Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012 - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna 1 1,59%
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały 33 52,38%
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają 1 1,59%
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają 0 0%
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały 3 4,76%
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek 0 0%
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! 23 36,51%
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... 0 0%
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. 2 3,17%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-21, 12:30   #4261
Maddy84
Zadomowienie
 
Avatar Maddy84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 949
Send a message via Skype™ to Maddy84
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
MADDY84 u nas usypianie w dzien to jest walka na rekach i takie powazne "kolysanie" wrecz trzesienie czasem 10minut, czasem 5, czasem nie zasnie. Czasem zasnie sama w lozeczku.
Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
millena 2x po 1,5 godz. drzemki w dzień to nie jest za dużo, Seba właśnie ostatnio tyle śpi

A propos spania w dzień: niedawno zmieniłam Sebie plan dnia, bo 3 drzemki w ciągu dnia to było za często, nie chciał zasypiać. Teraz śpi 2x i jest super. Ma 4 godziny aktywności, po czym zaczyna ziewać, to już widzę, że jest śpiący. No i wydłużyły mu się te drzemki, jak wcześniej spał po pól godziny to teraz dociąga do 1,5h, a czasem nawet prześpi 2h, co mu się wcześnie nie zdarzało!

I tutaj odp. dla Maddy
Biorę go do sypialni, sadzam na kolanach i przytulam plus smoczek w dziub. Do tego lekko się kołyszemy i zaczynam mu śpiewać "W sukieneczkach z pajęczynki" Czasem nawet nie zdąże całości zaśpiewać jak już śpi Ogólnie zaśnięcie zajmuje mu 1-2 minuty. Odkładam do łóżeczka i gotowe
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
moja koleżanka bujała dziecko do 11kg.
Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
u nas w ciągu dnia nie ma problemu , kładę do łózeczka i robię szszszszsz , czasem pomiziam, czasem po prostu kładę i dam rękę do przytulenia, a dziś nawet sam zasnął, po kilkukrotnym układaniu go z pozycji stojącej do leżącej po prostu zbastował i już nie wstał tylko smyrał misiowi łapkę, wyszłam z pokoju i sam zasnął. Czasem jak już nie mam pomysłu, a widzę, że gość się męczy to włączam mu dźwięk odkurzacza w komofonie 2 sekundy i po zawodach.
Dzięki za odpowiedzi w sprawie usypiania w ciągu dnia. Pierwsze dzienne uśpienie w łóżeczku mamy za sobą. Nie było łatwo ale co zrobić jak mus to mus.

A propos spania przy świetle to przypomniała mi się sytuacja, kiedy moja teściowa złapała się za głowę jak usłyszała, że mała śpi całkiem w ciemności :P Dla niej to nie do pomyślenia i żadne argumenty nie trafiają. Ale co tam... i tak uważa, że ogólnie zdziwiam. Nie dość, że Hania śpi po ciemku to jeszcze nie pozwolę jej jeść słodyczy, oglądać tv i palić przy niej. Same zakazy - taka ze czepialska mnie matka samo zło :P

Zaś co do trudności z przewijaniem to u nas też już nic nie pomaga. Ostatnio miałam chytry plan i dałam małej na przewijaku do zabawy gąbkę w kształcie sowy. Tego jeszcze nie miała w rękach poza kąpielą więc nawet chwyciło. Zadowolona zmieniam pieluchę. Nagle patrzę... sowa nie ma sporego kawałka nogi za to moje dziecko coś zaciekle żuje :P Szybka interwencja. Udało się: gąbczasta noga wyciągnięta, sowa odebrana, dziecko przewinięte. Zadowolona z siebie biorę Hanię do zabawy. Minęło 15 min. Patrzę a ona jakoś dziwnie się oblizuje i mlaska. Wracam do sowy na oględziny i rzeczywiście... niekompletna. W walce straciła jeszcze kawałek ucha. Malutki kawałek więc spoko nawet jak młoda połknęła to będzie żyła. Wracam do zabawy pogodzona z losem sowy inwalidy. Kolejne 15 min a Hanka dalej mieli i mieli. Nagle tadam! Mignęło mi coś żółtego w jej buzi. Operacja wyciągania tej resztki nie obyła się bez krzyku ale udało się Tylko sowa jakaś taka bardziej "osowiała" się wydaje :P
__________________
Всеки вижда как изглеждаш, но малко чувстват какъв си.
Maddy84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 13:28   #4262
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

dziewczyny pracujące i kp - mam pytanie. czy wychodzicie z pracy godzinę wcześniej?
ja chciałabym ale teraz czytam że to należy się mamom których maluchy mają nie więcej niż 6mcy ciekawa jestem czy ten przepis jest taki sam w Polsce ale pracodawcy idą na ustępstwa czy w Polsce jest inaczej?



---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi w sprawie usypiania w ciągu dnia. Pierwsze dzienne uśpienie w łóżeczku mamy za sobą. Nie było łatwo ale co zrobić jak mus to mus.

A propos spania przy świetle to przypomniała mi się sytuacja, kiedy moja teściowa złapała się za głowę jak usłyszała, że mała śpi całkiem w ciemności :P Dla niej to nie do pomyślenia i żadne argumenty nie trafiają. Ale co tam... i tak uważa, że ogólnie zdziwiam. Nie dość, że Hania śpi po ciemku to jeszcze nie pozwolę jej jeść słodyczy, oglądać tv i palić przy niej. Same zakazy - taka ze czepialska mnie matka samo zło :P

Zaś co do trudności z przewijaniem to u nas też już nic nie pomaga. Ostatnio miałam chytry plan i dałam małej na przewijaku do zabawy gąbkę w kształcie sowy. Tego jeszcze nie miała w rękach poza kąpielą więc nawet chwyciło. Zadowolona zmieniam pieluchę. Nagle patrzę... sowa nie ma sporego kawałka nogi za to moje dziecko coś zaciekle żuje :P Szybka interwencja. Udało się: gąbczasta noga wyciągnięta, sowa odebrana, dziecko przewinięte. Zadowolona z siebie biorę Hanię do zabawy. Minęło 15 min. Patrzę a ona jakoś dziwnie się oblizuje i mlaska. Wracam do sowy na oględziny i rzeczywiście... niekompletna. W walce straciła jeszcze kawałek ucha. Malutki kawałek więc spoko nawet jak młoda połknęła to będzie żyła. Wracam do zabawy pogodzona z losem sowy inwalidy. Kolejne 15 min a Hanka dalej mieli i mieli. Nagle tadam! Mignęło mi coś żółtego w jej buzi. Operacja wyciągania tej resztki nie obyła się bez krzyku ale udało się Tylko sowa jakaś taka bardziej "osowiała" się wydaje :P


ja jeszcze nie pisałam ale my śpimy w ciemnościach. bez żadnych lampek. mamy tylko latarnię za oknem i to daje trochę światła. odkręcam lekko żaluzje...

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi w sprawie usypiania w ciągu dnia. Pierwsze dzienne uśpienie w łóżeczku mamy za sobą. Nie było łatwo ale co zrobić jak mus to mus.

A propos spania przy świetle to przypomniała mi się sytuacja, kiedy moja teściowa złapała się za głowę jak usłyszała, że mała śpi całkiem w ciemności :P Dla niej to nie do pomyślenia i żadne argumenty nie trafiają. Ale co tam... i tak uważa, że ogólnie zdziwiam. Nie dość, że Hania śpi po ciemku to jeszcze nie pozwolę jej jeść słodyczy, oglądać tv i palić przy niej. Same zakazy - taka ze czepialska mnie matka samo zło :P

Zaś co do trudności z przewijaniem to u nas też już nic nie pomaga. Ostatnio miałam chytry plan i dałam małej na przewijaku do zabawy gąbkę w kształcie sowy. Tego jeszcze nie miała w rękach poza kąpielą więc nawet chwyciło. Zadowolona zmieniam pieluchę. Nagle patrzę... sowa nie ma sporego kawałka nogi za to moje dziecko coś zaciekle żuje :P Szybka interwencja. Udało się: gąbczasta noga wyciągnięta, sowa odebrana, dziecko przewinięte. Zadowolona z siebie biorę Hanię do zabawy. Minęło 15 min. Patrzę a ona jakoś dziwnie się oblizuje i mlaska. Wracam do sowy na oględziny i rzeczywiście... niekompletna. W walce straciła jeszcze kawałek ucha. Malutki kawałek więc spoko nawet jak młoda połknęła to będzie żyła. Wracam do zabawy pogodzona z losem sowy inwalidy. Kolejne 15 min a Hanka dalej mieli i mieli. Nagle tadam! Mignęło mi coś żółtego w jej buzi. Operacja wyciągania tej resztki nie obyła się bez krzyku ale udało się Tylko sowa jakaś taka bardziej "osowiała" się wydaje :P
Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
dziewczyny pracujące i kp - mam pytanie. czy wychodzicie z pracy godzinę wcześniej?
ja chciałabym ale teraz czytam że to należy się mamom których maluchy mają nie więcej niż 6mcy ciekawa jestem czy ten przepis jest taki sam w Polsce ale pracodawcy idą na ustępstwa czy w Polsce jest inaczej?



---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------





ja jeszcze nie pisałam ale my śpimy w ciemnościach. bez żadnych lampek. mamy tylko latarnię za oknem i to daje trochę światła. odkręcam lekko żaluzje...
ok już znalazłąm, choćby tutaj:
'http://praca-kobiet.wieszjak.pl/czas-pracy/280051,Jaki-jest-czas-pracy-kobiety-karmiacej-piersia.html

Edytowane przez Timii
Czas edycji: 2013-02-21 o 13:28
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 13:36   #4263
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Timii, tak, wychodzę z pracy godzinę wcześniej.
Żadne potweirdzenie od lekarza nie jest mi potrzebne.
Zgodnie z kodeksem pracy:
Art. 187. § 1. Pracownica karmiąca dziecko piersią ma prawo do dwóch półgodzinnych przerw w pracy wliczanych do czasu pracy. Pracownica karmiąca więcej niż jedno dziecko ma prawo do dwóch przerw w pracy, po 45 minut każda. Przerwy na karmienie mogą być na wniosek pracownicy udzielane łącznie.
§ 2. Pracownicy zatrudnionej przez czas krótszy niż 4 godziny dziennie przerwy na karmienie nie przysługują. Jeżeli czas pracy pracownicy nie przekracza 6 godzin dziennie, przysługuje jej jedna przerwa na karmienie.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Aha, nie ma górnej granicy wieku dziecka, do której można karmić.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 14:01   #4264
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hm.. ciekawe czy ta godzina wcześniejszego wyjścia obowiązywałaby mnie gdybym poszła na staż z urzędu pracy lub do pracy, jak i gdzie miałabym to zgłosić że kp ? hm... i czy musiałabym mieć zaświadczenie od lekarza bo tu byłby problem...
tak teoretycznie pytam
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 14:16   #4265
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzięki za odpowiedzi

Jestem już spokojniejsza. Siniak to siniak. Pierwszy, ale nie ostatni zapewne
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 14:39   #4266
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wasze Dzieciaki mają, albo miały już siniaki?
Hania od przedwczoraj ma siniaka sporych rozmiarów na rączce Nie wiem, czy gdzieś przygrzmociła, czy co. Nogami wali w co popadnie i siniaków nie ma, a na rączce się pojawił
Różne myśli mi przychodzą do głowy... Pewnie to zwykły siniak, ale ja mam już czarne myśli W końcu siniak to jakiś tam krwotok wewnętrzny, nie?


My mamy tę lampkę http://smoczek-sklep.pl/1459-large/l...pa-pabobo-.jpg
Jak po wieczornym karmieniu zostawiam Hanię samą w pokoju, żeby usnęła, to zostawiam Jej zaświeconą tą lampkę. Gasimy ją, jak my przychodzimy do sypialni spać i śpimy już wtedy w zupełnej ciemności, aż do rana


Hania, odkąd sama siada, to też lubi siedzieć w wanience podczas kąpieli

Jak myjecie pupcię siedzącemu w wanience dziecku? Kładziecie je na chwilę, tak?

Borys też miał parę siniaków, ale takich bladych.

Nie wiem jak myję pupę mój mąż, który najcześciej kąpie Borysa ( mam nadzieję, że w ogóle myje ) ale gdy ja sama go kąpię to przekładam go sobie przez ramię wypinając mu dupsko , przybiera pozycję trochę jakby klęczał na kolankach i wtedy szoruję .

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Gabi, Filip ma właśnie siniaki na nogach. Miał też jednego na czole jak zarył o płytki i pod okiem, po zabawie z tatą w "dawać Go!" - uciekał i nie zauważył drzwi. Ale wiesz, że ja raczej z tych lajtowych mam jak powychodziły, tak i zeszły. Nie martw się, Haniutek jeszcze nie jednego siniaka sobie nabije.

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
A przy okazji siniaków, to muszę pochwalić się, że Filipek nauczył się schodzić z łóżka! Wcześniej szedł na oślep, a teraz jak podchodzi do krawędzi i widzi, że łóżko/kanapa się kończy, to robi obrót i opuszcza najpierw nogi przynajmniej nie muszę się już martwić o upadki z łóżka
A dupkę myjemy mu w pozycji na czworakach, bo na brzuchu w wannie też nie poleży.
o kurcze szacun, nasz jeszcze nie zna granic i leci na oślep nie zauważając , że łóżko się kończy... :/ i nie wiem czemu w łóżku zawsze mu się wydaje , że ktoś z nas go goni

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
U mnie bylo to samo i pomogla nauka zasypiania metoda PP TH (jaki skrot ) Pisalam, ze najpierw byl placz przeokrutny, maz przyszedl ( bo on stranisznie wrazliwy jest na placz mlodej) i mnie POPROSIL, zebym dala spokoj.. bo ona tak placze. Jednak sie oplacalo bo po paru dniach bylo coraz lepiej . W nocy budzi sie nadal, ale nie ma juz tak czesto akcji,wstawania w srodku nocy i gotowosci do zabawy
Trzymam za Ciebie kciuki, zeby sytuacja szybko wrocila do normy i zycze Ci duzo sily i cierpliwosci ( bo to chyba najwazniejsze)
Ja teraz mam inny problem. Mloda nie umie zasypiac bez mojej reki. DOSLOWNIE! Chcialabym, zeby miala jakas przytualnke, kocyk.. ale ona nie chce. Jest zmeczona, ale dopoki nie zlapie mnie za reke nie usnie i bedzie plakac. Jak juz jest bardzo zmeczona podaje jej raczke i zasypia w 2 minuty!

ja od godziny własnie prónuję uspic Borysa, wracam powoli do tej metody PP, ponieważ ona nam ułatwiła zasypianie przed chorobą Borysa, teraz od kilku dni ją stosuję i jest lepiej. Tylko kurcze , on teraz wstaje w sekundę w łóżeczku, przecież nie zdąże go położyć a on juz stoi.... no jakiś kosmos. Teraz niby leży, ale stęka i kwęczy, a już witał się z gąską i miał zamknięte oczka i co się stało, że się zesr...ło to nie wiem

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Aha, nie ma górnej granicy wieku dziecka, do której można karmić.
lol dobre !! można karmić do 18tki
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 14:40   #4267
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
dziewczyny pracujące i kp - mam pytanie. czy wychodzicie z pracy godzinę wcześniej?
ja chciałabym ale teraz czytam że to należy się mamom których maluchy mają nie więcej niż 6mcy ciekawa jestem czy ten przepis jest taki sam w Polsce ale pracodawcy idą na ustępstwa czy w Polsce jest inaczej?
u mnie nie było problemu, tylko, że ja mam jedną przerwę pół godzinną, bo pracuje na 3/4 etatu.

w zależności od zmiany przychodzę albo później, albo wychodzę wcześniej
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 14:51   #4268
8ewus8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
Hm.. ciekawe czy ta godzina wcześniejszego wyjścia obowiązywałaby mnie gdybym poszła na staż z urzędu pracy lub do pracy, jak i gdzie miałabym to zgłosić że kp ? hm... i czy musiałabym mieć zaświadczenie od lekarza bo tu byłby problem...
tak teoretycznie pytam
nie obowiązywałaby, bo podczas stażu jesteś nadal osobą bezrobotną i nie obowiązuja przepisy KP.

Ja wychodze godzinę wcześniej, ale musiałam donieść zaświadczenie, ze karmię. Niby nie ma górnej granicy wieku, ale każdy zakład pracy moze sobie stworzyć milion swoich regulaminów i u mnie bodajże do 1,5 roku można wychodzić.

Dzisiaj moje dziecko zostało z dziadkiem, koło 10ej zawsze daje mu kaszkę, szykuję mojemu tacie kaszkę i owoce, które ma dać Adasiowi, jeśli wcześniej zostało coś w słoiczku to jest to w lodówce no i dziś zapomniałam wyjąć owoców na wierzch (były w Adasia szafce) to tata dorwał w lodówce słoiczek z ZUPĄ! i tym sposobem moje dziecko jadło kaszkę z zupą!
widzę, ze przy zlewie leży pusty sloiczek, czyli nawet to zjadł. Dziwne, bo mi nawet z owocami nie chce jeść. Kurde, muszę mu powiedzieć żeby chociaż czytał co mu daje! blllee
8ewus8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 15:01   #4269
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

słuchajcie, jak to jest z tymi materacami gryka kokos? bo już się pogubiłam, która strona i kiedy ? i jak wygląda kokos a jak gryka ? to szrostkie szeleszczące to gryka?
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 16:31   #4270
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Timii, tak, wychodzę z pracy godzinę wcześniej.
Żadne potweirdzenie od lekarza nie jest mi potrzebne.
Zgodnie z kodeksem pracy:
Art. 187. § 1. Pracownica karmiąca dziecko piersią ma prawo do dwóch półgodzinnych przerw w pracy wliczanych do czasu pracy. Pracownica karmiąca więcej niż jedno dziecko ma prawo do dwóch przerw w pracy, po 45 minut każda. Przerwy na karmienie mogą być na wniosek pracownicy udzielane łącznie.
§ 2. Pracownicy zatrudnionej przez czas krótszy niż 4 godziny dziennie przerwy na karmienie nie przysługują. Jeżeli czas pracy pracownicy nie przekracza 6 godzin dziennie, przysługuje jej jedna przerwa na karmienie.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Aha, nie ma górnej granicy wieku dziecka, do której można karmić.
kurcze fajnie jest w Polsce... nie jak niektórzy mówią że w Polsce to samo zło
tutaj to jakiś totalny nonsens - czytam że "kobieta karmiąca to taka która karmi i która urodziła nie później niź 6mcy temu"!! ludzie co za nonsens- tzn że jeśli ja karmię ale urodziłam ponad 9mcy temu to nie jestem karmiąca!!! zaje.biscie...
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 16:34   #4271
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

te takie jakby kwadraciki to gryka a co kiedy to nie wiem. Ja jak zmieniam prześcieradło to wtedy czasem przekładam materac na drugą stronę.

mam podejrzenie, że Maks ma alergię właśnie na grykę... zawsze po drzemce jest bardziej czerwony na buzi, w niedzielę i poniedziałek miał kaszę gryczną na obiad i od poniedziałku jest dużo bardziej zsypany, no wygląda strasznie... ale nie wiem czy to możliwe?
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-21, 17:41   #4272
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

My spimy w ciemnościach, jak była malutka to paliłam lampkę, ale w koncu przestałam.

Ja chce po skonczonym roku odstawic Maje od piersi, ona bardzo cycowa jest, bez cyca ani rusz :/ Niestety usypia przy piersi, nie liczac spania na spacerze, gdy ładnie usnie sama.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 19:05   #4273
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzisiaj Maciuś jadł na obiad pyzy z mięsem i marchewkę z groszkiem Ale mu smakowało. Jutro powtórka
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 19:17   #4274
nacia_n
Raczkowanie
 
Avatar nacia_n
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 95
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
zapomniałam się pochwalić,Liwka od 3 dni raczkuje zasuwa aż się kurzy za nią.[COLOR="Silver"
Super!!!

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny. Moje dziecko zmieniło się nie do poznania, nie mogę nawet iść do łazienki bo jak tylko odłoże go i zniknę z zasięgu wzroku to jest krzyk. Już nawet obiadów nie jadam bo męża nie ma jak ja wracam, więc nie ma mnie kto zastąpić przy młodym. Mam nadzieję że to minie bo na dłuższą metę to ja nie dam rady.
Z pozytywnych rzeczy to Antoś nauczył się sam siadać

aaaaa no i nie pisałam wam. Ja niestety nawet po odstawieniu kolacji, słodyczy i słodkiego picia nadal tyję i od listopada nie mam @ (w styczniu drobne plamienie), lekarz kazał zbadać tarczycę bo mówił, że obstawia niedoczynność i prolaktynę, a z tym akurat już miałam problem przed ciążą i wynik dziesięciokrotnie wyższy od normy. Tylko nie wiem czy teraz wynik będzie miarodajny bo pamiętam, że poprzednia Pani doktor kazał robić w 23 d.c

Acha i moje dziecko odstawiło kaszkę, w ogóle nie chce jej jeść i na kolację dostaje znowu mleko. Ryż i płatki też już są be
Co do tego krzyku to obstawiam skok rozwojowy. Ja też nie mogę zostawić Dawida samego, bo od razu krzyczy. No teraz to najczęściej po prostu człapie za mną. Jak mnie nie widzi, a jest z babcią czy tż to ok, ale od razu jak przychodzę to drałuje do mnie na czworaka i się wspina do góry, żeby go wziąć na ręce... Syneczek mamusi
Co do kaszki, to ja mam dziecko antykaszkowe i antykleikowe. Więc oprócz obiadków, owoców, czasem jakiegoś chrupka kukurydzianego to wcina mleko i dobrze mu z tym...
Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
przyszłam się pochwalić
przebiła się nam lewa dolna jedynka


Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wasze Dzieciaki mają, albo miały już siniaki?
Hania od przedwczoraj ma siniaka sporych rozmiarów na rączce Nie wiem, czy gdzieś przygrzmociła, czy co. Nogami wali w co popadnie i siniaków nie ma, a na rączce się pojawił
Różne myśli mi przychodzą do głowy... Pewnie to zwykły siniak, ale ja mam już czarne myśli W końcu siniak to jakiś tam krwotok wewnętrzny, nie?


My mamy tę lampkę http://smoczek-sklep.pl/1459-large/l...pa-pabobo-.jpg
Jak po wieczornym karmieniu zostawiam Hanię samą w pokoju, żeby usnęła, to zostawiam Jej zaświeconą tą lampkę. Gasimy ją, jak my przychodzimy do sypialni spać i śpimy już wtedy w zupełnej ciemności, aż do rana


Hania, odkąd sama siada, to też lubi siedzieć w wanience podczas kąpieli

Jak myjecie pupcię siedzącemu w wanience dziecku? Kładziecie je na chwilę, tak?
Dawid też ma siniaki, szczególnie na kolankach od raczkowania. Parkiet twardy, więc jak on z impetem uderza, to się siniaki robią. Dziś natomiast zauważyłam siniak na główce i trochę zaczynam się martwić.

W nocy ma ciemno, ale mamy lampkę ledową z czujnikiem ruchu. Jak wchodzimy do niego, to się zapala. Od początku uczyliśmy go spania po ciemku. Z zapaloną lampką spał tylko dwa razy, gdy dostał silnego kataru i co rusz musiałam mu ściągać... brrr.... Oby nigdy więcej takich nocy...

Dawid też siedzi podczas kąpieli. O leżeniu nie ma mowy. Do dużej wanny też się na razie nie przekonał, więc zalewa nam łazienkę Pupę myjemy na stojąco (on sobie tak jedną nogę opiera o krawędź wanienki i mam idealny dostęp) lub czasem go kładziemy na chwilę (ale buntuje się wtedy).

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi w sprawie usypiania w ciągu dnia. Pierwsze dzienne uśpienie w łóżeczku mamy za sobą. Nie było łatwo ale co zrobić jak mus to mus.

A propos spania przy świetle to przypomniała mi się sytuacja, kiedy moja teściowa złapała się za głowę jak usłyszała, że mała śpi całkiem w ciemności :P Dla niej to nie do pomyślenia i żadne argumenty nie trafiają. Ale co tam... i tak uważa, że ogólnie zdziwiam. Nie dość, że Hania śpi po ciemku to jeszcze nie pozwolę jej jeść słodyczy, oglądać tv i palić przy niej. Same zakazy - taka ze czepialska mnie matka samo zło :P

Zaś co do trudności z przewijaniem to u nas też już nic nie pomaga. Ostatnio miałam chytry plan i dałam małej na przewijaku do zabawy gąbkę w kształcie sowy. Tego jeszcze nie miała w rękach poza kąpielą więc nawet chwyciło. Zadowolona zmieniam pieluchę. Nagle patrzę... sowa nie ma sporego kawałka nogi za to moje dziecko coś zaciekle żuje :P Szybka interwencja. Udało się: gąbczasta noga wyciągnięta, sowa odebrana, dziecko przewinięte. Zadowolona z siebie biorę Hanię do zabawy. Minęło 15 min. Patrzę a ona jakoś dziwnie się oblizuje i mlaska. Wracam do sowy na oględziny i rzeczywiście... niekompletna. W walce straciła jeszcze kawałek ucha. Malutki kawałek więc spoko nawet jak młoda połknęła to będzie żyła. Wracam do zabawy pogodzona z losem sowy inwalidy. Kolejne 15 min a Hanka dalej mieli i mieli. Nagle tadam! Mignęło mi coś żółtego w jej buzi. Operacja wyciągania tej resztki nie obyła się bez krzyku ale udało się Tylko sowa jakaś taka bardziej "osowiała" się wydaje :P
Już dawno się tak nie uśmiałam...

My natomiast mamy jakieś problemy żołądkowe. Dawid dziś trzy razy dość mocno ulał (musiałam się przebierać), do tego luźne kupki. Boję się o skazę białkową, bo wczoraj dałam mu trochę deserku z dodatkiem jogurtu. Muszę poczytać o skazie białkowej. Mój mąż miał skazę do ok. 3 r.ż., więc trochę panikuję pewnie.
nacia_n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 20:09   #4275
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Dzisiaj Maciuś jadł na obiad pyzy z mięsem i marchewkę z groszkiem Ale mu smakowało. Jutro powtórka
jak ja Ci zazdroszcze tego, ze tak Maciek duzo roznych rzeczy je. Moja lubi jesc, nie ma problemu tylko ciagle ja wysypuje... i wiele produktow ma "na potem". Jak robilas pyzy? i marchewke z groszkiem taka zasmazana czy tylko ugotowane?
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 20:29   #4276
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Zaczynam powoli dawać Maciowi "normalne" jedzenie, prze przypawieniem.
Marchewkę robiłam dla siebie, tak jak zwykle. Najpierw poddusiłam na maśle klarowanym aż lekko zmiękła, zalałam wrzątkiem i dusiłam do miękkości. Zaprawiłam troszkę mąką. Leciutko posoliłam i odłożyłam dla Macia, a dla siebie dosoliłam.

Pyzy... robiłam dla nas i dla Macia razem.

2 duże ziemniaki ugotowane, utłuczone i wystudzone.
6 dużych ziemniaków startych na drobnej tarce, dokładnie odciśnięte na wiór.
To wyrabiamy dokładnie, trochę soli i pieprzu.

Mięso... u mnie 200 g cielęciny. Do tego 1 cebula posiekana i uduszona, sól i pieprz. Dla Macia bez cebuli.
Mielimy mięso, wyrabiamy.

Z masy ziemniaczanej formujemy placuszki, nakładamy kulkę mięsa, zaklejamy, toczymy pyzy

Gotujemy ok. 20 minut.
Smacznego
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 21:06   #4277
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Maksik i rogaliki ;D
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0117 (640x480).jpg (34,5 KB, 60 załadowań)
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 22:10   #4278
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
My spimy w ciemnościach, jak była malutka to paliłam lampkę, ale w koncu przestałam.

Ja chce po skonczonym roku odstawic Maje od piersi, ona bardzo cycowa jest, bez cyca ani rusz :/ Niestety usypia przy piersi, nie liczac spania na spacerze, gdy ładnie usnie sama.
u nas dokładnie tak samo!. tzn nie jest może aż tak cycowa bo mogłabym cały dzień nie dać cyca i spoko. ale wieczorem po prostu zasypia przy cycu od razu, czasem nawet nie zdąży za bardzo pojeść. mało śpi w ciągu dnia więc nie ma się co dziwić...

dziewczyny jak obecnie wygląda u Was karmienie maluchów?

u nas:

8.30 - kaszka z owocami + cyc
12 - zupka
15-cyc
16 - kończymy zupkę bo zazwyczaj nie dojada. jeśli wszystko zjedzone to wtedy warzywa (fasolka szparagowa, ziemniaczek, marchewka) lub jakiś deserek np.
18-kaszka z owocami
19-cyc
w nocy - cyc po przebudzeniu.

nie wiem jak jest u was ale martusia nie zjada porcji zupki 200g. chyba zaczne jej robic mniejsze porcje zeby miala jakiś inny konkretny podwieczorek a nie dojadanie tej zupy. blee. sama bym tak nie chciała...

kaszki zjada na 90mln mleka. do niedawna robiłam na 60mln. ona do szczupłych nie należy i nie chce jej utłuczyć. poza tym tyle jej wystarcza. wiecej nie chce. z tym ze to gesta kaszka. tylko do zjedzenia lyzeczka.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

dziewczyny pracujace - o ktorej wracacie do domu do swoich pociech?
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-21, 22:37   #4279
minini
Zadomowienie
 
Avatar minini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 829
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

a ja chora leżałam gorczka i katar taki że ledwo oddychałam! oczywiście olaf się zaraził, ale na szczęście tylko katarem i od razu zaatakowałam kroplami do nosa więc już jest dobrze u mnie też już lepiej.

do tego górne jedynki mu wychodzą już tydzień! widzę je pod samą skórą takie blade punkty, ale przebić się nie mogą smaruję, daję paracetamol bo widzę że go boli dziś jedząc obiad płakał za każdym razem co włożył coś do buzi zrobiłam mu mleko bo by głodny był a obiad zjadłam za niego ile mozna tego paracetamolu na dobę podać i przez jaki czas? daję od wczoraj - jeden w dzień, potem o 20tej przed snem i w nocy ok.4 . nie chcę przesadzić...



Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
(...)
...u nas nie ma sklepu z ekologicznymi warzywami, no przynajmniej nic mi o takim nie wiadomo.

Co do spania Pauliny w nocy, to roznie to wyglada. Generalnie spala rewelacyjnie, cos na wzor Macka Agaty tak, tak tak nam sie fajnie spalo. Teraz jest gorzej, ale jak czytam o Waszych nockach, to caluje Paulinie po stopkach Budzi sie w nocy z placzem bo chyba jej sie cos sni, czasem wystarczy podanie smoczka, czasem 10 razy, wtedy bierzemy ja do lozka co nie zawsze oznacza ze bedzie dalej ladnie spac, bo czasem dalej jej sie sni. Czasem sie rozplacze, cos sie sni, ryczy i ryczy bo nie mozna tego nzawac placzem, biore ja na rece, a ona ma otwarte oczy a dalej jej sie to sni!! trzebab zapalic swiatlo i glosno do niej mowic zeby sie wybudzila. Wtedy tez z nami spi,bo dalej sie boi i wtula sie do mnie i spimy. Zazwyczaj jak juz z nami zasnie odkladam ja do lozeczka, bo trudno nam sie z nia wyspac. To jest zaskakujace ile miejsca zajmuje taka mala Paulinia
najbliższy sklep z eko warzywami jest w centrum gliwic... niestety kawałek drogi jak na codzienne zakupy
na szczęście wiosną moja babcia wyhoduje nam na działce piękne i zdrowe warzywka

a tutaj http://lokalnazywnosc.pl/ możecie poszukać w swojej okolicy rolników sprzedających swoje warzywa i owoce

stokroteczka to trzymam kciuki żeby badania słuchu wyszły jak najlepiej, i żeby wogóle udało się je zrobić!

millena u nas też mąż długo miał odmienne zdanie na każdy temat dotyczący dziecka, wkońcu kilka razy dałam mu zrobić po swojemu...i możecie się domyślić rezultatów od tej pory sam pyta i nawet chętnie słucha moich sugestii. ale ile się nawalczyliśmy w tej kwestii.....

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
(...)
A swoją drogą czy wszystkie Wasze dzieci jedzą w nocy? Seba już od daaaawna nie je. Jak wypija mleko wieczorem o 20.00 to następny posiłek dopiero o 7.00 rano dostaje A przeważnie budzi się wcześniej i jeszcze ok. 45min leży w łóżeczku i się bawi zanim ja wstanę i mu zrobię mleko
a ja się zastanawiałam skąd u ciebie siła i energia na takie ćwiczenia hardkorowe ale już wiem - wysypiasz się w nocy!! ahhh

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
(...)
Jeżeli to prawda z tym kiepskim snem do 2,5 roku to wniosek z tego taki, że jeśli ktoś ma w planach więcej dzieci to trzeba szybko kombinować ewentualne rodzeństwo by skrócić sobie cierpienia :P
jejku moj mąż też już zagadywał kiedy rodzeństwo. powiedziałam że nawet dziś - pod warunkiem że teraz on chodzi w ciąży, rodzi, karmi piersią i siedzi pół roku w domu.... oczywiście się zgodził nie no rodzeństwo jak najbardziej będzie, ale nie tak szybko! mój organizm jest wyczerpany, potrzebuję regeneracji przynajmniej jeszcze rok!


Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Widzę, że nie tylko ja się nie wysypiam ale pocieszające jest to, że kiedyś nadejdzie koniec, w najgorszym wypadku za 1,5 roku Myślałam, że tylko u nas po kilkanaście dziwnych pobudek, ale widzę że to tutaj norma. A też macie wrażenie, że wśród znajomych tylko u Was tak jest? Ostatnio pół roczny synek znajomych zaczął przesypiać noc
też takie mam wrażenie - chociaż niekótrzy to oczywiście się nie przyznają do tego bo przecież ich życie i ich dziecko jest idealne. dobrze że chociaż tutaj na forum szczerze można się dowiedzieć jak to wygląda u innych-bez udawania że wszystko super...

Maddy - my bujaczek pożyczylismy już 3 miesiące temu młodszej koleżance bo Olaf nie chciał w nim już przebywać, wręcz wyrywał się z niego a wcześniej też ładnie w nim spał.

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny. Moje dziecko zmieniło się nie do poznania, nie mogę nawet iść do łazienki bo jak tylko odłoże go i zniknę z zasięgu wzroku to jest krzyk. Już nawet obiadów nie jadam bo męża nie ma jak ja wracam, więc nie ma mnie kto zastąpić przy młodym. Mam nadzieję że to minie bo na dłuższą metę to ja nie dam rady.
też muszę być cały czas w zasięgu wzroku, a jak wyjdę to krzyk jest i megaszybkie raczkowanie w moją stronę, które często kończy się zaryciem nosem w podłogę bo tak się spieszy że nie nadąża przebierać łapkami a wtedy to dopiero jest krzyk!!


Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
przyszłam się pochwalić
przebiła się nam lewa dolna jedynka
my czekamy na górne jedynki

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
A co do skakania z radosci...jak Paulina widzi butle z mlekiem to az sie trzesie jakby to ktos widzial, to by pomyslal,ze dziecko glodze.
oj Olaf też na widok jedzenia cały aż chodzi

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Dzisiaj moje dziecko nauczyło sie mnie gonić i samemu uciekać i ma z tego przeokrutna frajde i radochę . Ja też
my gonimy wspólnie kota łapię go pod paszki i z pół zgięta biegamy za kotem. po takiej rundce po mieszkaniu za kotem ja padam ze zmęczenia, kot z przerażenia a mały siedzi nad nim i się cieszy

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
(...)
Zaś co do trudności z przewijaniem to u nas też już nic nie pomaga. Ostatnio miałam chytry plan i dałam małej na przewijaku do zabawy gąbkę w kształcie sowy. Tego jeszcze nie miała w rękach poza kąpielą więc nawet chwyciło. Zadowolona zmieniam pieluchę. Nagle patrzę... sowa nie ma sporego kawałka nogi za to moje dziecko coś zaciekle żuje :P Szybka interwencja. Udało się: gąbczasta noga wyciągnięta, sowa odebrana, dziecko przewinięte. Zadowolona z siebie biorę Hanię do zabawy. Minęło 15 min. Patrzę a ona jakoś dziwnie się oblizuje i mlaska. Wracam do sowy na oględziny i rzeczywiście... niekompletna. W walce straciła jeszcze kawałek ucha. Malutki kawałek więc spoko nawet jak młoda połknęła to będzie żyła. Wracam do zabawy pogodzona z losem sowy inwalidy. Kolejne 15 min a Hanka dalej mieli i mieli. Nagle tadam! Mignęło mi coś żółtego w jej buzi. Operacja wyciągania tej resztki nie obyła się bez krzyku ale udało się Tylko sowa jakaś taka bardziej "osowiała" się wydaje :P


Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
dziewczyny jak obecnie wygląda u Was karmienie maluchów?

u nas:

8.30 - kaszka z owocami + cyc
12 - zupka
15-cyc
16 - kończymy zupkę bo zazwyczaj nie dojada. jeśli wszystko zjedzone to wtedy warzywa (fasolka szparagowa, ziemniaczek, marchewka) lub jakiś deserek np.
18-kaszka z owocami
19-cyc
w nocy - cyc po przebudzeniu.
(...)
dziewczyny pracujace - o ktorej wracacie do domu do swoich pociech?

u nas wygląda to tak mniejwięcej:
7-8 pobudka - mleko
10-11 kaszka + owoce
13-14 obiad - warzywa i mięso na parze
16-17 kaszka + owoce lub jakiś inny podwieczorek jak mam czas wymyślać i robić
20. - mleko przed snem
ok północy mleko
ok. 3-4 mleko ALE raz się budzi na to jedzenie a raz przesypia i spi do 7-8 zależy od tych akcji nocnych...

do domu wracam ok 17tej, ale wychodzę ok. 11 czasem i pózniej zależy o której babcia kończy pracę, tyle że ja pracuje sama dla siebie to mogę sobie pozwolić. czasem w domu pracuję więc nie wychodzę. a czasem wcale nie pracuję
__________________
______________________
Bycie mamą jest najlepiej opłacaną pracą na świecie
- wynagrodzenie otrzymuje się w postaci czystej miłości
_________________________ __
minini jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-21, 22:53   #4280
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

_agata a masło klarowane sama robisz czy kupujesz?
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 06:23   #4281
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
millena u nas też mąż długo miał odmienne zdanie na każdy temat dotyczący dziecka, wkońcu kilka razy dałam mu zrobić po swojemu...i możecie się domyślić rezultatów od tej pory sam pyta i nawet chętnie słucha moich sugestii. ale ile się nawalczyliśmy w tej kwestii.....
mój mąż z reguły gdy czegoś nie wie, to pyta . I nie jest typem uparciucha. Ale akurat w kwestii usypiania mamy kompletnie odmienne zdanie i zarówno ja nie dam się przekonać do jego metod jak i on nie zastosuje sie do moich wskazówek
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 07:43   #4282
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

hej

Nie było mnie kilka dni- znowu z córą odwiedziłam mamę, a TŻ z moim tata wytapetowali nam prawie całe mieszkanie został salon
nadrabiałam cały czas przez komórke

Chciałam sie pochwalic, że mamy już 6 ząbków i mała nauczyła sie przemieszczac- co prawda do tyłu, ale zawsze .. iii... nie podoba jej sie to
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 07:44   #4283
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
_agata a masło klarowane sama robisz czy kupujesz?
Wcześniej robiła, ale przy obecnych cenach masła (prawie 5 zło za kostkę) to mi się nie opłaca.
Kupuję w Biedronie w wiaderku 500 g za chyba 12 zło. Jest bardzo dobre, czyściutkie, świeże. A masło klarowane to czysty tłuszcz więc spokojnie może stać po otwarciu. U nas długo nie stoi bo używam do smażenia kotletów, do duszenia...


Timii, ja pracuję do 15, więc 15.40 jestem w domu. Wracam pieszo bo przy okazji zaliczam szybki spacer Tak samo rano pieszo idę to się przynajmniej obudzę.
Inna sprawa, że u nas pod biurowcem nie ma gdzie zaparkować, a najbliżej mogłabym w centrum handlowym, do którego muszę dojść jakieś 7 minut. A do tego rano odśniezyć samochód, dojechać, zaparkować, dojśc do pracy. To tyle samo mi schodzi co pieszo

A karmienie Macia.
Rano cyc koło 7 (ew. jak się budzi wcześniej to też dostaje), ale o 7 zawsze.
Przed 9 kasza
12 obiad - zupa
15 obiad - drugie danie
ok. 16.30 cyc
później podczas naszego obiadu jakiś chleb zjada albo owoce, czasami trochę cyca
cyc do snu
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-22, 09:36   #4284
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

a ja z pytaniem z innej beczki... Kupowała któraś z Was karnisze na allegro? moi rodzice chcą sobie pozmieniać na takie co da się zawiesić zasłony z "przelotkami"- nie wiem jak się to nazywa- w każdym razie te kółka wszyte w zasłonę, a że mieszkają w domku to kilka muszą kupić, a w castoramie byli i jakieś kosmiczne ceny tego po prostu im wyliczyli....

Edytowane przez doris888
Czas edycji: 2013-02-22 o 10:04
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 09:57   #4285
Maddy84
Zadomowienie
 
Avatar Maddy84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 949
Send a message via Skype™ to Maddy84
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Ja kupowałam przez allegro z tych samych powodów co Twoi rodzice. Przycinane nawet były bo rozmiar niestandardowy. Obyło się bez bólu i na prawdę szybko.
__________________
Всеки вижда как изглеждаш, но малко чувстват какъв си.
Maddy84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 10:04   #4286
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
Ja kupowałam przez allegro z tych samych powodów co Twoi rodzice. Przycinane nawet były bo rozmiar niestandardowy. Obyło się bez bólu i na prawdę szybko.
a mogłabyś polecić sprzedawcę?
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 10:33   #4287
Maddy84
Zadomowienie
 
Avatar Maddy84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 949
Send a message via Skype™ to Maddy84
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez doris888 Pokaż wiadomość
a mogłabyś polecić sprzedawcę?
Kupowałam u tego: studio-dekor-pl.
Byliśmy zadowoleni
__________________
Всеки вижда как изглеждаш, но малко чувстват какъв си.
Maddy84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 10:53   #4288
karozka
Raczkowanie
 
Avatar karozka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 181
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam po długiej przerwie

Nie było mnie, ponieważ przechodziłam przez ostatnie miesiące wyjątkowo ciężki czas, ale teraz już powoli widać światełko w tunelu.
Leon zwany malutkiem rośnie na potęgę waży 11 kg i nosi rozmiar 92. Okazało się, że lekarze się mylili i ze słuchem wszystko w porządku. Teraz wybieramy się do okulisty bo bardzo ucieka mu lewe oczko, no i dalej zmagamy się z alergiami. Strasznie mi go żal, ponieważ on kocha jeść a niewiele może. W dodatku odkąd poznał inne smaki nie bardzo chce jeść nutramigen. No i walczymy z AZS.
Młody zasuwa już po całym domu, zaczyna też uparcie wstawać i ma na koncie kilka siniaków, także nie można go z oka spuścić.
Odezwę się jeszcze wieczorem, bo piszę teraz z telefonu.
Pozdrawiamy
__________________
Leon zawodowiec
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c2n0amxwdel8a.png
karozka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 11:16   #4289
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Wcześniej robiła, ale przy obecnych cenach masła (prawie 5 zło za kostkę) to mi się nie opłaca.
Kupuję w Biedronie w wiaderku 500 g za chyba 12 zło. Jest bardzo dobre, czyściutkie, świeże. A masło klarowane to czysty tłuszcz więc spokojnie może stać po otwarciu. U nas długo nie stoi bo używam do smażenia kotletów, do duszenia...


Timii, ja pracuję do 15, więc 15.40 jestem w domu. Wracam pieszo bo przy okazji zaliczam szybki spacer Tak samo rano pieszo idę to się przynajmniej obudzę.
Inna sprawa, że u nas pod biurowcem nie ma gdzie zaparkować, a najbliżej mogłabym w centrum handlowym, do którego muszę dojść jakieś 7 minut. A do tego rano odśniezyć samochód, dojechać, zaparkować, dojśc do pracy. To tyle samo mi schodzi co pieszo

A karmienie Macia.
Rano cyc koło 7 (ew. jak się budzi wcześniej to też dostaje), ale o 7 zawsze.
Przed 9 kasza
12 obiad - zupa
15 obiad - drugie danie
ok. 16.30 cyc
później podczas naszego obiadu jakiś chleb zjada albo owoce, czasami trochę cyca
cyc do snu
to i ja spróbuję to masło Biedrę mam pod blokiem to daleko chodzić nie muszę :P

rany, to moje dziecię to je 2 razy więcej niż Macio :/ My nie podajemy jeszcze drugiego dania, ale w miejsce waszej zupy dostaje pierś. Potem obiad, podwieczorek, przed kąpielą kaszka glutenowa i cyc. Porcje dajemy różne, tyle ile chce. Jeśli nie chce, nie wmuszam. A czasem zjadłby wiecej niż mu proponuję. Przez moment zastanawiałam się, czy nie przekarmiam gościa, ale nie.. on jak nie jest głodny to nie je. No i mój szybki BOBill cyca je króciutko. Z tego co pisałaś kiedyś, Macio chyba je dość długo i intensywnie.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-22, 11:26   #4290
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Kiedyś
Teraz cyc trwa dość krótko, jakieś 4-5 minut, ale gość połyka konkretnie
Nie wydaje mi się, żeby jadł dużo. Porcje nie są wielkie. Zupy je ok. 120-150 g.
Drugie danie to np. dzisiaj 3 pyzy wielkości orzecha włoskiego, ze 2 łyzki marchewki z groszkiem... niedużo

Kaszy na śniadanie zjada teraz 2 kopiate łyżki Bobovity, do tego woda... nie wiem ile tego jest łącznie, ale odmówił jedzenia kaszek, które mu gotowałam a jeść coś musi przecież
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.