nie. Pojawiły się kurtki takie jak ta dzinsowa, tylko różowa i w paski. Ja czekam na koszule i kurtke, jak tylko się pojawią to lece z kuponem 25% i kupuje

a kupon masz wydrukowany czy spisujesz numer i im podajesz?

za tymi zielonymi koszulami też się rozejrzę-mam nadzieję,że będą

[JASTA79]

Napisane przez evitka21

jeszcze wisienka na torcie-młoda się chyba struła i rzygoliła teraz w czasie snu już 2 razy tak, że wszystko było do wymiany i pod prysznic razem włosami biedna zaryczana szła.... Znów w moment zasnęła, ale co będzie dalej...
jadła po południu, ok.16 jajecznicę z kabanosem i właśnie kawałki tego kabanosa było widać...i potem pieguska jadła i wszystko w maku
Oby już ją nie bolał brzuszek i było dobrze

Biedna mała, może jej się skórka od kabanosa przykleila (Agatka tak miała) i przez wymioty organizm próbuje ją "odkleić". Trochę piszę trzy po trzy bo Ania już po mnie łazi i chce spać.

[sara 85]

Napisane przez anakazar

a kupon masz wydrukowany czy spisujesz numer i im podajesz?

za tymi zielonymi koszulami też się rozejrzę-mam nadzieję,że będą

mam już 4 wydrukowane


Evi może skóra z kabanosa jej usiadła na żołądku. Oby szybko jej przeszło

[evitka21]

dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że już się odkleiło co się miało odkleić, bo, przepraszam wrażliwych, takie ilości to były, że ło matko, a kabanosa to nawet nie pogryzła dobrze, bo całe kawałki były....

[mrowak]

Napisane przez koglus

a probowaliscie o tym wszystkim porozmawiac nawet sie klocac to tez rozmowa ? moze sie jeszcze pogodzicie? rozmawiaj rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj, o tym co chces co masz i co on chce ....pls

ujmę to krótko-nie raz w ciągu dnia podejmowałam decyzję "wieczorem zacznę rozmowę, bo dłużej tak być nie może", a potem im bliżej wieczora/-u?????? to mam w głowie już tylko myśl "oby do wieczora, dajcie mi wszyscy święty spokój, chcę tylko spać".

Napisane przez nataszka25

Jeju Mrowak lepiej tego nie mogłaś ująć...

jestem w takim samym miejscu w swoim życiu!!!

nie wiedziałam...jakoś mnie to nie cieszy, że jedziesz na tym samym wózku...

Napisane przez ASIULEK_23

Potem przepraszał ale co powiedział to powiedział. Życzyłam mu tylko, żeby on kiedyś się nie dowiedział o jakimś "miłym" spadeczku... Brak słów.

mrowak- tulam mocno. Myślałam, że w sprawie z tż już lepiej, że tamta rozmowa pomogła...

co do pierwszego, to pomyślałam od razu, że to częściowo pewnie wylazło jego napięcie związane z tą syutuacją w pracy, co nie zmienia faktu, że słowa przytkre na pewno-to tylko taka mała łatka na jego wytłumaczenie ewentualne

co do drugiego, to niestety lepiej nie jest. Nie piszę już o tym, bo ile można pisać i czytać to samo...może się znudzić po prostu.

a co do wakacji to jak pisałam wcześniej-planuję cokolwiek najwyżej do końca tygodnia. TZ cośtam ostatnio przebąkiwał o odkładaniu dodatkowej kasy na wakacje, a mi momentalnie włącza się lapmka: ta, wakacje, ciekawe czyje...

Napisane przez ASIULEK_23

Nie ma na tym forum osoby, która by lepiej ujmowała różne sprawy Mrowak zawsze daje kropkę nad i

jakkolwiek miłe to słowa, tak w tym konkretnym przypadku wolałabym, żeby żadna z Was się nie podpisała pod moimi słowami, a jak widać na nataszkę padło

Napisane przez evitka21

przepraszam wrażliwych, takie ilości to były, że ło matko, a kabanosa to nawet nie pogryzła dobrze, bo całe kawałki były....

nie szkodzi-czytając te słowa właśnie jadłam kolację...

[libra777]

Napisane przez monka23

U mnie problem z rana był bo mozaika zjeżdżala ale kuwowania było . Chłopakom powiedziałam tylko, zeby na dół szli jak im życie miłe i zeby wujka nie denerwowali .

oj u nas z ta mozaikę też były problemy ,w końcu tż nakleił ją najpierw na regipsy i razem z nimi ciął

Napisane przez koglus

[/COLOR] kurcze niechcialam nikogo urazic poprostu nam sie tak trafilo, ze mamy takie mozliwosci w Polsce i tak spedzamy czas z rodzinka natomiast w uk niestety mi tego brakuje , bo z dala od rodziny i tego wszystkiego. NIechcialam nikogo urazic , bo wiem ze roznie jest , pozdrawiam

nie nie uraziłaś mnie , ale tak napisałaś jakbyś nie wiedziała jak tu jest

Napisane przez mrowak

no widzicie-niejedna z Was to napisała, a ja kurde jakoś w to nie wierzę... Trochę ciężko myśleć, że takie marzenie może się spełnić skoro ja nie wiem czy za miesiąc o tej porze będę jeszcze mieszkać tu gdzie teraz i czy będę z TZ czy nie-nie planuję dalej niż koniec tygodnia. Szczerze mówiąc widzę coraz mniejsze szanse na to, że między nami jeszcze cokolwiek da się uratować. Za dużo się nazbierało i tylko teraz żadne nie ma odwagi tego uciąć, bo to pociąga za sobą wielkie zamieszanie i to nie tylko w naszym, ale i Gabrysi życiu. Takie mam odczucia, więc wiara w to, że moje marzenie domkowo-tłumaczeniowe się spełni ma wyjątkowo wyboistą drogę by do mnie trafić.

Twój problem polega na tym że nie wierzysz a to chyba jeszcze gorsze niż moje nie wiem co mam robić

Napisane przez nataszka25

I Libra[/B] podzielam Twoje zdanie co do naszych polski reali,
a może mnie poprostu się nie udało w życiu, i też nie mogę sobie na wiele pozwolić,
a sobie wzdycham...

Wiesz co mi na chleb nie brakuje ale tylko dlatego że mój tż pracuje za granicą bo jakby był tu to nie byłoby ciekawie i to też właśnie nasze realia

Napisane przez monka23

Juz git , zlizalam nie widać potem ręczne wlacze[COLOR="Silver"]

to jadowita jestes jak plamę wypaliło

Napisane przez ASIULEK_23

Użył słów typu "wkopałem się w rodzinę patologiczną"

A jak wydmuchuje nos to w uchu strzela bardzo.

no tż to pojechał po bandzie ale ten wujek to jakaż to rodzina ,przecież nie możemy odpowiadać za naszych wujków ,kuzynów czy rodziców

Zakrop sobie uszy bo przy silnym katarze może na uszy właśnie przejść ,kropelki do uszu są bez recepty

Napisane przez nataszka25

oszzzzzzzz, no chyba dobrze zrobiłam co?

no jeszcze masz wątpliwości

Napisane przez evitka21

jeszcze wisienka na torcie-młoda się chyba struła i rzygoliła teraz w czasie snu już 2 razy tak, że wszystko było do wymiany i pod prysznic razem włosami biedna zaryczana szła.... Znów w moment zasnęła, ale co będzie dalej...
jadła po południu, ok.16 jajecznicę z kabanosem i właśnie kawałki tego kabanosa było widać...i potem pieguska jadła i wszystko w maku
Oby już ją nie bolał brzuszek i było dobrze

nataszka, no zapłaciłam a towaru nie zobaczę ...

pewnie, że dobrze zrobiłaś

to na pewno ta kiełbasa jej zaszkodziła ,mój Miko też tak kiedyś pawiował po kabanosach szlag wie co tam wsadzili do tego kabanosa , miejmy nadzieję że już jej przejdzie.
A to się nacięliście na gościa ,może miał mało komentów jeszcze bo czytałam ostatnio że oszuści tak też działają że najpierw nazbierają pozytywów a później bach i nie ma ich

Napisane przez JASTA79

Dzięki za radę. Coś mi się porobiło ze skórą w ciąży z Anią. Zawsze miałam tłustą cerę (skłonność do trądziku nawet na plecach i dekolcie) a w ciąży zaczęła się zmieniać w normalną, problemy z krostkami zniknęły, ale za to pojawiły się suche "place", które zaczęły się rozprzestrzeniać po całym ciele i na twarzy. Poszłam do dermatologa, przypisala mi jakąś robioną maść, kazała się myć emolium i przeszło. W lecie zrobiło mi się coś takiego na twarzy aż oko mi spuchło ale zaczęłam myć twarz emolium i wróciło wszystko do normy. A teraz znowu. Ale coś dlugo to trwa, muszę zapisać się do dermatologa (oczywiście prywatnie bo w przychodni nie ma szans się dostać). Alergii nigdy na nic nie miałam, ale może na starość się mnie coś czepiło
.

A próbowałas taki krem exomega ? to jest z młodych pędów owsa ,jest dość drogi ja kupowałam go w aptece dla Mika ,miał takie suche place na ciele jakby liszaje ,szlag wie co to było i kąpałam go w płatkach owsianych ,płatki się zalewa wrzątkiem żeby puściły ten kisiel ,później się odcedza i do wody ale na twarz też można to stosować ,myć tym twarz ,owies ma działanie łagodzące i później tym kremem smarowałam i pomogło. Może spróbuj.Może to jakis rodzaj egzemy skórnej one tez paskudne sa do wyleczenia.
albo zioła ojca klimuszki na problemy skórne http://www.klimuszko.pl/index.php?sy...dkat=19&id=241
ja kiedyś ziołami wyleczyłam łuszczycę na głowie tylko że miałam do picia.
Dermatolodzy nie dawali rady.

Madzia ale was załatwił gościu to po co się godził jak wiedział że już inną robotę ma.

[ASIULEK_23]

Evi- nie zazdroszcze. Oby juz bylo ok
Ja mojej kabanosow ani jakis kielbas twardych nhe daje bo wlasnie mam takie wizje. To juz ktores z kolei forumowe dziecko co pawiuje po kabanosie czy kielbasie.

[koglus]

Jasta79 nie wiem co to jest ale to czasem jest hormonalne, u mnie tak bylo ze dostalam po porodzie potowki i juz je mam nic nie moge z tym zrobic, masakra.Sprobuj krem ATOPICLAIR ciezko go dostac w aptece ale moze przez neta kupisz. Oby sie wyjasnilo skad to i co to.

[ania p]

Napisane przez libra777

t

U nas zabieraja śmieci tylko w kubłach z ich firmy i ewentualnie w worku od nich jak sie dokupi worki ,a jak się postawi w jakimś zwykłym worku obok smietnika to nie zabiorą

:

U nas jest kilka firm więc jakby był jakiś problem to by wypowiedzenie dostali zaraz

Napisane przez P0P70

Witam,

Równo rok temu o 11,45 przyszło na świat moje drugie dziecko.
Siedzę i ryczę bo nie są to miłe wspomnienia.

Pop nie rycz babo bo masz zdrową fajną córkę i tylko to się liczy
Najlepszego dla Nataszki

Napisane przez anakazar

http://www.hm.com/pl/product/07157?article=07157-A

widziałyście? jutro będę w h&m to mam nadzieję,że już u mnie będzie.

Mam takie cudo u siebie w pracy tylko ładniej kołnierzyk wykończony taką jakby falbanką z jeansu , ale 92 tylko

Napisane przez koglus

london luton , latasz tam moze ?

Ja tam będę 19 marca i to dwa razy , bo rano tam lecę a wieczorkiem wracam
To mówisz że na jakiś week można się do Ciebie wbić

Napisane przez ASIULEK_23

Planujecie jakiś wyjazd w tym roku czy jeśli już to na spontana ?? My jeśli nie podejmiemy wyzwania- Włochy z anią to jedziemy tam gdzie w zeszłym roku. Od 10.08

Ty to się określaj , bo w euro camp to już domków na ten termin nie ma , nie wiem jak inne biura , ale takie tanie miejsca na wrzesień to się w grudniu już sprzedają

Napisane przez izazula

Tak się zastanawiam dlaczego ? Może to przez wielkogabarytowe towary, nię niebezpieczne dla dzieciaków ?

ć

Dokładnie tak , tylko w niedzielę można iśc z dzieckiem

A ja dziś z Szymkiem do dentysty polazłam . ma wszystkie 4ki do robienia . Małe dziurki ale jednak .
Ale babka jest super , dzieciom puszcza bajki na ekranie przed nimi . Kolorowe plomby robi , daje nagrody . Także Szymek przeszczęśliwy i pyta już kiedy idzie znowu .

[monka23]

Napisane przez evitka21

monka, u ciebie tez juz blisko. Fajnie




a ja jestem zaziębiona, gardło boli a pracować trza.
Do tego okazało się że facet mnie orżnął na pond 50zł na all-wybierałam takiego co ma dobre koment. (wkłady do maszynki o końcówki oral b)i super tylko teraz w tydzień (a na paczkę czekam już ponad tydzień) dostał 97 negatywów
I ogólnie spadek nastroju u mnie. Także nie smęcę.

Nom

Kuruj sie , weekend idzie to sie wygrzej.
Ja tez patrzę zawsze na koment. Jeszcze sie nie nacielam. Pisałas cos do niego.
Eee no co ty jak ci złe to wyrzal sie , są takie dni ze człowiekowi nic sie niechce ale to są chwilowki
I oby mała juz nie beltala . Moje nigdy w życiu kabanosa kiełbasy nie jedli . Chyba ze nie pamietam bo moze gdzieś kiedyś w pl na grillu . Ale raczej nie.

Napisane przez libra777

oj u nas z ta mozaikę też były problemy ,w końcu tż nakleił ją najpierw na regipsy i razem z nimi ciął


to jadowita jestes jak plamę wypaliło
.

Nałożył klej, poczekał aż stwardnial , potem nakladal drugi raz z klejem, nie dalo rady odrazu bo wcześniej za dużo kleju było i wypadala , taka krzywa była, wypukla.
Juz kafle są, fugi są. Jutro przychodzi hydraulik podlancza prychola , sracz zamontuja , zlew chyba chyba wymienię na większy i tym sposobem nie będę mieć zlewu w sypialni . Okaże sie bo , chce dac tam suszarke i jak cacy sie wszystko zmieści to bedzie na moje .
Bedą mierzyć jutro .

Taa jadowita , gdzie tam , dobre ssanie mam

[izazula]

Napisane przez evitka21

jeszcze wisienka na torcie-młoda się chyba struła i rzygoliła teraz w czasie snu już 2 razy tak, że wszystko było do wymiany i pod prysznic razem włosami biedna zaryczana szła.... Znów w moment zasnęła, ale co będzie dalej...
jadła po południu, ok.16 jajecznicę z kabanosem i właśnie kawałki tego kabanosa było widać...i potem pieguska jadła i wszystko w maku
Oby już ją nie bolał brzuszek i było dobrze

O masz, jeszcze tego brakowało.
Oby to tylko ten kabanos. Oj chyba do końca życia zapamiętam rzyganie po mandarynkach...

Napisane przez JASTA79

Dzięki za radę. Coś mi się porobiło ze skórą w ciąży z Anią. Zawsze miałam tłustą cerę (skłonność do trądziku nawet na plecach i dekolcie) a w ciąży zaczęła się zmieniać w normalną, problemy z krostkami zniknęły, ale za to pojawiły się suche "place", które zaczęły się rozprzestrzeniać po całym ciele i na twarzy. Poszłam do dermatologa, przypisala mi jakąś robioną maść, kazała się myć emolium i przeszło. W lecie zrobiło mi się coś takiego na twarzy aż oko mi spuchło ale zaczęłam myć twarz emolium i wróciło wszystko do normy. A teraz znowu. Ale coś dlugo to trwa, muszę zapisać się do dermatologa (oczywiście prywatnie bo w przychodni nie ma szans się dostać). Alergii nigdy na nic nie miałam, ale może na starość się mnie coś czepiło

W Makro na tygodniu nie wpuszczają dzieci chyba dlatego, że jeżdżą tam "ciężkim sprzętem", rozwożą towar i jest po prostu niebezpiecznie dla małych dzieci, które potrafią wszędzie wejść. W niedziele chyba można z dziećmi jeżdzić do makro.

Na alergię nie ma wieku. Moja mama dobrze po 50-ce miała pierwszy wysyp. Ja przed 30-ką na truskawki.
Teraz 2 razy do roku (wiosna i jesień) mam problem i chyba to alergiczne bo znika tak jak się pojawiło. Za radą dziewczyn odstawiam wtedy kawę i piję więcej wody.

Tak myślałam z tym makro tylko w innym kierunku.

Kogluś ja się urażona nie czuję Spokojnie. Masz zwyczajnie inny obraz polskich warunków.

Nataszka jak najbardziej słuszna reakcja.
Mojemu Tżowi też muszę czasem przypominać czego nie mówić tylko że on jest o wiele spokojniejszy i bardziej wyrozumiały niż ja.

[koglus]

Napisane przez ania p

Ja tam będę 19 marca i to dwa razy , bo rano tam lecę a wieczorkiem wracam
To mówisz że na jakiś week można się do Ciebie wbić

zapraszam na kawke , tera siedze na macierzynskim lecisz wizzairem w interesach?

[ania p]

Napisane przez koglus

zapraszam na kawke , tera siedze na macierzynskim lecisz wizzairem w interesach?

Teraz to raczej braki czasowe na kawę będą . lecę z koleżanką i jej facetem , pozwiedzać i na zakupy . Bilety tanie były to lecim

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

DZIEWCZYNY TYTUŁ DAWAĆ I TO NA SZYBKO




Bo jutro trzeba wątek zakładać pewnie

[koglus]

Napisane przez ania p

Teraz to raczej braki czasowe na kawę będą . lecę z koleżanką i jej facetem , pozwiedzać i na zakupy . Bilety tanie były to lecim

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

DZIEWCZYNY TYTUŁ DAWAĆ I TO NA SZYBKO




Bo jutro trzeba wątek zakładać pewnie

do londynu na zakupy i zwiedzanie w jeden dzien? troche malo czasu,

[tylkooliwka]

Z telefonu mi trochę nie wygodnie się pisze ale:
Evi łącze się że spadkiem nastroju i zdroweczka dla Leki kilka dni temu miałam to samo

Iza tak jest to że względu na bezpieczenstwo jeżdżą c
ały czas paleciakami to jest market przemysłowy

Darusia wreszcie się odezwalas co u Was?

[koglus]

moja propozycja na tytu tylko sie nie smiejcie))
Trzylatki swietuja, mamy prezenty kupuja.

lub
Trzylatki swietuja, na rowerki wskakuja bo wiosne czuja

[ania p]

Napisane przez koglus

do londynu na zakupy i zwiedzanie w jeden dzien? troche malo czasu,

Spokojnie bilety są na tyle tanie że jeszcze sobie polecę

[koglus]

Napisane przez ania p

Spokojnie bilety są na tyle tanie że jeszcze sobie polecę

no wiem teraz sie lata za grosze z lotniska do londynu jest okolo 1godziny jazdy, nie spoznij sie na powrotny lot

[monka23]

Nasza gromadka ma juz 3 latka .

Szalone trzylatki w kontrataku .

Skacze biega ładnie śpiewa nasz trzylatek juz dojrzewa.

Bunt dwulatka juz za nami , w konu swiety spokoj mamy.

Po za sprawami dziecka, interesują nas jeszcze wszystkie sprawy zwiazane z dzieckiem.

My w przedszkolu , mamy w necie , zakupami sie zajmują , czasem sobie poplotkuja . Kawka ciastko na przekaske by umilic jej rozlake .

Kto ma pszczoły ten ma miod kto ma dzieci ten ma smród - nasze smrodki kochane ....


Do przedszkola zacząć czas zeby mama spokoj dac .

Relax kawka i ciasteczko plotkujemy czasem z deczko o dzieciakach i zakupach co na obiad znów wystrugac.

Dziś ogorkowa albo pomidorowa . Dzieciaki kochają a mamy hurtem przyprawiaja .

Dziś na obiad bedzie schab a na wieczór wizaz nasz .

Miedzy praniem i sprzątaniem , w trakcie obiadu gotowaniem , przed praca i po , zawsze nas jest grupeczka na małego ploteczka.

W toalecie ( prawda Pop ?) czas na wizaz to jest to .

Najlepsza chwila poranka właczam łapka a tam juz krotka czytanka .

Plotki plotkami a samo sie nie posprzata .

Perszingi plotkowe , mamy odlotowe.

Czy to słońce czy to deszcz czas na wizaz zawsze jest .

Juz 3 latka sobie mam , czas w przedszkolu spędzam sam .

Tatuś w pracy, mama w necie, a ja mam plan jak ten dzien urozmaicic nam .

Na rowerakach juz jeździmy , pięknie ładnie tez mówimy , teraz pisac sie uczymy - A Be Ce... kocham mamus cie !


Wiecej nie wiem .

[P0P70]

Wszystkim bardzo mocno dziękuję za życzenia dla Nataszki.
A że rano ryczałam to trochę też Waszej winy było. Rano sobie czytałam co ja rok temu napisałam. No i przeczytałam Wasze komentarze. O tym jak bardzo martwiłyście się o moje maleństwo i przeżywałyście ze mną te chwile. I tak do mnie powróciło to wszystko.

My mamy ten tydzień pod znakiem lekarzy. Wczoraj byliśmy z Nataszą w poradni Wcześniaka na ostatniej wizycie. Trochę szkoda bo lubimy tam jeździć. Nataszka aktualnie waży 7,350. Nie jest to dużo jak na "roczne" dziecko. Oliwka na swój roczek ważyła prawie 8 kg.

Co do standardów życia w Polsce to znam bogatych i tych biedniejszych. Zdecydowanie tych biedniejszych żyjących z miesiąca na miesiąc od wypłaty do wypłaty jest więcej.

Napisane przez mrowak

no widzicie-niejedna z Was to napisała, a ja kurde jakoś w to nie wierzę... Trochę ciężko myśleć, że takie marzenie może się spełnić skoro ja nie wiem czy za miesiąc o tej porze będę jeszcze mieszkać tu gdzie teraz i czy będę z TZ czy nie-nie planuję dalej niż koniec tygodnia. Szczerze mówiąc widzę coraz mniejsze szanse na to, że między nami jeszcze cokolwiek da się uratować. Za dużo się nazbierało i tylko teraz żadne nie ma odwagi tego uciąć, bo to pociąga za sobą wielkie zamieszanie i to nie tylko w naszym, ale i Gabrysi życiu. Takie mam odczucia, więc wiara w to, że moje marzenie domkowo-tłumaczeniowe się spełni ma wyjątkowo wyboistą drogę by do mnie trafić.

Napisane przez tylkooliwka

a ja siedzę już godzinę pod makro bo Daniela nie wpuścili a tz na zakupach zaraz jajo zniose

Bo do Makro z małymi dziećmi można wejść tylko w niedzielę. W tym dniu oni towarów nie przepakowują. Są to względy bezpieczeństwa.

Napisane przez nataszka25

U mnie też tak jest...
słowa ranią bardziej. I nie można zapomnieć o tym co się przykrego usłyszało w życiu...
masakra poprostu,
u mnie też ostatnio tak jak u Bao, wojna z tż o słowa wypowiadane do Meli typu "niegrzeczna jesteś", "na dupe dostaniesz" osz jak się we mnie gotuje.
Dziennie kilkanaście minut w domu a takie coś.
Przykład : położyłam (ja!) miskę z chrupkami na oparciu łóżka tak żeby tż (!) mógł sobie sięgać siedząc na fotelu, mała się bawiła, zwaliła tą miskę...
a on " niegrzeczna jesteś, co ty robisz i bla bla bla"
no kurczę to ja położyłam miskę w nieodpowiednim miejscu i ona nic nie zrobiła, miała prawo zrzucić miskę tak jak i my bo była na oparciu.
No i mówię że ma jej powiedzieć żę niby dlaczego jest niegrzeczna....
a on nie mając nic na swoją obronę, powiedział "no najlepiej ciągle ją głaskaj"

oszzzzzzzz, no chyba dobrze zrobiłam co?
bo czasem głupieje w takich sytuacjach, które się wydawaj ą oczywiste.

Dobrze zrobiłaś. Więcej wiary w siebie i zdecydowania.

Napisane przez JASTA79

W Makro na tygodniu nie wpuszczają dzieci chyba dlatego, że jeżdżą tam "ciężkim sprzętem", rozwożą towar i jest po prostu niebezpiecznie dla małych dzieci, które potrafią wszędzie wejść. W niedziele chyba można z dziećmi jeżdzić do makro.

Napisane przez ania p

A ja dziś z Szymkiem do dentysty polazłam . ma wszystkie 4ki do robienia . Małe dziurki ale jednak .
Ale babka jest super , dzieciom puszcza bajki na ekranie przed nimi . Kolorowe plomby robi , daje nagrody . Także Szymek przeszczęśliwy i pyta już kiedy idzie znowu .

Oj to dużo ma do robienia.


Evitaka - mam nadzieję że to "tylko" zatrucie tym kabanosem.



Dzisiaj byliśmy w Katowicach u jeszcze jednego okulisty. Ale i on potwierdził wadę u Oliwki. Powiedział też że dobrze ma dobrane okularki czyli na połowę wady. Najlepsze że pojechaliśmy tam prywatnie i chcieliśmy zapłacić a oni od nas nie chcieli pieniędzy bo powiedzieli że na NFZ.

[libra777]

Wszystkiego najlepszego dla Danielka

Dla mnie tytuł obojętny nie mam pomysłu

Mój syn źle się czuje po tym antybiotyku na trądzik to jest Tetralysal i dzisiaj wstał rano z gorączką , nie wiem czy to antybiotyk czy osobno ale ogólnie chodził ospały, głowa go bolała ,mówi że go oczy bolą jak na boki patrzy i kazałam mu już nie brać nie wiem czy dobrze zrobiłam.
Już sama nie wiem ,nie ma tego trądziku aż tak że na prawdę ,widziałam gorsze ,byłam przeciwna tej wizycie u dermatologa bo wiedziałam że jakieś świństwo dostanie,ale tak mnie męczył że w końcu pojechaliśmy.
Cholera może jeszcze raz spróbujemy na maksa ścisłą dietą i herbatki ziołowe .Bo jak teraz pójdziemy to on zmieni na coś innego co tez pewnei będzie miało skutki uboczne.

Monka oglądałam wczoraj ten film "Pamięć obozów" straszny to okropne jak można ludzi traktować i na taką skalę ,tych obozów w niemczech było ponad 300

Na niedzielę wykupiliśmy bilety na Syberiadę ,odchamimy się

[tylkooliwka]

Pop wiedziałam o tym ale liczyłam po cichu,że go wpuszczą

Monka jak Ty tyle powymyślałaś? z Popowej łazienki padłam
Ostatni mi się podoba

Libra
Może za silny jest ten lek dla niego,jasne,ze niech nie bierze jak się źle czuje
pamiętam,że tak było przy antykoncepcyjnych(wiem,że to nie to samo )ale może są tam jakieś hormony i dr uprzedzała,że przez 1 miesiąc można się źle czuć zanim się organizm przyzwyczaji

[pl_madzia]

Libra od 4marca w biedronce beda dywaniki do lazienki mocno czerwone.
Co do antybiotykow to pewnie w ulotce sa efekty uboczne.
Moze idz z nim do kosmetyczki.

Wszystkiego Najlepszego dla Danielka.

Evi i jak dzisiaj corcia?przeszlo jej.

Mrowaczku